Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Przeszukaj Forum członków i sympatyków PTTK

Przeszukiwanie forum

Wyszukiwanie

Poszukiwana fraza:
Poszukiwany autor: Piotr Rościszewski

Pasujących wiadomości: 2167

Znalezione wiadomości

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-15 21:26:33
[cytat]to koszt przeprowadzania egzaminu[/cytat] Jeżeli tak jest faktycznie, to znaczy, że formularz jest tak mętny, że tego nie wyczaiłem. [cytat]reszta była odpowiedzią na Pańską kuriozalną tezę[/cytat] Teza nie jest kuriozalna, a wynika z wieloletnich doświadczeń ze szlakami i znakarzami. Kuriozalne jest upieranie się, że przewodnicy są jakimiś ubermenschami o nieskończenie rozległej wiedzy, a znakowanie szlaków jest proste, wręcz prostackie i nie wymaga większej wiedzy. Niektórzy traktują poważnie to stwierdzenie, że znakowanie szlaków jest proste i skutek jes...

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-15 21:01:14
Sformułowanie o zakresie kwalifikacji jest bardzo mętne. Nie wprowadza się kwalifikacji cząstkowych, czyli znakarz powinien znać problematykę wszystkich rodzajów szlaków, a z kolei jest też użyte słowo "np.", ale bez określenia, że kwalifikacje mogą dotyczyć tylko jednego z rodzajów szlaków. Według mnie powinno to być doprecyzowane. Osobiście nie wyobrażam sobie, że powinienem umieć projektować i znakować szlaki kajakowe. Na kajaku płynąłem raz w życiu, a to za mało, natomiast na temat szlaków rowerowych wiem praktycznie wszystko, co tylko da się wiedzieć, ale...

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-15 18:44:59
Dyskutuje Pan w bardzo dziwny sposób. Powołuje się na moją wypowiedź, po czym pisze na zupełnie inny temat. W ten sposób można dyskutować od śmierci i nic mądrego w Pana wypowiedzi nie wyniknie. Pisze, że koszt kształcenia ocenia się na 1000 złotych, a Pan pisze dyrdymały, że to nieprawda, bo użyto innego słowa, tak jakby nie chodziło dokładnie o to samo. Podaję konkrety, dlaczego uważam, że wyszkolenie znakarza jest trudniejsze, a Pan pisze dyrdymały, że to nieprawda, bo obecne szkolenia świadczą o czymś innym, tak jakby obecne szkolenia były robione z sensem,...

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-12 18:50:15
[cytat]PTTK za pośrednictwem odpowiednich specjalistów w temacie, złożyło wniosek.[/cytat] Twierdzę, że "odpowiedni specjaliści" nie byli zbyt odpowiedni, skoro uważają, że każdy znakarz szlaków pieszych musi umieć dobrze pływać na kajaku, bo inaczej nie zaprojektuje szlaku kajakowego. Podobnie nie wyobrażam sobie, żeby znakarz szlaku kajakowego musiał znać niuanse przepisów dotyczących projektowania dróg dla rowerów. [cytat]Komisja będzie oceniać umiejętności, bo odchodzi się od obowiązkowych szkoleń.[/cytat] Dla mnie to żadna nowość. Nigdy nie uważałem...

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-12 08:46:46
[cytat]PTTK nie ma nic wspólnego z powstaniem tej nomenklatury[/cytat] I to jest kluczem do omawianego problemu. Jeżeli dobrze interpretuję to zdanie, to ktoś w rządzie wypełnił kartę "kwalifikacji" znakarza, a PTTK przy tym nie było. Z zawodami zazwyczaj jest tak, że młody człowiek albo sporadycznie starszy, który z braku pracy w dotychczasowym zawodzie został bezrobotny, kombinuje, co by tu robić w przyszłości. Jakaś grupa ludzi dochodzi do wniosku, że dobrze byłoby popróbować być znakarzem, więc szukają, co by tu zrobić, żeby ten pomysł móc zrealizować. Zazwy...

Re: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-11 21:43:02
Nie cierpię, jak ktoś zaczyna żonglować wymyślonymi z sufitu definicjami. Przecież zawód to jest właśnie posiadanie określonych kwalifikacji. Twierdzenie, że zawód i kwalifikacje to dwie różne sprawy graniczy z nonsensem. Co to za zawód bez kwalifikacji i co to za kwalifikacje bez zawodu? Jakaś zabawa w udawanie papierowej rzetelności? Jeszcze w latach siedemdziesiątych XX w. doszedłem do wniosku, że powinny być 2 różne od siebie grupy zawodów, odrębne dla projektantów szlaków i wykonawców robót budowlanych przy szlakach w terenie. Ktoś może mieć wspaniałe pom...

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-02-11 19:46:50
Przypadkiem natknąłem się na ankietę pod adresem https://www.gov.pl/attachment/36cdaf2f-037d-483b-88da-bee99fb509d4. Ankieta dotyczy zgłoszenia przez PTTK potrzeby wpisania znakarza szlaków turystycznych na oficjalną listę zawodów, jakie praktykowane są w Polsce. Czy ktoś wie, co stało się dalej z tym zgłoszeniem? Odrębną sprawą jest niezbyt przemyślany zakres pracy znakarza, który zdaniem wnioskodawcy powinien dobrze znać się na wszystkim, co wiąże się ze szlakami turystycznymi wszelkich rodzajów. Żyję dość długo i jeszcze kogoś takiego nie spotkałem. To ta...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-22 08:39:22
[cytat]Takie czasy, państwo czy samorząd, sponsor itp. wspomogą finansowo tylko konkretne projekty. Stąd ta mnogość regionalnych organizacji skutecznie ubiegających się o finanse.[/cytat] Takie czasy? Rzeczywiście mamy czasy turystycznego burdelu. W przypadku stacjonarnych wczasów z elementami lokalnej turystyki taki model lokalnych kilku tysięcy organizacji turystycznych zupełnie wystarczy. Każdy ma swoje pomysły i je realizuje, żeby przyciągnąć jak najwięcej wczasowiczów i ściągnąć z nich jak najwięcej kasy, zapewniając dobrobyt swoim mieszkańcom, a przy okazji j...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-21 09:32:16
[cytat]A może jednak potrzebny jest ten proponowany przed laty federalizm.[/cytat] Jak coś nie idzie, to wielu osobom wydaje się, że wystarczy zmienić strukturę organizacyjną, tymczasem z pustego i Salomon nie naleje. Po pierwsze musi być lotny program, czego brakuje turystom (i krajoznawcom) i jak tą lukę wypełnić. Dopiero do programu trzeba zaproponować jakąś operatywną strukturę organizacyjną. Co ciekawe, odnoszę wrażenie, że gdy zacząłem działać w PTTK w 1968 r., to PTTM miało dość sprawną operatywną strukturę organizacyjną i wtedy środowisko urzędnicz...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-18 23:40:25
[cytat]Może teraz będzie możliwe uporządkowanie tematu szlaków nizinnych.[/cytat] Turystyka górska od zawsze była w PTTK rozwinięta, więc jakieś ubytki kadry stosunkowo łatwo uzupełnić. Turystyka górska od zawsze była traktowana przez państwo jako wymagająca szczególnej troski o bezpieczeństwo turystów, więc zawsze były na to przewidziane jakieś środki finansowe. Jeżeli dodamy do tego, że prezes PTTK prowadził przez wiele lat Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej, to łatwo przewidzieć, że uporządkowanie spraw szlaków górskich pójdzie stosunkowo łatwo. Go...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-18 09:05:18
[cytat]Czy nonsensowne? (posiadanie wkładu własnego) Jest to jednak jakaś forma gwarancji solidności projektu na realizację którego wnioskujemy o dofinansowanie?[/cytat] Wyobraź sobie, że postanawiasz w czynie społecznym oznakować szlak turystyczny. Okazuje się, że jest to niemożliwe, bo podstawą pracy społecznej jest darmowa praca i zwrot wszystkich innych kosztów, tymczasem okazuje się, że nie możesz dać darmowej pracy i do tego musisz jeszcze ponieść część innych kosztów. Według mnie to jakieś totalne urzędnicze krętactwo. I jeszcze to kuriozalne przypuszcze...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-17 00:02:28
[cytat]Finansowe - na szlaki w górach jest dofinansowanie państwowe. Ale na szlaki nizinne dofinasowania chyba nie ma.[/cytat] Rzeczywiście ostatnio państwo wygospodarowało dla PTTK jakieś większe środki na szlaki górskie, ale w tym przypadku jest jakaś tradycja, że szlaki górskie wiążą się z zapewnieniem bezpieczeństwa w górach. Niestety w przypadku szlaków pieszych nizinnych i rowerowych jakoś nie ma takiego przełożenia. Karkołomne są też zasady finansowania tych szlaków, bo państwo żąda posiadania wkładu własnego, co moim zdaniem jest zupełnym nonsensem. Ni...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-16 09:45:56
[cytat]Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej udzielono dofinansowania na realizację zadania: "Renowacja szlaków ..."[/cytat] Rzeczywiście udziwnione struktury organizacyjne naszego państwa wywołują udziwnione rozwiązania. Skąd się to bierze? - brak zainteresowania PTTK znakowaniem szlaków turystycznych, - udziwnione warunki uzyskiwania dotacji na znakowanie szlaków przez PTTK, - brak struktur organizacyjnych w urzędach samorządowych, - Organizacje Turystyczne zazwyczaj grupują ludzi, którzy mają stosunkowo dobre kwalifikacje do tego, aby zastępczo zajmować si...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-14 12:17:58
[cytat]państwo turystykę i krajoznawstwo powierzyło lokalnym Organizacjom Turystycznym[/cytat] Nic bardziej mylnego. Organizacje Turystyczne wbrew nazwie nie zajmują się turystyką, a jedynie promocją swoich członków z branży turystycznej. [cytat]i wielu stowarzyszeniom[/cytat] Praktycznie żaden przepis nie przenosi organizacji turystyki na stowarzyszenia. Po prostu stowarzyszenia mogą zajmować się wszystkim, co nie jest zakazane, więc sporo ma w statutach sprawy turystyki i krajoznawstwa. Nie ma teraz czegoś takiego, co było w poprzednim ustroju, że niektóre stowarzyszeni...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-12 11:24:02
[cytat]Też mam mieszane uczucia, ale chyba warto dać szansę...[/cytat] Chciałoby się napisać, że dobrymi szansami piekło brukowane. Każdy człowiek ma jakieś zalety i wady. Dobra organizacja polega na tym, aby wykorzystać czyjeś zalety tak, aby wady nie zaprzepaściły całej roboty. Zawsze zastanawiałem się, jak to jest, że gdy rozmawiam z każdym z osobna, to ma sporo ważnych dokonań i fantastyczne plany na przyszłość, a gdy te osoby zejdą się razem, to nie wychodzi z tego nic mądrego - jakieś miałkie uchwały, puste programy i zupełnie nie interesujące nikogo pr...

Re: Wizerunek PTTK wśród członków organizacji ANKIETA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2024-01-12 10:36:08
Wypełniłem, ale jak to każda ankieta zawiera pytania i odpowiedzi z przysłowiowego sufitu. Niekiedy żadna odpowiedź nie pasuje do zadanego pytania. W PTTK zawsze ścierały się 3 rodzaje działalności - przykładowo: - na rzecz społeczeństwa - propozycje przepisów państwowych, znakowanie szlaków, opracowywanie przewodników i map, produkcja sprzętu turystycznego itd. - na rzecz członków - rajdy, zloty, spływy, prelekcje, zniżki w obiektach noclegowych itd. - zarabianie na turystyce popularnej - wycieczki, przewodnictwo, udostępnianie obiektów noclegowych, wczasy zagrani...

Re: Gościniec PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-12-21 00:03:11
Jest coś takiego, jak Centralna Biblioteka PTTK. Adres, telefon i godziny pracy są pod adresem https://www.facebook.com/Centralna.Biblioteka.PTTK/?locale=pl_PL

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-12-04 19:41:00
[cytat]Nie da się z tym zrobić porządku[/cytat] Jeżeli tak jest faktycznie, to znaczy, że PTTK jest organizacją do niczego w sprawach szlaków innych niż piesze górskie. Byłoby prościej, gdyby ZG PTTK przyznał oficjalnie, że rezygnuje z zajmowania się tym, czym po prostu nie potrafi się zajmować.

Re: Zbieranie potwierdzeń na kilka odznak na raz.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-30 20:09:26
Tak to już jest, że dzieci dorastają i odlatują.

Re: Zbieranie potwierdzeń na kilka odznak na raz.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-30 09:04:13
Są różne podejścia do tematu dokumentowania warunków na spełnienie wymogów przy zdobywaniu odznak turystyczno-krajoznawczych. Uważam, że warunki powinny być praktyczne. Jeżeli np. jakaś 4-osobowa rodzina zdobywa równolegle 10 odznak, to trudno targać ze sobą cały chlebak z 40 książeczkami lub plikami arkuszy potwierdzeń. Rozumiem, że idealny byłby pomysł stworzenia jednego uniwersalnego pliku obejmującego to wszystko, ale ... - Trzeba mieć na uwadze, że kiedyś rodzina może się rozejść, więc kto wtedy weźmie ten jeden plik potwierdzeń, który może się jeszcze...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-28 22:22:51
[cytat]Koncepcji zmian struktury organizacyjnej PTTK było kilka ... żadnej koncepcji nie wyróżniono[/cytat] O ile dobrze zrozumiałem, to jakaś grupa działaczy coś sobie przedyskutowała i by było na tyle. Nie bardzo wiem, jaki sens miałby taki sztuczny podział po 50 latach, a teraz już po ponad 75 latach. Moim zdaniem statut PTTK jest zbyt rozbudowany, a zarazem zbyt sztywny. Setki różnych ciał w pionie i w poziomie, a większość z nich ubezwłasnowolniona i zależna od kilkuset ciał zwanych oddziałami lub spółkami. Jak ktoś przychodzi do PTTK, to w praktyce musi wpasow...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-28 12:52:58
[cytat]zlekceważono inicjatywy powrotu do koncepcji federacji towarzystw PTKraj. z PTTatrz.[/cytat] To nie były poważne inicjatywy zmierzające w kierunku rozwiązania jakiegokolwiek problemu, a jedynie nieudolne próby uszczknięcia czegoś z tortu zarezerwowanego dotychczas dla PTTK. Ktoś miał ochotę na stołki i dotacje, więc w tym przypadku nie ma czego żałować. To zupełnie co innego, niż odchodzenie z PTTK działaczy, których wizje i propozycje były ustawicznie blokowane przez różnego rodzaju nieudolne i asekuranckie zarządy. Całe szczęście, że nie wszystkie są nieu...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-25 18:45:06
[cytat] Działalność PTTK utraciła jednak wiodący w swojej specjalności charakter dla społeczeństwa. Powstało szereg ...[/cytat] Gdy przyszedłem do PTTK, to można było przedstawić każdy nowy pomysł i zawsze znalazł się ktoś, kto zastanawiał się nad jego ewentualną przydatnością i realizacją. Jeżeli nie od razu, to przynajmniej wstawiał ten pomysł do planu działania w najbliższej przyszłości. Od 1989 r. coś się w PTTK załamało, a może nawet trochę wcześniej. PTTK przestało być organizacją, która chce coś więcej, niż dotrwać do następnego sprawozdan...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-24 21:19:07
[cytat]Piszesz coraz dłuższe elaboraty, z których nic nie wynika.[/cytat] W jakim sensie ma coś wynikać z moich wypowiedzi? Odpowiadam na Twoje dywagacje, które nie trzymają się kupy. Odpowiadam, żebyś przestał błądzić. Skoro wyłączasz się z dyskusji, to znaczy, że tak na prawdę sam nie zamierzałeś niczego wyjaśniać. Pewnie nie zauważyłeś, że wątek jest o propozycjach nowych znaków drogowych dotyczących szlaków rowerowych i bezczynności osób, które za to odpowiadają z ZG. Dyskusja zeszła również na szlaki piesze, ale tylko na marginesie głównego tematu...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-22 10:47:01
[cytat]Twój ostatni wpis można obalić ponieważ nie ma żadnych podstaw aby się obronić[/cytat] Dyskusja nie polega na odpytywaniu ze szczególików, jak w procesie sądowym. Podałem, na czym opieram swoją opinię, a jak komuś nie pasuje, to niech się wypcha. Jak ktoś chce udowodnić, że powinienem być wielbłądem, to powinien udać się do lekarza. Jeszcze raz powtarzam: nie korzystam ze szlaków, a po prostu przypadkowo napotykam w terenie stare znaki i jako turyście jest mi to zupełnie obojętne, czy to coś jeszcze gdzieś prowadzi, a z doświadczenia wiem, że donikąd. J...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-11-22 00:49:59
[cytat]Czy mógłbyś podać konkretne przykłady?[/cytat] Spora część woj. śląskiego. Przyznaję, że nie robię w terenie notatek. Po prostu ten temat już mnie nie interesuje do tego stopnia. Po prostu pamiętam, kiedy sam skończyłem działalność jako znakarz i od tego czasu z większością szlaków nic się nie wydarzyło. Czasem na jakiejś wycieczce napotkam mój stary znak sprzed 20 lat albo jego resztki. [cytat]Czy jeśli dam Tobie farby, szablony ...[/cytat] Nie zrozumiałeś niczego z tego, co napisałem. Przedstawiłem, jak wyglądają szlaki, a nie zgłaszałem się do...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-26 09:42:35
[cytat]Szlaków nizinnych pod opieką oddziałów PTTK jest ...[/cytat] Niezupełnie pod opieką oddziałów. Kiedy zaczynałem moją przygodę z PTTK, to na terenie ówczesnego woj. katowickiego szlakami pieszymi nizinnymi zajmowały się 23 oddziały PTTK. Z czasem ta ilość kurczyła się. Obecnie zdaje się ta ilość nie przekracza 5 oddziałów. A szlaków w ewidencji nie ubywa. Spora część nie widziała ręki znakarza od ponad 20 lat, więc ich stan oznakowania nie spełnia żadnych standardów. O tym, że często gęsto przebiegają w poprzek autostrad, dróg szybkiego ruchu i tor...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-25 15:57:06
[cytat]Czy to jest, czy za mało ... ?[/cytat] Magia wielkich liczb. Wystarczy porównać z ogólną ilością szlaków. Ostatnio ktoś rzucił liczbą 60 tys. km, czyli średnio rocznie przy 4-letnim cyklu odnawiania co najmniej 15 tys. km rocznie. Ta dotacja to dopiero 20 % potrzebnej kwoty. Na te 3 tys. km szlaków z hakiem tylko 2 tablice informacyjne! Na oko w XXI wieku powinno ich być jakieś 300, za to mniej porównaniu znacznie gorzej. Dziwnie wygląda sprawa finansowania prac znakarskich. Polski Nieład wprowadził obowiązek płacenia składek zdrowotnych za każdy miesiąc pracy,...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-25 08:21:52
[cytat]Velo-city 2025 w Gdańsku[/cytat] Niezorientowanym należy się małe wyjaśnienie. Europejska Federacja Cyklistów (ECF) stworzyła koncepcję europejskiej sieci międzynarodowych tras rowerowych, którą powinny realizować narodowe organizacje rowerowe. Organizacje te powinny być w tym zakresie z jednej strony dotowane przez poszczególne państwa, a z drugiej przez Unię Europejską za pośrednictwem ECF. Problem w tym, że polskie władze dokładnie wymigują się z tego obowiązku. Niegdyś PTTK próbowało zająć się tymi trasami, ale wobec braku zainteresowania ze strony r...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-24 12:00:59
[cytat]lubisz sobie pożartować[/cytat] Coś w tym jest, że PTTK w obecnej formie nadaje się tylko do kiepskiego kabaretu. Do niedawna starałem się robić wszystko jak najlepiej, aby inni mieli dobry przykład do naśladowania, ale po "zaangażowaniu" góry i dołów widzę, że kosa trafia na kamień i jakiekolwiek moje wystąpienia w imieniu PTTK stają się bezsensowne. Z tej mąki raczej nie będzie już chleba. Zdaje się, że pozostało jeszcze głównie to forum.

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-24 10:18:18
Minął prawie rok od założenia przeze mnie wątku o propozycji nowych znaków drogowych dla tras rowerowych, więc nadeszła pora, aby zasygnalizować, co się od tego czasu zmieniło. Ze strony PTTK praktycznie nic. Zapytałem w mailu przewodniczącego Komisji Turystyki Kolarskiej ZG Kol. Marka Kobę, co na to PTTK. Nie dostałem żadnej formalnej odpowiedzi, a ustnie otrzymałem tylko informację, że aktualny Prezes ZG nie uważa za stosowne, aby się zająć czymś takim, Więc automatycznie KTKol ZG też się tym tematem nie zajmuje. W międzyczasie zespół marszałkowskich oficerów...

Re: Miłośnik Jury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-10-05 19:56:26
Zamiast pytać o sens gwiazdki, wystarczy zajrzeć do jej objaśnienia pod wykazem w http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_omj.html .

Re: Nowe trasy rowerowe w Polsce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-09-16 19:46:39
Od czasu do czasu pojaw3ia się w Internecie jakaś strona internetowa, która ogłasza, że będzie na niej wszystko o szlakach rowerowych. Pojawia się na tej stronie to i owo, a potem zapał twórców tej strony zanika i po kilku latach strona też znika. Odnoszę wrażenie, że strona https://www.znajkraj.pl jest w tej chwili jedyną, która w miarę rzetelnie przedstawia w skali makro to, co zostało zrobione i ile jest warte w porównaniu z innymi. Rozumiem, że każdy ranking ma elementy subiektywne, ale wobec krótkiej kołdry w zakresie tras rowerowych nie ma to większego znaczenia....

Re: Miłośnik Jury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-09-07 18:02:20
[cytat]Czy tę odznakę można dokumentować w książeczce OTP?[/cytat] Dotychczas było praktykowane, że potwierdzenia zbierało się w książeczce jednej z odznak, po powrocie do domu wypisywało się odrębnie książeczki innych odznak, a w nich powoływało się na potwierdzenia zebrane w tej pierwszej. Nie słyszałem o przypadku prowadzenia jednej książeczki dla kilku odznak. [cytat]Dlaczego w regulaminie, spisie punktowanych miejsc, miejscowości nie ma ... [/cytat] Autorzy każdej z odznak mają jakieś swoje preferencje, niekiedy inne, niż ich potencjalni zdobywcy. Poza ty...

Re: Miłośnik Jury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-09-05 23:58:54
[cytat]co tam jest do zwiedzania?[/cytat] Najprościej zajrzeć na mapę Jury (skala 1:50 000) Wydawnictwa "Compass". Są tam zaznaczone praktycznie wszystkie ciekawostki, które warto zobaczyć. Przy okazji na mapie są wszystkie drogi i szlaki, które mogą doprowadzić do celu wędrówki. Na stronie wydawnictwa można też podglądnąć wersję tej mapy online. [cytat]jak to dokumentować...?[/cytat] Najprościej zrobić zdjęcia, od czasu do czasu ze swoim wizerunkiem, żeby rozwiać wątpliwości, czy było się na tej wycieczce. Sposobów zapisu i udostępnienia zdjęć jest wiele, wi...

Re: „Dobra” passa PTTK w mediach trwa nadal...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-23 09:46:19
[cytat]A ja konsekwentnie powtarzam, że nie piętnuję tu obiektów PTTK.[/cytat] Z danych GUS wynika, że pomimo likwidacji wielu obiektów PTTK wciąż jest największym gestorem bazy turystycznej w Polsce i praktycznie nic z tego nie wynika. Odnoszę wrażenie, że jedynym działaniem ze strony działaczy ZG jest ustalanie czynszu dzierżawnego, aby ZG mógł dalej egzystować, a reszta zupełnie nie ma dla nich żadnego znaczenia. Dawniej były wydawane jakieś przewodniki, proponowane jakieś trasy, ale to wszystko gdzieś znikło. Powoli znika też system znakowania szlaków. Powinien...

Re: „Dobra” passa PTTK w mediach trwa nadal...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-22 09:51:45
Też to czytałem. Jakaś niedorobiona dziennikarka, chyba pierwszy raz w życiu poszła do schroniska i wypisała farmazony, bo wśród dziennikarzy zapanowała teraz taka moda, na ich pisanie. Tak się zaindyczyła, że nawet nie zauważyła, że to schronisko PTTK, a nie prywatne dwóch dzierżawców. Z moich czasów młodości pamiętam, że ceny gastronomii w schroniskach były prawie dwukrotnie wyższe, niż na dole, a ta damulka dziennikarska dziwi się, że takie właśnie są. Przeciętny turysta nie kupował obiadu, ale przynosił do schroniska wszystko sam, razem z kuchenką i korz...

Re: GOT w góry - subiektywne przemyślenia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-18 09:40:23
Zgadzam się z Tobą Łukaszu, że dzieci nie męczą się, ale nużą, jeżeli trasa jest nieciekawa. W wieku 15-25 lat określe3nie "zmęczenie" praktycznie nie istnieje. Sam kiedyś doszedłem w południe do schroniska, w którym miałem nocować, więc w ciągu dnia poszedłem do następnego i zrobiłem 77 pkt do GOT. Kiedyś z 10-letnim synem zrobiłem 40 pkt do GOT w Karkonoszach, m.in. skacząc przez 2 godziny z głazu na głaz, a po powrocie do schroniska syn od razu zapytał, czy może pójść pokopać piłkę. Uważam, że jakieś ograniczenia powinny być, żeby zdobywanie odznak...

Re: GOT w góry - subiektywne przemyślenia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-12 19:46:13
Zdobywanie odznak ma zachęcać do uprawiania turystyki, ale tylko do zdrowego uprawiania turystyki. Zbyt długie trasy zbyt często powtarzane (pod względem długości) nie służą zdrowiu. Jeżeli Twoje dziecko potrafi pokonywać dłuższe trasy, niż przewiduje to regulamin, może spowodować dolegliwości, które w ogóle uniemożliwią uprawianie turystyki. Może pojawić się jakaś choroba mięśni lub stawów, choroba serca lub jeszcze inna. Nie wie, jak teraz, ale dawniej lekarze zalecali, aby dzieci nie przechodziły w ciągu dnia dłuższych tras niż dwukrotność ich wieku, a w...

Re: Schronisko PTTK „Samotnia” – powtórka z rozrywki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-03 09:35:53
[cytat]PTTK może sobie wybrać dzierżawcę schroniska jak chce.[/cytat] I tak, i nie. PTTK zrzesza turystów, więc powinno wybierać dzierżawców schronisk w imieniu tych turystów, a więc w moim imieniu również. Turyści polscy preferują określony model turystyki, więc zapewne chcą, aby ten model dalej działał, jeżeli nie lepiej, to przynajmniej nie gorzej, niż dotychczas. Jeżeli PTTK chce zmienić dobrego dzierżawcę na takiego, o którym krążą legendy, że nie jest dobry, to wielu ludziom zapala się czerwone światełko. Być może ta sytuacja jest tylko wynikiem z...

Re: Schronisko PTTK „Samotnia” – powtórka z rozrywki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-08-02 09:35:25
Tu nie chodzi o złą komunikację. Wygląda na to, że jest dokładnie tak, jak przeczuwałem. Jakiś kombinator daje ofertę o przysłowiowe 5 groszy lepszą od dotychczasowych dzierżawców, nie mając żadnego doświadczenia w prowadzeniu schronisk, a zauroczona ofertą komisja przetargowa daje się na to nabrać. Nie mam dostępu do artykułów "Wyborczej", ale już sam początek artykułu mówi bardzo dużo: https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,30032398,przedsiebiorca-z-karpacza-ktory-chce-przejac-samotnie-zablokowal.html?utm_source=mail&utm_medium=newsletter&utm_campaign=poranny...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-04-05 12:40:56
[cytat]Brak koordynacji nie oznacza automatycznie chaosu[/cytat] Usiłujesz zaklinać rzeczywistość. Brak koordynacji zawsze oznacza chaos. Właśnie taki jeden minister podał się do dymisji, bo wydawało mu się, że nic nie musi koordynować. "Mnie wystarczyło 30 sekund w Google i już o wydawnictwie „Kartogram” wiem wszystko." Nic nie wiesz. No to podaj mi sczytane z tej strony nazwisko właściciela firmy i adres pocztowy. Brak tych danych świadczy o tym, że firma jest szemrana. Sam udowodniłeś to, co mi zarzucasz, że rzekomo nie zrobiłem. Oczywiście, że jak trochę pog...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-04-04 12:25:52
[cytat]To jak już coś nie jest odgórnie zaplanowane, to znaczy, że się nie nadaje?[/cytat] Przypomnij mi, w którym miejscu pisałem, że coś ma być odgórnie zaplanowane? Coś ci się pomyliło planowanie z koordynacją. Wróć do oceny mojego wpisu, jak zauważysz różnicę. [cytat]I czemu jak nie znasz jakiegoś stowarzyszenia, to ono od razu jest „szemrane”?[/cytat] A na jakiej podstawie twierdzisz, że nie jest szemrane? Jak ktoś wydaje coś, co nie ma daty i adresu, to według Ciebie nie jest szemrane? [cytat]To właśnie działalność małych i dużych wydawnictw pozwo...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-04-04 11:29:16
[cytat]Zrobią to sami wydawcy map.[/cytat] Czyli zrobi się samo. W Polsce nie ma wiarygodnych wykazów szlaków turystycznych. Wiarygodnych, czyli wykazów szlaków, które aktualnie nadają się do przebycia. Nie wiadomo, które są dobrze oznakowane, a które źle, które nadają się do przebycia, a na których są przeszkody, które uniemożliwiają wędrówkę. Co robią wydawcy map? Zaznaczają wszystkie szlaki jak leci, nie weryfikując ich stanu. Nanoszą również te szlaki, które istnieją tylko w imaginacji urzędów i stowarzyszeń, a w terenie nigdy ich nie było. W praktyce...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-04-03 16:04:47
[cytat]gdyby reakcja PTTK ... zależała tylko od Pawła, to pewnie coś by się zadziało[/cytat] Trudno oczekiwać, że jedna osoba załatwi wszystkie pilne problemy PTTK. Od tego jest cały zarząd i spora ilość komisji. Problem w tym, że w sprawach szlaków dzieje się niewiele. Moje maile dotyczące szlaków rowerowych do Przewodniczącego Komisji Turystyki Kolarskiej też pozostają bez żadnej odpowiedzi. Przed pandemią miała być nowa wersja instrukcji znakarskiej i sprawa zupełnie ucichła. Odnoszę wrażenie, że PTTK zupełnie odpuściło sobie sprawy szlaków i jeszcze coś...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-03-08 08:45:29
[cytat]czy w takich lokalnych inicjatywach do podpisania deklaracji współpracy nie wystarczyłby podpis regionalnego działacza turystyki górskiej[/cytat] To byłoby niewykonalne, bo struktury wojewódzkie PTTK rozwiązało już dawno temu z uwagi na brak pieniędzy na ich utrzymanie. Oddziały same dobrowolnie tworzą struktury w skali województw, ale na ogół mają charakter wyłącznie roboczy i nie zatrudniają pracowników etatowych, którzy dysponowaliby czasem, aby uczestniczyć w takich inicjatywach. Z kolei większość schronisk wciąż podlega bezpośrednio spółkom Zarządu...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-17 12:00:52
"To jest powszechnie znana informacja, że PTTK jest od początku zaangażowane w powstanie "the Loop"." Z tej powszechnie znanej informacji nie wynika, że PTTK miało jakąkolwiek inicjatywę w tym zaangażowaniu. a z zacytowanego przeze mnie linka wynika, że to zaangażowanie było wtórne i wymuszone. "Tylko niejaki PR ma pretensje" Niejaki LU lubi sobie pobajdurzyć i pojątrzyć, że ktoś odważył się o tym napisać. Rzeczywiście mam pretensje, że zaangażowanie PTTK jest nijakie. Nie po to wstępowałem do PTTK, żeby obserwować wszechobecną nijakość i ludzi, którzy próbu...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-16 15:26:02
W dużym skrócie, bo szkoda mi czasu na drobiazgi: [cytat]LM „O jakiej bierności PTTK Pan pisze?” PR „Nie zauważył Pan, o czym napisałem.” LM „To ja nie rozumiem do kogo Pan pije? Chyba do siebie. Jest Pan członkiem gliwickiego oddziału PTTK i możecie sami wystąpić jako stowarzyszenie z takim lub innym projektem np. do Marszałka województwa. Gospodarka centralnie sterowana skończyła się za PRLu. Opisywana inicjatywa też jest na poziomie lokalnym (zainicjowana przez LOT, a nie PIT).” … LM „Pisze Pan (a widzę, co czytam), że jestem bezrozumny, nienormalny...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-16 09:12:12
[cytat]Skoro Pisze Pan (a widzę, co czytam), że jestem bezrozumny, nienormalny, idiota, niemądry i propaguję bylejakość[/cytat] Widzę, że bardziej dosadne argumenty w końcu trafiły tam, gdzie powinny były trafić wcześniej te zwyczajne, chociaż interpretacja moich słów dość oryginalna. [cytat]Wytłumaczyłem, że chodzi wyłącznie o hasło marketingowe, bo takie trafiają do większości współczesnych młodych turystów.[/cytat] Ale to i tak nie tłumaczy bierności PTTK w wymyślaniu skutecznych sposobów na propagowanie turystyki górskiej i lepsze wykorzystanie swoje...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-15 19:42:20
Jeżeli nie rozumie Pan, co Pan czyta, to nie powinien Pan zabierać głosu. Każdy normalny człowiek wie, że inni mają swoje zainteresowania, swoją specjalizację i nie są w stanie ogarnąć wszystkiego, co dzieje się na świecie, ale Pan najwyraźniej tego nie wie i doradza niczym słoń w składzie porcelany. Nie specjalizuję się w turystyce górskiej, a to, że mieszkam bliżej Beskidów od Pana, nie oznacza, że mam z tego tytułu jakieś większe obowiązki, ani też nie oznacza, że w ogóle mam jakieś obowiązki. Idiotyzmem jest sugerowanie, że powinienem być zrobić to, cze...

Re: Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-15 13:36:51
Nie zauważył Pan, o czym napisałem. Ten medialny chwyt można było zrobić już dawno temu, tylko dlaczego tych chwytów nie robi PTTK, tylko dopiero jakiś międzygminny twór administracyjny? A jak gdzieś takiego tworu nie ma, to PTTK dalej śpi. Wędrując tu i tam zawsze mam problem z noclegami. Szukam z duszą na ramieniu, czy nie zostanę bez noclegu albo przynajmniej bez noclegu w jakiejś przystępnej cenie. Co prawda mogę rezerwować noclegi wcześniej, ale w przypadku załamania się pogody pozostanę bez noclegu i bez zapłaconych zadatków. Z tego artykułu dalej nie wiem,...

Nowa Pętla Beskidzka w oparciu o schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-02-15 12:37:50
Zastanawiałem się, gdzie umieścić tą informację, ponieważ dotyczy zarówno szlaków, jak i schronisk. Moim zdaniem przeważa tu problematyka schronisk. Moja wiadomość dotyczy artykułu https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/podroze/powstanie-wielka-p%C4%99tla-beskidzka-250-kilometrowy-szlak-g%C3%B3rski-maj%C4%85cy-sw%C3%B3j-pocz%C4%85tek-i-koniec-w-bielsku-bia%C5%82ej/ar-AA17mNr2?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=8b68774de70f416f8df3e915966c4a66. Powstanie nowa Wielka Pętla Beskidzka? Przecież wszystkie szlaki po drodze już są od dawien dawna. A że schroniska są niezbyt wykorzystane,...

Re: Książeczka Kontrolna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2023-01-16 17:02:55
Drukowane książeczki odznak PTTK pieszej, motorowej i kolarskiej można kupić gotowe albo wziąć zeszycik i zbierać w nim te same informacje, które są w tych drukowanych. Wygodniej jest wziąć drukowaną książeczkę, ale jak nie ma możliwości jej kupienia lub komuś się taka drukowana nie podoba, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby zrobić ją samemu. Oczywiście książeczki dla każdej odznaki są inne, więc tu nie chodzi tylko o zmianę nazwy na okładce. Dla przykładu regulamin KOT https://ktkol.pl/2012/06/23/nowy-regulamin-kolarskiej-odznaki-turystycznej/ podaje,...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-24 08:55:56
[cytat]Jeżeli nie PTTK - to KTO...[/cytat] Nie pisałem kto, bo sam tego nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że PTTK odpuściło sobie temat szlaków już dawno temu. Od czasu do czasu jako działacz PTTK piszę m.in. do Komisji Turystyki Kolarskiej PTTK, że wypadałoby coś zrobić w konkretnych sprawach dotyczących szlaków rowerowych i nie otrzymują żadnej odpowiedzi. Przepisy zmierzają np. w kierunku zupełnej delegalizacji znaków malowanych w pasach dróg publicznych,. Jedni zarządcy dróg je zwyczajowo tolerują, a drudzy upierają się, że mają zniknąć albo zostaną na nie n...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-23 12:51:34
[cytat]KTO? wylobbuje w Sejmie powrót do Zarządzenia Przewodniczącego GKKFiT z 10 kwietnia 1962 roku.[/cytat] Mamy wciąż 2 kwestie. Pierwsza kwestia dotyczy braku kręgosłupa moralnego u przeciętnego Polaka. Nigdzie na świecie przepisy nie ustalają szczegółów, które dla każdego odpowiedzialnego obywatela powinny być oczywiste. Dla przykładu w Holandii nie ma wielu przepisów dotyczących drogownictwa, bo każdy odpowiedzialny człowiek wie, że od tego jest C.R.O.W., mniej więcej odpowiednik polskiej Naczelnej Organizacji Technicznej i nikt się nie wychyli, żeby nie przest...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-22 13:40:36
[cytat]Niestety ... Ustawa o Zamówieniach Publicznych umożliwia taką praktykę[/cytat] Nigdzie na świecie przepisy nie piszą wprost, że przy przygotowywaniu i przeprowadzaniu przetargów nie należy do tych prac zatrudniać dyletantów lub wręcz idiotów. To oczywiste, że takich osób nie powinno się zatrudniać. O ile przysłowiowe owce tam i ówdzie zdarzają się, to u nas są niemalże normą. Albo zatrudnia się ludzi niekompetentnych, żeby byli usłużni wobec szefów, albo wręcz zatrudnia się znajomych królika bez żadnych kwalifikacji. I tak jeden idiota stwierdzi, że us...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-21 09:45:42
[cytat]Administracja wykonuje PROCEDURY[/cytat] Procedury może opracować fachowiec, a może też dyletant wybrany do jej wykonania przez innego dyletanta, którego wybrano wcześniej na tej samej zasadzie lub po prostu procedurę tworzy wskazany do tej czynności znajomy królika bez żadnych kwalifikacji. Po urzędach krąży wykonany tą metodą durny wzór, a wiadomo, że człowiek jest zwierzęciem stadnym i zazwyczaj małpuje to, co inni uznali już za swoistą normę. Przypadkiem mam porównanie z Republiką Czeską. Prawo o Zamówieniach Publicznych jest praktycznie takie samo w Pol...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-20 08:47:16
[cytat]urząd, któremu przypisano inne zadania i priorytety[/cytat] Inne priorytety nie oznaczają prawa do zaniechania. Dobry kompetentny urzędnik najpierw o 8:00 zajmuje się priorytetami, a potem o 14:00 zajmuje się resztą. W naszym przypadku nie znalazł na to czasu przez 30 lat! To nie brak priorytetu, a zupełna degrengolada. [cytat]Konkurencja też nie zaistniała - niestety.[/cytat] Żeby ktokolwiek chciał konkurować, to musiałby mieć aprobatę środowiska urzędniczego, które musi tą konkurencję zasponsorować. Tymczasem w większości przypadków nie liczy się pomysł,...

Re: Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-19 09:21:41
[cytat]Osoby unieważniające zarządzenie w 1988 roku ... ?[/cytat] Zastosowałeś nieprecyzyjny skrót myślowy. Każdy powinien mieć pojęcie jakie są jego kompetencje. Zadaniem GKKFiT było mieć kompetencje do wskazania, kto jest kompetentny w sprawach szlaków turystycznych. Każdy był kompetentny w swoim zakresie. Jeżeli np. weźmiesz do ręki przepisy prawa budowlanego, to jest tam wprost napisane, że jak ktoś jest kompetentny wykonać całość roboty, to powinien ją wykonać z należytą starannością, a jak jest niekompetentny wykonać jakąś część, to powinien podzlec...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-17 08:32:53
[cytat]Po prostu – szlaki opuszczone przez właściciela powinny posiadać inne oznaczenie na mapie (np. poszarzonymi lub pastelowymi kolorami) i wyraźny opis (np. szlak porzucony w 2006). Turysta wie wtedy czego się (nie)spodziewać.[/cytat] Coś podobnego napisałem już tutaj 12 grudnia. To powinno dotyczyć nie tylko szlaków formalnie opuszczonych, a wszystkich szlaków, które nie są odnawiane przez ostatnie 5 lat (powinny być odnawiane nie rzadziej niż co 4 lata). Znaki giną z różnych powodów. Średnio 10 % rocznie. Gdy na szlaku jest mniej, niż 60 % znaków, to takie ozna...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-16 15:40:27
[cytat]Problem leży raczej w niezrozumieniu sensu sprawy po stronie społeczności OSM. Bo ile my tutaj zgadzamy się (tak rozumiem), że zlikwidowany szlak jest zlikwidowany, to dla OSM zlikwidowany szlak jest... nadal istniejący.[/cytat] Zdaje się nikt nie czytał mojego poprzedniego wpisu w tym wątku. Dla przykładu, jeżeli widzicie opuszczony dom, a ktoś napisze, że go nie ma, bo nikt w nim nie mieszka, to on dalej jest, czy go już od tego momentu nie ma? Ten dom będzie tak długo, aż go ktoś nie rozbierze. Mamy opuszczony szlak, który ktoś wykreślił z ewidencji, al...

Projekt rozporządzenia o znakach drogowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-15 21:19:51
Tytuł powinien być dłuższy, ale nie dało się wpisać. Dotarł do mnie projekt rozporządzenia o warunkach technicznych dla znaków drogowych z bardzo dziwnym podejściem do spraw znaków tras rowerowych. Uważam, że byłoby niedobrze, gdyby coś takiego ukazało się w zatwierdzonej do stosowania wersji rozporządzenia. Ogólnie jest to punkt, w którym mamy przysłowiowe pomieszanie z poplątaniem. Przepisów nie powinny tworzyć osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia. Tekst uwag jest dość długi, więc zamieszczam tylko link: https://www.slideshare.net/proso2/przepisy22...

Re: Zlikwidowane szlaki turystyczne na mapie OSM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-12-15 20:27:55
Skasowanie szlaku, to nie zrobienie kreski w ewidencji, a zamalowanie szarą farbą wszystkich znaków. Skoro tego nie zrobiono, to w realu szlak dalej jest, tyle, że w coraz gorszym stanie. Po mojemu, jeżeli coś się stanie na tym szlaku z powodu złego stanu znaków, to winę będzie ponosił ten, kto tylko zamarkował jego skasowanie, a de facto go nie skasował. Inna rzecz, czy autor mapy turystycznej powinien nanosić szlaki, których nie należy polecać? Uważam, że autorzy map (i przewodników) powinni lepiej się przykładać do rozpowszechniania dobrych informacji. Szlaki powin...

Re: Przygotowanie do egzaminu na przodownika OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-11-02 14:12:34
Zgadzam się z Łukaszem, że taki skrót tabeli jest częściowo nieczytelny. Czy można w jeden dzień przejść 16 km i na dokładkę solidnie zwiedzić miejscowość za 15 pkt.? A przejście 29 km i zaliczenie miejscowości za 20 pkt. w ogóle zakrawa na kpinę. To nie tylko problem braku wymienionych obiektów w tej miejscowości. Na taki Gdańsk lub Kraków za 20 pkt. trzeba więcej, niż 1 dzień na zwiedzanie, Obawiam się, że te 29 km mogło być w takim mieście między zwiedzanymi obiektami, co w ogóle podważa sens wycieczki pieszej, która zasadniczo powinna odbywać się poza...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-29 21:34:24
[cytat]czy kiedyś było lepiej?[/cytat] Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ jedne zagadnienia były lepiej rozwiązywane, a inne gorzej. Lepszym rozwiązaniem była centralizacja rozdziału dotacji, bodajże do 1995 r. Kto napisał wniosek o dotację, to z dużym prawdopodobieństwem mógł liczyć, że tą dotację dostanie, wykona zadanie i rozliczy, a cenniki prac znakarskich gwarantowały, że do tej roboty nie dołoży. Potem zaczęto cudować, zmniejszono pulę dotacji i zaczęto ogłaszać konkursy, preferując najtańszych chałturzystów. Jak ktoś chciał zrob...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-22 10:26:10
[cytat]Nie masz racji, Piotrze.[/cytat] Napisałem Łukaszu to, co wynika z obowiązujących przepisów, a że oficjalne urzędowe interpretacje są pokrętne, to zupełnie inny problem. Zgadzam się,że powinno być tak, jak napisałeś, ale raczej odpowiedz, dlaczego tak nie jest? Być może jest to problem przepisu na krzywiznę banana. Gdzieś jest granica między tym, co obowiązkowe, a tym, co tylko rozsądne. O ile powinno się karać za nie przestrzeganie przepisów, to czy powinno się zawsze obowiązkowo karać za brak rozsądku? Czy rozsądek należy premiować darmowym rozdawaniem...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-21 13:38:20
[cytat]Jak byś się czuł, gdybyś musiał zapłacić za dostęp do kodeksu drogowego[/cytat] Mylisz pojęcia. Przepisy w formie konwencji międzynarodowych, ustaw, rozporządzeń itp. są dostępne i jawne, bo każdy ma obowiązek je stosować, niezależnie od tego, czy je zna i pamięta, czy też nie, czy mu się podobają, czy nie. Normy są przepisami niższego rzędu i nie ma powszechnego obowiązku ich stosowania. Obowiązek ten nakładają urzędy lub podmioty prywatne w konkretnym zakresie w ramach stosowania tzw. dobrych praktyk. [cytat]To, że normy nadal są płatne to taki "din...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-20 22:55:02
[cytat]chorą ideą w dobie mediów elektronicznych jest żądanie kasy za normy[/cytat] Normy to wiedza, a za wiedzę się płaci. Ten, kto tej wiedzy potrzebuje, zarobi na tej wiedzy znacznie więcej, a jak ktoś tej wiedzy nie potrzebuje, to przecież nie musi niczego płacić. Zresztą normy są odpłatne na całym świecie, więc nie piszę tu o jakimś czeskim dziwactwie, a o czymś, co powinno być normalne również w sferze polskich szlaków turystycznych. Podejrzewam, że w Czechach Klub Czeskich Turystów zakupił te normy w ilości wystarczającej dla wszystkich znakarzy, a u nas...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-19 10:06:48
[cytat]Skąd ten burdel w oznaczeniach? ... jak ci biedni turyści mają zrozumieć jak działa system?[/cytat] W Polsce w sferze szlaków każdy robi co chce i nikt tym wszystkim nie zarządza. Ponadto w sferze finansowania ze środków publicznych obowiązuje zwyczaj wyboru najtańszej chałtury, bez sprawdzania rzeczywistych kwalifikacji wykonawców. Zupełnie inaczej jest np. w Czechach, gdzie instrukcja znakowania szlaków rowerowych jest opasłą państwową normą, którą trzeba kupić za sporą kasę, a to już jest pierwszy szczebel eliminacji chałturzystów z grona potencjalnych w...

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-08-19 10:02:25
[cytat]czy ja projektowałem ... Więc, nie wiem czemu pijesz do mnie?[/cytat] Po prostu zastanawiam się, jaki masz interes, żeby torpedować wypowiedzi Szymona, przemilczając żenujący poziom krytykowanych przez Szymona szlaków.

Re: PTTK opisuje zabytki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-22 19:57:29
[cytat]I całe szczęście, że powstały (PTTK-owskie getta uczelniane)[/cytat] O jakim szczęściu piszesz? Państwo stworzyło tym gettom cieplarniane warunki, więc członkowie tych gett, mieli się dobrze, ale dla PTTK jako całości to było rozwalenie ciągłości pokoleniowej w pozostałych oddziałach. Moim zdaniem to jedna z głównych przyczyn obecnej zapaści organizacyjnej. Tego niestety nie da się odkręcić. [cytat]O turystyce studenckiej w ramach PTTK było na naszym forum bardzo wiele.[/cytat] Ale przydałoby się podyskutować, jakie to miało przełożenie na resztę Tow...

Re: PTTK opisuje zabytki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-22 09:58:01
[cytat]Mi chodzi o lobbing. A to nie jest robota dla prawnika, a dla prezesa.[/cytat] Do uprawiania lobbingu nie trzeba etatu, a kogoś na wysokim stanowisku, kto styka się na co dzień z kim trzeba. Być może wystarczy, aby to był ktoś, kto mieszka na stałe w Warszawie i miał jakieś luzy czasowe w pracy i po pracy. Co do prawników, to przez wiele lat alfą i omegą był prawnik, który rozłożył własny oddział i doradził sprzedaż dochodowego domu turysty, który w perspektywie pozbawił PTTK sporej części zysków na bieżącą działalność, a przy okazji również presti...

Re: PTTK opisuje zabytki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-22 09:31:43
[cytat]za organizowanie zajęć pozalekcyjnych odpowiada nie ministerstwo, tylko organ prowadzący[/cytat] Typowy przykład, jak można robić ludzi na szaro. Ministerstwo nie daje pieniędzy w ramach zaniżonej dotacji oświatowej, a odpowiada za to organ prowadzący. W ten sposób można rozwalić całą Polskę i niestety to się dzieje. Pieniądze pieniędzmi, ale tu chodzi również o atmosferę pracy w szkolnictwie. Niegdyś moja żona, a potem moje córki prowadziły wzorowo SKKT, zazwyczaj nie biorąc za to żadnych pieniędzy, bo chyba że któryś dyrektor lub urzędnik sam uznał,...

Re: Dzień PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-21 08:17:14
[cytat]Lata mijają, ludzie rzeczywiście umierają (bo taka jest kolej rzeczy), a rozgłośnia cały czas działa[/cytat] Przypomina mi się aforyzm: Każda potwora znajdzie swego amatora. PTTK przypomina dryfujący popsuty statek, na którym zawsze znajdzie schronienie ktoś, kto nie ma innego lepszego pomysłu na życie. To nie dawny statek, na którym kapitan wydawał komendę "cała naprzód" i zawijał do właściwych portów. To nie dawna organizacja, która starała się rozwiązywać problemy turystów, a bardziej towarzystwo wzajemnej adoracji, które udaje, że cokolwiek...

Re: PTTK opisuje zabytki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-21 08:05:27
[cytat]Teraz już widzisz czemu prezes powinien być etatowy?[/cytat] Czy to koniecznie musi być prezes etatowy? Takie sprawy, to robota dla dobrego prawnika, a nie dla dobrego prezesa. Każdą złota myśl ktoś powinien umieć ubrać w odpowiednie paragrafy. Ale to wszystko jest tylko techniką rozwiązywania problemów. Potrzebny jest nam społeczny konsensus, kto i jak powinien rozwiązywać zaistniałe problemy, a potem wykazać się codzienną mrówczą pracą. Konsensus powinien być ponad politycznymi podziałami. Nasi przodkowie potrafili to jakoś ogarnąć bez etatowych prezesów...

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-20 09:57:25
[cytat]https://www.facebook.com/znajkraj/posts/4530088313719833[/cytat] Jest pewne niezrozumienie tego, co mogłoby być zrobione, gdybyśmy stąpali po pieniądzach, a tym, co możemy zrobić za te pieniądze, które ktoś nam oferuje. Byłoby idealnie, gdyby PTTK miało miliardowe dotację. Polska byłaby pełna asfaltowych dróg dla rowerów lub innych dróg o podobnym standardzie, a na dokładkę pełna malowniczych ścieżynek dla piechurów. Realia są takie, że 1 km drogi dla rowerów kosztuje 1 mln złotych, a oznakowanie 1 km istniejących dróg tylko kilka tysięcy. Budżety obywa...

Re: Dzień PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-20 09:21:47
[cytat]Bo co z tego, że istnieją podróżnicy, którzy wiedzą coś o PTTK, a nawet z nim współpracują?[/cytat] Młody człowiek, aby dowiedzieć się, że istnieje PTTK, musi wziąć udział w czymś, co PTTK organizuje. A jak PTTK ma coś zorganizować, skoro np. władze oświatowe sobie tego nie życzą? Są samorządy, które nie tolerują organizacji społecznych, a w szczególności takich, które powstały przed stanem wojennym, czyli w domyśle nieprawomyślnych według obecnych modnych kryteriów. Środowisko nauczycielskie o ile toleruje turystykę w formie wycieczek klasowych,...

Re: Dzień PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-18 15:38:09
[cytat]"Uzawodowienie" funkcji prezesa mocno ograniczy krąg ludzi[/cytat] Zgadzam się całkowicie z tym, że statut powinien być elastyczny. Moim zdaniem statut w wielu sprawach jest i tak zbyt sztywny, więc nie należy usztywniać go jeszcze bardziej.

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-18 15:31:42
[cytat]Ten wątek dotyczy platformy szlaków COTG w woj. świętokrzyskim więc post Pana Nitki w ogóle nie powinien się znaleźć w tym miejscu.[/cytat] Doradzam wcześniejsze przemyślenie swoich uwag. Szlak Green Velo przebiega przez woj, świętokrzyskie, a więc uwaga dotycząca tego szlaku jest jak najbardziej we właściwym miejscu. Ponieważ już po raz któryś z rzędu wypisujesz uwagi mijające się z prawdą, powinieneś przemyśleć swoją postawę na tym forum.

Re: Nowy sposób znakowania szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-18 15:13:39
[cytat]w sposób bardzo niekulturalny, urągający podstawom dobrego wychowania[/cytat] Ro nie Szymonowi brakuje kultury, jeżeli już Robercie, to co najwyżej Tobie. W Polsce roi się od różnego pokroju chałturzystów i kombinatorów. Czas ich sprowadzić tam, gdzie być powinni, czyli do wydalenia z grona ludzi kulturalnych. Zasady znakowania są jednoznaczne, a przedstawione obrazki są typowym przykładem, że komuś albo brakuje rozumu, albo umiejętności, a być może oby tych cech jednocześnie. Swoim zachowaniem nie powinieneś popierać tych chałtur, no chyba, że sam jesteś i...

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-16 14:54:20
[cytat]Patrzę na symbol Green Velo - zamiast znaku R4 jest niewłaściwy w tym przypadku znak R1[/cytat] Utarło się, że szlak musi mieć jakiś kolor na białym tle, ale to dotyczy tylko znaków typu R-1/R-3. Znaki R-4 nie mają białego tła, a w polu pod symbolem roweru może być praktycznie wszystko: kolor, numer, logo lub po prostu jakiś symbol, np. litery. Sprowadzanie tego do jakiegoś wydumanego znaku R-1 jest pomysłem zupełnie poronionym. W każdym razie nie jest to szlak pomarańczowy, ani czarny. Po prostu autorzy map muszą się tego nauczyć. Zresztą ten sam błąd był p...

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-10 21:11:40
[cytat]Obecnie PTTK robi łaskę ...[/cytat] Rodzice zapisali mnie do PTTK, gdy byłem dzieckiem. Po maturze postanowiłem dołączyć do działalności PTTK, zgłosiłem się do mojego Oddziału i tak to się zaczęło. Trafiłem między ludzi, którzy mieli pomysły, mieli możliwości działania i starali się rozwiązać każdy problem, o jakim usłyszeli. Powoli poszerzałem krąg znajomych i to samo powtarzało się w kręgach wojewódzkich i krajowych. Wszyscy wymieniali ze sobą doświadczenia i wszyscy starali się pomagać sobie nawzajem. Ten entuzjazm udzielał się nawet tym, kt...

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-10 14:42:00
[cytat]omijam to jakże urocze województwo[/cytat] A wystarczyłoby przeczytać pkt. 7 w regulaminie OTP: "Na OTP zalicza się wycieczki piesze (1 km = 1 punkt) odbywane na terenach nizinnych i wymienionych terenach wyżynnych kraju: Góry Świętokrzyskie,...:"

Re: Nowa platforma szlakowa - Świętokrzyskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-06-10 13:57:13
Przypomina mi się, że miała być ustawa o szlakach turystycznych, a w niej zobowiązanie gmin do utrzymywania szlaków na swoim terenie. Być może wymóg zgody gminy na oznakowanie szlaku i późniejsze jego utrzymanie byłby jakimś hamulcem. Póki co politycy bawią się swoimi zabawkami, a potrzeby turystów mają w tzw. głębokim poważaniu. Dawno, dawno temu proponowałem, aby Organizacje Turystyczne przestały publikować informacje o szlakach, które są źle utrzymane, albo kwalifikować takie pozostałości oznakowania tak samo, jak szlaki planowane do oznakowania, żeby turysta...

Re: Tropiciel Przyrody
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2022-02-17 18:43:21
Nie przejmowałbym się tym zapisem, bo jest niesprawdzalny. Jedna osoba będzie liczyła i fotografowała chronione kwiatki na łące i przez cały dzień przejdzie 100 m, a druga będzie jechała samochodem przez pół Polski, żeby popatrzeć przez okno na rezerwat i przybić pieczątkę w okolicznym sklepie. To kwestia zainteresowań i rzetelności.

Re: Odznaka OTP duża srebrna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-11-08 22:40:33
Zwróćcie uwagę, że w regulaminie w ogóle nie ma wzmianki o książeczce OTP, a jest mowa o dokumentacji przebytej trasy, w której powinny znaleźć się te elementy, które przy niższych stopniach są w książeczce. Zdobywający odznakę powinien wykazać się czymś więcej, niż biernym połykaniem kilometrów, czyli zwiedzaniem i dokumentowaniem nie tylko tego, co zrobili przed nim autorzy przewodników i map turystycznych. Forma dowolna, ale zakres rzeczowy dość konkretny.

Re: Zanim wrzucisz spam na nasze forum...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-10-19 15:08:46
Bardzo dobrze wypunktowałeś tego spamera. Ostatnio na Facebooku najwięcej spamu wrzucają firmy państwowe, takie jak Orlen. Przykre jest to, że Facebook proponuje setkę rodzajów spamu do usunięcia, ale nie wymienia tego typu przypadków, tak jakby po cichu je popierał.

Re: Zanim wrzucisz spam na nasze forum...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-10-13 16:38:52
I tak trzymać :-)

Re: Nowe trasy rowerowe w Polsce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-10-02 15:22:13
[cytat]O ile wśród członków PTTK jest bez wątpienia mnóstwo doświadczonych turystów rowerowych, to PTTK jako instytucja w temacie rozwoju turystyki rowerowej jest albo nieobecna, albo występuje jako szkodnik.[/cytat] Pomieszanie z poplątaniem. W czym ci turyści są doświadczeni? Zdecydowana większość na pewno nie ma większych doświadczeń w dziedzinie tworzenia tras rowerowych. Tworzenie sieci tras rowerowych i ich prawidłowe oznakowanie to zupełnie odmienna dziedzina działalności związanej z rowerami. Co więcej, w społeczeństwie wciąż pokutują różne obiegowe opi...

Re: Nowe trasy rowerowe w Polsce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-10-02 15:00:51
[cytat]"trzymają się wszystkiego co płaskie" przede wszystkim ze względu na wymaganą dostępność takich tras. Te główne trasy muszą być łatwe,[/cytat] Przytoczyłeś raptem fragment mojej wypowiedzi. Dalej napisałem, że na tym kończą się zalety tego, co płaskie. Każdy rowerzysta chce jechać trasą rowerową w jakimś konkretnym celu. Jeżeli jego jedynym celem będzie brak wysiłku na płaskiej trasie, to będzie zachwycony. Pozostali niekoniecznie. Trasę rowerową tworzy się m.in. w tym celu, aby w sposób w miarę wygodny i w miarę bezpieczny poznać to, co w danej o...

Re: Zniżka 20% na nocleg
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-08-16 19:48:38
Proszę mi przypomnieć, w którym miejscu napisałem, że świecie wierzę w ten wykaz? Wystarczy zwrócić uwagę, że jedyny wykaz na stronie PTTK jest opatrzony adresem "archiwum". Czy w Polsce jest choć jedna instytucja, która nadąża za własnymi zmianami? A galopująca inflacja na pewno tego nie ułatwia.

Re: Zniżka 20% na nocleg
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-08-16 13:32:45
Proponuję czytanie i interpretowanie zgodnie z przyjętymi zasadami. Hotel w rozporządzeniu, to nie to samo co zwyczajowa nazwa hotel górski, czego prawo nie zabrania. W zacytowanym przeze mnie wykazie wyraźnie pisze "hotel górski", a nie schronisko. Jak ktoś w obiekcie używa innej nazwy, to rzeczywiście wprowadza turystów w błąd. Zniżki dotyczą noclegów w obiekcie, a nie usług dodatkowych typu obsługa biwaku pod namiotem i to prawdopodobnie w miejscu, gdzie nie ma formalnie pola namiotowego.

Re: Zniżka 20% na nocleg
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-08-16 12:02:35
Zwróć uwagę, że zniżka 20 % dotyczy schronisk i domów wycieczkowych, a na Kalatówkach mamy hotel górski. Nie trzeba dopytywać. Wszystko jest na stronie internetowej PTTK, np. znizki w obiektach PTTK w woj. małopolskim są na stronie http://archiwum.pttk.pl/zycie/rabaty/index.php?co=znmal01

Re: Działalność kół w oddziałach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-27 19:39:09
Twoja ostatnia wypowiedź oscyluje w kategorii pobożnych życzeń: powinno być to, powinno być tamto, nie widzimy tego, nie widzimy tamtego ... A jak jest? Czy Oddział zarabia tyle, ile powinien? Powinien, ale może mu nie wyjść i co dalej? A co, jeżeli nie zarabia tyle, ile powinien? A jak nie zarabia, to czy jest sens, żeby to ignorować? Podałem możliwe scenariusze, co się stanie, jak będzie się ignorować to, czego nie powinno się ignorować. Zamiast tego otrzymałem wymijającą odpowiedź, że rzeczywistość się nie podoba. Nie ma obowiązku dyskutowania, więc ni...

Re: Działalność kół w oddziałach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-26 10:20:29
Każdy oddział działa w oparciu o coś, co umownie nazywamy biznesplanem. Każdy ma jakieś wydatki i musi mieć dochody, które te wydatki pokrywają tak, żeby jeszcze starczyło na jakąś działalność. Źle się dzieje, jeżeli brak jest dochodów i zarząd zaczyna kombinować, kogo by tu naciągnąć na jakieś opłaty. Jedni zamieniają lokal na mniejszy lub tańszy, a drudzy zaczynają żądać opłat od tych, którzy z tego lokalu korzystają. Z drugiej strony medalu, jeżeli ktoś ma się dokładać do kasy oddziału, to przede wszystkim ci, którym ten lokal jest potrzebny. Zaczy...

Re: Działalność kół w oddziałach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-16 09:07:26
Tak to jest z niektórymi oddziałami, że nie mają pomysłu na prowadzenie działalności gospodarczej i usiłują przerzucić koszty utrzymania lokalu na bardziej aktywnych członków. Kilka lat temu działałem w klubie, który w ten sposób musiał płacić część czynszu. To był jeden z powodów, dla którego klub został rozwiązany. Niektóre kluby radzą sobie w ten sposób, że zbierają się w jakiejś kawiarni, gdzie każdy płaci za jakąś kawę lub ciasteczko, zdarza się, że nawet cały obiad, a uprzejmy właściciel udostępnia boczną salę, żeby głośne dyskusje nie...

Re: Zamknięte szlaki poniżej schroniska PTTK "Jagodna"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-09 14:31:09
[cytat]mam problem z wygłaszaniem przez Ciebie nieprzemyślanych opinii[/cytat] Jedynym problemem jest Twoja nieprzemyślana opinia o mojej opinii, jak najbardziej przemyślanej. [cytat]Powinien? A niby z jakiej racji?[/cytat] Bo jest człowiekiem kulturalnym, a nie chamem. Jeżeli uważasz, że chamstwo jest tym, co należy popierać, to życzę powodzenia. [cytat]PTTK powinno było zareagować trzy lata temu, gdy po raz pierwszy oddział zgłosił, że nadleśnictwo wymaga umów dzierżawy[/cytat] I tu akurat się z tym zgadzam. PTTK ma rachityczną instrukcję znakarską, która już...

Re: Zamknięte szlaki poniżej schroniska PTTK "Jagodna"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-07 10:27:24
[cytat]Czyli pleciesz co Ci się wydaje[/cytat] Plotę to, co plecie każdy normalny człowiek. Masz z tym jakiś problem? Prywatny właściciel mógł zrobić to, co należy, ale nie zrobił. Przecież to on powinien podpisać umowę dzierżawy obejścia na okres budowy i sprawa byłaby zamknięta raz na zawsze. Nie po raz pierwszy brak logiki w różnych pokrętnych tłumaczeniach kładzie prawidłowe działanie. Swoją drogą dziwne, że PTTK nie ma gotowych procedur na różne przypadki, jakie mogą się zdarzyć. Jak ktoś znakuje pod egidą takiej ogromnej organizacji z ponad wiekowy...

Re: Rowerowy Przewodnik Turystyczny - autor
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-07 10:16:58
Zróbmy kalkulację. Średnia krajowa za miesiąc pracy wynosi ponad 5900 PLN. Jak to podzielimy przez 22 dni robocze w miesiącu, to wychodzi 270 PLN/dzień. Dodajmy do tego amortyzację sprzętu (rower, aparat fotograficzny itp.) 30 PlN/dzień, co daje na okrągło 300 PLN/dzień. W ciągu dnia można opisać co najwyżej jedną trasę o długości około 40 km, co przy 15 trasach daje 15 dniówek. Drugie tyle trzeba dodać na prace redakcyjne, buszowanie po bibliotekach i Internecie w poszukiwaniu różnych wiadomości o atrakcjach turystycznych (daty, nazwiska, style itd.) i zagospodarowa...

Re: Zamknięte szlaki poniżej schroniska PTTK "Jagodna"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-05 14:39:39
[cytat]A możesz wskazać konkretny przepis?[/cytat] Normalni ludzie już tak mają, że jak się do czegoś zobowiążą, to dotrzymują słowa. Jak się zamyka drogę, to wytyczenie objazdu jest czymś normalnym. Przepisu, że każdy powinien zachowywać się normalnie też nie ma, a jednak go przestrzegasz, nieprawdaż? W ustawie o drogach publicznych jest wzmianka o obowiązku wyznaczania objazdów, którą w stosunku do innych dróg powinno się stosować przez analogię, bo odrębnej ustawy o pozostałych drogach nikt nie przewidział. Jak sam wiesz, dobrej woli na nikim nie wymusisz...

Re: Zamknięte szlaki poniżej schroniska PTTK "Jagodna"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-05 09:01:33
[cytat]należy zadbać o to, aby wspieranie turystyki na terenach leśnych było obowiązkiem ustawowym LP[/cytat] Nie ma potrzeby, aby zmieniać Ustawę o Lasach. W ustawie tej wyraźnie pisze, że lasy Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności z wyjątkiem terenów podlegających ochronie prawnej, a z kolei Ustawa o Ochronie Przyrody podaje możliwość udostępnienia terenów chronionych. Lasy mogą być zamykane tylko na okres prac leśnych, które mogą być niebezpieczne dla osób postronnych. W Ustawie o Lasach jest mowa o tym, że wymagana jest zgoda na przejazd pojazdem silniko...

Re: Zamknięte szlaki poniżej schroniska PTTK "Jagodna"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-04 23:51:48
PTTK jest typowym przykładem, jak można zagmatwać sprawy proste. Szlaki zawsze prowadziły i będą prowadzić drogami, które mają różnych właścicieli i administratorów i tylko od ich dobrej woli zależy, czy szlaki będą istniały. W omawianym przypadku leśnikom tej dobrej woli wyraźnie brakuje. PTTK nie robi szlaków dla siebie, a dla społeczeństwa i to społeczeństwo te szlaki powinno finansować, a reprezentantami społeczeństwa są władze wszelkich szczebli. To, czy ktoś pracuje społecznie, czy dla zarobku, jest tutaj zupełnie nieistotne. W realu występują i tacy...

Re: Likwidacja czarnego szlaku na Gubałówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-03 12:39:21
"Wolałbym abyś nie spieszył się tak z uspołecznianiem własności prywatnej." Uwaga rodem z Twojego sufitu. Ja piszę o sprawach społecznych, a Ty o prawie do bycia aspołecznym i bezwzględnym prawie do prywaty. Zdaje się, że pominąłeś w swoich rozważaniach aspekt Prawa Drogi. Każda droga ma jakiegoś przypadkowego właściciela i każda droga powinna służyć wszystkim, o ile nie jest drogą ślepą służącą tylko i wyłącznie jej właścicielowi. Co do meritum, to każdy problem można rozwiązać na kilka sposobów, ale najpierw trzeba chcieć i nie dawać się zastra...

Re: Likwidacja czarnego szlaku na Gubałówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-02 09:55:12
Zwracam uwagę, że to nie PTTK straciło szlak, a społeczeństwo, dla którego PTTK te szlaki utrzymuje. PTTK nie jest jakimś mitycznym państwem w państwie i nie robi szlaków dla siebie, jak to niektórzy usiłują sugerować w swoich wypowiedziach. Sieć szlaków powinna być uniwersalna, bez zmuszania turystów do podwożenia się czymkolwiek lub dokonywania wielokilometrowych obejść. Każdy powinien sam decydować, czy chce iść, czy czymś jechać. W tym przypadku jakiś spec od prywaty zadecydował, że mają jego włości omijać, bo tak i już. Całe życie społeczne opiera...

Re: Likwidacja czarnego szlaku na Gubałówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-05-01 13:02:03
No cóż. Nawet w Wielkiej Brytanii właściciel prywatnej drogi nie ma prawa jej zamknąć, a nawet ma obowiązek utrzymywać ją w stanie nadającym się do użytku. W Polsce w ostatnich latach utarło się, że to, co prywatne ma prawo do prywaty. A co ma z tym prawem do prywaty zrobić PTTK? Jak społeczeństwo nie umie rozwiązać tego problemu, to PTTK go również nie rozwiąże. Rozumiem górali, którzy chcą zarabiać na tym, co posiadają, skoro zarabiają wszyscy wokół, wykorzystując ich bezradność. Zarabia kolejka na Gubałówkę, wywożąc narciarzy, którzy potem żądaj...

Re: Turystyka z sensem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-02-22 11:45:17
W przeciwieństwie do Ciebie wędruję przez cały rok. Zimą wycieczki są krótsze i bliżej domu, a latem dłuższe. Po prostu unikam jeżdżenia nocą, bo i tak niczego po ciemku nie zwiedzę. Na okres zimowy wyszukuję parki ze starodrzewem, leśne ścieżki przyrodnicze i partie lasu, w których są pomniki przyrody, zakola rzek i strumyków lub inne ciekawostki, np. pomnik z napisem "Tu upolowano ostatniego niedźwiedzia". Zwiedzam też te zabytki, które są w otoczeniu drzew, więc praktycznie można je sfotografować tylko zimą. Latem można zapuszczać się nawet ponad sto kilome...

Re: Frekwencja na wycieczkach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2021-01-04 11:54:25
No cóż! Nie każdy lubi grupowe wycieczki. Nie każdy oczekuje czegoś więcej, niż przejście grupowe w miłym towarzystwie. Nie każdy uzna to towarzystwo za warte swojej uwagi. Nie każdy prowadzący wycieczkę zorientuje się, że ktoś chce czegoś innego, niż reszta towarzystwa. Może trzeba było poprosić o jakieś informacje o mijanej okolicy? No i to przekonanie, że trzeba płacić jakieś wpisowe o charakterze haraczu, a przecież zorganizowanie wycieczki niewątpliwie kosztuje i trudno, żeby tymi kosztami obciążać organizatora. Swoją drogą cieszę się, że jest gdzie...

Re: Nowe trasy rowerowe w Polsce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-10-15 08:42:27
Przy okazji poruszę jeszcze jeden temat, który wciąż leży odłogiem. Jest to sprawa koncepcji ogólnopolskiej sieci dalekobieżnych tras rowerowych. Rok temu gremium wojewódzkich oficerów rowerowych działające przy konwencie marszałków (tych samorządowych, a nie sejmowych) postanowiło wprowadzić ogólnopolską numerację tras rowerowych i kicha. Najpierw porobili jakieś przypadkowe zygzaki na mapie Polski, które nazwali koncepcją głównych szlaków rowerowych i stwierdzili, że to to otrzyma numery od 1 do 100, a potem podzielili Polskę na województwa, przydzielając każde...

Re: Punktacja do GOT - rozroznienie wg wieku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-10-10 13:51:06
1 punkt jest zawsze 1 punktem, a w różnych grupach wiekowych zmieniają się tylko ilości punktów, jakie trzeba zdobyć. Zasad jest prosta: 1 pkt = 1 km w poziomie = 100 m podejścia w górę. Ponieważ nie każdy ma dokładną mapę, nie każdy potrafi mierzyć te parametry i nie każdy ma na to czas, są gotowe ściągi ile punktów można zdobyć na konkretnych trasach.

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-07-02 14:34:41
[cytat]To po co m.in. Góry Stołowe i wymienione miejsca (w szczególności Szczeliniec Wielki) znalazły się w regulaminie OTP?[/cytat] Dawno, dawno temu, gdy PTTK rozkwitało, a w górskich oddziałach działały Komisje Turystyki Pieszej, komisje te chciały mieć blisko domu jakiś teren do wycieczkowania i organizacji swoich imprez pieszych, a formalnie nie-górskich. Na dokładkę niektóre Oddziałowe Komisje Turystyki Górskiej nie były zainteresowane objęciem opieką imprez, których trasy nie odpowiadały w całości trasom punktowanym do GOT. No to przysłowiowym krakowskim tar...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-06-29 13:09:40
Wydaje mi się, że nie należy przesadzać z naukową dokładnością. Przeciętny turysta to nie naukowiec. Powinien decydować tzw. zdrowy rozsądek. Wycieczka powinna być przede wszystkim ciekawa, wygodna i bezpieczna. Nie powinno być takich przypadków, że jeden kilometr zaliczamy, bo jest po lewej stronie stacji, a ten po prawej to już odrzucamy, bo jakiś geograf przeprowadził granicę przez stację.

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-06-28 18:19:54
Portal górski http://topo.portalgorski.pl/Pogórze-Sudeckie,Sudety,region,749 wyraźnie określa, że za Pogórze Sudeckie uważa się Pogórze Zachodniosudeckie i Przedgórze Sudeckie. Są różne podziały geograficzne, zmienne w czasie. Modne niegdyś określenie Pogórze Sudeckie najwyraźniej wyszło z użycia. Może warto dedykować twórcom OTP poprawienie tego określenia na bardziej aktualne?

Re: Odcięli się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2020-02-18 23:58:56
Rozpatrywanie historii przez pryzmat aktualnych przepisów zawsze daje wypaczony obraz. Ważne, jakie intencje mieli założyciele nowego Towarzystwa, a zarazem dotychczasowi działacze obu łączonych starych Towarzystw. A że popełniono kilka niezręczności, to pewnie wynikało z tego, że takich czynności jak łączenie dużych organizacji dotąd nie praktykowano. A że dodano do tego trochę modnego politycznego kitu, to nie ma się tu czym podniecać. Cała ta dyskusja przypomina szukanie na siłę jakiegoś drugiego dna i ludzi, którzy rzekomo mieli jakieś złe intencje. Prościej b...

Re: Długi weekend z ośmiolatkiem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-11-05 11:46:14
Nie bardzo rozumiem, w czym problem? Z dzieckiem nie przejdzie się zbyt długiej trasy, a przynajmniej z uwagi na wiek nie powinno się tego robić. Schronisko jest potrzebne do tego, aby np. zjeść obiad lub przenocować. Inne posiłki można mieć w postaci kanapek z napojem w termosie. Jedno schronisko na dzień zupełnie wystarczy. Oprócz 2 rundek z Ustronia podałem jeszcze możliwość zrobienia rundki z Polany i Wisły. Można też zahaczyć o Głębce. Oprócz schronisk PTTK na Równicy i Stożku są jeszcze schroniska prywatne, np. Telesforówka na Trzech Kopcach, Koliba na Czantor...

Re: Długi weekend z ośmiolatkiem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-11-04 08:25:12
Proponuję Ustroń. Dobry dojazd, duża baza noclegowa. Nad Wisłą park z placem zabaw. Jest też muzeum z historią hutnictwa i muzeum motocykli. W części uzdrowiskowej fontanna solankowa i pijalnia wód. Schronisko na Równicy, a po drodze Leśny Park Niespodzianek, nieco z boku Górski Park Niespodzianek. Można też pojechać z Ustronia-Polany kolejką krzesełkową na Czantorię, wyjść na wieżę widokową i pójść do czeskiego schroniska (nie wiem, czy jest czynne cały tydzień, czy tylko w zwykłe weekendy). Dalej można pójść z Wisły na Stożek, a jeżeli dysponuje si...

Re: Turysta Przyrodnik - ile punktów za park narodowy?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-08-27 08:53:22
Jak myślisz, co jest ważne, regulamin, czy czyjaś opinia w necie?

Re: Podwójny nocleg na dużą OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-07-30 20:01:19
Dawno, dawno temu zdobyłem oba duże stopnie OTP. 3 wędrówki odbyłem z plecakiem i namiotem, śpiąc gdzie popadnie na dziko lub w stodole u sołtysa, chyba że po drodze było schronisko młodzieżowe lub tanie kwatery. Nie miałem problemu z ciągłością trasy liczącej 150-200 km. Rozumiem, że teraz jest nieco trudniej z tanimi noclegami, ale ogólnie miejsc noclegowych jest sporo, więc kombinowanie z dojeżdżaniem do trasy jest raczej utrudnieniem, a nie ułatwieniem. Kiedyś prawie wszędzie dojeżdżały PKS-y, sporo było małych stacyjek kolejowych. Teraz to wszystko zanikło,...

Re: Czy o sprawach PTTK można dyskutować publicznie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-06-18 04:42:06
Skróty myślowe mają to do siebie, że opierają się o ujęcia statystyczne, a jak wiadomo poszczególne przypadki często znacznie odbiegają od takich ujęć. Zespoły potrzebują fachowców różnych specjalności. Dla przykładu: nie każdy kierownik rajdu nie musi być plastykiem, który potrafi zrobić projekt plakietki rajdowej. Prawdą jest też to, że nikt nie rodzi się fachowcem, a tym bardziej od wszystkiego. Co do informatyki, to nie tylko Ty raczkowałeś, ale informatyka również. Twoja przewaga nad innymi informatykami polegała na tym, że oprócz znajomości bajerów int...

Re: Czy o sprawach PTTK można dyskutować publicznie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-06-16 19:32:24
No cóż! PTTK cierpi dokładnie na to samo, co całe nasze społeczeństwo. Totalny brak organizacji pracy. Nikt nie jest fachowcem od wszystkiego, ale dobry organizator, jak sam się na czymś nie zna, to zatrudnia fachowca. A co robi ZG PTTK? Nie zna się i nikogo fachowego nie zatrudnia, tylko bierze na przeczekanie, a problemy mają to do siebie, że nigdy same się nie rozwiążą. Moim zdaniem główną przyczyną złej pracy ZG są bizantyjskie stosunki w biurze ZG, a którym zatrudnionych fachowców sprowadzono dawno temu do roli bezwolnych sekretarek.

Re: Nowa strona PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-06-10 14:56:46
A może to jest tylko dowód na to, że to co proste, może być wystarczające, bez nowoczesnych bajerów i udziwnień? Mam komputer z Windows Vista i okazuje się, że na wiele stron w ogóle nie mogę wejść, bo "nowocześni" programiści zablokowali taką możliwość, stosując zbyt "nowoczesne" rozwiązania. To ja już wolę starą stronę PTTK, która działa bez zarzutu zawsze i wszędzie. Nie sprawdzałem, bo wciąż uważam, że telefon jest do telefonowania, ale może być problem z przywoływaniem strony PTTK do smartfonów i to jest jedyny argument, który przemawia za tym, żeb...

Re: Zdobywanie OTP w miejscu zamieszkania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-05-11 20:38:55
Wycieczkę w granicach administracyjnych miasta można zaliczyć do OTP, gdy przebiega przez co najmniej 2 dzielnice lub osiedla. Parki i laski po drodze są jak najbardziej pożądane.

Re: Status prawny szlaków - prośba o Wasze opinie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-04-28 09:06:47
Czyli od ZG nawet pisma do nadleśnictwa, że w Polsce przyjęte są inne standardy postępowania? Nawet pisma do gminy, żeby uregulowali żądania nadleśnictwa?

Re: Rozczarowana pracą w Bacówce na Maciejowej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-04-15 09:14:11
Jestem rozczarowany poziomem osoby, która napisała tan paszkwil. Jak się pracuje na 1/4 etatu, to się umawia na konkretne godziny pracy w rozliczeniu dziennym, tygodniowym lub miesięcznym i egzekwuje te godziny od pracodawcy. I nie biadoli, że pianka na piwie nie była za darmo. I gonić takich cwaniaków, co piszą takie paszkwile. A jak pracodawca rzeczywiście narozrabiał, to trzeba to zgłosić komu trzeba, a nie zaśmiecać Forum swoimi dąsami.

Re: Nowe trasy rowerowe w Polsce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-12 18:52:03
"cieszę się, że nieruchawa petetekowska organizacja przynajmniej nie blokuje takich przedsięwzięć" Pomieszanie z poplątaniem. Kto i w jakim celu miałby blokować takie przedsięwzięcia? Nie wiem skąd się to wzięło, ale w środowisku rowerzystów ktoś kiedyś puścił plotkę, że PTTK jest organizacją negatywną i skoro osób bezwiednie tą plotkę powtarza w różnych kontekstach, nie wyłączając mojego przedmówcy. "Mamy w Polsce już sześć szlaków rowerowych budowanych w europejskim - choć może powinienem pisać: niemieckim - stylu" Nie wiem czy sześć. Sądzę,...

Re: Szlaki turystyczne a prawo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-04 09:11:14
Proponuję, abyś zakończył to chamskie spamowanie. Jak masz coś inteligentnego do napisania, to chętnie przeczytam.

Re: Szlaki turystyczne a prawo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-04 08:28:38
Proponuję zwrócenie uwagi na pokrętne sformułowanie "(zespół) ... ma na celu wypracowanie długofalowych rozwiązań dotyczących przygotowania założeń przepisów prawnych". A więc najpierw zespół ma dojść do tego, kto ma przygotować założenia do przepisów, czyli inaczej przygotować specyfikację warunków przetargu, w wyniku którego ktoś przygotuje te założenia. A jak już te założenia powstaną, to ktoś je będzie opiniował, zapewne kilka ministerstw, spora grupa różnych urzędów i co najmniej kilkanaście różnych organizacji społecznych. Potem dopiero kto...

Re: Szlaki turystyczne a prawo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-04 08:17:49
"Nie wspominałem o TTPiK" Wspomniało się samo przy podpisie i to było jedyne, co sam zasugerowałeś. To taki miraż, a tak naprawdę, to tego podpisu nie było, nieprawdaż? "Jak masz jakiś problem to idź do lekarza" Rozumiem, że sam już wypraktykowałeś rozwiązywanie "jakiegoś problemu" z tym, co sam piszesz i masz już swojego lekarza. "miałem na myśli między innymi LOT-y i LGD-y" A to właśnie już sam skomentowałem wcześniej. A LOT-y powinny zajmować się propagandą i informacją dotyczącą swoich członków, a nie znakowaniem szlaków. Jeżeli tak jest, to jest...

Re: Szlaki turystyczne a prawo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-03 10:08:46
Od kiedy to ta efemeryda zwana TTPiK zajmuje się szlakami turystycznymi? Jest natomiast faktem, że PTTK wciąż jest jedyną ogólnopolską organizacją, która zajmuje się znakowaniem szlaków, a praktycznie nie ma żadnej organizacji, zajmującej się budową i modernizacją dróg, których te szlaki potrzebują. Władze sprowadziły problem szlaków do poziomu gminy, a takie rozdrobnienie nie służy powstawaniu i utrzymywaniu szlaków długodystansowych o wysokim standardzie. Sporadycznie szlaki takie tworzą niektóre urzędy marszałkowskie, starostwa lub związki międzygminne, nie...

Re: Główny Szlak Beskidzki: Jordanów - Skawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2019-01-03 10:06:59
Czy o to chodzi? http://www.compass.home.pl/klient/!Sklep/Zoomify/BeskMakow_18_img/index.html

Re: Status prawny szlaków - prośba o Wasze opinie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2018-04-29 18:56:48
W Polsce szlaki prowadzą drogami użyczonymi przez ich administratorów i właścicieli. Każdy właściciel (administrator) ma obowiązek dbać o swoje mienie, więc żądanie, aby przedstawiciel współużytkownika drogi robił to za niego, jest rodem z księżyca. Co innego gdyby organizator szlaku chciał koniecznie poprawić stan techniczny drogi, to nie może żądać tego od użyczającego i powinien to sam zrobić, ale ma prawo oczekiwać od właściciela drogi, że jej znów nie popsuje. Ostatnio niczego nie załatwiałem z Lasami Państwowymi, więc nie mam pewności, co jest przy...

Re: 200-lecie bez ciągłości i tradycyjnych związków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2017-03-29 23:58:28
Dalej mylisz ciągłość przewodnictwa sudeckiego z ciągłością jakiejś konkretnej organizacji i dochodzisz do nonsensownych wniosków, że ciągłości nie było i okrągła rocznica jest nieuzasadniona. Tak to już jest, że wszelkie rocznice liczy się od daty pierwszej zachowanej wzmianki i zaklinanie rzeczywistości niczego nie zmieni. Dalej mylisz naturalne i od dawna planowane połączenie dwóch podobnych organizacji turystycznych z wymuszeniem tego połączenia przez władze. To rzekome wymuszenie było pretekstem do rzekomej reaktywacji PTT przez grupę działaczy, która nie u...

Re: 200-lecie bez ciągłości i tradycyjnych związków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2017-03-06 07:56:27
Tak to już jest, że osoby parające się jakimś rodzajem działalności lubią się podbudowywać powoływaniem się na swoich poprzedników. Marudzisz Lechu, że tak się nie robi, bo to jest naciągane, a sam robisz dokładnie to samo. na Twojej własnej stronie internetowej http://ksp.republika.pl/autor.htm czytam: "W 1981 r. uczestniczyłem w poznańskiej grupie inicjatywnej reaktywującej Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, którego jestem członkiem." Jak wiadomo, grupa ludzi postanowiła wówczas się oderwać od PTTK i przywłaszczyła sobie historyczną nazwę z powołaniem się na...

Re: KOT - pytania&wątpliwości
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2016-07-09 13:43:09
Oczywiście, że tak jest dobrze. Zbyt szczegółowy wykaz miejscowości nie jest potrzebny.

Re: KOT - pytania&wątpliwości
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2016-06-25 20:43:55
Ad.1. Na każdy stopień punkty liczy się oddzielnie. W §9. pkt. 7. jest wyraźnie mowa o tym, że nadwyżka może być zaliczona do kolejnego stopnia odznaki. Ad.2. Właściwie nie ma przeciwwskazań, aby zanieść książeczkę do weryfikacji "hurtowo". Po prostu warto zostawić między kolejnymi stopniami pustą kratkę, aby weryfikator mógł tam wpisać informację o przyznaniu danego stopnia odznaki i rozpoczęciu zdobywania kolejnego. Ad.3. Regulamin mówi o tym, że trasa każdego dnia powinna mieć co najmniej odcinek o długości 15 km inny, niż poprzednie odcinki. Powtarzanie...

Re: GOT Za wytrwałość.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2016-02-26 18:27:47
Nie wiem, jak czytałeś regulamin, ale jest tam jednoznaczny zapis: § 8. 1. W jednym roku kalendarzowym można zdobyć tylko jeden stopień GOT PTTK lub jedną normę do odznaki „Za wytrwałość”, Dla wyjaśnienia rok kalendarzowy trwa od 1 stycznia do 31 grudnia.

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2016-01-14 22:43:06
Rozumiem, że omawiamy regulamin zamieszczony na stronie http://ktpzg.pttk.pl/ Ad.1. Warunek jest jednoznaczny. Aby zdobyć małą srebrną OTP wycieczki muszą być co najmniej w dwóch województwach (dowolnych dwóch, jednym z nich może być miejsce zamieszkania, ale nie musi), a w każdym z nich wycieczki muszą liczyć łącznie co najmniej 50 km. Pozostałe 150 km można zdobyć w dowolnych województwach, tych samych lub pozostałych. Ad.2. Pkt. 10 regulaminu mówi wyraźnie, że na różne stopnie odznaki można zaliczać tylko całe dni wycieczkowe. Jeżeli np. mamy 99 pkt na br...

Re: Punkty OTP i GOT na tych samych trasach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-11-23 14:48:10
Mam za sobą zdobycie odznak OTP i GOT "za wytrwałość", ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby tą samą wycieczkę wpisywać równocześnie do tych obu odznak, ale zdarzało mi się, że w jednym dniu odbywałem dwie wycieczki, jedną do KOT, a drugą do GOT. Intencją twórców odznak było zachęcenie do uprawiania turystyki, a nie kombinowania, jak je najszybciej zaliczyć.

Re: Książeczka Odznak Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-09-08 22:01:48
Zwracam uwagę, że do książeczki wycieczek pieszych wpisuje się wycieczki piesze, a nie dojazdy do tych wycieczek jakimś środkiem transportu - kolejno miejscowość początkową przejścia pieszego, miejscowości pośrednie i miejscowość końcową oraz długość trasy pieszej w kilometrach. W przypadku, gdy wycieczka ogranicza się tylko do zwiedzania jednej miejscowości punktowanej w regulaminie, wtedy wymienia się obiekty zwiedzane w tej miejscowości i jeżeli są to wszystkie najciekawsze obiekty, to wtedy wpisuje się same punkty za zwiedzanie, bez doliczania kilometrażu międ...

Re: PTTK wycofało się z projektu niszczącego Gorce
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-08-10 10:53:54
Czytałem ten artykuł jakiś czas temu. Niestety artykuł nie jest najwyższego lotu i dużo jest w nim typowego bełkotu informacyjnego. Gorce kojarzą mi się przede wszystkim z parkiem narodowym, a tu ni w pięć ni w dziewięć faszeruje się nas informacją o laniu betonu z powodu ścieżek rowerowych, a jak się dokładniej przeanalizuje, to okazuje się, że ścieżki są poza parkiem, a ten straszny beton to niezbędne fundamenty pod wieże widokowe, które nie mają nic wspólnego z rowerzystami. Co do samych ścieżek, to niestety nasi włodarze gmin nie mają pojęcia co robią i...

Re: Na niePTTKowskim szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-07-22 14:47:13
Miło czytać, że ktoś zrobił jakieś szlaki tak, jak należy. Zazwyczaj obserwuję taki scenariusz, że zaczyna się od wymieniania wszystkiego, co znaleziono w różnych podręcznikach i folderach, a potem zwyciężają hamulcowi, którzy zamieniają bujne plany na zwykłe atrapy. Właśnie wróciłem z wypadu na pogranicze polsko-niemieckie do Parku Mużakowskiego. U nas szlaki rowerowe po dziurawych drogach, a za miedzą prawie same gładkie asfalty. U nas skąpe oznakowanie, które znajduje się gdzie popadnie i nie prowadzi do celu, a tam prawie komplet potrzebnych znaków i zabłądz...

Re: Nowa strona szlaków w zachodniopomorskim
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-05-28 17:45:52
Powoli rodzi się "konkurencja" http://www.rowery.rbgp.pl/ Polecam też prelekcję http://www.silesia.org.pl/upload/koncepcja%20tras%202015%20Pomorze%20Zachodnie.pdf

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-05-08 09:53:39
Nie chcę rozpoczynać nowego wątku, więc wpisuję tutaj kolejny problem znakarski. Nie ma ustawy o szlakach, która utrudnia projektowanie nowych szlaków, a niekiedy utrudnia utrzymanie istniejących. Szlaki są notorycznie niszczone przez likwidację przejazdów kolejowych, budowę obwodnic i autostrad, likwidację przejść dla pieszych, a nawet likwidację naszej rachitycznej infrastruktury rowerowej. Są jedna sprawy, które zależą tylko od znakarzy i osób zajmujących się szlakami na co dzień. Właśnie przejechałem się po województwie śląskim, aby zobaczyć, jak aktualni...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-22 23:55:24
Dzięki za info. Posłowie wysłuchali, że jeżeli zostaną wybrani ponownie, to czeka ich realizacja pomysłu ministerstwa i PTTK. Jak na razie, to można mieć nadzieję, że: - Nie nastąpią niekorzystne dla PTTK zmiany w składzie tej komisji, - Nie nastąpią niekorzystne dla PTTK zmiany w ministerstwie, - Ustawa nie będzie powstawać w zaciszu gabinetów ministerstwa i ZG PTTK i będzie na dużo wyższym poziomie, niż instrukcja znakowania szlaków PTTK. Ustawa ustawą, a bez rozporządzeń wykonawczych i tak będzie martwa. Ustawa pro-rowerowa ma już 3 lata, a rozporządzeń d...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-22 23:37:59
[cytat]Osobiście uważam, że jednak jakaś Ustawa jest potrzebna. Jest potrzeba: ...[/cytat] Jeżeli założymy, że Polska, to kraj ludzi niekompetentnych, bo nie ma odpowiedniej ustawy, ... to wydanie ustawy i jej przeczytanie uczyni, jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki, niekompetentnych urzędników kompetentnymi. Znam przepisy, które obowiązują od 20 lat i nadal nie są używane, co więcej, nie słyszałem, żeby z tego tytułu ktokolwiek kogoś ukarał. Prosty przykład: wysokość krawężników na przejściach dla pieszych i przejazdach dla rowerzystów. Ma być od 20...

Re: Na niePTTKowskim szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-21 20:42:15
Już 15 lat temu doszedłem do wniosku, że struktura PTTK i sposób dzielenia dotacji centralnej na szlaki nie nadają się do tego, aby traktować je zbyt poważnie. Szlaki rowerowe wykonuję wyłącznie na zlecenie gmin, powiatów i stowarzyszeń międzygminnych. Ma to swoje wady i zalety. Zaletą jest niewątpliwie to, że cała biurokracja pozostaje po stronie urzędników, a zwłaszcza szukanie pieniędzy i rozliczenia. Wadą jest to, że nasi działacze i pracownicy samorządowi zazwyczaj bawią się w pełnienie władzy i szlaki traktują jako jedną z mało ważnych zabawek. Odnoszę...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-19 00:45:08
[cytat][cytat]...Co zrobić, aby urzędnik nie udawał przygłupa?...[/cytat] Odpowiem sobie sam: Trzeba stworzyć takie przepisy, żeby urzędnik nie chciał i nie mógł udawać przygłupa. Teraz zbliża się czas, aby wybrać takich ludzi co chcieliby stworzyć takie przepisy, o których piszę wyżej.[/cytat] Zadziwia mnie ta wiara, że pięciotysięczna ustawa lub dwudziestotysięczne rozporządzenie może cokolwiek poprawić w naszym życiu publicznym. W wielu krajach przepisów jest kilkakrotnie mniej, ale urzędnicy rozliczani są ze służenia społeczeństwu, a nie papierowym bog...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-19 00:38:39
[cytat]Nie rozmawiamy tu o drogach krajowych tylko o oznakowaniu szlaków turystycznych w terenie. (patrz: temat)[/cytat] Już dawno nie czytałem tak inteligentnej wypowiedzi. Ja też nie rozmawiam o drogach krajowych. Proponuję przeczytać moją wypowiedź ze zrozumieniem. [cytat]Nie rozmawiamy tu o oznakowaniu szlaku turystycznym na mapie turystycznej. Lecz oznakowaniu szlaków turystycznych w terenie (patrz temat)[/cytat] Ja też nie rozmawiam o oznakowaniu szlaku turystycznym na mapie turystycznej, nawet niczego takiego nie napisałem, ani też nie sugerowałem. O wróżeniu z fus...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-17 00:29:25
[cytat]Jeszcze raz zapytam: Czy szlak turystyczny można traktować jako drogę, którą należy przebyć z punktu A do punktu B?[/cytat] A ja jeszcze raz odpowiadam. Droga może oznaczać obiekt, np. "droga krajowa nr 88", a może też oznaczać trasę do przebycia, np. "droga do celu". Szlak turystyczny, jeżeli oznacza wyłącznie oznakowanie, to oznacza drogę jako trasę, a nie drogę jako obiekt - szlak prowadzi tu ciągiem dróg jako obiektów. Oczywiście w pewnych przypadkach ciąg dróg może zredukować się do jednej drogi, a nawet do drogi specjalnie wybudowanej dla zaistnienia...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-12 21:03:10
[cytat][cytat]...Żyjemy w takim dziwnym kraju, w którym urzędnik udaje przygłupa, że nie może czegoś zrobić, bo nie ma na to ustawy...[/cytat] Co zrobić, aby urzędnik nie udawał przygłupa?[/cytat] Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż to wynika z tego krótkiego pytania. W skrócie urzędnik udaje przygłupa, bo tego od niego wymagają przełożeni. Jak ktoś próbuje wykazać się myśleniem i samodzielnością, to łatwo może skończyć na bruku. Duże znaczenie w tym sposobie działania odgrywają znajomi królika angażowani jako kontrolerzy w różnych organach...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-12 20:23:41
[cytat]Czy szlak turystyczny można traktować jako drogę, którą należy przebyć z punktu A do punktu B?[/cytat] Niestety język jest ułomny. Poszczególne słowa mają wiele znaczeń, a z kolei to samo pojęcie można wyrazić różnymi słowami. W różnych krajach są różne tradycje i zwyczaje, co powoduje, że poszczególne słowa różnie tłumaczy się w zależności od kontekstu, w którym występują. Niewątpliwie jest to powodem wielu nieporozumień. Jeżeli zaczynam w jakimś urzędzie poważną dyskusję, to proponuję najpierw ustalić, jakie znaczenie mają najważniejsze...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-12 19:24:57
[cytat]Co zrobić, żeby szlaki turystyczne znalazły się w planie miejscowego zagospodarowania przestrzennego?[/cytat] Zacząłem grzebać po ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Najpierw powinno się sporządzić dla każdej gminy studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w którym omawia się stan systemów komunikacji, a wydaje mi się, że szlak w jakimś sensie jest elementem takiego systemu. Potem sporządza się plan miejscowy, który ustala zasady modernizacji, rozbudowy i budowy systemów komunikacji, czyli również szlaków turyst...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-10 00:08:54
[cytat]Zgoda - szlaki turystyczne powinny być uwzględniane w MPZP, ale na przeszkodzie stoi brak umocowania prawnego szlaków.[/cytat] Żyjemy w takim dziwnym kraju, w którym urzędnik udaje przygłupa, że nie może czegoś zrobić, bo nie ma na to ustawy. Dla mnie najważniejsze jest udzielenie odpowiedzi, dlaczego społeczeństwo pozwala mu udawać przygłupa? Czy nasze społeczeństwo stać na to, aby zatrudniać takich samozwańczych przygłupów? Szlak jest tylko jednym ze sposobów wykorzystania drogi i nie wprowadza jakiegoś nowego środka komunikacji. Jedynym żądaniem organiza...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-09 23:47:42
[cytat]Szlak turystyczny - powtórzę - nie jest bytem prawnie samoistnym. Nie buduje się go tylko wytycza.[/cytat] Dla mnie jest oczywiste, że szlak nie jest drogą, a pojęciem organizacyjno-informacyjnym. Tak samo jak znaki drogowe służą do organizowania ruchu drogowego, tak znaki turystyczne służą do organizowania ruchu turystycznego, a niekiedy z konieczności oba rodzaje znaków przenikają się. [cytat]Drogi E22 się nie buduje tylko wyznacza jej przebieg po drogach już istniejących.[/cytat] Co do szlaków międzynarodowych, to z założenia organizowane są na drogach istn...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-09 23:43:30
Tak się zapędziłem, że nie napisałem jednej ważnej sprawy. Na każdym szlaku oprócz znaków malowanych powinny znajdować się drogowskazy i tablice informacyjne, których związek z prawem budowlanym jest znacznie większy, niż znaków malowanych. Niektórzy znakarze upraszczają sobie pracę i ograniczają się tylko do malowanek, nie zapuszczając się w meandry Prawa Budowlanego z jego zagadkami i pułapkami, jak zakwalifikować różne znaki.

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-04-09 23:34:39
Faktycznie sam znak malowany jest tylko ozdobą czegoś, na czym został namalowany. Zaczynamy mocno filozofować, więc powstaje pytanie, czym jest pień drzewa, na którym znaki malowane są najczęściej? Jeżeli malowany jest na słupie, to czym jest słup? Obiektem czy wyposażeniem? Tak czy owak trzeba go wybudować, dopiero potem można sobie go użyczyć do malowania, a czasem wręcz wypada zapytać, czy znak tego czegoś nie zeszpeci. Co do planów zagospodarowania, to uwzględnienie w nich szlaków powinno być obligatoryjne, a brak szlaków powinien być uznawany za poważną wad...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-30 00:09:30
Trudno nie zgodzić się, że instrukcja znakowania powinna dotyczyć samego znakowania, ale uważam, że nie da się dobrze oznakować czegoś, co nie zostało należycie wybudowane. Jeżeli droga nie nadaje się, aby poprowadzić po niej szlak, to najpierw powinno się z nią zrobić porządek. Zgadzam się, że samo znakowanie nie jest ani budynkiem, ani budowlą. W zależności od rodzaju znaków są to albo urządzenia, albo mała architektura. Tak czy siak znakowanie to robota budowlana. Prawo Budowlane określa, co wymaga uzyskania zezwolenia na budowę, co tylko zgłoszenia budowy,...

Re: Gdzie pamięć o historycznych związkach z Polską?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-25 11:37:44
Na stronie Kowar jest krótka, ale interesująca wzmianka o pałacu w Ciszycy http://www.kowary.pl/pl/atrakcje-kowary/ciszyca/atrakcje-turystyczne , a także informacja: "W 2011 roku rozporządzeniem Prezydenta RP pałace i parki krajobrazowe Kotliny Jeleniogórskiej zostały wciągnięte na listę "pomników historii"." Skłoniło mnie to do poszukiwań i znalazłem stronę http://www.dolinapalacow.pl/Obiekty.html

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-21 22:18:10
[cytat]Widzę, że kolega zaczyna załapywać. Szlaków się nie buduje tylko znakuje. [/cytat] Dziewiętnastowieczne chałupnictwo. Szlak, to droga, jej otoczenie i ewentualnie oznakowanie, jeżeli mamy do czynienia ze szlakiem znakowanym. Zgadzam się, że znakarze najlepiej znają się tylko na oznakowaniu, a kto zna się na reszcie? Szlak to krótkie, ciekawe, wygodne i bezpieczne połączenie źródła i celu podróży. Na pewno nie będą podobać się szlaki prowadzące bez końca niepotrzebnymi i męczącymi zygzakami - jak komuś się śpieszy, to tylko zaklnie i nigdy takiego szlaku...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-21 22:12:56
[cytat][cytat]Cokolwiek się buduje, to jest to robota budowlana[/cytat] Dobrze że zauważasz subtelną różnicę. Buduje się drogi, mosty, tunele, budynki etc. I zasady tegoż budowania reguluje Prawo Budowlane. Ustawa na samym początku opisuje czego dotyczy. Nie ma tam żadnego określenia szlaku. Szlaki się wytycza (projektuje) i znakuje, a nie buduje.[/cytat] Masz poważny kłopot z logicznym myśleniem. Malowanie to też robota budowlana. Stawianie słupków, gablot, wieszanie znaków również. Podpowiem Ci. Niektórzy np. obchodzą Prawo Budowlane nazywając małą architektur...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-18 09:26:08
[cytat][cytat]...a na świecie popełniono już wiele podręczników na tematy związane ze szlakami, różnego rodzaju norm i bardzo szczegółowych instrukcji. ..[/cytat] Poproszę o namiary.[/cytat] Niestety mam kłopot, aby zrealizować tą prośbę. Wielokrotnie przeglądając Internet trafiam na strony z informacjami o różnych problemach związanych z wytyczaniem i znakowaniem szlaków. Większość publikacji niestety jest dostępna tylko odpłatnie, nie zawsze w księgarniach internetowych, a nie stać mnie na ich kupowanie. Normy i normatywy z założenia są odpłatne, chyba...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-18 09:25:23
Przepraszam za zwłokę w udzieleni odpowiedzi, ale miałem inne pilne sprawy i dopiero dzisiaj tu zaglądnąłem. [cytat][cytat][cytat]Umocowanie prawne szlaku faktycznie nie istnieje i nie ma co na siłę podpinać oznakowania pod Prawo Budowlane albo Ustawę o znakach drogowych. [/cytat]Większego idiotyzmu już dawno nie czytałem. Znakowanie szlaków należy do robót budowlanych, czy się to komuś podoba, czy nie, a wszystkie oznaczenia w pasie drogowym również muszą spełniać wymogi Prawa o Ruchu Drogowym. Udawanie strusia nic tutaj nikomu nie pomoże.[/cytat]Większego idiotyzm...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-10 20:21:11
[cytat]kolorystykę (tę warto uzupełnić o szlak pieszy fioletowy - bo i takowy istnieje). [/cytat] Istnieją też szlaki różowe, pomarańczowe, brązowe, granatowe, ciemnozielone i pewnie jeszcze wiele innych, według fantazji ich twórców, co nie oznacza, że te fanaberie od razu powinny zostać uznane za standard. To nie przypadek, że za standard zostało uznanych 5 kolorów podstawowych. W trudnych warunkach łatwo można pomylić kolory zbliżone do siebie. [cytat]Kwestie projektowe, finansowe, wykonawcze i kontrolne są coraz śmielej cedowane na grupy lokalne (samorządowe, ho...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-02 13:14:57
Ten link podałem pod moją opinią, więc go tutaj nie powtarzałem.

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2015-03-01 16:21:33
Pewnie już dotarło do wszystkich, że na początku tego roku ukazała się nowa wersja instrukcji znakowania szlaków. Dopiero teraz miałem trochę czasu, aby się jej przyjrzeć. To kolejna instrukcja straconej szansy pisana na przysłowiowym kolanie. Okraszono ją w kilku miejscach złotymi myślami, w kilku innych złote myśli wycofano, poprawiono trochę część rysunkową i pozostawiono sporo bałaganiarskich i mocno niedopracowanych tekstów, których sens trudno rozwikłać nawet osobom z doświadczeniem. Początkujący znakarz niewiele z tego zrozumie, a jest prawdopodobne, że zr...

Re: nowy portal turystyczny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-07-28 19:41:17
Portal dotyczy 8 LGD, czyli ok. 40 gmin. Jak na tak spory obszar jest tam niewiele wiadomości. Wsród dworów znalazłem kościół, a wśród muzeów dwór, w którym nie ma żadnego muzeum. Dobór haseł też dość dziwny. Nie bardzo wiem czym się różni "trasa" od "wycieczki", bo na ogół stosuje się zlepek słów "trasa wycieczki". Najbardziej rozbawił mnie następujący tekst: "Błąd 404 Przepraszamy, mimo usilnych poszukiwań nie mogliśmy znaleźć takiej strony. Podstrony "/strona/jak-korzystac-z-planera" nie ma w naszym serwisie. Może to wynikać z kilku powodów: stron...

Re: KOT - kilka pytań :)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-07-23 23:38:43
Wszystkie odpowiedzi brzmią: TAK. 1. Przed weryfikacją wystarczy zrobić spis obiektów z datami, żeby weryfikator nie musiał ich szukać we wszystkich książeczkach. 2. Warunkiem wycieczki wielodniowej jest nocowanie poza miejscem zamieszkania - nie jest ważne w ilu miejscach. 3. Potwierdzenia muszą być charakterystyczne. Zamiast nazwy miejscowości może też być jakiś charakterystyczny obiekt, np. zabytek, pomnik, muzeum, tablica z nazwą rezerwatu itp.

Re: NIK o bezpieczeństwie i szlakach w górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-07-03 13:51:35
Tak się składa, że NIK napisał dokładnie to samo, co wiemy od dawna. Ministerstwo zapewne też, ale dalej będzie dawać dotacje niezgodnie z prawem po terminie i w wydumanej z sufitu wysokości, albo w ogóle ich nie dawać. Gdyby po takim protokole NIK-u ktoś wylatywał ze stanowiska lub szedł do paki na odsiadkę, to może coś by to dało, a tak możemy sobie poczytać trochę NK-owskiej literatury pięknej do następnego razu. Po prostu Państwo jest niewydolne i będzie takie, dopóki będziemy wybierać do władz ludzi niekompetentnych i nieuczciwych, a na razie nie zanosi się n...

Re: PTTK a ochrona przyrody
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-05-28 12:55:03
[cytat]Wszystkie te postulaty wymagają jednak jednoznacznego określenia czym jest PTTK i kogo reprezentuje – turystów czy osoby, dla których turystyka stanowi źródło utrzymania. W zasadzie nasz Statut określa to jednoznacznie. Ale gdy popatrzeć na składy Zarządu Głównego w kolejnych kadencjach, sprawa przestaje być tak oczywista…[/cytat] Wydawałoby się, że to pytanie dobre, jak każde inne, ale coś mnie w nim niepokoi. Normalnie, jak chce się coś zrobić, to zbiera się wszystkich zainteresowanych, tworzy organizację i działa. U nas wciąż są jakieś wydumane probl...

Re: Abonament za noszenie własnej "blachy"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-03-17 08:05:21
Nie jestem w tym biegły. Czy zastrzeżenie wzoru blachy oznacza zastrzeżenie nazwy na tej blasze? Czy zastrzeżenie obejmuje część graficzną z nieco inną nazwą? W praktyce nie wyobrażam sobie, że ktoś produkuje tylko dla siebie jeden egzemplarz zupełnie innej blachy z tą samą nazwą lub jakiejś innej modyfikacji. Z innej beczki - np. ktoś wykupuje odznakę i nie płaci abonamentu za jej używanie. Co mu właściwie grozi? Skandal obyczajowy? Nie przestrzeganie prawa na pewno nie jest czymś godnym polecenia, ale w tym przypadku w praktyce jest nie do wyegzekwowania. Ktoś mus...

Re: Oznakowanie szlaku turystycznego to reklama!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-03-06 23:41:09
Dwa razy zdarzyło mi się, że próbowano nałożyć opłaty za umieszczanie znaków tras rowerowych na słupach niskiego napięcia. Zainteresowani zamilkli, gdy zapytałem, czy płacą za umieszczenie słupów na cudzym gruncie, a zwłaszcza na gruncie samorządu, który zlecił oznakowanie. Polskim problemem jest to, że urzędnicy mają coraz mniejsze kwalifikacje, chociaż ich teczki personalne puchną od różnych zaświadczeń z pseudoszkoleń i nibykursów, a potem aby zabezpieczyć sobie miekkie lądowanie obstawiają się na wszelki wypadek różnymi durnymi papierami, z których ma...

Re: Oznakowanie szlaku turystycznego to reklama!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-03-05 08:17:33
Wychodzi nieudolność PTTK, które nie zadbało, aby stosowanie znaków szlaków turystycznych było uregulowane odpowiednimi przepisami. Znakami drogowymi są tylko znaki tras rowerowych, jeżeli zostaną wykonane na podobieństwo znaków drogowych, natomiast bodajże w Kodeksie Cywilnym jest zapis, że wszelkie inne znaki traktowane są tak, jak reklamy, co nie oznacza, że są reklamami, więc stosowanie cennika dotyczącego reklam jest po prostu naciąganiem na nieuzasadnione opłaty. Polska kolej robi bokami z powodu niedoinwestowania przez władze i jej pracownicy kombinują jak konie...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-26 18:38:09
Proponuję Ci doktorat honorowy w dziedzinie gdybologii stosowanej. Jak ktoś ma głupie skojarzenia i przy okazji robi w gacie, to jego problem, a nie PTTK. Jak będziesz miał coś merytorycznego, to chętnie podyskutuję, bo teraz to nawet nie jest poziom d... Maryny.

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-26 08:15:06
Uwielbiam rozważania z zakresu gdybologii stosowanej. Być może ktoś w policji ma ten sam kompleks, co Ty, a być może po prostu mu ta nazwa nie pasowała z innego względu. W PTTK ta nazwa pasuje jak ulał. A krytycznych spojrzeń mam aż w nadmiarze, ale nie patrzę na pozory, lecz na działania. Na temat dętych nazw w mentalności przeciętnego Polaka już się wypowiedziałem i to właśnie krytyczne spojrzenie na sprawę zupełnie wystarczy :-)

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-25 13:45:35
Masz duży kłopot z pojmowaniem świata. Ta nomenklatura używała języka polskiego, więc zgodnie z Twoim rozumowaniem powinieneś w ramach zrywania z nomenklaturą stalinowską przestać używać tego języka, a nie tylko jednego słowa. Jeżeli nadal mówisz po polsku, to tak samo możesz używać słowa "przodownik". Zrywając swoje związki z "przodownikiem", zrywasz je również z Piłsudskim, którego policja miała na pęczki swoich przodowników. O jakim dostosowaniu PTTK do realiów masz na myśli? Hołdowanie modzie do używania dętych słów na mizerię życia codziennego? PTTK...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-24 15:16:42
Zapewniam Cię, że PTTK-owski beton z jego marazmem organizcyjnym mają się nijak do twojego kompleksu przodownika. Nawet jakby nie było tego betonu, to Twój kompleks będzie trwał nadal.

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-24 07:47:56
Sednem sprawy są twoje kłopoty z rozumieniem słowa "przodownik" i związany z tym swoisty kompleks. Tylko Ty sam możesz musnąć ten problem i to raczej nie na Forum :-)

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-23 20:49:08
Zapewniam Cię, że nie mam żadnego problemu z napisaniem, że komentujesz, a że nie uważasz ilustracji za komentarz, to wyłącznie Twój problem wynikający z zawężenia pojmowania tematu. Nie ukazałeś żadnego sedna, z wyjątkiem tego, które dotyczy właśnie zawężenia pojmowania tego tematu. Język ma to do siebie, że jedno słowo może mieć rózne znaczenia, a jeden przedmiot mozna opisać róznymi słowami. Po prostacku usiłujesz wykpiwać jedno słowo, podczas gdy to właśnie słowo występuje w zupełnie różnych zestawieniach z innymi słowami, które bardzo precyzyjnie...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-22 22:26:43
Rozumiem, że nie rozumiesz co komentujesz :-) Rozumiem też, że masz jakiś kompleks w związku z użyciem słowa "przodownik" w zestawieniu ze słowem "socjalistyczny". Ten kompleks nie upoważnia Cię do stwierdzenia, że słowo "instruktor" to to samo co "przodownik", ale lepiej by się sprzedawało medialnie. Różnica znaczenia obu słów została już dawno temu wyjaśniona, więc nie ma co do tego wracać, podpierając się jakimiś porównaniami wątpliwej jakości.

Re: Formalna definicja domu turysty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-21 07:46:32
To by była dyskryminacja ze względu na pochodzenie :-)

Re: Formalna definicja domu turysty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-02-17 21:52:28
Nie pamiętam dokładnie, ale mniej wiecej chodzi o to, że schroniska są zlokalizowane poza miejscowościami, a domy wycieczkowe i domy turysty w miejscowościach. Różnica polega na tym, że domy turysty świadczą komplet usług noclegowo-gastronomicznych, a domy wycieczkowe mają jakieś ograniczenia. Nazwy są zwyczajowe i mają się nijak do nomenklatury z przepisów, które dozwalają na stosowanie nazw zwyczajowych, o ile nie naruszają nazw zastrzeżonych w tych przepisach.

Re: got a rower
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-17 08:53:00
Środowisko rowerzystów PTTK-owskich jest dość hermetyczne i można powiedzieć odporne na wszystko, co odbiega od dotychczasowej sztampy. A sztampa, to jeżdżenie od imprezy do imprezy i spotykanie się we własnym sosie, co oczywiscie nie jest niczym zdrożnym, ale nie pozwala znaleźć czasu na zrobienie czegokolwiek innego. Odłogiem leżą szlaki rowerowe, które robią wszyscy, a PTTK bardzo niewiele i wcale nie lepszych od przeciętnej polskiej bylejakości. Podobno jest 26 typów rowerów, po kilka różnych rodzajów do uprawiania sportu, turystyki, rekreacji i do użytku na co dz...

Re: got a rower
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-16 10:11:14
Dla rowerzystów PTTK ma Kolarską Odznakę Turystyczną. Na stopień brązowy potrzeba 100 pkt, po 10 pkt za dzień jazdy minimum 15 km na dzień, a na wycieczkach wielodniowych 15 pkt za każdy dzień jazdy. Dla rowerzysty górskiego problemy zaczną się dopiero przy stopniu dużym srebrnym, bo trzeba zaliczać obiekty, które nie leżą w górach.

Re: Nowy regulamin GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-12 13:20:25
[cytat]Piotrze nie jesteś pierwszy na tym forum który nawołuje do odejścia z pttk. To zaskakujące jak często ludzie związani z tą skostniałą, archaiczną i postkomunistyczną organizacją namawiają innych do poszukania sobie innego miejsca.[/cytat] Po pierwsze nie nawołuję do odejścia z PTTK, natomiast stwierdzam - zresztą jak wspomniałeś nie ja jeden, że PTTK nie robi tego, czego oczekuje rzesza turystów, zarówno tych praktykujących, jak i potencjalnych. Zgadzam się z Tobą, że PTTK jest mocno skostniałe, ale przypisywanie Towarzystwu, że jest jakimś tworem komunis...

Re: Nowy regulamin GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-12 13:00:12
[cytat]akurat nie chodziło mi o głosowanie, lecz o to jak potraktowano wystąpienie pewnej młodej trójki, chyba byli z Częstochowy[/cytat] A czego należało się spodziewać? Nie przypominam sobie, aby powiedzieli cos, co zasługiwało na zapamiętanie. [cytat]natury działacza nie posiadam[/cytat] Czy mam rozumieć, że jesteś działaczem mimo woli i natury? Dla działacz, to ktoś, kto chce zrobić coś sensownego dla innych. Do tego nie da się nikogo zmusić, natomiast w wielu przypadkach obserwuję, że - zwłaszcza wśród młodych - nikt nic nie robi, jak nie będzie miał w...

Re: Nowy regulamin GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-10 16:13:22
[cytat]1. Dziwię się że można nazwać minimalistą kogoś kto zdobywa (wg. starego regulaminu) "Za Wytrwałość"[/cytat] Też się dziwię, bo pisałem o minimalistach, a nie o tym, że minimalistami sa zdobywcy odznaki "Za Wytrwałość". Ten stopień miał dotyczyć tylko wytrwałości, a poznanie całych gór było przypisane do Dużych GOT. Jeżeli to pomieszano, to cała ta konstrukcja straciła sens. Wracając do minimalistów, to znam takich, co chcieliby chodzić do upadłego tam i z powrotem po jednej trasie, ale czy ktoś powinien ich za to odznaczać? [cytat]Tylko dlaczego w...

Re: Nowy regulamin GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2014-01-09 18:48:41
Pomieszanie z poplątaniem. Z jednej strony mamy Komisję, która podnosi poprzeczkę w sposób skutecznie zniechęcający do zdobywania odznaki, a z drugiej strony mamy minimalistów, którzy chcieliby zdobyć najwyższe stopnie bez żadnego wysiłku, chodząc sobie tu i tam bez celu, a na dodatek wszelkie chodzenie dalej, niż mają ochotę nazywają na wyrost krajoznawstwem. Przypomnę, że krajoznawstwo to świadome poznawanie jakiejś krainy, zdobywanie o niej wiadomości i i ich gromadzenie. Chodzenie tu i tam, to jeszcze nie krajoznawstwo, a co najwyżej turystyka, zapewne aktywna i ra...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-12-16 13:57:14
[cytat]Widzę, że nawołujesz do anarchii:-). Ciekawy jestem jak bys się czół gdyby ktoś przyszedł do Ciebie do domu i przemeblował mieszkanie :-), a później o tym napisał.[/cytat] Poruszasz temat, na który już odpowiedzialem przed Tobą, ale skoro powtarzasz się, to muszę CI zwrócić uwagę, że jest spora różnica między wchodzeniem do prywatnego domu, a pracą na rzecz społeczeństwa. Niestety wśró wielu działaczy i urzędnikó panuje przekonanie, że to, co robia, to jakby było ich prywatną własnością i wszelkie próby poprawienia ich tworów próbują traktowa...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-12-15 15:19:39
Sprawy, o których czytam, były przedyskutowane już 30 lat temu. Pierwszą zasadą było, że przebiegu szlaku nie powinno się zmieniać pochopnie, czyli bez wyraźnej potrzeby. W przypadku przerwania szlaku ważne jest, aby szlak ten jak najszybciej odzyskał ciągłość, czyli niezbędne jest awaryjne wykonanie obejścia. Od tego właśnie są komisje ZG, aby czuwać nad przestrzeganiem tych zasad. W obu przypadkach mają dbać, aby zmiany szlaku miały jakiś głębszy sens. Problem w tym, że od ponad 20 lat nie stwierdziłem, aby cokolwiek zostało skoordynowane przez Komisję Turyst...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-12-04 12:24:20
[cytat]A skąd ZG ma kasę dla np. na wynagrodzenie Prezesa SHiS PTTK?[/cytat] Rozumiem, że uważasz, iż prezes powinien pracować społecznie. Jak znajdziesz takiego dziwaka, to daj znać. [cytat]A co do kasy na utrzymanie oznakowania szlaków turystycznych to po raz kolejny powtarzam, że szlaki długodystansowe powinny być utrzymywane z funduszy UE... Te zapisy powinny znaleźć się w Ustawie o szlakach.[/cytat] Nawet w przypadku braku ustawy, to nakazuje to zdrowy rozum. W Czechach nie ma ustawy, a jest mniej więcej tak, jak piszesz. [cytat]chodzi mi o oznakowanie szlaków t...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-12-03 08:22:29
Poruszyłeś problem poskiej kwadratury koła. Żeby ZG PTTK o coś dbał, to musi mieć na to kasę, a żeby mieć kasę, to musi albo zdobyć na to dotację, albo mieć wpływy ze składek członkowskich. Dotacji praktycznie nie ma, bo Państwo nie bardzo ma ochotę dotować szlaki turystyczne, które ktoś tam u góry zadekretował jako komercję, bo w ten sposób pozbył się kłopotu, a wpływów ze skłądek nie ma, bo nawet tu na Forum działacze piszą, że nie należą do PTTK, a nawet jak już należą, to co można zawojować z taką niską składką. Na Zachodzie są takie wojuj...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-23 16:52:38
Dośc dużo buszuję po Internecie, ale natrafienie na informacje o systemie znakowania na jakimś terenie zdarza mi się rzadko, a o historii znakowania prawie wcale. Cieszę się, że przyczyniłeś się do zbadania tego tematu przynajmniej w zakresie historii BV. Z tego co wiem, to znakowanie w Niemczech jest bardzo rozmaite i na ogół dość słabe, a tu proszę ... znakowanie BV wyprzedziło epokę. System znakowania to w skrócie wzory znaków, ich znaczenie, częstotliwość umieszczenia w terenie i lokalizacja. Co do BV i PTT pozostaje do rozwikłania, o co chodziło w tej wojnie na...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-22 08:23:33
[cytat]starsze instrukcje miały zapis: Instrukcja znakowania szlaków turystycznych PTTK, natomiast najnowsza z 2007 roku ma już tylko: Instrukcja znakowania szlaków turystycznych.[/cytat] Może to jest wynikiem tego, że wydanie instrukcji było związane z otrzymaną na ten cel dotacją? Wydanie instrukcji powinno wiązać się z ustanowieniem jakiejś organizacji lub instytucji jako koordynatora czuwającego nad jej realizacją. Teoretycznie PTTK powinno reprezentować środowisko turystyczne i proponować spójne rozwiązania pozwalające na rozwiązanie problemów nurtujących to...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-22 08:13:57
[cytat][cytat]Znakowanie z kolorowym paskiem i dwoma białymi na zewnątrz jest czysto polskim pomysłem, o ile pamiętam po raz pierwszy zastosowanym w Tatrach.[/cytat] Jest to oczywista bzdura. System ten stosowało BV, kiedy my jeszcze robiliśmy jedynie cynobrowy pojedynczy pasek[/cytat] Pierwsze słyszę, że BV stosowało system z trzema paskami. Jest o tym informacja w Wikipedii, ale równoczesnie jest wzmianka, że w czasie tzw. wojny na pędzle stosowało inny system niż PTT, co jest oczywistym zaprzeczeniem tej informacji. W skali Niemiec BV było orbanizacją marginalną, więc...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-20 12:15:12
Znakowanie z kolorowym paskiem i dwoma białymi na zewnątrz jest czysto polskim pomysłem, o ile pamiętam po raz pierwszy zastosowanym w Tatrach. Tego uczył mnie na kursie znakarskim stary paznaniak Duralski, który przez dłuższy czas kierował podkomisją szlaków KTP ZG. Do tego czasu (pierwszego szlaku polskiego systemu) stosowane były różne formy kopczyków, do dziś stosowane m.in. na szlakach francuskich w formie betonowych przysadzistych słupków, a w formie malowanej stosowane były różne znaki geometryczne i symbole. Paski też były stosowane, ale pojedynczo lub parami....

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-19 17:31:34
[cytat]Wzory znaków turystycznych nie powinny być zastrzeżone przez jedną z wielu organizacji czy firm zajmujących się turystyką. Tak samo jak znaki na polskich drogach [/cytat] Dobrze kombinujesz, ale nie do końca wiesz, o co w tym chodzi. Znaki drogowe praktycznie na całym świecie są zunifikowane. Mają swoje oboczności, ale zazwyczaj mają takie same symbole oznaczające dokładnie to samo. W każdym kraju, który podpisał lub uznaje Konwencję Wiedeńską o Ruchu Drogowym, stosowanie znaków regulują przepisy w randze ustaw i rozporządzeń. Przepisy dokładnie określają...

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-19 08:42:13
Niestety PTTK nie zastrzegło sobie wzorów znaków i stosować je może każdy. Każdy urzędnik może w Polsce zrobić dowolną głupotę i jeżeli ktoś mu nie wytoczy procesu sądowego o sprzeniewierzenie środków publicznych, to pozostaje bezkarny, a PTTK jest za cieńkie, żeby taki proces wytoczyć i wygrać.

Re: Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-11-09 09:19:54
Minęło 1,5-roku, a ZG PTTK wraz z KTKol ZG śpią dalej. Wiosną były zbierane uwagi do aktualizacji rozporządzeń o znakach drogowych pod kątem znaków szlaków rowerowych, zwanych znakami kategorii R. Ponieważ gremia PTTK-owskie przemilczały nasze propozycje, wraz z kolegami z Klubu Znakarzy PTTK w Gliwicach wysłaliśmy nasze uwagi do tych rozporządzeń do odpowiedniego ministerstwa, zamieszczone pod adresami http://www.slideshare.net/proso2/mt-bi-gm1 i http://www.slideshare.net/proso2/znaki-r, a po ukazaniu się projektów tych rozporządzeń zabraliśmy głos ponownie - patrz http...

Re: Pomoc Przy Pracy Licencjackiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-25 07:47:12
Motorem, sercem i duszą Oddziału PTTK w Lublińcu był kol. Kazimierz Bromer. Podobno koniec Googlika za przewodnika. Zaraz na wstępie ukazał się adres http://www.lubliniec.starostwo.gov.pl/index.php?url=wiecej&id=479 Pamiętam, że szlak i przewodniczek "Szlak Józefa Lompy" stworzone przez kol. Bromera były jednymi z pierwszych w woj. katowickim. Nie wiem gdzie, ale gdzieś powinny być sprawozdania z działalności tego Oddziału. Może w Katowicach, a może w którymś z archiwów państwowych? Warto też nawiązać kontakt z Pracownią Krajoznawczą PTTK w Katowicach. Może najl...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-23 12:38:58
[cytat]Znów poniosła Ciebie fantazja. Znam sytuację z autopsji[/cytat] Je też znam z autopsji. Widocznie zyjesz w krainie ubezpieczycieli niefasobliwych. Ciesz się, póki nie dokształcą się i nie zaczną wymagać.

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-14 17:29:41
[cytat][cytat]Jeżeli nie ma odrębnego przepisu dotyczącego szkół niepublicznych, należy ten przepis w razie potrzeby stosować przez analogię.[/cytat] To, że coś takiego sobie wymyśliłeś wcale nie znaczy, że tak być musi.[/cytat] Niczego nie musiałem wytmyślać. Napisałem tylko, co w takim przypadku robią prawnicy. Oczywiście możesz udawać przed sobą, że jest inaczej, ale próbujesz sprowadzić problem do udawania, że nie ma rozwiazania, które można by zastosować, a to nieprawda. [cytat]niepubliczne nie są zobligowane do zatrudniania wymienionego w zarządzeniu...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-14 17:35:32
[cytat][cytat]Dyskusja polega na wymianie poglądów, a nie na pisaniu andronów.[/cytat]Dla kogoś, kto uwierzył w słuszność własnych poglądów taktując je jak dogmat,wszelkie inne racje będą "andronami".[/cytat] Próbujesz Lechu dyskutować nie ze mną, a z faktami, które przedstawiam, czyli z definicjami słów, których używasz nieprawidłowo i upierasz się, że powinny mieć inne znaczenie, niż mają. Tu nie chodzi o niczyje poglądy, ani moje, ani Twoje, a po prostu o pisanie przez Ciebie andronów na temat znacznia tych słów i sposobu ich zastosowania. Jeżeli dalej masz...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-14 17:24:58
Post usunięty ze względu na wulgarny język oraz ataki ad personam. Dziekuję Ci Łukaszu, że popierasz we ten sposób bzdury napisane przez Przodownika1811. Trudno dyskutować z kimś, kto nie potrafi czytać ze zrozumieniem i robi dokładnie to, co napisałem - albo celowo plecie bez sensu, albo nhie dorósł do tego, aby napisać coś sensownego. Inaczej nie da się tego okreslić. Dyskusja polega na wymianie poglądów, a nie na pisaniu andronów.

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 23:21:02
[niebieski][i]Post usunięty ze względu na wulgarny język oraz ataki ad personam. [b]Moderator Forum PTTK Łukasz Aranowski[/b][/i][/niebieski]

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 23:15:15
[cytat]Manipulując wyrwanym z kontekstu fragmentem zarządzenia ministerialnego próbujesz wprowadzić nas w błąd jakoby cytowany przepis dotyczy wszystkich organizatorów turystyki, a tymczasem dotyczy tylko publicznych przedszkoli, szkół i placówek oświatowych, a nie np. szkół niepublicznych i innych organizatorów. [/cytat] Sam dopuszczasz się manipulacji. Jeżeli nie ma odrębnego przepisu dotyczącego szkół niepublicznych, należy ten przepis w razie potrzeby stosować przez analogię. W każdym prawie tam, gdzie nie ma przepisu stosuje się prawo zwyczajowe, a żadne prawo n...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 23:02:29
[cytat]Nie pytam o samą przyjemność uczestniczenia w nich ani też o nabyte umiejętności tylko o to co daje taki "papier".[/cytat] Teoretycznie taki papier może dawać co najwyżej satysfakcję jego zdobycia. Formalnie nie jest to świadectwo ukończenia kursu zawodowego, nie warunkuje też wyłączności na zajmowanie się tądziedziną, której dotyczy (kursy są różne, więc trudno podawać jakieś konkrety). Sytuacja zmienia się, gdy kurs ukończy jakiś urzędnik, ponieważ w przypadku zastrzeżeń do jego pracy ma argument, że jest tym bardziej kompetentnym od kogoś, kto taki...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 22:58:15
[niebieski][i]Post usunięty ze względu na wulgarny język oraz ataki ad personam. [b]Moderator Forum PTTK Łukasz Aranowski[/b][/i][/niebieski]

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 08:45:41
[cytat]takie nazewnictwo nie przyciągnie młodych [/cytat] Uczepiłeś się tego określenia, jak pijany płotu. Młodych nie przyciągnie żadne nazewnictwo, a co najwyżej odpowiedni program i jego ciekawa realizacja. Znam wielu młodych, którzy wiedzą co chcą i żadna nazwa, nawet najbardziej dziwaczna, nie jest im obca. Sami wymyślają jeszcze bardziej dziwaczne, np. Miastotwórcy. Jak zapytasz przypadkowego przechodnia na ulicy, co to znaczy, to też Ci odpowiedzą, że nie wiedzą, a Ty sam wiesz? Zapytaj przypadkową osobę, czy potrafi Ci podać defunicję ścieżki rowerowej. Gw...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-13 08:38:30
[cytat]Jeżeli rozumiesz to inaczej, to nie znaczy, że tak rozumieją i muszą rozumieć wszyscy wokół. [/cytat] Rozumiem to właściwie. Pytanie, dlaczego inni rozumieją to inaczej. [cytat]nie zmienia to faktu, że określenie to - powtarzam: [u]w znaczeniu słownikowym[/u] nie pasuje do faktycznych zadań i roli, jaką ma ów "Przodownik" społecznie pełnić w PTTK. [/cytat] Dalej zaklinasz rzeczywistość. Przodownik powinien dalej pełnić swoją rolę tak, jak to robią przodownicy od wielu, wielu lat. Jeżeli potrzebne są inne kwalifikacje do innych zadań, to nie należy nimi...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-12 20:58:23
[cytat]"Przodownik Turystyki"...W żadnym razie to określenie w znaczeniu słownikowym nie pasuje do faktycznych zadań i roli, jaką ma społecznie pełnić w PTTK.[/cytat] Masz wyraźną tendencję do prostackiego uproszczenia struktury PTTK i chcesz jednym tytułem załatwić wszystkie problemy, cele i zadania. Świat dąży do specjalizacji i do każdego zakresu działania potrzebna jest inna nazwa. Przodownicy załatwiają ten zakres działania, który mają załatwiać przodownicy - nic mniej i nic więcej. Jak chcesz załatwiać inne zakresy, to musisz znaleźć lub wykształcić odpo...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-12 20:38:43
[cytat]W przypadku kadry społecznej PTTK nie ma aż takiej różnicy jaką usiłujesz tu wykazać posługując się chybionym przykładem szewca i krawca. [/cytat] Odnoszę wrażnie, że dalej nie rozumiesz znaczenia słów przodownik i instruktor, więc usiłujesz wmówić nam, że to to samo. Przodownik w pracy zawodowej, to odpowiednik starszego robotnika lub co najwyżej brygadzisty, a instruktor, to mniej więcej odpowiednik majstra. Brygadzista nie musi mieć ambicji zostania majstrem, a może też nie mieć predyspozycji do takiej roli. Robienie na siłę brygadzistów majstrami świa...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-12 20:05:20
[cytat][cytat] Z drugiej strony mamy byle jakie krótkie kursy TTPiK[/cytat] Piotrze , sam jesteś bylejaki.[/cytat] [cytat][cytat]na których robi się ludziom wodę z mózgu[/cytat] z twojego mózgu nie zrobiłbym nawet wody[/cytat] Po tej byle jakiej odpowiedzi widać wyraźnie, ile są warte te kursy. [cytat]kursy instruktorskie dedykowane są dla osób które zajmują się określoną forma turystyki dlatego nie muszą być zbyt rozpasłe a jedynie ograniczają się do rzeczy istotnych.[/cytat] Ze dwa razy sprawdzałem warunki naboru na kursy TTPiK i nie zauważyłem, aby w war...

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-11 23:22:06
[cytat]Naprawdę nie można ujednolicić nazewnictwa społecznej kadry PTTK, tylko nadal ma panować taki chaos?[/cytat] Zaproponuj wspólną nazwę dla szewca i krawca, bo to przecież chaos, żeby każdy zawód nazywał się inaczej :-)

Re: Jaka różnica?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-11 22:59:55
Jaka zatem jest rola Instruktora Krajoznawstwa PTTK czy Instruktora Ochrony Przyrody PTTK, a jaka dajmy na to Przodownika Turystyki Pieszej PTTK. Jest w ogóle jakaś między ich rolą istotna różnica, żeby stosować aż tak odmienne nazewnictwo? Przydała by Ci się znajomość języka polskiego. Przodownik oznacza bardziej doświadczonego w grupie, który ją prowadzi. Nazwa ta jest jak najbardziej adekwatna w tych dziedzinach, gdzie przodownik organizuje grupę wycieczkową, rajdową, czy jakąkolwiek inną, która ma przebyć wspólnie jakąś trasę. Rola instruktora, to nie prow...

Re: KOT dla małego dziecka?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-10-07 18:49:54
Poniekąd masz rację, że w regulaminie nikt nie napisał, że chodzi o dzień kierowania rowerem, czy też dzień pedałowania, ale z drugiej strony nigdy mi nie przyszło do głowy, aby moim pasażerom wypisywać książeczki odznaki KOT, a woziłem kolejno najpierw trójkę moich własnych pociech, a teraz już trzeciego wnuka. Książeczki zakładałem dopiero, jak wsiadały na własne rowery i teraz jestem na etapie wypisania książeczki na brązową KOT dla najstarszego wnuka. Te w fotelikach muszą zadowolić się podziwianiem przyrody i zabytków, a w nagrodę dostają co najwyżej z...

Re: Tablice niepożądane?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-09-26 08:35:25
O ile wiem, to są oficjalne urzędowe rejestry miejsc upamiętnionych. Jeżeli zdjęta tablica była w takim rejestrze, to usunięcie może nastąpić tylko po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia. A jeżeli nie była, to dla polskiego urzędnika taka tablica po prostu nie istnieje i jej usunięcie przestaje być nielegalne. A jak było w tym przypadku?

Re: Władze Naczelne XVIII kadencji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-09-19 15:11:44
[cytat]Ale - każdy najlepszy program czy bissnesplan w łeb bierze np w zderzeniu z małą kasą, aktualną sytuacją gospodarczą kraju, nastawieniem władz państwowych do PTTK i masą innych czynników.[/cytat] Przyłączam się do Łukasza. Obserwuję młodych ludzi, którzy mają pomysł, rozglądają się kto ich pomysł podziela, zakładają jakąś lokalną organizację, piszą wniosek do odpowiedniego funduszu, dostają kasę i to taką, że sami się w tej organizacji zatrudniają i realizują swoje pomysły. A gdzie w tym wszystkim jest PTTK, z doświadczeniem, jako takim autory...

Re: KIT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-09-12 17:53:45
Wiem, co oznacza słowo "infrastruktura", ale uważam, że przydałoby się w PTTK trochę skromności i umiejętności mierzenia własnych sił. PTTK nie potrafi opanować tak prostego zakresu, jakim są szlaki, to nie powinno się porywać na całą infrastrukturę. Oczywiście, że jak gdzieś lokalnie są odpowiedni fachowcy w PTTK, to co innego, ale nie widzę czegoś takiego w skali Polski.

Re: KIT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-09-10 15:08:28
Od dawna twierdzę, że problematyka wszystkich szlaków powinna być razem. Ale nazywanie tego Komisją Infrastruktury, to za wiele. Dawno temu było coś takiego, jak stacje turystyczne i Podkomisje Szlaków miały również za zadanie opiekować się tymi stacjami. Teraz najnormalniej w świecie wystarczyłaby jedna sprawna Komisja Szlaków. Teraz każda komisja sobie rzepkę skrobie i na odcinkach, gdzie szlaki biegną razem, nie ma żadnej koordynacji. Problem jerst tym większy, że szlaki robią różne lokalne kanapowe organizacje turystyczne i rekreacyjne. których działania też nik...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-30 18:07:58
To nie ustawa jest wadliwie skonstruowana, ale jej dziwaczne interpretacje. Ustawa nikomu nie nakazuje wybierać najgorszego wykonawcę, a wręcz przeciwnie jej intencją jest wybrać w miarę solidnego, chociaż niekoniecznie najlepszego. Nikt normalny do szklenia okien nie zatrudnia kominiarza, a niestety na przetargach wygrywają osoby, które w ogóle nie znają się na robocie, bo jej nigdy nie wykonywały, a inwestor nie wymagał takiej znajomości. Zamiast kosztorysu ogranicza się do podania ceny ostatecznej, bo jak by inwestor zatwierdził kosztorys z brakami, to sam by się zbłaźni...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-30 17:56:42
Być może Łukaszu coś nie doczytałem, ale napisałem, jakie odniosłem wrażenie, czytając o skojarzeniu PTTK z pasożytowaniem. [cytat]Można robić porządnie i niedochodowo.[/cytat] O ile wiem, to PTTK z założenia działa niedochodowo. Problem w tym, czy porządnie. [cytat]Wystarczy zatem wydzielić obiekty mające status "schroniska PTTK" w oddzielną markę i na nich przestać zarabiać (niech wychodzą na zero). ... Proponowałem takie rozwiązanie już wiele lat temu.[/cytat] Nie Ty pierwszy. Wcześniej robił to już m.in. Dąbrowski, ten sam, który był również w...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-29 22:58:38
Rozbawiłeś mnie tym tekstem o pasożytowaniu. W ten sam sposób można powiedzieć o każdym, kto cokolwiek zarabia na czymkolwiek. A ta działalnośc programowa to jest Twoim zdaniem dla krasnoludków, czy dla tych, na których rzekomo PTTK pasożytuje? W ogóle, to zaczynamy krążyć w jakimś zaklętym kręgu. Jak się coś robi tanio i po socjalistycznemu nie pasożytuje, to szlag to trafia, bo gospodarz fatalny, a jak coś się robi drożej, żeby tego szlag nie trafiał, to się jest posądzanym o pasożytowanie. Według mnie układ normalny to taki, w którym organizacja zarabia n...

Re: ROK i OKP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-28 14:53:15
Na końcu nowego regulaminu jest wyraźnie napisane, według którego regulaminu należy zwiedzać. Można skończyć rozpoczęty stopień odznaki według starego regulaminu, a można od razu przejść na nowy. Ale musi być konsekwencja - albo wszystkie warunki według poprzedniego regulaminu (z 2004 r.), albo wszystkie według nowego.

Re: ROK i OKP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-26 23:37:32
Aktualny tegoroczny regulamin jest pod adresem http://kkraj.pttk.pl/ Wygląda na to, że wymóg limitu czasu został zniesiony. Obowiązuje tylko wtedy, gdy ktoś chce dokończyć zdobywany stopień odznaki według starego regulaminu. Miłego zdobywania PR

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-26 21:24:21
Nie zgadzam się, że państwo mamy ubogie. Co i rusz można potknąć się o niepotrzebny przepych inwestycyjny, np. zamiast równego chodnika z asfaltu, to mamy potwornie drogie granitowe kostki z ogromnymi szczelinami, żeby na dodatek każda kobieta mogła sobie połamać szpilki. Nie ma pieniędzy na kolonię dla ubogich dzieci, a są na sto razy droższą fontannę przed Urzędem Gminy. Jak koło Gliwic budowano autostradę A1, to projektant i inwestor byli tacy durnowaci, że zaprojektowali ją przez środek czynnego szybu kopalnianego i przy okazji trzeba było przestawić ćwierć kop...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-25 16:37:01
Ani Zakopane, ani Karpacz nie są jakimiś wyjątkami. Cała Polska to taka jedna wielka chałtura, w której czasem spotka się jakiś rodzynek - coś, co tą chałturą nie jest. Tabuny urzędniczych miernot, którzy albo sobie po prostu nie radzą z róznymi kombinatorami, albo sami wpisują się w ten schemat robienia różnego rodzaju kantów, zwłaszcza że nasze społeczeństwo nie pali się, aby te kanty wychwytywać. PTTK nie stoi w z boku tej Polski, ale znajduje się w jej środku, wiec trudno się dziwić, że tych chałtur nie omija. Majątek PTTK jest dość spory. Po latach zan...

Re: Fałszywe komentarze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-24 13:46:43
Bardzo dobrze ująłeś problemy dotyczące PTTK i mediów. Ad.1. Zawsze zastanawiało mnie to, że indywidualnie każdy działacz jest świetny w tym, co robi, a jak się zbiorą razem, to nic mądrego z tego nie wychodzi. Zawsze zastanawiało mnie, jak można zboczyć z dobrej drogi tylko w tym celu, aby zostać "honorowym" prezesem czy przewodniczącym czegoś, co nie daje jakichś realnych profitów, tylko w tym celu, aby potem brylować funkcją, a której pełnienie wyraźnie przerasta możliwości wybranego na tą funkcję. Co więcej, są nawet zazdrosnicy, którzy by tych wybranych u...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-07-13 08:48:20
Z prezentacji, jaką przedstawił kol. Kapłon na konferencji delegatów w Katowicach wynikało, że wszystko rozbija się o brak kasy na niezbędny remont tego schroniska. Dziwi, że PTTK nie potrafi przekonać ministerialnych urzędników, żeby zechcieli dotować remont takiego zasłużonego obiektu i nie ogłasza publicznie, dlaczego ogłosiło przetarg w taki, a nie w inny sposób. Dziwi, że nagle pod presją społeczną minister Zdrojewski wypowiada się sugerując, że jakaś dotacja jednak się należy, bo to zasłużony obiekt kultury. Pozostaje tajemnicą kto sypnął kasą na remon...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-29 22:56:16
Praktycznie nie ma jawności w działaniach władz. Na stronach internetowych ministerstw mizeria. Jakieś przypadkowe projekty przypadkowych rozporządzeń, bez żadnej dyskusji, albo z jakimiś przypadkowymi opiniami. Na stronie PTTK tak samo. Właśnie dostałem newslettera. Jakieś dydrymały o rajdzikach, zlocikach i konkursikach. Żadnych materiałów programowych do dyskusji. Na wyborczej konrefencji delegatów z oddziałów woj. śląskiego też jakieś drobiazgi. Ciekawy był właśnie referat na temat gospodarki schroniskowej i wypowiedź kol. Gordona, że trzeba zmieniać wizerunek...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-29 10:00:40
Jakoś tak się u nas dziwnie składa, że jest moda na dokopywanie PTTK jako rzekomego reliktu komunizmu, a zapomina się, że gdyby nie determinacja działaczy PTTK, to tych schronisk już by prawdopodobnie od dawna w ogóle nie było. PTTK otrzymało je albo od swoich poprzedników, albo - w przypadku Sudetów - w spadku po niemieckich organizacjach, jakie tam działały do końca wojny. PTTK nie wzięło ich dla siebie, a w imieniu społeczeństwa prowadziło nie dla swoich członków, a dla wszystkich zainteresowanych uprawianiem turystyki. Teraz sytuacja zmieniła się. Wyłonione przez...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-28 15:25:56
[cytat]Czesi ... stabilizowali bardziej Śląsk, paląc wszystko do cna po drodze. [/cytat] Co to za bzdura z tym paleniem? Ostatnie palenie uprawiali Morawianie ponad 1000 lat temu na Wiślanach. Husyci niczego na Śląsku nie palili, a do Małopolski w ogóle nie dotarli, z wyjątkiem sprzyjających husytom krewnych Jagiełły. Natomiast zdarzało się, że śląscy katolicy przepędzali sąsiadów husytów ogniem i mieczem, jak np. książę oleśnicki. Co do tytułomanii, to moim zdaniem jest to wynikiem kompleksu polskiej prowincji, jaką stały się tereny rozbiorów rosyjskiego i au...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-20 09:21:00
[cytat]Może masz przykłady znakowania szlaków w Stanach Zjednoczonych?[/cytat] Trudno wyczaić coś takiego. Z tego co wiem, to w USA szlaki znakowane są tylko w rejonach turystycznych, a napozostałych obszarach organizacje turystyczne dysponują śladami do urządzeń gps. Udało mi się znaleźć rozporządzenie o znakach dotyczących dróg i tras rowerowych http://mutcd.fhwa.dot.gov/pdfs/millennium/06.14.01/9ndi.pdf - od kolegi, który próbował tam z nich korzystać dowiedziałem się, że jest taki sam bałagan, jak u nas, tzn. często niewiadomo kto te szlaki popełnił i dokąd p...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-20 08:41:27
[cytat]Niestety jest to ogólny dokument, który powinien nazywać się "Zarys Wstępu do Podstaw Znakowania Szlaków".[/cytat] Ja bym to nazwał szkicem kanonu znakowania - ogólnych zasad, współnych dla wszystkich rodzajów szlaków. Do tego powinny dołączyć bardzo szczegółowe instrukcje dla poszczególnych rodzajów, często bardzo odmienne od siebie i trudne do upchnięcia w jedym tomie. Np. znarza szlaków rowerowych niewiele interesują kolanka i strzałki na szlakach pieszych, natomiast duże znaczenie ma zgodność znaków rowerowych z rozporządzeniami o znakach drogowych. [c...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-20 08:34:51
[cytat]Czy we wszystkim musimy się oglądać na rząd i parlament?[/cytat] Kwestii finansowania szlaków PTTK samo nie przeskoczy, a przeciętny polski urzędnik już tak ma, że bez stosownej ustawy wszystko olewa. [cytat]Dołujemy na własne życzenie [/cytat] Raczej na życzenie elity władzy PTTK. Uważam, że nic się nie zmieni, jak w ZG PTTK będą zię tym zajmować przypadkowi działacze w przysłowiowych wolnych chwilach od innej działalności. Moim zdaniem należy zacząc od powołania Komisji Znakarskiej zajmującej się wyłącznie problematyką szlaków i rozliczaną wyłąc...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-20 08:23:58
[cytat]na Rząd, który od kilku lat próbuje stworzyć ustawę o szlakach turystycznych i co?[/cytat] Nasz ukochany Rząd dostosowywał Prawo o Ruchu Drogowym do podpisanej przez Polskę Konwencji Wiedeńskiej przez 47 lat! To dokładnie charakteryzuje niewydolność administracji państwowej. Ciekawe, czy kiedykolwiek doczekamy się odpowiedzi, co w tym czasie robili urzędnicy odpowiedzialni za ten temat. Wydawałoby się, że projekt ustawy Prawo Szlaku powinno przede wszystkim opracować Ministerstwo Sportu, a jak się zajrzy na stronę ministerstwa, to w ogóle nie ma tam tematu projekt...

Re: Instrukcje znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-19 08:04:34
[cytat]"Konstytucja z 1997 roku.:-)" Ta akurat nie jest szczytem marzeń Polaków w XXI wieku[/cytat] Tak samo instrukcja znakowania PTTK nie jest szczytem marzeń znakarzy. Instrukcja ta sprawdzała się dobrze na szlakach pieszych w wysokopiennym lesie sosnowym. Teraz takie lasy są rzadkością. Coraz więcej występuje sytuacji odmiennych, wymagających innych rozwiązań technicznych, a tymczasem kolejne wersje instrukcji znakarskiej są coraz cieńsze. Skutek bezczynności ZG PTTK jest taki, że pojawiają się nowe instrukcje, próbujące rozwiązać te problemy, których rozwiązania...

Re: Samotnia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-17 08:32:05
Akurat tak się składa, że ostatnio miałem możliwość wysłuchania podejścia władz PTTK do problemu remontu schronisk na wojewódzkiej konferencji delegatów w Katowicach. W skrócie wygląda to tak, że potrzeby remontowe i modernizacyjne PTTK znacznie przekraczają możliwości finansowe Towarzystwa, a władze samorządowe, które dzielą dotacjami unijnymi zazwyczaj nie są zainteresowane dotowaniem tych remontów, chociaż są też wyjątki, głównie w Małopolsce. Schemat działania jest więc taki, że szuka się firmy z kasą, która w zamian za współfinansowanie remontu nabyw...

Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-05 09:47:25
[cytat]Szlaki te są niepotrzebne, więc nie ma sensu ich utrzymywać. A ich spójność jest iluzoryczna. Wiele szlaków biegnie totalnie bez sensu (np. szosami), a duża część jest poprzerywana poprzez fakt przekształceń własnościowych terenów.[/cytat] Wrzuciłeś wszystko do jednego worka, a to nei takie proste i oczywiste. Praktycznie wszystkie szlaki korzystają w Polsce z istniejącej sieci drogowej, o różnym statucie prawnym, różnym przeznaczeniu i różnych nawierzchniach. Test oczywiste, że te sprawy ulegają stałym zmianom. Praktycznie zanikło średniowieczne prawo...

Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-05 08:51:44
[cytat]Czyli ze, pierogi wynaleźli Indianie? Ciekawa teoria. Czy to z wikipedii?[/cytat] Zamiast pisać co popadnie, najlepiej zajrzeć do tego źródła. Zapewne nie ma tam wszystkiego, co może świadczyć o pochodzeniu pierogów ruskich, ale ponoć przywlókł je z Rusi Kijowskiej do Małopolski niejaki św. Jacek Odrowąż, Słusznie zauważyłeś, że wtedy na pewno farsz nie zawierał ziemniaków. Ale możen być pewnym, że od czasów królowej Bony dwór królewski zatrudniał nie jednego Rusa, który znał się na robieniu pierogów i wykombinował, że z dodatkiem ziemniaków są l...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-05 07:58:48
[cytat][cytat]Już Kopernik udowodnił, że gorszy pieniądz wypiera lepszy.[/cytat] Tak, ale dotyczy to pieniądza, a nie usług czy towarów.[/cytat] Prawa ekonomii mają to do siebie, że obowiązują zawsze i wszędzie. Uważasz, że jak założysz klapki na oczy, to ekonomia przestaje obowiązywać. Moje gratulacje! [cytat]Nie zgadzamy się na poziomie fundamentalnym.[/cytat] Zgadzam się, że się nie zgadzamy. Wystarczy przyjąć, że ekonomia obowiązuje zawsze i wszędzie, to wtedy bez trudu zgodzimy się, że się zgadzamy. [cytat]Istnieją tysiące przykładów na to, że w...

Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-04 00:14:08
[cytat]Śmiem twierdzić, że znakowanie to jeden z lepszych sposobów na wciąganie młodzieży w działalność PTTK (bo jest to okazja do zrobienia czegoś pożytecznego, czego efekty są wyraźnie widoczne). Ale tu się pojawia stary problem, wałkowany po wielokroć - niemalże "systemowa odporność" PTTK na młodzież, która chce robić coś pożytecznego.[/cytat] To nie tyloko odpornośc PTTK na młodzież, a raczej odporność systemu urzędniczego na działalność organizacji społecznych. Zdobycie dotacji wymaga często wieloletnich zabiegów, a jak już zostanie przydzielona, to...

Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-03 23:48:57
[cytat]Natomiast regułą przy większości szlaków "gminnych" i innych jest ich epizodyczność. ... Szczególnie widać to w przypadku szlaków rowerowych. Inną kwestią jest to, że szlaki "gminne" znakowane są często w gminnych opłotkach i nie tworzą logicznej sieci.[/cytat] Niestety to prawda. Szlaki raz wyznakowane najczęściej nigdy nie są odnawiane, natomiast referaty promocji gmin z uporem wydają mapy, na których te szlaki nadal widnieją jako istniejące. Powstaje błędne koło. Turysta, który kilka razy trafi na takie szlaki, przestaje traktować je poważnie, a skoro...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-03 15:29:08
[cytat][cytat]Te Twoje porównania, to co najwyżej mogą Ci wyjść bokiem.[/cytat] To są Twoje porównania. :-) Nietrafne, co wykazałem.[/cytat] Już Kopernik udowodnił, że gorszy pieniądz wypiera lepszy. Ty upierasz się, że jest odwrotnie. Mnie kożesz wciskać kit, ale spróbuj pospierać się w tej kwestii z Kopernikiem, że lepszy poeta i przewodnik wyprą na wolnym rynku gorszych od siebie. Bez regulacji rynku jest to po prostu niewykonalne. [cytat]miliony ludzi ... Większość z nich nie skorzysta nigdy z usług przewodnika ani zamówionego przez internet ani tradycyjnie,...

Re: Spadek notowań PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-06-03 14:53:59
Ogólnie zgadzam się z Łukaszem, że spadek ilości członków od kilku lat został powstrzymany, ale dalej nie ma pomysłów, co robić, aby ilość przechodziła w jakość. Mapy, przewodniki, poradniki wymagają zrzeszania sporego grona fachowców, a PTTK zrzesza ich coraz mniej. Co ciekawe, skora część wydawnictw ma rodowód PTTK-owskich działaczy, którzy żeby działać, musieli sobie znaleźć miejsce poza Towarzystwem, a PTTK nie zrobiło praktycznie nic, aby ich jakoś przyciągnąć z powrotem. Certyfikowanie sprzętu turystycznego, to jakby inna gałąź tego samego problemu...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-29 07:55:53
[cytat][cytat]Tomiki będą tańsze, ale poeta będzie się wyżej cenił. Twoje porównanie najwyraźniej Ci nie wyszło.[/cytat] Wyszło, wyszło. Odbiorca szukający taniej poezji tym samym nieświadomie kupi lepszą. :-)[/cytat] Zapomniałeś, że między poetą a odbiorca jest jeszcze wydawca i sieć księgarska. Odbiorca nieświadomie kupi to, co mu narzucą wydawca i księgarz. Te Twoje porównania, to co najwyżej mogą Ci wyjść bokiem. Wszsytko by pasowało do Twojej teorii, gdyby poeta sam wydawał swoje poezje i miał własną sieć księgarską, ale sam wiesz, że to mrzonka. I...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-27 23:41:29
[cytat][cytat]Co do zasady, to chodziło mi o to, że żyjący dobry poeta będzie się wyżej cenił niż żyjący marny poeta.[/cytat] A niby czemu? Sądzę, że tomiki dobrego poety, przez to, że są sprzedawane w większym nakładzie, będą tańsze niż tomiki poety kiepskiego.[/cytat] Tomiki będą tańsze, ale poeta będzie się wyżej cenił. Twoje porównanie najwyraźniej Ci nie wyszło. [cytat][cytat]W dobie internetu jakieś 5 % ludzi umie z niego świadomie korzystać.[/cytat] A skąd te dane? Miliony Polaków robią zakupy w sieci, korzystają z portali społecznościowy...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-27 07:37:01
[cytat]Nie ustosunkowując się do dosyć kontrowersyjnej opinii kol. Mieszka o narodowym wieszczu i do faktu, że tomik Mickiewicza z definicji będzie TAŃSZY niż tomik dowolnego współczesnego poety - nawet kiepskiego, to muszę przyznać, że co do zasady Mieszko ma rację.[/cytat] Co do zasady, to chodziło mi o to, że żyjący dobry poeta będzie się wyżej cenił niż żyjący marny poeta. Nigdy nie staram się porównywać rzczy nieporównywalnych, bo nic mądrego z tego nie wyniknie. Co najwyżej tak jak Tobie wyjdzie, że stary wiersz jest tańszy od nowego. [cytat]W dobie...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-25 16:04:47
[cytat]Chętnie nie przejmowałbym się tym dla kogo jest PTTK pod warunkiem jednak że PTTK nie będzie pretendowało do roli monopolisty i jedynego włodarza na rynku.[/cytat] Masz jakiś wypaczony sposób pojmowania roli organizacji społecznej. PTTK, jak sama nazwa wskazuje jest stworzone przez turystów dla turystów. Zaczyna być dziwnie, jak turyści unikają zrzeszania się i zarazem czekają obok, aż ktoś coś sam zrobi dla nich bez nich i jeszcze najlepiej sypnie groszem z pustego. Każda organizacja, żeby działać, musi zarabiać na to działanie. PTTK, tak jak całe społecze...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-25 15:46:53
[cytat][cytat]niczego pozytywnego też nie stworzyłeś[/cytat] nie znasz mnie więc lepiej odpuść sobie takie przytyki, w swojej działalności tak w PTTK jak i poza nim mogę śmiało spojrzeć w lustro [/cytat] Z tym niczym pewnie przesadziłem, ale chodziło mi o to, że nie stworzyłeś niczego istotnego dla rozwoju turystyki. Co d otego, to też nie jestem lepszy, bo trudno z narodem minimalistów - speców od kanapowych organizacji stworzyć coś istotnego. [cytat]Równie dobrze mógłbym zarzucić tobie brak jakichkolwiek pozytywnych działań [/cytat] Do jakich fusów zagląd...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-23 18:31:08
[cytat]a czy "społeczeństwo" (cokolwiek to znaczy) umówiło się że wszyscy turyści należą do PTTK? Ja się tak z nikim nie umawiałem.[/cytat] I na tym właśnie polega polska choroba, że jak jest dwóch Polaków, to koniecznie muszą być trzy zdania (tutaj trzy organizacje). Jakimś cudem wędkarze i myśliwi jeszcze na to nie chorują. Podobno w jedności siła, a w takim rozdrobnieniu, to co najwyżej każdy może mieć satysfakcję, że zasiada na wysokim stołku kolejnej kanapowej organizacji, która siłą rzeczy niewiele potrafi i niewiele może. [cytat]W trosce o turystyk...

Re: Deregulacja zawodu przewodnika
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-05-20 13:37:28
[cytat]Było by to faworyzowanie jednego stowarzyszenia (PTTK) [/cytat] To jakaś choroba z tym doszukiwaniem się faworyzowania PTTK. Jeżeli społeczeństwo umówiło się, że wszyscy wędkarze należą do Polskiego Związku Wędkarskiego, to jest normalne, że jak coś dotyczy ryb, to zajmuje się tym PZW. Tak samo z myśliwymi i zwierzyną. I nagle, jak zmienia się temat na turystykę, to niektórzy dostają amoku i robią wszystko, żeby turystyką zajmował się ktoś inny, byle tylko nie PTTK. Dla mnie chrobą jest sytuacja, w której robi się wszystko, żeby turystyka nie mia...

Re: Profil przewodnicki na FB
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-04-29 17:42:48
Dziwna sprawa. Utworzenie takiego profilu i wrzucenie kilku ciekawych wiadomości nie zajmuje wiele czasu. Znacznie mniej, niż napisanie projektu :-)

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-04-07 08:17:17
Wciąż nie wiadomo, co się dzieje z ustawą o szlakach, a tym czasem Ministerstwo Transportu podrzuca turystom rowerowym kukułcze jajo, proponując jakieś zupełnie abstrakcyjne wzory znaków tras rowerowych. Można się z nimi zapoznać na stronach: http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/projekty_aktow_prawnych/projekty_rozporzadzen/rozp_transport_drogowy/20130314_znak i http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/projekty_aktow_prawnych/projekty_rozporzadzen/rozp_transport_drogowy/20130314_znak2 Ciekawa dyskusja jest na Facebooku w wątku "Szlaki turystyczne a prawo", gdzie można przeczytać" K...

Re: Duże OTP - procedura opr. tras
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-02-26 15:40:05
Na stronie http://www.ktpzg.pttk.pl/ jest wzór wniosku http://www.ktpzg.pttk.pl/pliki/wniosekotp.pdf , z którego jednoznacznie wynika, że zaopiniowanie powinno było nastąpić przed przebyciem tych tras. W praktyce, jeżeli trasy są ciekawe i biegną obok ważnych zabytków i obiektów przyrodniczych oraz nie prowadzą głównie po drogach asfaltowych, to nie powinno być problemu z uzyskaniem pozytywnych opinii po ich przebyciu.

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-02-13 13:16:39
Nie podlega dyskusji, że najwyższy czas zacząć inwentaryzację. Problemem jest to, że jak już ktoś zaczyna tą inwentaryzację, to zaczyna od robienia nowego bałaganu. Zamiast skupić się na inwentaryzowaniu szlaków, to inwentaryzuje przypadkowe obiekty, a szlaki inwentaryzuje tylko tam, gdzie ostały się znaki, tak jakby nie było żadnej dokumentacji szlaków. Nie ulega wątpliwości, że inwentaryzowanie jest pracochłonne. Przy wykorzystaniu nowoczesnych urządzeń gps to betka. Dawniej inwentaryzowałem szlaki piesze w woj. katowickim. Musiałem nieoficjalnie korzystać z tajn...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-02-12 19:30:57
Pozwalam sobie zacytować posta, który znalazł się na Facebooku w w wątku "Szlaki turystyczne a prawo: [i]Oglądnąłem ta "bazę informatyczną" woj. mazowieckiego i zastanawiam się, komu i do czego ma to coś służyć. Na razie oprócz kilku kresek na mapie niczego tam nie ma. Trochę etykietek z nazwami miejscowości i trochę znaków topograficznych, nawet nie ma skrzyżowań szlaków. Jak się wyświetla jeden szlak, to reszta gdzieś znika. Ani nie da się zaplanować wycieczki, ani zrobić jakiejś kwerendy. O wiele więcej mozna znaleźć na zwykłej mapie topograficznej. Szl...

Re: Rowerowa praca licencjacka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-02-07 19:00:51
Stan obecny, to ludzie uprawiający turystykę - miejscowi i przyjezdni, a także perspektywy powiększenia się tej grupy oraz infrastruktura - szlaki, drogi dla rowerów itd. Perspektywy, to to co można rozwinąć lub wprost przeciwnie - ograniczyć. Jak się do tego zabrać, mówią coraz liczniejsze podręczniki i instrukcje projektowania. Polskich materiałów brakuje, ale są po angielsku, niemiecku, francusku itd. Z polskich, to tłumaczenie podręcznika holenderskiego "Postaw na rower" oraz np. szczecińskie standardy projektowania infrastruktury rowerowej. Oba źródła dostępne s...

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2013-01-31 12:31:11
Sam chciałbym wiedzieć. Za poprzedniej kadencji Sejmu projekt ustawy był pisany pod dyktando wyciągowego lobby narciarskiego, a po kilku protestach górali zakopiańskich ministerstwo nabrało wody w usta i taki stan trwa do dzisiaj. Wystarczy popatrzeć na stronę Ministerstwa Sportu - niczego tam nie ma. Najwyraźniej jedyną zaletą Pani Minister jest Jej uroda, bo pomysłów na nowe regulacje prawne zupełnie Jej brakuje. COTG PTTK zorganizował w czerwcu 2012 r. konferencję na temat prawa szlaku http://www.cotg.pttk.pl/tresc.php?typ=w&doc_id=1662&jednostka_id=&od=40 i od tego czasu...

Re: Podejrzenie winy pilota
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-12-06 14:59:52
[cytat]Może nawet skłamały same ofiary udając, że się zgubiły[/cytat] Chyba masz zły dzień, skoro koniecznie chcesz do wymienionych przeze mnie możliwości dodać swoje niemożliwości. Zdrówko Piotr

Re: Podejrzenie winy pilota
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-12-05 19:24:18
Uwielbiam autorów prawdy objawionej, którzy twierdzą, że jest tak, bo tak i już. Faktem jest, że się przyznał, a reszta, to tylko gdybanie, z jednej strony moje, a z drugiej Twoje. Różnica jest taka, że Ty wierzysz w prawdę objawioną, a ja nie. Możesz sobie zamykać co chcesz, a prawdy i tak się w ten sposób nie dowiesz. Zdrówko Piotr

Re: Podejrzenie winy pilota
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-12-04 14:39:18
[cytat]Historię przytoczyłem jako dowód, że gadanie o bezpieczeństwie w kontekście uprawnień państwowych to zwykłe - za przeproszeniem - pierdzielenie.[/cytat] Pierdzieleniem jest twierdzenie, że można w jakikolwiek sposób zapewnić jakieś bezwzględne bezpieczeństwo, a tym bardziej metodami administracyjnymi, jak również pierdzieleniem jest też twierdzenie odwrotne, że brak zabezpieczeń tego typu nie pogorszy bezpieczeństwa. Po prostu przydałoby się trochę umiaru. [cytat]Nie wiem co usiłujesz udowodnić, ale wiem, że na pewno nie ma to związku z dyskusją.[/cytat...

Re: Podejrzenie winy pilota
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-12-04 08:26:14
Zastanów się. Odłączam się od grupy i tracę z nią kontakt wzrokowy. Wiem, że idą tam, gdzie wszyscy, więc idę wraz z następną grupą i staram się ją wyprzedzić, a na rozwidleniach idę tam, gdzie jest szersza droga. To jakim cudem ta para skręciła gdzie indziej na jakąś wąską dróżkę i skakała po jakiś skałach? Kto zna lepiej teren? przypadkowy pilot, czy miejscowe służby ratownicze? Nawet tym służbom nie przyszło do głowy, że ktoś tam skręcił, a miał to przewidzieć pilot?

Re: Podejrzenie winy pilota
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-11-29 13:29:16
Nie jest ważne, czy uprawnienia są państwowe, czy nie. Każde uprawnienia powinny być gwarancją kompetencji ze strony tego, który je nadaje. Jeżeli tak nie jest, to albo nadający te uprawnienia sam nie jest kompetentny, albo po prostu ktoś miał zły dzień i jeżeli z tego powodu cośsięstało, to niestety musi ponieść konsekwencje. Jeżeli na tysiące pilotów jeden miał wpadkę, to raczej świadczy o tym jednym, a nie o całym środowisku. A w ogóle, to się zastanawiam jak to było. Pilot przeliczył ludzi przed wejściem do parku, a 2 osoby zamiast iśc za nim, to skręci...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-11-09 11:29:14
Posłuchałem, przyklasnąłem i dalej czekam, aż polskie żółwie sejmowe przemielą tą deregulację. Rozumiem Lechu, że masz podobne odczucia?

Re: na rower po piwie;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-10-12 08:07:52
Poruszyłeś temat od wielu lat wałkowany na forach rowerowych. Takim skrajnym przypadkiem debilizmu władzy był facet odsiadujący wyrok za recydywę w jeździe rowerem po piwie. Facet miał 80 lat i był niepełnosprawny umysłowo i nawet nie wiedział, za co siedzi. Mieszkał samotnie i nie miał go kto upilnować. A po piwie jechał przez wieś po chodniku, rozsądnie rozumując, że na jezdni jest niebezpiecznie i gdyby nie jazda po chodniku, to żaden policjant by go nie przyuważył i nie zapuszkował. Zamiast wydawać co miesiąc 2500 słotych za ciupę dla staruszka, to za te same p...

Re: Plakietka -Naszywka GOT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-10-03 16:18:01
Przed laty miałem kolegę, który przyczepiał do kapelusza wszystkie posiadane odznaki i znaczki. Po pewnym czasie, wracając z wycieczki zawsze bolała go głowa. Zważył kapelusz i od tego czasu przestał go nosić, a odznaki i znaczki schował do szuflady. Naszywki są co prawda lżejsze, ale od nadmiaru oglądania też można dostać zeza.

Re: Most Grunwaldzki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-08-31 23:19:10
Koniec Googlika za przewodnika. http://www.wroclaw.pl/most_grunwaldzki_ma_juz_100_lat.dhtml Cytat z artykułu: "Już 10 października 2010 r. najważniejszy z nich, Most Grunwaldzki będzie obchodzić okrągłą rocznicę urodzin. ... Most Grunwaldzki (niem. Kaiserbrücke) jest jedynym wiszącym mostem drogowo-tramwajowym w Polsce, a oryginalne rozwiązania konstrukcyjne jakie zastosowano przy budowie uczyniły go wyjątkowym w skali światowej." Do niedawna mosty wiszące były w Polsce rzadkością, a tu proszę ... na dodatek jeszcze z tramwajem.

Re: TT/PTT jubileusz 140-lecia.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-08-13 19:27:26
Piszesz, chociaż nie masz pojęcia o czym. Jak wpadłeś na pomysł, że tradycja PTT zakończyłą się w 1939 r.? Napisał Ci to ktoś na suficie, czy jak? Po pierwsze biznes prowadzi każdy szanujący się człowiek. Inaczej pozostawałby czyimś utrzymankiem. PTTK prowadzi biznez od początku swojego istnienia, tak samo, jak robiło to wcześniej PTT. Po drugie inaczej musiałyby się utrzymywać z dotacji, a to raczej nikomu nie grozi w obecnym systemie. Po trzecie masz marne pojęcie o PTTK, jak widzi Ci się tylko biznesowy margines, a nie widzisz całej rozbudowanej działalności s...

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-07-19 12:49:00
Najwyraźniej ktoś mnie sekuje, żebym przypadkiem nie zabrał głosu w sprawie szlaków na facebooku. Kilka dni temu nagle pojawiła się informacja, że zostałem przyjęty, ale po chwili znikła i pojawił się dla mnie zakaz dostępu do tej grupy. Jak tak wygląda dyskusja o szlakach w wykonaniu osób związanych z COTG i ZG, to strach się bać, że ktoś z kręgów ZG zaczął traktować szlaki jako okazję do kolejnej fuchy, pozoruje jakąś dyskusję i oczyszcza sobie przedpole z innych działaczy, którzy mogliby mu w tym przeszkodzić.

Re: Jak zostać przewodnikiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-07-11 15:37:23
Perspektywicznie, to najlepszy byłby kurs telepatyczny - kładziesz się spać, a rano już wszystko umiesz :-) Ale póki co nauka jeszcze raczkuje i pozostaje tradycyjne telepanie się na wykłady i wkuwanie z notatek. Może by tak kurs w formie telekonferencji? Wykładowca mówi do kamery, a słuchacze siedzą przy swoich kompach i jak czegoś nie załapali, po wykłądzie zadają pytania nie wychodząc z domu.

Re: Jak zostać przewodnikiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-07-10 20:31:43
Rachunek jest prosty. Kandydaci na kurs czasem dojeżdżają z wykłady daleka. Łatwiej zrobić zajęcia po 8 h w sobotę i niedzielę, niż 4 h w dzień roboczy. Jeżeli uda się znaleźć komplet kandydatów w jednej miejscowości, to drugi wariant też jest możliwy. Kurs to nie tylko wykłady, ale też spora porcja wycieczek, a w tym przypadku możliwy jest tylko pierwszy wariant, czyli soboty i niedziele. Jeżeli ktoś nie ma czasu brać udziału w zajęciach, to musi wybrać albo dotychczasową pracę, albo udział w kursie. Cudów nie ma. Nie można łapać wszystkich srok za ogon nar...

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-07-03 07:45:45
Pomimo upływu blisko 2 tygodni nadal nie zostałem przyjęty do fecebookowej grupy sterowanej przez Pana Piotra Cybulę. Pozuje tam na obiektywnego, a w rzeczywistości okazuje się, że cała ta dyskusja jest sterowana. Chciałem napisać m.in., jak to Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej pod wodzą Jurka Kapłona bimba sobie z instrukcji znakarskiej i znakuje czerwony Karpacki Szlak Rowerowy w poprzek dwóch innych ważnych czerwonych szlaków rowerowych, przecinając w ten sposób trasę nr 1 Śląskiej Sieci Tras Rowerowych z Katowic przez Bielsko-Białą do przełęczy Glinka i tras...

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-21 08:17:23
Dzięki za informację. Niby jest dyskusja na facebooku, ale żeby zabrać głoś, trzeba by doznać łaski założyciela grupy. Ogólnie zastanawia, że w Pttk i na Forum PTTK nie ma żadnej dyskusji, a tu proszę ... 127 osób zapisanych do grupy na facebooku, a co druga afiszuje się znakiem lub skrótem, że jest z PTTK! Założyłem tu wątek http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=40750 o problemach z instrukcją znakarską z zerową reakcją. Środowisko znakarzy jest tak zżyte, że nawet nie wiadomo, kogo by tu zaprosić do takiej dyskusji, a nagle poza PTTK trwa zażarta dyskusja,...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-11 18:45:00
Postanowiłem nie tworzyć nowego wątku i podpiąłem się pod ten, który wydawał mi się najbardziej zbliżony tematycznie. [cytat]O potrzebie istnienia Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego - ale także i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (nowego) oraz Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego (nowego) - zdecyduje w najbliższych latach atrakcyjność oferty, baza noclegowa i konkurencyjność w relacji nie tylko do oferty krajowych firm turystycznych.[/cytat] No właśnie. Czy ktoś widział kiedykolwiek w PTTK gremium 80 osób, które przez 3 dni dyskutowało tylko o tym, jak...

Re: "Kszeszów 2:30"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-08 19:12:50
[cytat]Co do opisu czasu radze sobie z obydwoma formami[/cytat] Myślę, że każdy sobie poradzi, ale wychodzi jak zwykle śmiesznie i niekompetentnie. Tak samo, jak z błędem ortograficznym.

Re: "Kszeszów 2:30"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-08 07:48:46
Sam zacząłem drążyć temat. Dotarłem do http://pl.wikipedia.org/wiki/Minuta, gdzie wyraźnie pisze, iż legalnym zapisem jest dokładnie to, co napisałem poprzednio: „2 h 30 min”. I to by było na tyle.

Re: "Kszeszów 2:30"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-08 07:22:39
Pewnie nie zauważyłeś, że przez wiele lat w ogóle nie używano zapisów typu "2:30". Zgodnie z normami było przyjęte pisać "2 h 30 min", a zapis "30' " dotyczył miary kąta, a nie czasu. Tutaj omawiasz dziwoląga i sugerujesz zmianę, ale sam chciałbym wiedzieć, czy to jest jakaś nowa norma, czy tylko wygodny zapis, który do nas przywędrował nie wiadomo skąd.

Re: Punkty GOT - ważne informacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-06-02 20:13:08
Zastanów się, czy weryfikator powinien pełnić rolę sympatycznego działacza, który zachęca początkującego turystę do wspólnej zabawy, jaką jest zdobywanie odznak, czy też powinien zabawić się sam ze sobą w tępego urzędnika, dla którego istnieje tylko święty paragraf?

Re: Autostrady i szlaki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-05-30 07:30:00
Procedura jest taka, że przy przystępowaniu do budowy autostrady GDDKiA uzgadnia z samorządami gminnymi, gdzie powinny być dwupoziomowe skrzyżowania z drogami lokalnymi, tak samo, jak uzgadnia z nadleśnictwami, gdzie powinny być przepusty ekologiczne dla zwierząt. W opisanym przez Ciebie przypadku samorządy nie popisały sie i najwyraźniej "zapomniały" o szlakach na swoim terenie. Mogę Ci podać przykład, że można było temu zapobiec. Przez Gliwice biegną 2 autostrady i obie uwzględniają to, że przecinają je szlaki turystyczne - tylko w jednym przypadku konieczna była ma...

Re: Turystyka górska dla dzieci
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-05-27 19:56:41
Z własnej obserwacji wypraktykowałem, że trasa wycieczki pieszej nie powinna mieć większej długości, niż dwukrotność wieku dziecka, czyli dla dziecka siedmioletniego max. 14 km. Lepiej zaplanować 10-12 km, bo w trakcie wycieczki może okazać się, że trzeba zrobić jakieś obejście i rezerwa może się przydać. Przede wszystkim nalezy pamiętać, że dzieci nie męczą się, a nużą. Wycieczka pod żadnym pozorem nie może być monotonna z punktu widzenia dziecka. Zalecam wąskie i kręte ścieżynki, a na których dziecko samo włączy przysłowiowy piąty bieg. Przeciwieńst...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-05-21 08:37:57
Z deregulacji zeszliśmy do dyskusji nad sensem wynajmowania przewodnika. Często wygląda to tak, że co innego chce od przewodnika kierownik wycieczki (organizator wycieczki, pilot itp), a co innego uczestnicy i przewodnik stoi między młotem a kowadłem, czy realizować ambitny program zwiedzania, czy olać zwiedzanie i pojechać z wycieczką prosto do Mac Donalda lub najbliższej budki z piwem. A jak to jest wycieczka szkolna, to pewnie jeszcze podpisać, że zamiast pobytu w Mac Donaldzie zwiedzanie odbyło się zgodnie z programem zatwierdzonym przez dyrektora szkoły. Rzadko kiedy pr...

Re: Punkty GOT - ważne informacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-05-14 18:35:32
[cytat]Tu jest problem, bo co w przypadku jeżeli nasze trasy przykładowo przebiagają w znacznej części po terenach niezurbanizowanych, w lesie?[/cytat] Ogólnie rzecz biorąc, to zawsze jest to problem zaufania pomiędzy weryfikatorem a ubiegającym się o odznakę. Zazwyczaj nie ma problemu z potwierdzaniem wycieczek. Jeżeli od czasu do czasu znajdzie się w książeczce wycieczka z jedną pieczątką, to weryfikator raczej nie będzie miał wątpliwości, że taka wycieczka się odbyła, a zdjęcia moim zdaniem jak najbardziej mogą zastąpić pieczątkę. Jeżeli ktoś się podwozi p...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-05-14 10:15:51
Faktycznie przejściowo do października obowiązuje stare rozporządzenie, a do tego należy się spodziewać wydania nowego. Nalezy sądzić, że nowe nie będzie zawierało obowiązku wynajęcia przewodnika i wszystkie kalkulacje dyrektora TPN-u wezmą w łeb. To prawda, że dyrektor parku narodowego odpowiada za bezpieczeństwo turystów, ale to ma się nijak do żądania wynajmowania przewodnika. Jak szlak jest niebzepieczny, to dyrektor po prostu ma obowiązek go zamknąć i naprawić, a nie próbować mącić, że przenosi swoją odpowiedzialność na przewodników. To chwyt poniżej p...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-24 20:25:48
Widzę to całkiem inaczej. Można powiedzieć, że jest ranking wydawnictw pod względem jakości map, które produkują. Jeżeli mam czas na jedną reklamację, to raczej złożyłbym ją w najgorszym z wydawnictw, a nie w tym, które uważam za najlepsza, chociaż na pewno nie bez wad. Jeżeli z powodu reklamacji wypadnie z rynku to najgorsze, to mało mnie to wzruszy. Jeżeli poprawi się, to będzie z tego jakaś korzyść. Jeżeli spowoduję kłopoty tego najlepszego wydawnictwa, to jest prawdopodobne, że stracimy wszyscy, a mało prawdopodobne, że zyskamy. W sumei sądzę, że nie t...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-21 08:14:54
[cytat]Zastanawiam się czy ZG PTTK nie powinien się zająć tą sprawą. [/cytat]. ZG PTTK powinien zająć sie wieloma sprawami, jeżeli chce reprezentować środowisko turystyki aktywnej i kwalifikowanej, natomiast odnoszę wrażenie, że zajmuje się głównie tylko modernizacją schronisk i kolejnym sztukowaniem coraz mniej strawnego statutu - chore prawo państwowe skutkuje przenoszeniem tej choroby do struktur PTTK-owskich. Zresztą, co tu dużo wymagać od ZG, gdy działacze też się niewiele interesują takimi sprawami jak np. szlaki. W założonym przeze mnie wątku o instrukcji...

Re: Szlaki turystyczne na mapach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-21 07:48:44
Trzeba sobie to uświadomić, że żaden wydawca nie robi całej mapy samodzielnie. To ogrom informacji i sprawdzanie może być tylko wyrywkowe tam, gdzie wydawca spodziewa się, że inni informatorzy nie sprostają zadaniu. Większosć map powstaje obecnie na zlecenie samorządów i to zlecacający narzuca warunki, w jaki sposób powstaje mapa, bo inaczej wydawca nie wygra przetargu i niczego nie zarobi. Od lat wiadomo, żę taki układ jest chory, bo wygrywa nie ten, kto zrobi mapę rzetelnie, a ten, kto potrafi wcisnąć zlecającemu jak najwięcej taniego, ładnie wyglądającego kitu. O...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-20 15:27:02
Typowa przypowieść i typowe wnioski, co by było gdyby. Znam inny przypadek śmierci bardzo doświadczonej osoby. Taternik jaskiniowy, prezes speleoklubu, wybrał się do trudnej pionowej jaskini tylko z jednoosobową asystą, chociaż powinny byc razem co najmniej 3 osoby. W jaskini coś mu się zaplątało, gdy wisiał na linie, więc podwiązał się pod pachami, chociaż nie powinno się tego robić, nic nie powiedział koledze, a gdy ten się zorientował, co sięstało, to było już za późno. Przy samotnej próbie wyciągania nieszczęśnika mało wiele, a sam by zginął. Teraz mo...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-20 15:18:27
[cytat][cytat].A pewna przewodniczka zapewne trafiła na jakiegoś politykującego betonowego malkontenta, któremu nie spodobało się, że ta pewna przewodniczka jest z innej opcji..[/cytat]. Skarga nie jest na opcję polityczną tylko na konkretne uchybienia w pracy przewodnickiej. [/cytat] Jak znam życie, to w takich sprawach jako jedyni zabierają głos politykujący betonowi malkontenci, którzy koniecznie muszą znaleźć wroga nawet tam, gdzie go nie ma. Jedynym uchybieniem jest trafienie na takiego typka. Chętnie bym skonfrontował moją hipotezę z tym anonimem, który dopatrzy...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-20 12:49:26
[cytat]chyba tylko wolny przewodnik będzie miał z tym jakiś problem[/cytat] tyle że z tego co czytamy, tutaj problemy ma pewna licencjonowana przewodniczka. Nie ściemniaj. Też masz problem, jak potrzebujesz przewodnika do oprowadzania po tym Forum :-) A pewna przewodniczka zapewne trafiła na jakiegoś politykującego betonowego malkontenta, któremu nie spodobało się, że ta pewna przewodniczka jest z innej opcji. Gdybym chciał się przejmować wszytkimi bzdurami, które krążą na mój temat, to bym dawno temu dostał zawału i przeszedł na rentę :-) Przykre jest, że w...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-20 11:56:41
[cytat]To co tu robi: "Krzyś", "Amotołek", "Dudi" i parunastu innych anonimów? A kto to jest "Łukasz Aranowski"[/cytat] Najwyraźniej korzystanie z niniejszego Forum, to zbyt trudne zadanie dla speca od wolnoprzewodnickiego dziennikarstwa internetowego :-) Sprawdziłem. Bez trudu przeczytałem w ciągu minuty wszystko o wszystkich wymienionych powyżej "anonimach". A co do Łukasza, to można nawet sprawdzić jak wygląda i co śpiewa. Co więcej, jak ktoś potrzebuje, to sądzę, że bez trudności może spotkać każdego "anonima" w realu i chyba tylko wolny przewodnik będzie miał z...

Re: geocaching
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-13 12:56:15
[cytat]Geocaching rozwija się pewnie dlatego, że nie ma struktur, formalnych regulaminów [/cytat] Nie zgadzam się, że nie ma struktury, skoro ma Radę Techniczną, Radę Kursu i Centrum Obsługi Geocachera oraz stronę internetową http://opencaching.pl/articles.php?page=contact i jak najbardziej formalny regulamin http://wiki.opencaching.pl/index.php/Regulamin_OC_PL. Jest faktem, że działa w Polsce poza prawem, bo nie jest nawet zarejestrowanym stowarzyszeniem. Zastanawiam się, czy w ogóle taka struktura jest legalna, skoro zamiast nazwisk podawane są tylko pseudonimy internetowe...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-04-06 22:57:00
[cytat]Regulamin OTP jest jednym z najdłuższych i najbardziej skomplikowanych regulaminów odznak, a mimo to nie precyzuje tak podstawowych spraw jak zdobywanie punktów za wycieczki piesze w miastach. [/cytat] Wydaje mi się, że największym problemem jest to ciągłe kombinowanie, jak zdobyć OTP, nie uprawiając turystyki pieszej. Jak zaczynałem uprawiać turystykę, to nikomu by nie przyszło do głowy, żeby w ogóle stawiać tak sprawę, że można nazywać turystyką kwalifikowaną to, co nią być nie powinno. Równie dobrze możesz sobie kupić przyrząd do spacerowania po pokoju...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-23 10:32:36
Dudi! Mniej więcej w tym duchu odpowiedziałem już wcześniej. Tradycyjnie zaliczamy wycieczki między dzielnicami, zwłaszcza na peryferiach, gdzie te dzielnice znajdują się w granicach miasta często przez przypadek, które nawet zamiast rady dzielnicy lub rady osiedla mają sołtysa :-) Monice miasto myli się z centrum, gdzie zazwyczaj koncentruje się prawie wszystko, co jest ciekawe, aby zdobywać premię za zwiedzanie. Zarówno zdobywający odznakę, jak i weryfikator muszą mieć trochę zdrowego rozsądku, żeby turystyka kojarzyła się z rekreacją, a nie masochistycznym wędr...

Instrukcja znakowania szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-22 12:53:02
Chyba nadszedł moment, kiedy to działacze PTTK powinni przedyskutować, jak powinna wyglądać instrukcja znakowania szlaków turystycznych. W Czechach i na Słowacji to dość grube księgi w randze norm państwowych, a u nas taka cieniutka broszurka. Struktura PTTK, jak chodzi o sprawy szlaków jest dziwaczna i archaiczna. Szlaki doczepione są organizacyjnie w zalezności od ich rodzaju do wszystkich możliwych komisji turystyki kwalifikowanej. Ponieważ każda z komisji zaczęła sposoby oznakowania "swoich" szlaków ciągnąć w swoją stronę, kilkanaście lat temu Zarząd Główny wy...

Re: Szlak Żelaznej Kurtyny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-22 12:09:52
W końcu po wielu latach koncepcja Szlaku Żelaznej Kurtyny ujrzała światło dzienne jako propozycja trasy rowerowej http://www.eurovelo.org/routes/ Jeżeli ktoś nie zna angielskiego, to chodzi tu o trasę nr 13 Iron Curtain Trail Orientacyjnie będzie liczyć 9000 km i daleko jej do najdłuższej trasy na świecie, jaką jest budowana od 1992 r. Trans Canada Trail. Wybudowano już 16500 km, a pozostało jeszcze 6000 km, które być może uda się wykonać do 2017 r., kiedy to przypada 150-lecie Kanady. http://tctrail.ca/about-the-trail/facts-about-the-trail i http://tctrail.ca/explore-t...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-21 15:58:15
Czy jakikolwiek regulamin mówi, że obowiązuje logiczne myślenie i zdrowy rozsądek? Ponieważ nie wszyscy dają sobie z tym radę, napisałem o tym kawa na ławę. Już się spotkałem z róznymi przypadkami kombinowania. Zdarzyli się nawet sportowcy, którzy do OTP koniecznie chcieli wpisać trasy ze swoich zawodów, chociaż trudno tu uchwycić jakikolwiek związek z turystyką.

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-20 16:54:29
W zasadzie to powinien wypełniać weryfikator, ale jak jesteś pewien, że trasa zostanie zaliczona, to możesz sam wypełnić. W zasadzie nie zalicza się powtórzeń tras na ten sam stopień odznaki, albo powtórzeń fragmentów tras i odcinków ponad limit. Jeżeli zdobywasz punkty za zwiedzanie, to w tej samej miejscowości nie możesz równolegle liczyć punktów za kilometry, a jeżeli już musisz chodzić po jednej miejscowości, to muszą to być jakieś sensowne wycieczki między dzielnicami połączone z jakimś zwiedzaniem lub rekreacją.

Re: Kara dla przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-19 19:43:36
[cytat] z jednego forum pilotów zostałem już wyrzucony za mówienie prawdy, więc to dla mnie nie pierwszyzna :)[/cytat] Twierdzisz, że prawda polega na tym, iż należy pijaczków z PTTK zatąpić pijaczkami spoza PTTK, a komu się to nie podoba, to powinien popukać się w czółko i przestać marzyć o powrocie komuny, chociaż sam o tym nie wie. Zaiste za tak wysoki poziom dyskusji nie powinni Cię byli wyrzucić z żadnego Forum :-) Chcesz dyskutować, to zejdź na ziemię, bo cokolwiek się od niej oderwałeś.

Re: Kara dla przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-19 15:30:16
[cytat][cytat]w dyskusji z ministrem Gowinem zaczynają dominować teksty, że dominująca na rynku powinna być być konkurencja źle wykształconych i źle pracujących pseudoprzewodników.[/cytat] Co to za bzdury? Czyli że idealną jakość usług mieliśmy za komuny, kiedy wszystko kontrolowało państwo? Sorry ale popukaj się w czółko. [/cytat] Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem całośc, walnij się sam w czółko, to Ci się rozjaśni. I do durnowatych tekstów o konkurencji ludzi niedouczonych nie dorabiaj tekstów ideologicznych o komunie i kontroli państwa, bo nie tęd...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-19 15:09:54
Faktycznie ten punkt regulaminu jest mocno problematyczny i niefortunny. Zamiast napisać wprost, że chodzi o tereny poza górami, a w górach też określone pasma i kotliny, to jest w nim jakaś dyletancka wzmianka o wyżynach, z której można wywnioskować, że OTP nie można zdobywać np. na Jurze i Wyżynie Śląskiej, bo nie zostały wymienione. Poprzedni mój tekst pisałem o północy, nie zerkając do żadnej ściągi i odpisałem niezbyt ściśle, bo według Kondrackiego Góry Świętokrzyskie są tak samo jak Wzgórza Radomszczańskie na Wyżynie Małopolskiej.

Re: ratownik posłem:-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-19 08:13:56
[cytat]No tak, ze firma firmowana obecnie przez jego syna ..." jest dyskryminowana przez struktury ratownicze"... Bo najważniejszy jest własny biznes? [/cytat] Najwyraźniej nie umiesz oddzielić spraw prywatnych od spraw społecznych. Nie rozumiem, dlaczego uważasz, że syn posła ma jakiś biznes w tym, aby wydawać kasę, której notorycznie brakuje, na akcje, które tylko tą kasę uszczuplają. Jakby chodziło o kasę, to by siedział cicho i się nie wychylał, więc twój niesmaczny przytyczek jest zupełnie nie na miejscu. [cytat]Strażacy nie udają, tylko bardzo skutecznie ratuj...

Re: Kara dla przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-19 08:05:11
[cytat]Poniżej 150 zł to już cena usługi dumpingowa.[/cytat] GUS oficjalnie podaje na http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1786_PLK_HTML.htm , że średnie wynagrodzenie wynosi obecnie (luty 2012) 3568,32 PLN, co przy prayc na etacie średnio 176 godzin na miesiąc daje ponad 20 PLN/h, a przy dniówce 8 h łatwo wyliczyć, ze to jest 160 PLN/h. Wydaje mi się, że dobrze wykształcony i dobrze pracujący przewodnik powinien zarabiać przynajmniej tą średnią krajową, tymczasem w dyskusji z ministrem Gowinem zaczynają dominować teksty, że dominująca na rynku powinna być być konkurenc...

Re: Niejasności związane z OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-18 23:53:15
Ad.1. Kłania sięznajomośc geografii. Pkt. 6 regulaminu PTP wyraźnie wymienia Góry Świętokrzyskie, które sięgają aż do powiatu radomszczańskiego. :-) Ad.2. Prawdę powiedziawszy wzór książeczki jest nieco archaiczny. Zazwyczaj wystarczy pieczątka i podpis organizatora wycieczki, natomiast zainteresowany zdobyciem odznaki musi sam wypełnić rubryki z datą, przebiegiem trasy i jej kilometrażem, zanim uzyska potwierdzenie organizatora. Osobiście jestem za oszczędzaniem papieru, a pieczątki zawsze zajmują dużo miejsca i najlepiej przybijać je tak, aby przypadkiem nie zmarn...

Re: ratownik posłem:-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-18 09:50:12
Oglądałem wczoraj ten program i przyznaję, ze mnie zatkało. Rozumiem, że ma pretensje o to, iż GOPR jest dyskryminowany przez struktury ratownicze, które ignoruja istnienie GOPR-u. W sytuacjach zagrożenia życia takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Ale to nie uzasadnia oskarżania o zaniedbania tych, którzy wzięli udział w akcji ratowniczej i zrobili wszystko, aby jak najszybciej uratować ofiary katastrofy. Mamy 2 problemy, Jeden, o dawna już przerabiany na tym Forum, że jurajska grupa GOPR-u ma wspaniałe wyposażenie, które zdaniem co poniektórych jest niepotrzebnie dobre...

Re: O przeciwnikach deregulacji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-06 13:01:06
To nie do końca jest tak, że uprawnienia nadawane przez marszałka nie są państwowe, skoro nadaje je w ramach zadania zleconego mu przez państwo. Tak samo, jak prawa jazdy i dowody osobiste wydawane przez starostwa (i powiaty grodzkie). Od lat jestem związany ze środowiskiem nauczycielskim, także w PTTK i potwierdzam to wszystko Jacku, co napisałeś. Ale winni są nie tylko politycy szczebla centralnego. Winni są również sami rodzice, którzy w chorej obronie praw swoich pociech powodują, że szkolnictwo musi się przed tym wszystkim bronić, wymyślając nauczycielom różne cho...

Re: O przeciwnikach deregulacji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-06 12:33:45
Ogólnie autor [fsd] tego artykułu ma rację, ale też trochę przesolił pisząc "Onegdaj przewodnictwo – zmonopolizowane przez PTTK" To nie PTTK miało w Polsce władzę, a PZPR i to PZPR nakazało dało PTTK monopol i nakazało przewodnikom zrzeszanie się w PTTK, a więc pisząc ściśle powinno być napisane "Onegdaj przewodnictwo – zmonopolizowane w PTTK" Co do szkolenia, to PZPR w praktyce tylko dbało o pozory i prowadząc grupy ze znacznym odsetkiem osób partyjnych trzeba było te pozory zachowywać, ale tak przecież powinien zrobić każdy kulturalny przewodnik, że stara...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-03 12:39:50
Masz jakieś opory, żeby odgadnąć? Po prostu będzie bez narażania się na szykany uprawiał turystykę tak, jak sam uzna za stosowne, a na Forum będzie pisywał bez narażania się na przytyczki ze strony tzw. "turysty".

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-03-03 08:36:23
Zapewne tak się zapatrzyłes na treść swojego przytyczka, że nie zauważyłeś różnicy między obecnym przewodnikiem górskim, który musi znać np. daty budowy kościołów w różnych pipidówkach od planowanego przewodnika górskiego międzynarodowego, którego kwalifikacje będą prawdopodobnie dotyczyły zasad poruszania się po górach właściwych, a nie górach biurokracji przewodnickiej.

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-29 11:48:03
[cytat]Kandydaci sami przychodzą i nie trzeba im dawać żadnych prochów. Nigdy żadnej dotacji nie miałem a kursy się kręcą.[/cytat] Po raz kolejny czytam o kilku chlubnych wyjątkach, takich jak Warszawa. W mniejszytch miejscowościach przychodzą w ilości 2-3 osoby na rok, kursu z tego nei sklecisz, a zapisanie się na kurs daleko od miejsca zamieszkania jest praktycznie niemożliwe. Nie poruszyliśmy drugiej strony medalu. Część kandydatów w ogóle nie zamierza prowadzić po kursie wycieczek, a uprawnienia robią ot tak sobie dla własnej satysfakcji. Gdyby ich nie było, to...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-29 09:25:08
[cytat]kurs może zorganizować każdy[/cytat] Co komu, po tym teoretycznym, stwierdzeniu. A kandydatów to sam wyprodukuje? Da im jakiś prochów, żeby się chcieli zapisać? Każdy, to organizował kurs, jak dawały dotację urzędy pracy w ramach walki z bezrobociem i niewiele było z tego pożytku. [cytat]Poprzeczka komisji hmm to już zależy od komisji ale tą powołuje marszałek i ma dowolność w wyborze z zaproponowanych kandydatów. A jeśli uważa że jakiś członek źle wykonuje swoją pracę to może go odwołać.[/cytat] Kolejna teoria. Jeszcze nie spotkałem szefa urzęd...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-28 19:28:59
[cytat]Zawód Przewodnika Turystycznego jest Regulowany a nie Reglamentowany. [/cytat] Teoretycznie masz rację, ale w praktyce to prawie to samo. Jak organizator kursu go za drogo, a komisja egzaminacyjna postawi poprzeczkę za wysoko, to automatycznie wyregulują ilość absolwentów. Niezaleznie od tego działa zupełnie inny schemat. Kandydat na przewodnika praktycznie nie ma gdzie praktykować przed egzaminem, chyba że jest bogatym plejbojem i może sobie przed kursem i egzaminem zwiedzać do woli na koszt tatusia, a na egzaminie musi już być omnibusem. Gdyby można było praktykowa...

Re: Literaci do piór! Studenci...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-20 10:21:11
Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że krakowianin Piotr Cybula donosi na Piotra van der Coghena, a teraz dowiadujemy się, że jego inny znajomy, krakowianin Ryszard Nowak donosi na Macieja Zimowskiego. Można postawić hipotezę, że to typowa dla tego środowiska metoda walczenia z przeciwnikami na szczeblu ministerialnym i rozstawiania ich po kątach. Dr Ryszard Nowak zapomniał, że przecież sam też reprezentuje jakiś swój prywatny interes, bo przecież żyje ze szkolenia przewodników i pilotów. Dla kompletu warto wspomnieć, że każdy normalny człowiek na tym świecie w jakimś...

Re: Literaci do piór! Studenci...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-19 09:31:53
Rozumiem wnioski dotyczące podnoszenia kwalifikacji, bo to jest naturalne, że pozostanie fachowcem wiąże się z ciągłym doskonaleniem swojego warsztatu. Zresztą wnioski te są zbieżne z unijną normą dotycząca przewodników i szkoda, że dotyczą nie całości normy, a tylko niektórych jej aspektów. Nie wiem, czy pozostałych wysokie gremium przewodnickie nie zauważyło, czy tylko uznało za mniej istotne w danym momencie. Rozumiem, że każdy zawód zgodny z 10 przykazaniami powinien być ceniony, a osoby go uprawiające powinny mieć poczucie własnej wysokiej wartości. Źle...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-17 16:38:07
[cytat]Przeciętny środkowoeuropejski system z różnymi naleciałościami które trzeba wyczyścić...[/cytat] Twoja wypowiedź przypomina mi definicję z dawnej encyklopedii, że demokracja socjalistyczna to jest demokracja, ... która jest w niektórych krajach. Czyli po prawdzie takie nie wiadomo co. I teraz takie niewiadomo co zamieniliśmy na inne niewiadomo co, rzekomo lepsze, ale w poprzednim systemie też twierdzono, że jest lepszy, a okazało się nieprawdą. Teraz wystarczy poczekać i też okaże się, że nasz obecny system wcale nie jest lepszy, cvhcoiaż zapewne też zostani...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-17 15:16:11
[cytat]W świetle tych faktów pisanie, że dzisiaj mamy w Polsce "kapitalizm", czy "liberalizm" to zwyczajne kłamstwo.[/cytat] Zamiast pisać czego nie mamy, to może po prostu napisz co mamy? Niezależnie od tego cały mój wywód oprócz tego jednego słowa pozostaje aktualny. Osobiście uważam, że dyktaturę proletariatu zamieniliśmy ochoczo na dyktaturę urzędników, znacznie gorszą od poprzedniej, bo ma od niej znacznie mniej skrupułów, a liberalizm to dotyczy raczej pobłażania przez społeczeństwo ich codziennym wyczynom, ale to niczego nie zmienia względem rozważań o reg...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-17 08:31:12
[cytat]Nie "walczyć z przypadkami" tylko zlikwidować system, który takowe generuje. Realny socjalizm też próbowano "reformować" przez kilkadziesiąt lat...[/cytat] Od ponad 20 lat te przypadki generuje polski liberalizm, a nie realny socjalizm. Nie mieszaj polityki do ludzkiej głupoty i przyzwyczajeń, bo wychodzi śmiesznie. Większość przewodników nigdy nie była "po linii" i "na bazie" i z realnym socjalizmem miała tyle wspólnego, że po prostu musiała tą socjalistyczną czapę tolerować, żeby robić to, co lubią i potrafią. Problemem jest to, jak przeciętny klient ma o...

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-15 09:11:28
[cytat]Nie kwestionuję tu doświadczenia kadry programowej PTTK, ale mimo tego doświadczenia i najszczerszych chęci członkowie tej kadry nie mogą wyjść poza sztywne ramy narzucone im odgórnie przez władze Towarzystwa (a u owych władz ani doświadczenia ani dobrych chęci doszukać się nie potrafię).[/cytat] Osobiście uważam, że większość sztywnych ram narzucają działacze sami sobie, a Walny Zjazd tylko je zaklepuje. Statut praktycznie ubezwłasnowolnia działaczy pracujących w kołach i klubach, nakazując im zatwierdzanie wszystkiego, co istotne, przez władze oddziału,...

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 18:50:50
[cytat]gdzie i kiedy widziałeś nie tylko takie szkolenie, ale i komisję egzaminacyjną która takiego szkolenia wymaga do przystąpienia do egzaminu[/cytat] Dziwię się, że siędziwisz. W woj. śląskim systematycznie prawie co roku odbywają się kursy dla przodowników turystyki kolarskiej z dużą ilością wykładów i egzaminem na końcu. Chętnych nie brakuje. [cytat]generalnie to dopóki komisje ZG nie zrozumieją[/cytat] A sam ZG kiedy zrozumie cokolwiek? Niektórym wydaje się, że im dłuższe szkolenie, tym lepsi będą absolwenci. Nic z tych rzeczy. Chłonność kursant...

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 13:11:15
[cytat]A to wygląda tylko na początek przejmowania inicjatywy przez inne organizacje.[/cytat] Ten początek trwa już nieprzerwanie od kilkunastu lat. Aż dziw bierze, że jeszcze nie ma końca, ale to chyba tylko z powodu zamiłowania Polaków do tworzenia kanapowych organizacji, które nijak ze sobą nie współpracują.

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 13:07:24
[cytat]Najgorsze, że ludzie ci wywodzą się z PTTK i całe swoje doświadczenie i zacną wiedzę stamtąd wynieśli.[/cytat] Robię to samo od 13 lat, bo PTTK pewnych rzeczy po prostu nie chce robić. Bardzo nad tym ubolewam, ale na grzech zaniechania nie ma innego lekarstwa, jak robić swoje gdzie indziej.

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 13:05:23
Twierdzsz, że przodownik PTTK po 70 godzinach kursu ma mniejsze uprawnienia, niż instruktor turystyki po 4 godzinach? Jakiś minister ma chyba pstro w głowie, jak coś takiego zatwierdził. Gdzie jest Zarząd Główny PTTK, jeżeli jeszcze nie zażądał likwidacji tego absurdu?

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 13:00:38
Jeżeli będą na wycieczce turystycznej pieszej, to będa nielegalnie, a jak na wycieczce rekreacyjnej nordic walking, to będą legalnie. Problem w tym, że głoszą wycieczki turystyczne piesze, dokładnie tak samo jak małżonka "naszego" posła. Do tego nie gdzieś na odludziu, a w samiutkiej Warszawie u boku ministra :-) Ale podobno najciemniej pod latarnią.

Re: Ktoś nas już uprzedził...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-13 09:42:16
Zaczyna być ciekawie. Nie mają wpisu do rejestru organizatorów turystyki, a organizują wycieczki, obozy i kursy z wycieczkami. Przodownik PTTK ma prawo prowadzić wycieczki niekomercyjne dla członków Towarzystwa, a instruktor turystyki TTPiK jeżeli nie jest przewodnikiem, to może prowadzić wycieczki tylko po krzakach dla swoich członków, bo jak rozpoczyna imprezę w Warszawie, to już na dzień dobry pracuje nielegalnie :-)

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-05 11:08:58
Kolejny raz mylisz wolność z dowolnością. Jeżeli nazwiesz wycieczkę turystyczną, to masz wolność wyboru przewodnika turystycznego. Jak nazwiesz imprezę prelekcją plenerową, to masz prawo wynająć prelegenta, który nie jest przewodnikiem i masz racje, że gdyby ktoś Ciebie zaczepił, że nie masz przewodnika, to by naruszył Konstytucję :-) Nawet w latach siedemdziesiątych ub. wieku to działało i było dozwolone. Masz rację, że takie wykręty nie są czymś normalnym. Sam o tym pisałem wielokrotnie, więc nie bardzo wiem, czemu mnie usiłujesz przekonać do moich własnych...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-04 22:12:17
Jeżeli dobrze pamiętam, to uprawnienia państwowe wprowadzono w ramach likwidacji PTTK-owskiego monopolu na szkolenie i zrzeszanie przewodników. Co do sankcji karnych, to powinieneś już dawno zauważyć, że nieprzestrzeganie każdego przepisu powinno skutkować czymś takim. Inaczej przepis byłby martwy. Turyści zawsze mają wolny wybór osoby prowadzącej, pod warunkiem, że ma odpowiednie uprawnienia. A co by było, gdybyś poszedł do kościoła i zażądał odprawienia mszy przez rabina? Każdy wolny wybór ma swoje ograniczenia, więc nie narzekaj na coś, na co w ogóle nie powin...

Re: GOT dla 8-latka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-04 15:19:54
[cytat]Gdyby te wszyskie przepisy przestrzegać w pełni, byłaby to katastrofa. Ale i tak dzięki nim zachwiano podstawami działania wielu organizacji, firm i prywatnych osób, zniszczono resztki szkolnych kół turystycznych, klubów turystyki młodzieżowej, upadła szkolna turystyka wędrowna, a brak obłożenia przyczynił się do likwidacji wielu schronisk młodzieżowych, letnich baz namiotowych i innych obiektów dla turystyki kwalifikowanej.[/cytat] Znów mieszasz i wrzucasz do jednego worka kilka różnych przejawów naszego życia. To nie złe przepisy i np. nakaz korzystania z pr...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-04 13:46:40
Przeczytaj ze zrozumieniem całośc mojej wypowiedzi, a nie fragment wyrwany z kontekstu. W ten sposób to możesz każdą bzdurę udowodnić. To, że państwo powinno ingerować jak najmniej nie oznacza, że nie powinno rozważać każdej możliwości i potrzeby ingerowania. Pomyliły Ci się prerogatywy z potrzebnym wynikiem. Wspieranie wolnego rynku nie oznacza automatycznie braku jakichkolwiek regulacji, zwłaszcza gdy rynek opanują spekulanci lub jakieś inne grupy o charakterze przestępczym. W Polsce zbyt często wolny rynek kojarzy się z wykorzystywaniem go do działań o zupełnie i...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-04 09:51:11
Zgadzam się z Tobą, że Polska to dziwny kraj. Jeżeli średnia płaca przekracza już 3500 brutto, to oferowanie inteligentowi płacy 1500 brutto powinno być karane mandatem natychmiast po ogłoszeniu takiej propozycji. Jeżeli nikt tego nie robi, to być może ani ta praca nie jest tak naprawdę potrzebna, albo są w niej jakieś ukryte przywileje, np. mozliwość podlizania się szefowi i zamienienia tej pracy na stałą z wyższym wynagrodzeniem. Różne są motywy tego, że ludzie kurczowo trzymają się pracy, którą kiedyś zaczęli wykonywać. Najpoważniejszym motywem jest przyzw...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-04 09:35:10
Dalej twierdzę, że piszesz z pozycji psa ogrodnika. Jak ktoś dostanie mandat, to zawsze gdzieś pójdzie, żeby kupić jakąś brakującą usługę lub przedmiot. Zawsze przy okazji ktoś komuś coś napędza, ale nie to jest celem tego działania, o którym piszesz, a ubocznym efektem, który ZAWSZE musi wystąpić, a nie tylko w przypadku braku licencji przewodnika. Jak nie masz prawa jazdy i jak Cię złapią, to musisz zapłacić za kurs i egzamin i też komuś napędzasz robotę :-) Jak nie masz gaśnicy lub apteczki w samochodzie i Cię złapią, to musisz pójść do sklepu i też ko...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-03 13:36:09
[cytat]Nie dajmy się zwariować. Straże miejskie i policja nie są powołane tego, aby działać na rzecz pomnażania czyichś prywatnych dochodów i sprawdzać przewodników czy mają licencję.[/cytat] Odnoszę wrażenie, że sam dałeś się zwariować. Dochody z mandatów pomnażają finanse gminy i policji. Strażnicy i policja nie sprawdzają, czy płace przewodnika nie schodzą poniżej jakiegoś przyzwoitego minimum, więc nie pomnażają niczyich prywatnych dochodów. Dla przykładu w Niemczech władze regularnie wzywają pracodawców i prześwietlają umowy o pracę, czy pracodawc...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-02 21:52:56
Teraz rozumiem. Chodziło Ci o złą sytuację ekonomiczną policji i jej odciążenie poprzez zniesienie obowiązku kontrolowania przewodników, czy mają licencję :-) Mam wątpliwości, czy na te tysiące policjantów i strażników miejskich sporadyczne sprawdzanie przypadkowych wycieczek jest aż takim ogromnym wysiłkiem, ale za to mają stuprocentową wykrywalność ewentualnych wykroczeń, a w tych innych ważniejszych dla Ciebie dziedzinach już takiego wspaniałego wyniku nie osiągną :-) Powtarzasz teoretyczny tekst o tym, że po zniesieniu licencji podniesie się jakość usług...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-02-02 16:57:06
[cytat]Sytuacja ekonomiczna zmusza do odbierania przywilejów różnym grupom zawodowym. Przewodnicy nie są tu wyjątkiem i nie mogą być traktowani jak "święte krowy".[/cytat] Sytuacja ekonomiczna jest bardzo dobra i co roku lepsza, więc to zaden powód, aby komuś coś odbierać. Przywileje należy odbierać jako takie, pod warunkiem, że absolutnie wszystkim, a nie tylko przewodnikom. Najwięcej przywilejów mają w Polsce nadal robole, a przewodników trudno zaliczyć do tej kategorii :-) Trzeba dużo fantazji, aby nazywać przewodników "świętymi krowami". Jeżeli przeciętny robo...

Re: O PTTK piszą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-31 09:26:03
Z jednej strony brak protestów utrzymania obecnego porządku prawnego, a z drugiej brak głosów poparcia. Właściwie kto ma protestować? Uczestnicy wycieczek, którzy chcą na ogół płacić jak najmniej? Dotychczasowi przewodnicy, których w stosunku do reszty turystów jest garstka? Dziwi mnie stanowisko wierchuszki PTTK w sprawie przewodników. W okresie, gdy PTTK było oficjalnym reprezentantem ludu pracującego miast i wsi, jako stowarzyszenie wyższej użyteczności publicznej (coraz mniej osób pamięta te oryginalne sformułowania), to pewne formy monopolu narzucały się same, a...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-27 21:29:14
[cytat]A ja jestem młody i czuję się tłamszony przez "leśnych dziadów" vel. "beton przewodnicki". [/cytat] Nie napisałeś nic nowego. Jak świat światem zawsze istniał problem leśnych dziadków i tłamszenia. Jak będziesz lepszy od nich, to Cię nie zdołają stłamsić :-) [cytat]Może jestem inny niż moje pokolenie ale uważam, że jeszcze są młodzi zdolni do pracy społecznej ale musi iść to w parze z szacunkiem dla ich pracy.[/cytat] Młodzi i zdolni do pracy społecznej jak świat światem zawsze byli, są i pewnie będą jeszcze przez wiele pokoleń. Nowością jest...

Re: Nie ośmieszajcie się!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-26 21:41:13
[cytat]Z drugiej strony niektóre twoje wypowiedzi trącą mocno hipokryzją (skoro wypominasz ludziom działanie dla zysku a uwolnienie zawodu spowoduje Twój większy zysk)[/cytat] Stawiasz znak równości między zyskiem załatwianym przy użyciu nieuczciwych praktyk i tych uczciwych. Załatwianie sobie pracy przez przewodników (i zysku) pod stołem ministerialnym i sztuczne ograniczanie dostępu do zawodu na pewno nie jest uczciwą praktyką.

Re: Nie ośmieszajcie się!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-26 21:35:43
Tak czy siak pofulałeś sobie :-) Jak dla mnie używanie niewiarygodnych politycznych argumentów mija się z celem, bo zniechęca przeciwników politycznych i osoby apolityczne do zajmowania się tematem zasadniczym, a tego chyba nie chcesz.

Re: Nie ośmieszajcie się!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-26 13:27:04
Jako przewodnik i działacz PTTK zawsze byłem przeciwny zmuszania ludzi do narzucania swojego sposobu spędzania wolnego czasu, więc popieram twoje wywody dotyczące "Obrony zawodu pilota i przewodnika" przez PTTK-owskich przewodników. Zawsze uważałem, że nie należy mieszać do działalności turystycznej polityki, tym bardziej, że twoje wywody dotyczące relacji władza - Solidarność są mocno wypaczone. Mocno upraszasz problem pisząc o złej władzy i wspaniałej Solidarności. W Solidarności była prawdziwa ekstrema, a nie jakaś "tak zwana", która według mojej oceny opanowa...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-23 13:48:24
[cytat]A takie ubieranie tego w szczytne idee[/cytat] Chwileczkę. Idea albo jest szczytna, bez ubierania, albo nie jest. Coś Ci się poplątało, bo idea jest szczytna, a takie przypinanie komuś na siłę łatki jest po prostu niesmaczne.

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-22 15:46:25
[cytat][cytat]...Wracając do problemu partyjności, to jak dotąd PZPR była jedyną partią, która miała dość sprawnie działający aparat kontroli partyjnej, który starał się neutralizować różnych nieetycznych ...[/cytat]. Wysyłając na białe niedźwiedzie. :-)[/cytat] Odnosze wrażenie, że według Ciebie Polska kiedyś zawojowała Syberię. :-) [cytat]A jeżeli była taka dobra to dlaczego najwyższe kierownictwo PZPR wprowadziło stan wojenny łamiąc prawo przez siebie ustanowione?[/cytat] Najwyraźniej jesteś zwolennikiem poziomu mentalności Kalego: jak Kali ukra...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-22 15:43:36
[cytat]Ale krótko, gdzie jest definicja wolnego zawodu?[/cytat] Znów odnoszę wrażenie, że nie czytałeś tego, co napisałem na temat wolnych zawodów. Niezależnie od tego odnoszę wrażenie, że w dyskusji wciąz mylone jest uwolenienie zawodu regulowanego z wolnym zawodem, a to dwie zupełnie różne sprawy.

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-22 15:39:31
[cytat]W prawie budowlanym nie tylko jest mowa o architektach ... Zgadzam się, że do remontu np. instalacji elektrycznej nie brałbym architekta [/cytat] Zupełne pomieszanie z poplątaniem. Przeczytaj jeszcze raz dokładnie, co napisałem poprzednio o rodzajach ważności prac budowlanych i nie mieszaj rodzajów prac z różnymi specjalnościami.

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-20 13:19:05
[cytat]Właściwie definicje są dwie. Albo zwyczajowa - czyli zawód uprawiany nie etatowo przez 8 godzin tylko "od zlecenia do zlecenia" czyli jakiś artysta, architekt, oczywiście przewodnik, ale raczej już nie pielęgniarka, chociaż oczywiście to kwestia czysto umowna. Druga to - tak jak używamy w tych dyskusjach - definicja prawna czyli zawód nieregulowany[/cytat] Wydaje mi się, że jesteś daleki od właściwej definicji wolnego zawodu. Cechą charkaterystyczną takiego wolnego zawodu jest jakiś element pracy twórczej, czyli nie może to być zwykłe zlecenie, a raczej zlecenie...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-19 09:46:36
[cytat]Spełniło się Twoje marzenie[/cytat] Pomyliłeś spostrzeżenie z marzeniem. Nigdy nie miałem kompleksu zwrotniczego, ani żadnych innych podobnych kompleksów. [cytat]Tylko potem, jak niektórzy z nich awansują i zaczynają podejmować decyzje to te braki elementarnej wiedzy z zakresu trochę innego, niż dotychczasowa praca wychodzą z całą wyrazistością...[/cytat] Awansują bez wykształcenia? To chyba u pracodawców-samobójców lub krewnych, bo nikt rozsądny by ich nie awansował. [cytat]PZPR ... na pewno nie było etyki tylko posłuszeństwo i wierność [/cytat]...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-19 09:34:36
[cytat]To jeżeli oprowadzam turystów niezawodowo nie podlegam tej Ustawie.[/cytat] To skąd te powtarzające się informacje o mandatach za nielegalne oprowadzanie? Jedyny wniosek jest taki, że nikt nie zna przepisów, ani strażnicy czy policjanci, ani "nielegalni" przewodnicy", ani dziennikarze, którzy o tym piszą bez zastanowienia. Nikt nie uczy strażników i policjantów, co powinni sprawdzać, nikt nie wnosi o ich ukaranie za nadużywanie prawa, nikt nie prostuje bomb dziennikarskich. [cytat]Nie wiem czy jest zapis zabraniający oprowadzaniu niezawodowo turystów?[/cytat] Tak...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-18 13:39:06
[cytat][cytat]...że osoby innych profesji powinny mieć prawo zabierania publicznie głosu również na ulicy ...[/cytat]. Chyba Konstytucja to gwarantuje (wolność słowa), a może sprawdzić czy przepisy są zgodne z Konstytucją? [/cytat] Sam widzisz, że Konstytucja gwarantuje, a strażnicy miejscy tu i ówdzie próbują stawiać mandaty za podszywanie się pod przewodników. [cytat]Tak przyszło mi na myśl czy mimowie na Rynku w Krakowie albo osoby malujące portrety "od ręki" czy np. fotograf robiący zdjęcia grupom turystycznym zdjęcia podlegają jakimś przepisom czy nie.[/c...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-18 13:37:08
[cytat]Jeżeli tak no to, kto prowadzi taksówkę właściciela bez prawa jazy -szwagier taksówkarz,[/cytat] Przypomnę co napisałem i co sam cytujesz: [cytat]...Ja o zasadzie, a Kolega o wybranych przykładach...[/cytat] Zawodem regulowanym jest np. zwrotniczy, czyli facet, który ręcznie przestawia zwrotnice. Musi mieć za sobą m.in. zawodówkę kolejarską, a moim zdaniem zupełnie by starczyła znajomość stanowiska pracy i szkolenie bhp, nie licząc obligatoryjnego sprawdzenia kategorii zdrowia. Rodzi się raczej inne pytanie, jak w dobie informatyki i robotyzacji uchowało się j...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-17 16:44:04
[cytat][cytat]...a jeżeli wymyśli to osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą,...[/cytat]. Tu chyba Kolega się myli, bo np. kierowca taksówki oprócz prawa jazdy ...[/cytat] Ja o zasadzie, a Kolega o wybranych przykładach. Reguła dalej pozostaje regułą, a wyjątek wyjątkiem. Zresztą kierowca musi mieć prawo jazdy, a właściciel taksówki niekoniecznie. [cytat][cytat]...Polska to taki durnowaty kraj, w którym etyka poszła w kąt i dla równowagi usiłuje się zastąpić dobrą praktykę ustawami, które piszą osoby przynajmniej częściowo pozbawione etyki i...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-16 20:35:37
[cytat]Dlatego że "Przewodnik Sudecki" to uprawnienie wewnętrzne PTTK[/cytat] Kochany! Przewodnik to wyłącznie osoba, która ma uprawnienia państwowe i jak chce, to może być zrzeszona w PTTK.

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-16 20:18:51
[cytat]A czy do wykonywania zawodu nieregulowanego nie jest potrzebne odpowiednie wykształcenie, zdrowie i predyspozycje?[/cytat] Potrzebne jest wyłącznie to, co wymyśli pracodawca, a jeżeli wymysli to osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą, to nie musi mieć żadnych kwalifikacji i predyspozycji. [cytat]Zgadza się stosowanie norm nie jest obowiązkowe ponieważ nie są to akty prawne[/cytat] Masz rację. Normy to zbiór tego, czego dotyczy tzw. "dobra praktyka", którą stosują ludzie nauczeni postępować zgodnie z zasadami etyki. Polska to taki durnowaty kra...

Re: Przewodnik zawód regulowany w.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-14 23:12:27
Wydaje mi się Dudi, że te regulacje są bardziej jednoznaczne i w zasadzie są jednostopniowe. Strona http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_aktualnosci&cid=19&id=2590 podaje, że: [cytat]Trybunał Sprawiedliwości … wskazał, że definicja zawodu regulowanego w rozumieniu dyrektywy 2005/36 należy do zakresu prawa europejskiego. Zgodnie z tą dyrektywą zawód regulowany to działalność zawodowa, której warunki podjęcia lub wykonywania regulowane są bezpośrednio bądź pośrednio przepisami ustawowymi, wykonawczymi lub administracyjnymi nakładającymi obowiązek posiad...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-09 23:12:12
Dalej nie rozumiesz, albo tylko udajesz? Tu nie chodzi o to, że ktoś przekroczył jedno z 10 przykazań, ale o to, że nie dopełnił jakiejś durnowatej formalności, której być może w ogóle nie musiał dopełnić. Celem wytykania palcem nie jest tu ani naprawienie świata, ani czegokolwiek innego, a jedynie "bezinteresowne" dokopanie komuś, np. z zawiści lub w celu wyeliminowania niewygodnej osoby z dalszych dyskusji i decyzji. Też przeżyłem kilka ataków takich bezinteresownych donosicieli. Po latach widzę, że efekt jest taki, że donosiciele odeszli w niebyt, a ja dalej dzia...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-09 13:21:16
Po prostu kilka osób nie przebierając w środkach chce przypiąć komuś łatę, a poza tym ma niewiele mądrego do powiedzenia.

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-08 23:00:34
Ciekawe, że nie zauważyłeś, iż wpis musi być dość stary, na co wskazuje numer telefonu w nawiasie i adres pokrywający się z adresem Grupy Jurajskiej GOPR-u. Numery EKD też jakby nieświeże.

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-07 19:57:57
[cytat]Ciekawe na ile wymieniany tu wielokrotnie z całym szacunkiem -Pan Poseł, załapie te idiotyzmy do prac legislacyjnych i "poprawiania" wystarczająco ogłupionego prawa w kraju?[/cytat] A równocześnie inny poseł wystąpił o coś zupełnie odwrotnego, niż zwiększenie kar dla narciarzy za jazdę "pod wpływem". http://www.miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=8&art=88

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-07 15:44:37
[cytat]Może i u nas warto pomyśleć, żeby każdy rowerzysta - trunkowy - miał taki jakiś alkomat żeby mu odpadło koło po jednym piwie?[/cytat] Jak już piszesz o alkomatach, to warto przeczytać, jakie kwiatki naszykowała nam ostatnia ustawa okołoturystyczna http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10924374,Narciarzu_pociagajacy_z_piersiowki__stoj__bo_strzelam.html Dziennikarka trochę przesadza z tą nieegzekwowalnością prawa, ale jedno jest pewne, że nasi wspaniali posłowie, otoczeni naszymi wspaniałymi ekspertami właśnie wcielają w życie kolejnego knota, a właścici...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-06 09:53:24
[cytat]Przykład jest prosty, ale dobrze oddaje to co chcę Ci przekazać.[/cytat] Jest tak prosty, że ma się po prostu nijak do rzeczywistości. Uważasz, że państwo w ogóle nie powinno zbierać podatków i zatrudniać urzędników, a reszta zrobi się sama, bo wszyscy są tak idealni, że będą się sami bez przymusu ubezpieczać, żeby nie popaść w tarapaty, albo ginąć z głodu jak muchy, jeżeli się nie ubezpieczą. Coś w tym rozumowaniu zgubiłeś i nie zamierzam tego rozplątywać. Państwo to pewien konsensus, być może zupełnie zły i często niepraktyczny. Według mnie...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-05 18:46:38
[cytat]Bowiem według niektórych wynika z niego, że państwo może podejmować decyzje [b]niesprawiedliwe[/b] byle tylko były [b]społecznie pożyteczne[/b].[/cytat] Tam, gdzie są sprzeczne interesy, każda decyzja jest w czyimś mniemaniu niesprawiedliwa, a brak jakiejkolwiek decyzji kojarzy mi się nie z wolnością, lecz z anarchią. [cytat]Otóż system ubezpieczeń prywatnych jest w stanie - bez pomocy państwa - wykształcić polisę, która w razie nieprzewidzianego splotu okoliczności pozwoli wrócić Ci do domu.[/cytat] Teoretycznie masz rację, ale jak to wygląda w praktyc...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-05 16:45:23
[cytat]Przewodnik zawsze będzie kombinował jak ograniczyć dostęp do zawodu, lekarz - jak ograniczyć prawa pacjenta, specjalista od ruchu drogowego - jakie wprowadzić dodatkowe warunki dla budowniczych drogi itd. Każdy będzie się zasłaniał dobrem lub bezpieczeństwem obywateli.[/cytat] Co do tego, to masz rację, ale medal zawsze ma dwie strony. Z jednej strony przepisy powinni tworzyć producenci i usługodawcy, a z drugiej strony powinni znaleźć się użytkownicy i usługobiorcy. Problem w tym, że w Polsce w praktyce nie ma organizacji tej drugiej strony, a jeżeli już są, to...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-05 15:33:47
[cytat][cytat]Fakt, że działalności nie prowadzi osobiście poseł van der Coghen, a ktoś z jego rodziny zupełnie nic w tych rozważaniach nie zmienia. ...[/cytat] Dokładnie - oskarżenie było pod adresem firmy "Vancroll" a oskarżony tłumacząc się w komentarzu do informacji na blogach nie wypierał się że nic nie ma z nią wspólnego.[/cytat] Dokładnie, to jest to poziom rozumowania pani Dulskiej. Nie ważne, czy ktoś ukradł, czy został okradziony, ważne, że miał coś wspólnego ze złodziejem. Jak widać pani Dulska żyje i ma się dobrze w walce o wolne przewodnictwo...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-04 12:44:24
A czy potrafisz odróżnić słowo Piotr od słowa Irena? Może te słowa Ci sie pomyliły, że zadajesz takie pytania? Z jednej strony walczysz o przysłowiowe przecinki w przepisach, a z drugiej potykasz się na takiej prostej różnicy.

Re: Jak koń pod górkę...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-04 09:41:04
Przeczytaj uważnie to, co znalazłem pod ponizszym linkiem: http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/kombinuj-jak-chabeta-pod-grk,15597678,n Wygląda na to, że tu nie chodzi o możliwe procesy, ale o to, że TPN najprawdopodobniej by je przegrał, a to już byłby duży wstyd dla tak poważnej instytucji.

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-03 22:01:18
[cytat]Ja uważam, że bycie posłem to zaszczyt, który zobowiązuje do pilnowania standardów moralnych i ścisłego stosowania się do uchwalanego przez siebie prawa. Ty tymczasem nie widzisz nic złego w drobnych "wytrychach" i podejściu, że owo prawo jest dla maluczkich...[/cytat] Wciąż odwracasz kota ogonem. Coś się ekspertowi wydaje i snuje fantasmagorie na podstawie swoich domysłów i swojej dość niewybrednej interpretacji uzyskanej odpowiedzi, a Ty dołączasz się do jego orkiestry. Nikt nikomu niczego jeszcze nie udowodnił, a nawet podejrzenia są szyte bardzo grubymi ni...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-02 21:53:18
[cytat]"...a jeżeli nie i mają jakiś wytrych umożliwiający działanie bez licencji organizatora imprez turystycznych, to sam jestem ciekaw jaki." Włos sie Jerzy (:-)) Piotrze na głowie jak sie to czyta. I gdzie tu miejsce na państwo prawa?[/cytat] Jakbys się nie domyślił, to myślałem o wytrychu zgodnym z prawem. Polskie prawo z jednej strony jest niekiedy bardzo restrykcyjne, a z drugiej zawiewra liczne luki. Zauważ, że nasz Ekspert ograniczył się tylko do przypomnienia jednego uciążliwego zapisu, a luk to nawet nie próbował wypunktować.

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-02 21:41:20
[cytat]A jeżeli chcesz na ten temat podyskutowac, czy jest taka partia, odpowiadam, że jest! To jedyna, która wygrała ostatnie wybory! Na tle innych porażek![/cytat] Wybacz, ale tak się składa, że mam kuzyna, który był posłem z tej wspaniałej partii i zrezygnował, bo po dwóch kadencjach miał dosyć tego codziennego kombinowania, co kto kumu i za co załatwi.Wyleczył się z polskiej polityki i z przyjemnością wrócił do wyuczonego zawodu. Być może teraz jest już nieco lepiej, ale watpię w to, przyglądając się na co dzień układom w różnych samorządach. Wszędzie p...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-02 15:35:08
[cytat]Niemal wszystkie jego dokonania - których rozmach organizacyjny jest faktycznie imponujący - oceniam negatywnie.[/cytat] Tak się składa, że Jurę znam bardzo dobrze. Kiedyś to był teren bardzo licznie odwiedzany przez mieszkańców woj. katowickiego, a zarazem takie typowe polskie zadupie, z licznymi niebezpiecznymi zakamarkami, jakie występują w Polsce jeszcze tylko w Tatrach i Karkonoszach. Jeżeli oceniasz negatywnie to, że zapewnił temu zadupiu wysoki poziom bezpieczeństwa dla wszelakiego typu wędrowców, sportowców itp., to - wybacz - nigdy tego nie zrozumiem. [cy...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-02 15:11:12
[cytat]Pragnę zauważyć, że na stronach nic nie ma o formie prawnej owych podmiotów gospodarczych, a słowo właściciel (nawet gdy jest jeden) nie odnosi się tylko do osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.[/cytat] Sam zakładałem działalność gospodarczą mniej więcej w tym samym czasie i jeszcze co nieco pamiętam. Wybór był taki, że albo za jakąś niewielką opłatą zgłosi się jednoosobową działalność gospodarczą, albo za bardzo wysokimi opłatami i bardzo długim czekaniu dostanie się wpis do KRS. Nie warto było ryzykować, jeżeli nie miało...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2012-01-02 11:33:19
Odpowiedź dla Dudiego: [cytat]spróbujmy zatem znaleźć te firmy konsorcjum rodzinnego w KRS ... dostajemy komunikat: "Nie odnaleziono danych podmiotu"[/cytat] Jaja sobie robisz Dudi, czy nieświadomie zagalopowałeś się w złosliwościach pod adresem Piotra van der Coghena? Od kiedy to jednoosobowe firmy wymagają rejestracji w KRS? [cytat]Jeszcze ciekawiej (i mętniej) jest po przestudiowaniu oświadczenia majątkowego [/cytat] Przeczytałem uważnie. Konkretnie co Ci się nie podoba i dlaczego? [cytat]O co więc chodzi? [/cytat] Sam chciałbym wiedzieć. Podobno miało cho...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-30 18:55:23
Dalej nie rozumiem, jaki cel przyświecał Panu jako ekspertowi, manipulując pytaniem do Piotra van der Coghena i Jego odpowiedzią. Podobno Pana blog ma na celu poprawienie prawa dotyczącego usług turystycznych. Ani zadanym pytaniem, ani otrzymaną odpowiedzią niczego Pan nie poprawi i coraz wyraźniej widzę, że to, co sugerowałem na początku coraz bardziej pokrywa się z tym, co stało się faktycznie. Jako ekspert powinien Pan napisać w swoim blogu sążniste wyjaśnienie w jaki sposób powinno się poprawić prawo w oparciu o stwierdzony przez pana przypadek. Brak tego komentarza...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-29 15:41:27
[cytat]Od ponad dwóch lat prowadzę blog, gdzie wskazuję czasem na różne kwestie, także na takie, które utrudniają prowadzenie działalności przedsiębiorcom. Teza, że próbuję ograniczyć jakąś dyskusję jest więc zupełnym nieporozumieniem.[/cytat] Przyznaję, że nie czytałem całego bloga i trochę się zagalopowałem. [cytat]Pisze Pan o jakiś możliwych moich powiązaniach z jakimiś przedsiębiorcami. Pozwoli Pan, że pozostawię to bez komentarza. Stwierdzę jedynie, że taki poziom dyskusji jest nieco zaskakujący jak na miejsce jej prowadzenia - forum organizacji z wi...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-28 23:10:05
[cytat]"Ekspert założył, ze wszelaka działalność gospodarcza Posła jest wyłącznie działalnością na polu obsługi ruchu turystycznego i wyszło mu co wyszło." Panie Piotrze, gdzie Pan zauważył takie założenie? "Ekspert"[/cytat] Zaskoczyło mnie to pytanie. Co, jak co, ale Ekspert chyba powinien wiedzieć, w jakim celu pyta i w jaki sposób komentuje otrzymaną odpowiedź. Przypomnę, co m.in. przeczytałem na Pana stronie: [cytat]Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych przedsiębiorca, który prowadzi taką działalność powinien mieć wpis do rejestru organizator...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-28 13:37:30
Masz rację, ze powinien był się bardziej przyłożyć do udzielenia kompletniejszej wypowiedzi. Co prawda ma do dyspozycji ekspertów, ale być może nie chciał ich angażować do bądź co bądź oceny swojej prywatnej działalności. Reszta mojego komentarza patrz http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=40248

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-28 13:23:47
[cytat] Szukasz usprawiedliwienia postawy posła tam gdzie go nie ma.[/cytat] Nie szukam usprawiedliwienia, tylko próbuję zrozumiec o co tu na prawdę chodzi. Polskie prawo jest pokrętne. Wiele w nim zawiłych, niekompletnych definicji i dublujących się sprzecznych ze sobą ustaw. Ekspert założył, ze wszelaka działalność gospodarcza Posła jest wyłącznie działalnością na polu obsługi ruchu turystycznego i wyszło mu co wyszło. Z drugiej strony Poseł wsadził kij w mrowisko twierdząc, że to co robi to właśnie działalność turystyczna. Jakby zacząć drążyć temat, t...

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-27 21:50:02
[cytat]Dr. Piotr Cybula - ekspert o prawa turystycznego przyjrzał się działalności biznesowej posła PO Piotra van der Coghena i obwieścił na swoim blogu wiadomość szokującą. Otoż jego biuro turystyczne działa bez wymaganej prawem rejestracji, czyli łamie prawo. [/cytat] Ciekawy problem. Z jednej strony ekspert, któremu być może zawdzięczamy to durnowate prawo. Z drugiej strony fachowiec, z którego ten ekspert usiłuje zrobić swoją ofiarę. Jak się zgłębi problem to być może okaże się, że jego klientami są dzieci osób, które mają to durnowate prawo egzekwować....

Re: Parlamentarny zespół...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-12-18 15:24:56
To bardzo dobra wiadomość. Za poprzedniej kadencji podobny zespół ds. rowerowych doprowadził do normalizacji przepisów Prawa o Ruchu Drogowym. Może zespół ds. turystyki wykaże sie podobną skutecznością. Nie omieszkam wysłać swoich uwag - może się przydadzą bardziej, niż leniwym ministerialnym urzędnikom.

Re: Zmiany w ZG dlaczego?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-11-30 18:48:49
Podpowiem Ci. Jak nie wiadomo o co chodzi, to po prostu chodzi o pieniądze :-)

Re: ksiazki pttk
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-11-29 22:54:48
Czegoś tu nie rozumiem. Byłaś w ogóle w tym oddziale? Wiesz czym się zajmuje i jakie ma problemy? Jak to się ma do różnorodności działań PTTK, zarządu głównego, jego agend i oddziałów? Szukanie literatury to dopiero następny etap, który najlepiej zacząć od biblioteczki oddziałowej. Obok jest siedziba oddziału regionalnego z olbrzymią biblioteką. Powodzenia.

Re: Przewodnicka deregulacja
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-11-28 18:41:41
U nas zawsze musi być jakaś skrajność. Najpierw wprowadza się super kursy z super egzaminami i na dokładkę wydumane kary za nie korzystanie z usług tych supermenów, a potem jednym pociagnięciem pióra chce się popaść w drugą skrajność znoszącą super kursy z super egzaminami i być może również jakiegolwiek kary. A nie może być po prostu normalnie? Powinny być po prostu kursy zawodowe ze świadectwami o zdobytej wiedzy i umiejętnościach, a wydający te dokumenty powinni być przeświadczeni, że nie podpisują świadectw byle komu. Na koniec nie powinno być żadnych...

Re: Wieści z frontu...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-11-16 15:54:35
Sprawa odszkodowań nie jest taka prosta. Szlak turystyczny w górach, to nie droga publiczna. Drogi publiczne mają określone standardy, jakie mają spełniać i jeżeli ich nie spełniają, to mozna to łatwo wykazać. W przypadku szlaku turystycznego jest tylko bałamutna definicja w PTTK-owskiej instrukcji znakarskiej: Szlakiem turystycznym jest wytyczona w terenie trasa służąca do odbywania wycieczek, oznakowana jednolitymi znakami (symbolami) i wyposażona w urządzenia informacyjne, które zapewniają bezpieczne i spokojne jej przebycie turyście o dowolnym poziomie umiejętnośc...

Re: Ankieta - turystyka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-22 08:25:36
[cytat]nie sądzę by suma wyników doprowadziła do szczególnych odkryć[/cytat] Wszystko zalezy od tego, w jakim środowisku będzie przeprowadzona ta ankieta, czy tylko wśród działaczy turystyczno-krajoznawczych, czy bardziej obiektywnie w różnych środowiskach. Pamiętam, jak na początku mojej kariery jako projektanta tras rowerowych, sam musiałem wymyśleć podobną ankietę. Na pytanie, w jakim celu ankietowani używają roweru nikt nie zakreślił dojazdu na imprezy sportowe, natomiast w necie wielokrotnie widziałem parkingi rowerowe przed stadionami, a nawet na wesoło zdj...

Re: Ankieta - turystyka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-20 22:17:51
Jeżeli możliwe odpowiedzi na jakieś pytanie stanowią komplet mozliwości i wzajemnie się wykluczają, to udzielenie odpowiedzi polega wyłącznie na wybraniu jednej z nich. Jeżeli na pytanie można udzielić kilku różnych odpowiedzi równocześnie, to konieczność wyboru jednej z nich jest sporym ograniczeniem, np. rzadko kiedy wybieram jeden główny motyw jakiejś wycieczki, a w tej sytuacji ustalenie jednego statystycznego głównego motywu przypomina wróżenie z fusów. Walory krajoznawcze nie wykluczają równoczesnego obcowania z przyrodą, ani też równoczesnej regeneracji...

Re: Ankieta - turystyka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-18 22:22:09
Ankieta powiela typowe błędy wszystkich ankiet. Nie ma w niej wszystkich możliwych odpowiedzi na zadane pytania, a więc i ankietowany zmuszany jest do udzielania błędnych odpowiedzi, jeżeli w ogóle chce wypełnić ankietę.

Re: Mierzeja Wislana
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-15 00:25:09
Polecam lekturę wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Kana%C5%82_%C5%BCeglugowy_na_Mierzei_Wi%C5%9Blanej

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-13 18:38:54
[cytat]Może zamiast wierzyć w cuda, należy raczej stwierdzić że nie są to takie niebezpieczne imprezy jak się urzędnikom wydaje, a i wartość dodana takiego narzuconego opiekuna bywa zwykle nikła.[/cytat] Polski urzędnik to taki dureń, który uważa, że bezpieczeństwo to wyłącznie kwestia przepisów, a nie właściwej edukacji tego, który powinien być bezpieczny. Ot, takie dupochrońskie podejście, że jak się wyda przepis i zadekretuje zasady bezpieczeństwa formalnego, to można do emerytury spać spokojnie na swoim stołku. Jeżeli np. na 50 wycieczkowiczów przypada 1...

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-13 14:27:20
[cytat]Dyskusja dotyczy "wszystkich" którzy uprawiają turystykę kwalifikowaną [/cytat] Dyskusja dotyczy przepisów, więc wszystkich, a nie tylko wybranych "wszystkich". [cytat]Wycieczki autokarowe do Zakopanego czy Karpacza i w inne popularne miejscowości, jeżeli maja w planach [i]zwiedzanie gór[/i] to i bez tej ustawy wynajmowały przewodników [/cytat] Znam wycieczki, które nigdy żadnego przewodnika nie wynajmowały, a nawet nie miały żadnego pilota. To cud, że nigdy nikomu nic się nie stało.

Re: odznaka z kozicą
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-09-09 08:19:23
To coś, to góralska parzenica. Szczegóły możesz sobie wygooglać.

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-29 14:07:55
[cytat][cytat]Wiedza przewodnika koncentruje się na obsłudze wycieczek autokarowych, sporadycznie pieszych, zazwyczaj na najbardziej popularnych trasach. [/cytat] To obowiązki pilota wycieczek.[/cytat] Obowiązki pilota, to dopilnowanie, aby uczestnicy wycieczki m.in. tam, gdzie jest obligatoryjna. [cytat]Chodziłam w rajdach prowadzonych i przez przewodnika i w PTTK tylko przodownika i różnicy żadnej w informacjach nie było. Zresztą to nie byli nam niezbędni, byli bo jest taki wymóg - wszyscy znaliśmy góry i historię ciekawych miejsc nie gorzej od nich.[/cytat] Na podrz...

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-24 15:00:50
[cytat]wiedza przewodnika i przodownika jest taka sama[/cytat]. Z założenia ta wiedza jest różna. Wiedza przewodnika koncentruje się na obsłudze wycieczek autokarowych, sporadycznie pieszych, zazwyczaj na najbardziej popularnych trasach. Wiedza przodownika, to organizacja życia turystycznego w swojej dziedzinie i w swoim otoczeniu, a przy okazji prowadzenie wycieczek turystyki kwalifikowanej w swojej dziedzinie. Sprowadzanie tego tylko do wspólnego mianownika, jakim jest prowadzenie tras na rajdach turystycznych, jest nieporozumieniem. Ilość przodowników maleje z różnych przyczy...

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-23 18:40:38
[cytat][cytat](...) środowisko przodowników turystyki kwalifikowanej, które (...) zawsze było w PTTK (...) narybkiem przyszłych przewodników.[/cytat] Z całością postu się zgadzam, ale akurat nie z tym punktem. Nie sądzę aby przodownicy turystyki kwalifikowanej stanowili jakikolwiek znaczący odsetek na kursach przewodnickich.[/cytat] Zdaje się częściowo żyję przeszłością, a proces o którym pisałem już jest mocno zaawansowany. Niegdyś w moim oddziale na około setkę przewodników chyba 2/3 było równocześnie czynnymi przodownikami, a przy naborze kandydatów na k...

Re: Olej kolej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-23 08:38:19
Polska kolej to smutny temat. Dobra komunikacja jest siła napędową gospodarki, a jak tu mówić o dobrej komunikacji, skoro w Gliwicach z 10 relacji pozostały 3 i czwarta czynna od czasu do czasu, w zależności jak wiatry polityki gospodarczej powieją. Podobnie jest w sąsiednich miastach, gdzie pozostały niedobitki czynnych linii kolejowych, a zupełnie bez kolei pozostały duże miasta takie, jak Żory czy Jastrzębie Zdrój. Na tych czynnych liniach kolejowych też pogrom. Jak już gdzieś się uda wyjechać przed południem, to trudno wrócić po południu tak, aby jeszcze zdąży...

Re: Nowelizacja Statutu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-23 07:56:56
[cytat]Po pierwsze - przewodnicy "śwіаdсząсy usługі zаrоbkоwо, w sроsób сіągły і zоrgаnіzоwаny" i będący рrzеdsіębіоrсаmі (tj. prowadzący działalność gospodarczą) stanowią zdecydowaną mniejszość. Aby przewodnik był członkiem PTTK, nie musi prowadzić działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług przewodnickich. A więc PTTK nie jest związkiem przedsiębiorców. Czy jest nim Centrum Przewodnictwa Tatrzańskiego, jak twierdzą tropiciele z uokik - nie wiem. I niespecjalnie mnie to interesuje.[/cytat]. Zgadzam się z Tobą, że PTTK po...

Re: Ksiażeczki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-08-18 09:02:46
Książeczka Odznaki Turystycznej Ziemi Gliwickiej jest do ściągnięcia w wersji pdf już od 6 lat http://gliwice.pttk.pl/odznaka-turystyczna-ziemi-gliwickiej Przy okazji w książeczce mini-przewodniczek z podpowiedziami co warto zwiedzić.

Re: Sejm uchwalił ustawę...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-07-14 07:19:30
Przeczytałem z grubsza tą ustawę. Gdzieś się podział kawałek jednego akapitu, a w przypisach wymieniona jest setka ustaw i poprawek do ustaw, które zmienia ta nowa ustawa. Wygląda to tak, jakby kolejny śmieć zmieniał setkę poprzednich śmieci tak, że żaden prawnik nigdy się w tym nie połapie. Dotychczas rozporządzenie o bezpieczeństwie w górach było sztucznie podpięte pod ustawę o sporcie, a teraz nawet nie wiadomo, pod co będzie podpięte. Powinno być pod tą nową, ale w ustawie tego nie doczytałem, więc chyba pozostanie po staremu i będzie jeszcze śmieszniej ni...

Re: turysta przyrodnik zapytanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-07-01 17:27:29
[cytat]Czy Park Leśny (obiekt chroniony)[/cytat]. Zaskoczyłeś mnie tym sformułowaniem. Nie przypominam sobie, aby przepisy wymieniały parki leśne jako formę ochrony przyrody. "Park Leśny" to zapewne nazwa czegoś konkretnego. Na Górnym Śląsku wiele miast posiada lasy komunalne, które z uwagi na charakter nazywane są Parkami Leśnymi i nie są to w żadnym przypadku obiekty chronione, a po prostu zwykłe parki z normalną gospodarką leśną, jak w przeciętnych lasach państwowych. Chyba nie chodzi Ci o Park Leśny o charakterze komercyjnym, w którym krzyżuje się ZOO i ogród...

Re: Pytanka dotyczące GOT-u
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-06-14 12:33:52
Zadałeś pytanie retoryczne. Jakbyś trochę pogooglał, to byś od razu znalazł, że Słowacki Raj jest pasmem górskim w Karpatach na Słowacji i zgodnie z zacytowanym przez Ciebie paragrafem powinien być zaliczany do GOT.

Re: Wycieczka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-06-04 13:22:11
Muszę Cię zmartwić. Podstawowym warunkiem jest pełnoletniość opiekuna, czyli ukończone 18 lat. Są też inne warunki, które decydują o "pełnoprawności". Jeżeli jest to wycieczka prywatna, to powinny być pisemne zgody stałych opiekunów, zazwyczaj rodziców, z podaniem co może zrobić opiekun w razie wystąpienia takiej potrzeby. Jeżeli jest to wycieczka szkolna, to dodatkowo wszystkie formalności muszą być zaaprobowane przez dyrektora placówki oświatowej, który na piśmie zatwierdza dokumenty dotyczące konkretnej wycieczki z listą opiekunów i uczestników. Nie jest...

Śląska Sieć Tras Rowerowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-28 08:55:38
W związku z likwidacją przez WP usługi Webark zaszła zmiana adresu strony internetowej Śląskiego Klubu Znakarzy Tras Turystycznychi zamieszczonej na niej koncepcji Śląskiej Sieci Tras Rowerowych. Stary adres działa jeszcze do końca maja. Nowy adres to: http://www.kztt.org.pl/. Zazwyczaj nie umieszczam tego typu informacji na forach, ale chciałbym, aby była możliwość korzystania z tej strony zanim wykonam tytaniczną pracę powiadamiania wszystkich mailami o tej zmianie.

Re: Prośba do forumowiczów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-28 08:46:25
Slędzę dyskusje na wielu różnych forach turystycznych i nie turystycznych z wątkami turystycznymi, ale na żadnym dotąd nie było wydzielonego działu o szlakach, z akcentem na szlaki znakowane. Na naszym Forum postulowałem to już wtedy, gdy powstawało, ale na początku nikt jakoś nie naciskał i ten dział wówczas nie powstał. Przeglądając wszystkie wątki byłem zdumiony, że tyle się tego zebrało. Nie liczyłem, ale niektóre tematy powtórzyły się chyba nawet ze trzy razy. Dotąd brakowało mi miejsca, gdzie mogłaby wypowiadać się grupa osób zainteresowanych popraw...

Re: Szlaki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-20 07:11:58
[cytat]czym zajmowały się te gospodarstwa pomocnicze?[/cytat] Jak sama nazwa wskazuje, pewnie zajmowały się gospodarowaniem, czyli robieniem tego, co robi każde nadleśnictwo. Sądzę, że ci sami ludzie robią nadal to samo, a problemem jest tylko to, że pieniądze z tego gospodarowania nie trafiają do parków. [cytat]Chciałbym się zapytać w takim razie skąd mają pieniądze?[/cytat] Poruszasz kolejny problem. Parki Narodowe nie są stworzone w tym celu, aby na siebie zarabiały i zapewne są utrzymywane z budżetu. Problem jest zupełnie inny. Ten budżet był tak skonstruowany...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-03 08:03:44
[cytat][cytat]Większość kabaretów też przedstawia tylko suche fakty. Istotą jest to, jak się je przedstawia.[/cytat]Kabarety mają inne cele, a nie przedstawianie suchych faktów.[/cytat] No widzisz, jesteś tak świetny, że osiągasz więcej celów, niż zamierzałeś. :-) [cytat]Skoro nawiązujesz do lat 70-tych, to nie wmówisz mi, że od tamtej pory upłynęło zbyt mało czasu na umieszczenie w słownikach języka polskiego objaśnienia znaczenia słowa "przodownik" nie tylko jako historycznego stopnia w przedwojennej policji, ale przede wszystkim jako aktualnej funkcji kadry tu...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-02 11:58:33
[cytat]Nie przedstawiłem tu żadnych rewelacji, a tym bardziej kabaretowych, tylko suche fakty.[/cytat] Większość kabaretów też przedstawia tylko suche fakty. Istotą jest to, jak się je przedstawia. [cytat]Jednym z nich jest fakt, że znaczenie słowa "przodownik" w kontekście turystyki nie znalazło się w słowniku języka polskiego, mimo funkcjonowania takiego miana w dość licznym stowarzyszeniu jakim jest PTTK.[/cytat] Gdzie Ty widzisz tą liczność? Najwyraźniej żyjesz wspomnieniami lat 70-tych XX w. W niewielkiej Szwecji analogiczna do PTTK organizacja zrzeszająca tylko...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-30 21:35:39
[cytat][cytat]Niechcący sam udowodniłeś, że nie każdy prowadzący wycieczkę musi być przewodnikiem.[/cytat]Udowodniłem, że nie musi być przewodnikiem zawodowym (licencjonowanym), ale przewodnikiem w znaczeniu słownikowym będzie każdy, kto prowadzi grupę i przekazuje informacje o terenie. Ukazałem to nie niechcący, tylko z pełną świadomością.[/cytat] Niezależnie od tego, co udowodniłeś, przodownikiem pozostanie również, nawet poza świadomością tych niezorientowanych. :-) [cytat][cytat]Faktem jest, że twórca słownika nie wyróżnił środowiska turystycznego w o...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-30 09:49:31
[cytat][cytat]Przodownik to nie tylko osoba prowadząca, chociaż w trakcie wycieczki akurat tego należałoby oczekiwać od przodownika, jako osoby przodującej w grupie wycieczkowej. Takie widzenie przodownika jest takie samo, jak przy stwierdzeniu, że lekarz to osoba trzymająca stetoskop.[/cytat]Porównanie mocno chybione. Bo przecież nie będziesz tu twierdził, że są ludzie noszący w swojej pracy stetoskop i go używający zgodnie z przeznaczeniem, a nie będący lekarzami.[/cytat]. Moje porównanie dokładnie odzwierciedla poziom postrzegania przodownika przez Ciebie. Niechcący s...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-29 12:17:41
[cytat][cytat]Jestem pewien, że jak zobaczysz stół, to go nazwiesz bez wahania stołem, a jak zobaczysz przodownika, to nagle Cię zaćmi[/cytat]Nikogo nic nie zaćmi. Ludzie naturą rzeczy nazywają taką osobę "przewodnikiem" - zarówno ze względu na podobne brzmienie wyrazu jak i oczywiste skojarzenia z wykonywanymi przez taką osobę zadaniami.[/cytat] Najwyraźniej mocno uprościłeś problem. Przodownik to nie tylko osoba prowadząca, chociaż w trakcie wycieczki akurat tego należałoby oczekiwać od przodownika, jako osoby przodującej w grupie wycieczkowej. Takie widzenie przodo...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-28 22:37:53
[cytat]Nie szukam drugiego dna tylko zastanawiałem się skąd wzięło się określenie "Przodownik" chyba wolno mi na forum w ten sposób się zastanawiać?[/cytat] Wróćmy do początku. Zacząłeś się zastanawiać, przeczytałeś w słowniku co oznacza słowo "przodownik", nie przyjąłeś do wiadomości tego, co tam napisano i zacząłeś się na Forum zastanawiać, czy to, co przeczytałeś w słowniku, to jest to, czy może coś innego. Równie dobrze mogłeś przeczytać w tym słowniku co to jest np. stół i zacząć się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest coś innego, ni...

Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-28 08:23:15
[cytat]Zastanawiam skąd wzięło się określenie "Przodownik", czy miało ono oznaczać:...[/cytat] I nad czym się tu zastanawiać? Zapewne przeczytałeś hasło w słowniku języka polskiego: "1. «osoba lub grupa ludzi, które mają lepsze niż inni wyniki w jakiejś dziedzinie» 2. «żniwiarz, kosiarz idący na początku szeregu» 3. «w Polsce międzywojennej: funkcjonariusz policji państwowej w randze sierżanta»" A teraz uruchom wyobraźnię i zastosuj się do reguł języka polskiego, bez szukania drugiego dna tam, gdzie go nie ma. Przodownik to po prostu osoba przodująca w...

Re: Stało się... rozporządzenie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-03-25 16:17:24
[cytat]Co zadecydowało o podciągnięciu pod ten wymóg np. miasta Wojkowice, liczącego niecałe 1000 mieszkańców?[/cytat] Nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Masz jakis problem z przyswjaniem sobie raz przeczytanych tekstów? W tym wątku już dwukrotnie odpowiedziałem wyczerpująco na twoje pytanie. Może odrobisz w końcu lekcję i sam sobie odpowiesz? [cytat]Wniosek jest prosty - całe to rozporządzenie jest do bani[/cytat] I sam wiesz, że tego nie zmienisz. Jest tak samo do bani, jak nasze wybory, parlament i rząd. Myślisz, że jak ktoś jest do bani, to nagle błyśnie tale...

Re: Stało się... rozporządzenie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-03-24 12:33:39
[cytat][cytat]Wystarczył tekst sprzed 40 lay i mapa z aktualnym podziałem administracyjnym.[/cytat]Nie zostało jednak wyjaśnione, kto tym ministerialnym urzędnikom ten tekst sprzed 40 laty położył na biurko? Sądzisz, że tak samym - z własnej inicjatywy - chciało im się szukać po archiwach?[/cytat] A kto dał księdzu komżę? Wyjasniłeś? Zaczynasz upierdliwie szukać dziury w całym. Teoretycznie, to przez te 40 lat ten właśnie tekst mieli cały czas na biurku, a teraz tylko podmienili na ten z nową datą i poprawionymi drugorzędnymi detalami. Taki poziom reprezentuje ca...

Re: Stało się... rozporządzenie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-03-23 13:06:07
[cytat]Przypadek to na pewno nie był. Zapisu wymieniającego całą tą grupę miast leżących w bliskości Katowic, wymagającą przy zwiedzaniu obsługi przewodnika miejskiego, chyba nie wzięto z plam na słońcu czy z fusów po kawie?[/cytat] Przyczytaj jeszcze raz uważnie mojego poprzedniego posta, a w szczególności zdanie: [cytat]Co do kolesiostwa, to obecne zarządzenie jest wiernym odbiciem swojego pierwowzoru z lat 70-tych XX w.[/cytat] O tym, skąd się tam wzięły Wojkowice też napisałem. A Ty z uporem godnym lepszej sprawy powtarzasz plotki na poziomie spiskowej te...

Re: Stało się... rozporządzenie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-03-23 09:14:03
[cytat][cytat]Nie na temat, ale by nie wprowadzać w błąd krajoznawców, Wojkowice to nie Górny Śląsk tylko Zagłębie![/cytat]Tak czy inaczej te Wojkowice niewątpliwie zostały przepchnięte za sprawą kolesiostwa grupy nacisku z Górnego Śląska.[/cytat] Zazwyczaj piszesz mądrze, ale tutaj to sobie nieźle rypnąłeś. 53% woj. sląskiego stanowi historyczna Małopolska, a samo Zagłębie, to tylko niewielki fragment Małopolski, który był pod zaborem rosyjskim. W uproszczeniu woj. śląskie nazywane jest Śląskiem i prawie nikt tego nie kwestionuje, oprócz grupy rygorystów n...

Re: Stało się... rozporządzenie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-03-23 09:10:01
[cytat][cytat]§ 17. Organizator turystyki powierzający na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy wykonanie usługi przewodnikowi turystycznemu jest obowiązany w obsłudze grupy turystów do zapewnienia udziału: 1) przewodnika miejskiego — dla miast wymienionych w § 15, jeżeli program imprezy obejmuje zwiedzanie miasta lub wybranych obiektów na jego obszarze, w muzeach i obiektach zabytkowych, w których nie oprowadza uprawniony pracownik etatowy;[/cytat] ciekawe jakie kryteria zadecydowały o podciągnięciu pod ten wymóg np. miasta Wojkowice (według danych z 30 czerwca 2004 miasto mi...

Re: rowerem:-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-02-26 10:28:22
Polska podpisała Konwencję Wiedeńska 42 lata temu i dopiero teraz Sejm raczył podciągnąc polskie prawo do jej postanowień w zakresie ruchu rowerowego. Czy tempo żółwia legislacyjnego powinniśmy uważać za sukces? [cytat]jeżdżą sobie chodnikami, Co więcej jeżdżą szybko i nie zwracają uwagi na pieszych, generalnie uważają się za panów świata. Idąc więc chodnikiem muszę uważać żeby nie zostać potrącony przez jakieś zadufane w sobie wybitne dziecko dwóch pedałów.[/cytat]. W każdej grupie ludzi istnieje tzw. margines, wśród rowerzystów również, ale d...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-10 12:59:06
[cytat][cytat]a mandat to nie szykany? - jak ktoś się zawsze czuje winny to płaci i płacze[/cytat] A kto ma w ochotę narażać się na takie szykany, czując się całkowicie niewinnym?[/cytat] Te odczucie powinno być stuprocentowe i opierać się na jednoznaczym odczytaniu prawa, a nie kombinowaniu co ustawodawca miał na myśli i co odbije sędziemu w czasie ewentualnej rozprawy.

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-10 12:44:38
[cytat]Mam przeświadczenie, że żyjemy jednak w państwie prawa (być może ułomnego - ale zawsze prawa) i jeżeli jakiś urzędas twierdzi teraz że idąc powyżej 1000 metrów muszę być konwojowany przez przewodnika górskiego to chętnie spotkam się z nim w sądzie[/cytat] Coś przegapiłem? Zmieniono ustawę o kulturze fizycznej na ustawę o sporcie, a rozporządzenia zachowano, więc te 1000 m dalej straszy. Ani ustawa o kulturze fizycznej, ani o sporcie nie wymieniają słowa turystyka, a nagle niczym królik z kapelusza rozporządzenia o bezpieczeństwie rozpatrują szlaki turyst...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-10 10:38:07
[cytat]Nie przypominam sobie żeby jakikolwiek urząd (czy funkcjonariusz) pytał kogokolwiek z nas o uprawnienia przewodników miejskich. Podobnie jest z wszystkimi wycieczkami organizowanymi w moim oddziale. Niezależnie od tego czy wycieczka jest w Góry Świętokrzyskie, w Beskid Niski czy na Roztocze to jakoś nikt tam się nie czepia że nie mamy jakiegoś papierka (może dlatego że mamy farta, a może dlatego że nie bierzemy za to kasy)[/cytat] Rzadkość kontroli i nieświadomość większości urzędników nie powinna oznaczać, że należy omijać prawo. Prawo powinno być jed...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-09 23:59:57
[cytat][cytat]- poważne luki w prawie ubezpieczeniowym wynikające ze złego prawa, co powoduje ogólną niechęć do zajmowania się wolontariuszy osobami niepełnoletnimi lub wydawania zgody na taką działalność przez różnych decydentów,[/cytat] Ale o co chodzi? Jakie luki - możesz rozwinąć bo to jest naprawdę ciekawe[/cytat] Chyba nie czytałeś całej dyskusji. Niezaleznie od tego coraz powszechniejsza jest atmosfera żądania od organizatorów różnych odszkodowań, np. za nieupilnowanie rozwydrzonego bachora, którego rodzice sami nie umieli wychować, a opiekun był taki...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-09 23:42:57
[cytat]Jaki to jest stan faktyczny? - raczej celowe manipulowanie faktami lub zupełny brak rozeznania w obecnej rzeczywistości prawnej[/cytat] Pociskasz dyrdymały. Chyba nie ma tu nikogo, kto chciałby manipulować. Natomiast rzeczywistośc prawna jest coraz bardziej nijaka. Właśnie się od Ciebie dowiedziałem, że znikła ustawa, która porządkowała jakiś fragment naszej rzeczywistości, ale sam nie napisałeś niczego, co to zmienia i czym ta zniesiona ustawa została zastąpiona. Nie zrobił tego Zarząd Główny, który powinien zajmować się m.in. szkoleniem kadry w zakresie...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-09 23:26:45
[cytat]tak się dziwnie składa że 16.10.2010 uchylono ustawę z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej na podstawie, której wydano cytowane rozporządzenie[/cytat] Tego wątku akurat nie śledziłem. Rozumiem, że znikło sławne 1000 m n.p.m. i przy okazji rozporządzenie o bezpieczeństwie w górach, na podstawie którego PTTK ułożyło instrukcję znakarską. W sumie ustawa nie miała dla PTTK dużego znaczenia, bo PTTK zawsze odżegnywało się od związków z kulturą fizyczną, z wyjątkiem powiązania tej ustawy ze znakowaniem szlaków, zresztą w moim mniemaniu bardzo nac...

Re: Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-09 17:17:49
Poruszyłeś Radku drobny fragment obecnych dziwactw róznych przepisów. Co do przewodników, to rozumiem, że są potrzebni tam, gdzie jest naprawdę niebezpiecznie. Jakis wydumany limit 1000 m n.p.m. może wymyśleć tylko bezmyślny urzędnik. Był taki moment, że wycieczkę na Kasprowy mógł prowadzić nawet zwykły organizator turystyki (nie mylić z obecną definicją z Ustawy o usługach turystycznych), czyli bardzo przeciętny działacz turystyczny. Na co komu przewodnik na szlaku turystycznym, na którym, jeżeli jest oznakowany zgodnie ze standardami, nikt nie powinien się zgub...

Europejski Rok Wolontariatu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-01-08 23:26:15
Na stronie Ministerstwa Sportu i Turystyki jest obszerna informacja o tym ,że bieżący rok jest Europejskim Rokiem Wolontariatu. http://msport.gov.pl/wolontariat-w-turystyce/1983-Rok-2-11-Europejskim-Rokiem-Wolontariatu?retpag=/wolontariat-w-turystyce/ Dużo ogólników o tym, jak to wolontariusze mają organizować imprezy turystyczne, a nic o tym, że przepisy wiążą im skutecznie ręce. Może ZG PTTK, powołując się na te propozycje ministerstwa, nieśmiało poprosi o uregulowanie prawne tej kwestii? A może jak zwykle nie ma tam nikogo z polotem, żeby zadziałał, jak się natraf...

Re: V Gremium Ekspertów Turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-12-04 18:55:34
Może za szybko odpowiedziałem. Może i Prezes ma jakieś przemyślenia, np. wie, że przy PTTK-owskiej strukturze organizacyjnej nic z tego molocha nie wyciśnie, więc lepiej się nie odzywać :-)

Re: V Gremium Ekspertów Turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-12-03 12:14:14
Sądzę, że zabrali głos ci, którzy mają jakieś własne przemyślenia albo coś do zaoferowania. Prezes PTTK widocznie nie ma własnych porzemyśleń a PTTK niczego do zaoferowania. Ot, tajemnica milczenia.

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-10-11 13:08:47
[cytat]Co do wiedzy w gminach kto znakuje szlaki i do kogo można się zwrócić o pomoc to w obserwacji swojego regionu zauważam że większości wiedzą do kogo się zwrócić. Problem jest w spychologii finansowania i zwykłych chęci. Zauważyłem trzy podejścia: 1. To szlaki PTTK niech więc je utrzymują. 2. Mamy szlaki i ładnie je promujemy. Gdy dochodzi do rozmów odświeżania szlaków mozna usłyszeć że to szlaki PTTK, że są na terenie lasów lub parku narodowego i to oni powinni finansować. 3. Świadomość turystyczna - i gminy zlecają odświeżenie szlaków (dość r...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-10-07 22:28:00
[cytat]W szlakach jest rynek, a to kto jak znakuje i wytwarza jakiś walor czy produkt turystyczny powinien oceniać podmiot zlecający. [/cytat] Śmiem wątpić. Raczej namiastka rynku. Gminy na ogół nie mają pojęcia, kogo pytać w sprawach szlaków, a przeciętny urzędnik na ogół nic nie wie o istnieniu czegoś takiego, jak PTTK. Czasem się dowie i próbuje szturmować jakiś oddział Towarzystwa, a tam przypadkiem trafia na działacza, który ma zupełnie inne zabawki niż znakowanie szlaków i po prostu spławia go! Przetargi ogłasza się na kolanie, nie sprawdzając faktycznych...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-10-07 17:29:57
A co do tematu o prawie szlaku, to już widać wolny rynek - każdy może poprowadzić swój szlak. To co piszesz ma się nijak do prawa szlaku. Według mnie szlak, to powinna być pewna gwarancja jakości, a tymczasem szlaki robią różne niedojdy, fantaści i spece od fuch. Zamiast czegoś sensownego powstają szlaki z nikąd do nikąd, robiące po okolicy bezcelowe zygzaki, albo tak słabo oznakowane, że nikt nimi nigdzie nie dojdzie, a nawet jak już takie coś spotkasz w terenie, to się nie dowiesz co to takiego. PTTK nie tylko znakowało szlaki, ale też pilnowało, aby ich "kons...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-20 11:03:02
[cytat]Podobno górale zakopiańscy są "przeciw".[/cytat] Zamiast gdybać, najlepiej poszukać u źródła w Googlach. Znalazłem szybko http://z-ne.pl/s,doc,40930,1,1744,juz_teraz_protestuja_przeciw_prawu_szlaku.html "Narty. Już teraz protestują przeciw prawu szlaku" http://www.gazetakrakowska.pl/podhale/254007,gorale-z-podhala-walcza-o-prawo-szlaku,id,t.html "Górale z Podhala walczą o prawo szlaku" Wydaje mi się, że po prostu tradycyjnie polscy urzędnicy olewają potrzebę konsultacji społecznych, a jak coś się robi pod stołem, to automatycznie kojarzy się to z próbą os...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-19 09:35:16
[cytat][cytat]jeszcze nie spotkałem się z zaznaczaniem szlaków turystycznych na mapach geodezyjnych tzw. zasadniczych.[/cytat] Oczywiście, że ich nie ma, ponieważ nic Prawo geodezyjne i kartograficzne o tym nie mówi. Dlatego powinien znaleźć się zapis mówiący o że znakowane szlaki turystyczne muszą znaleźć się w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym.[/cytat] Po raz kolejny mieszasz. Napisałeś o mapach geodezyjnych, gdzie nie ma takiej potrzeby, aby zaznaczać na nich szlaki. Co innego mapy topograficzne, gdzie w zależności od rzetelności geodetów i kartogra...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-19 09:24:09
[cytat][cytat]A z miejscowości na szczyt lub do rezerwatu, to już nie szlak? Trochę się zagalopowałeś.[/cytat] każdy szczyt lub rezerwat leży w jakimś obrębie geodezyjnym, który przynależny jest do określonej jednostki ewidencyjnej. Na podstawie wypisu z rejestru gruntów można określić w jakiej jednostce ewidencyjnej znajduje się dany szczyt lub rezerwat, jezioro itp.[/cytat] Znowu fulasz po temacie. Poczytaj sobie choćby w Wikipedii: "Miejscowość - jednostka osadnicza lub inny obszar zabudowany odróżniający się od innych miejscowości odrębną nazwą, a przy jedn...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-18 20:13:47
[cytat]A co najlepiej motywuje do działania?[/cytat] Nie jestem specem od organizacji pracy, zwłaszcza społecznej. Wydaje mi się, że najlepiej działa dobry przykład i brak fałszu u starszych działaczy. Problem zaczyna się wtedy, gdy w ogóle brakuje jakichkolwiek działaczy, którzy by się na czymś znali i jeszcze chcieli kogoś przyuczyć, a na dokładkę nie ograniczali się w działalności tylko do swoich zabawek i fuch. Niestety PTTK przypomina ten drugi przypadek.

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-18 20:07:24
[cytat]Przykład szlaku nieznakowanego: Europejski Szlak Dziedzictwa Przemysłowego[/cytat] Powinieneś zauważyć, że słowa mają różne znaczenia. Ustawa ma dotyczyć szlaków turystycznych, które z definicji są znakowane. Innych po prostu nie rozpatruje. Każdy ma prawo nadać jakiejś trasie wycieczkowej dowolną nazwę, ale pod ustawę podpadnie dopiero, jak ktoś go zechce oznakować. [cytat]szlak turystyczny - znakowany szlak przechodzący przez min. dwie miejscowości.[/cytat] A z miejscowości na szczyt lub do rezerwatu, to już nie szlak? Trochę się zagalopowałeś. [cyta...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-18 20:04:14
[cytat]To była propozycja, jeżeli nie pasuje Ci PTTK to być inne ciało [/cytat] Dziwnie stawiasz problem. Nie jestem stroną, a jedynie dyskutantem. Od pasowania są twórcy ustawy, czyli Ministerstwo Sportu i Turystyki, któremu można zgłaszać uwagi. [cytat]we Wrocławiu działa Sudecka Delegatura KTG ZG PTTK[/cytat] Delegatura nie ma osobowości prawnej, tak samo jak KTG ZG PTTK, więc w ustawie nie mogą się znaleźć z przyczyn formalnych.

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-18 19:48:09
[cytat]Nie trzepię piany tylko piszę konkrety. Nie pisałem o planach zagospodarowania przestrzennego tylko o mapach geodezyjnych[/cytat] Tylko ci się wydaje, że nie trzepiesz. Konkrety polegają na tym, że piszesz jednoznacznie, a Tobie tylko się wydawało, że piszesz o mapach geodezyjnych. Jeszcze nie spotkałem się z zaznaczaniem szlaków turystycznych na mapach geodezyjnych tzw. zasadniczych. Mapy te mają charakter techniczny, pokazują obrysy dróg i opisowo rodzaje nawierzchni. Szlak, to jedna z funkcji drogi, trudno uchwytna do pokazania na takim planie. Takie rzeczy z natury...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-17 20:27:17
[cytat]Gdzie można znaleść te propozycje?[/cytat] Dostałem je kiedyś pocztą pantoflową. Mogę posłać dalej.

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-17 20:16:03
[cytat]Można by jeszcze: #### Ze względu na długość[/cytat] W projekcie ustawy przyjęto podział z kryterium rangi granicy, jaką szlak przekracza. Moim zdaniem jest to mocno chybione, bo szlak łączący 2 przygraniczne pipidówki trudno nazwać międzynarodowym. Według mnie kryterium powinna być ranga miejscowości lub obiektów, które łączy jakiś szlak. To, co napisałeś, to bardziej podział z uwagi na funkcję szlaku, a nie na jego długość. [cytat]1. Długodystansowe (o skali światowej, europejskiej) 2. Główne np. Główny Sudecki [/cytat] Każdy szlak międzynarod...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-17 15:20:10
[cytat]#Szlaki turystyczne ze względu na ........ dzieli się na: 1. Nieznakowane[/cytat] Skoro jest nieznakowany, to skąd wiesz, że jest szlakiem? [cytat]##Szlaki turystyczne ze względu na sposób przemieszczania się dzieli się na: 1. Balonowe[/cytat] Ciekawe, jak oznakujesz szlak balonowy i czy w ogóle istnieje taka potrzeba? [cytat]*znakowane szkali turystyczne dziel się na: ... c) szlak turysytczny właściwy[/cytat] [cytat]A potrafisz zdefiniować szlak właściwy? Poprawić i uzupełnić Instrukcję znakowania[/cytat] Czy można poprawić knota? Rozumiem wagę tradycji...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-17 14:55:38
[cytat]nadzór nad całą gospodarką turystyczną w poszczególnych rejonach prowadzi Urząd Maszałkowski poprzez np. Delegatury ZG PTTK.[/cytat] Urząd Marszałkowski jak najbardziej, tylko skąd weźmiesz te delegatury PTTK? [cytat]za utrzymanie znakowanych szlaków turystycznych odpowiadają Oddziały PTTK[/cytat] Teoretycznie tak powinno być, tylko w jaki sposób zmusisz działaczy do działania?

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-17 14:50:16
[cytat]Trzepiecie Koledzy pianę Przebieg szlaku musi być naniesiony w powiatowym serwisie mapowym[/cytat] Jak już coś piszesz, to też nie trzep piany. Nanoszenie szlaków na mapy, to 2 zupełnie różne problemy. Jednym jest nanoszenie szlaków istniejących i projektowanych na plany zagospodarowania przestrzennego - te podstawowe plany prowadzą gminy, w skali makro prowadzone są na szczeblu województw. Drugim problemem jest upowszechnianie informacji o szlakach we wszelki możliwy sposób - mogą to być mapy lub schematy, papierowe lub elektroniczne. Wydawcami mogą być wszelkie...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-16 20:13:08
[cytat]Dalsza rozmowa nie ma sensu.[/cytat] Możliwe. Zamiast proponować coś sensownego, proponujesz, żeby szlaki zlikwidować z powodu istnienia na świecie egoistów, bo nie potrafisz ich przeskoczyć. [cytat]Różnimy się w dwóch płaszczyznach. [b]Ideologii[/b] - jestem przeciwnikiem interwencjonizmu, podczas gdy Ty upatrujesz w nim rozwiązania problemów[/cytat] Uważanie, ze każdy przepis jest interwecjonizmem, to poważne przegięcie. Brak przepisów to po prostu anarchia, nie zauważyłeś? [cytat][b]Wiedzy[/b] - nie ma sensu dyskusja z Tobą, skoro upierasz się przy tezac...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-12 22:52:45
[cytat]Nie. Taka zasada nie istnieje w tradycyjnym pojmowaniu prawa oraz sprawiedliwości.[/cytat] Zapewniam Cię, że zaklinanie przez Ciebie rzeczywistości niczego nie zmieni. Czas przyjąć rzeczy takimi, jakie są. [cytat]Nie wycofuję się. Szlabany bezwarunkowe mają to do siebie, że powodują, że z drogi nie ma pożytku również właściciel. A zatem są bez sensu.[/cytat] Kolejny raz nie widzisz tego, co oczywiste, bo tak Ci pasuje. Wprowadzasz dodatkowe ograniczenia, których nikt nie oczekiwał i wychodzi, że bez sensu. W ten sposób faktycznie możesz udowodnić każdą bzdu...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-12 11:37:28
[cytat]PTTK nie ma [b]żadnej istotnej[/b] konkurencji i nic nie zmusi obecnych działaczy na szczeblu ZG do wysiłku walki o uznanie na przykład wiodącej roli Towarzystwa w turystyce społecznej. Dla władz czeskich ranga Klubu Czeskich Turystów jest wysoka, co zaznacza Prezydent Czech corocznym odwiedzaniem Śnieżki 10 sierpnia.[/cytat] Ranga KCT jest wysoka nie dlatego, że ktoś ważny odwiedza Śnieżkę, ale dlatego, że taki jest sens prawidłowych działań społecznych, a w Polsce jak ktoś u władzy może zrobić skok w bok, bo przepisy nie zabraniają, to można być pewnym,...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-11 00:41:27
[cytat]A co miałoby więcej wyniknąć? Mieliby mnie nieść na rękach, bo raczyłem zajrzeć do ich wsi? ;-)[/cytat] Dlatego napisałem, że piszesz o czymś zupełnie innym. Jeżeli rozmawiam w urzędzie gminy, to oczekuję czegoś więcej niż uściski, uśmiechy i obiecanki. Nie rozmawiam z urzędnikami dla własnej rozrywki i szkoda mi czasu na przeciętne ple ple. Kiedyś rozbawił mnie wójt, który najpierw oświadczył, że gmina jest za biedna na zrobienie szlaków, a następnie zaczął przechwalać się ile to milionów utopił w pewnym interesie. Ten akurat niczego nie obiecy...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-11 00:40:23
[cytat]Nie znam takiej zasady. [/cytat] Najwyższy czas poznać. [cytat]Oczywiście szlabanów na drogach się nie doczekamy, bo koszt poboru takich opłat przekroczyłby same opłaty[/cytat] Czy ja pisałem coś o opłatach? Napisałem o szlabanach bezwarunkowych. Przecież twierdzisz, że tak być powinno, więc nie wycofuj się rakiem. :-) [cytat]Przykład nieprawidłowy. 1) Będąc właścicielem mieszkania nie jestem właścicielem ścian, a niejako przestrzeni pomiędzy nimi. [/cytat] Dobry dowcip. To na drodze nie można być właścicielem przestrzeni pod drogą? Dałem przyk...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-10 12:20:18
[cytat]Nie zgadzam się z tą konkluzją. Prawie wszędzie gdzie wędruję czuję się mile widzianym.[/cytat] Piszesz o czymś zupełnie innym. Ludzie zawsze starają się być grzeczni. Problemem jest to, czy z tej grzeczności wynika coś więcej niż uściski, uśmiechy i obiecanki. [cytat]Jeżeli nawet ta konkluzja jest prawdziwa - tym bardziej należy zostawić taką gminę w spokoju. [/cytat] I tak też robię, bo co innego pozostaje? :-) [cytat]Jak rozumiem, zagrodzenie drogi przez prywatnego właściciela wiąże się z większą liczbą niedogodności dla lokalnych mieszkańców...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-10 12:19:05
[cytat]Burzę się, ponieważ tworząc prawo odbierające coś komuś w imię [i]powrotu do społeczeństwa czegoś, co i tak powinno było być od dawna społeczne[/i] tworzysz wyłom w [b]zasadach[/b]. [/cytat] Zasadą jest, że droga służy wszystkim, a nie jednemu przypadkowemu właścicielowi. Już to widzę, jak wprowadza się szlabany na drogach, bo ktoś jest z innego powiatu lub gminy. W tym przypadku zgadzasz się, że drogi nie wolno zamykać ot tak, z powodu zachcianki właściciela, a nagle zmieniasz zasadę gdy okazuje się, że właścicielem jest nie grupa, a jedna osoba. Wy...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-10 11:19:55
[cytat]Natomiast - tu chyba jesteśmy wszyscy zgodni - sprzedawanie ziemi razem z drogami jest idiotyzmem, za który samorządowców należy rozliczać przy wyborach.[/cytat] Współpracuję z wieloma gminami i mogę zaręczyć, że wyborcy są ostatnią grupą, która jest skłonna rozliczyć z tego swoich wybrańców. W gminach wiejskich dominuje punkt widzenia małorolnego chłopa, dla którego każdy obcy jest wrogiem, a co dopiero bez celu wałęsający się turysta, który na dokładkę może jeszcze potrzebować czegoś, co by go do tej gminy przyciągnęło. Nieco lepiej jest w gminac...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-09 22:27:28
[cytat]Piotrze! Nie chciałbym dyskutować na tym poziomie (oszołom ...[/cytat] To dokładnie poziom pały z historii. [cytat]Przejmowanie gruntu "bez odszkodowania", to komunizm czystej wody i ostatni raz wydarzyło się w czasie sławetnej "reformy rolnej". Absolutnie niedopuszczalne.[/cytat] Ponieważ nie czytałeś uważnie, powtórzę raz jeszcze: wielu właścicieli dróg jest nimi z czystego przypadku. Ani tych dróg nie wytyczali, ani nie budowali, a po prostu tylko mieli je formalnie z powodu splotu jakichś przypadkowych okoliczności. Drogi te służyły wszystkim wokół i niko...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-09 13:28:02
[cytat]Pała z historii. Drogi z reguły były budowane przez lokalnych możnowładców[/cytat] Najwyraźniej sam nie wiesz, co komentujesz. Nie jest problemem to, co było z natury państwowe lub publiczne (królewskie lub książęce) i nie w tym tkwią obecne trudności. Spotkałem się już z drogą, która na odcinku kilkuset metrów miała 46 właścicieli. Wyobraź sobie, że nagle jakichś 3-4 oszołomów zapragnie zamknąć swoje kawałki, bo akurat mają na to ochotę. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to żeby gmina przejęła całą drogę bez odszkodowania, bo nadal będzie słu...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-08 22:09:38
[cytat]Otóż nie zgadzam się z żadnym pomysłem ograniczającym prawo własności na rzecz istnienia szlaków turystycznych. Jeżeli właściciel terenu nie życzy sobie, aby przez ten teren przebiegał szlak - dyskusja jest zakończona.[/cytat] Możesz się nie zgadzać, bo zapewne nie masz pojęcia dlaczego jest akurat taki stan prawny, a nie inny. Drogi mają często historię prawie tysiącletnią. Przez wiele stuleci ludzie po prostu je używali i nikomu nie przychodziło do głowy, żeby się stawiać reszcie społeczeństwa, bo by po prostu został outsiderem albo dostał po zębach...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-07 18:11:59
[cytat]Dlatego po raz kolejny powtarzam, że przy wytyczaniu i zmianie przebiegu szlaków wymagana jest zgoda (na piśmie) właściciela gruntu.[/cytat] Teoria, teoria i jeszcze raz teoria. Newet jak ktośkiedyś coś załatwiał na piśmie, to w międzyczasie kilka razy zmieniły się ekipy zajmujące się szlakami, kilka razy zmieniały się siedziby Oddziału, a nierzadko przynależność administracyjna. Znalezienie jakiegoś papierka graniczy z cudem nawet, jak go ktoś nie wyrzucił. Słyszałem nawet o przypadku utonięcia dokumentacji w czasie powodzi. Jedynym rozsądnym rozwiązanie...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-06 20:11:31
[cytat]A co zrobić w sytuacji kiedy szlak tamtędy biegnie od niepamiętnych czasów, o wiele wcześniej niż nabyte prawo własności, i jednocześnie kiedy nie ma żadnej możliwości zmiany jego przebiegu?[/cytat]. To jest typowy polski problem. Brytyjczycy załatwili go już dawno, dawno temu, a podobno tam własność prywatna jest świętością. Otóż angielska ustawa o drogach zawiera paragraf, który w skrócie podaje, że każda droga prywatna łącząca 2 drogi publiczne musi być udostępniona przez właściciela przynajmniej do ruchu pieszego, a jeżeli stan techniczny na to po...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-06 17:10:59
[cytat]W zeszłym roku przygotowując się do wykładów z zakresu znakowania szlaków znalazłem w Internecie informację, w jaki sposób są utrzymywane szlaki turystyczne w Stanach Zjednoczonych Ameryki. I tak system szlaków turystycznych ustanowiony został przez Kongres Stanów Zjednoczonych w 1968 r.[/cytat] Kompletnie mylisz pojęcia. Szlak szlakowi nie równy. To, o czym piszesz, to szlaki samochodowe. Takie, jak np. Szlak Tysiąclecia Wielkopolsce, Szlak Budownictwa Drewnianego w woj. śląskim itp. Anglosasi mają na takie szlaki określenie "byway" - "szlak przy okazji". Faktycz...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-05 18:29:43
[cytat]Szlaki powstają już przeróżne, jak np. dla nordyckich łolkingów.[/cytat] Zagłębiałem się w teorię i praktykę nordic walking. Teoria to typowa rekreacja ruchowa, a trasy do tej rekreacji to w praktyce skrzyżowanie szlaku pieszego ze specyficzną ścieżką zdrowia. Jeżeli takie szlaki powstają tam, gdzie nie dublują istniejących szlaków turystycznych, to tylko przyklasnąć. Pod względem organizacyjnym stowarzyszenia do nordic walkingu mają podobną hierarchię kardy, jak PTTK, ale instruktorzy w przeciwieństwie do PTTK nie ograniczają się tylko do działalności...

Re: Prawo o szlakach turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-08-04 21:51:03
[cytat]Pracują nad tym w Ministerstwie Sportu i Turystyki - są już wstępne "Założenia do projektu ustawy o szlakach turystycznych w Polsce".[/cytat] Czytałem. Niektóre z pomysłów są zupełnie durne i praktycznie wykluczają wykonywanie szlaków przez działaczy społecznych, bo ich spełnienie wymaga ogromnych pieniędzy i dużo czasu, np. nasi durnowaci prawnicy proponują, żeby prawo do prowadzenia szlaku czyjąś drogą nabywać wyłącznie drogą procesów sądowych! Dotychczas wystarczy pisemna zgoda właściciela i zapis w planie zagospodarowania przestrzennego. [cytat]To b...

Re: Jak przyznawac punkty GOT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-07-13 12:47:41
Zerknij na http://gotki.w.interia.pl/gotpttk12b.html

Re: Dotowanie działalności PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-05-06 12:16:12
Piszesz, że jak się chce, to można. Teoretycznie słuszne. W praktyce, jak jakiś urzędas nie lubi PTTK lub nie lubi osoby, która do niego przychodzi, to żadne chcenie nie pomoże. Jak długo urzędnicy będą wymyślać kryteria w oparciu o sufit, to tak długo będzie można sobnie chcieć. Druga strona medalu, to potrzeby. Problem w tym, żeby urzędnicy chcieli dawać na to, na co pieniądze są potrzebne, a nie tylko na ich własne zabawki. I jak wyżej można sobie chcieć dostać kasę na coś potrzebnego, a tu jakiś buc chce błysnąć własnymi pomysłami i uwali wszystko, co...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-29 16:58:10
Wybacz Łukaszu, ale twoja odpowiedź ma się nijak do mojej wypowiedzi. Gazeta ma dziesiątki różnych mutacji, z których praktycznie każda żyje własnym życiem, a Ty robisz regułę z jakiegoś incydentu. Pośmiać się, czy popłakać?

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-28 23:39:08
[cytat]- doprowadzenie do zakończenia politycznej kariery panów Leppera, Giertycha i ich przybocznych (mimo, że koszty tej operacji były dla PiS-u bolesne).[/cytat] Dowcipy opowiadasz. Oni te kariery rozwinęli, żeby samemu brylować, a jak prawda wyszła na jaw, to polegli razem z nimi.

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-28 23:27:01
[cytat]Za PZPR nie było żadnej debaty publicznej, a nawet jej pozorów. Właśnie dlatego, nasze odzwyczajone społeczeństwo, łyknęło michnikowski "monopol na prawdę".[/cytat] Jak to nie było? A te niezliczone wiece z niekończącymi się przemówieniami z kartek? A te polowania Kaczyńskich na upatrzonych przeciwników w błysku fleszów to nie kontynuacja? Skąd Ci się ubrdało, że Michnik ma jakiś monopol? Monopol ma tylko w swojej Gazecie i jako jeden z nielicznych ma odwagę podejmować trudne tematy, które potem małpują liczne programy telewizyjne. Czy ten monopol to wina...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-28 11:20:56
[cytat]zdajesz sobie nawet sprawy z genezy takiego sposobu prowadzenia debaty publicznej. A zawdzięczamy to tzw. "michnikowszczyźnie",[/cytat] Strzał zupełnie chybiony. Geneza jest dużo wcześniejsza. Za PZPR-u było regułą, że kogoś uznawano odgórnie za wroga społeczeństwa i ograniczano dyskusję do tego, jak go załatwić ostatecznie. Tą regułę przejęli dosłownie działacze PiS-u, do których Michnikowi jest jak najdalej. [cytat]Paradoksalnie zniesienie monopolu na "jedynie słuszne" poglądy zawdzięczamy tak obecnie nielubianym w Polsce braciom Kaczyńskim.[/cytat]...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-21 21:40:21
[cytat]Czytając ten tekst, muszę przyznać, że miał pan niezłe "boki".[/cytat] Zawsze zastanawiało mnie, skąd biorą się u działaczy PTTK takie debilne poglądy. A dlaczego nie potrafisz założyć, że zarabiał legalnie na czymś innym? Może masz za dużo słomy w butach? [cytat]Tylko ciekawy jestem czy legalne. [/cytat] I co w tym ciekawego? Może najpierw sam napiszesz o swoich kantach? [cytat]JOPR potraktował pan jako inwestycję[/cytat] A jak powinno się według Ciebie traktować pracę? Rozumiem, że sam traktujesz pracę lekko jako okazjonalną fuchę, czy jak?

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-21 10:19:58
[cytat]Chwalenie się niską pensją też wydaje mi się nienormalne.[/cytat] Jakoś tak się składa, że w Polsce nadal jest popularny komunistyczny pogląd, że jak ktoś coś robi dla zysku, to jest to synonimem jego pazerności. Tak się też składa, że ośmieszasz człowieka, który się po prostu broni przed tą komunistyczną mentalnością. Dziwne, ale prawdziwe. [cytat]Problem Pana działalności w JOPR zasadza się nie w tym, czy Pan to robił dla zysku, bo to wydaje mi się oczywiste, tylko w tym, że za moje pieniądze.[/cytat] Wybacz, ale walisz prosto z mostu na poziomi...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-21 09:56:49
[cytat]Władze PTTK zajmują się czymś innym, mają wiele spraw na głowie. Wychodzą z założenia że Przodownicy PTTK powinni wziąć sprawy w swoje ręce.[/cytat] Władze PTTK powinny zajmować się usprawnianiem Towarzystwa i niestety ta działka lezy od wielu lat odłogiem. PTTK stanowi swoistą federację: formalnie federację oddziałów, a oprócz tego tradycyjnie federację różnych środowisk turystyczno-krajoznawczych. Jak długo PTTK miało spore środki finansowe, to to wszystko trzymało się kupy, a jak tych środków zabrakło, to ZG stara się pozbierać to, co musi forma...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-12 21:43:22
[cytat]Może dla koleżki są one nie świeże (bułeczki), bo tak jak dla mnie osoba posła PvdC jest nowa.[/cytat] Nie zmienia to faktu, że odświeżasz nieświeże. Jeżeli przyznałeś, że wypowiadasz się o osobie, o której nie masz pojęcia, to tym bardziej Ci się dziwię. [cytat]Wydaje mi się, że nie wszyscy "forumowicze" są sprawach prawnych związanych z turystyką tak oblatani jak kolega Rościszewski.[/cytat] Wróżysz z fusów, czy jak? Odświeżanie nieświeżych bułeczek dotyczyło osoby i tematu lobbingu, a nie spraw prawnych. [cytat]A tak na marginesie proponu...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-11 19:53:24
[cytat]Nikt nie neguje fachowości nikogo (przewodników, ratowników itd.). A przynajmniej ja tego nie robię. [/cytat] Zgadzam się, że nie robisz tego. [cytat]1) Po pierwsze nie chciałbym aby ktokolwiek mnie zmuszał do ich zatrudniania.[/cytat] Tu też się zgadzam. Pamiętam, że niegdyś ten mus ograniczał się do Tatr i to z wyłączeniem zejścia z Kasprowego. Wydaje mi się, że ówczesne przepisy były dość wyważone. [cytat]Akurat pan poseł Piotr van der Coghen jest typowym przykładem takiej osoby. Najpierw ustawił się dobrze za moje (państwowe) pieniądze twor...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-11 12:27:43
[cytat]Chwileczkę. Jeżeli jest przewodnikiem górskim to powinien znać i rozumieć przepisy turystyczne oraz orientować się w projekcie zmian....[/cytat]. Ty dalej swoje. Po raz dziesiąty powtarzasz te same truizmy, ale dalej ma się to nijak do tego co napisałem. Przypominasz zaciętą katarynkę, która potrafi w kółko grać tylko jedną melodię. Wracając do twojego ad remu: podobno w woj. sląskim jest połowa polskich przewodników, z własnym dość prężnym samorządem i tworzą dość niebezpieczne lobby, a Pan Poseł jest niestety jego wiernym odpryskiem, tak samo jak...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-11 07:53:54
Już Ci zwracałem uwagę, że piszę na zupełnie inny temat, a Ty dalej swoje. Też masz problem z własną fachowością, jak komentujesz coś, czego nigdy nie kwestionowałem. [cytat]Fachowcem to może był kiedyś, ale ta sprawa go całkowicie skompromitowała.[/cytat] Kochany! Jest fachowcem od czegoś zupełnie innego, niz Twój komentarz. Jak spec od piewrników palnie sobie coś na temat grzybów, to nadal jest fachowcem od pierników. Przeczytaj ze zrozumieniem, co napisałem, to może Cię olśni.

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-10 20:22:19
[cytat]A Ty poczytaj co Ci ludzie tam odpisywali... :-)[/cytat] Możesz też poczytac, co później odpisałem tym ludziom. Teraz jest jakas moda na kontestowanie fachowości fachowców, bo przypadkiem może mieć jakiś interes, gdyby go zatrudnić. Wychodzi na to, że jak ustawę pisze kompletny idiota, to może być, bo nie ma w tym żadnego swojego interesu, żeby ją napisać. Taki swoisty tryumf sławnego polskiego piekła.

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-10 20:03:31
[cytat][cytat]Razem z Radwą odświeżacie nieświeże bułeczki.[/cytat]Dla mnie jest to całkiem świeżuteńka bułeczka..[/cytat] Nieświeże bułeczki odświeżasz na zupełnie inny temat (przepisy o GOPR-ze) niż świeże bułeczki, o których napisałeś to samo po raz n-ty (Ustawa dot. przewodników). Walisz jak siekiera i nawet nie zauważyłeś, o co mi biega.

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-10 16:01:30
Razem z Radwą odświeżacie nieświeże bułeczki. Pocztaj ze zrozumieniem, co napisałem w wątku na ten temat: http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=36825

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-07 22:43:52
Cały czas twierdzę, że w PTTK zupełnie niepotrzebnie stwarza się sztuczne bariery. Tam, gdzie potrzebna jest wysoka jakość i duża wydajność, to trzon powinni stanowić wykwalifikowani pracownicy etatowi, licencjonowani itp. Pozostałe prace mogą śmiało wykonywać działacze społeczni po sprawdzeniu, że rzeczywiście potrafią je wykonać. Takie systemy działają w wielu krajach, np. w Wielkiej Brytanii szlaki rowerowe wykonuje państwowa fundacja w oparciu o etatowych pracowników i wyspecjalizowane firmy różnych branż - budowlane, reklamowe, kartograficzne itd., a proste...

Re: Nacjonalizm w Komisji KFSiT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-03-07 20:03:12
[cytat]Nie ma to nic wspólnego z nacjonalizmem i ksenofobią. Dużo natomiast z tzw. "lobbingiem". Tak się właśnie w Polsce tworzy prawo... [/cytat] Ostatnio mnie zatkało. Rozmawiałem ze stosunkowo młodym i rzutkim członkiem Zarządu Głównego na temat relacji przewodnik/przodownik, który jest święcie przekonany, że wszelkie wycieczki powinni prowadzić wyłącznie licencjonowani przewodnicy, a przodownicy jako amatorzy powinni mieć bezwzględny zakaz ich prowadzenia. Jeżeli pozostali członkowie ZG mają podobne poglądy, to po prostu kopią pod sobą dołek. Na co komu spo...

Re: Paranoja czy cwaniactwo?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-02-21 19:50:52
[cytat]I uważa kolega, że to jest porządku, żeby za dodatkową pracę nie dostawać dodatkowego wynagrodzenia.[/cytat] W porządku jest wtedy, gdy kazdy sam określa, czy pracuje za pieniądze, czy społecznie, bez obserwatorów podniecających się tym problemem i zadającym bezsensowne jątrzące pytania, bez związku z wątkiem. [cytat]Kolega jest śmieszny obarczając przewodników z uprawnieniami państwowymi winą za wadliwie działający system podatkowy, który nakazuje stosowania kas fiskalnych w toaletach, natomiast lekarze i adwokaci nie muszą mieć takich kas.[/cytat] Pis...

Re: Turystyka motorowa w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-02-10 12:25:36
[cytat]czyli nie-członek PTTK turystyki motorowej kwalifikowanej "uprawiać" nie może z definicji...[/cytat] Nie odniosłem takiego wrażenia, czytając poprzedniego posta. Sięgnąłem do Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Turystyka_kwalifikowana Definicja w Wikipedii jest niezbyt precyzyjna i przydługa, ale dość dokładnie opisuje o co tu chodzi. Też uprawiam turystykę motorową, ale zrezygnowałem ze zdobywania odznak PTTK-owskich w tym zakresie, bo są po prostu upierdliwe. Trzeba obowiązkowo uczestniczyć w iluś tam imprezach organizowanych przez PTTK, bo inaczej wed...

Re: Kolejna rządowa manipulacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-02-03 14:14:26
[cytat]To właśnie wprowadzenie koncesji na organizację i obowiązek korzystania z usług licencjonowanych przewodników spowodowało "przycięcie łapek" szarej strefie w turystyce.[/cytat] Jak są jacyś kombinatorzy, a na świecie nie ma środowiska, gdzie by ich nie było, to w normalnym kraju tworzy się normalne służby, które tych kombinatorów wyłapują i karzą, jak należy. U nas siedzi taki urzędas za biurkiem i kombinuje, jakby tu wydać pozorujący jego wkład pracy przepis, który umożliwi mu dalsze przyrastanie do stołka, zastępujące rzeczywiste działanie. Poraża...

Re: Schronisko PTTK na Równicy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2010-01-31 09:28:31
Czegoś tu nie rozumiem. Nareszcie ktoś zrobił coś normalnego. Spożywanie własnych posiłków jako przywilej członka PTTK. Dla pozostałych to tylko komercyjna restauracja. Załóż własną organizację, jak nie chcesz należeć do PTTK. Wybuduj własne schronisko i będziesz mogła sama ustalać zasady jakie chcesz.

Re: Szlaki w sieci
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-12-28 10:32:34
Zauważ, że po 6 latach ktoś odgrzebuje stary wątek. Widać, jak daleko zaszła PTTK-owska degrengolada. W międzyczasie ZG naciągnął Ministerstwo Gospodarki na tzw. Bazę Szlaków, czyli mocno ograniczony program do wpisywania dokonań PTTK w dziedzinie szlaków. Ponieważ nikt tam niczego nie wpisywał, to program w lutym 2009 r. znikł ze strony ZG. Program miał dużo ograniczeń, m.in. nie można tam było wpisać żadnego szlaku, który nie był oznakowany przez PTTK lub był oznakowany przez osobę bez uprawnień znakarza PTTK. Podobno rozliczenie dotacji miało następować po...

Re: Wielkopolski Zlot Przodowników Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-11-25 11:39:40
Niektórzy ważni działacze ciągle uważają, że najważniejsza jest wiedza encyklopedyczna. Problem w tym, że większość przodowników rzadko kiedy prowadzi wycieczki w to samo miejsce, a tym samym prawie zawsze przed wycieczką muszą sobie odświeżać dużą porcję szczegółowych wiadomości. Wykuwanie takiej wiedzy na zapas jest praktycznie bezsensowne. Wystarczy poprawna ilość wiedzy ogólnej, żeby wiedzieć jak się mają do niej wiadomości szczegółowe. Sam pamiętam pytanie, jaki słynny mebel znajduje się w Oliwie. W tym przypadku egzaminator sobie zażartował, nie ocz...

Re: Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-10-17 22:32:41
[cytat]Ad. 2.Jak dobrze pamietam to w polskim prawodawstwie nie ma pojęcia "urządzenia hydrotechnicznego", a w Regulaminie katalog obiektów jest zamknięty i tam nie ma śluzy cz też akweduktu.[/cytat] Pamietasz zupełnie niedokładnie. W Ustawie "Prawo wodne" napisano: Art. 201. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2000 r. Nr 106, poz. 1126, Nr 109, poz. 1157 i Nr 120, poz. 1268 oraz z 2001 r. Nr 5, poz. 42, Nr 100, poz. 1085 i Nr 110, poz. 1190) w art. 2 w ust. 2 w pkt 2 wyrazy "budowli hydrotechnicznych" zastępuje się wyrazami "urządzeń wodnych". Art....

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-28 13:55:50
[cytat]Nie jestem maniakiem odznak i nie muszę znać wszystkich odznak, które są ustanowione w poszczególnych regionach:))[/cytat] Ale jak robisz własną odznakę, to dobrze ją skonsultować z jakimś maniakiem, żeby nie wyważać otwartych drzwi albo nie zrobić regulaminu zaporowego, bo może okazać się, że praktycznie nikt nie spełni warunków jej zdobycia.

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-28 09:08:57
Dziwię się, ze o to pytasz. Jest taka strona, o której wiedzą wszyscy maniacy odznak: http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_zszztws.html

Re: XVII WZ PTTK na żywo - WYNIKI
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-22 17:11:31
[cytat]6. Zarząd Główny PTTK znowelizuje system kadry PTTK, dostosowując go do istniejącego otoczenia prawnego, w szczególności ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. ZG PTTK precyzyjnie określi odpowiedzialność kadry PTTK przy wykonywaniu czynności wynikających z nadanych przez PTTK uprawnień, wprowadzi dla kadry obowiązkowe praktyczne szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy, określi wspólne zakresy szkoleń ogólnych. PTTK stworzy mechanizmy umożliwiające większy udział młodych ludzi w działalności kadry Towarzystwa, a także określi zak...

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-22 14:03:57
[cytat]Zapraszam kolegę do współpracy w opracowywaniu Odznaki Zabytków Techniki.[/cytat] Akurat ten temat w moim województwie jest wyczerpany. W rewanzu zapraszam do skorzystania z moich opracowań dla Odznaki Turystycznej Ziemi Gliwickiej: http://gliwice.pttk.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=65&Itemid=84 Oprócz tego społęcznie popełniłem ostatnio wstępną koncepcję sieci rowerowych szlaków zabytków techniki: http://obywatelenarowery.ning.com/photo/schemat4szt-1?context=user Może kiedyś coś z tego wyjdzie.

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-22 13:41:11
[cytat]Mam prośbę bo nie jestem ekonomistą co kolega rozumie pod pojęciem praca społeczna?[/cytat] Krótko: to co się wykonuje bez wynagrodzenia na rzecz zaspokojenia potrzeb społecznych. Zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego powinienem jeszcze dostać od organizacji zwrot kosztów i w razie potrzeby ubezpieczenie.

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-22 13:29:36
[cytat]Niepotrzebnie się zastanawiasz. Najpierw zarabiam na zycie, a potem pracuję społecznie, jak każdy normalny człowiek.[/cytat] Ale tekst pusciłeś taki, jakby było zupełnie inaczej. [cytat]Przecież PTTK jest organizacją, która prowadzi działalność gospodarczą[/cytat] PTTK tak. Gorzej z większościa oddziałów. Tak się składa, że szlaki piesze to zazwyczaj droba dłubaninka, która dośc dobrze wpisuje się w działalność społeczną lub przynajmniej quasi-społeczną. Osobiście zajmuję się szlakami rowerowymi, gdzie pieniądze są już zupełnie inne i kw...

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-21 23:13:44
[cytat]Widzę, że kolega się ostro zbulwersował. Zastanawiam się, czy wszystko co robi dla PTTK i turystyki robi jako wolontariusz? :), A może jest Sponsorem tych działań :)[/cytat] Typowa wypowiedź na poziomie polskiego piekła. Sam nie potrafi a drugiemu nie da. Niepotrzebnie się zastanawiasz. Najpierw zarabiam na zycie, a potem pracuję społecznie, jak każdy normalny człowiek. Być może jesteś czyimś utrzymankiem i musisz zastanawiać się, że u innych twój schemat ci nie pasuje. Co do sponsorowania, to uważam, że każda organizacja, jak chce wydawać, to powinna...

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-14 09:18:57
[cytat]Co dziwniejsze opis przebytego szlaku trzeba sporządzać też przy zdobywaniu dużej srebrnej OTP na OWRP, kiedy dają tam słowniczki krajoznawcze zawierające opisy obiektów i tras. Wtedy to już nic innego jak przepisywanie z jednego opracowania do drugiego, a może nawet kopiowanie.[/cytat] Zawsze mnie uczono, ze opis nie polega na przepisywaniu ogólnie znanych banałów, ale na wskazanie tego, czego w tych banałach brakuje, albo co się zmieniło od czasu napisania przewodników, z których się korzysta. A miałem już do czynienia a takimi kopistami, co to umieszczali w s...

Re: Kadra
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-11 07:47:19
[cytat]Wydaje mi się, że kadra działa "za darmo" mija się z prawdą, gdyż gdyby tak było to nie byłoby takich przepychanek co do pieniędzy.[/cytat] Dobrze napisałeś. Wydaje Ci się. PTTK to organizacja minimalistów. Wielu gotowych jest podstawić nogę każdemu, kto pozbawi ich takiego "profitu" jak refundacja biletu na dojazd na zebraniem albo mozliwość uzyskania kolejnego tytułu przed nazwiskiem, chocby to nawet miał być tylko członek zarządu albo współpracownik komisji. [cytat]Wydaje mi się, że niektórzy członkowie (kadra i nie tylko kadra) PTTK działają bezp...

Re: XVII WZ PTTK na żywo - WYNIKI
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-08 18:48:19
[cytat]Szkoda, że w swoim komentarzu nie zaznaczyłeś, że to Twój subiektywny punkt widzenia[/cytat] Czegoś tu nie rozumiem. Domin podał fakty, a Ty skomenowałeś cos, czego w ogóle nie napisał. Jak Ci zwrócił uwagę, że fakty i tak pozostaną faktami, to Ty wyjeżdżasz z tekstem o subiektywnym punkcie widzenia. [cytat]Czytając Twój post odniosłem wrażenie, że byłem uczestnikiem innego Zjazdu.[/cytat] No to napisz bez owijania w bawełnę co w tekście Domina było Twoim zdaniem niezgodne z prawdą. Przedstaw po prostu Twój subiektywny punkt widzenia i Twoje wraże...

Re: XVII WZ PTTK na żywo - WYNIKI
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-08 16:02:53
[cytat]Co do wyborów i wyboru poszczególnych osób to uważam, że wszystko odbyło się zgodnie ze Statutem i Regulaminem Obrad. Czy nie mam racji? Po co więc rozsiewać wątpliwości co do ważności wyboru jaki zaprezentowali delegaci.[/cytat] Odnoszę wrażenie, że komentujesz zupełnie inny post, niż ten który napisał Domin. O ile pamiętam co czytałem w tym wątku, to nikt nie kwestionował legalności wyborów, nie kwestionował zgodności ze Statutem, ani też nie miał wątpliwości w tym zakresie. Domin zauważył, że po raz pierwszy spora grupa delegatów uważała, i...

Re: Czerwona popularna GOT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-09-04 18:42:44
Obowiązujące wzory odznaki GOT są na stronie http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_got.html Kolejno popularna, po trzy stopnie małej i dużej, za wytrwałość i z okazji 50-lecia tej odznaki.

Re: Warszawskie Muzeum Kolei
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-08-10 22:43:16
W Polsce jest kilka muzeów poświęconych kolejnictwu, nie tylko w Skierniewicach. Duże muzeum jest w Chabówce, mniejsze w Kościerzynie. Dużo parowozów ma lokomotywownia w Wolsztynie. Jest też społeczne muzeum w Pyskowicach. Zapewne nie wymieniłem wszystkich. W przypadku likwidacji muzeum w Warszawie może być kłopot z własnością eksponatów i ich przejęciem przez kogoś innego. Zaletą warszawskiego muzeum jest różnorodność eksponatów i co najmniej kilka unikatowych eksponatów. Trudno by było to przenieść lub rozparcelować po innych muzeach. To nie pierwszy przypad...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-07-20 16:23:10
[cytat]Nie twierdzę, że JOPR to jedyne miejsce w tym kraju, gdzie marnotrawi się pieniądze podatników.[/cytat] Wystrzeliłeś z grubej rury. W tym zdaniu jest mocna sugestia, że jest to jakaś instytucja przestępcza istniejąca głównie w celu trwonienia publicznych pieniędzy. Dość dziwaczne postawienie sprawy. Na Jurze było sporo wypadków, przy których nikt nie potrafił poprawnie udzielić pomocy. Wymyślono więc JOPR. Być może trzeba było wymyślec coś innego, ale nikt tego nie zrobił. Ty też nie potrafisz, a pchasz się z butami, że Jura nie miała swojego Einst...

Re: Nasza mlodzież
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-07-13 10:52:46
[cytat]Spodziewałeś się odpowiedzi "tak, teściowa załatwiła mi pracę, jest mi głupio..."[/cytat] To była szansa na udzielenie odpowiedzi, że plotki są bezpodstawne, bo ma wspaniałe kwalifikacje zawodowe i w pracy społecznej w PTTK lub w czymś pokrewnym. Milczenie potwierdziło, że plotki zawierają znaczną dozę prawdy.

Re: Czy o PTTK można pozytywnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-07-10 16:09:43
[cytat]W roku 2008 składki w PTTK opłaciło ponad 70 tysięcy członków.[/cytat] Magia wielkich liczb działa. Gdzieś w Internecie przeczytałem, że szwedzki odpowiednik PTTK ma 600 tys. członków. Jeżeli mamy się cieszyć z tych naszych 70 tys., to jest to sukces w sam raz na miarę ogólnej polskiej beznadziei. Dawno, dawno temu, jak zacząłem działać w PTTK, to mimo siermiężności społeczeństwa był jakiś entuzjazm, jakaś chęć działania i pokonywania trudności. Działacze nawzajem sobie pomagali. Wystarczyło głosno wywołać jakiś problem i od razu kilka osób...

Re: DZIEŃ PRZEWODNIKÓW ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-07-05 22:17:01
[cytat]Otóż ja nie uważam, że należy "olać PTTK". ... chcę doprowadzić do sytuacji, że to oni oleją PTTK ... Walka pewnie potrwa parę lat i choć wynik jej jest nie pewny[/cytat] Wypada mi uzasadnić, czemu wybrałem "olewanie". Z racji zamiłowań i kwalifikacji zawodowych staram się systematycznie robić dla turystów coś pożytecznego, najlepiej jak potrafię. Mogę czekać, aż w PTTK zdarzy się cud i ktoś zechce wykorzystać moje zalety, albo mogę też szukać sprzymierzeńców tam, gdzie być może są, czyli poza PTTK. Teoretycznie mam wybór i zamiast realizow...

Re: DZIEŃ PRZEWODNIKÓW ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-07-04 19:42:29
[cytat]To ciekawe, że od trzech kadencji nikt w PTTK nie widzi tego co Ty zauważasz i o czym trąbisz na cztery strony świata. [/cytat] Bądźmy ściśli. Nie tyle nie widzi, co udaje, że nie widzi, żeby się niepotrzebnie nie narażać, bo co to da, albo żeby po cichu robić własne interesy, które mogły by nie wyjść, gdyby się komuś nadepnęło na odcisk. Na luksus widzenia może sobie pozwolić ktoś, kto ma jako taką niezależność od tych powiązań. [cytat]Paranoja jakaś.[/cytat] Po prostu życie. [cytat]Mam nadzieję, że wrześniowy, XVII Walny Zjazd będzie...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-06-27 14:29:05
Poruszyłeś Łukaszu problem, czy potrzebni są fachowcy o dość wąskiej specjalizacji, ale dobrze obeznani ze swoim fachem, czy fachowcy o szerokiej specjalizacji, ale automatycznie pozbawieni części umiejętności, które posiadają ci pierwsi z wymienionych. Odpowiedź jest dośc prosta. Do przeciętnych wypadków na pewno wystarczą ci pierwsi, ale na ogół o tym, czy wypadek jest przeciętny, można dowiedzieć się dopiero w czasie interwencji. Skutek może być taki, że jak postawimy na fachowców o szerokiej specjalizacji, to w części przypadków nie będą mogli właściwie...

Re: List otwarty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-06-19 13:00:34
[cytat]Nic sie tam nie wypowiada! tamto forum jest martwe;-(![/cytat] Dokładna wizytówka poziomu aktywności ZG. Przy okazji. Ostatnio jeden z kolegów rozmawiał z samym Prezesem ZG, który skarżył się, że w PTTK brak jest fachowców. Niestety na tym koniec. Zero pomysłów, jak tych fachowców przyciągnąć do PTTK. A takim paszkwilem zastępującym realne Forum na pewno nikogo nie przyciągnie.

Re: Jak funkcjonuje GSK PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-06-07 19:01:38
Przeczytałem całość bardzo uważnie i jedno co mi się nasuwa to to, że pomimo 6 godzin i długiego okresu czasu na pisemne uzasadnienie wyroku mam odczucie, że cały ten proces był odbebniony po łebkach, żeby przypadkiem nie odkryć jakiejś nieprzyjemnej prawdy. Pretekstem do procesu jest rzekome niesłuszne posądzenie kol. Kirchner o nepotyzm i to, że Łukasz tego oskarżenia nie usunął z Forum. W zasadzie nikt tego stwierdzenia nie obalił. Dalej jest niejasne, dlaczego kol. Kirchner dopuściła do takie sytuacji, sama narażając na szwank swoją reputację. Nikt też nie wy...

Re: List otwarty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-05-21 13:28:08
Apel jest dość długi i solidnie przygotowany. Trudno dodać coś, co by było równie istotne, rzecz jasna podpisuję się pod apelem obiema rękami. Popieram działania kol. Łukasza Aranowskiego do podtrzymania Forum, jako miejsca wymiany poglądów na tematy związane z pracą PTTK, niezależnej od możliwości cenzorowania wpisów przez kogokolwiek, kto by się czuł dotknięty umieszczonymi na tym Forum wypowiedziami. Rozumiem, że powinny być usuwane wpisy zawierające w sposób oczywisty treści niezgodne z prawem, wulgarne lub mające jedynie na celu obrażenie kogoś, a nie jego s...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-22 08:16:45
[cytat]I to by była diagnoza - kto przepisze kurację?[/cytat] Kuracja już trwa od pewnego czasu, oczywiście bez udziału PTTK. Polski Klub Ekologiczny z uporem ruguje kol. Borońskiego (w obecnej kadencji praktycznie samozwańczego reprezentanta PTTK) z jego wypaczonymi poglądami na trasy rowerowe. Zaczęto od wyrugowania go jako "eksperta" ze struktury zajmującej się tzw. autostradą rowerową, pozostawiając mu dla osłody możliwość zastosowania obowiązujących znaków PTTK-owskich na tej trasie, ale jedynie do czasu zatwierdzenia przez Ministra Infrastruktury nowych znaków o...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-21 19:00:21
[cytat]Wybacz, ale tym bardziej nie jest zrozumiałe dla mnie, dlaczego wiedza i praktyka nie jest pożytkowana w skali całego PTTK.[/cytat] Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Pierwszą przeszkodą jest denna struktura organizacyjna PTTK. Pion turystyki kolarskiej, to w skrócie pion bez tradycji znakarskich. Kolarze przywykli imprezować, a znakowanie tras rowerowych jest bardzo ciężką pracą, wymagającą doświadczenia, wielu umiejętności i dostępu do dużych pieniędzy. Przeciętny działacz turystyki kolarskiej jest dla urzędników mało przekonujący, a sami urzędnicy...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-21 15:02:24
[cytat]I podstawowe pytanie - to jaka jest rola PTTK w programowaniu i organizowaniu tras i autostrad rowerowych?[/cytat] W praktyce żadna. Bodajże w trzech poprzednich kadencjach szlakami rowerowymi zajmował się kol. Zbigniew Boroński, który nigdy nie miał ambicji programowania i organizowania tras rowerowych, ograniczając się do doraźnych działań w tym zakresie. Z drugiej strony, jak mówią, strzelać mu nie kazano. Trudno, żeby takie działania podejmował na własny koszt, przy zupełnej bierności ZG PTTK. W obecnej kadencji nie pełni żadnej funkcji, a Jego następca ud...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-21 14:34:14
[cytat]Jaka jest róznica pomiędzy [b]porządną[/b] a [u]tanią[/u] trasa rowerową.[/cytat] Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. O cenie decyduje wiele elementów, a ich ilość i rodzaj zależą od konkretnego miesjca, którędy trasa ma przebiegać. Jednym z elementów jest grubość nawierzchni. Koszty rosną znacząco, jak trzeba wykupić teren przy drodze, wyciąć zieleń i przesunąć ogrodzenia, wykonać roboty ziemne, a w szczególności wybudować odwodnienie, zazwyczaj droższe od samej nawierzchni. Do tego mogą dojść różne przebudowy instalacji podziemnych, które często b...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-20 22:50:45
[cytat]To już nie dziennikarskie gadanie - za tym stoi Rząd. :-)[/cytat] Fanfaronada pozostaje fanfaronadą, niezaleznie od tytułów przysługującym tym, co się lubują w czymś takim. Po pierwsze oficjalnie mówi się o jednej trasie, a w rzeczywistości będzie ich kilka pod jedną nazwą, co jest sprzeczne z tym, co nazywa się jedną trasą według standardów PTTK-owskich. Jeżeli trasa ma jakiekolwiek odgałęzienie, to to odgałęzienie automatycznie jest już inną trasą. Jak się tak zesumuje kilka tras, to nagle wychodzi coś bardzo długiego, dłuższego od tego, co jest...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-20 15:43:54
[cytat]Poproszę kopię tego komunikatu na GG lub na maila.[/cytat] Problem w tym, że praktycznie nigdy nie robię kopii i opo prostu napisałem tekst drugi raz bez cytatów. Komunikat dotyczył tego, że rzekomo źle zaznaczyłem cytaty. Jestem pewien, że wszystko było napisane jak należy.

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-20 13:33:08
Sprawa wykorzystania nieczynnych linii kolejowych nie jest prosta. Każda trasa rowerowa musi łączyć sensownie jakieś ważne dla turystów 2 punkty. Niektóre linie prowadzą od połozonych na uboczu stacji kolejowych do połozonych na odludziu nieczynnych zakładów przemysłowych. Przeciętny turysta nie ma tam czego szukać. To, że 2 gminy zrobiły takie ścieżki nie oznacza, że wszystkie nastepne będą miały dużą frekwencję. Na pewno będzie miała powodzenie trasa z Ząbkowic, ale tej w rejonie Lwówka nie znam i trudno mi to skomentować. Co do kosztów, to PKP samo wyznacza...

Re: Polska - rowerowe eldorado
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-20 13:06:11
Wysmażyłem rano długiego posta, a jak go nadawałem, to ukazał się komunikat, że coś jest rzekomo nie tak, jak należy i post po prostu znikł. Brawa dla Admina. A teraz znacznie krócej. Pisanie, że kilka tras zrobi z Polski eldorado jest po prostu dziennikarską bufonadą. Dziennikarze lubią błyszczeć, pisząc dęte teksty bez pokrycia w rzeczywistości. A urzędnicy wręcz lubują się w takich fanfaronadach. Jak mawiają, każde świństwo dla kariery, a niedouczeni dziennikarze wręcz nie chcą tych kantów wychwycać. Jeżli podzielimy szlaki rowerowe na cztery katego...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-11 15:44:03
[cytat]Te dwadzieścia procent jest na sytuacje, gdy gdzieś nie ma pieczątki, zapomniałem książeczki itd.[/cytat] Widzę, że jesteś kolejnym "działaczem" poradzieckim (przynajmniej mentalnie), który wierzy w mit pieczątki. W dobie komputeryzacji można dowolną książeczkę rozłożyć na kartki i zadrukować dowolnymi pieczątkami wyprodukowanymi na komputerze, ze zniekształconymi i krzywo odbitymi literkami włącznie, a różnych kolorach i odcieniach. W praktyce nie da się nawet sprawdzić, czy wyprodukowane tak pieczątki są fałszywe, no chyba że się trafi przypadkiem...

Re: Sprawa naszego Forum przed sąd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-11 15:26:30
[cytat]To jest odwieczny problem ludzi, którzy nie zakończyli swojej edukacji zdobyciem porządnego tytułu zawodowego czy stopnia naukowego. [/cytat] A ja mam doświadczenia zupełnie odwrotne. Wychowałem się w rodzinie, w której praktycznie każdy ma jakis tytuł, a przysłowiowy inż. należy do najskromniejszych. I w rodzinie nikt tych tytułów nigdy nie eksponował, z wyjątkiem sytuacji, kiedy wypadało je stosować, czyli w oficjalnych pismach i wystąpieniach. Sam w PTTK nigdy tych tytułów nie używałem, bo nie są to tytuły związane z turystyką. Śmieszyło mnie, jak dz...

Re: Sprawa naszego Forum przed sąd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-09 17:31:48
[cytat]Cenzura w wydaniu ZG PTTK na forum PTTK? Ale to przecież ich nieszczęsne prawo! To ich forum![/cytat] No to niech sobie z tego prawa korzystają ile wlezie, tworząc własne Forum bez Łukasza, mnie i jeszcze dość sporej grupy forumowiczów. Mogą sobie tam wycinać dowolne teksty i dowolne numery. A działacze PTTK mają prawo dyskutować o PTTK na stronie z szyldem PTTK i żaden wykupiony przez ZG mecenas tego nie zabroni. Jest jeszcze inny aspekt całej sprawy. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Z tego prawa do cenzurowania wynika jednoznacznie, że w ZG PTTK najwyraźn...

Re: Sprawa naszego Forum przed sąd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-09 17:25:17
[cytat]Ale uważam jedynie, że PTTK ma 100% racji w obecnym sporze z Tobą. To szyld PTTK, a nie Twój[/cytat] ZG PTTK nie ma racji. Każdy działacz PTTK ma obowiązek działać pod szyldem PTTK. Odbieranie działaczowi PTTK prawa do działania pod tym szyldem zakrawa na niesmaczny żart, a od działaczy ZG należałoby wymagać czegoś więcej, niż niesmacznych żartów. [cytat]Ładnie Agatka pisze - szkoda nerwów i opinii w papierach - nie masz chłopie szans. [/cytat] Jest co prawda powiedzenie, że mądry głupiemu ustępuje, ale łukasz już raz ustąpił, tworząc Forum po...

Re: Sprawa naszego Forum przed sąd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-09 16:24:22
[cytat]Moim zdaniem można oddać ZG zawartość forum z przed secesji [/cytat]. Uważam, że wszystkie wypowiedzi powinny być w jednym miejscu i nie ma żadnej gwarancji, że ZG ich ponownie nie ocenzuruje, jak już to robiono w przeszłości. Osobom z ZG o mentalności Dulskiej nie powinno się ustępować.

Re: Sprawa naszego Forum przed sąd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-09 16:04:44
[cytat]Na wstępie lektura: http://forum-pttk.pl/pliki/2009-04-08_Wezwanie.jpg[/cytat] Czytam to wezwanie i nadziwić się nie mogę, jak można robić z igły widły. O ile dobrze zapamiętałem, to Łukasz niczego nie zabrał, a tylko skopiował wypowiedzi, jakie były na Forum i zgodnie z prawem autorskim zawsze stanowiły własność wypowiadających się forumowiczów. Jak dotąd nikt z forumowiczów nie zaprotestował, że sobie nie zyczy itp. itd. Osobiście mogę potwierdzić, że zgadzam się z Łukaszem i z faktem, że kopie moich wypowiedzi są nadal dostępne w Internecie. ZG...

Re: Jest projekt ustawy o usługach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-04-01 20:18:51
Moim zdaniem projekt ustawy jest dalej niejednoznaczny. Kiedyś tam miała być druga ustawa o działalności społecznej w sferze turystyki, ale nadal jej nie ma i nadal nie będzie można się na nią powołać. W nowej ustawie o usługach turystycznych nadal nie będzie wyraźnie pisać, że nie dotyczy sfery działalności społecznej i nie rozgranicza wyraźnie, kiedy działalność społeczna wymaga korzystania z ustawy o usługach turystycznych. PTTK jest ciągle na pograniczu, bo nie da się organizować wyciczek nie pobierając żadnych opłat, a w tym momencie powstaje obowiązek zap...

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-25 17:39:51
[cytat]to mija już [b]szósty rok[/b] a problematyka wciąż [i]ab ovo[/i];[/cytat]. Leci już chyba dwunasty roczek udawania, że coś jest na rzeczy. [cytat]był już Rok Szlaków PTTK[/cytat] I mało kto to zauważył, a szlakom to nic nie pomogło i turystom również. Ot strzał na wiwat. [cytat]był taki temat "Rejestr szlaków" http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=840[/cytat] Niedawno patrzyłem - w ogóle znikła "sławna" baza szlaków, za którą ZG wziął kasę z Ministerstwa Gospodarki. Wynika, że ją zupełnie przeputał. A potem zdziwienie, że PTTK nic nie dosta...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-25 17:33:30
[cytat]A może Pan również nic nie potrafi?[/cytat] [cytat]Dalsza wymian tekstów, bo to nie dyskusja, w każdym razie nie poziom który mogę zaakceptować[/cytat] Szanowny "dyskutancie"! Dyskusja, to nie zgłaszanie żądań, kto i co ma napisać, żeby zaliczyć jakiś "poziom". Zabrałem głos w dyskusji, który wciąż kwestionujesz, nie podając żadnych konkretów ze swojej strony, czyli sam nie reprezentujesz żadnego poziomu. Odpowiadasz na posta, olewając te fragmenty, które były bardziej merytoryczne, ponownie równając w dół do swojego "żadnego" poziomu. I obrażasz si...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-25 13:49:17
[cytat]I teraz Ty uzasadnij na jakiej podstawie mnie obrażasz, dlaczego publicznie piszesz że nic nie potrafię?[/cytat] A potrafisz? Na razie tylko kwestionujesz moją wypowiedź, nie uzasadniając swojego stanowiska. Zastanów się, czy chcesz dyskutować, czy dalej udawać, że dyskutujesz? A może faktycznie nic nie potrafisz, oprócz udawania? Jak dotąd nie napisałeś nic konstruktywnego. [cytat]Powalający poziom wypowiedzi, brakuje argumentów to zaczynają się personalne wycieczki.[/cytat] A Ty masz choć jeden argument, że moja wypowiedź jest błędna? Jak dotąd nie m...

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-25 08:03:07
[cytat]Z tego co piszesz mam rozumieć, że po prostu żadne prawo nie reguluje [b]kto może wyznakować szlak[/b]. Istnienie różnych szlaków - na przykład papieskich czy pielgrzymkowych - nie wymaga niczyjej zgody.[/cytat] Mylisz pojęcia. Brak formalnych kwalifikacji to zupełnie inna kategoria. Zawsze trzeba mieć zgodę właściciela lub jego prawomocnego administratora każdej drogi, którą dany szlak przebiega. Zgoda musi być pisemna. Niestety wiekszość znakarzy-partyzantów tego nie robi, nawet w "uczonym" PTTK. Dwa lata temu musiałem się w jednym z nadlesnictw wstydzić...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 22:20:32
[cytat][cytat]Czemu domagasz się, żebym to ja rozwijał temat?[/cytat]. Dlatego że napisałeś pusty slogan i nie chcesz, czy też nie potrafisz go uzasadnić...[/cytat] Jak uzasadnisz, że 2 + 2 = 4, to spróbuję Ci dorównać. Sam nic nie potrafisz, a marudzisz, jakbyś posiadł wszystkie rozumy. Może dla odmiany spróbujesz udowodnić, że to pusty slogan, skoro kwestionujesz moją wypowiedź? Zerknąłem do twojego profilu. Wygląda na to, że sam powinieneś być ekspertem w sprawie, z której próbujesz mnie egzaminować. Czyzbyś próbował się wymądrzać, nie mając nic d...

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 22:07:56
[cytat]W konkursie MSiT na dofinansowanie zadań w turystyce dotacje przyznano m.in. Bieszczadzkiemu Towarzystwu Cyklistów - chyba mają kompetencje.[/cytat] To znaczy jakie? Według polskiego prawodawstwa do robienia szlaków nie trzeba mieć żadnego wykształcenia i żadnego doświadczenia. Jedyną kompetencją są szczere chęci i umiejętnośc bajerowania we wniosku o dotację. Kto wciska lepszy bajer, ten dostaje więcej. A potem nikt tego nie kontroluje, więc pęcznieją radosne sprawozdania samozwańczych supermenów od koślawych szlaków. Do tego dochodząpokerowe reguły. Żeby...

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 15:05:35
[cytat]Na znakowaniu szlaków PTTK [i]niewidzialnej ręki monopolu[/i] już nie położy.[/cytat] Jak pewnie sam zauważyłeś, są różne rodzaje "monopolu". Takie, jak monopol na koordynację są wręcz niezbędne, jak chce się stworzyć jakiś system. Bez koordynacji to będzie zawsze takie byleco, zwłaszcza jak się wymyśla system z jednolitymi znakami w pięciu kolorach lub powszechny w Europie system numeryczny. Problemem jest tylko, kto ma mieć ten "monopol", bo PTTK zna się na tym słabiutko, a inni w ogóle. Takie, jak monopol na wykonawstwo, to są zupełnie niepotrzebne...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 14:56:09
[cytat]-czy to w porządku, że członek rodziny stanowi prawa w dziedzinie, w której poruszają się gospodarczo jego najbliżsi?[/cytat] Zastanówmy się, jaka jest rola tego, co ustanawia. Najpierw skłąda jakąś propozycję, potem rozpatruje ją kilkunastoosobowa lub nawet większa komisja, czytają tabuny eksperów komisji i branżowego ministerstwa, a na koniec, jak przejdzie przez to sito, to zatwierdza ją 440 posłów i 100 sentaorów, a na koniec czyta tabun ekspertów Prezydenta i zatwierdza prezydent. Czy naprawdę uważasz, że to banda leni i nieuków, którą jeden człowi...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 14:49:49
[cytat]Co to ma oznaczać w praktyce, jakie realne i rzeczywiste niesie za sobą działania?[/cytat] Czemu domagasz się, żebym to ja rozwijał temat? Sam nie potrafisz? Nie jestem aż tak zainteresowany tym problemem, żeby go zgłębiać.

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-24 14:23:49
[cytat][cytat]dążenie do tego, żeby ludziska się nie zabijali gdzie popadnie[/cytat] Co miałeś na myśli pisząc je?[/cytat] Wydawało mi się, że napisałem tekst jednoznacznie. Czy mam poszukać i zacytować przepis, który ten temat rozwija?

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 23:07:48
[cytat]Mogę prosić o mały instruktaż.[/cytat] Nawet duży instruktaż jest na stronie http://kztt.webpark.pl/ Na szczegółowe pytania chętnie odpowiem prywatnie.

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 22:59:39
[cytat][cytat]A w domysle sugerujesz, że dążenie do tego, żeby ludziska się nie zabijali gdzie popadnie, to bardzo, ale to bardzo prywatny interes ratownika.[/cytat] Witam, czy mógłbyś rozwinąć zacytowany fragment? co to wg Ciebie oznacza?[/cytat] Wrócmy do początku. Autor artykulu pisze, że jest jakiś projekt przepisu, który proponuje jakies ograniczenia i sugeruje, że na tym zarobi okreslona tylko firma. I są tu na Forum osoby, które tak jak ja nie czytały tego projektu, w zasadzie nie wiedzą o co chodzi, a już za autorem sugerują, że to pewnikiem jakiś przekr...

Re: Monopol PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 22:19:42
[cytat]przeglądam sobie gazetkę przedzjazdową i moje oczy uradowała taka oto wypowiedź Pana Waldemara Wieczorkowskiego, Przewodniczacego Komisji Turystyki Kolarskiej ZG PTTK: "Najważniejszym zadaniem dla naszego Towarzystwa na najbliższy okres jest uzyskanie prawa wyłączności do prowadzenia wszelkich prac znakarskich na terenie całego kraju; uzyskanie monopolu na znakowanie nowych, konserwowanie istniejących szlaków turystycznych.[/cytat] Mnie też śmieszą takie nadęte wypowiedzi. Co kol. Waldemar Wieczorkowski zrobił w swoim zyciu, żeby turyści mieli dobre szlaki? Jak d...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 17:24:26
[cytat]Pewne zastrzeżenia może budzić powiązanie GOPR z działaniami komercyjnej firmy p. Ireny[/cytat] To znaczy jakie zastrzeżenia, bo z uporem szukasz dziury w całym? Najpierw była firma, potem długo, długo nic, a na końcu pojawiła się grupa GOPR. Miała nie powstać? A kto miał ją stworzyć? Krasnoludki? Czy naprawdę uważasz, że ratownictwo w Polsce, to intratny interes i ratownicy tylko czekają, żeby wydoić społeczeństwo? [cytat]Nie twierdzę od razu że to przestępstwo, ale stwarza pole do nadużyć.[/cytat] Każdy na tej ziemi ma pole do naduzyć, Ty t...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 12:17:04
[cytat]Jeżeli coś jest w zapisie regulacji podejrzanego, to nie jest to wcale korupcjogenne. Ale może być! :-).[/cytat] A Amerykanie dodali naukowo: Jak się coś może popsuć, to się popsuje. Interpretacja jest prosta: wsyzstko trzeba właściwie nadzorować i od razu naprawiać. A u nas dalej pełnia socjalizmu, kiedy zakładano, że każdy jest doskonały i żaden nadzór jest niepotrzebny. Wydawano przepis i od razu zapominano, że był jakiś problem. I tak jest do dziś. Ten sam socjalizm uważał, że każdy człowiek może być przestepcą, zwłaszcza, jak robi coś prywatni...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-23 12:11:52
[cytat][cytat]Jak te twoje wypociny mają się do tekstu, który jest na ich stronie http://www.gopr.pl/index.php?action=grupa&grupa=3 [/cytat] Moje wypociny pochodzą z podobnej strony: http://www.gopr.pl/index.php?action=ogoprall [/cytat] Nie kwestionowałem, że są prawdziwe, ale to, że podałeś mocno wypaczony obraz rzeczywistości. Na 100 osób wybrałeś od razu 3 o tym samym nazwisku. Jeżeli te 97 pozostałych osób uważa, że tak jest dobrze, to czemu to kwestionujesz?

Re: KOT, a wypisywanie trasy.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-22 23:38:25
Zawsze się podaje całą długoścć trasy. Gdzie znalazłeś tą rewelację z 15 pkt? Taki warunek był dawno, dawno temu. Masz jakiś zabytkowy regulamin? Czemu nie korzystasz z aktualnego? Jest i na stronie PTTK i na stronie KTKol ZG PTTK.

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-22 23:26:46
[cytat]Problem w tym że p. Irena Van der Coghen jest członkiem zarządu grupy jurajskiej GOPR, oraz członkiem komisji profilaktyki i bezpieczeństwa (w tejże grupie) a więc prośby o zabezpieczanie imprez będzie kierowała sama do siebie.[/cytat] Pod warunkiem, że będzie kierowała. Jesteś jasnowidzem? A wiesz przynajmniej, że jest jeszcze ktoś, kto by też chciał, żeby do niego kierowano? Uprawiasz takie bezinteresowne robienie koło pióra na poziomie polskiego piekła. [cytat]Żeby tego było mało grupa jurajska GOPR przypomina nieco rodzinny folwark: ....[/cytat] Zno...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-22 23:21:51
[cytat]A ta zbieżność z posiadaną przez bohatera żonę firmą i zapisami o decydowaniu kto może owe 'góry' wykorzystywać, a kto nie, to na pewno zbieg okoliczności? :D[/cytat] A skąd ten pomysł, że zbieg okoliczności? Jak jakieś środowisko jest małe, to trudno, żeby było inaczej. Czy uważasz, że nie powinna robić tego, co potrafi? A czy uważasz, że ustawę powinni pisać ci, co się na tym nie znają?

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 23:59:25
[cytat][cytat]Czy uważasz, że język polski jest tak ubogi, że koniecznie trzeba używać jednego słowa do wszystkiego, co się napatoczy?[/cytat]A Ty może uważasz, że w nazewnictwie można używać dowolnych słów mających odmienne znaczenie językowe nie narażając się na śmieszność?[/cytat] Wolnego! Najpierw usiłujesz ubrać w jedno słowo wszystkie możliwe sytuacje, a jak pytam, po kie licho to robisz, to zadajesz pytanie sugerujące, że moim zamiarem jest wprowadzanie bałaganu do nazewnictwa. Kpisz, czy o drogę pytasz?

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 23:46:45
[cytat][cytat]A w jaki sposób chcesz sprawdzić, czy ktoś przoduje? Jedyny mądry sposób wymyślony przez ludzi, to egzamin. Porządek w papierach, czyli jakieś odznaki, dyplomy, zaświadczenia i opinie, to pierwsze sito, czy warto kandydata egzaminować. Wiadomo, że papier jest cierpliwy i można go spreparować, a w rozmowie wszystko wyjdzie na jaw.[/cytat]To jest Twoja interpretacja oparta na swoistym pojmowaniu sposobu nadawania wyróżnień za przodowanie w jakiejś dziedzinie.[/cytat] To nie jest swoiste, a normalne pojmowanie sposobu nadawania uprawnień, a nie jakichś tam wyr...

Re: Napisał ustawę dla siebie i żo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 23:23:57
Wygląda na to, że trzeba się przyzwyczaić, iż bredzenie na rózne tematy jest normą. Znam obydwoje od lat, jako pasjonatów, którzy przez lata walczyli o to, żeby swoimi wartościami zarazić jak najwięcej osób. Teraz jakieś bezwartościowe zawistne zero z "Super Expressu" usiłuje wypłynąc na szukaniu taniej sensacji. Jest rzeczą normalną, że osoby zaangażowane w tworzenie ratownictwa i szkolenie społeczeństwa w tym zakresie, zajmują się też tworzeniem prawa, które pomaga w rozwiązywaniu tych problemów. Jak dotąd ratownictwo w Polsce jest mocno niedoinwestowane i trz...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 14:20:27
[cytat]Może się mylę, ale zaczynam podejrzewać, że upór Lecha dotyczący nazwy "Przodownik" ma "drugie dno".[/cytat] Czy uważasz Krzychu, że chęć prowadzenia wycieczek oficjalnie, bez żadnych kombinacji, nic pokątnie i nic na lewo, to "drugie dno". Już Polacy tak mają, ze przepisy sobie, a życie to jedna wielka lewizna, na bakier z przepisami lub zupełnie poza prawem. Działanie Lecha uważam za prawidłowe, że sprzeciwia się takiemu stanowi rzeczy, jaki jest. Nie każdy ma ochotę denerwować się, co będzie, jak coś się stanie i ponosić za to odpowiedzialność. Nie...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 14:11:48
[cytat][cytat]nie wiem jakiej substancji używasz , ale obawiam sie że w tym kraju jest ona niedozwolona.[/cytat]Widzę, że jak zabrakło już argumentów merytorycznych, to posuwasz się do złośliwych insynuacji.[/cytat] Sam akurat nie użyłeś argumentów merytorycznych, a je wymyśliłeś, dopisując do słowa przodownik znaczenie, jakiego w słowniku nie ma. No to i uzyskałeś komentarz, który to świetnie ilustruje. [cytat]Lepiej zajrzyj jeszcze raz do słownika odpowiedz sobie na pytanie co znaczy w języku polskim wyraz "przodownik". I pomyśl czy ten tytuł oznacza kogoś...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 13:55:13
[cytat][cytat]Skąd Ci się to wzięło, że lepszy oznacza szybszy lub ten, kto przebędzie dziennie więcej?[/cytat]Z definicji określenia "przodownik" [cytat]]Lepszy to ten, który zrobi coś właściwie, a nie byle jak.[/cytat][/cytat] Definicja nic nie mówi o szybkości. Lepszy nie oznacza automatycznie szybszy, chyba że sam tak założysz. Tyloko w jakim celu masz zakładać coś, co jest w tym przypadku bez sensu? [cytat]Jak wiemy z historii PRL miana "przodowników pracy" ponadawano często tym, którzy byli szybsi w produkcji", a że potem ich praca okazywała się brakoróbs...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-21 00:12:27
[cytat][cytat]Wydaje mi się, że samo otrzymanie uprawnień jest jakimś potwierdzeniem osiągnięcia lepszych wyników od tych, co tych uprawnień nie mają. Pierwszym sitem jest weryfikacja kandydatów przed kursem, a drugim egzamin. Zupełnie wystarczy tej "lepszości".[/cytat]Rozumując w tak nielogiczny sposób by trzeba ponazywać "przodownikami" wszystkich, którzy aby uzyskać jakieś uprawnienia muszą spełnić określone warunki.[/cytat] Jeżeli koniecznie chcesz założyć coś nielogicznego, to zawsze osiagniesz nielogiczny efekt, tylko po kie licho? Czy uważasz, że język p...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-20 15:08:42
[cytat]My nie mamy być przodującymi w jakiejś rywalizacji, zabawiać się w wyścigi, być na przodzie "pożerając" kilometry, mieć lepsze wyniki niż inni.[/cytat] Skąd Ci się to wzięło, że lepszy oznacza szybszy lub ten, kto przebędzie dziennie więcej? Lepszy to ten, który zrobi coś właściwie, a nie byle jak. Co do prędkości, to kolarze mają taki konkurs sprawnościowy zwany żółwią jazdą - wygrywa ten, kto przyjedzie na metę ostatni. W konkursach krajoznawczych też się nie liczy, kto odpowie pierwszy, ale wygrywa ten, kto odpowie właściwie. [cytat]My mamy o...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-20 14:53:37
[cytat]W zapisach regulaminu PTT odnośnie przewodników do GOT, ani też w regulaminach przodowników turystyki kwalifikowanej PTTK nie ma ani słowa, że nasza społeczna kadra ma w zakresie swoich obowiązków osiąganie lepszych wyników od innych[/cytat] Pewne sprawy są tak oczywiste, że pisanie o nich nie musi być praktykowane. Wydaje mi się, że samo otrzymanie uprawnień jest jakimś potwierdzeniem osiągnięcia lepszych wyników od tych, co tych uprawnień nie mają. Pierwszym sitem jest weryfikacja kandydatów przed kursem, a drugim egzamin. Zupełnie wystarczy tej "lepszości...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-20 09:29:24
[cytat].Nazwa "przodownik", określająca osobę którą cechuje całkowicie odmienny charakter działania, niż to wynika ze słownikowego znaczenia tego wyrazu, świadczy o bałaganie nazewniczym panującym w PTTK.[/cytat] Słownik języka polskiego podaje: http://www.sjp.pl/co/przodownik przodownik - osoba o lepszych wynikach w jakiejś dziedzinie Czy naprawdę uważasz, że przodonik w PTTK, to nie jest osoba o lepszych wynikach w swojej dziedzinie? Ten sam słownik podaje też: przodownik - kosiarz idący na początku szeregu żniwiarzy I tu też się zgadza znaczenie tego s...

Re: Komunikat SG ZG PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-20 09:26:06
[cytat][cytat]Po pierwsze, w ZG PTTK byłem zatrudniony jako "specjalista" - bez żadnych dodatków. W zakresie moich obowiązków nie leżała wcale administracja zasobami informatycznymi ZG PTTK, bo takowych po prostu nie było. Kiedy rozpoczynałem swoją pracę, ZG posiadał skromną stronę WWW oraz jeden modem na całe biuro, za pomocą którego łączyliśmy się ze światem.[/cytat] ... a na własnej stronie tymczasem: [cytat]Od 1 marca 2002 roku do 1 grudnia 2005 roku pracowałem jako specjalista d/s internetu w Zarządzie Głównym PTTK.[/cytat] To z dodatkami, czy bez? :][/...

Re: Komunikat SG ZG PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-20 09:03:17
[cytat]... dlaczego w takim razie robiłeś to na domenie PTTK jako pracownik PTTK i na serwerze opłacanym przez PTTK? To jest Twoja przykra niekonsekwencja. I Twój wolny wybór - ryzyko, jakie podjąłeś lata temu robiąc to dla pasji, a nie dla pieniędzy czy awansu. Ryzyko, które teraz przynosi porażkę[/cytat]. Wydaje mi się, że próbujesz uprościć pewne problemy i w związku z tym wysnuwasz fałszywe wnioski. Pracownikiem PTTK nie jest się 24 godziny na dobę, a tylko w godzinach pracy i w zakresie swoich obowiązków służbowych. Potem jest się w PTTK działaczem s...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-16 16:35:24
[cytat]A czy samorząd jest jednostką organizacyjną oddziału? Czy wszyscy członkowie samorządu są członkami tego oddziału?[/cytat] Mogę się spodziewać, że jest jednostką organizacyjną oddziału. Wystarczy, że 10 osób jest członkami oddziału w momencie rozpoczęcia działalności w tym oddziale. Sam należę do podobnego tworu zwanego Śląskim Klubem Znakarzy Tras Turystycznych i też to przerabiałem. Mamy Towarzystwo z bardzo udziwnionym statutem, to i rozwiązania dotyczącego jego stosowania są też dziwaczne. Prościej by było, gdyby każde koło, klub czy jak t...

Re: Kolarska Odznaka Turystyczna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-16 16:31:13
Według regulaminu mozna zdobywać odznakę w stopniu brązowym w ciągu 24 miesięcy, ale w regulaminie pisze przy tym dość mętnie o imprezach kolarskich i nie wiem, czy to dotyczy też zwykłych wycieczek. Jak chcesz mieć pewność, to napisz do kol. Kotarskiego - członka KTKol ZG weryfikującego odznaki kotarski(at)poczta.onet.pl Sam regulamin jest na stronie http://ktkol.pl/2007/11/30/regulamin-kolarskiej-odznaki-turystycznej-2/

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-16 15:19:24
[cytat]ponieważ samorząd nie ma osobowości prawnej, więc w jaki sposób: - prowadzi działalność gospodarczą?[/cytat] Czyzbyś nie wiedział, że wystarczy, aby oddział miał osobowość prawną? [cytat]czy Zarząd tego oddziału ma świadomość że formalnie odpowiada za wszystkie nieprawidłowości prawno-finansowe swoim majątkiem niezależnie od treści ew. porozumienia[/cytat] Na pewno ma taką świadomość. Czy uważasz, że w oddziałach działają wyłącznie ludzie nierozgarnięci? Nawet zauważam nadmiar "świadomości" w większości oddziałów i tak poważny,...

Re: Komunikat SG ZG PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-15 10:50:37
[cytat]Publiczne rzucanie błota bez konkretnych dowodów nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek lojalnością.[/cytat] Obserwuję Forum dosć dokładnie i czegoś takiego nie zauważyłem. Najczęściej w dyskusjach przewija się grzech zaniechania ze strony organów centralnych Towarzystwa, a takim przypadku dowodem jest wprost brak dowodu. W Twojej wypowiedzi przebija się typowe polskie rozumowanie, że najlepszy jest ten, co nic nie robi, bo wtedy nie ma dowodów, że robi coś źle. [cytat]Wszelka dyskusja na Forum traci sens ponieważ na Forum ten ma rację kto głośniej krzyczy i...

Re: Komunikat SG ZG PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-15 10:40:10
[cytat]Wracając do problemu Forum to uważam, że tworząc to dzieło zachowałeś się jak, właściciel piłki, przynoszący piłkę na podwórko, gdzie inni rozgrywali już mecz ale szmacianką. Widząc w Twoich rękach oryginalną piłkę przyjęli Cię do drużyny.[/cytat] Osobiście nie odnoszę takiego wrażenia, choć z Łukaszem nie zawsze się zgadzam. O ile dobrze zrozumiałem cała ta awantura jest wynikiem sprzeciwu łukasza przed cenzurą Forum ze strony ZG PTTK, które próbuje w ten sposób kryć swoje kanty. Cieszę się, że jest ktoś taki jak Łłukasz, który ma odwag...

Re: Przodownik - to brzmi dumnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-13 13:01:45
[cytat][cytat]Przepraszam najmocniej, ale to jest TWOJA diagnoza, że upadek tego wszystkiego jest spowodowany durnymi przepisami.[/cytat] A TY może uważasz, że upadek turystyki społecznej nie ma absolutnie żadnego związku z przepisami, z powodu których ważna część działalności społecznej przodowników turystyki kwalifikowanej stała się nielegalną?[/cytat] Na pewno nie tylko przepisy są winne, ale bez mądrych przepisów przy obecnej nagonce na wszystkich, którzy nie przestrzegają prawa, bez dobrych przepisów nic się nie rozwinie. Oprócz durnych przepisów państwowy...

Re: Komunikat SG ZG PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-13 12:41:59
Nie dalej jak wczoraj było głośno o tym, że być może wicepremier Pawlak mógł mieć jakies nieczyste powiązania, chociaż nie wiadomo, czy w ogóle je miał i od razu sprawa stała się głośna, a tu ZG robi bez żenady jakieś ewidentne przekręty za namową i z bezpośrednim interesem Prezesa Sądu Koleżeńskiego. Jak dla mnie, to w ogóle dyskredytuje Prezesa Sądu jako osobę o wyraźnie nieetycznym sposobie postępowania. Dla kol. Gordona kolejna czerwona kartka, za zupełny brak organizacji pracy biura ZG. Dla mnie sposób pracy biura ZG, to jakiś totalny dziwoląg, zasługu...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-10 19:04:56
[cytat]Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego: 1) akty normatywne lub ich urzędowe projekty, 2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,[/cytat] Wiem o tym, jadnak widocznie samo ministerstwo podchodzi z rezerwą do wspomnianego przeze mnie projektu i pewnie sprawdza swoimi kanałami, co o tym nalezy sądzić. Podobno autor dostał wykaz uwag do poprawy tego dokumentu. Dziwi mnie jedno, że plik ma zablokowaną funkcję kopiowania i żeby coś zacytować, to trzeba to przepisywać na piechotę. Najwyraźniej jakiś przejaw zidiocenia urzędnika, który to wymyślił....

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-10 18:50:49
[cytat][cytat]Kiedyś z kolegą zostalismy wysłani przez ZG przez pół Polski do przeegzaminowania kursantów na takim darmowym kursie i już sam dojazd kosztował majątek.[/cytat] To po co jechaliście - nie było nikogo bliżej?[/cytat] Tak się składa, że to właśnie my byliśmy najbliżej. [cytat]Czy oznaczało to tylko tyle że Komisja ma "zaufanie" tylko do swoich znanych im ludzi.[/cytat] W tym pytaniu jest pewne uproszczenie. Trudno, żeby Komisja mogła mieć zaufanie do kogoś, kogo nie zna, a w szczególności nie zna jego kwalifikacji. Trudności pietrzą się zw...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-10 12:48:24
[cytat]Podsumowując - mam ciągłe i nieodparte wrażenie że Zarząd Główny PTTK w ogóle nie czyta regulaminów przedstawianych mu do akceptacji przez Komisje i nie rozumie (nie chce rozumieć) konsekwencji takich a nie innych sformułowań.[/cytat] Sąszę, że to nie tylko wrażenie. Ostatnio czytałem knota sporządzonego przez pewnego byłego działacza ZG dla Ministerstwa Sportu i Turystyki i zapytałem aktualnego działacza PTTK jak to jest możliwe, że ZG o tym mnie wie. Otrzymałem odpowiedź, że wie o tym kol. Gordon. Zadałem drugie pytanie: czy wie oficjalnie, jako Sekret...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-10 12:25:31
[cytat][cytat]To działacz decyduje, czy ma możliwość zrobić coś społecznie, czy za pieniądze, a władze wybierają, czy powierzą pracę działaczowi społecznemu, czy pracownikowi.[/cytat] No nie zupełnie. Czym innym jest zatrudnianie pracowników biura, księgowych itp. ,[/cytat] Nie bardzo wiem, dlaczego ograniczasz zatrudnianie do pracowników etatowych. Podobno prawo przewiduje ponad 20 form zatrudnienia. Najczęściej spotykane w PTTK są różnego rodzaju umowy o dzieło lub umowy zlecenia, z reguły na małe kwoty i krótkie okresy czasu. [cytat]Jednak jeśli ktoś je...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-10 12:13:31
[cytat][cytat]Niektórzy z dyskutantów uważają, że tych lepszych i droższych należy przegonić w Towarzystwa, pozostawiając pole do popisu tym gorszym i tańszym, z czym się nie zgadzam, bo organizacji [b]grozi zapaść z powodu braku fachowców[/b]. [/cytat] Nie sądzę żeby tak było, gdyż jest wielu którzy żyja naprawdę pasją uprawiania turystyki i przekazywania swojej wiedzy.[/cytat] Są dwie różne sprawy. Jedną jest ilośc tych, co mają pasję uprawiania turystyki i przekazywania swojej wiedzy. Sądzę, że w tym zakresie ilość pasjonatów rośnie. Drugą jest i...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-09 20:07:58
[cytat]tak, celowo ominąłęm reszte tego punktu Statutu, gdyż nie ma ona zastosowania w tym przypadku[/cytat] Zawsze obowiązuje cały statut i kazdy członek ma prawo wyboru, którą część statutu chce właśnie realizować, a odpowiednie władze są od tego, żeby mu to umozliwić lub zabronić, jeżeli jest to szkodliwe. To działacz decyduje, czy ma mozliwość zrobić coś społecznie, czy za pieniądze, a władze wybierają, czy powierzą pracę działaczowi społecznemu, czy pracownikowi. Jak władze są bogate, to mogą płacić, a jak biedne, to są skazane na pracę społecz...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-09 20:03:08
[cytat]a ty znasz wszystkich członków PTTK żeby nazywać ich nieudacznikami?[/cytat] Doradzam przeczytanie moich wywodów jeszcze raz ze zrozumieniem. Podałem schemat zachowań, który w konsekwencji może doprowadzić do tego, że statystycznie rzecz biorąc pozostaną w PTTK nieudacznicy. A jak to bywa w statystyce, nie każdy w jakiejś grupie ma te same cechy, co pozostali. Czy chcesz rzetelnie dyskutować o PTTK, czy chcesz szukać pretekstów do obrażania się?

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-09 15:55:56
[cytat][cytat]a w PTTK pozostają tylko nieudacznicy dyletanci,[/cytat] Jestem w PTTK od 11 lat, w Towarzystwie zawsze działałem społecznie. nie czuję sie z tego faktu nieudacznikiem ani tym bardziej dyletantem. Widzę tu za to jednego pazernego hipokrytę.[/cytat] Jeżeli chcesz ograniczyć swoje horyzonty tylko do rozpatrywania twojego przypadku, to na pewno otrzymasz wynik rozumowania dość zwichrowany. Obserwuję od dawna rozwój wypadków w PTTK i podaję wnioski w oparciu o wiele różnych przypadków. Nie ma się co łudzić, że wytykanie tych lepszych palcami, bylejako...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-09 15:38:24
[cytat]PTTK może prowadzić działalność gospodarczą, w różnych formach organizacyjnych, [b]z której dochód służy realizacji celów statutowych.[/b] W takim razie nie widać problemu w pobieraniu odpłatności za kursy.[/cytat] Wielu działaczy myli działalność gospodarczą z działalnością pożytku publicznego zwłaszcza, że granica między nimi jest dość cienka. Działalnośc programowa dla członków, która nie daje zysku, z założenia dać go nie może, nie jest zaliczana do działalności gospodarczej, jeżeli jest prowadzona zgodnie z ustawą o działalności...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-09 15:19:32
[cytat]Starając się obiektywnie spoglądać na sprawę nieodparcie nasuwa się pytanie: W czym te organizacje sportowe są lepsze (czy gorsze) od PTTK, że organizują płatne kursy a PTTK formalnie nie może i nie powinno tego robić? [/cytat] Zgodnie ze statut PTTK zawsze mogło zatrudniać wykładowców i im płacić, zresztą zgodnie z zacytowanym uprzednio punktem Statutu. Ostatnio kursy są rzadkością, ale był czas, że sam ich organizowałem kilka w ciągu roku, na przemian OT i PT Pieszej, sporadycznie IKR i znakarzy. Z wyjątkiem jednego kursu z bardzo małą frekwencją w...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-08 22:12:05
[cytat]Tak jak napisał Łukasz, kadra społeczna nie może za soją działalność statutową pobierać wynagrodzenia.[/cytat] Niezupełnie. Nie można pobierać wynagrodzenia za pełnione funkcje w zarządach i komisjach. Zwyczajowo nie pobiera się wynagrodzeń za organizowanie wycieczek, imprez i prelekcji. Zwyczajowo bardzo często pobiera się wynagrodzenia za organizację kursów i wykłady na tych kursach oraz za wykonawstwo szlaków turystycznych. Oczywiście, im Towarzystwo biedniejsze, tym mniej i tym rzadziej płaci. Są organizacje, zwłaszcza sportowe, gdzie w ogóle jest n...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-08 21:43:52
[cytat]Statut PTTK w art.7 ust. 4 mówi : "PTTK opiera swoją działalność na pracy społecznej członków" Tak więc za działalność statutową/programową społeczna kadra nie może pobierać wynagrodzenia. [/cytat] Czy celowo cytujesz połowę tego punktu Statutu? Druga częśc tego punktu brzmi: "; do prowadzenia swoich spraw może zatrudniać pracowników." Tak więc kadra PTTK może pobierać wynagrodzenia. [cytat]Jeżeli ktoś uważa, że skoro jest bardzo dobrze wykształconym, oblachowanym, posiada wiele uprawnień i z tego powodu należy mu się wynagrodzenie za poprowad...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-08 09:37:24
[cytat]Z własnego doświadczenia stwierdzam, organizowane są kursy na PRZEWODNIKÓW osoby w nich uczestniczące w 80% są to ludzie którzy kończą te kursy dla kasy,[/cytat] To chyba normalne, że kurs zawodowy robi się dla kasy? Bardziej mnie dziwi te 20%, co to nie chce na tym robić kasy. Przecież dla takich, co to nie chcą robić kasy są kursy kandydatów na przodowników. [cytat]kasy, mało tego robiąc robotę na czarno zaniżają stawki[/cytat] Na pewno jest to praktyka naganna, ale... polskie prawo jest dość porąbane. Wyznaje zasadę wóz albo przewóz. Albo się z...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-07 22:22:55
[cytat]Dyskusje, które Cię dziwią wynikają nie z faktu, że ktokolwiek ma coś przeciwko zarabianiu pieniędzy, tylko z faktu, że nasze Towarzystwo jest miejscem gdzie wyjątkowo zatarte są granice pomiędzy działalnością społeczną, a zawodową.[/cytat] Zawsze uważałem, że najważniejsze jest osiągnięcie celu, a nie to, czy ktoś coś robi za darmo, czy za pieniądze. Z tym zacieraniem granic, to się nie zgadzam, bo PTTK raczej przypomina sławne polskie piekiełko, gdzie wszyscy patrzą na siebie, żeby przypadkiem ktoś czegoś nie zarobił, a ci co zarabiają robią to n...

Re: Przed Zjazdem - Archiwum X
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-03-07 10:34:57
Trochę dziwią mnie dyskusje, że ktoś MUSI coś robić społecznie. Każdy ma prawo sam decydować, czy coś robi społecznie, czy za pieniądze. Zwyczajowo pewne bardzo odpowiedzialne czynności od zawsze były płatne, co nie oznacza, że nie można kogoś prosić o rezygnację z wynagrodznia i że nie wyrazi zgody. W praktyce wygląda to tak, że społecznie pracuje się we własnym środowisku z osobami, które się dobrze zna, a obcym stawia się poprzeczkę nieco wyżej. Tak się dziwnie składa, że PTTK ma bardzo kruche podstawy finansowe, a członkowie wręcz oczekują (co jest...

Re: Bielsko Biała
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2009-01-07 13:31:28
Nie słyszałem o takiej odznace. Są za to odznaki: Odznaka Krajoznawcza Województwa Śląskiego Odznaka Krajoznawcza „ZNAM SZLAK ZABYTKÓW TECHNIKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO” Odznaka Krajoznawcza „SZLAK ARCHITEKTURY DREWNIANEJ WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO" Wszystkie odznaki można zdobywać m.in. zwiedzając zabytki Bielska-Białej. Druga i trzecia z odznak mają w Bielsku po 2 obiekty. Linki do regulaminów http://gornyslask.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=60 http://gornyslask.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=45&Itemid=61 lub http://www.m...

Re: Perspektywy PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2008-12-12 15:33:12
Też uważam, że obecny Statut PTTK jest zaporą, która w wielu przypadkach uniemozliwia prawidłowe działanie w strukturach PTTK, chociaż proponowane przeze mnie rozwiązanie jest trachę bardziej elastyczne. Tą zaporą jest brak mozliwości uzyskania osobowości prawnej przez koło lub klub, które mają co najmniej 15 członków, a zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach poza strukturami PTTK mogą bez przeszkód uzyskać taką osobowość. Taka sytuacja powoduje z jednej strony wyprowadzanie niektórych komórek organizacyjnych poza PTTK bezpośrednio (np. cały klub wypisuje się z PTT...

Re: Wyznaczanie tras...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2008-10-22 22:46:47
Odpowiedź na twoje pytanie nie jest łatwa. Praktycznie w Polsce nie ma przepisów, na podstawie których tworzy się trasy turystyczne. Jakieś śladowe zapisy sa w rozporządzeniu o bezpieczeństwie w górach odnosnie pieszych szlaków górskich. Praktycznie jedynym przepisem, który próbuje regulować sprawy szlaków turystycznych jest Instrukcja znakowania szlaków PTTK, ale jest to wyłącznie przepis wewnątrzorganizacyjny. Sa tacy, co czują się w obowiązku dostosować do standardów podanych w tej Instrukcji, a są tacy, co uważają, że można robić co się chce, zazwyczaj z do...

Re: niebezpieczna książka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2008-07-28 18:46:43
Uczciwy człowiek czuje się w obowiazku wyjasnić, czemu nie należąc do PTTK posługuje się logo Towatrzystwa jako wabikiem do kupna swojego dzieła. Nieuczciwy proponuje oddać sprawę do sądu. Nie jestem stroną w relecjach PTTK - pan Zygmunt Skibicki i na pewno nie złożę żadnego pozwu. Jedno jest pewne. Poneiważ nie popieram nieuczciwych nie kupię żadnej jego ksiązki, ani też jej nikomu nie polecę. Nie polecę też nikomu kontaktów z takim panem.

Re: Obowiązek logowania - głosow.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-08 16:13:51
>jestem za obowiązkiem logowania się, podpisywania swoich postów imieniem i nazwiskiem oraz brania pełnej odpowiedzialności za słowa wypowiedziane na tym forum. Uważam, że odpowiedzialność za słowa jest niezależna od logowania się. A jak chcę być wiarygodny i piszę coś ważnego, to po prostu podpisuję się.

Re: Obowiązek logowania - głosow.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-08 13:10:15
Jest mi zupełnie obojętne, czy na Forum będzie obowiązek logowania się. Wylogowałem się w proteście przeciwko cenzurze szalejącej na Forum swojego czasu, a ponieważ PTTK wciąż dryfuje w kierunku, który jest mi obcy, nie zamierzam logować się ponownie, dopóki to się nie zmieni. Jeżeli zostanie wprowadzony obowiązek logowania się, to znaczy, że nikomu nie zależy, żebym się tu wypowiadał. A jak komuś zależy na szczegółach dotyczących mojej osoby, to wystarczy chwilę pogooglać, bez logowania się. Piotr Rościszewski - Gliwice (żeby ktoś nie pomylił się jest...

Re: Forum tylko dla zalogowanych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-08 08:33:15
>spora wiekszość uczestników forum woli lekko, łatwo i przyjemnie nurzać się w pierdołach, niestety :-(. Nie uważasz, że jest to poziom dyskusji wymuszony przez nasze ZG?

Re: Anonimy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-06 13:55:05
>he he he he >he he he he >he he he he >he he he he >he he he he >he he he he >he he he he >he he he he Mam obawy, czy nie powieneś pójść do lekarza, bo możesz pęknąć z wysiłku wkładanego w to "he he" Przypominają mi się filmy rozrywkowe, w których od razu są wmontowane śmiechy, żeby podpowiadać widzom, kiedy mają to robić. Jakoś mnie nie bawią Twoje dowcipy. >Widzę że nie masz zielonego pojecia o ochronie danych personalnych Jeżeli uważasz się za jedynego znawcę wspomnianej ustawy, to mocno przesadzasz. Jeżeli inne sprawy znasz w tym samym stopniu, to...

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-06 13:46:21
>a kto ci powiedział że nie dostałem???? :-( To czemu wydziwiasz? Reprezentujesz sławne polskie piekło, w którym duszyczki same pilnują się, żeby ktoś nie miał lepiej? >domysły oj domysły jak widze domysły są domeną maluczkich he he he he :-) Zapomniałeś dodać, że pisałeś to pod wpływem narcystycznego patrzenia w lustro. Czymże jest mój jeden mały domysł przy Twojej plejadzie domysłów wielkiego kalibru. Musiałeś mieć lupę, żeby go zauważyć.

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-06 13:36:11
>2 lata to cale wieki, ... Jesteś strasznie niecierpliwy. Człowiek żyje 70 lat, a 2 lata to w tej perspektywie bardzo mało. Jak ktoś chce działać tylko 3 lata w określonej szkole, to po co mu jakieś uprawnienia? Co będzie z nimi robił później? Szpanował odznaką na szlaku? >Pozatym poziom kadry w terenie (poza wielkimi miastami) jest w wielu wypadkach strasznie niski ... >No i zabranie ulg dla kadry uwazam za nieporozumienie Chcesz koniecznie premiować ten niski poziom kadry? Jak coś piszesz, to najpiew pomyśl, co z tego wychodzi, bo przeczysz sam sobie. >Takie r...

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-05 11:28:39
>Mówie tu o pracownikach etatowych ZG i podległych im spółek a nie o pracownikach Twierdzisz, że nagle w tym roku dostali ogromne podwyżki? Jak tam pracujesz, to czemu Ty nie dostałeś? Jakiś wyjątek?

Re: Anonimy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-05 11:19:19
>ale jak widzisz to jest twoje zdanie Wiem o tym, że przestępcy też mają prawo do swojego zdania. Gorzej, jak zdanie jakiegoś nieudacznika pretenduje do stania się normą i nikt nie chce ponosić odpowiedzialności za swoją działalność. >skoro mamy demokracje i ochrone danych osobowych Niektórym demokracja myli się z anarchią. Dane osobowe należy chronić przed nachalnymi i przestępcami. Gorzej, jak przestępca zaczyna mataczyć sasłaniając się ustawą. Usatwy nie powinny w żadnym przypadku chronić przestępców przed ich ujawnieniem.

Re: Anonimy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-04 23:22:11
>A ja postuluje aby na forum były same anonimy moze łatwiej by było rozmawiac i więcej mozna by było powiedzieć Znam takie miejsce, gdzie wszyscy rozmawiają anonimowo pod warunkiem, że mówią wyłącznie o sobie. Nazywa się konfesjonał. Ale turystyka, to nie religia. A o cudzych grzechach rozmawia się na ogół z prokuratorem. PTTK sądu raczej nie przypomina. Jednym słowem Twoje propozycje są mocno chybione.

Re: Anonimy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 22:07:01
>chyba nie masz mnie az za takiego idiote abym się ujawnił Normalni nie boją się ujawniać. Ciekawe, że mnie to jakoś nie zaszkodziło, chociaż często piszę rzeczy niewygodne, bo nie korzystam w PTTK z żadnych przywilejów. Boją się tylko Ci, którzy mogą te przywileje stracić. >są ludzie w ZG PTTK co doskonale wiedza kto to pisze Tym bardziej nie rozumiem Twoich wykrętów. > pewnoscią nie podzieli się swoimi danymi personalnymi tak jak ja bo z pewnoscia chcą działac ale zasiedziali działacze nie dopuszczają innych do korytka Prawdę napisałeś. Zasied...

Re: Zamiast krytyki ZG
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 16:00:10
>delegaci w pamięciach wracają do dawnych manifestacji i obrad PZPR-u Jak na razie, to jesteś jedynym, który do tego wraca. Zapewne zapatrzyłeś się na jednego agentomaniaka, który tylko w ten sposób potrafi zaistnieć.

Re: Usuwanie postów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 15:58:53
>Bo napisałes nieprawomyślnie zgodnie z załozeniami ZG PTTK Twierdzisz, że ZG ma w ogóle jakieś założenia? To by było wspaniale.

Re: Anonimy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 15:57:50
> to nazywa się demokracja w wydaniu PTTK w IV RP Chciałeś zaistnieć, nie mając nic sensownego do powiedzenia?

Re: O czym zapomniał XVI Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 15:55:10
>przedewszystkim zapomnieli gdzie są i w jakim celu i co to jest PTTK oni mylą że nadal sa na zebraniach PZPR-u To ciekawe. Działacze PZPR-u chodzili na zebrania do PTTK-u i zapomnieli wyjść? Bredzenie dobrze Ci idzie.

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 15:52:46
>a gdzie ciepłe posadki???? doskonałe pensyjki Zebralo Ci się na kawały, czy tylko prowokujesz? Znam kilku, co od miesięcy nie dostają swoich kulku groszy, bo kasa pusta, a Ty w kontekscie tego zwyczajnie bredzisz.

Re: Prawda o Towarzystwie.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-09-01 15:51:17
>PTTK mając takie kolosalny majatek bierze kredyty bankowe na zjazdy bo widać milionowe wpływy nie wystarczają na "skronme" płace dla etatowych "działaczy" PTTK Z jakiego drzewa się urwałeś?

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-29 23:26:54
Na głównej stronie PTTK znalazłem odnośnik do spisu stron o szlakach http://pttk.pl/zycie/imprezy/index.php?co=imprezy_row Z jednej strony cieszy, że ktoś coś zrobił, tylko dlaczego zrobił to ktoś mocno raczkujący w temacie informacji o szlakach. Z przyczyn bliżej nieznanych "zapomniał" o bogatej w aktualne informacje stronie o trasach rowerowych na Górnym Śląsku http://kztt.webpark.pl/ Albo jest zupełnym dyletantem, albo zrobił to celowo (odsyłam do mojego poprzedniego postu w tym wątku). Na wspomnianej przeze mnie stronie jest bardzo bogaty zestaw linków o trasach...

Re: Polska po angielsku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-28 18:21:44
Co do Katowic, to polecam stronę http://www.um.katowice.pl/en/index.html

Re: Promocja PTTK :-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-25 08:30:38
>Jak do tej pory współpracy z Marszałkiem Województwa nie ma... To akurat na ogół zależy wyłącznie od Marszałka. Na ogół ich współpraca ogranicza się do "swoich", a PTTK zazwyczaj do tego grona nie należy.

Re: Remont w schronisku pod Tułem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-24 23:12:16
>od miejscowych ludzi że schronisko kupił nowy właściciel. Ma je przeremontować i otworzyć na nowo schronisko PTTK. Czyżby prywatyzacja PTTK?

Re: Remont w schronisku pod Tułem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-24 15:49:54
A w ogóle jest to jeszcze schronisko? Czytałem kiedyś, że zostało sprzedane z uwagi na małą frakwencję.

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-24 15:47:06
>Nie wiem tylko dlaczego robi się z tego taką tajemnicę i jeszcze nie ma tego w internecie ? W szczątkowej formie jest na stronie PTTK, ale chyba go nie znalazłeś, skoro tak piszesz. Brak jest tylko spisu szlaków woj. małopolskiego, a w miesjcu, gdzie ma być jest od trzech lat (!) komunikat, że będzie już wkrótce. Autor tego spisu i tego komunikatu ma chyba wszystkich turystów w tzw. głębokim poważaniu, skoro przez trzy lata nie kiwnął palcem w bucie.

Re: Promocja PTTK :-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-23 22:32:23
>kiedy spotkałem ją pierwszy raz na pewnym instruktażu w Łodzi sprawiła bardzo dobre wrażenie, nie tylko na mnie. To prawda! Na mnie też zrobiła dobre wrażenie i ... dałem się nabrać. Drugi raz tego nie zrobię.

Re: Promocja PTTK :-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-23 11:17:47
>Pani Jolanta Śledzińska to bardzo sympatyczna, odpowiedzialna i inteligentna postać. Zgadzam się, że sympatyczna i inteligentna, ale mam wątpliwości, czy odpowiedzialna. Kiedyś pożyczyła ode mnie ważne dokumenty do skserowania i nigdy ich nie zobaczyłem spowrotem. >Ciekawe jak będzie wyglądała taka promocja. Faktycznie ciekawe! Żeby cokolwiek promować, to musi to dobrze działać, a po tutejszych dyskusjach widać, że tak przynajmniej 90 % działalności mocno kuleje i przsedstawia obraz bliski nędzy i rozpaczy. Może zacznie od tego, że PTTK na swojej stronie i...

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-23 11:02:18
>Może PTTK wyda nowy aktualniejszy spis z okazji Roku Szlaków 2007. Kiedyś powstał szkielet czegoś, co nazwano Bazą Szlaków PTTK. Oddziały, które dostają dotację za pośrednictwem ZG jako warunek rozliczenia miały wypełniać swoją część tej Bazy. Do dziś zrobiło to tylko kilka przypadkowych osób. Nie ma w tej Bazie nawet 1% wszystkich szlaków. I nie wierzę, że coś się poprawi w tej materii. Żeby wydać spis szlaków, to już teraz komplet autorów powinien kończyć pisanie swoich fragmentów spisu, a nie słyszałem, żeby ktokolwiek próbował redagować coś t...

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-21 23:53:13
Czegoś nie rozumiem. Dlaczego piszesz "niestety", skoro wspomniane wydawnictwo ma większy zasięg niż Twoja praca? Informacje o szlakach powinnaś uzyskać w Centralnym Ośrodku Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie, a o wydawnictwach książkowych o tych szlakch w Bibliotece PTTK w Warszawie.

Re: GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-18 08:39:01
Jesli liczba jest mniejsza od pierwszej, to oznacza , ze sa to punkty jedynie za kilometry oraz to, ze bedziemy wracac caly czas w dol. Niekoniecznie. Trasa może łączyć np. dwa szczyty i druga liczba oznacza, że podejścia w drugą stronę są mniejsze, a liczba niekoniecznie określa tylko kilometry.

Re: "Górska Turystyka Jeździecka"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-17 07:49:10
Sprawdź: http://ww.maraton.net.pl/index.php?p=4&id=1886

Re: "Górska Turystyka Jeździecka"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-16 19:42:26
Co rozumiesz pod zwrotem "zdaję na odznaki"? Bo dla mnie to zagadka. Odznaki zazwyczaj się zdobywa i werufikuje, a zdaje się egzaminy na jakieś uprawnienia.

Re: Nowy szlak rowerowy w Łodzi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-16 19:38:02
Na stronie PTTK nic nie znajdziesz, bo chociaż niektóre ze szlaków rowerowych znakują działacze PTTK, to kasę trzyma kto inny i skutek jest taki, że PTTK jako organizacja praktycznie się tym nie zajmuje. Nie mam czasu za Ciebie pogooglować, ale trafiłem na takie ślady: http://www.nowa.pkwl.pl/index.php?module=htmlpages&func=display&pid=14 http://www.ziemialodzka.pl/40_rowerowe_lodz.htm Miłej lektury i dalszych własnych poszukiwań Piotr Rościszewski

Re: Prawda o Towarzystwie.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-11 22:24:55
>Towarzystwo nie wie czym CHCIAŁOBY BYĆ i dlatego do NOWYCH zjawisk przykłada STARE miary. Byłoby wspaniale, gdyby ktoś coś do czegoś przykładał. Jedyne co zauważyłem, to przykładanie tyłka do fotela i ręki do szklanki z kawą. Tylko co to ma wspólnego z jakąkolwiek działalnością, chociaż w zamyśle powinno to być działanie na rzecz turystów i turystyki. Żeby cokolwiek zdziałać, trzeba umieć zaprezentować i sprzedać swoją ideę. PTTK praktycznie niczego nie prezentuje oprócz tradycji i to do tego prezentowanej gorzej, niż samozwańczy kontynuatorzy tej tr...

Re: Kto był w Podzamczu?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-11 10:10:58
Nie rozmawiałem, bo nie ma o czym. W niczym mi nie pomoże i wiem to od dawna. Interesują Go tylko schroniska, a inne tematy delikatnie olewa. Nawet utrzymanie dobrej atmosfery mu jakoś ostatnio nie wychodzi, a to ma być podobno największy atut naszego Towarzystwa. Na obchodach stulecia PTKraju było fantastycznie, ale nie było to ani miejsce, ani czas do mówienia o jakichkolwiek perspektywach.

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-10 22:31:22
Tryska zdrowiem, a przynajmniej tak wygląda. Spotkałem go na obchodach Stulecia PTKraj w Podzamczu.

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-07 18:04:32
>Piotrze, gdzie tu samozaprzeczanie. Zgodzisz się, że właśnie patrząc na ten zakres, to w DAV nie znajdziesz, jak w PTTK na przykład ; "Komisji Działalności Podwodnej ZG PTTK". A w PTTK nie znajdziesz sportu i wspinaczki, które w DAV rozkwitają. Wystarczy zdjąć z oczu klapki i zaraz widać cioś więcej niż dreptanie po górach.

Re: Duże stopnie OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-07 18:01:14
Aldona podała link do nieaktualnego regulaminu. Aktualny jest pod adresem http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_otp patrz pkt 37 regulaminu OTP. Trasa może biec szlakami, ale przede wszystkim musi być atrakcyjna pod względem krajoznawczym. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-05 13:34:13
>Zajmując się wszystkim praktycznie nic porządnie nie można wykonać. ... >A własnie DAV jest taką organizacją obejmującą cały ruch górski - od wspinaczki sportowej, narciarstwa aż po wędrowanie po górach. Jednoczesnym dbając o własną bazę noclegową. Przeczysz sam sobie. DAV też zajmuje się wszystkim, tylko w zupełnie innym zakresie. Nie tu jest pies pogrzebany. >PS. No cóż, takim ruchem było przedwojenne Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Obecnego w górach nie widać. Otóż to! Nie widać! Oryginalne PTT, jak chciało zbudować schronisko, to robiło ści...

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-04 14:04:58
>To może zacytujmy co ważniejsze cele i zadania zawarte w naszym statucie. ... ... ># pomocy ofiarom katastrof, klęsk żywiołowych, konfliktów zbrojnych i wojen w kraju i za granicą, Trochę dziwnie Łukaszu podchodzisz do tematu. Zachowujesz się tak, jakbyś sam nigdy nie działał i nie wiedział dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Wiadomo, że są cele ważniejsze i mniej ważne. Usiłujesz sprowadzić dyskusję do śmieszności. W naszym dziwnym Państwie lepiej, żeby Statut był o kilkanaście linijek dłuższy, niż przypadkiem o jedną linijkę za krótki, a sam wie...

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-03 14:17:20
>Tak. Mam zamiar zapostulować zlikwidowanie SSM. >Uważam bowiem, że prościej jest spowodować aby dzieciaki płaciły pełną stawkę noclegową w prywatnym obiekcie - zamiast kraść pieniądze ich rodzicom i przeznaczać je na dotacje obiektów "resortowych". Chyba zupełnie nie rozumiesz, jaką rolę pełnią schroniska młodzieżowe. To nie kombajny do produkowania tanich lecz dotowanych noclegów dla młodzieży. To część systemu wychowania i edukacji. Oprócz części noclegowej schroniska mają świetlice i różne propozycje wychowawcze lub edukacyjne. Obiekty prywatne rzadk...

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-03 14:06:29
>Przedsiebiorca kupuje ziemie, rejestruje sie jako rolnik. Ziemi nie uprawia, ale prowdzi schronisko - "gospodarstwo agroturystyczne" i zarabia na tym krocie. Skąd wytrzasnąłeś tą bzdurę? Akurat miałem przyjemnoś poznać kilka gospodarstw agroturytycznych i Twoja wypowiedź ma się nijak do tego, co sam zobaczyłem. Jedno powstało tylko dlatego, że udało się zarobić na jego istnienie pracą w Holandii. Drugie, to wynik wieloletnich oszczędności dwojga wiejskich nauczycieli. Trzecie, to gospodarstwo wielohektarowe, które na skutek zmian relacji cenowych zaczyna kuleć. Wszysc...

Re: Jak dołączyć do PTTK ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-03 13:45:51
>Zastanówcie się u licha PO CO DZIAŁACIE W PTTK. Potem pomyślcie jaki jest Waszej działalności sens. Po diabła taki twór jak PTTK istnieje? Co do mnie, to zawsze wiedziałem, jaki jest cel mojego działania: zadowoleni turyści i zadowoleni wszyscy działacze, którzy się do tego przyczynili. Jako działacz powinienem robić to co potrafię najlepiej i szukać innych osób, które potrafią coś innego, a razem można zrobić o wiele więcej niż dwie osoby w pojedynkę. I wydawało mi się, że PTTK ma ułatwiać realizację tego typu sposobu działania. Żeby była jasność...

Re: Skandal na Równicy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-08-02 14:48:08
Zauważyłeś po 30 latach! To skandal! Żółw by się uśmiał.

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-27 12:13:40
Sam sobie zdajesz sprawę, że taki bilet nie jest zbyt wiarygodnym dokumentem, bo teoretycznie można go wyjąć z kosza na śmieci. Wydaje mi się, że sporadycznie w ramach kredytu zaufania dla zdobywającego odznakę można taki dowód uznać. Byle by wklejanie biletów nie stało się regułą. Tka na marginesie pamiętam jeszcze czasy, gdzie w ramach oszczędności w prawie wszystkich muzeach w Polsce były takie same bilety, zazwyczaj bez pieczątek. Zupełnie nie nadawały się do czegokolwiek poza rozliczeniem bileterki z pracodawcą. A co do tych biletów, to zdarzało się,...

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-26 18:44:37
A czy ten bilet jest imienny?

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-25 16:44:16
>"Za trzy lata ten 40% elektorat już będzie wybierał delegatów na kolejny Walny Zjazd". Nie wziąłeś poprawki na wiek. Do 18 lat to się w zasadzie nie wybiera. Z kół szkolnych na zjazd udają się opiekunowie-nauczyciele, którzy mają zawsze ten sam dylemat: albo będą dalej opiekunami w swoich kołach, albo je porzucą i będą działać wyżej, czyli rozwalą swoje dotychczasowe koła. Krótko mówiąc kwadratura koła. A innych działaczy często albo w ogóle nie znają, albo ich tolerują, koncentrując się na pracy w kołach. Jedynie skrawek tych 40 % to młodzież pozaszk...

Re: punkty otp w Kotlinie Kłodzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-25 16:38:22
Według mnie Kotlina Kłodzka, to sama kotlina, a nie góry wokół niej. Warto zajrzeć do odpowiedniego tomu Słownika geografii turystycznej Sudetów żeby zobaczyć, jakie miejscowości leżą na terenie Kotliny Kłodzkiej. Według mnie można też zdobywać na południe od niej w jednostce geograficznej zwanej Rowem Górnej Nysy, a będącej jej naturalnym przedłużeniem. Piotr

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-24 17:56:02
>Tym razem nie malkontent jest autorem tematu. To przedstawiciel młodzieży, a z takim ludzkim elektoratem chyba jednak ZG będzie się liczyło, więc odpowiedź kiedyś będzie. Jak elektorat dorośnie i przestanie być młodzieżą?

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-23 22:13:01
>> Na to aby na forum odezwał się ktoś z ZG PTTK też chyba nie ma co liczyć. Tym razem pretekstem jest obecność tzw. "malkontentów". W przeciągu ostatnich kilku dni usłyszałem to z trzech niezależnych źródeł. >Śmiać się czy płakać ? Złej tanecznicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Nie boją się malkontentów, tylko braku pomysłów na pchanie tego wózka.

Re: Sprawa bulwersująca
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-19 09:16:22
>Czy naprawde zajezysty upał tak pozmiekczał już wszystkim mózgi, ze tylko piwo i stringi bufetowej moga ozywic nieco senna dyskusję? A gdzie merytoryczne rozwazania na temat przyszlości PTTK? Co by było gdyby usunąć kworum hamulcowych?

Re: Przyszłość?? - ŻENADA
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-14 21:37:42
>Ale decyzje musi podjąć ZG - a nie wszyscy my. I tu jest pies pogrzebany. My tu sobie gadu-gadu, a ZG zachowuje się niczym śpiący rycerze. I tak mija kadencja za kadencją. Są też decyzje, które musi podjąć Zjazd, a Zjazdy zajmują się na ogół tylko kosmetyką, która niczego nie zmienia. Zastanawiam się, czy nie szkoda mojego wysiłku w mielenie wody. Sens działacza tkwi w działaniu, a nie bezproduktywnym szturmowaniu ZG, które zajmuje się wyłącznie na okopywaniu się na swoich jałowych pozycjach.

Re: Międzyn. Odznaka Kolarska AIT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-12 22:21:35
Niezrozumienie bierze się stąd, że - o ile się nie mylę - członkiem AIT nie jest PTTK jako całość, a jedynie Komisja Turystyki Kolarskiej ZG. Zapisanie całego PTTK do AIT jest nierealne z powodu składek członkowskich płaconych od ilości członków, a poza tym Polskę w AIT reprezentuje PZMot. Stąd ten dziwoląg organizacyjny, że kluby w regulaminie odznaki należą do KTKol ZG, a nie do PTTK jako całości. Ale podobno papier jest cierpliwy, w odróżnieniu od czytelników. Karty drogowe powinien wydawać ktoś z KTKol ZG, ale szczegółow nie znam, bo zawsze wędrowały d...

Re: baza i rezerwacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-12 10:23:59
>Przy okazji to nie wszystkie linki dobrze działają (np. Rycerzowa: http://http/rycerzowa.pttk.pl). Oczywisty błąd. Polecam http://rycerzowa.pttk.pl/

Re: kurs pilotów wycieczek
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-10 16:31:56
Moje zdanie jest takie, że spostrzegłem, iż nie ukończyłem kursu, który się nie zaczął.

Re: 'Uprzejmość"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-09 17:03:53
>Jesli ktoś NIE POTRAFI zrozumieć tego, co napisałem kilka postów wyżej no to stwierdzam, że ma niestety problem i może lepiej będzie jeśli da sobie spokój z komentowaniem tego zagadnienia. Rozumiem jak najbardziej. Widzisz nieprawidłowości i poprzez swoją bierność w praktyce je popierasz. Więcej takich członków jak Ty, a PTTK będzie jedną wielką nieprawidłowością. >Ja nie rozumiem: jeśli ktoś napisał jaki jest cel jego postępowania to dlaczego niektórzy mają jakieś 'specyficzne' wątpliwości... 'Bez sensu'... Nie ważne, jaki masz cel, ważne jaki jest...

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-09 16:49:19
>czlowieku nie odpowiadasz po raz 3 na moje pytanie! Myslisz ze ja nie wiem czy PTTK albo gmina coś organizuje? ja sie pytałem czy nie muszę tego robić aby ozyskać KOT! Naucz się czytać to, co napisałem. Skoro napisałem, że możesz jeździć sam, to odpowiedź na Twoje pytanie została udzielona. A potem nagle ni w pięć ni w dziewięc piszesz, że chodzi Ci o coś innego i znów marudzisz, że jednak o to, co na początku. Coś u Ciebie jest na bakier z logiką. Pamiętaj: jakie pytanie, taka odpowiedź. Jak źle zapytasz, to dostaniesz odpowiedź na to, co zapytałeś, a nie n...

Re: 'Uprzejmość"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-06 22:31:50
>Nie, wolę nie pisać, bo jeszcze ta kobieta straci pracę... A ja tylko ją krytykuję, nie zależy mi na niczym więcej... To ona pracuje? A mnie się wydaje, że naciąga pracodawcę na pieniądze.

Re: Młodzież a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-06 10:24:26
>Jeden smutny wniosek mi się nasuwa młodziez nie chce działc w PTTK uznając Towarzystwo za organizacjęe skostniałą i bez polotu, Małe sprostowanie. PTTK jest organizacją skostniałą i bez polotu, niezależnie od tego, czy to ktoś zauważył, czy nie. Jest nawet znacznie gorzej. Skostnienie i brak polotu to jeszcze betka. Kompletny brak profesjonalizmu i rzetelności w wielu sprawach. >powtarzanie kolejnych rajdów lu wycieczek w tej samej formułe i w tym samym miejscu moze znudzić nawet najwytrwalszego działacza PTTK. Mnie już dawno zanudziło. Przerzuciłem się na t...

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-04 08:47:44
>Chyba nie rozumiesz mojego pytania. >Pytam sie czy w kolarskiej oprocz samodzielnej jazdy i zbijania pieczatek wymagane są zorganizowane wycieczki organizowane przez np. miejscowe PTTK albo jakie kolo czy inny grzyb. A poprzednio pytałeś dokładnie na odwrót: >czy mozna jezdzic dowolnie bez wycieczek zorganizowanych. Masz widocznie rozdwojenie jaźni, ale to nic nie szkodzi. Wystarczyło od razu wyraźnie i jasno zapytać, to bym od razu odpowiedział. Czy robi coś miejscowe PTTK, tego nie wiem. Nie wszędzie w PTTK są narciarze i rowerzyści. Jak są, to na ogół robią...

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-03 23:32:12
>Wystarczy popatrzeć na TEMAT i już wiadomo co mialem na mysli Kolarska I Narciarska Odznaka Turystyczna. Twoje myśli były lekko nieuczesane. Aż się prosiły o grzebień. >wiem ze w grupie lepiej ale chodzi o to czy mozna jezdzic dowolnie bez wycieczek zorganizowanych. Chyba nie czytałeś uważnie. Czy wycieczka jednoosobowa jest wycieczką zorganizowaną w takim sensie, który miałeś na myśli?

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-03 14:52:02
>> Jeśli masz konkretne zarzuty - że ten czy ów nie zrobił czegoś do czego się zobowiązywał - proszę napisz, ale jak na razie przeczytałam same ogólniki. Problem w tym, że nikt nie wie, czy któryś z członków ZG w ogóle się do czegoś zobowiązał. Zarzut polega właśnie na tym, że tego nikt nie wie. Członkowie ZG nie powinni się ograniczać przez całą kadencję do "pełnienia funkcji", czyli nieróbstwa na delegacjach za społeczne pieniądze. Piotr Rościszewski

Re: Zapytaj Edka !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-03 14:47:39
>Różnica między mną, a członkami PTTK jest jednak znaczna. Ja za moją działalność w tejże organizacji nie pobieram wynagrodzenia. Od kiedy to członkowie PTTK pobierają w Towarzystwie wynagrodzenia? Niekiedy nie da się czegoś zrobić społecznie i wtedy się kogoś zatrudnia, ale to zupełnie inna bajka.

Re: Kolarska i Narciarska OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-02 22:51:58
Kochaniutki! NOT to jest Naczelna Organizacja Techniczna. Tego się nie zdobywa na wycieczkach. Chodzi Ci zapewne o GON - Górską Odznakę Narciarską lub NON - Nizinną Odznakę Narciarską. Jeżeli nie piesze w regulaminie ile ma by osób na wycieczce, to może być dowolna ilość - od jednej do miliona.

Re: Wycieczki....pomocy...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-02 17:28:09
Co to jest wycieczka można przeczytać pod adresem http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=67629 Można się domyślać, że wycieczki istnieją tak samo długo jak ludzie.

Re: Kurnytowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-07-02 11:13:03
A co ma prokurator do zamiaru utworzenia muzeum?

Re: Wypełnianie książeczki GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-29 16:32:29
>wg tego, jednak trzeba każdy odcinek (zdefiniowany jak wyżej), wpisywac osobno, co jest, moim zdaniem, lekkim bezsensem. Dlaczego tak uważasz? Papier jest po to, żeby go zapisywać tak, żeby był w tego jakiś pożytek. Jak napiszesz wszystko w jednej rubryce, to po miesiącu sam się w tym nie połapiesz, a co dopiero ktoś obcy.

Re: Marsze na orientacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-29 16:29:43
Poszukaj na stronie http://ino.pttk.pl/, a na temat imprez sportowych na http://www.orienteering.pl Są też organizatorzy imprez tego typu nie zrzeszeni. W tym przypadku pozostają Ci jeszcze Google.

Re: Kurnytowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-25 12:38:19
>Kurnytowa koliba jest własnością pana Kurnyty z Ochotnicy G.Nie jest na sprzedaż,gdyż gmina ma pewne plany związane z tym obiektem. Bardzo dziwna informacja. Jakie plany może mieć Gmina wobec cudzego obiektu, który nie jest na sprzedaż? Żeby mieć jakiekolwiek plany, musiała by go najpierw kupić. Chyba, że plany ma właściciel, a Gmina chce je tylko zatwierdzić, o ile prawo na to pozwala.

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-20 15:21:49
>Honorowi działącze intensywnie powinni zająć się rozkradzeniem PTTK w latach 90-tych przez prominentnych działaczy i zniszczeniem dorobku z lat PRL. Jak masz jakieś informacje, że ktoś coś ukradł, to chętnie poczytam. Dorobkiem PTTK z lat PRL były koła i oddziały zakładowe. Jak myślisz, kto zniszczył ten dorobek? PTTK czy nasza ukochana władza antysocjalistyczna? Tak, jak komuś zależało na tym, żeby masy uprawiały turystykę, tak teraz partiom rządzącym zależy na tym, żeby jej w ten sposób nie wydawały. Zamiast dofinansowywać turystykę zakładową, lepiej wy...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-19 20:09:56
>Język Piotra specyficzny jest - nawet myślałem, czy jego postów znowu nie zacząć usuwać. I chyba będę musiał. Natomiast czy jeden Piotr to cała "rzeszta adwesarzy"...? Mam zwyczaj nazywać rzeczy po imieniu, bez owijania w bawełnę. Zauważ, że gdy ja piszę o tym, że ktoś kradnie i powinien iść do psychiatry, jak mu się wydaje, że to dobry uczynek, to on sam jako jedyny w tym wątku uważa się za złodzieja i idiotę. Jak mu nie wyszło uzasadnienie swoich poczynań, to usiłuje sprowokować jeszcze ostrzejsze wypowiedzi. Żałosne. Pozdrowienia Piotr Rościszews...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-18 22:19:53
>Po pierwsze na stronie (forum) PTTK rozmawiam nie o PTKraj. No pewno. Przekręty lepiej robić po cichu. > zobaczcie kiedy to PTTK przyznało się do PTT i PTKraj. ? W latach 90-tych, Kpisz, czy o drogę pytasz? PTTK zawsze się do tego przyznawało, bo trudno nie przyznawać się do swoich rodziców. Usiłujesz stosować tutaj metody Gebelsa. Myślisz, że jak bedziesz uporczywie kłamać, to ktoś w to uwierzy? >po rejestracji PTT padł strach o to że stracą zagarnięty majątek. Dalej powtarzasz te brednie? Od kiedy to spadek jest zagarnięciem? Od kiedy to jakiś nieet...

Re: Rowery, Węgry i... PKP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-18 19:23:19
>Generalnie efekt był taki: 1) Pojechałem samochodem, co wraz z kupnem bagażnika cenowo wyszło porównywalnie (może ciut taniej). Gdybyś mnie o to spytał, to bym Ci to powiedział od razu. Przez wiele lat kłóciłem się z PKP o prawo przewozu rowerów dla obozów kolarskich. Raz zalatwiałem przewóz na lewo po znajomości. Kilka razy ładowaliśmy się do wagonów sposobem tak, żeby kolejarze nie mogli nas spławić, a w końcu odczepilem się od PKP. Jeździliśmy na obozy autobusem, a rowery jechały z tyłu w miejscu rozmontowanych foteli. Prywatnie też jeździliśmy samocho...

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-18 19:16:22
>Dlaczego np nie ma informacji o pracach ZG na tutejszym forum ZG PTTK Grzech zaniechania też jest grzechem, a tutaj mamy do czynienia z chronicznym ciężkim grzechem nieróbstwa. Nie da się ukryć, że ZG od dawna cierpi na te grzechy. I nic nie wskazuje na to, że zamierza się nawrócić i pójść drogą cnoty, informując o swoich pracach, jak należy. Piotr

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-18 18:54:22
>Gdy rejestrowalismy PTKraj. prawnicy orzekli, że możemy zastrzec logo i nazwę. Był początek lat 90-tych, mineło 40 lat od zlikwidowania (samorzowiązania) PTKraj. Ponieważ nikt (w tym PTTK) nie przynzawał się do tych emblematów, mógł każdy je sobie zastrzec, również zakład szewski lub pani Goździkowa. Znalazłeś kilku prawników, którzy nie zawahali się zrobić dla Ciebie kilku świństewek, albo zrobili je, bo ich okłamałeś. Nie będę wnikał kto bardziej narozrabiał. Bezczelnie kłamiesz, że nikt w PTTK się nie przyznawał do spuścizny po PTKraj. Albo jeste...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-17 08:32:27
>Tak trochę poczytałem... Sugestie o sądzie, który wyrugował by PTT czy PTKraj. pasuja do okresu stalinowskiego, czyli tego gdy powstawało "jedyne i słuszne" PTTK. Dobry sąd po prostu oddałby majątki PTT i PTKraj. zagarniete przez PTTK właścicielom. Nie masz zielonego pojęcia o prawie, etyce i uczciwości. Myli Ci się wolność z prawem do nieuczciwości. PTTK niczego nie zagarnęło, bo powstało z połączenia PTT i PTKraj, a dotychczasowi działacze tych organizacji stali się działaczami nowego Towarzystwa, które sami stworzyli. Oczywiście, że zawsze - jak to w demokr...

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-15 23:24:40
>Czyli nie ma książkowego spisu szlaków? I nigdy nie było. Znając aktywność naszych wspaniałych znakarzy, zdziwiłbym się, gdyby coś takiego się ukazało.

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-15 13:11:00
W pełni popieram mojego przedmówcę. Jeżeli ZG w niczym mi nie pomaga, a być może nawet przeszkadza to uważam, że równie dobrze mógłby nie istnieć. Przynajmniej w rozmowach zewnętrznych nie musiałbym nikomu wyjaśniać, czemu reprezentuję taką dziwaczną organizację. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-14 18:40:44
>Otóż uchwały są po to by realizowały je poszczególne oddziały. ZG coś zrobił czas na oddziały Widać, że zupełnie nie orientujesz się w tych sprawach. Oddziały na ogół mogą tyle i tylko tyle, ile może ZG, a jak ZG nic nie może, to uchwała jest tylko martwym zapisem. Niezależnie od powyższego uchwała zobowiązywała ZG do podjęcia działań zmierzających w kierunku uregulowania przepisów i nic takiego nie nastąpiło. To, że nie wprowadzono niczego w życie nie tłumaczy, dlaczego nikt nie opracował projektów tych dokumentów, ani nawet nie przeprowadził nad...

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-13 21:00:31
>Mam wrażenie, że w PTTK szlaki się tworzy, promuje, a potem się o nich zapomina (o czym świadczyć może np. opłakany stan oznakowań)... Sytuacja dość dziwna, ciekawe jaki będzie ruch PTTK... ciekawe... Zapewniam Cię, że dotyczy to wielu szlaków, a w szczególności tych, co wymyślają gminni urzędnicy. Ktoś, kto ma władzę i pieniądze coś wymyśla i realizuje, a potem zmienia stołek i zapomina, a na jego stołek przychodzi konkurent polityczny i robi wszystko, żeby dokopać poprzednikowi. W ramach umniejszania zasług poprzednika wspaniale pasuje zaniedbywanie tego,...

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-13 18:25:38
>Może tylko GSS i GSB oraz te uznane przez Komisje Historii i Tradycji PTTK za najbardziej historyczne. Zwróć uwagę, że turysta idzie szlakiem tam, gdzie jest coś ciekawego, a nie po jakiejś szlakowej historyczności.

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-13 14:26:03
>PTTK musi „coś z tym zrobić”. PTTK nie ma wyjścia skoro wszem i wobec ogłasza swój Patronat nad szlakami turystycznymi. Według przysłowia musi to na Rusi. A PTTK zrobi tylko tyle, ile zdobędzie pieniędzy. Nawet praca społeczna zawsze generuje jakieś koszty, a nikt nie będzie dopłacał z własnej kieszeni, no chyba że stać go na sponsorowanie PTTK, ale musi być przypadkiem zbieżność między bogactwem i zainteresowaniami sponsora. Na większą skalę takie rozwiązanie nie ma szns bytu. >trzeba dokonać przeglądu istniejącej sieci szlaków i zrezygnować ze zb...

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-12 22:52:26
>Za tak zwanego "sierpa i młota" lekceważono prywatną własność. Wytyczano szlaki turystyczne przez prywatne tereny bez względu na to czy się to komuś podobało czy nie. Zupełnie nie masz pojęcia, o czym piszesz. Działacze PTTK nigdy nie byli zbyt pracowici, żeby wysilać się i załatwiać rozliczne formalności. Po drugie praktycznie nigdy nie było na to pieniędzy - cenniki PTTK-owskie w ogóle pomijały ten problem i nadal pomijają. Po trzecie tak samo traktowano wszystkie tereny, nie tylko prywatne. Po czwarte załatwianie formalności w sytuacji, gdy kilometr drogi ma 1...

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-12 20:56:48
>Przecież nie każdy uprawia i rozumie turystykę. Jestem ciekawy jak byś zareagował gdyby przez Twoją posesję wędrowali uczestnicy parady równości. Oni też mają swoje racje. Po pierwsze nie mam terenu, po którym biegnie jakaś droga. Co prawda mam przed blokiem parking i jeździ po nim każdy, kto ma ochotę i nikomu nie utrudniam dostępu do tego parkingu. A co do racji, to najczęściej jest to postawa psa ogrodnika, z domieszką polskiej szlacheckiej wolności, która pochwala robienie tego co się chce, a nie tego, co się robić powinno. Z drugiej strony społeczeństwo...

Re: Porąbany statut :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-12 07:40:44
>Można nie dziwić się że PTTK schodzi na boczny tor. Według mnie od dawna jest na bocznym torze. Schroniska kilkanaście lat temu na własne życzenie wpuszczone w obowiązkową komercję, chociaż władze państwowe sugerowały, żeby były częścią działalności programowej. Brak koncepcji co do przyszłości szlaków turystycznych, co skutkuje coraz mniejszymi dotacjami państwowymi na ich utrzymanie. Na dokładkę skansenowska instrukcja znakarska w zestawieniu z marzeniami o monopolu na koordynację szlaków w skali ogólnopolskiej. Przewodnictwo odstające organizacyj...

Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-11 23:52:36
Sprawa nie jest taka jednoznaczna. Wojciech Gąsienica - Byrcyn domagał się opłaty od kogoś, kto dobrze na tym zarabiał. W przypadku Jury większa część szlaków biegnie po terenach prywatnych i wszystko zależy od dobrej woli właścicieli, którzy na ogół tych prywatnych terenów do niczego nie potrzebują, a często nawet sami zarabiają na turystach. Winne są też gminy, które nie wykupują dróg po których prowadzą te szlaki, a to jest jedyna metoda zapewnienie im trwałego przebiegu w przyszłości. Najczęściej szlaki przegradzają nowobogaccy dorobkiewicze, którym s...

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-11 23:39:46
Odpowiedź nie jest taka prosta. Są różne materiały, z których można je wykonać i różne techniki malowania lub wyklejania napisów. Do tego dochodzą różne techniki mocowania drogowskazów do najrozmaitszych słupów. Potencjalni wykonawcy to różne firmy reklamowe i producenci znaków drogowych. Są wykonawcy gwarantujący trwałość swoich wyrobów przez kilka lat i dysponują atestami na swoje wyroby, a są też wykonawcy okazyjni, którzy podejmą się każdej roboty, podejmując gołosłowne zobowiązania, byle by dostać zlecenie. Teoretycznie każdy markowy wyrób zaopat...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-08 12:29:36
>List - kol. Edwarda Kudelskiego z kwietnia 2005 roku „Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze - po Zjeździe, przed Zjazdem...” -> Co zrobić, by niekorzystne tendencje zatrzymać, by zagrożeniom przeciwdziałać? Pytanie z gatunku retorycznych. Ładnie brzmi w wypowiedziach, a co trzeba zrobić, to wiadomo i bez tego. Przede wszystkim pozbyć się wszystkich ,którzy pozorują jakiekolwiek działanie i ograniczają się do pełnienia funkcji, czyli jeżdżenia na zebrania, po których nigdy nie następuje żaden ciąg dalszy. Rzekomo nowy ZG miał mieć przydział obowiązków...

Re: szlaki turystyki konnej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-07 13:37:57
Rozumiem, że czytałaś stronę http://gtj.pttk.pl/index1.html Lokalne krótkie szlaki konne spotkałem w nadleśnictwach Katowice i Turawa. Oznakowane są białą farbą z symbolem jeźdźca na koniu i służą do konnych spacerów po lesie z lokalnych stadnin. Szczegółów niestety nie znam. Napotkałem te szlaki przypadkiem przy projektowaniu tras rowerowych.

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-06 22:01:48
Zacznijmy od początku. Szlak jest środkiem do celu, a skąd ci nieprzypadkowi turyści będą znali cel? I skąd będą wiedzieli, że do tego celu można dotrzeć szlakiem, choćby nawet krótkim i nietypowym? Uważasz tych nieprzypadkowych turystów za jasnowidzów?

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-06 16:16:36
>z tym sie nie zgodze. owszem, drogowskazy (po jednym dla kazdego szlaku, bo co napisac na drugim?? - miejsce, w ktorym zostawile auto??), A jak nie zostawił auta, to dokąd? Drogowskaz służy nie tylko tym, co mają auta i idą szlakiem w obu kierunkach. >tablice informacyjne...nie ma sensu, A szlak ma sens? Liczysz tylko na przypadkowych turystów, co przypadkiem zaparkują i zobaczą drogowskaz? >powiadomienie wydawcow - zeby umiescili na swoich mapach kilkanascie (kilkadziesiat??) krotkich, kilkusetmetroch szlaczkow?? to wg mnie raczej nie ma sensu. To według Ciebie sz...

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-05 15:34:47
>a to Polska wlasnie. zostalem odsadzony od czci i wiary przez jakiegos pyskacza, ktory nawet nie mial pojecia o co mi dokladnie chodzi. Zakwesionowałem niski poziom Twojej wypowiedzi. Napisalem komentarz dokładnie do tego, co sam podałeś. Jeżeli masz jakieś rzekomo dobre intencje, to je raczyłeś wcześniej pominąć. A co do pyskacza, to przydało by Ci się trochę kultury. >tak sie skalada ze mi szlaki te nie sa do niczego potrzebne, chodzi mi tylko o latwiejszy dostep do ciekawych, aczkolwiek malo znanych obiektow, Sam sposób oznakowania, to dopiero początek. Pamięt...

Re: szlak widmo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-05 08:16:15
>Nie da się po prostu oprzeć na tym szlaku: znakowany był tak na oko kilkanaście lat temu. Znaki są niewymiarowe a co najważniejsze prawie ich nie ma. Przeciętny szlak gdzieś tam w Polsce. Nic nowego. Łatwiej by było wymienić szlaki, które są odnawiane na bieżąco i zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, bo trudno opierać się na Instrukcji znakarskiej PTTK, która jest jedynie zbiorem ogólników. To tak, jakby ktoś zamierzał nauczyć się pisać ze zrozumieniem na podstawie elementarza.

Re: Spis szlaków turystycznych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-05 08:13:09
>bo chcialem wyznakowac sobie szlak No właśnie! Nie dla turystów, tylko SOBIE! Ten zwrot mówi sam za siebie. Po co komu taki szlak? Śladami Pazuzu? Chroń nas Panie Boże przed szlakami robionymi SOBIE. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Wątpliwości dotyczące OFK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-27 21:21:38
Z tego co wiem, to są punkty za umieszczenie zdjęcia w Internecie, to po co kombinować z wystawą?

Re: Demokracja w PTTK Augustów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-26 14:36:36
>Z kąt wzięliście pomysł że ten prezes nie jest członkiem PTTK bo ja nie mogę się tego doczytać?. Ja się też nie mogę doczytać, że jesteś członkiem PTTK, to po co się mieszasz w nie swoje sprawy? Członek PTTK "od zawsze" Piotr Rościszewski

Re: Brak pieniędzy na szlaki......
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-21 19:14:52
>Słyszałem, że w Polsce ma być budowany tak "Szlak Wisły", który przebiegałby przez miejsca atrakcyyjnie turystyczne, położone nad Wisłą (szlak od Wisły do Gdańska) Jak na razie, to efektem jest dużo szumu informacyjnego. Jak na razie, to efektem jest koncepcja takiej trasy (ale tylko rowerowej) w woj. śląskim dublująca częściowo istniejące międzynarodowe trasy rowerowe R4 i Greenways oraz częściowo biegnąca istniejącymi drogami samochodowymi, w tym drogami rangi wojewódzkiej. Tą drogą koncepcję zrobiła Polska Agencja Rozwoju Turystyki za bardzo duże pieniądz...

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-19 18:47:48
>Absolutnie nie widzę potrzeby powoływania jakiegoś "odziału wirtualnego" bo w moim Oddziale Uczelnianym jest mi bardzo dobrze i na prawdę mam co tam robić. Co prawda w żadnym Oddziale nie jest mi dobrze, ale "oddział wirtualny" też nie rozwiąże żadnego problemu, z wyjątkiem sformalizoawnia obecnych pogaduszek, do których nie jest potrzebna żadna dodatkowa forma organizacyjna. >Myslę ze każdy z nas nie ma co ogladać się na "górę" a powinien robić to co umie i lubi w swoim macierzystym oddziale. Rzecz w tym, że to co robię i lubię robić, nie da się wykonać...

Re: Brak pieniędzy na szlaki......
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-19 17:44:13
Już kilkanaście lat temu proponowałem, żeby nie oglądać się na ZG i coraz mniejsze dotacje państwowe na szlaki, tylko szukać sponsorów. Zostałem uznany za dziwaka, który chce się niepotrzebnie wysilać, jak można spokojnie czekać aż dotacja sama kapnie do wydania i będzie można bez wysiłku wykazać się przed wierchuszką, że się grzecznie wydało, co raczyli dać do wydania. Później z innych względów przestałem zajmować się szlakami pieszymi i przerzuciłem się na szlaki rowerowe. Tylko raz dałem nakłonić się do napisania wniosku o dotację państwową do...

Re: Duplikat legitymacji - pomocy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-18 22:20:17
Zanim zaczniesz zadawać pytania na oślep, poczytaj sobie http://ktz.pttk.pl/ Zdumiewa, że jest jakiś przodownik, który nie wie, skąd się wziął. To w czym on właściwie przoduje? W nieświadomości i robieniu za "balona"?

Re: Miałkie zainteresowanie :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-17 22:54:15
Drogi Antku! Zajęcie jakiegokolwiek stanowiska w dyskusji ma sens, jeżeli ktoś to przeczyta, wysnuje jakieś wnioski i uwzględni je w swoich działaniach. Większość wyrażanych tu opinii dotyczy ZG z przyległościami, które tego nie czyta, a jak już czyta, to nie wysnuwa wnisków, a jak wysnuwa wnioski, to ich nie realizuje. Tak czy owak Forum jest praktycznie martwe. I co z tego wynika? Trzeba znaleźć 15 osób, które te wnioski wysnują i zaczną działać. Gdzie? Poza PTTK, skoro PTTK oczami ZG tego nie widzi. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: O czym zapomniał XVI Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-11 16:08:34
>A jednak tak i to bardzo zdecydowanie!!! Prawnicy nie muszą znać historii turystyki i jak ktoś im nie powie, to nie wiedzą. Jest to pewne uproszczenie. Zły prawnik nie musi, a dobry, jeżeli zajmuje się organizacją turystyki, to powinien znać przynajmniej w tym zakresie, jaki mu jest potrzebny w danej sprawie. Jeżeli sąd coś reaktywuje, to powinien wiedzieć, czy można to coś reaktywować. Jakiś prawnik wyraźnie sobie pokpił sprawę, a pocieszenie, że nie był pierwszy, ani ostatni, nie jest żadnym pocieszeniem. Gdyby przed reaktywacją zażądał uchwały o rozwiązaniu,...

Re: mam pytanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-10 21:41:47
>mam pytanie czy ktoś mógłby mi pomóc i udzielić kilku informacji..lub podać jakieś strony które owe infrmacje mogą zawierać? piszę pracę z ekonomiki na studiach "turystycznych" To na wykładach tego nie było? A jak tego nie było, to co to za studia, na których nie uczą podstaw?

Re: O czym zapomniał XVI Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-09 17:55:29
>widzisz, po sąsiedzku trwa wymiana zdań o „dorobku” np. w zakresie schronisk PTT-K. Mentalność Kalego się kłania. To, że jeden rozrabia, to nie znaczy, że drugiemu wolno rozrabiać. Uczciwość pozostaje uczciwością, a nieuczciwość nieuczciwością, niezależnie od okoliczności.

Re: O czym zapomniał XVI Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-09 12:51:07
>>PTT i PTK rozwiązały się i zostały wyrejestrowane. >>PTTK powstało jako nowa organizacja. >Jednak nie można przypisywać niewiedzy prawnikom >rejestrującym w 1988 stowarzyszenie PTT oraz w 1993 >stowarzyszenie PTK. Nie wszyscy prawnicy są bystrzy i nie u wszystkich jest dobra wola ujawniania prawdy. Niektórzy nawet płacą za to, żeby prawnicy tej prawdy nie ujawniali. To że zostały rozwiązane, to nie oznacza, że ktokolwiek może je reaktywować. W uchwałach o rozwiązaniu zapewne jest wyraźnie napisane, kto ma prawo do spadku po rozwiązanych organizacjach. I zapew...

Re: O czym zapomniał XVI Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-08 17:27:34
>Rzeczpospolita Polska „zapewnia wolność tworzenia i działania… , stowarzyszeń, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji.” A tym samym nie ma przeszkód prawnych do wpisania w statucie każdej organizacji , że jest spadkobiercą – sukcesorem - kontynuatorem tradycji nieistniejącej prawnie organizacji. Przeżywamy obecnie dość dziwny okres. Niektórym się wydaje, że jak w każdej ustawie nie pisze, iż nie wolno kraść, to uważają, że wolno kraść. Dla mnie jest oczywiste, że jeżeli nazwy PTT i PTKraj należą do PTTK, to każdy, kto tych na...

Re: Wielki krok (wstecz)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-05-08 08:33:18
>Proponuję zamiast bełtania podanie konkretnych propozycji - jak wybierac delegatów na rozmaite zjazdy ... Do połowy lat 70-tych w PTTK działał bardzo skuteczny sposób wybierania władz, w których przeważali fachowcy od realizacji programu i celów statutowych. Zarządy oddziałów składały się z członków wybranych na zjazdach przez delegatów z kół i z członków wybranych na naradach aktywu poszczególnych komisji. W dużych oddziałach zdarzało się, że tych drugich było niekiedy wiecej, niż tych pierwszych. Co prawda ci drudzy nie mogli by prezesami oddziałów, ale...

Re: Porąbany statut :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-30 23:12:01
Zauważyłeś ciekawą rzecz. W praktyce każdego członka ZG pilnuje jeden członek GKR i sądzi go jeden członek GSK. Te proporcje wskazują, że działalność programowa zanika, a za to wszystkim trzeba patrzeć na ręce i ciągle godzić skłóconych. Dla mnie największą wadą Statutu jest to, że koła i kluby nie mogą mieć osobowości prawnej, a więc są zależne od dobrej woli zarządów oddziałów, a tej niestety często brakuje. Skutkiem jest zamienianie czego się da na kolejne oddziały lub uciekanie z PTTK poprzez tworzenie odrębnych organizacji, żeby nie być zależny...

Re: Wolna trybuna :-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-30 13:22:06
>"cosik mi się wydaje, że strasznie się nudzisz..." Ja się też "nudzę". Napisałem w zarysie instrukcję znakowania szlaków rowerowych, a kompetentne osoby z KTKol ZG udają przez 2 lata, że ją czytają. Podobno piszą jakąś ustawę o szlakach i to w tajemnicy, żeby im ktoś swoimi uwagami nie zamącił świętego spokoju. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Etyka - o co chodzi ~AM?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-30 13:15:21
Od jednego z członków ZG dowiedziałem się, że różnych spraw sądowych w PTTK jest na pęczki i ZG nijak nie jest w stanie ich "przerobić". Skutek jest taki, że ZG reaguje tylko wtedy, gdy już absolutnie musi. Nie wróży to najlepiej na przyszłość, bo system jest zupełnie niewydolny. Spsoby na ZG są tylko dwa: albo oddać sprawę do zwykłego sądu i wtedy ZG będzie absolutnie musiał zareagować, albo strzelić tym wszystkim i założyć konkurencyjną organizację wolną od tych wszystkich nieprawidłowości, nie podszywając się przy okazji pod cokolwiek, jak fałszywe PTT...

Re: forum (dalej) niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-28 16:57:04
>Na forum napisał to "jarumin" cytując Kolegę K.R.Mazurskiego-"PTTK jest organizacją faszystowską". A to co za bzdura? Od kiedy to Mazurski pisze coś takiego? Gdzie coś takiego znalazłaś? >PTTK jest organizacją o wielkim dorobku, ale nieporadnie przystosowuje się do samodzielnego działania, i to non profit. W ogóle przystosowuje się? To jakaś nowość! I co ma do tego działanie non-profit? Dotychczas to jest działanie biedaka dla biedaków z dużą dozą pozoranctwa i nie ma zbyt wiele wspólnego z rozsądnym działaniem non-profit. >Kiedyś byl jeden problem, ur...

Re: forum (dalej) niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-26 16:03:30
>Za darmo umarło, ... Wywróżyłeś z fusów? >PTTK = PZPR ... >Takie mają odczucia ludzie. W pisanie idiotyzmów się nie bawię i nie mam takich odczuć. >Po prostu trzeba obalić władze PTTK i wybrać nowe wg nowej ordynacji JOW, bądź po prostu rozwiązać ten burdel. Mała socjalistyczna rewolucja w celu obalenia resztek socjalizmu. Ubawiłeś mnie Antykomuchu swoimi głupotami. Z nicka wynika, że jesteś równie Antyturystą, to właściwie czego tutaj oczekujesz?

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-26 15:58:38
>Owszem - o ile się orientuję wszystkie akademickie oddziały PTTK. Mam też pośrednio styczność z Oddziałami Miejskimi w Bytomiu, Chorzowie, Gliwicach i wszędzie tam dzieje się cos ciekawego. Pytanie było o normalne oddziały, a nie te, gdzie dzieje się "coś ciekawego". Jakieś "coś" jest dobrym początkiem, żeby kiedyś być może powrócić do normalności. Jak w wielkim mieśc ie w oddziale działają 3 komisje i 3 kluby, ograniczające się do wycieczkowania i zebrań, to trudno o normalność. Wystarczy porównać ze statutem PTTK i wykazem celów działania na 3 strony...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-26 15:55:15
>I Ty Piotrze... też... a miałem Cię za poważnego człowieka. A co jest we mnie niepoważnego? Sprzeciw przeciwko panoszeniu się pseudodziałaczy, którzy sami nic nie robią i jeszcze przeszkadzają innym? >Jestem w szoku. PTTK chyba umiera. Niestety. >Oddziały się rozwalają. Może jakichś ranking NORMALNYCH jeszcze oddziałów? Gdzie wszystko gra? Są takie? Na szczęście są. z tym zastrzeżeniem, że ta obecna normalność jest o poziom niżej od tej dawnej normalności.

Re: Kudłacze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-26 15:50:37
>Obecnie Kudlacze prowadza dzierzawcy schroniska na Luboniu Wielkim - jak dla mnie jest to wystarczajaca rekomendacja:) Dobry znajomy właśnie stamtąd wrócił. Podłoga niewymyta. Ubikacja również. Trudno było wejść, a co dopiero załatwić się. Koce nie prane od lat. Czysto tylko w bufecie. Jedzenie niespecjalne. Zupełnie co innego, niż na Luboniu. Zupełna konsternacja. Pozdrowienia Piotr

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-25 21:09:01
>Dalej twierdzę, że PTTK to bardzo ciekawa organizacja. Jest takie chińskie przekleństwo: obyś żył w ciekawych czasach. Wolałbym, żeby PTTK było organizacją skuteczną, a nie ciekawą. >Otóż twierdzę, że PTTK jest fatalnie zarządzane. Bez pomysłu, bez kompetencji, bez konsekwencji w działaniu i bez pracowitości. Odnoszę wrażenie, że w ogóle nie jest zarządzane. Toczy się samo z siebie siłą rozpędu z lat minionych. >Czasami niestety - na szczęście rzadko - wręcz ze złą wolą. Umiem takie przypadki wskazać i uzasadnić. Podobno tej złej woli je...

Re: przodownik Turystyki Konnej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-24 07:58:19
Kłaniają się Google. http://gtj.pttk.pl/p_04_przodownicy.html#kursy Nizależnie od tego lektura http://gtj.pttk.pl/index1.html http://pttk.pl/aktywna/konie/

Re: Ramowe wytyczne org. imprez TK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-21 18:49:22
Zajrzyj jeszcze tu: http://pttk.pl/zycie/imprezy/index.php?co=dotacja Coś więcej może wiedzieć pracownik ZG, który zajmuje się dotacjami.

Re: Ramowe wytyczne org. imprez TK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-19 22:48:34
Pamiętaj, że w tzw. poprzedniej epoce wszystko było scentralizowane i jednolite. Teraz wydanie takich wytycznych jest praktycznie niemożliwe. Pod względem programowym nic się nie zmieniło, a warunki finansowe każdorazowo określa sponsor lub dotujący. Ogólne warunki ubiegania się o dofinansowanie przez samorządy lub ministerstwa określają rozporządzenia do odpowiednich ustaw. Przepisy ciągle się zmieniają i nawet jakby komuś w przypływie natchnienia odbiło i zrobiłby jakieś nowe wytyczne, to po dwóch latach i tak mógłyś je tylko wyrzucić do kosza. Z jednej strony d...

Re: Ramowe wytyczne org. imprez TK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-19 15:55:45
Pamiętam coś piąte przez dziesiąte. Nie było to potem wydane jako skrypt "Rajdy, zloty, złazy"? O wycieczkach były odrębne skrypty.

Re: Trekking
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-16 20:05:53
Najprościej wystukać w Googlach "trekking Azja". Miłych poszukiwań.

Re: Odznaka im. Żwirki i Wigury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-15 18:28:39
I dostałeś podobną odpowiedź do mojej. Wysil się i nie wymagaj tego od innych, bo to Ty chcesz zdobywać odznakę, a nie ktoś za Ciebie.

Re: Odznaka im. Żwirki i Wigury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-15 15:22:13
Bartku! przeczytaj uważnie, co sam napisałeś: "Podobno tą odznake możana zdobyć w woj. Śląskim." Skąd takie przypuszczenie? W regulaminie nic na ten temat nie ma, oprócz tego, że na Śląsku (czeskim) jest miejsce śmierci naszych Bohaterów, a odznakę ustanowił Oddział w Jastrzęnbiu Zdroju, który organizuje rajdy do Cierlicka. Tak więc prawdopodobieństwo zdobycia odznaki jest takie samo gdziekolwiek w Polsce. Na Śląsku nie ma żadnych uprzywilejowanych miesc zdobywania tej odznaki. Np. w Gliwicach jest ul. Żwirki i Wigury. Sprawdziłem, że obaj Lotnicy byli na lotnis...

Re: Odznaka im. Żwirki i Wigury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-15 12:22:18
Nie czytałem regulaminu, bo nie jestem zainteresowany. Odpowiedziałem dokladnie na Twoje pytanie. Czy Żwirko i Wigura w ogóle byli na Śląsku? Jeżeli tak, to pewnie na jakimś lotnisku. Dużego wyboru nie ma. Ale zgadywać nie zamierzam.

Re: Odznaka im. Żwirki i Wigury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-14 21:27:05
Wszystkiego Najlepszego dla gapy Bartka! http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_ziw Wesołych Świąt!

Re: m. srebrna - pkt. w innym reg.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-12 11:59:10
Tak to jest! Albo zdobywa się OTP, albo robi co innego. Tak więc nie ubolewaj, że Ci przepadną punkty, bo to Two wybór, a nie twórców regulaminu OTP.

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-11 08:44:37
>>stawiania = malowania >Jaki jesteś strasznie dokładny Prawdopodobnie skojarzenie pochodzące od "stawiania litery", np. stawiania kropki nad "i"..

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-10 23:57:56
>> Jak dotąd najlepszy kurs, to namiętne chodzenie cudzymi szlakami i obserwowanie, co się na nich podoba w oznakowaniu, a co nie. >o - a gdzie są takie kursy? To kurs tylko dla ambitnych. Każdy robi go sam na własny koszt i sam siebie ocenia. Jak zaczynałem znakować, to do wszystkiego musiałem dojść sam. Jak już trochę umiwałem, to mój szef znalazł jakąś starą instrukcję i trochę sobie moją wiedzę usystematyzowałem. Ta instrukcja z lat 60-tych XX w. była o niebo lepsza od obecnej. Mnie to nie zadowalało. Zrobiłem jej analizę i skleciłem własną o wiele leps...

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-10 23:25:02
>Umiejętność stawiania znaków w odpowiednim miejscu w terenie to już wyższa szkoła jazdy. >Egzaminator nie jest w stanie nas sprawdzić czy to potrafimy Dlatego też po kursie absolwent powinien otrzymywać wyłącznie zaświadczenie uprawniające do samodzielnego wykonania odcinka szlaku o długości np. 10 km, a dopiero tą pracę powinna odebrać komisja egzaminacyjna i nadać uprawnienia, jeżeli zbytnio nie naknoci. W Czechach znakarze dzielą się na dwie kategorie. Po kursie zostaje się znakarzem szlaków drugorzędnych z prawem pomagania znakarzom szlaków głównych. Ja...

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-10 17:18:44
Czytam tą całą dyskusję i nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać? Czego można nauczyć w jeden dzień z egzaminem na drugi? Niewiele. Jak ktoś czegoś nie umiał przed kursem, to po takim kursie (i egzaminie) dalej nie bedzie wiedział. Ot, taki sobie papierek lub legitymacja do PTTK-owskiej kolekcji. Zupełnie bez znaczenia dla jakoci szlakow i turystów po nich wędrujących. Zastanawiam się, czy Konrad się denerwował, po podziela moją opinię o tym, że został w taki kurs wmanewrowany, czy były jakieś inne przyczyny tego zdenerwowania, których się nie domyśliłem?...

Re: OTP na terenach wyżynnych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-07 19:32:38
Zadajesz dziwne pytania. Jeżeli tak pisze, to tak jest. Tam nic nie pisze, że Łysica jest wyłączona z Gór Świętokrzyskich.

Re: Wysiłek intelektualny... :-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-07 12:47:26
Pierwszym problemem jest niewłaściwe postawienie problemu przez dziennikarza, że droższe jest oprowadzanie obcokrajowców. Droższe jest oprowadzanie w innym języku niż polski. Wiedza i umiejętności kosztują i trzeba za to płacić. Zwróćcice uwagę, że w cennikach nigdzie nic nie pisze o obcokrajowcach, a wyłącznie o języku. Drugim problemem jest duża rozpiętość stawek. Wydaje mi się, że dwukrotna różnica to przesada.

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-06 17:18:31
>chyba że w praktyce to ten cały zamiar projektu ustawy o szlakach to takie sobie pozorne pisanie na kolanie. Jak to się mówi: dobrymi chęciami piekło brukowane. Co innego widzieć niedostatki i braki w obecnych przepisach, a co innego siąść przy stole i na kolanie sklecić doskonałe propozycje przepisów, jak się całe lata nic w tej materii nie robiło. I trzeba mieć jakąś wizję całości: planowania, projektowania, zatwierdzania, zdobywania środków, wykonawstwa, odbiorów, utrzymania i koordynacji; żeby nic ważnego nie umknęło uwadze. Jak dotąd słyszałem o wizji s...

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-06 17:16:28
>> do Konrada Bieleckiego nie kierowałem żadnych słów (...) Rozmawiałem z Nim >Jak można rozmawiać z kimś i nie kierować doń żadnych słów. Jakaś nowa metoda komunikacji ? Sam sobie odpowiedz na Twoje niezbyt subtelne pytanie. A jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Piotr

Re: kurs znakarzy w Radomiu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-04-04 12:20:59
>to dzieło zastane. Mistrz stwierdził żeby nie ruszać. Faktycznie zwiększa widoczność znaku. Niechlujstwo zwiększa widoczność znaku? Raczej odtrąca bardziej estetycznych turystów. Najprościej wyciąć ośnikiem, a co się nie da, to zamalować na szaro. Bez ociągania się i wymyślania pretekstów.

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-31 19:25:15
>Ministerstwo przyznaje na to coraz mniejsze środki, rzadko która gmina rozumie konieczność wspierania PTTK w tym zakresie – w końcu chodzą nimi nie tylko petetekowcy! To przecież drogi publiczne, ale szlaki nie mogą się doczekać takiej ochrony prawnej, jaka posiadają znaki drogowe. … Coraz pilniejsze staje się pytanie: czy PTTK powinno wszystkimi nimi się troszczyć? Za co i kim? W imię czego? Jest przecież TOWARZYSTWEM, a nie instytucją publiczną … „ str. 16 Jeżeli istnienie szlaków ma mieć jakiś sens, to musi być jakaś sensowna koordynacja i kontrola ak...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-31 19:10:00
>Szkoleni nie wywierają żadnej presji na szybsze ukońćzenie kursu, bo dla nich zajęcia na kursie są po prostu atrakcyjne. Niektórzy to bez końca chodziliby na kurs ! Opisujesz kursy przewodnickie, które zawsze stanowiły w PTTK pewną enklawę jakości. Im dalej od środowiska przewodników, tym gorzej. Jest oczywiście grupa oddziałów, w których praca przebiega prawidłowo, ale jest ich bardzo mało, głównie w dużych miastach, nierzadko związanych ze środowiskiem akademickim. Z tą jakością jest już dużo gorzej, jak chce się przeszkolić ludzi rozrzuconych dość...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-31 10:10:01
>Tylko Ty opisujesz stan idealny, lub zbliżony do ideału jaki ma miejsce w innych krajach, a ja piszę o naszej skrzeczącej siermiężnej rzeczywistości. A co mam opisywać? Kraje, w których jest gorzej? Normalny człowiek stara się równać do lepszych od niego. Takich, co wymyślili coś mądrego i umieli wcielić to w życie. Tymczasem u nas grupa nadętych działaczy patrzy w sufit i wymyśla jedynie słuszne rozwiązania, które sprowadzają PTTK na manowce, a potem pręży się do odznaczenia za całokształt takich osiągnięć. Jeżeli o tym obydwoje myślimy, to faktycznie je...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-30 16:04:30
>Piotrze, tylko czy te organizacje, np. Klub Czeskich Turystów mają prawny obowiązek i prawo opiniowania. Niestety nie miałem okazji tego sprawdzić. Planowałem wizytę w Czechach w ramach wymiany doświadczeń, ale zabrakło czasu.

Re: Usuwanie postów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 17:37:27
>Obecnie liczą się prawa dziecka, poprawność polityczna i bezstresowe wychowanie. Prawa mają sens w zestawieniu z obowiązkami, o których niestety się nie pamięta. Prawa powiny przysługiwać tym, którzy potrafią wziąc na siebie jakieś obowiązki. Piotr

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 17:26:37
>No dobrze, ale czy ustawowo można zadekretować że pieczę nad znakowaniem i utrzymaniem szlaków ma mieć tylko i wyłącznie PTTK ? Łowieniem ryb zajmuje się wyłącznie Polski Związek Wędkarski, a polowaniami Polski Związek Łowiecki. I nikt nie robi z tego problemu. Nowoczesne zarządzanie nie polega na tym, że "monopolsta", raczej "naznaczony" robi wszystko sam. Stara się skupiać fachowców i tworzyć system wydawania wiążących opinii w konkretnym zakresie. Np. wykonanie szlaku w USA wymaga uzyskania pozytywnej opinii rzeczoznawcy z rządowej listy na każdym szczeblu...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 17:16:37
>I nareszcie przebieg szlaku górskiego, pieszego, rowerowego miałby ochronę z mocy prawa. Prawo ma to do siebie, że muszą je przestrzegać obie strony, PTTK też. Niestety jest niedobrze. Wiele szlaków nie ma wymaganych uzgodnień, albo były robione tak dawno, że nikt ich po latach nie odnajdzie, np. w Opolu uzgodnienia popłynęły wraz z powodzią. Uzyskanie tych uzgodnień to ogromna praca wymagająca ogromnych nakładów finansowych - kwerend po urzędach, sporządzania dokumentacji, wyjaśniania szczegółów, zbierania pieczątek i podpisów, a nawet wydawania decyzji adminis...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 17:10:43
>A może wolny rynek w końcu wymusi to aby ze strony PTTK podejść do sprawy poważniej. A na razie, to urzędnicy mylą wolny rynek z wolną amerykanką. Poważne podejście, to by się przydało. Staram się robić poważnie trasy rowerowe i niestety ze strony ZG PTTK napotykam na próżnię. Jeden zasłużony działacz, który te sprawy traktuje jek piąte koło u wozu i zero praconików etatowych oprócz pracownika odpowiedzialnego za rozliczenie dotacji z Ministerstwa Gospodarki. Jak na poważną zasłużoną organizację graniczy to z naśladowaniem dworu króla Ćwieczka. Pozdro...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 16:50:53
>Panowie wszyscy, na czele z p. Matuszczykiem który opracował tekst do "Gościńca" są przeświadczeni o jakiejś szczególnej roli, niemal posłannictwie PTTK, I tu muszę przyznać rację, że szermowanie posłannictwem jest trochę przesadzone. Potrzebny jest raczej pragmatyzm. Jeżeli chcemy mieć jednolitą sensowną sieć szlaków, to musi być jeden koordynator. Trudno sobie wyobrazić, że rola koordynatora jest rozczłonkowana pomiędzy różne organizacje i instytucje. Musi być jedna organizacja, albo zasłużone w tym zakresie PTTK, albo jakaś nowa, w której PTTK będzie c...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 16:36:24
>„ … Ustawa o kulturze fizycznej (z 18 stycznia 1996 r.) oraz wynikające z niej rozporządzenia, niestety, bardzo ogólnikowo nawiązują do samej istoty szlaku, Ustawa ta nic nie mówi o turystyce i zastanawiam się, czy można do takiej ustawy wydać rozporządzenie, które poniekąd rozszerza zakres ustawy o turystykę i bezpieczeństwo turystyki? W ustawie brak wyraźnego stwierdzenia, że turystyka jest formą kultury fizycznej. I nagkle ni z gruszki ni z pietruszki do tej ustawy jest rozporządzenie o warunkach bezpieczeństwa "przebywających w górach" i kąpiących się. Nawet...

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 16:19:07
>Przepraszam, a skąd przeciętny urzędnik ma wiedzieć że akurat oddział PTTK wyznakuje te szlaki najlepiej ? Ten "przeciętny" urzędnik bierze pensję za dobrze wykonaną pracę. Jeżeli czymś się zajmuje, to powinien zgłębić tajniki tego czegoś. Gdyby zgłębił, to by wiedział i nie robił głupstw. Urzędnik powinien umieć zadawać tzw. kłopotliwe pytania i oceniać rozmówców nie tylko na podstawie tego co mówią, a na podstawie tego, co zrobili w terenie i opinii użytkowników. Niestety czasem ulegają jakiemuś oszustowi, który umie upozorować dobre wyniki swojej d...

Re: moze ktos doradzi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-29 08:43:58
A do jakiej kwoty schronisko uważasz za tanie? I czego oczekujesz za tą taniość?

Re: Porozmawiajmy o szlakach ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-28 16:14:07
>Mam wrażenie ze w powszechnym odczuciu za szlaki odpowiadają "oni", czyli jakoś szeroko pojęte państwo. Ciekawe tylko, że jak idę do urzędu, to rzadko kiedy urzędnicy się do tego przyznają. Z Urzędu Miejskiego w Zabrzu dostaliśmy swojego czasu pismo, gdzie wyraźnie było napisane, że nie będą finansować tego, czym powinno zajmować się PTTK! Dla sprawiedliwości muszę podać, że są też przypadki, kiedy słowo PTTK zapoczątkowuje owocną współpracę. >Ponadto chciałam zwrócić uwagę, że obecnie samorządy są zobligowane ustawowo do ogłaszania przetargów...

Re: Usuwanie postów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-28 11:26:24
>Często zabiera głos w sprawach, o których "coś tam słyszał". Ja też to czasem robię i liczę na to, że ktoś to sprostuje. Zamiast sprostowania, to albo zapada głuche milczenie, albo ktoś zaczyna jeszcze bardziej mataczyć, albo rzuca się na mnie usiłując wmówić, że mam pstro w głowie. Na koniec admin to wszystko kasuje i PTTK-owska odmiana Dulskiej może dalej świętować istnienie jedynie słusznego Forum. Pozdrowienia Piotr

Re: Usuwanie postów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-26 19:10:10
>Zanadto przypomina to melodię ZG (dopóki na forum nie będzie odpowiedniego poziomu nie będą brali udziału w dyskusjach), a szkoda... :-( Jak już myślisz, to myśl z sensem.

Re: Usuwanie postów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-25 18:54:03
>Uprzejmie proszę poinformować mnie dlaczego mój dzisiejszy post został usunięty? Bo niektórym adminom odbija i uważają się za bogów tego Forum. Ostatnio zniknął mój post, bo nie zgodziłem się w nim z wydumanymi kryteriami wymyślonymi przez adminów. Dopóki adminowie będą reprezentować taki "poziom", dopóty nie będę rejestrować się na tym Forum. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-24 16:43:02
>Panie Antku - jednak trzeba przejąć się. Tym gdzie idzie ta karawana??? Prawdopodobnie oscyluje w stronę ślepego zaułka albo raczej na środek pustyni w towarzystwie strusia-instruktora, żeby potrenować chowanie głowy w piasek. >Ja też jak Basia chętnie porozmawialabym poważnie o problemach szlaków, ... Nie raz próbowałem na temat szlaków, ale jak dotąd nikt odpowiedzialny za te szlaki się nie kwapi. Co z tego, że jest źle, a może nawet bardzo źle? Mam wrażenie, że więcej odpowiedzialności za szlaki jest w takich organizacjach jak Polski Klub Ekologiczny...

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-24 16:35:01
>Ala i Jurek -> I trochę o sklepie cyfr: na przykładzie okresu 1.01.1005 do 31.08.2005 (takie mam dane w domu), a jestem na urlopie (całe trzy dni ):… – strata ok. 14000 zł. (na podstawie materiałów ze Spółki PTTK Kraj). … Dobry dowcip. To znaczy, że straty wynoszą blisko 2000 zł miesięcznie! Trzeba nieźle kombinować, żeby przynieść takie straty. Oznacza to, że marża pokryła tylko koszty wysyłki, a zupełnie nie pokryła wynagrodzenia. Albo do tych kosztów dopisano jakieś lewe pozycje i nikt tego nie wykrył. Tak się akurat składa, że sam siedzę w handlu map...

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-24 11:51:13
>Koleżanki i Koledzy chcielibyśmy wszyscy by nasze Forum PTTK stało się płaszczyzną wymiany myśli i poglądów. By stało się miejscem "szybkiego" kontaktu Tych którzy o Czymś wiedzą z Tymi, którzy chcą się Czegoś dowiedzieć. Chyba nie tylko Forum. To samo dotyczy całej strony PTTK.pl Podobno w ubiegłym roku był jakiś Zjazd i jakieś wybory. Podobno odchudzony Zarząd Główny miał działać bardziej konkretnie i przejrzyście. Podobno każdy z członków ZG miał mieć konkretne obowiązki. Podobno Zjazd podjął jakieś uchwały, które ktoś wymieniony z nazwiska m...

Re: :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-24 09:03:16
Ten post powyżej jest mój. Nie zauważyłem, że nacisnąłem złą literę.

Re: :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-24 08:49:23
Ten sklep jest w 100 % wirtualny. Niedługo ta zaraza może się rozpowszechnić po całej stronie.

Re: członkowie honorowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-23 17:18:54
>Co ma do rzeczy wiek potencjalnego Członka Honorowego ?? Myśl Wojtku, myśl! Myślenie ma teraźniejszość. Może zdołasz sam rozwiązać ten rebus. >Więc jak ktoś ma 40 lat i zrobi sporo na rzecz turystyki w Polsce to nie dostanie ? Jeżeli ma trochę honoru, to nie dostanie, bo nie wypisze wniosku.

Re: Forum a przyszłość publicznej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-22 21:58:32
>Przedstawił wyliczenie, które nie trzymało się kupy, bo nie uwzględniało RZECZYWISTOŚCI. A rzeczywistość w tym wypadku była nieco różna od liczb w bilansie, co rzeczowo i jasno wykazałem. Sprawa jest dość prosta. W każdej działalności są pewne koszty stałe. Zysk jest wtedy, gdy są odpowiednio wysokie obroty i marża jest wyższa od tych kosztów. Wystarczy, że ktoś będzie sępił i nie zamówi na czas odpowiedniej ilości dobrego towaru, albo da się skusić na wzięcie do sprzedaży towaru niechodliwego. Albo też będzie chciał być dobrym wujkiem dla klientów i...

Re: Babia Góra...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-22 00:41:10
[i]Wymoderowano[/i]

Re: Babia Góra...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-21 22:19:45
>Pisanie jednosłowowców albo jednolinijkowców jest źle widziane - samo "popieram", "pozdrawiam" itd. nie wnosi wiele do dyskusji, Nie zgadzam się z tym. Jak ktoś napisze 100 linijek, a ja się z tym całkowicie zgadzam, to napisanie jednego słowa "popieram" wnosi wiele. A co? Mam przepisać te 100 wierszy w innej kolejności?

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-21 22:10:06
>Piszesz że młodzież jest takim samym członkiem jak reszta, a to nieprawda. (sorry że o stołkach ale taka jest prawda) Nie ma dostępu do "stołków" w praktyce jest zmarginalizowana A na Chiny Ci ten stołek? Bez stołka, to palec wskazujący Ci odpadnie? >Rozumiem że do mnie śpiewasz ? Wydawało mi się, że dyskutujemy o młodzieży, a nie o Tobie. Ale podobno jak uderzysz w stół, to nożyce się odezwą. >Nie mówię o młodzieży mającej pstro w łbie, ale o tych co chcą robić a nie mogą. A niby czemu nie mogą? Może chcą robić długi, a nie mogą? To chyba...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-20 22:59:20
>Kalectwo to np. brak nogi, ręki, a tenże statut jest okaleczony z zapisów o młodzieży Zapomniałeś o emerytach, niepełnosprawnych, murzynach, homoseksualistach, kobietach itd. Dlaczego akurat Statut ma wyróżniać młodzież? >> Po drugie, po co w Statucie ma być coś o młodzieży? >Żeby zaznaczyć jej udział w Towarzystwie... W czym zaznaczyć? W istnieniu? bez Statutu też istnieje i co z tego wynika? >> Problem w tym, że z jednej strony brakuje normalnych starszych działaczy, >Visca el PRL Pudło! W PRL normalnych działaczy nie brakowało. Dziwnym trafe...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-19 22:38:03
>W nowym (okaleczonym zresztą) statucie Towarzystwa nie ma ani słowa o młodzieży: http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=pttkstat Po pierwsze odpowiedz, w czym ten Statut jest według Ciebie tak okaleczony? Jest tak podobny do poprzedniego, że moim zdaniem to jest jego głównym kalectwem. Po drugie, po co w Statucie ma być coś o młodzieży? Według mnie Statut dotyczcy wszystkich normalnych ludzi niezależnie od wieku. Problem w tym, że z jednej strony brakuje normalnych starszych działaczy, takich, co by chciali działać, zamiast trzymać się foteli, z drugiej brakuj...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-19 22:30:12
>Kiedy po powrocie do domu po dwudniowej nieobecności przeczytałam Twój post Piotrze, byłam zaszokowana. Jak się uczestniczy w tych świństwach, to najwyższy czas, żeby otrzeźwieć. Z życzeniami uczciwego wybrnięcia z kłopotów Piotr

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-19 19:12:40
>Jeżeli 10 % tego coś teraz teraz napisał jest prawdą, to skandal!!!!!!!!! Na bakier z etyką, szczególnie! Moim skromnym zdaniem sprawa się kwalifikuje do zainteresowania nią pozostalych organow Towarzystwa, ale najpierw do GKR. I nie przejmuj się pruderyjnym wstydem, że napiszesz oficjalny donos na kolegów; jak masz mieć takich kolegow, to lepiej nie miec żadnych !!!!!!!!!!! Tak właśnie myślę. Oficjalne pismo nie wyślę samodzielnie, ale zrobi to cały Zarząd Klubu z Komisją Rewizyjną. Ten tekst na Forum to tylko podanie do publicznej wiadomości, jak działa "odnowion...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-18 13:38:24
>Hę ?? A kto za to zapłaci ?? Zamiast zatrudnić następcę Łukasza, to kasa pójdzie na laptopy i konserwatora laptopów. Taniej by było kupić wszystkim komórki, albo przynajmniej na podstawie bilingów płacić im za rozmowy z określonymi numerami innych członków ZG.

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-18 12:28:33
>- w żadnym piśmie nie jest napisane, że Klub został rozwiązany Na początek przypomę, że chodzi tu wyczyny Prezesa Oddziału PTTK w Pyskowicach kol. Andrzeja Kupskiego i popierających Go członków Zarządu Oddziału, w tym wyżej wymienioną Aninkę Skarbnika Oddziału. Zaczęło się od Walnego Zjazdu, na którym po chamsku wpisano na listę kandydatów do Zarządu poprzedniego prezesa, po czym ostentacyjnie Go nie wybrano. Potem próbowano mnie przekabacić, żebym to samo zrobił w Klubie Znakarzy, bo wyrzucony Prezes Oddziału był nadal Przezesem Klubu. Sprzeciwiłem si...

Re: Babia Góra...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 22:36:01
Przy dwóch metrach śniegu ciemność jest sprawą bardzo względną.

Re: Znaczk z okazji 100-lecia PTK.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 22:27:28
>Any przeczytałem to wtę i wewtę i dalej uważam że to nie jesyt 100 lecie pttku Wróżysz z fusów? Stulecie PTKraj jest stuleciem PTKraj, a jak każdą rocznicę obchodzą ją żywi ludzie, a nie duchy. Jak każdą rocznicę obchodzą ją ludzie, którzy identyfikują się w jakiś sposób z tymi, co niegdyś PTKraj stworzyli, a w szczególności Ci, którzy są spadkobiercami tego, co po PTKraj pozostało, czyli PTTK. Bo nowe PTKraj na pewno po nich nie pozostało, chociaż jak chcą, to mogą tą rocznicę obchodzić z tych samych względów. A tak na marginesie, to idąc Twoim t...

Re: :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 15:02:07
>Nikt nie odważyłby sie podjąć takiej decyzji, więc podjęła się sama. Członkowie Zarządu Głównego trzymają się obiema rękami foteli i tym samym nie mogą niczego podpisać, bo puszczając fotel mogliby go już nie znaleźć. Zdrówko Piotr

Re: :-(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 11:11:08
Kolejny pogrzeb w strukturze PTTK. Z wyrazami współczucia dla Zarządu Głównego Piotr Rościszewski

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 11:04:22
>Tym bardziej nie rozwiążą tego problemu żadne eksperymenty sugerujące obowiązkowe struktury pośrednie. I znów pobrzmiewa ta złota wolność szlachecka. Dobra organizacja wymaga, żeby jednostka nadrzędna miała około 10-20 jednostek podrzędnych. Inaczej szefostwo nie ogarnia całości. >Problem niewydajności Towarzystwa leży zupełnie gdzie indziej. Jedno nie wyklucza drugiego. Piotr

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-15 07:49:28
>Zaniechujący uparcie działań ZG PTTK stale się czegoś zrzeka, pozostawia luki, w które co i raz wchodza inni, bystrzejsi i energiczniejsi, bynajmniej. Rzecz w tym, że jedyne, czego PTTK się zrzekło, to posiadanie sprawnej struktury organizacyjnej, bo nie wyobrażam sobie sprawnej struktury, która ma jeden Zarząd Główny i 350 równorzędnych Oddziałów. Żadne eksperymenty sugerujące dobrowolne struktury pośrednie nie rozwiążą problemu niewydolnej struktury całości Towarzystwa. Co do luk, to są to głównie luki przez zaniechanie, a zaniechanie wynika m.in. z niero...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-14 16:41:59
>>" Z obserwacji widzę, że ciągle rodzą się nowe, nawzajem sprzeczne i durnowate przepisy, a podobno robią to najlepsi fachowcy. " >Niestety nie. Robi to, z przeproszeniem usząt obecnych Pań i Młodzieży, tzw. ustawodawca. Ten "ustawodawca" to z reguły pracownik jakiegoś ministerstwa, który zleca robotę zespołowi ekspertów, a następnie przez ręce swojego szefa-ministra podtyka dokument do obróbki komisji sejmowej. W tym łańcuszku produkcyjnym przepisów aż mdli od nadmiaru fachowców, a efekt często mizerny i nikogo nie satysfakcjonujący. Ktoś te przepisy psuje...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-13 13:57:53
>>" Dobry dowcip! " >Nie, Piotrze, nie dowcip. Swojej negatywnej opinii o 'reaktywacji' PTT i PTK nie muszę podpierać wątpliwą poetyką w rodzaju: 'zrejterowali' (przed kim/czym?), 'kradną', 'tępi'... Ja też nie muszę, ale jeżeli tego nie zrobię, to niektórym wydaje się, że nic takiego się nie stało. Na dłuższą metę owijanie w bawełnę niczego nie rozwiązuje. >>" Prawnicy zawsze kombinują, jak jest okazja naciągnąć " >Uogólnienia, zwłaszcza tyczące grup ludzi tak dużych i zróżnicowanych tudizeż używajace tzw. wielkich kwantyfikatorów bywają...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-12 22:28:26
>A czy pomyślałeś o tym, że założyciele ww. mogli działać w dobrej wierze, tzn. być subiektywnie przekonanymi, że mają prawo do przyjęcia takich nazw? Dobry dowcip! Wieloletni działacze PTTK, którzy z tego PTTK zrejterowali, nie wiedzieli, że kradną własność PTTK! Musieli by być bardzo tępi, żeby tego nie zauważyć i działać w dobrej wierze. >A czy pomyślałeś, że skoro sąd - powiadomiony wszak już dawno o Statucie PTTK - wciąż nie uznał bezprawności nazw 'nowych towarzystw', to może owe oszustwa i nieuczciwość nie są aż tak bezdyskusyjne? Pr...

Re: Znaczk z okazji 100-lecia PTK.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-10 23:51:10
>Czytać umiem ale w 1906 r. PTTK nie powstało i po co przypisywać sobie cudze jubileusze ? Ograniczone myślenie ma swoje wady. Wystarczy zdjąć klapki z oczu i wszystko staje się jasne. PTTK powstało z połączenia PTT i PTKraj, a więc jubuleusz nie jest cudzy. Denerwuje mnie, że muszę to samo pisać w kółko, a ktoś z uporem udaje, że tego nie wie. >Łaska Boska, że 33 lata temu nie świętowaliście jubileuszu 100 lecia PTT... . A kto Ci naopowiadał takich bzdur? Jubileusz był świętowany z wielką pompą aż huczało. I co ma do tego Łaska Boska? Uroki jakieś chc...

Re: Przeszłość i przyszłość PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-10 23:35:12
>>".....wierzy w naprawę tej machiny biurokratycznej, w której działa już na stałe Czwarte Prawo Parkinsona ... każda instytucja w której ilość czynnych organizatorów i zarządzających przekroczy tysiąc osób, by działać i istnieć, nie potrzebuje żadnej innej aktywności poza biurową ..." >Widzisz miła Jolu z Wrocka, w coś trzeba wierzyć. 46 lat czlonkostwa w PTTK trudno tak z mety zawiesić na kołku. Problemem nie jest ilość organizatorów, ale totalny brak kontroli celów działania. Jak ilość nierobów przekroczy 50 %, to jest niemożliwe, żeby usunąć ich d...

Re: Ruch turyst. w dolinie Brdy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-10 23:01:11
>Turystyka kwalifikowana lub aktywna to się Justyno u nas nazywa. Sport jest wtedy jak kajakami lub żaglówkami zaczynamy się np. ścigać. Trochę uprościłeś i można to różnie rozumieć. W szerokim znaczeniu sportem jest wszystko, co wiąże się z wysiłkiem fizycznym, a nie jest pracą fizyczną, chociaż szachy są sportem, a trudno to zaszufladkować jako wysiłek fizyczny. W tym znaczeniu turystyka zwizana z wysiłkiem fizycznym też jest odmianą sportu. W wąskim znaczeniu sportem nazywamy wyczynowy wysiłek uprawiany mniej lub bardziej zawodowo i sformalizowany w postac...

Re: Młodzieżowy Instruktor Kraj.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-05 19:11:35
>Czy Ty wierzysz w to co piszesz? Czy to wyczytałes w jakimś okulawionym projekcie statutu? Zamiast myśleć, to zastanawiasz się nad moją wiarą. 24 lata zajmowałem się szlakami pieszymi najpierw w Okręgowej KTP, potem Wojewódzkiej, a na koniec przy strukturze regionalnej. Gdyby nie moja praca, to szlaki wyglądały by o wiele gorzej. Większość oddziałów zajmowała się szlakami tylko teoretycznie, a praktycznie musiałem sam organizować ekipy znakarzy, żeby te szlaki nadawały się do czegokolwiek. >Bo ja po latach niefortunnej "współpracy z forem" mam zdanie z go...

Re: znakowanie szlaków narciarskic
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-05 14:55:22
>podsumowując, jak dla mnie (i osoby która zadawała mi te pytania), z instrukcji znakowania nia wynika nic konkretnego (a wręcz zapisy tam zawarte nasuwają dużo wątpliwości), więc pytanie jaka jest praktyka w tej materii, a nie co (nie)zostało zapisane w instrukcji Pisałem o tym wielokrotnie na niniejszym Forum, że Instrukcja znakarska PTTK jest bardziej folderem do podstawowego szkolenia działaczy, niż czymś konkretnym, wyczerpującym temat. Dla porównania polska Instrukcja jest cienką brioszurką formatu A5, a czeska jest grubą książą formatu A4. Masz całkowitą racj...

Re: Młodzieżowy Instruktor Kraj.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-05 13:52:56
>Te wszystkie gremia pośrednie, skoro już się potworzyły, powinny służyć tylko pomocą, a nie zawłaszczać sobie prawa oddziałów. A co to takiego są prawa oddziałów? Prawa do niekompetencji? Przed chwilą o tym pisałem. Te gremia pośrednie zawsze były po to, żeby służyć pomocą. Ale pomoc nie oznacza automatycznie przymykania oczu na wszystkie dziwactwa wymyślone w oddziałach. Znamienne, że wszelkiej kontroli na ogół boją się Ci, co mają coś do ukrycia. >Wyjątek mogą stanowić oddziały, które nie posiadają OKK i IKR i zwrócą się do nich o pomoc....

Re: Młodzieżowy Instruktor Kraj.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-05 09:44:45
>Natomiast moja wieloletnia praktyka wątpliwej współpracy z mazowiewckim forem - nastraja mnie wiecej niz pesymistycznie do dawania w jaskimkolwiek regulaminie, jakichkolwiek uprawniewń nadawania kadry PRRK tymże forum. No coż, czy przepisy należy dorabiać do patologii, czy usuwać patologie, żeby nie przeszkadzały w działaniu? Problemem jest tolerancyjność środowiska dla istnienia patologii. Niektórzy dyskutanci rozumują dość pokrętnie. Rozumiem ich w pewnym uprosczeniu w ten sposób: wojewódzkie twory były objęte patologią niekompetencji, więc twórzmy przepisy,...

Re: znakowanie szlaków narciarskic
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-04 23:46:13
>zadano mi ostatnio nastepujące pytania dotyczące szlaków narciarskich (nie nartotrad): - jakimi kolorami są znakowane narciarskie szlaki turystyczne? http://www.pttk.pl/aktywna/znaki.php#oznakowanie pkt.2.b >- czy kolor oznacza trudność szlaku? http://www.pttk.pl/aktywna/znaki.php#narciarskie pkt.11 >- czy szlaki narciarskie znakowane są tylko w górach? >- czy znakowane są szlaki narciarskie na nizinach i gdzie? http://www.pttk.pl/aktywna/znaki.php#rodzaje pkt.4 Miłej lektury, niezmiennej od wielu, może nawet zbyt wielu lat, bo chyba coś poszło w niepami...

Re: Młodzieżowy Instruktor Kraj.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-04 21:30:01
>Żadnych forów wojewodzkich wnioskuję nie nobilitować zatrudnianiem przy nadawaniu stopni, a MIK, tym bardziej. >Uważam, za kierunek słuszny, to taki, że Oddział nadaje, >Rejonowym, wojewódzkim czy jak je zwał - forom -dajmy spokój. I znów dużo bzdetów o formie i zero treści. Jak sobie wyobrażasz nadawanie uprawnień przez kogoś, kto ich sam nie posiada? Nadawanie uprawnień powinno być przyznawane odpowiednio dużej grupie działaczy już mianowanych i znających daną problematykę. Ta grupa może być przy oddziale, jeżeli w konkretnym przypadku wszyscy są jeg...

Re: wypelnianie ksiazeczek pilne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-03-04 21:20:14
Dlaczego twierdzisz, że nowy regulamin obowiązuje wstecz?

Re: niebezpieczna książka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-28 23:28:26
>Znam wielu "działaczy" z najwyższej półki w PTTK, do tego demokratycznie wybranych czlonków PTTK posiadających własne wygórowane pretensje, którzy organicznie brzydzą sie uprawianiem "członkowstwa organizacyjnego", Jak ktoś świadomie nie płaci składek, a daje się wybrać do władz PTTK, to jest po prostu oszustem. I do tego stwierdzenia nie potrzeba nawet wyroku sądowego, bo jest to bezsporny fakt. Dzwne, że otoczenie toleruje takich oszustów, bow pewnym sensie okradają tych "tolerancyjnych".

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-28 23:11:41
>A może powinien był zwołać zjazd oddziału i skonsultować z innymi swoje sny o potędze? Zabawne. Jak to jest możliwe, że działalność jednej osoby przez 30 lat w takim małym miasteczku jak Pyskowice może być tajemnicą dla skupionych przy nim członków Zarządu. A protokolarz z zebrań leżał na honorowym miejscu na biurku w biurze Oddziału i każdy mógł sobie poczytać do woli, kiedy tylko zapragnął. Całe szczęście, że nie jestem w środku tego kuriozum, przyglądam się z boku i zastanawiam się, jakimi dziwactwami zostanę jeszcze zaskoczony. Dawnemu Prezesowi...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-28 22:58:46
>Mieliście się kłócić o starzeniu się PTTK manów i łumenów, a się kłocicie o Pyskowice. I tak oto kłócąc się rzeczywiście sie zestarzejecie. Nie zauważyłeś Wojtku, że w Pyskowicach młodsi wyrzucili bez ceregieli starszych, a co do poziomu działania zestarzeli się przedwcześnie? Pozdrowienia Piotr

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-28 14:26:43
>Piszesz o krótkiej działalności w PTTK, a w logowaniu podajesz, że nie należysz do PTTK. Skąd wytrzasnąłeś tą rewelację? Różne rzeczy zarzucam Prezesowi z Pyskowic, ale niczego z tej beczki.

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-28 13:17:27
>- podeptał samowolę Klubu Znakarzy ??? Na czym miała polegać ta rzekoma samowola? Zarząd oddziału w Pyskowicach ma bujną wyobraźnię w wymyślaniu pretekstów usprawiedliwiających własną nieudolność i tworzenie bzdurnych uchwał dotyczących Klubu, m.in. uchwały nr 7/05, w której zażądał od Klubu zaprzestania działalności pod rygorem Jego rozwiązania! Kuriozum godne Kafki. Samowolą jest rzekomo to, że Klub nie zaprzestał działalności! Członkom Zarządu mylą się ciągle tak skomplikowane pojęcia jak działalność społeczna Klubu Znakarzy, który nie posia...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 23:13:55
>całość wypowiedzi Pana PR (Piotr Rościszewki) pod moim adresem i obecnego zarządu PTTK w Pyskowicach są kompletną bzdurą. Mam powtórzyć co ciekawsze punkty? Postanowienia prezesa i uchwały zarządu mają się nijak do statutu PTTK. Podeptał samorządność Klubu Znakarzy, przywłaszcza sobie pisma kierowane do Klubu i w pismach poświadcza nieprawdę o rzekomym rozwiązaniu się Klubu (uchwała Walnego Zebrania Klubu stanowi wręcz inaczej). I co w tych stwierdzeniach jest bzdurą? Najpierw uchwała zarządu NAKAZUJĄCA Klubowi zaprzestać działalności i rozwiązać si...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 22:54:21
>Ale wiesz, ostatnio starałam się te zaniedbania nadrobić. I to nawet bardzo intensywnie. W to wierzę. >mogę bardzo odpowiedzialnie powiedzieć, że nikt Ci żadnego świństwa nie zrobił. To też prawda, ale nie o mnie tu chodziło. Z mojego tekstu łatwo wyczytać, o kogo chodziło. Moje prywatne sprawy potrafię załatwiać bez tego Forum. Pozdrowienia Piotr

Re: Dlaczego forum umiera ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 18:18:59
>Wielu szacownych i doprawdy zasłużonych ludzi z PTTK, którzy nawet pracują w internecie, nie włącza się w dyskusje na Forum z uwagi na częśto niski, wręcz żenujący kulturalny poziom wypowiedzi. Bo że ktoś pyta, czego nie wie, to dobrze - o to chodzi. Jednak młodzieżowo-uliczny język nie wszystkim odpowiada. A ponadto tak wiele niemiłych insynuacji... Nie nastraja to do nawiązywania lub podtrzymywania kontaktu. Zabawne! Ci zasłużeni i kulturalni nie włączają się, bo poziom jest niski, a poziom jest niski bo zasłużeni i kulturalni nie włączają się. To w końcu...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 13:24:54
>Problem w tym, że bardzo wysoko się cenisz. Znam swoją cenę i zapewniam, że nie odbiega od stanu faktycznego. Jeżeli masz inne zdanie, to widocznie w ogóle nie znasz tematu. A było kilka lat, na zapoznanie się z nim. I to jest właśnie to, o czym pisałem, że mi się takie podejście do sprawy nie podoba. Problem w tym, że nie można mną do woli manipulować i żadnego świństwa nie pozwalam robić po cichu. Pozdrowienia Piotr

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 13:13:57
>A wracając do meritum: kłamstwem i półprawdą jest wszystko co napisałeś. Zdecyduj się - kłamstwem czy półprawdą? Bo jednym i drugim równocześnie być nie może. Może tak byś wymieniła, co jest co. Jeżeli uważasz, że jest tak wspaniale, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego nadrzędną metodą działania oddziału pod wodzą nieomylnego Prezesa jest szukanie kozła ofiarnego, który by uzasadnił nieróbstwo pozostałych u władzy? Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Fatalny stan oznakowania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 09:35:07
>Po pierwsze odcinek Paczków - Głuchołazy trudno uznać za szlak ... A według Ciebie, co to jest? >Po drugie, to sam Orłowicz projektując ten szlak, umieścił punkt końcowy (czy początkowy) właśnie w Paczkowie. Czy to jest szlak Orłowicza, czy szlak im. Orłowicza? Jest tutaj pewien problem logiczny, który różni działacze różnie interpretują. Według jednych wszystkie odcinki oznakowane jednym kolorem i łączące się końcami są jednym szlakiem, a według drugich każdy taki odcinek może być uznany za odrębny szlak. Tego problemu nikt nie rozwiązał i nie...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 09:16:03
>Jak kilku ludzi mających tą samą pasję i działających w tym samym celu nie może się porozumieć ? Może, tylko nie chce. A po ostatnich wyczynach Prezesa, to będę Go omijał z daleka. Nie zasługuje na dalszą współpracę i jest po prostu niewiarygodny. Nie wierzę, że może się nagle nawrócić, jeżeli nie zrobił tego przez cały rok. Cały czas wszystko obraca się wokół pytania, czy PTTK ma zajmować się wyłącznie potrzebami swoich prezesów, czy potrzebami turystów? Mam do zaoferowania turystom swoje kwalifikacje i umiejętności. Czy mam je oferować wspólnie...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 09:07:16
>Zabolało, uderzyło po kieszeni i teraz się kopie i gryzie pisząc kłamstwa i półprawdy?:):):) Nic mądrzejszego nie wymyśliłaś? Co miało uderzyć po kieszeni? Nieudolność Prezesa? Nieudolni ludzie jeszcze nigdy mi nie zaszkodzili, co najwyżej tylko sobie. Co według Ciebie jest kłamstwem lub półprawdą? Nieznajomość Statutu PTTK i arogancja wobec działaczy Prezesa? Poświadczanie na piśmie nieprawdy przez Prezesa? Łatwo napisać, że ktoś kłamie, natomiast udowodni to jest znacznie trudniej, zwłaszcza, jak nic takiego nie miało miejsca. I tym się r...

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-26 14:59:06
Doś długo zastanawiałem się, czy wypowiadać się na temat etyki działaczy, ale intrygi snute przez opisanego poniżej działacza PTTK przekraczają wszelkie granice przyzwoitości. Celowo utrudnia działalność i ucieka się nawet do pisemnego poświadczania nieprawdy w pismach do gmin współpracujących od lat z Klubem Znakarzy Tryas Turystycznych. A teraz komentarz do tekstu ~AM. >Mając na względzie podstawowe kryteria wykonywania zadań społecznych oraz konieczność ich pełnej realizacji w praktyce działania, w celu ustanowienia standardów postępowania, których powinni...

Re: niebezpieczna książka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-20 11:46:30
>A członkiem PTTK nie jestem i nigdy nie byłem, bo "nie uprawiam jakiegokolwiek członkostwa organizacyjnego." To znaczy, że powinieneś być ścigany za bezprawne używanie znaku PTTK, o czym dyskutowano tutaj najwięcej. Stosując ten znak celowo wprowadzasz w błąd potencjalnych czytelników, czyli oszukujesz. Nakłady Twoich książek powinny być zarekwirowane do czasu uregulowania przez Ciebie tej sprawy. Jako handlarz książkami powinieneś być tego świadom. Piotr Rościszewski

Re: osoby do oznakowania szlakow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-20 11:23:28
Nie jestem z okolic Warszawy, ale chciałem zwrócić uwagę, że propozycja jest mało konkretna. Wytyczenie, to znalezienie dla szlaków rowerowych odpowiedniego przebiegu. Potem trzeba zrobić projekt, uwzględniający zmiany w organizacji ruchu, a dopiero na końcu, po jego zatwierdzeniu, można szlaki oznakować.

Re: Fatalny stan oznakowania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-20 11:01:39
>Generalnie nie jest tak źle ale są miejsca gdzie niestety szlka znakowany przeszkadza zamiast pomagać. Marne pocieszenie, że może być jeszcze gorzej. Nie bardzo rozumiem, jak szlak może przeszkadzać. Komu i w czym? >Mnie uczono że szlak to ma być pomoc a nie być prowadzonym od znaku do znaku. Kto Cię tego uczył? Chyba coś pokręciłeś. Dzwoni, tylko nie wiadomo, gdzie ten kościół. Dobry szlak, to szlak łączący krótką, ciekawą i bezpieczną drogą te obiekty, do których ma się dojść i do tego dobrze oznakowany. Taki szlak nikomu w niczym nie będzie pr...

Re: Co z Sepetem ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-19 09:20:50
>Zapytania na forum pobudzą napewno czyjeś ambicje, bądź zachęcą do działania. Jak dotąd większość ambicji ograniczała się do kolejnych postów, o ile w ogóle ktoś to przeczytał. Albo do ich usunięcia, jeżeli zagrażały czyjemuś stołkowi.

Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-18 21:03:25
>Czym przyciągnąć młodego człowieka (również bardzo młodego) aby zdecydował się na PTTK? Na pewno nie urzędowaniem w biurach oddziałów. PTTK ma swoje cele działania. Należy zacząć od tego, żeby je przeczytać i zacząć realizować. Teraz to wygląda tak, że jedna grupa pracuje zawodowo, urzędując, a druga pracuje społecznie, poświęcając większość czasu na zebrania, z których niewiele wynika. Gdzieś w tym wszystkim zatracił się sens istnienia Towarzystwa, które powinno ułatwiać turystykę, a jej w ogóle nie ułatwia. Schroniska drogie i byle jakie, szlak...

Re: Co z Sepetem ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 18:56:24
>> "Inwetaryzacja" przedłuży się co najmniej do 1 marca, a pewnie i dłużej. >Myślę, że to koniec działalności sklepu. Koniec nastąpił już dawno, dawno temu. Teraz co najwyżej można dyskutować o wznowieniu działalności, a na to jak widać się nie zanosi. Jakimś pocieszeniem może być wiadomość, że mamy sezon ogórkowy na handel mapami.

Re: Co z Sepetem ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 14:51:10
>Temat oznakowania szlaków - to już piąty rok od pierwszego wątku. A o ile pamiętam, to kiedyś wnioskowałeś Piotrze o wyodrębnienie stosownego działu na Forum. I nie byłem jedyny. Ostatnio nawet ktoś o tym wspomniał, chyba przy problemie ożywiania Forum. Dochodzę do wniosku, że król jest nie tylko nagi, ale niedługo będzie już całkiem obdarty ze skóry. Cały czas brak rozwiązań systemowych o podstawowym znaczeniu dla sensu istnienia PTTK i brak jakiegokolwieś światełka w tunelu. Cokolwiek chce się zrobić, to okazuje się na bakier z logiką, przepisami państwo...

Re: Co z Sepetem ??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 14:21:41
To taka PTTK-owska epidemia. Najpierw Hala Łabowska, teraz Sepet. Walny Zjazd ogłosił Rok Szlaków Turystycznych. Miał to być rok 2006. Teraz gdzieś po kątach mówi się nieśmiało o roku 2007. Może zaczniemy się zakładać, kto będzie następny?

Re: Fatalny stan oznakowania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 09:44:58
>>> Tyle się mówi o znakowaniu szlaków, o braku pieniędzy, o kłopotach, o braku chętnych, wykwalifikowanych znakarzy. Tymczasem jak ma być dobrze, gdzy znakarze z własnej kieszeni muszą wykładać, by wyznaczyć szlak? ... „ Nie chciałem tego powtarzać. W UE jest normą, że dotujący daje część pieniędzy, a resztę trzeba znaleźć gdzie indziej, a ponieważ PTTK ma dziurawe kieszenie i prawie zerowe możliwości zdobycia reszty środków gdzie indziej, to zmusza znakarzy do pracy społecznej. Poniekąd słusznie, bo PTTK opiera się w działalności na właśnie takiej pr...

Re: Trasy do dużych odznak GOT-u
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 09:28:44
>Kupiłem sobie mapy w większej skali Sudetów i Baskidów ... > ... poprzez ich wizualizację na większej skali ... Kłania się nauka o ułamkach. Chodzi o mniejszą skalę. Większa liczba w mianowniku ułamka, to mniejsza wartość ułamka, a skala jest ułamkiem. Pozdrowienia Piotr

Re: Fatalny stan oznakowania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-16 08:47:54
>Naiwnie myślałam sobie, że jak to główny szlak beskidzki, na dodatek ten fragment w terenie trudnym orientacyjnie to powinien być oznakowany jakoś lepiej. W Polsce nie ma przepisów, które by kogokolwiek obligowały do utrzymywania szlaków w dobrym stanie. Nie ma za to odpowiedzialności prawnej - jest tylko odpowiedzialność moralna, a jak to wygląda, to widzimy na przykładzie naszego Sejmu i innych władz. Zarząd Główny otrzymuje na szlaki jakiś ochłap z Ministerstwa Gospodarki i czeka na wnioski z oddziałów, a jak się nie doczeka, bo oddziały nie mają obowiązku...

Re: niebezpieczna książka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-14 14:36:56
>Jest GURU w temacie turystyki kajakowej w PTTK i kwita!!! Dobrze, że nie nosi beretu. >Najlepiej krytykować dokonania innych. Ile razy spotkałeś się, że ktoś krytykował swoje dokonania? >Napiszcie swoje podręczniki, a nie dyskredytujecie autorytety PTTK!! Wszyscy wszystko rzucają i biegną do pisania swoich podręczników! Kabaret jakiś, czy co? >Zygmunt ustala w naszym stowarzyszeniu pewne standarty w tej dziedzinie turystyki kwalifikowanej i ataki ze strony internetowych "adwersarzy" tego nie zmienią!!! Chwali się, że w końcu ktoś coś w PTTK ustala. Nik...

Re: Alkohol a turystyka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-13 16:39:38
>Raczej o maśle maślanym (jak np. "miesiąc czasu"). Ewidentny błąd Piotrze - nie lawiruj. Ty też nie odróżniasz błędu od nieścisłości. Zamiast skupiać się na tym, żebym nie "lawirował", to po prostu przyznaj się, że z tym związkiem socjalizmu z alkoholizmem zupełnie Ci nie wyszło. Pozdrowienia Piotr

Re: Alkohol a turystyka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-13 11:43:14
>> Ma znaczenie, bo w innych ustrojach jest identycznie. >Nieprawda. Ja o zasadach, a Ty o akcentach. >> Opowiadasz nierealne bajki. >A istnieją "realne bajki"? Słyszałeś o zasadzie podwójnego zaprzeczenia? > Od tysiącleci jesteśmy skazani na demokrację w różnych > odmianach i jak dotąd nikt nie wymyślił jak te świnie odciągnąć > od koryta. W chwili obecnej nie mamy w Polsce demokracji, a oligarchię. I znów - ja ozasadach, a Ty o akcentach. Kraj jest rozdrapywany przez kolesi w państwowych radach nadzorczych, spółkach, holdingach, funduszach,...

Re: Trasy do dużych odznak GOT-u
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-13 11:07:30
>Można mieć uprawnienia przodownickie i nie robić nic jako przodownik i zadawać tego typu pytania. Jak ktoś nic nie robi, to nie powinien mieć przedłużonych uprawnień. I znow okazało się, że to fikcja. Rączka rączce podpisuje wszystko jak leci, czy powinna, czy nie powinna. I znów zwyciężyła gdzieś republika kolesiów. Osobiście takiego stanu nie toleruję. Kilkakrotnie spławiłem osoby, które nic nie robią, a chcą mieć przedłużone legitymacje. Z uśmiechem zadawałem im proste pytanie: po co to potrzebują? Sami dochodzili do wniosku, że do niczego i przestawal...

Re: Alkohol a turystyka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-13 10:50:05
>To, że historycznie nie był to akurat ten ustrój - nie ma to żadnego znaczenia - mechanizmy wszak były podobne. Ma znaczenie, bo w innych ustrojach jest identycznie. Przypisywanie socjalizmowi wszystkiego, co się nawinie, a się nie podoba jest poważnym nadużyciem. A błędne wnioski mogą skutkować tylko błędnymi decyzjami, które niczego dobrego nie przyniosą. >Należy bowiem zamiast zmieniać co 4 lata świnie przy korycie - po prostu skasować koryto (tutaj: akcyzę). A kto ma skasować koryto? Krasnoludki? Opowiadasz nierealne bajki. Świnie same tego koryta nie skas...

Re: Alkohol a turystyka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-13 00:09:50
>Skończmy z socjalizmem - problem pijaństwa zniknie. Nie trafiłeś. Problem pijaństwa sięga jeszcze feudalizmu i dotyczy pazerności władzy, niezależnej od ustroju.

Re: Alkohol a turystyka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-11 13:17:42
>hasło zaprezentowane przez Ciebie żywo przypomina dialektykę minionego ustroju, gdzie przecież ciągle o coś walczyliśmy. A to pokój, a to o dobrobyt itepede. Zbytnio upraszczasz problem. Postęp jest walką przeciwieństw, czyli tam, gdzie nie ma walki, to nie ma postępu. W minionym ustroju problemem nie była walka, ale zastępowanie jej samym propagowaniem walki, znanym z historii w skrócie jako "propaganda sukcesu". Przechodząc do ad remu, jak coś organizuję i jestem poniekąd "na służbie", to nie piję, bo jak chodzi o różne dziwne zdarzenia to nie znam dnia ani god...

Re: co z Łabowską?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-07 15:56:31
>Też uważam, że schronisko powinno być czynne cąły czas, ale skoro podobno to była siła wyższa (pustki w spiżarni...). Nieodpoweidzialna jest natomiast kartka. Ktoś powinien tu jednak dostać po uszach.... Najwyższą siłą jest ludzka głupota i lenistwo. Pierwszy raz słyszę, że schronisko ma obsadę jednoosobową, która to obsada może zamknąć schronisko, żeby pójść na zakupy. Czy umowa dzierżawcy w ogóle dopuszcza taką możliwość? Jeżeli tak, to we wszelkich wydawnictwach powinno to być wyraźnie zaznaczone, że schronisko może być okresowo nieczynne. Wydar...

Re: co z Łabowską?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-07 12:10:24
>na Łabowską jest mocno trendy - sam mogę wskazać wiele gorszych schronisk... W czym są gorsze? Są zamknięte bez wywieszania kartki? Albo są dłużej zamknięte, niż podali na kartce? Zastanawiałeś się nad bzdurą, jaką napisałeś? Nie może być nic gorszego, niż zamknięte schronisko. Schronisko bez ciepłej herbaty i ze śmierdzącą ubikacją jast zawsze lepsze, niż żadne, a zamknięte praktycznie jest schroniskiem nieistniejącym, atrapą czegoś, co mogło by być schroniskiem, gdyby było otwarte. Dobrego samopoczucia w obronie Zer Schroniskowych Piotr Rościs...

Re: Krajoznawcza Odznaka Morska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-06 15:59:55
>powinien zrobic jedno woj morskie, jedno ślaskie ( bo po co po srodku ślask niemiecki, zwany dla jaj opolskim), ... Ech.. pomarzyc sobie mozna :-) Raczej pofantazjować od rzeczy. Ciekawe, gdzie byś zrobił stolice tych dziwnych województw, żyby nie było niesnasków może w Jałcie?

Re: Pytania o Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-04 13:37:09
>Jak na stosunkowo młody wiek, ma Kolega dość konserwatywne poglądy na możliwości porozumiewania się przez Internet. Osobiście bez żadnych naukowych wyliczeń ilość osób korzystających aktywnie z Internetu szacuję na 5 %. Wyliczenia Beskidzkiego dają wynik bardzo zbliżony! Co innego możliwości (50 %), a co innego fakty (5 %). I jaki to ma związek z konserwatyzmem? Raczej świadczy to o tym, że jeszcze zbyt mało osób bierze poważnie pod uwagę zjawisko Internetu. Dochodzi do tego słaba jakość oferowanych połączeń internetowych, za jakość dysponowanych komputer...

Re: Co słychać w Sandomierzu !!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-01 00:04:33
>Rozzuchwaleni w swojej bezkarności, będą jeszcze gorsi. W miarę upływu czasu będą piąć się po szczeblach PTTK-owskiej kariery aż obudzimy się "z ręką w nocniku" (dosłownie też). Jak ktoś się jeszcze nie obudził, to chyba jest w letargu. Przy dotychczasowej aktywności ZG jakakolwiek kara ze strony PTTK im nie grozi. Piotr Rościszewski

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-31 16:01:02
>Pan Mazurski spuentował "stosunki PTTK contra PTT" jako pieniactwo narodowe (PROWDA) i oszołomstwo (TYŻ PROWDA). Coś chyba pomyliłeś? Chyba miało być "stosunki PTT contra PTTK"? Chcesz celowo kogoś wprowadzić w błąd, czy nie rozumiesz o czym piszemy? >I przekazał zasłyszaną informację o entuzjastycznym rozwiązaniu się burżuazyjnego PTT oraz o równie entuzjastycznym powołaniu socjalistycznego PTTK. >Normalni ludzie z normalnego PTT i normalnego PTKraj powołali połączoną razem organizację - normalne PTTK. Być może jakieś partyjne oszołomy obwieściły świ...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-31 00:02:39
Zanisz zaczniesz Józku pisać od rzeczy, to bądź łaskaw najpierw przeczytać, o co tu chodzi. Możeby ć 100 organizacji skupiających turystów, ale żadna nie ma prawa używać cudzych znaków i powoływać się na cudzy dorobek. Cała przeszłość PTT jest własnością PTTK i budzi mój niesmak, że ktoś nie potrafi rozpocząć samodzielnej działalności, podszywając się pod cudze znaki i dorobek. Przypomina mi to nowonobilitowaną szlachtę, która dorabiała sobie drzewa genealogiczne, żeby sobie dodać prestiżu i splendoru. Ale przynajmniej nie kradła przy okazji cudzych her...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-26 21:08:43
>> Od kiedy działacze PPS byli komunistami? >Przeczytaj dalej że wstąpił do PZPR Miałem przyjemność słuchać osobiście relacji byłych członków PPS i bezpartyjnych - członków ruchu oporu w latach okupacji. Często mieli do wyboru: albo wstąpią do jedynie słusznej partii, albo skończą w więzieniu z długoletnim wyrokiem. Ty byś wolał, żeby wszystkich członków PTT i PTKraj rozstrzelali? Miałem okazję słuchać wykładów telewizyjnych ks. Tischnera. W jednym z nich tłumaczył, że praktycznie nigdy życie nie jest wyborem między dobrem a złem. Na ogół trze...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-26 15:34:38
>Jeden był komunistą, a drugi pomagał Żydom. Od kiedy działacze PPS byli komunistami? A Czerwony Krzyż też pomagał Żydom. >Wypisujmy sie z tego powodu z PTTK-u. Najlepiej od razu na wszelki wypadek wypisać się ze społeczeństwa, bo każdy kiedyś podał rękę komuniście lub nie wypiął się na jakiegoś narodowca. A może od razu samokrytycznie się powiesić?

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-22 19:35:09
>No, no cóż za wykrętna odpowiedź... ! Usiłuję dać Ci do zrozumienia, że nie wszystko da się ze sobą powiązać w sposób prosty i jednoznaczny. Usiłujesz zasugerować, że PTTK powstało wyłącznie dla stołka jakiegoś prezesa? >Tym bardziej że z tego co mi się gdzieś nieoficjalnie dało usłyszeć PTT ma asa w rękawie, którym próbował go pobić PTTK. Udali się na pielgrzymkę do Radia Maryja? Piotr Rościszewski

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-22 13:42:33
>A czy ktoś mógłby przybliżyć tu sylwetkę ówczesnego prezesa PTT jego polityczno/społeczne poglądy i rolę w tym połączeniu? A może przybliżysz sylwetkę Bieruta w połączeniu z armią Andersa?

Re: Pytania o Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-20 22:27:43
>> I to nawet - wbrew temu co piszecie - nie przez czyjąś złą wolę. >„Wśród serdecznych przyjaciół - psy zająca zjadły”. Sam fakt bycia tych wszystkich "życzliwych" jest szkodliwy dla Towarzystwa. Jak mawiają: dobrymi chęciami piekło brukowane. Jak jakieś gremium jest "za", a potem nic nie robi, to równie dobrze mogło by nie być tego gremium. A może to była taka dyskretna dygresja, żeby ten sklep zrobić poza PTTK? Tak prywatnie, po prostu? Nie pierwsza i nie ostatnia rzecz, która została wyrzucona za burtę?

Re: Pytania o Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-20 22:11:51
>Instrukcję Znakarską PTTK traktuje jak "wytwór chorej wyobraźni Kolegi K.B." Instrukcja Znakarska nie jest na pewno wytworem zdrowej wyobraźni, ale uzależnienie tego jedynie od Kolegi K.B. jest mocnym uproszczeniem. Instrukcja Znakarska jest kompromisem między światem KTP i światem KTG, tzn. zawiera tylko te punkty, które podobały się obu tym komisjom i pomija te punkty, co do których nie mogły się dogadać. Do tego sztucznie przyczepiono rozdziały o innych szlakach, które do tego kogla-mogla w ogóle nie pasują. Ciekawi mnie, jak długo ZG będzie podpierać się tą d...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-19 19:30:30
> Przecież to było kiedyś ich ... To znaczy czyje? "Ik Miełosia" Tytusa Chałubińskiego? Między reanimacją Człowieka a reanimacją PTT jest pewna różnica. A co na to pozostali członkowie, którzy demokratycznie rozwiązali się, żeby utworzyć coś nowego? Skoro stare PTT coś scedowało na PTTK, to jakieś nowe PTT nie może teraz tego odbierać spowrotem. Jasne? Może grzecznie poprosić i nic więcej. A PTTK niczego nie odda, bo nie po to dostało, żeby zwracać. Jak komuś odbiło po kilkudziesięciu latach i zmienił zdanie, to jego prywatny problem. >czyż Żydzi nie...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-19 14:49:59
>Tego że rząda od PTTK rozliczenia się z przeszłością. I z czego się ma rozliczać i przed kim? Że wszystkiego jest znacznie więcej niż dostało w spadku po PTT? Że PTTK nie wyrabiało z wydawaniem tego, co dała władza ludowa? Poza tym PTTK może i powinno się rozliczać tylko przed własnymi członkami, a nie obcą organizacją, która przypisuje sobie cudzy dorobek. Pozdrowienia Piotr

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-19 14:40:04
>Wszyscy wiemy że PTTK jest tworem komuny który wchłonął PTT i PTK. Bzdura, o której już było wielokrotnie na Forum. Równie dobrze można o Tobie powiedzieć, że jesteś tworem komuny, a to by była kolejna bzdura z tej samej parafii. >Więc nie rozumiem o co chodzi jednym i drugim. Jak nie rozumiesz, to najpierw się dowiedz. Wystarczy uważnie poczytać stare wątki na Forum. PTT założyła grupa osób, którym nie wyszło w PTTK i bezczelnie upominają się o przejęcie tego, co należy do PTTK. Trudno lubić kombinatorów tego pokroju. I jeszcze trudniej współpracow...

Re: CZAK 2006
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-19 10:29:07
>Brakuje kilku otwartych tu wątków: "Wolna Trybuna", Bardziej by pasowało "Zawsze aż do bólu ocenzurowana Trybuna"

Re: OWRP 2005 - JAKIEŚ ZDJĘCIA???
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 15:04:18
Wiem, że jakieś zdjęcia z Płocka są na http://opole.pttk.pl/index_owrp.html

Re: KOT-jak to jest?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 11:55:19
A czy są jakieś ograniczenia w czytaniu regulaminu KOT-a?

Re: krajoznawstwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 11:45:35
>Kurs w postaci na jakiej ja byłem niczego nie uzupełniał i nie pełnił żadnej roli - poza wspomnianą tutaj towarzyską. Temat jest znacznie szerszy, niż szkolenie lub wychowywanie IKR. PTTK jako takie w ogóle nie ma pomysłu na system naboru, szkolenia i uprawnień swojej kadry. Trudno oczekiwać, że w tym marazmie nagle jedna z Komisji dokona cudu i zacznie coś robić dużo lepiej, niż inne Komisje. W wielu województwach i oddziałach praktycznie nie ma instruktorów do kształcenia kadr PTTK. Trudno oczekiwać od przypadkowego wykładowcy n.p. w Radomiu, żeby nagle zosta...

Re: ELekTRonICznIE, czyli ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 08:32:29
>A za kombinowanie z kartami chipowymi ze dwóch dyrektorów kas chorych poleciało... ;-) Jak dotychczas Sośnierz jako dyrektor Śląskiej Kasy był jedynym, który wdrożył sprawny system kart.. czym wyraźnie naraził się całemu wstecznictwu lekarskiemu.

Re: krajoznawstwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 08:16:09
>jak sie NIE DA wyszkolic, to jaki jest w takim razie edukacyjny cel kursu? >co tak konkretnie uzupełniają i wspomagają - jakiego typu wiedza i umiejętności są sprawdzane i ewentualnie uzupełniane na kursie? Cel unifikacyjny. Na kursie podawane są te informacje, których kandydatom na IKR nie udało się zdobyć samemu. >mam niestety wrażenie że Wysoka Komisja nie ma pomysłu na to w jaki sposób wykształcić/wychować Instruktora Krajoznawstwa i jaka powinna być jego rola w Towarzystwie... A czytałeś chociaż o KNAK? http://kkraj.pttk.pl/index.php?co=knak05 Akurat b...

Re: PTTK czy PTK czy PTT?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-18 08:14:14
>I wtedy zamiast kraju prawa, mamy kraj prawników. Zamiast prawa i sprawiedliwości mamy Prawo i Sprawiedliwość. I to powinno wystarczeć do następnych wyborów.

Re: Tworzenie nowego szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-17 20:37:46
> Co należy zrobić, żeby "zalegalizować" szlak, jakie kryteria szlak musi spełniać? Czy można to zrobić jedynie poprzez PTTK? Na Forum było już trochę wątków na ten temat. M.in. proszę żebyś przeczytał http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=3159 Lektura http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=98 też może się przyda Co do kryteriów, to przeczytaj fragment obowiązującej w PTTK Instrukcji znakarskiej http://www.pttk.pl/aktywna/znaki.php#prowadzenie Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: ELekTRonICznIE, czyli ...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-17 11:09:52
A kto Twoim zdaniem za to zapłaci?

Re: CZAK 2006
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-16 20:49:01
>Ludzie, co się dzieje z tym IKR. Raczej co się dzieje z Tobą Zibi? >A wykazałaś się Basiu działalnością krajoznawczą w PTTK, masz przynajmniej wykształcenie średnie? Bo o tym pisałem. Wybiórczo "przy...e" się tego kursu. Niech każdy dzieli się swoimi doswiadczeniami. U nas zdobywano w trakcie "wycieczki krajoznawczej" aż do Tarnowa. Lepiej brzmi ? Piszesz strasznie chaotycznie. O co Ci właściwie chodzi? Każdy szkoli i egzaminuje, tak jak umie. W woj. śląskim na ogół nie ma problemów z naborem uczestników kursów oraz poziomem wykładowców i kursantów. N...

Re: CZAK 2006
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-16 17:04:50
>Oczywiście nie masz racji ale nie mam zamiaru w takiej atmosferze kontynuować dyskusji. Dla mnie jest oczywiste, że ma rację, niezależnie od atmosfery dyskusji. Piotr

Re: Pytanie o członkostwo...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-16 16:53:01
>czy istnieje taka forma w strukturze PTTK, która pozwala na nadanie formalnej nazwy dla grupy osób... Najniższą formą struktury PTTK jest koło. Mniejsze grupy o charakterze bardziej nieformalnym nazywane są tradycyjnie sekcjami, ale nazwa ta dotyczy grupy osób z jednego koła, które zajmują się tym samym rodzajem działalności turystyczno-krajoznawczej. Nazwa "drużyna" jest stosowana na imprezach i dotyczy grupy osób, które wspólnie wykonują jakieś zadania przewidziane w programie tej imprezy. Niektóre grupy, które stale uczestniczą w imprezach mają swoje nazwy, ale n...

Re: Bacówki PTTK w Beskidach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-12 16:46:00
>Szepnąć mogę tylko, że o ile mi wiadomo, w chwili obecnej nie ma w PTTK osoby odpowiedzialnej za istnienie i działanie pttk.pl. Podobno ostatni Zjazd miał wybrać odchodzony Zarząd, w którym każdy członek miał dostać do uprawiania swoją działkę obowiązków. Skoro nikt nie ma dotychczas żadnych obowiązków, no może poza prezesem, skrabnikiem i sekretarzem, to cały ten Zarząd przypomina jakąś iluzję na użytek maluczkich członków Towarzystwa. A może to tylko takie maski karnawałowe, żeby zabawa w turystykę była lepsza? Piotr Rościszewski

Re: Zapracować na gościnę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-06 16:51:37
>>Przynajmniej jeden co coś robi. >co przez to rozumiesz? Zamieszanie?

Re: Nadbużański Szlak Rowerowy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-05 16:59:53
Warto sobie trochę poczytać o tym szlaku n.p. na stronie http://www.exoticpoland.info/pe.php?t=trasa

Re: Jutro Masa... ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-01-02 10:45:55
>Więcej w tym teatru, niż turystyki. Podobno tylko 5 % rowerzystów uprawia turystykę. Reszta zalicza wyłącznie rekreację. Być może do teatru uczęszcza więcej niż 5 %. To tylko my mamy obsesję na punkcie turystyki, a rowerzyści niekoniecznie. Zauważ, że rowerzyści walczą o ścieżki rowerowe, a nie o szlaki turystyczne.

Re: Jutro Masa... ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-30 09:06:22
>Ale cóż, młodość musi sie wyszumieć. To nie młodość, a po prostu chamstwo i chuligaństwo, a policja i straż miejska jest od tego, żeby takich chuliganów utemperować. Tymczasem rzeczone władze niedawno odwaliły problem karania rowerzystów ... polując na nich w południe i wlepiając mandaty za brak świateł. Ewidentnie potrzebny jest jakiś czynnik społeczny, który tym teoretycznym "stróżom prawa" będzie patrzył na ręce i publicznie rozliczał z pozorowania roboty. Piotr Rościszewski

Re: Ognisko
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-29 22:16:53
Kłania się Ustawa o lasach. Art. 30. 3. W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: - rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, a. korzystania z otwartego płomienia, b. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych. dziwię się, że ktoś o tym nie wie, bo ustawa jest starsza niż III RP.

Re: Po KNAG
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-27 20:42:34
>No to chyba "duch Lecha R" nawiedził komisję turystyki żeglarskiej ZG PTTK i to parę lat temu ,gdyż nie wystawia się już legitymacji "przodownika" turystyki (socjalistycznej ;-)) lecz "przewodnika!!! Widocznie żeglarze w niczym nie przodują, to i przodowników nie potrzebują. A w ogóle, to powinien być zakaz używania nazwy Czerwony Kapturek, bo w nazwie jest nawet bardziej, niż socjalistyczny. A tak na serio, to w przedwojennej policji też byli przodownicy, a o socjaliźmie to większość z nich w ogóle nie słyszała. Podobno głupich nie sieją ... Piotr Rościs...

Re: Likwidowanie połączeń
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-27 09:30:14
>Moim zdaniem 97% społeczeństwa podoba się taki model i nie chcą od niego zbyt daleko odejść. Mówisz o modelu republiki kolesiów, którzy rozdrapują wszystkie pieniądze bez żadnych skrupułów?

Re: Na Szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-21 10:08:18
>Kłania się więc tu na forum: a)obowiązkowe logowanie. Ale dla wszystkich i po równo! i b) kastracja cenzurownictwa nożyczkowego Ad. a/ jak nie będzie cenzury Ad. b/ jeszcze jest kogo kastrować? Z powagą Piotr Rościszewski

Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-21 09:19:44
>Ja chce tylko pojechać uczestniczyć w życiu turystycznym, nie w strukturze miejskiej organizacji turstycznej. Każde "życie" ta jakaś struktura. Nie można żyć i stać obok życia jednocześnie. Bzdura logiczna. Krygujesz się jak dziewczyna, co chciałaby, a się boi. >Powiem szczerze, że w ramach relaksu mógłbym iśc i malować, odnawiać znaki szlaków, i tak sporo jeździłem rowerme tego lata...za darmo...a bym miał siwadomość że robię coś pożytecznego i ciekawego. Czy w PTTK jest to możliwe ? Po piewsze znakowanie szlaków to ciężka praca fizyczna i umys...

Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-21 08:51:46
>Jeśli ma zapłacić za remont dacu osobie z zewnatrz, do tego przynieśc drewno na tydzień, niech pozwoli nocować i ziberać to drewno i remontować dach. Pamiętaj, że schroniska prowadzą ajenci i to z nimi musisz się umawiać. Musisz ich przekonać, że warto Ci zaufać i że jesteś solidny. W Polsce wciąż popularne są fuchy i robotnicy robią byle co i byle jak za wielkie pieniądze, a jak wylatują z roboty, to zaraz idą do następnej i robią to samo. w tej atmosferze trudno będzie ajentowi Ci zaufać. Jak to zrobisz, to Twój problem, a nie problem PTTK. >w placówce P...

Re: Nobilitacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-20 20:02:52
>od etapu szkoły średniej przez całe studia nie trafiłem na okazję poznania chociażby możliwości uczetniczenia w PTTk w swoim rejonie, nie mówiąc o wstąpieniu. Dwa światy.. Przyznaję, że trochę nie rozumiem. A ile razy byłeś wewnątrz lokalu PTTK? Ile razy pytałeś o cokolwiek? Jak to sobie wyobrażasz, że ktoś z PTTK będzie chodzić po ulicy i nagabywać do turystyki? Czy ktoś Cię w lokalu PTTK zbył, czy spławił? Sam musisz się zorientować, gdzie są zrzeszeni ci, których towarzystwo Tobie odpowiada. Inaczej Cię nie znajdą w tłumie mieszkańcow miasta....

Re: Na Szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-19 15:38:31
>Nie wiem tylko czy forum PTTK jest własciwym miejscem do wypowiadania się bądź co bądź o piśmie postrzeganym jako konkurencja dla pism PTTK-owskich. Trudno mówić o konkurencji wobec czegoś, co jest nijakie. Zanim się gdzieś wybiorę, to chciałbym wiedzieć, gdzie jest coś ciekawego, czego jeszcze nie znam. Tego warunku nie spełnia większość jakichkolwiek czasopism, może z wyjątkiem "Poznaj Swój Kraj". Wiele osób szuka porad dotyczących sprzętu i wyposażenia, a tymi sprawami PTTK-owskie pisma i biuletyny się nie zajmują. Tyczasem "Na Szlaku" nie ma wyraźnego p...

Re: Na Szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-14 21:59:58
>Widać szybko zapomniałeś, że na ową PTTK-oską mentalność składa się zwyczaj cenzurowania i wycinania postów, blokowania dostępu do informacji czy zmieniania ksywki piszącym na forum PTTK. Zapatrzyłeś się Zibi w Lecha R.! Równasz do jego poziomu? Piotr

Re: Na Szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-14 14:24:19
">>najbardziej zdumiewa mnie to, że PTTKa nie ma >>własnego pisma >Gościniec! Zapominasz o Goscińcu " >Masz poczucie humoru niemożebne. Dołączam do tej opini. Trudno ładnie wydany wewnątrz organizacyjny biuletyn nazywać pismem turystycznym. Przypomnę, że sam ZG nie ma takich ambicji, żeby to było czymś więcej niż biuletynem. Piotr

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-13 17:25:03
>Jeśli więc Moderatorzy będą zdania, iż ten list nie powinien pojawić się na niniejszym Forum - proszę go usunąć. Skrupuły czy kompleks? >Dlaczego jestem przeciw odbudowaniu wieży widokowej, postawionej na cześć cesarza Wilhelma? A na czyją cześć miała by być postawiona? Króla Maciusia? Jest w tym celu duża doza ówczesnego lizusowstwa i asekuranctwa, żeby urzędnicy cesarscy zezwolili na jej budowę. Sądzę, że niewiele było rzeczywistej potrzeby oddania czci Cesarzowi, chociaż trzeba pamiętać, że po wiekach rozdrobnionych państewek niemieckich Cesarz ni...

Re: forum (dalej) niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-11 23:58:10
>Ostatnio jakoś w Polsce ten temat zrobił się wstydliwy. Nie dalej jak parę minut temu zadzwonił do mnie bliski kolega, funkcyjny działacz PTTK i czytelnik tego Forum i klarował mi, że moja deklaracja, że chcę przyzwoicie zarabiać buduje mój niekorzystny wizerunek wśród czytającej Forum wierchuszki Towarzystwa. Po prostu mało z krzesła nie spadłem. To zarabianie pieniędzy jest teraz wśród polactwa wstydem? I deklaracja, że nie mam zamiaru żyć chlebem i wodą też? W PTTK zawsze tak było. Zawsze była to ostoja polskiego piekła, w którym trzeba usadzić każdego, k...

Re: Muflon w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-09 20:09:03
Warto zajrzeć na stronę http://www.iop.krakow.pl/ias/gatunek.asp?184 Te dane są dość wiarygodne. Po raz pierwszy w obecnych granicach Polski muflon jest notowany w Górach Wałbrzyskich w 1814 r. Od 1899 r. w innych częściach Sudetów. Po II wojnie światowej w różnych częściach Polski, ale na nizinach nie utrzymują się.

Re: Likwidowanie połączeń
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-08 21:58:11
>Podróż łamana czyli pociąg/autobus jak dla mnie jest nie do przyjęcia - podraża mi to wyjazd (mam 80 % zniżki na kolej). Oprócz tego nie lubię autobusów :D Podsumujmy: lubisz góry, pociągi (zniżki) i pieniądze. Za dużo szczęścia naraz. Musisz z czegoś zrezygnować, jezeli chcesz ciągnąć dalej. Nasze Państwo nas nie rozpieszcza.

Re: zapraszam w swoje okolice
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-07 16:08:23
Oznakowanych tras rowerowych bardzo dużo. Żeby to jeszcze szło w parze z jakością. Bardzo dużo dość dobrych w Rybniku, a najgorsza wykonana przez miejscowy oddział PTTK. W powiecie rybnickim dużo tras byle jakich, z przebłyskami lepszej jakości niektórych tras w Czerwionce-Leszczynach. W powiecie wodzisławskim trasy znośne, ale mało, najgorzej utrzymane i niedokończone w Lubomii. W powiecie raciborskim trasa Racibórz - Krzanowice nie najlepiej oznakowana. Dobre trasy są teraz w oznakowaniu w Krzyżanowicach. W Żorach coś tam jest, ale nie zdążyłem sprawdzić, czy dobrze...

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-07 10:28:00
>Z tym, że gigantomania na szczycie Śnieżnika raczej nie przejdzie, bo Śnieżnik po obu stronach granicy ma wejść do systemu "Natura 2000". W tej sytuacji ewentualny inwestor musiałby najpierw wykazać, że jego pomysły nie wpłyną nagatywnie na podlegające ochronie siedliska przyrodnicze. Poza tym jeśli rzecz dotyczy obszaru "naturowego", to pozytywna prognoza oddziaływania na środowisko jest warunkiem ubiegania się o unijne fundusze. Kraczesz, jakby to było niemożliwe. Weź przykład z Morskiego Oka. Tam się dało, to tutaj również. Tylko, czy to sę opłaci? >Mechan...

Re: KNAP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-06 21:18:06
>Dlaczego wobec tego KNAP na przykład nie wybrał nowego prezydenta RP? Bo mógłby ich wyprowadzić na manowce, a konkurencji widocznie nie lubią.

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-06 18:02:52
>A jakie zdanie mają na ten temat Przeczytaj http://www.zgs.ta.pl/pliki/komunikat.htm Wygląda na to, że koncepcja odbudowy wieży powstała przed 2000 r. i od tego czasu zapadło milczenie.

Re: Wolność wypowiedzi Zibiemu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 23:05:16
>Nie uda się ukryć faktu zorganizowania wycieczki bez wymaganych uprawnień, zezwoleń, itd. A jakie zezwolenia są potrzebne? Jesteś bardzo tajemniczy. W Pleszewie jest kilka SKKT-PTTK. Prawie w każdej szkole. Jakie zezwolenia są potrzebne Twoim zdaniem, żeby Odddział PTTK mógł legalnie zrobić wycieczkę dla swojego koła? Muszą ją zamówić w Biurze Podróży? I może Biuro wie lepiej, jak ją zrobić? >Nie ma miejsca na taką "partyzantkę" w czasach gdy zwraca się szczególną uwagę na bezpieczeństwo młodzieży szkolnej. Strzelasz z grubej rury. Co to ma wspóln...

Re: Wolność wypowiedzi Zibiemu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 19:47:49
>>Piszesz o biurze i działalności organizatora turystyki < >Piszę wyłącznie o działalności BORT PTTK. Taki BORT istnieje np. w Kaliszu Odnoszę wrażenie, że w ogóle nie rozumiesz o czym napisałem. Czy ten BORT jest faktem, czy wmawiasz innym, że on jest? Bo gdyby był, to pewnie prowadził by działalność nielegalną, a jeżeli go nie ma, to Oddział może pewne rzeczy robić legalnie bez BORT. Linia graniczna jest dość cienka i wielu jej nie rozumie i nie zauważa. Łatwo się zagalopować i ją przekroczyć. Zgodnie z polskim prawem każda osoba prawna może wybra...

Re: Dotyczy imprez na orientację
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 16:08:22
Zasięgnąłem informacji, że organizatorzy Pucharu nadal czekają na wyniki z Wadowic. W czym problem? W regulaminie są namiary - telefon i mail. Można zapytać wprost, bez robienia afery.

Re: Wolność wypowiedzi Zibiemu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 15:58:20
>Nigdy nie napisałem ze moja działalność jest "dobra" ale jest społeczna ( z młodzieżą z Domu Dziecka) i bezinteresowna.Zarząd oddziału jest jednoosobowy więc masz odpowiedź , kto , co i jak. Widzę, że duch socjalizmu nadal żyje. To co społeczne, jest niby lepsze samo z sobie? I ten jednoosobowy zarząd zrobił całą działalność Oddziału? Chyba nic innego nie robi? Komu chcesz wciskać taką ciemnotę?

Re: Wolność wypowiedzi Zibiemu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 15:53:57
Z powodu zadziałania Nadętej Siły Wyższej umieszczam to jeszcze raz poniżej: Re: "Wzorcowe" biuro turyst... Autor: ~PR [84.205.167.199] Data: 2005-12-05 12:56:27 >Prowadzenie biura przez oddział wymaga po pierwsze; złożenia wielu dokumentów i niemałych opłat, Piszesz o biurze i działalności organizatora turystyki (zgodnie z PKD kod 63.30.A), która jest działalnością gospodarczą i wymaga odpowiednich zezwoleń i ubezpieczeń od ryzyka tej działalności. PTTK jako organizacja społeczna ma prawo wykonywać działalność odpłatną odpowiadającą działalności...

Re: Wolność wypowiedzi Zibiemu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-05 12:21:48
Wiele spraw wyjaśnia oglądnięcie strony http://pleszew.pttk.pl/ Z jednej strony mam przed oczami mały oddział, "trzyjący się" - jak to chce widzieć Zibi - wyłącznie na dobrej działalności Zibiego i szarej strefie Stokrotki, a z drugiej strony zupełnie inny obraz oddziału prowadzącego dość wszechstronną i różnorodną działalność przez cały rok na okrągło. Zupełnie dwa różne obrazy. Bardziej przekonuje mnie obraz oficjalny. Piotr Rościszewski

Re: KNAP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-04 23:39:25
>No cóz PTTK generalnie młodzież ma gdzieś Młodzież sama się nie wychowała. Jest jej dokładnie tyle, ile wychowali jej starsi. Widocznie u starszych działaczy umiejętności wychowawcze są bliskie zeru. System wychowawczy jest sprawny, jeżeli występuje w nim t.zw. ciągłość pokoleniowa. W PTTK jej brak. I nie zanosi się na poprawę. Najlepiej jest jeszcze w klubach, gdzie przynależą całe rodziny, ale jest ich niewiele. I raczej nie są to kluby przewodnickie. Piotr Rościszewski

Re: KNAP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-04 19:54:43
>Witold Brol (nie wiem skąd, przepraszam) Z takiej małej dziury zwanej Gliwicami. Przez lupę trudno zauważyć.

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-04 09:15:57
>No, nie, nie przesadzajmy! Widoczność ze Śnieżnika jest doskonała i bez wieży, także na bliską okolicę. Zwłaszcza na schronisko i rezerwat? Pewno byłeś i widziałeś?

Re: Likwidowanie połączeń
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-03 09:19:07
>Niedługo aby jechać w Sudety, trzeba będzie mieć własny samochód, bo pociągami nigdzie się nie dojedzie. Ja do podobnego wniosku doszedłem jakieś 15 lat temu. Jak chciałem zrobić obór rowerowy, to nie było jak przewieźć rowerów. Wynajmowaliśmy autobus i jechaliśmy gdzie chcieliśmy i kiedy chcieliśmy. I żaden konduktor się nad nami nie znęcał i nie szukał pretekstów do ukarania mandatem. Wychodziło nieco drożej, ale bez nerwówki. Gdyby pensje dyrektorów PKP i PKS zależały od ilości połączeń, to by ich przybywało, ale niestety nie zależą. Czy się s...

Re: Muflon w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-12-02 16:34:54
Na stronie http://www.republika.pl/anad/muflon.htm napisano Muflon jest to dzika owca górska, która została sprowadzona z Korsyki i Sardynii około połowy XIX wieku. U nas występuje nielicznie na terenie Karkonoszy, na terenie Ziemi Kłodzkiej tj w Górach Bardzkich i Złotych oraz w położonych nieopodal Górach Sowich. Na tereny Karkonoszy muflon został sprowadzony w pierwszych latach XX wieku. Na stronie http://www.lowiecki.pl/biologia/muflon.php z kolei jest trochę inny tekst, lakoniczny, ale dość konkretny W okresie historycznym muflon zachował się na dwóch śródziem...

Re: Wieża widokowa na Śnieżniku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-30 08:56:51
Co do wieży na Śnieżniku, to łysy szczyt nie oznacza dobrej widoczności. Szczyt jest dość płaski i widać dobrze to, co jest daleko, a bliską okolicę można by zobaczyć tylko z wieży, gdyby była. Wieżę na Baraniej Górze postawiło kilku działaczy e zrobią to sami i za własne pieniądze. A potem mieli kłopot, bo nikt od nich nie chciał przejąć tej wieży. Minęło sporo czasu, zanim władze otrzeźwiały. Teraz klimat do takich działań jest lepszy. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Znakowanie szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-29 18:23:52
>A miedzy kim a kim była umowa ? Pomiędzy samorządem a jednostką PTTK czy pomiędzy samorządem a osobą fizyczną (tym panem) ? Dla mnie, to bez różnicy. Jeden człowiek nie może mieć dwóch twarzy i co innego robić i głosić w PTTK, a co innego na zewnątrz. Z uwagi na dziwną sytuację prawną PTTK coraz więcej spraw finansowych trzeba załatwiać poza PTTK. A działaczem PTTK jest się nadal. >Bo jesli ma miejsce przypadek pierwszy to chyba jedynym wyjsciem jest wyznakowanie tego szlaku jeszcze raz przez inną osobę. Teoria! Jak urzędnik wyrzucił kasę w błoto, to...

Re: Znakowanie szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-29 18:05:35
>1. Lądowe i wodne szlaki turystyczne Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze wykonuje na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o KULTURZE FIZYCZNEJ ... Ustawa jest mętna i nic nie wspomina o turystyce. Jest do niej rozporządzenie o bezpieczeństwie w górach i na wodzie, ale nic nie wspomina o innych terenach i rodzajach turystyki. Jednym słowem już sam ustawodawca spartaczył przepisy i szlaki tak naprawdę nie są nigdzie umocowane prawnie. PTTK zabiega o ustawę o szlakach turystycznych, w której sam sposób oznakowania szlaku jest tylko jednym z elementów....

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-26 18:05:16
>Z kolei w PTTK częsta jest praktyka unikania przez zarządy oddziałów jakiegokolwiek wysiłku i przeganiają znakarzy ze swoich włości. Do tego dochodzi jeszcze mentalność przysłowiowego psa ogrodnika - sami nie mogą "zarabiać", to innym na złość społeczeństwu nie dadzą. Wykrakałem! W Pyskowicach w czasie ostatnich wyborów zmienił się Zarząd Oddziału, który do niedawna tolerował u siebie Klub Znakarzy Tras Turystycznych. Chociaż pomagali Klubowi znacznie mniej niż poprzedni Zarząd Oddziału, to z tortu wypracowanego przez Klub chcieli znacznie więcej, bez wysi...

Re: Goleszów...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-26 17:32:25
>I nakłaniasz Natalcię,, by ukradła te zdjęcia z serwisu gminnego, czy to są Twoje zdjęcia? ;-) Dlaczego od razu zakładasz kradzież? Na stronie jest adres i nazwisko. Można napisać i zapytać. Jak chciałeś napisać coś sensownego, o czym zapomniałem, to dlaczego sam tego nie zrobiłeś? Czy moim zadaniem jest robienie komuś wykładu z prawa autorskiego? Było pytanie, gdzie są zdjęcia, a nie kto ma do nich prawo. Zdrówko Piotr

Re: Goleszów...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-26 15:09:37
> Pogooglaj trochę. Na początek http://www.goleszow.pl/index.php?page_id=141 Powodzenia Piotr

Re: Pożegnanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-25 12:50:31
>Dzięki Ci za dobre słowo, ale mnie ambicje włodarzowskie już zupełnie przeszły. ... zdążyłem sobie wiele rzeczy przemyśleć i wielu złudzeń się pozbyć. I teraz już mnie zupełnie nie ciągnie. A nawet wręcz przeciwnie. Witam w "Klubie" Piotr

Re: Pożegnanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-25 11:00:01
>Piotrze, może nie będzie tak źle. Już jest źle, a będzie gorzej. Niestety. Obym się mylił. Poza wściekłą cenzurą niepokoi prawie zupełny brak dyskusji merytorycznych. Tylko dlatego czytam to Forum, bo liczę ciągle na to, że coś się zacznie dziać oprócz ple-ple o ułomnościach ZG. Piotr

Re: Pożegnanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-25 08:48:28
>PS2. Oczywiście pozostanę na Forum jako uczestnik - z rzadka (z braku czasu) zabierający głos. Michał - jako nowy Główny Cenzor - będzie miał ze mną pewnie kupę problemów... Nie będzie miał problemów. Po prostu Cię usunie, tak jak to zrobił ze mną. To właśnie Michał jest powodem, dla którego na Forum jestem tylko gościem. Jak Michał będzie szefem, to źle wróżę temu Forum. Piotr

Re: Jutro Masa... ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-25 08:42:44
>A o ścieżki rowerowe walczy się kartą do głosowania, lobbingiem u władz i kampanią medialną, a nie demonstracjami. I o to chodzi. Ale jak gdzieś o tym powiem, to wokół mnie robi się pusto. Nikt nie chce sam się tym zająć. Każdy liczy na to, że to się zrobi samo bez niego. A jak gdzieś idę sam do Ważnego Urzędu, to pracujący tam na etacie Ważny Działacz PTTK mówi mi prosto w oczy, że załatwiam swoje prywatne interesy! Jak chcemy zmienić władze, to musimy zacząć od naszych własnych, bo inaczej nic z tego nie będzie. Były wybory i nic się nie zmien...

Re: Jutro Masa... ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-24 23:02:21
>A o ścieżki rowerowe nie należy walczyć. Należy walczyć o normalne państwo To w USA też walczą o normalne państwo? Bo myślałem, że ichniejsze masy walczą tylko o ścieżki.

Re: Jutro Masa... ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-24 20:28:31
Niestety w Gliwicach nie ma masy, a do Katowic trochę mi za daleko. Zima odpada, bo nie mam świateł. Popieram wszystkie formy działalności prowadzące do zwiększenia ilości ścieżek rowerowych. Same masy nie wystarczą, jak nie będzie jakiś organizacji walczących o to innymi sposobami. PTTK istnieje, zrzesza rowerzystów i jak dotąd nic z tego nie wynika. A KTKol ZG unika jak ognia wszelkiego wypowiadania się na temat ścieżek rowerowych. Piotr Rościszewski

Re: KNAP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-22 23:00:52
>Obecnie określenie "aktyw", "aktywista" rażą, tak jak "praca społeczna" zastępowana jest "wolontariatem". Wolontariusz kojarzy mi się z kimś, kto nie pobiera wynagrodzenia, zastępując pracownika etatowego. Natomiast działacz społeczny nikogo nie zastępuje i przez to nie jest wolontariuszem. I na pewno pracuje społecznie. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Po KNAG
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-15 13:48:21
>niektórzy delegaci chcieli zmianić nazwę Przodownik GOT zamienić na przedwojenny tytuł Przewodnik GOT. To są w ogóle przodownicy GOT? Jeżeli umiem czytać, to są wyłącznie przodownicy turystyki górskiej. Piotr

Re: Jak ulepszyć forum?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-15 10:21:38
>Przy każdym Twoim poście zostało "ujawnione" Twoje imię i nazwisko, zamiast PR ! U mnie podobnie :-(. Pod większością postów podpisuję się osobiście. Nie wstydzę się tego, co piszę. >Ja ze swej strony miałem do czynienia z cenzorem na Mysiej, który co jakiś czas "poprawiał" nam testy i regulaminy imprez motorowych PTTK. Tamtą zasadą było przypodobać się władzy zresztą bolszewickiej, co momentami było i śmieszne, ( o czym już pisałem kiedyś na forum) ale taka była wtedy „słuszna linia partii.” Za tamtych czasów cenzura miała poufny wykaz słów,...

Re: Jak ulepszyć forum?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-14 23:25:50
>Z nielichym zaskoczeniem przeczytałem dziś nieoczekiwane ujawnienie imion i nazwisk osób, które nie bardzo chcą się logować na forum Gdzie Ty to znalazłeś? Ja bardzo nie chcę się logować na Forum. Czynię to świadomie i z rozmysłem. Dopóki będzie istnieć cenzura na Forum. To taki sygnał, że nie traktuję tego Forum zbyt poważnie. Tak się składa, że znałem osobiście dyrektora cenzury w Katowicach. To co robił, miało swoje zasady, zrozumiałe dla wszystkich i nie wygłupiał się niepotrzebnie. Nie można tego powiedzieć o cenzurze na Forum. Zasady mętne, a...

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-13 13:33:10
Zdjęcie efektowne, ale ilość znaków na jednym pniu wcale mi nie imponuje. Widziałem wielokrotnie pnie ze znacznie większą ilością różnych znaków. Piotr

Re: EURO<26
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-12 13:29:46
>Zbyt drogie rozwiązanie, które w naszych PTTK-owskich warunkach nie sprawdzi się nigdy Jeżeli robią to innu, to znaczy, że jest interes do zrobienia. Jak zwykle do interesów to PTTK ma dwie lewe ręce, a wtedy nic się nie opłaci. Wielu ludzi lubi rozwiązania oferujące pakiet usług. Nieważne, czy będzie to karta Euro czy cokolwiek innego. PTTK ma warunki, żeby oferować pakiet usług i szkoda, że nie umie tego opanować organizacyjnie. Na świecie mnożą się wszelkiego typu stowarzyszenia oferujące pakiety, w których jest wszystkiego po trochu: noclegi i gastrono...

Re: Instr.Ochrony Przyrody PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-11 08:26:51
>Wyobrażasz sobie ile to zaoszczędzi kasy np. tuszu przy druku, miejsca w samym regulaminie. Pamiętam czasy, kiedy to było oczywiste. Potem jacyś uzdrawiacze regulaminów zaczęli je dla jasności poprawiać i wyszło, to co wyszło, że regulaminy są niespójne. Ponieważ młodzież nie lubi obciążać pamięci takimi trudnymi pojęciami, jak odznaka "mała" i duża, to może lepiej napisać jasno w regulaminach o co chodzi, jednolicie we wszystkich, a rzutki ZG tego dopilnuje -:) Pozdrowienia Piotr

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-10 15:14:00
A ja zapraszam do odwiedzenia strony http://www.cayco.pl/rowery/ Dużo o rowerach i wszystkich problemach rowerzystów w wersji filmowo-telewizyjnej. A jak kogoś interesuje porównanie naszego chałupnictwa przy szlakach turystycznych (pieszych, rowerowych i innych) z przemysłem szlaków turystycznych USA to zapraszam do odwiedzenia stron http://www.americantrails.org/ http://www.byways.org/ i wielu innych, do których linki tam się znajdują, np. do stowarzyszenia firm budujących trasy turystyczne. To ma się nijak do naszego biegania z pędzlem i kubełkiem farby. Pozdrowienia...

Re: Instr.Ochrony Przyrody PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-10 15:07:19
Jak ktoś zdobywa odznaki, to powinien wiedzieć, że słowo "mała" występuje tyklko dla odróżnienia odznaki od dużej. Tam, gdzie nie ma słowa "mała" to po prostu chodzi o tą nie-dużą. Jak gdzieś pisze "srebrna", to chodzi po prostu o srebrną, a nie dużą srebrną. Pozdrowienia Piotr

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-08 22:19:07
>pozwalasz mnie opluwać byle smieciom A Ty jesteś tym jednym wyjątkowym, który ma wyłączne prawo do plucia?

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-08 12:36:07
>Pańskie ALUZJE do Dreptańca są na poziomie poniżej pasa. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Nie sądziłem, że jest Pan leniwy, ale skoro sam Pan tak twierdzi... A poniżej opasa to jak dotychczas nie mam aluzji. Pozdrowienia Piotr

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-08 09:57:21
>Pani na pewno chce być traktowaną poważnie! Więc proszę dokładnie skopiować moje wypowiedzi i wskazać Forumowiczom (a szczególnie Panu Krzysztofowi Koterbie i Panu P. Rościszewskiemu!) miejsce, w którym Dreptaniec ww. argumenty napisał! Niejednokrotnie napisałem na Forum jakiś ostry tekst, ale nigdy nie miałem zamiaru nikogo obrażać i o wielu innych Forumowiczach można śmiało powiedzieć to samo. Po moich wypowiedziach bardzo często dyskusja zbaczała z głównego tematu i zaczynała zbaczać na tematy ambicjonalne dyskutantów, którym nadepnąłem na jakiś ich odci...

Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-07 17:07:39
>Oczywiście nieprawda. Są wieże wchodzące w skład obwarowań, które basztami nie są. Też się z Tobą zgadzam. Ja pisałem o wszystkich wieżach obronnych, co zapewne przeoczyłeś, a nie o wszystkich wieżach bez wyjątku, które mogą się znależć w obrębie obwarowań. N.p. wieża kościelna może znajdować się w obrębie obwarowań i nawet byc wykorzystywana do obrony, a mimo tego basztą nie jest. Zazwyczaj o nazwie obiektu decyduje jego główna funkcja, a nie wszystkie możliwe. Inaczej życie byłoby trudne, bo nazwy by się ciągnęły kilometrami. Pozdrowienia...

Re: Odznaki PTTK na allegro.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-07 16:29:38
>Faktem jest że czapeczka w tej odznace wygląda, jak podobna do kolarskiej, W czasie wykonywania wzoru tej odznaki w latach 70-tych XX w. cała PTTK-owska młodzież (i organizatorzy imprez też) była ubierana w takie czapeczki. Czapeczka miała dwie wersje: płócienną i jednorazową z kartonu. Zdarzały się imprezy, na których je rozdawano.

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-07 16:22:40
>... 7. Dlaczego "biały zibi" jest tylko jeden w oddziale, a "klika prezesa" to cała pozostała część członków oddziału?" Teraz wiem, dlaczego Zibi unika odpowiedzi na moje pytania. Przyganiał kocioł garnkowi, a sam nieźle smoli. "Klika" prezesa co najwyżej niezbyt umiejętnie lawiruje między przepisami, które - jak już wszyscy wiemy - są durnowate. A Zibi ma niezłe grzeszki. Rzadko się zdarza, żeby ktoś nie dostał absolutorium. Na pewno nie były to tylko zgryźliwe grymasy na zebraniach, jak zresztą widać z przytoczonej listy. Pozdrowienia Piotr

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-07 16:05:40
>"Osoby starsze i niepełnosprawne też mają prawo zobaczyć góry, więc dla nich ten wyciąg będzie jedyną dostępną możliwością osiągnięcia (i wstawić np. Lipowskiej lub Babiej)". Jak ktoś nie ma nóg, to nie zostanie mistrzem świata w biegach. Tak samo nie musi zobaczyć konkretnie Tej Góry. Może zadowolić się setką innych, przez które prowadzą szosy, a przy nich są parkingi z punktami widokowymi. Czytałem kiedyś o niepełnosprawnym bez nóg, który tak długo trenował, aż wyszedł na kilka dosyć wysokich szcztów, m.in. na Mont Blanc. Innym razem czytałem o...

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-06 20:41:00
>>Kim Ty jesteś?< >Tylko i wyłącznie sobą. A już myślałem, że jesteś kimś innym. >>Nie odnosisz się do konkretów i nie odpowiadasz na pytania.< >To nie jest jeszcze ten etap rozwiązywania problemów i nie ma za bardzo z kim dyskutować. Ciekawe, na jakim etapie Twoich problemów uraczysz nas swoimi konkretami. I po co zawracasz nam głowę, jak nie dojrzałeś do wyboru dyskutantów. >>Nie precyzujesz swojego zdania, a jedynie "dowalasz" innym.< >Precyzuję na tyle na ile mogę sobie pozwolić. "Dowalam" tak jak Ty ale tylko tym co zasługują , a Ty dowalasz wed...

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-05 20:07:36
>Jeśli będą takie tematy poruszane to nie ma sprawy. Podpowiadałem kilku młodym osobom rozwiazania. Jestem otwarty na daleko idącą współpracę , wymianę doświadczeń, itd. Tylko "kierownictwo forum" to raczej nie interesuje. Pozdrawiam zibi Właśnie jest poruszany taki temat. I nie pytało Cię jakieś mityczne kierownictwo, tylko Stokrotka. Jak jesteś otwarty, to po prostu odpowiedz, a nie bredź o zainteresowaniach kierownictwa i o jakiś rzekomych podpowiedziach, bo ich sobie nie przypominam. Widocznie były nieciekawe. Pozdrowienia Piotr

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-05 20:00:23
>To forum takie działania powinno piętnować. Kochaniutki! Zanudzasz! Wyraziliśmy zbiorowo i każdy oddzielnie dezaprobatę dla lewych interesów w PTTK i w ogóle. Wystarczy. Chciałem sprawdzić, czy nie fantazjujesz. Zadałem kilka pytań i nie dostałem odpowiedzi. W związku z tym śmiem twierdzić, że swoje zarzuty mocno przebarwiłeś. Proponuję, żebyś zszedł na ziemię i zastanowił się nad tym, co piszesz. Forum nie zastąpi ani komisji rewizyjnej, ani sądu koleżeńskiego, ani też prokuratora. Masz dowody to działaj tam, gdzie będą jakieś wymierne efekty. Je...

Re: Odznaki PTTK na allegro.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-05 19:50:03
Zauważ, że większość odznak turystycznych ma na końcu literę T, z wyjątkiem OTP, bo skrót POT kojarzył by się zupełnie z czymś innym. Skrótu nie przestraszyła się nowa organizacja POT, ale teraz mało kto już wysila się w POT-cie czoła. I tak mówi się, że kolarze mają KOT-a na punkcie roweru. Pozdrowienia Piotr

Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-05 19:40:19
Najlepiej zajrzeć do Słownika języka polskiego http://sjp.pwn.pl/ baszta - budowla będąca elementem starożytnych i średniowiecznych fortyfikacji stałych, zwykle okrągła lub w kształcie graniastosłupa, włączana w obwód murów obronnych, stojąca w narożniku lub oddzielnie; na końcu uwaga, że słowo pochodzi ze średniowiecznej łaciny wieża - wysoka budowla o niewielkiej w stosunku do wysokości podstawie, zwykle okrągłej lub kwadratowej, wolno stojąca lub stanowiąca część innej budowli; wysoka konstrukcja stalowa lub drewniana o różnym zastosowaniu; może by...

Re: Odznaki PTTK na allegro.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-04 21:36:25
Może dysponujesz Odznaką Tułacza Pieszego? Albo Miejską Odznaką Turystyczną?

Re: Legitymacja członkowska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-04 09:15:57
Nie sprawdzałem, ale podobno jest ustalone czym pisać, żeby tego objawu nie było. Widocznie nie wszyscy się do tego stosują. Pozdrowienia Piotr

Re: No to jedno schronisko mniej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-04 09:13:02
A ile razy tam nocowałeś? Pozdrowienia Piotr

Re: Pytanie z dziedziny architektu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-03 22:24:08
Może to niewielki i kłopotliwy ślad, ale natknąłem się w googlach na coś takiego: PROG_1 poniedziałek, 19.01.2004 11.30 GLADIATORZY DRUGIEJ WOJNY ...... Dunaju występuje też zwierzę, którego przyszłość ... Zapotrzebowanie na ten materiał budowlany prowadziło do ... takie jak jedenastowieczna bazylika San Marco ...

Re: Po co i komu takie forum?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-02 14:51:57
>Chodziło mi głównie o to, że swoje dywagacje na temat upadku obyczajów w PTTK mieszasz do każdego tematu. A sekundują Ci zresztą znane gaduły - ANT i Piotr. Gwoli ścisłości nie pisałem o upadku obyczajów, a o braku ducha działania zgodnie ze Statutem PTTK. A co do upadku obyczajów na skalę opisaną przez Zibiego, to wyrażałem poważne wątpliwości, bynajmniej nie sekundowałem i to było właśnie powodem usunięcia tego wątku. >ja chciałam akurat rozmawiać na temat promocji PTTK Ja też. Nawet napisałem coś na ten temat, jako jeden z nielicznych, a było to...

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-02 12:13:44
>Piotr Rościszewski i Zbyszek Walczak - jeśli nie przyhamujecie z tonem swoich wypowiedzi, będę zmuszony na jakiś czas uwolnić forum od Waszej bytności. Poczyłem się jak na boisku ping-ponga, gdy sędzia zawołał, żebym się nie powtarzał. Zastanawiam się, czy takie boisko jest komuś potrzebne. Pozdrowienia Piotr

Re: Lipowska nastepna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-11-01 18:30:00
>Jak można nazywać osobę, która korzysta z wyciągów narciarskich i zjeżdża cały dzień tam i z powrotem turystą. Nie tylko można, ale tak to się nazywa. Poczytaj sobie w podręczniku definicję turystyki i nie będziesz zadawał dziwnych pytań. To, ze PTTK zajmuje się bardziej ambitnymi formami turystyki nie oznacza, że te mniej ambitne nie istnieją. Dla tych, co robią kasę na turystyce liczy się ilość, a nie garstka tych najambitniejszych. >Nie ma co ukrywać, że na tym forum wypowiadają się osoby (co nie które oczywiście) które nie mają zielonego pojęcia...

Re: Lipowska nastepna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-31 23:56:29
>Nie ma to jak ukrywanie się... Nie martw się. Lelek popatrzył w lustro i wszystko stało się jasne.

Re: Wyzsze opłaty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-31 23:45:18
>Ja źle tańczę , nie pasuję do takiego baletu. Ale Ty ,sądząc po tym co wyczyniasz na forum, pewnie bawiłbyś się nieźle. Zapewniam Cię że są bardzo udane tylko nie wszystkich bawią ( ale to inny wątek) To był przykład ,akurat taka wyprawa musiała się z tych tez powodów odbyć poza PTTK.Uczestnicy chcą wiedzieć za co mają płacić. Czy martwienie się o kogoś żeby go nie wsadzili za "prywatę" ,oszustwa finansowe nie jest działaniem pozytywnym? Gdzie Rzym, gdzie Krym? Dulska jest przy Tobie Zibi malutka. Chcesz pokrywać pewne wydatki z własnej kieszeni, to nie...

Re: Wyzsze opłaty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-31 08:31:49
>Ale np.10 -dni wędrówki ( pasmo Czarnohory) po 5 zł.za dzień co daje 50 zł.od uczestnika gdy oddział nie ponosi nawet żadnych kosztów "biurowych" czy to nie można nazwać "haraczem". To radosna "twórczość" prezesa (oczywiście powstała w formie uchwały( Jak ktoś jest złośliwy, to zawsze może się do czegoś przyczepić. Zacznij Zibi robić sam, to od razu zmienisz zdanie. Jak Ci przyjdzie zapłacić za lokal, telefon i księgową, to szybko będziesz szukał pieniędzy na ich opłacenie. Przedtem pisałeś, że uczestnicy nie pokrywają kosztów działalności oddziału i...

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-29 22:35:16
>Co ma wspólnego zadowolenie uczestników z patologicznymi zjawiskami , z działaniem w "szarej strefie Zamiast migać się od odpowiedzi i kombinować, co kto miał na myśli po prostu odpowiedz. Już Ci napisałem, że nieładnie jest kogoś wrabiać na siłę. Patologie nie zawsze są w 100 % negatywne, jeżeli ich istnienie wynika wyłącznie z niedoskonałości prawa. Wygląda na to, że ziejesz nienawiścią do pewnych osób i przez gardło Ci nie przechodzi obiektywna ocena ich działania. >Pozostały Twój komentarz jest zbyteczny. Na forum nic nie rozstrzygniesz, przecież nie...

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-29 17:09:53
>Znasz jakieś terminy kontrolowania oddziałów ? Kontrola kontroli nierówna. Co innego pobieżna koleżenska kontrola okresowa, a co innego drobiazgowe sprawdzanie doniesień o nieprawidłowościach. Taka kontrola musi potwierdzić nie tylko sam fakt istnienia uchybień formalnych w dokumentacji, ale zagrożenie dla dalszej egzystencji kontrolowanego oddziału. Gwoli ścisłości nie napisałeś co właściwie jest źródłem utrzymania biura oddziału? Skoro wydaje pieniądze na lewo i prawo, a nie ma wpływów, to coś mi się w Twoich opowiadaniach nie zgadza. Piszesz, że wycie...

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-29 17:08:50
>Ci co chcieli to zrozumieli o co mi chodzi Musieli bardzo chcieć.

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-29 09:13:15
>chodząc do czeskiej szkoły nie spotkałem się w żywym języku ze słowem "kolař". Mój cytat pochodzi z jakiegoś czeskiego forum, a więc słowo jest niewątpliwie w użyciu Pozdrowienia Piotr

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-29 09:06:29
Znam przypadki, że źle działający zarząd oddziału był usuwany, a w jego miejsce Zarząd Główny powoływał zarząd komisaryczny, tylko jakoś ostatnimi czasy albo to jest niemożliwe, albo zarządowi głównemu nie chce się w tym babrać. Metoda była dość skuteczna. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-28 23:10:58
>Tylko jak wyjaśnisz fakt że rower to faktycznie "kolo" ale kolarz to "cyklista" a kolarstwo to "cyklistika"? Jak wynika z wygooglanego poniżej tekstu kolař to po prostu rowerzysta, a cyklista występuje równolegle tak samo jak u nas. ... vidím u přechodu kolaře, který sedí na kole ... (... widzimy przy przejściu rowerzystę, który siedzi na rowerze ...) I to by było na tyle Piotr

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-28 22:55:50
>Dyletanci płacą składki i to im wystarczy. Pisząc o dyletantach myślałem raczej o pseudo działaczach - takich co to rwą się do różnych funkcji i odznaczeń, a tak w ogóle to ograniczają się do picia kawy na zebraniach i dyskutowania o wszystkim i o niczym bez żadnego dalszego ciągu. Tego typu dyletanci często w ogóle nie płacą składek. >Wypromuje się PTTK gdy zneutralizuje się pseudo działaczy. Problemem jest to, że niektóre gremia zostały w PTTK opanowane przez pseudo działaczy w 100 %, to kto ma ich neutralizować? Teoretycznie powinien zrobić to organ...

Re: Wypromować PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-28 18:37:00
>Trzeba się wystrzegać cwaniaków i karierowczów. Oni zniszczą wszystko. Musisz się przyzwyczaić, że cwaniacy i karierowicze są wszędzie tam, gdzie się cokolwiek dzieje. Problemem nie jest to, że są, tylko jak ich zneutralizować. Na pewno nie zrobią tego dyletanci. Pozdrowienia Piotr

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-28 18:30:20
>kolarzy -jakoś dziwnie dla mnie brzmi Jak sama nazwa wskazuje kolarz jeździ na kole. Nazwa ta jest powszechnie używana na Śląsku i w Czechach.

Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-28 13:04:16
>Tymczasem kolarze w miare cierpliwie odpowiadają na niekończące się te same pytania "jaki rower wybrać?", współczują komuś jak opisuje swoje zderzenie z samochodem, wspierają się w walce o ścieżki rowerowe, jeżdżą po całej Polsce na swoje imprezy, żeby pokazać że jest ich sporo itd. Jako kolarz też wspieram walczących o ścieżki rowerowe i spośród grona PTTK-owców jestem dość osamotniony. Szybciej dogadam się w tych sprawach z Polskim Klubem Ekologicznym i Fedaracją Zielonych niż Komisją Turystyki Kolarskiej ZG PTTK. Ze strony wierchuszki tej Komisji nawet s...

Re: Jak nasWidzą tak (o) nas piszą
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-27 13:49:28
>Jeśli zorganizujesz około 100 wycieczek szkolnych i zakładowych to z samych "prezentów" uzbiera się niezła sumka. Rozumujesz jak rasowy pies ogrodnika. Czemu Ty nie zrobisz 100 wycieczek? Bo Ci się nie chce! A innym będziesz wymawiał. Ważne jest ile się zrobiło i co ma z tego Towarzystwo, a nie, czy komuś to sprawiło coś więcej niż satysfakcję. Poza tym z prezentów nie wyżyjesz, czekoladą lub kawą się nie najesz. Jak zrobisz te 1200 wycieczek, to przy Tobie siądę i będę pilnował, czy to wszystko sam skomsumujesz. Będzie cud, jak się nie udławisz. Pozdro...

Re: Młodzierzowy Przodownik TP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-27 13:46:20
>czyli tak czy tak, po 18-tce będziesz musiał zdawać egzamin na dorosłego PTP, do czego normalnie wystarczyłaby Ci mała srebrna ale w związku z punktem 8 będziesz potrzebował małej złotej. Nie zupełnie. Wystarczy egzamin uzupełniający, a nie pełny. Nie wiem, jak gdzie indziej, ale na moich kursach zdawało się od razu pełen zakres, a tylko uprawnienia były zawężone. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Młodzierzowy Przodownik TP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-24 19:43:12
>"bo przepisy mówią że musze mieć srebrną" Masz spełniać wszystkie warunki przy wystąpieniu z wnioskiem o nadanie uprawnień. Kursy robi się rzadko i trzeba korzystać z możliwości ich ukończenia wtedy, kiedy się odbywają. W skrócie przodownik TP III stopnia ma uprawnienia na jedno województwo, zazwyczaj to, w którym mieszka, a młodzieżowy przodownik TP na trzy powiaty obejmujące jego miejsce zamieszkania. I tylko ta część egzaminu się różni, bo potrzebna wiedza ogólna jest taka sama. Pozdrowienia Piotr

Re: zabytki klasy europejskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-24 14:34:41
>Nie pamiętam tylko, czy było pokrycie nimi na całą Polskę. W swoich zbiorach mapowych mam 8 sztuk z lat 1971-1975. Mam komplet tych map i nadal je używam, bo potem nikt nie wydał niczego lepszego. Tylko kilka województw z 49 wysiliło się na nowsze mapy.

Re: Forum Turystyki Krajowej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-21 16:26:18
>Chciałbym aby stało sie ono internetowym przewodnikiem po kraju pisanym przez użytkowników Tak napisałeś na początku i tak się zapewne nigdy nie stanie. >Dalej sądzicie, że to wszystko co staramy się tworzyć nie ma sensu ? Forum ma sens o ile ktoś chce dyskutować i nic ponadto. Wyszło takie sobie Forum, jedno z tysięcy, a na pewno nie wyjdzie ten jedyny wymarzony przez wszystkich przewodnik. I to by było na tyle Piotr Rościszewski

Re: zabytki klasy europejskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-21 08:40:48
>Wpisz w google tytuł swoje wątku, a znajdziesz tam odpowiedź, lub wpisz Spotkania z Zabytkami i szukaj :-) Ja też życzę powodzenia, a raczej cudu. Tam są tylko nieliczne przkłady, gdy ktoś wyraźnie podał, że jego obiekt jest na tej liście, natomiast żadnej listy eurozabytków tam nie ma. Ciekawe, czy w ogóle ktokolwiek w Polsce ma taką listę. Może Główny Konserwator Zabytków? Pozdrowienia Piotr

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 13:42:06
>Czyten który posiada "blachę" ponosi wtedy większą odpowiedzialność od swoich kolegów ? I czy tylko moralną czy również prawną ? Na pewno fachowiec ponosi większą odpowiedzialność od dyletanta, bo powinien być świadomy tego co robi. Działanie fachowca moża zaliczyć do działania umyślnego, a dyletanta do nieumyślnego. Jeżeli byli ubezpieczeni, to odszkodowanie wypłaciła by firma ubezpieczeniowa. Problem w tym, że robili to, co nie wolno i wątpliwe, żeby ubezpieczenie obejmowało ich fanaberie. Są sprawy, które wymagają sądzenia z urzędu. Tak jak suge...

Re: Światło po 22:00 na Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 13:34:45
>Wbrew powszechnemu mnieamniu przepisy nie są po to aby je łamać... . Więc akurat tutaj pełen "respect" dla kontrolerów czy gazet Nieby masz rację, tylko co zrobić w przypadku istnienia równorzędnych sprzecznych nawzajem przepisów? Cokolwiek zrobisz, to zawsze niezgodnie z jakimś przepisem. Żeby być w zgodzie z przepisami, to musiałbyś po prostu zniknąć, czyli popełnić samobójestwo, ale to również jest niezgodne z jeszcze innym przepisem. Jednym słowem kwadratura koła. Nie dziwię się kontrolerom, że chcą doprowadzić do przestrzegania przepisów. Nie dziwię...

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 13:17:16
>No własnie, ale moje podstawowe pytanie to od kiedy zaczyna się wycieczka ? Czy jak sobie pójdzie trzech kumpli w góry to już jest wycieczka i w razie wypadku ten który akurat ma uprawnienia przewodnickie odpowiada za tych innych. Dalej Basiu nie piszesz, czy ten przewodnik zorganizował tą wycieczkę (czy jak się to nazywa), tzn. wymyślił trasę i prowadził nią pozostałych kompanów? Jeżeli tak było, to jakąś odpowiedzialność ponosi za to, co się stało, bo pozostali zawierzyli jego doświadczeniu i umiejętnościom. Jeżeli był tylko dodatkiem do towarzystwa, to czy...

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 13:09:49
>- Jak do całego tego skarżenia ma się poszkodowany? - Czy osoba trzecia może skarżyć w imieniu kogoś? - A jeśli poszkodowany nie ma żadnych pretensji? Nie wiem, jak jest teraz, ale dawno temu brałem udział w wypadku drogowym i proces musiał się odbyć (byłem świadkiem), bo jedna z osób miała chorobowe bodajże powyżej tygodnia. Może teraz jest podobnie? >Jak do przepisów mają się przewodnicy studenccy bez uprawnień państwowych? - wydaje mi się, że mają się gorzej niż przodownicy. Wydaje mi się, że mają się dokładnie tak samo, czyli nijak. Piotr

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 13:07:13
>Przecież nikt nie zabrania, Nie jest istotne czy zarabia, tylko, czy organizuje. Prawo jest takie samo niezależnie od tego ile kto bierze za pracę, czy pracuje społecznie. Tylko uczestnik wycieczki nie pracuje, a organizator zawsze, niezależnie od strony finansowej. Piotr

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 09:54:27
>Znam konkretny przypadek, kiedy za wyjście z kolegami poza szlak straszą przewodnika nie tyle prokuratorem, co zawieszeniem mu uprawnień. A czy straszący mają uprawnienia do straszenia? Może są bardziej niekompetentni w tym straszeniu od tego "prywatnego" przewodnika? Pozdrowienia Piotr

Re: Pewien problem prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-13 09:44:33
Nie jest do końca wyjaśnione, czy przewodnik w opisywanym przypadku był uczestnikiem wycieczki, czy jej organizatorem. Jeżeli był uczestnikiem, to nie ma żadnych zobowiązań wobec innych poza tymi, które wynikają z jego umiejętności udzielania pierwszej pomocy, a przewodnik powinien wiedzieć, co zrobić z delikwentem ze złamaną nogą. I nic poza tym. Jeżeli był organizatorem, to wymaga wyjaśnienia, czy kazał pozostałym iść tam, gdzie nie wolno, czy też poszli sami z własnej woli, a on tylko solidarnie razem z nimi jako zwykły prywatny obywatel. Jeżeli kazał im iść j...

Re: Światło po 22:00 na Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-12 22:49:30
>Piotrze, odnoszę wrażenie, że zbłądziłeś na peryferiach merituma problemu. Chciałem jedynie wykazać absurdalność tego typu pytań. W naszym narodzie są dość silne ciągotki do zastępowania przepisami własnego myślenia i własnej odpowiedzialności za swoje czyny. Najwyższy czas to zmienić. Na szczęście jeszcze nie wymyślono obowiązku oświetlania schronisk nocą. Przypomina mi się pewien postulat z okresu Gierka, kiedy to na jednym ze zlotów przodowników turystyki górskiej ktoś zgłosił, że szlaki dojściowe do schronisk powinny być oświetlone, żeby...

Re: Światło po 22:00 na Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-12 19:14:08
>poprosimy o definicje latarki wraz z podstawą prawna jej stosowania w turystyce Podobno jesteśmy gatunku homo sapiens, czyli istot myślących. Niektórym wydaje się, że można myślenie zastąpić przepisami. Nic bardziej błędnego. Mój znajomy mawiał, że w przyrodzie obowiązuje selekcja naturalna, czyli że głupi (ci co nie myślą) po prostu giną. A tak na seroi: wszędzie obowiązuje zdrowy rozsądek i prawa ekonomii. Jak się nie opłaca do schroniska doprowadzić prądu, to go po prostu w nim nie ma, a każdy, kto chce mieć w nocy światło, to musi to uwzględnić w swoi...

Re: Światło po 22:00 na Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-12 15:53:06
Odnoszę wrażenie, że szanowni dyskutanci nie znają urządzenia zwanego latarką, a które pozwala przetrwać każdemu, kto nie lubi poruszć się w ciemnościach. Dawno dawno temu, bodajże nawet jeszcze przed 50 laty, jak się zachciało w nocy światła, to brało się kaganek i szło się tam, gdzie trzeba. I nikt nie marudził, że mu nikt nie świeci przez całą dobę tak na wszelki wypadek. Tylko hrabiowie mieli służących do zapalania takich światełek zawczasu. Pozdrowienia Piotr

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-06 12:51:01
>Podobnie mam poważne wątpliwości co do plastikowych drogowskazów. ... I na taki rodzaj wandalizmu okazują się kompletnie nieodporne. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć: nie ma znaków odpornych na wandalizm. Jak ktoś chce coś zniszczyć, to na pewno to zrobi. Są natomiast znaki, które przyciągają wandali. Im znaki są łatwiejsze do zniszczenia, tym chętniej są niszczone. Oczywiście to tylko statystyka, bo w konkretnych przypadkach może być różnie. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Jak ulepszyć forum?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-06 08:25:12
>czasem dopiero po wysłaniu widzę jakiś fatalny błąd ortograficzny. Nie tylko ortograficzny. Czasem umknie jakieś słowo, albo nawet akapit i tekst staje się niezrozumiały. Trzeba dopowiadać w drugim poscie, co może umknąć uwadze czytających.

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-06 08:13:51
>W zwiazku z tym mam pytanie... kto zatwierdza trasy szlakow i do kogo mozna by sie ewentualnie odwolac z tym problemem. Trasy szlaków zatwierdza Komisja Turystyki Pieszej ZG PTTK w Warszawie, a konkretnie przewodniczący Podkomisji Szlaków kol. Konrad Bielecki z Radomia. Konkretne prace przy szlakach od około 10 lat powinien wykonywać Wojewódzki Klub Przodowników Turystyki Pieszej przy Oddziale Regionalnym PTTK w Katowicach. Powinien, ale praktycznie ich nie wykonuje, bo nie dostają pieniędzy z Warszawy, a o własne pieniądze nie mają ochoty się starać. Bodajże do 1998 r. wy...

Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-05 23:17:41
>Ale są też wyraźnie różnice na korzyść ZHP. Średni wiek delegata ZHP – 36 lat. No cóż... PTTK może istnieć bez młodzieży, a ZHP nie. W PTTK można mówić o młodzieży i działać obok niej, a w ZHP można nie mówić o młodzieży i działać tylko dla niej. Jest jeszcze jedna istotna różnica. W PTTK obecni działacze traktują cele statutowe wybiórczo i swobodnie, deklarują cokolwiek i robią co chcą, zasłaniając się brakiem czasu. Wydaje mi się, że w ZHP tak się nie da. Celem jest wychowanie młodzieży, a nie tylko praktykowanie własnego hobby w gronie...

Re: Ino informacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-05 18:46:36
Po kolei: szukasz na stronie PTTK Komisji Imprez na Orientację, potem strony tej Komisji, a na niej linka do klubu w Lublinie, a na tej stronie powinno być coś o Twojej upatrzonej imprezie. Powodzenia Piotr

Re: Jak ulepszyć forum?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-05 09:53:44
Przywołany do tablicy chciałem powtórzyć, bo już o tym pisałem, że brakuje mi wydzielenia grupy wątków o szlakach, chociaż muszę przyznać, że ten ważny temat nie cieszy się powodzeniem na Forum. Praktycznie wszyscy korzystają ze szlaków i narzekają na złe oznakowanie i zniszczenia znaków, ale jakoś nie chcą się głębiej angażować, żeby było lepiej. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Obóz wędrowny w Sudetach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-05 07:57:16
>ale nie słyszałem dotąd, aby prokurator z powodu wypadku wnioskował o ich areszt. Dlaczego od razu strzelasz z grubej rury? Czy tylko areszt się liczy? A włóczenie się przez dwa lata po sądach, to już nie warto wspominać? I tłumaczenie się, że nie trzymało się równocześnie 20 małych delikwentów za rękę? Zwłaszcza na rowerze lub kajaku, bo na pieszych, to jeszcze jakoś można ich utrzymać w szeregu. Są różne obozy. Jeżeli na obóz jedzie zgrana grupa, która ma za sobą rok różnych wycieczek, to taka grupa jest w znacznym stopniu przewidywalna i można rze...

Re: Obóz wędrowny w Sudetach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-04 22:46:25
>Twoja wypowiedż potwierdza moją, że kupując usługę np. w schronisku, nie jestesmy odpowiedzialni za to czy obiekt taki spełnia warunki sanitarno-higieniczne. Odpowiedzialny jest właściciel, zarządca obiektu. O ile kupujesz w lokalu. W schronisku szkolnym musisz pichcić sam, a wtedy nie wykręcisz się sianem, jak w Twoim poscie. W poza tym musisz pilnować, żeby podopieczni sami niczego nie kupowali na boku. Najlepiej, żeby przed wyjazdem wszystkie pieniądze oddali rodzicom, to nie będzie ich kusiło. Zdrówko Piotr Rościszewski

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-04 22:38:00
>A już wielkie moje zdziwienie wzbudził metalowy słupek wysokości około 120 cm specjalnie wbetonowany przy ścieżce w krzakach opodal lasu, by na nim postawić znak. Przynajmniej wyglądał monumentalnie, jak te skały w pobliżu i solidnie. A co powiesz na tubę z żółtego plastyku? Jak chuligani mają niszczyć, to przynajniej inwestor szlaku niewiele straci. Jak to zobaczyłem piewszy raz, to myślałem, że poruszam się wzdłuż gazociągu. Widziałem coś takiego w wielkim dumnym mieście Katowice, gdzie urzędnicy miejscy pojedli wszystkie rozumy, a także w pewnej gminie po...

Re: Obóz wędrowny w Sudetach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-04 08:19:13
>A co do przepisów sanitarno-higienicznych to wynajmujesz schronisko, wymagasz, a jakby co: odpowiada właściciel lub zarządca obiektu! A zgodnie z przepisami właściciel obiektu wymaga od Ciebie i kółko się zamyka. Np. właściciel obiektu powinien skasować po posiłku wszystko, co zostanie w kuchni. A na ogól to i owo zostaje do następnego posiłku. Nie mówię oczywiście o tym, co jest w lodówce w oryginalnych opakowaniach. >- Sanepid nas nie goni ;-) za wolni są - panie z kuratorium na górki nie wchodzą ;-) nie dałyby rady wejść itd. itp. Za to Sanepid pogoni w...

Re: Zdobywanie odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-03 13:57:20
>Do ANT i PR: Współczuję Wam, jeśli macie takie doświadczenia, ale Wasze komentarze zakrawają na przesadę. Co do przesady, to może masz rację. Trochę sobie pokpiłem na temat poziomu co poniektórych. A co do szczegółów, to z powodu regularnych wyglupów weryfikatorów z KTKol ZG przestałem w ogóle zdobywać tą odznakę i nikogo do tego nie zachecam. Wycieczka nia ma być wyprawą za jedynie słusznymi pieczątkami. Jak ktoś chce być ważny, to powinien przybić tą pieczątkę sam sobie na czoło, zrobić fotkę i powędrować z nią do muzeum dziwaków PTTK-owskich....

Re: frontem do klienta
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-03 13:55:34
Raczej afrontem do klienta. Poco się wysilać. Wysiłek jest dla maluczkich, a nie dla KTP ZG.

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-03 13:40:20
>A tu zwykły użytkownik górskich szlaków turystycznych jest zdziwiony – w MGiP zatwierdzane są Instrukcje znakarskie ?? Obecnie problemem jest to, że nikt naszych instrukcji nie zatwierdza, a samorządy respektują tylko to, co jest obowiązujące. Jak chcemy zmusić urzędników to respektowania naszych pomysłów, to niestety muszą być przez kogoś zatwierdzone, jako jedynie słuszne i wtedy urzędnicy będą zmuszeni do rozpatrywania naszych pomysłów. Inaczej mogą nas olewać i często olewają. Dobra wola urzędnika w naszym Państwie nie jest niestety cechą respektowan...

Re: Obóz wędrowny w Sudetach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-03 10:23:14
>A przygody są zawsze potrzebne, bo bez wędrówka po górach nie miałaby sensu. N.p. przygoda z prokuratorem, jak coś się nie uda. przepisy są karkołomne, a opiekun nie jest wielbłądem. Niektórzy robią obozy, nie przejmując się przepisami i liczą, że nic się nie stanie. A CI, którzy chcą przestrzegać przepisów, na ogół dają sobie spokój z obozami.

Re: Szlak Żelaznej Kurtyny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-03 08:36:28
>Jak informuje brytyjski dziennik "The Times", projekt „Szlaku Żelaznej Kurtyny”, zaproponowany przez byłego przywódcę Związku Radzieckiego Michaiła Gorbaczowa, zostanie sfinansowany przez Unię Europejską. Ciekawe, czy nasze władze centralne PTTK zainteresuje ten temat? A kogo właściwie ma to zainteresować? Hobbystów, którzy w czasie wolnym od pracy biegają po lesie z pędzlem? Moim zdaniem, jeżeli chcemy wyjść z naszymi szlakami na szerokie wody, to potrzebne są rozwiązania systemowe. Muszą być przepisy, które zobligują władze do dbałości o szlaki z...

Re: Zdobywanie odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-02 18:56:49
>A kurcze nie rozumiem czemuż przodownik od razu uznaje że "klient" chce go od razu oszukać :-( To jest właśnie spadek po socjalistycznym sposobie myślenia, gdzie władza zakładała, że nie myli się tylko klasa robotnicza w czasie swojej pracy, a wszyscy inni prywatni obywatele zawsze chcą tą władzę oszukać. I wszelka władza polegała na tym, żeby tych potencjalnych oszustów trzymać w ryzach. Niektórzy przodownicy nie zauważyli jeszcze, że socjalizm odszedł w siną dal i dalej kontrolują obywateli na swoim małym poletku dawnej władzy. Pozdrowienia Piotr Rości...

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-01 14:15:36
Do tego, co napisał Łukasz mogę jeszcze dodać, że Instrukcja jest tak zredagowana, żeby nie było tam nic, co mogłoby wzbudzić jakiekolwiek zastrzeżenia, że coś jest w niej zbyt skomplikowane. w Instrukcji są jakieś zdawkowe ogólniki, a właściwego znakowania uczy się wyłącznie na niektórych kursach, o ile wykładowcy są na poziomie. Przed wielu laty byłem członkiem doraźnie powołanej komisji, w której pracowali jeszcze koledzy z Poznania, Gdańska i Konina, i która opracowała dość szczegółową instrukcję znakowania szlaków pieszych nizinnych, jednakże wynik...

Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-30 23:26:15
Gwoli ścisłości spróbujcie znaleźć w Instrukcji znakarskiej, jak ma wyglądać początek 4 szlaków. Polecam jedyną istniejącą lekturę http://www.pttk.pl/aktywna/znaki.php To wina supermanów z ZG, że spartaczyli Instrukcję i maluczcy muszą sami wymyślać, jak to ma wyglądać. Instrukcja nakazuje, żeby na wspólnym przebiegu kilku szlaków znaki były zblokowane, no to znakarz zblokował te znaki w kółku, jak potrafił. Nigdzie nie pisze, że kółek się nie blokuje. Pozdrowienia dla logicznie myślących Piotr Rościszewski

Re: Zdobywanie odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-28 22:23:50
>A co do KOT to punkty są nakliczane za karzdy dzień jazdy? czyli jak np. wyskoczę sobie samotnie wieczorkiem na przejażczkę powidzmy do 20 km, to też się liczy??? Też się liczy, byle by nie była to codziennie ta sama trasa.

Re: Główny Szlak Sudecki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-26 08:23:54
>Czy ktoś zna jakąś bazę noclegową na odcinku Paczków - Głuchołazy? Jak chodzi o agroturystykę, to jest tam dość sporo gospodarstw. Polecam http://www.agro.eintegracja.pl/ Piotr Rościszewski

Re: Główny Szlak Sudecki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-21 14:08:20
Wydawnictwo "Plan" wydało w tym roku mapy "Jeziora Ziemi Nyskiej", na której jest odcinek GSS od Lądka Zdroju do Kałkowa koło Otmuchowa oraz mapę "Góry Opawskie" z tym szlakiem aż od Kałkowa do Prudnika. Obie mapy w skali 1:40000. Przy tak dokładnej mapie opis jest praktycznie zbędny. Piotr Rościszewski

Re: Wyniki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-18 10:46:03
>Tak uchwała ma byc tylko usprawiedliwieniem wyboru starych-nowych władz i kiepskiego statutu. Oczekiwałem, że Zjazd wzmocni kluby i koła, dając im możliwość samodzielnego działania, bo oddziały nie są tym zainteresowane. Doszło do działań zupełnie odwrotnych. Zjazd praktycznie zlikwidował koła i kluby, chociaż dla dekoracji Towarzystwa mogą jeszcze istnieć. >"PTTK powinno unowocześnić formy działania dostosowując się do zmieniających się oczekiwań społeczeństwa, szczególnie ludzi młodych, musi stworzyć atrakcyjną i nowoczesną ofertę działania. Zarz...

Re: Wyniki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-18 09:22:40
>Wczoraj usłyszałem cytat z pewnej znanej piosenki: ... Nic nowego nie odkryłeś. Ja to ćwiczę od wielu lat. Po moich wystąpieniach jest podobna reakcja od wielu, wielu lat. Raz w przerwie podszedł do mnie jeden z kolegów i na ucho wyszeptał: masz rację, ale daj innym pożyć! Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Wyniki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-18 09:18:46
>No to mamy nowy-stary Zarząd, troszeczkę odchudzony i z innym prezesem, ale prawie w całości złożony z członków poprzedniego ZG. Nie jest źle! Kogo mamy na czele listy? Dwie osoby z Wielkopolski, dwie osoby z Górnego Śląska i po jednej z Dolnego Śląska, z Warszawy i Krakowa, w tym co najmniej trzy osoby związane z turystyką górską, najpopularniejszą w Towarzystwie. Wszystko zależy od tego, czy to swoiste "prezydium" zdoła zagonć do roboty resztę zarządu i komisje ZG. Piotr Rościszewski

Re: Zdobywanie odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-17 07:21:00
>Jak język jest pokretny, to wydaje sie IM, że stworzyli regulamin bardzo mądry, a tu figa. Mądrość na ogół polega na prostocie i absolutniej nie zmienności reguł w czasie całej gry. Nie przesadzaj z tą umiejętnością pisania i czytania. w każdym regulaminie pisze wyraźnie, że należy zdobywać po kolei wymienione w nim stopnie odznaki, pisze ile punktów trzeba zdobyć i za co przyznaje się punkty. W odznakach pieszych - zarówno GOT jak i OTP potwierdzenia zdobywa się najprościej przez uzyskanie odcisków pieczęci z nazwami mijanych miejscowości. Wystarczy potwierdze...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-15 11:58:31
>Ja nie rozdzieram szat z powodu tego, że w PTTK nie znalazłem miejsca dla realizowania moich (zbieżnych z celami Towarzystwa, a jakże!) pasji. Mogę je realizować gdzie indziej, równie (albo i bardziej) skutecznie służąc Polsce. A mój stosunek do PTTK? Od dłuższego już czasu odnoszę wrażenie, że Towarzystwu jestem do niczego niepotrzebny. Jeżeli jestem w błędzie, niech mnie ktoś z niego wyprowadzi. Ma dokładnie te same odczucia. Nie chcę wymieniać wszystkiego, co zrobiłem przez ostatnie kilka lat, ale moja aktywność w PTTK jest dość dokładnie utrącana, bo mog...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-14 22:54:42
>Na Zjeździe PTTK zostanie postawiony wniosek o zamknięcie Forum, jako źle służącemu Towarzystwu. Życie nauczyło mnie, że tam, gdzie się coś utajnia, to zawsze kryją się za tym jakieś machlojki. Zamknięcie Forum byłoby przyznaniem się do winy. Dobrze by było udowodnić, że taki przypadek nie zachodzi. Czy Forum źle służy Towarzystwu, czy po prostu Forumowicze nie są zbyt służalczy wobec Jego organów? Jeżeli zbyt dużo tu wypowiedzi o tym, że wierchuszka nic nie robi, to widocznie dlatego, że co najmniej nic nie robi, żeby te poglądy zmienić. O wiele łatw...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-12 07:51:04
Kilka słów z końcówki poprzedniego postu mi uciekło, więc powtarzam: A jak jakiś oddział prosi osobę z GKR o pomoc, żeby te sprawy biegły tak, jak należy, to ta osoba zamiast pomóc, to wykorzystuje sytuację wyłącznie do załatwiania swoich prywatnych porachunków w formie donosów na tym Forum (szkoda Łukaszu, że ten post z donosem na mnie usunąłeś).

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-12 07:32:50
>Już teraz wiele Oddziałów PTTK mających majątek i prowadzących tzw. interesy (biznes) prowadzi blokady i nie chce przyjmować do PTTK u siebie młodzieży szkolnej, ludzi ubogich, itp. Bo taki „bidula” zapłaci te „grosze” (z punktu widzenia prowadzonych interesów w danym Oddziale PTTK) i będzie się wtrącał do działalności biura, będzie chciał oglądać protokoły posiedzeń Zarządu O.PTTK itp. czyli będzie chciał wtykać nos w nie swoje sprawy. Cały czas postuluję, żeby wrócić do tego schematu, który obowiązywał dawniej. Gdyby oddział miał obowiązek p...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-11 17:58:25
>a liczba członków stopnieje o kilkaset %. Mniej niż zero? Jak stopnieje o 100 %, to będzie dokładnie nic, to jak może stopnieć bardziej?

Re: Czas na przełom
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-09 22:02:51
>Brawo! Jak to piknie być "janosikowym" bogatym pozabiroć a bidnym dać. Szkoda że zabrakło pomysłu na gospodarcze ożywienie naszego Towarzystwa. >To czysta demagogia. Uważam, że Prezesem ZG powinna zostać osoba mająca autorytet, ... Jak na razie to przeczytałem, czego proponujesz nie robić. Chętnie przeczytałbym, co robić, aby było lepiej. Wnioskuję, że jesteś przeciwnikiem, żeby silniejsi pomagali słabszym. Czy na tym polega według Ciebie koleżeńskość w PTTK? A co do autorytetu, to profesor z olbrzymim dorobkiem naukowym i turystyczno-krajoznawczym, z doświadc...

Re: Bezprawie akceptowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-09 09:16:25
>2. z twojej wybowiedzi zionie jadem, a w innych wątkach chcesz uchodzić za erudytę!!! >3. Ja też nie znam struktury dzierżawy, więc mnie oświeć - kto właściwie dzierżawi stanice - w/w firma? Znajomku znajomka! Oświeć mnie. Znajomek właściwy - jak zdołałem ustalić - jest po prostu uprzejmym donosicielem z kręgów Głównej Komisji Rewizyjnej, takim, co to uprzejmie donosi w imieniu ludu pracującego miast i wsi na kułaków, tym razem PTTK-owskich. Z Ty Znajomku znajomka kogo reprezentujesz? Te same kręgi władzy PTTK-owskiej, czy z inicjatywy oddolnej? Wolę Romsa r...

Re: Forum Turystyki Krajowej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-08 19:48:21
>Olewać wszystkie nowe inicjatywy, prawda ?? A jednak zapytam! Na czym to niby olewanie ma polegać? Przecież z mozołem tłumaczę, co trzeba zrobić, żeby to wypaliło. >A drogi PR-ze cóż ty uczyniłeś w celu zareklamowania do uprawiania tursytyki ?? Trochę tego było, ale trudno odróżnić reklamę od zachęcania do uprawiania turystyki. Było tego sporo: kilkaset imperez, ulotki o odznakach turystycznych, biuletyny i komunikaty, kursy i szkolenia, skrypty, przewodniki i mapy, programy wycieczek itp. itd. Dalsze wymienianie jest trochę nudne. Ale na pewno nie były to ok...

Re: Forum Turystyki Krajowej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-08 13:47:28
>Dziwie się waszemu podejściu... zamiast propagować turystykę staracie się zdusić ten mój "twór" w zarodku... nie ładnie, nie ładnie. Co do propagowania turystyki, to ją akurat propaguję i to nie w postaci strzału na wiwat. Trudno puste ramki z tytułem nad nimi nazwać propagowaniem czegokolwiek, chyba, że pustych ramek z tytułem. Widziałem dziesiątki podobnych stron internetowych, gdzie ktoś chciał swoimi tytułami i ramkami wozić się na cudzym grzbiecie. I nikomu jak dotąd nic z tego nie wyszło. Kończyło się na ogół na własnej treści w którejś z ramek i...

Re: Forum Turystyki Krajowej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-08 00:10:57
>Wracając do mnie - przez reklame chcę zjednać sobie ludzi, a wiadome jest, że czym więcej rąk do pracy tym szybciej skończona ona będzie. Jeszcze się taki nie urodził, co by coś takiego skończył w naszym przeogromnym kraju. Nawet Wydawnictwo "Sport i Turystyka" wysiadło. Miłego liczenia gruszek na wierzbie. Piotr Rościszewski

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-07 20:28:03
>Kontynuując powyższą odpowiedź - Towarzystwo może czerpać dochody z majątku, którym nie zarządza. Jednym słowem kasa bez roboty. Niestety świat tak jest zbudowany, że bez roboty nikt nikomu niczego nie daje, a już najmniej pieniądze. Jak sobie sami nie zarobimy, to nikt nam ich nie da. Zapewni myślisz o czymś w rodzaju akcji - PTTK zamienia majątek na akcje i czerpie bez ograniczeń z zysków, ale warunek jest taki, że żeby mieć nad tym kontrolę, to musi mieć min. 51% tych akcji, bo w przeciwnym przypadku posiadacze większości mogą zadecydować, że zysk w ogóle...

Re: Szlaki rowerowe a piesze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-07 12:23:43
>A co do ścieżek to masz 100 % racji spotkalam pełno takich i niektóre są bardzo ciekawe. Tylko gdzie można o nich przeczytać czy usłyszeć ? do kupienia katalog atrakcji turystycznych w LP, niestety się nie załapałem. Piotr Rościszewski

Re: Szlaki rowerowe a piesze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-07 10:29:25
>a ja dodam (ze smutkiem) że dotyczy to nie tylko szlaków rowerowych, ale i pieszych! Lista jest znacznie dłuższa. Dopisz do tego jeszcze leśne ścieżki dydaktyczno-edukacyjne, o których praktycznie nikt nie wie oprócz samych leśników, a praktycznie każde w Polsce nadleśnictwo ma ich kilka. Co robi ZG tymczasem? Podpisuje z Lasami Państwowymi umowę o współlpracy przy sadzeniu drzewek! Nie lepiej, żeby każdy robił to, co mu najlepiej wychodzi - leśnicy sadzili drzewka, a PTTK znakowało? Oczywiście nie mam nic przeciwko sadzeniu drzewek przez członków PTTK, ale tak...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-07 10:27:49
Odnoszę Romsie wrażenie, że trochę oderwałeś się od rzeczywistości. >1) W proponowanym podziale mandatów : (380 oddziałów + 360 klubów) x min 1 delegat = 740 osób na Walnym. Gdzie przeczytałeś taką porpozycję? Ja jej nie znalażłem. Kto napisał, że każdy, kto znajdzie 15 osób do nazwania ich klubem lub 50 do nazwania ich oddziałem musi być automatycznie na zjeździe? >Jeśli w obecnym stanie jest paraliż organizacyjny to znaczy, że źle są rozdawane zadania ... Czyżbyś odkrył Amerykę? Wszyscy o tym wiedzą. Rzecz w tym, że zadania praktycznie wcale...

Re: Szlaki rowerowe a piesze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-06 20:10:34
>Po co więc wydawać tysiące złotych na znakowanie szlaków, z których rocznie korzysta kilka osób? Jeszcze tego nie wiesz? Dla satysfakcji jakiegoś lokalnego działacza, najprawdopodobniej gminnego samorządu, który w ten dziwny sposób odfajkował w gminie problem wykonania szlaków rowerowych. Podobno wydawanie społecznych pieniędzy na rzeczy niepotrzebne jest przestępstwem, ale kto to ma zweryfikować? Drugi taki urzędnik? i tak cała Polaska samorządowa się bawi za społeczne pieniądze przy cichej aprobacie stuletniego doświadczonego PTTK. A niekiedy jeszcze się załapi...

Re: Propozycje nowych odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-05 20:39:33
Zapraszam do zdobywania nowej wersji Odznaki Turystycznej Ziemi Gliwickiej. Tymczasowo regulamin dostępny jest na stronie http://www.cyrkino.webpark.pl/pliki/otg/regulaminy_otg.html Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Szlaki rowerowe a piesze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-05 15:26:53
>Natomiast jesli chodzi o trasy rowerowe to taki piekny "kwiatek" z Kochłowic (dzielnica Rudy Śląskiej). Jest sobie oznakowana i ładnie wytyczona ścieżka rowerowa, która ma długość około 1 km i prowadzi z nikąd do nikąd. Zaczyna się na ruchliwej szosie łaczącej centrum Kochłowic z Katowicami (a gdzie nie ma scieżki rowerowej), a kończy się długimi schodkami. I to jest właśnie działalność tego cwaniaka, o którym pisałem uprzednio. jest znaną postacią w świecie kolarskim, był nawet prezesem Śląskiego Związku Kolarskiego. Korzystając ze swoich funkcji i zn...

Re: Szlaki rowerowe a piesze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-05 13:25:54
> tak się zastanawiam - jak to jest że na tym samym obszarze jest tak duża różnica w znakowaniu szlaków ? Kto inny za to odpowiada czy co ? Dokładnie! Szlaki rowerowe na tym terenie powstały jako inwestycje gminne. W Rudzie Śląskiej urząd nie dopuszcza do współpracy z PTTK, zatrudniając przy tych pracach wyłącznie swoich znajomych. Prace wykonywane są drogo i niedbale, co szybko owocuje rozmontowaniem oznakowania przez chuliganów i złomiarzy. W Mikołowie dali się namówić na wykonanie szlaków rowerowych pewnemu cwaniakowi, który prace wykonał wyjątkowo drog...

Re: Moje PTTK, nasze PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-04 22:40:26
>obecna propozycja statutu przewiduje bezpośrednie członkostwo w oddziale; jest to wielki błąd, bowiem immanentną cechą Towarzystwa są koleżeńskie grupy, które razem chcą coś robić i działają wspólnie; problem taki jak kluby o statusach oddziału (czyli mające swój majątek) rozwiązuje dalsza propozycja osobowości prawnej dla niektórych klubów Nie byłoby problemu, gdyby małe oddzialiki były po prostu kołami z osobowością prawną. Jeżeli jakiś twór organizacyjny zwany teraz oddziałem nie dzieli się na koła, to nie powinien być oddziałem, lecz tylko kołem....

Re: Czas na przełom
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-09-02 21:57:50
Wypisałem się z Forum, bo nie podoba mi się forma szalejącej na nim cenzury. Mogę dyskutować z kimś, kto chce dyskutować, a nie ze ścianą cenzora. Tym razem postanowiłem odpowiedzieć na problemy postawione przez Krzysztofa. >Dla kogo ma być Towarzystwo? Dla wszystkich, bez wyjątków? Nie, tylko dla tych: - którzy chcą uprawiać turystykę i krajoznawstwo, - którzy chcą to robić wspólnie i bezinteresownie, - którym odpowiadają cele i idee PTTK, - którzy znajdują przyjemność w koleżeńskich kontaktach. Jak zapisywałem się do PTTK, to było w Towarzystwie...

Re: Regulamin TP a widzimisie KOP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-29 20:51:20
>[nie dyskutuję - wycinam niepotrzebne słowa - Michał Chruściel] Chamstwo i tyle

Re: Regulamin TP a widzimisie KOP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-29 13:46:00
>A czy pisze, że można gdzie indziej? [reszta skasowana przez Moderatora aby nie powodować niepotrzebnej wymiany zdań - Michał Chruściel] [nie dyskutuję - wycinam niepotrzebne słowa - Michał Chruściel]

Re: PROBLEM !!! POMOCY!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-29 13:33:04
>Pomocy!!! ludzie co się dzieje z Oddziałem Świętokrzyskim w Kielcach. No właśnie, co się dzieje?

Re: Regulamin TP a widzimisie KOP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-28 20:52:23
>> Wojtuś, z góry przepraszam za złośliwość ale przeczytaj regulamin ze zrozumieniem... a przynajmniej spróbuj >Nie ma problemu, ja się nie obrażam :):) . Przeczytałem ze zrozumieniem i wnioskuję, iż nie muszę... >Bardziej jednak potrzebna mi odp. na 2 pytanko... A czy pisze, że można gdzie indziej? [reszta skasowana przez Moderatora aby nie powodować niepotrzebnej wymiany zdań - Michał Chruściel] Pozdrowienia Piotr

Re: Regulamin TP a widzimisie KOP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-28 13:56:16
>>W tym liście pan napisał m.in. "...Proszę na kolejny stopień zbierać pieczątki zgodnie z regulaminem...". >>Zastanawiam się tylko, jak to się ma do następującego punktu regulaminu: >"16. Instruktorzy Ochrony Przyrody zwolnieni są od zdobywania potwierdzeń zwiedzanego obiektu" Widocznie weryfikator cierpi na socjalistyczny brak zaufania do ludzi i jako lekarstwo każe sobie wszystko stemplować niezależnie od regulaminu, który rzekomo chce przestrzegać. Pozdrowienia Piotr

Re: Regulamin TP a widzimisie KOP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-27 22:58:14
Ty chyba nic. Najwyżej zgłosić pisemną skrargę na ręce Prezesa ZG PTTK. Może raczy wezwać na dywanik niesforną Komisję Ochrony Przyrody i przywołać ją do porządku.

Re: Projekt tras OWRP 2006
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-27 13:44:19
Trasy ciekawe pod względem krajoznawczym. Oby dało się uniknąć chodzenia asfaltem.

Re: O GOT raz jeszcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-23 15:54:48
>Ale jednak, nie odpowiedziałeś mi Piotrze jakie... !!! A czy mam obowiązek odpowiadać? Czy to jakiś egzamin? Jak chcesz znać szczegóły, to złap za podręcznik i sam prszeczytaj. ja mam ciekawsze zajęcia. Miłej lektury Piotr

Re: O GOT raz jeszcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-22 20:00:38
>Trzecie pytanie już do taterników: Ile metrów wysokości ma Świnicka Kopa ?? A dlaczego pytasz o to taterników, a nie kartografów? To tak, jakbyś pacjenta pytał jak się robi operację. >Czwarte pytanie: Które pomiary wysokości gór są dokładniejsze ?? Trygonometryczne czy barometryczne ?? A czy dokładniejsze jest mierzenie niwelatorem, czy na oko?

Re: O GOT raz jeszcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-22 13:51:43
>A pamięta ktoś argument - dlaczego GOT nie można zdobywać w dowolnych górach (np. Alpach) lub wątek gdzie było to uzasadnione ? A jak Ci się wydaje? Jesteś w Polsce, czy w Alpach?

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-21 22:49:19
>Czy ktoś z delegatów to na XVI Zjeździe poruszy? Przydałoby się nie tylko poruszyć temat, a poruszyć sam Zjazd. Oceniam, że stan realizacji pozostałych uchwał jest podobny, czyli praktycznie żaden. Jednym słowem totalny marazm i olewactwo potrzeb turystycznej braci. Piotr Rościszewski

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-21 15:17:22
>> ... Bardzo ważnym zadaniem Towarzystwa jest wyznaczanie, znakowanie i konserwacja szlaków turystycznych. ... < >to na pewno XVI Walny Zjazd PTTK coś w tym temacie postanowi. Na poprzednim też postanowił i na tym się praktycznie skończyło. Wystarczy przeczytać http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=xvwz6 >Zjazd uważa, że należy: >1. sprecyzować pojęcie szlaku turystycznego i zastrzec go ... Nie wykonano. >2. wprowadzić obowiązek ewidencjonowania wszystkich szlaków turystycznych, bez względu na to, kto je wyznakował ... Nie wykonano. >3. szlak t...

Re: Piknie, Kudre Piknie (PKP)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-21 12:24:38
>> dlaczego PKP nie zmienilo jeszcze rozkladu jazdy, skoro widza ze pociag spoznia sie codziennie... >No cóż... to nie takie proste..... . Wszystko jest proste, jak się ma do czynienia z ludźmi kompetentnymi i odpowiedzialnymi. Problem w tym, że na PKP takich ludzi wyraźnie brakuje. Stan linii i remonty są rzeczą wiadomą z góry przy układaniu kolejnego rozkładu jazdy. Tłumaczenie, że coś takiego nie jest proste w dobie komputerowych rozkładów jazdy wygląda na tłumaczenie małego dziecka, które jest za małe żeby zobaczyć słonia. Dla specjalistów układani...

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-20 18:45:12
>Problem jest w tym,że w ogóle brak pieniędzy na wszystko. Nie zgadzam się. Na ulubione zabawki przedstawicieli władzy pieniędzy nigdy nie brakuje. Problem w tym, że ambitna turystyka nie jest ulubioną zabawką władzy. Łatwo jest dostać jakiś ochłap na rajd, bo można się zabawić i pochwalić publicznie władzę, że dała. A na szlak jest trudniej dostać, zwłaszcza jak wkracza się w procedury przetargowe i można podpaść tym, którzy zbyt nachalnie patrzą władzy na ręce.

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-20 10:29:46
>I mogliby PT Działacze ZG PTTK "pokombinować" o zejściu z asfaltu na wielu odcinkach tych GSzlaków. Jak ktoś przyrósł do stołka, to trudno żeby zszedł z asfaltu.

Re: Do Krajowej Komisji Krajozn...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-20 07:30:24
>Nie wiem jaki problem widzisz w tym co napisałem, gdyż oprócz ciebie są i inni forumowicze którzy to czytają, a z tego co czytam na forum wiem że komisja też to czyta, więc uwagi zostaw dla siebie bo są bezpodstawne!!!!! Czy chcesz mieć odpowiedź na swoje pytanie, czy tylko poszpanować na Forum?

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-20 07:22:11
>Proponuję nie oglądać się na ZG PTTK. Trzeba trochę pochodzić i poprosić.Czasy "mi się należy" już minęły. A Ty myślisz, że co ja robię? Od sześciu lat jeżdżę po gminach i starostwach i propononuję prawidłowe wykonanie tras rowerowych. Są tacy, którym szkoda na to pieniędzy i zachodu, ale są i tacy, którzy raźnie przystępują do współpracy. A jak się uprą, że zrobią, to pieniądze prędzej czy później zawsze się znajdą. TYlko Budżet Państwa nie bardzo ma ochotę się wywiązywać. Co do "mi się należy", to trzeba pamiętać, że szlaków nie rob...

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-19 16:06:52
>Czy może być wiadomym ile dotacji z Budżetu Państwa otrzymuje PTTK na realizację celów statutowych, m.in. tu cytat ... Nie znam dokładnych liczb, ale jest to coraz mniej. Problem pogłębia jeszcze to, że dawniej dotację na szlaki otrzymywało tylko PTTK, a teraz może ubiegać się o te pieniądze każdy, kto ma ochotę znakować, a więcej dostaje ten, kto głośniej się o nie upomina, czyli ma tzw. plecy. Najwięcej dostają ci, którym wnioski pisze Greenways, bo mają fachowca na etacie od pisania przekonywujących wniosków. Pytanie, dlaczego jakaś mała fundacja ma tego...

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-19 11:13:39
>Czesi, Słowacy - jak oni to robią z tymi wciąż istniejącymi szlakami? I schroniskami wciąż funkcjonującymi? I infrastrukturą dla turystów lubiących widoczki? No jak. Sądzę, że po prostu nie cierpią na manię wielkości, tak jak działacze PTTK, którzy wciąż uważają, że są kimś więcej niż sportowcami. Tam turysta jest po prostu sportowcem i tym samym traktowany jest jak sportowiec. W mentalności działacza PTTK, turysta jest kimś więcej sportowcem, bo ma obowiązek być krajoznawcą, czyli osobą kulturalną, a nie mięśniakiem. I tu leży pies pogrzebany...

Re: Do kogo mam się zgłosić?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-18 14:42:49
Najlepiej do sponsora, który Ci sfinansuje druk regulaminu i wykonanie odznak, a najlepiej żeby jeszcze sypną groszem na korespondencję. Nie stety sponsora musisz sam wymyśleć. Sądzę, że nikt nie ma listy potencjalnych kandydatów.

Re: Do Krajowej Komisji Krajozn...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-18 14:40:42
Coś pomyliłeś adres. To jest Forum, a nie skrzynka mailowa Komisji Krajoznawczej. Wejdź na stronę tej komisji, wyszukaj adresy mailowe jej członków i napisz z pominięciem Forum.

Re: OTP w gorach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-18 14:22:32
Przeczytaj regulamin OTP, to się dowiesz. Bez trudu znajdziesz go na stronie PTTK. Żeby Ci odpowiedzieć, to musiałbym go po prostu przepisać, co moim zdaniem nie ma sensu. Zapraszam do oryginalnej lektury.

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-18 14:13:17
>A więc jednak odpowiedni pion ZG PTTK powinien problem rozwiązać. Problem w tym, że PTTK nie ma żadnego pionu do spraw szlaków. Jest tylko kilku pionków-działaczy, zwanych szumnie Podkomisjami Szlaków lub podobnie, bo nazwy te zmieniają się jak rękawiczki. Działacze porozrzucani są po kilku komisjach, którym te szlaki niegdyś przypisano. W praktyce niczego nie zdziałają w pojedynkę, bo przerasta to siły przypadkowych działaczy społecznych, którym PTTK od czasu do czasu wydziela jakąś delegację lub znaczki pocztowe, a koledzy z komisji mają "ważniejsze" cele, ni...

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-17 22:52:44
>Za tzw. Komuny nikt się nie pytał właścicieli gruntu o zdanie. Przede wszystkim PTTK nie pytało, chociaż przepisy do tego obligowały. Po co jakiś działacz miał się wysilać, skoro nikt mu za to nie płacił, a jaszcze trzeba było dołożyć do interesu z własnej kieszeni? Po prostu malowało się szlak i liczyło, że jakoś to będzie. >Właściciele terenów,przez które wiodą szlaki słusznie się buntują. Zawsze się buntowali, tylko trudno było cokolwiek wyegzekwować. A teraz po prostu stawia się płot lub wycina znaki i po kłopocie. A jeszcze jak wójt zap...

Re: Miłośnik Ziemi Sieradzkiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-17 18:20:05
Wynika najwyraźniej, że dla działaczy sieradzkich Ziemia Sieradzka przestała istnieć. Widocznie mają ważniejsze problemy, niż istnienie własnej okolicy.

Re: Odznaki a imprezy oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-17 18:18:38
>Ciekawe, bo ja ostatnio dzwoniłem do oddziału w Opolu i miła pani poinformowała mnie, że skoro w regulaminie istnieje taki punkt to trzeba go spełnić, więc sobie tą odznake odpuściłem, a przejeżdżałem przez opolskie na zlot. A co? Myślałeś, że regulamin jest po to, żeby go ominąć?

Re: Znikające szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-17 18:09:01
>Nieaktualne trasy turystyczne, urywające się nagle szlaki - takie niespodzianki czekają na odwiedzających górskie tereny. Wszystko przez masowy wykup tamtejszych pól i łąk. Nowi właściciele nie chcą mieć bowiem u siebie tras turystycznych. Nie byłoby problemu, gdyby nie ignorancja nieudolnych urzędników, którzy społeczeństwo mają w tzw. głębokim poważaniu. Wystarczy przy sprzedaży wydzielić drogę i pozostawić ją na stanie gminy lub sprzedać ją z zastrzeżeniem, że nie wolno jej zamykać i zobowiązać się do jej utrzymania przez gminę. Ale po co się wysila...

Re: opisy przy Dużych OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-16 17:48:49
>Ty wolał byś nie zobaczyć mojego pytania a to znaczy że wolałbyś bym żyła w mroku. Przeciwnie! Chwali Ci się, że chcesz być mądrzejsza od miernych "wykładowców" i egzaminatorów. >według tego co napisaeś dla ciebie przodownicy to tacy nad ludzie ale w życiu to normalni turyści I tu mocno przesadziłaś. Jak sama nazwa wskazuje, przodownik to znacznie więcej niż przeciętny turysta. To osoba, która przoduje, czyli jest przynajmniej jakimś kandydatem, może nie na nadczłowieka, ale przynajmniej, na nadturystę. Jeżeli ktoś "przerabia" przeciętniaków na przo...

Re: opisy przy Dużych OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-15 23:05:24
>Swoją drogą to ciekawe, że na kursie przod. TP nie uczą takich podstaw jak co to jest opis trasy. Sam widzisz, jaki poziom jest niektórych kursów, a potem zdziwienie, że rozporządzenia państwowe sprowadzają działaczy PTTK do zera. Najpierw udaje się, że się robi kurs, na którym wykłada się byle co, bo sami wykładowcy są przypadkowi, ale za to za darmo! A potem udaje się, że się robi egzamin, bo skoro się nie nauczyło, to i trudno wymagać czegokolwiek. Może trochę przejaskrawiam, ale mniej więcej tak to wygląda. Wszystko to odbywa się pod szyldem, żeby nikogo...

Re: opisy przy Dużych OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-12 18:56:26
W tych opisach chodzi o to, zeby nie przepisywać istniejących przewodników, tzn. opisywać to, czego w nich nie ma. Zawsze przy trasie jest coś pominiętego lub nowego. Zazwyczaj przewodniki pomijają wszelkie pomniki i tablice pamiątkowe, których ostatnio się dużo namnożyło, zwłaszcza w przedsionkach kościołów. Większość ogólnodostępnych przewodników po łebkach opisuje przyrodę. Duże zmiany występują w zakresie bazy noclegowo-gastronomicznej. To samo dotyczy zanikającej sieci linii kolejowych. Jak grzyby po deszczu powstają gminne muzea lub izby muzealne i wszelkieg...

Re: Kontakt
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-12 14:26:38
Trochę wysiłku! Maciej Maśliński jest członkiem KK ZG, która ma własną stronę, a na niej jak byk: maciejm@promax.media.pl Zdrówko Piotr

Re: Schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-10 22:05:48
>Twoje uwagi są, owszem, celne, ale wiąże się to z patologią dzisiejszego działania - tu cytuję Ciebie "Sam działam w czymś takim poza macierzystym oddziałem, bo kiedyś mnie w nim po prostu spławiono". Czyż to nie jest patologia? Nie zrozumiałeś mnie. Wykonuję prace znakarskie, które tak czy siak potrzebne są na poziomie województwa, a nie gminy. Ewidentnie brakuje w PTTK czegoś, co by mogło działać na tym poziomie. Powyżej uszu mam szlaków, które kończą się na granicach gmin, bo jedna gmina ma na nie ochotę, a druga nie. Za patologię uważam ograniczanie dzi...

Re: Schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-10 14:42:04
>Cacy cay bęc po glacy! Piotrze, ubawiłem się czytając Twój post. Albo jesteś strasznym idealistą, albo nie zauważasz realiów. Zarządy Wojewódzkie tworzone po to by coś ułatwić?! Bu ha ha! Nie zgrywaj wariata. Chodzi o kolejne stołeczki. Twórzmy może jeszcze zarządy okręgu (po 2-3 miasta) albo regionów. Też to będzie (niby) coś ułatwiać. Robisz dziwne założenie. Zakładasz, że działacze PTTK są wyłącznie kombinatorami, tylko Ty nim nie jesteś. To po co jeszcze do tego czegoś należysz? Myślisz, że jak nie będzie zarządów wojewódzkich, to kombinator...

Re: Prognoza pogody
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-09 11:48:54
Kiedyś jechałem w Bieszczady. Wszyscy wracali, bo lało. Jak dojechałem był niemożebny upał i tylko żółta woda w rzekach przypominała o złej pogodzie.

Re: Propozycje nowych odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-09 00:12:19
Jak wyrypiasta wycieczka potrzebna do zaliczenia kolejnej odznaki dawała w kość, to nachodziły mnie myśli, żeby ustanowić Odznakę Turysty Sadysty dla zbyt ambitnych działaczy i Odznakę Turysty Masochisty dla zbyt ambitnych szeregowych turystów.

Re: Prognoza pogody
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-09 00:05:25
>Moze ktos cos doradzic? Do odważnych świat należy. Okazja stracona mija bezpowrotnie.

Re: Odmładzamy Towarzystwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-08 14:16:30
>Głęboka studni działaczy w kwiecie wieku... Ciekawe jak długo jeszcze. Pozdrawiam. Tak długo, jak młodym nie będzie się chciało wysilić.

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-08 14:11:37
>Nie możemy w to przecież ingerować. Jeśli któryś z dzierżawców ustali zbyt wysokie ceny, to sam sobie szkodzi, bo turyści do niego nie przyjadą - mówi Barbara Nowak z PTTK Karpaty. Dość dziwny sposób rozumowania. Jak ceny są za wysokie, to szkodzi przede wszystkim PTTK, które to akceptują i obdarzają swoim szyldem. Jak ludzie tego pokroju pracują w spółkach PTTK, to nigdy nie będzie dobrze. Odnoszę wrażenie, że ktoś odwala robotę, zatrudniając ajentów schronisk. Jednym z kryteriów powinny być wobec ajentów wymagania jakościowe, a wydaje mi się, że te k...

Re: Schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-08 13:44:47
Trochę tego dużo i trudno wszystko skomentować. Dużo plotek, mało treści. Zgadzam się z tym klimatem w schroniskach. Byle kto klimatu nie zrobi, chociaż to praktycznie nic nie kosztuje. >Ajenci prowadzący je stali się po prostu hotelarzami i zrobią wszystko by przyciągnąć kogokolwiek. Nie zrobią wszystkiego, bo mają umowę, co im wolno. >Wolny rynek, właściciele otrzymali dowolność w zagospodarowaniu obiektów, Chyba przesada. Może w rozstawieniu mebli w pokojach? Na wszelkie przebudowy trzeba mieć pisemną zgodę właściciela, bo inaczej odpowiednie władz...

Re: PTTK, a młodzież szkolna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-07 23:01:20
>zmroziło mnie to co Ty w tym środowisku robisz? Zapewne egzystuje. Ciągnięcie za uszy na ogól i tak nie skutkuje. >nie zapraszasz ich na imprezy PTTK ? Żeby zepsuli atmosferę? >Nauczycielka mieszka na strychu lub na pustyni? Na pustyni kulturalnej bez wątpienia. >A może szkołę już wysłano w kosmos? Cholera, zgadłeś!

Re: Odmładzamy Towarzystwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-07 22:55:47
>sami powinniśmy dać przykład. Czybyś jeszcze tego nie zrobił?

Re: do wszystkich malkontentów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-07 22:52:43
>Sam jestem mlody Gwoli ścisłości masz już z górki.

Re: Odznaki a imprezy oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-07 17:17:00
Podałeś złe źródło. Imprezy robią wszystkie oddziały, a nie tylko jeden największy. Dla mnie spełnienie warunku udziału w imprezie nie jest żadnym problemem. Wystarczy dowiedzieć się, gdzie i kiedy są takie imprezy, wybrać jedną z nich, zapisać się i wtedy pojechać na urlop. Proste jak drut.

Re: Obsługa schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-06 19:48:43
>Basiu, naprawdę przykro mi że dane Ci jest chodzić po takich górach, gdzie przeżywasz tak traumatyczne doznania. Twoja ocena jest już wystarczająco tendencyjna i proponował bym, byś faktycznie skupiła się na swej ulubionej Słowacji. Nie wiem, czy dobrze myślę, ale z Twojej łaskawej wypowiedzi wnioskuję, że skoro Basia lubi Słowację, to polskim kierownikom schronisk wolno się upijać i narkotyzować. Byle by nikt o tym nigdzie nie pisał. Dulska się kłania do pasa! Bez cienia urazy

Re: Schronisko na Hali Łabowskiej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-06 19:44:45
>> A więc miło to usłyszeć wprost, że swoimi wypowiedziami chcesz zrażać ludzi >> do pisania na tutejsze forum. >ROTFL! ;-) ;-) ;-) >Typowo kobieca logika... ;-) Zaczynam wierzyć, że jestem kobietą!

Re: Po co 2 schroniskaPrzy Morskim
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-03 16:45:25
>A moze bys odpowiedzial na pytanie lepiej zamiast wypisywac historyjki o bankach i lekarzach? Zapytaj na temat, którym się zajmuję, to Ci odpowiem. Twoja uwaga jest bez sensu.

Re: Znaki topograficzne!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-02 22:23:28
Wystukujesz w googlach hasło "znaki topograficzne" i jazda. Do wyboru i koloru. Strony geograficzne i harcerskie. A na stronie KInO liczne linki do klubów imprez na orientację, na niektórych przykłady map i zasady topografii. Wysil się trochę. Ja mam je wybierać, żeby Ci podać?

Re: Kto napisał do Edka- brak odp.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-02 13:20:45
>Niedawno napisałem do "EDKA" i nie dostałem jeszcze odpowiedzi. Zapytałem go jaka jest nowa strona MnO "O Puchar prezydenta miasta Rybnika". Równie dobrzse mogłeś zapytać, jak wróżyć z fusów. Dlaczego nie pytasz kogoś z Rybnika? Szukaj w necie klubów rybnickich na orientację i adresów mailowych.

Re: Znaki topograficzne!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-02 13:13:10
Znaki topograficzne dla map topograficznych można łatwo znaleźć w necie. Wystarczy wystukać hasło w googlach. Znaków topograficznych dla map na orientację w necie nie ma, przynajmniej po polsku. Musisz zapytać kogoś, kto robi mapy, czy przypadkiem nie ma takiego pliku dla celów szkoleniowych. Zacznij od adresów mailowych na stronie http://ino.pttk.pl/ Pozdrowienia Piotr

Re: Co o tym sądzicie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-01 21:36:33
>Zabawne jest tylko to, że w internetowym sklepiku "Z powodu okresu urlopowego Internetowy Sklep PTTK nie przyjmuje nowych zamówień do 15 lipca b.r. Raczej tragiczne. Podręcznikowy przypadek bimbania sobie z klientów. Widocznie chcieli udowodnić, że nos jest dla tabakiery. Mapy i przewodniki są najbardziej poszukiwane w czerwcu i lipcu, a tymczasem PTTK sobie zakpiło ze wszystkich. A może coś przeoczyłem? Może magazyn się wali i trzeba go było zamknąć do remontu akurat teraz?

Re: Co o tym sądzicie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-01 16:56:06
>Bo w POT juz zrozumieli, ze do klienta trzeba wychodzic W POT niczego nie musieli zrozumieć. Oni zostali do tego stworzeni, żeby rozdawać za darmo materiały wydane za nasze podatki. A Ty w szczególności niczego nie rozumiesz, z tą różnicą, że nie masz niczego do rozdawania. Jak Tobie ktoś da kasę, żebyś rozdawał, to też będziesz rozdawał. Ani PTTK, ani PKP nie dostają niczego do rozdawania i żadne rozumienie czegokolwiek niczego i tak nie zmieni. Jak łatwo zauważyć, można rozdać tylko tyle, ile się samemu dostanie. Na horyzoncie widzę już jednego chętneg...

Re: Ubezpieczenie NNW
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-01 12:45:47
>Chciałem się spytać, czy ta dyrektywa jest cały czas aktualna. Jest ona z 1996 roku i Była ważna w 2004 r., jak łatwo sprawdzić w necie http://www.witd.gdansk.pl/komunikaty.htm Na stronie GDDKiA jest coś o odstępstwach w związku z traktatem o przystąpieniu do UE http://www.gddkia.gov.pl/html/ue_1.htm Wiecej musisz sam poszukać w googlach Pozdrowienia Piotr

Re: Rowerowy szlak.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-07-01 08:51:40
>A co do zasług w/w osoby to bym tak nie przecenial, bo to raczej też fantazja. Czyżbyś kogoś nie lubił? Zamierzasz podać jakąś własną "prawdę"?

Re: Co o tym sądzicie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-30 16:05:01
>No, jest jeszcze PKP, ktora kaze placic za swoja oferte (cegle). No i jest jeszcze...PTTK. http://sklep.pttk.pl/start.php?co=produkt&id=164 Sądzę, że grubo przesadziłeś. Nikt Ci nie każe tego kupować. Masz to wszystko w necie za darmo. A jak chodzi o PTTK to polecam http://obiekty.pttk.pl/start.php A jak ktoś jest leniwy i wygodny i chce to mieć w takiej formie, a nie w innej, to wtedy buli i tyle. Pozdrowienia Piotr

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-29 19:28:32
>Po za tym Piotrze już nie pierwszy raz w dyskusji próbujesz wytykać jaką nie kompetencje, czy nie mając ku temu podstaw, proszę Cię zatem, abyś czasem zastanowił się, zanim zaczniesz wieszać na kimś psy i to publicznie. Niestety mam podstawy. Komentuję to, co napisałeś. Jak chciałeś napisać co innego i Ci nie wyszło, to raczej Ty musisz się zastanowić. A przynajmniej, jak na dyskutanta przystało, udowodnić, że to ja nie mam racji. Prościej napisać coś na okrągło o "walorach" przedmówcy, niż mu rzetelnie odpowiedzieć. Z Twojej odpowiedzi wnoszę, że wspomnia...

Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-28 23:46:13
>Gdyby wprowadzono punktacje za km to można by było robić trasy liczące nawet 100 km. A co Ci przeszkadza robić dłuższe trasy? Czy KOT jest jakimś hamulcem? A może po prostu brak chęci do jeżdżenia? Przypomina mi się powiedzenie: na złość mamie odmrożę sobie uszy. Przez lata jeździłem po 150 km dziennie i jakoś nie odczuwałem braku właściwej punktacji do KOT. Nawiasem mówiąc jest KOT "Rajd dookoła Polski" w stopniach srebrnym i złotym. Tam czas się nie liczy. Po prostu trzeba przejechać całą trasę. Jak zrobisz to w miesiąc, to otrzymasz odznakę po...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-28 15:18:21
>Wydaje mi się, żę PTTK to nie zakład pracy tylko organizacja oparta głownie na pracy społecznej. Dlaczego tylko Ci się wydaje? Tak jest faktycznie. PTTK to Towarzystwo, a ogólniej stowarzyszenie. A jak kogoś zatrudni na etacie, to dla niego jest to jednak zakład pracy, jak by się na to nie patrzeć. >w myśl statutu PTTK może li wyłącznie zatrudniać pracowników do "prowadzenia swoich spraw". Przeczytaj uważnie Statut, jakimi sprawami zajmuje się PTTK. I wszystkie z nich są "swoimi sprawami". Obce to tylko te, którymi się PTTK nie zajmuje, a więc trudno, żeby w...

Re: KOT a potwierdzenia?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-28 15:11:17
Zgodnie z regulaminem KOT dzień jazdy zalicza się po przejechaniu minimum 15 km. Wynika stąd to, że pieczątki powinny udokumentować wyłącznie przejechanie tego minimum. Nie ma potrzeby przybijania kilku pieczątek dziennie, no chyba, że ktoś chce je mieć na pamiątkę. Ale w tym przypadku żadna książeczka żadnej odznaki nie zastąpi pamiątkowej książeczki z pieczątkami, bo zawsze będzie w niej brakowało na to miejsca. >Czy będzie w najbliższym czasie jakaś nowelizacja regulaminu KOT ?? A w jakim celu? Czy chcesz, żeby nakazali przybijanie większej ilości piecz...

Re: Schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 23:17:51
>A poniższe – nie zostały sprzedane? Schronisko PTTK "Zamek Grodno" Gościniec PTTK "Złota Jama" Szklarska Poręba Dom Turysty PTTK Jelenia Góra A czy one leżą w Karpatach? Poza tym żaden z tych obiektów nie był schroniskiem.

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 22:57:26
>A tak serio mówiąc jeśli ktoś nie chce działać na rzecz turystyki społecznie, to przecież może pracować w biurze podróży, czy innym komercyjnym przedsiębiorstwie turystycznym. Masz jakąś fobię. Każdy może działać gdzie chce, gdy chce i każdy może pracować gdzie chce. Dlaczego chcesz kogoś rozstawiać po kątach za uczciwą pracę? Tym się różnimy, że ja dzielę ludzi na fachowców i niefachowców, a Ty na pracujących społecznie i za pieniądze. >3. PTTK opiera swoją działalność na pracy społecznej członków; do prowadzenia swoich spraw może zatr...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 19:34:30
>Jeśli nie masz odpowiedniej kadry to po co porywasz sie z motyką na słońce? Przecież nikt Ci nie każe robić kursów. Kto Ci powiedział, że ja się na coś porywam? A jak ktoś nie potrafi sam wykładać, to według Ciebie nie ma prawa nikogo zatrudnić? I do końca życia nie wyszkoli kadry? Masz bardzo ograniczone pole widzenia świata. >Nie każdy musi działać w PTTK. Tylko szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją lub rozumieją zupełnie opacznie. Wielu udaje, że działa i tylko bruździ. Osobiście wolę fachowca za pieniądze od tego, który udaje, że coś potra...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 19:15:36
>I tego właśnie wielu działaczy - w tym i Piotr - nie może zrozumieć. Z czego to wywnioskowałeś? Ja to rozumiem i nic z tego nie wynika. Kilka czy kilkanaście oddziałów ma takie możliwości, a reszta nie ma. Jeżeli mistrz świata w podnoszeniu ciężarów podnosi 300 kg, to nie znaczy, że wszyscy tyle podnoszą. Wydaje mi się, że ktościerpi na brak wyobraźni.

Re: Rowerowy szlak.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 13:57:09
>niestety w szlakach rowerowych panuje zamieszanie, którego KTKol. nie jest w stanie okiełznać. Drobne sprostowanie. KTKol nie próbuje niczegio okiełznać. Życie rowerowe biegnie obok KTKol, która ogranicza się do asystowania wybranym oddziałom w organizowaniu dwóch zlotów ogólnopolskich na rok. Kol. Boroński "odpowiedzialny" za te szlaki bawi się w komandora tych zlotów. A szlaki mogą sobie poczekać, aż ktoś go przeniesie w odstawkę. >Na stronie PTTK wykazane są szczegółowo szlaki piesze, rowerowych - tam nie ma i pewnie nie będzie tak długo, dopóki Towarzystw...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-27 13:45:49
>Ty chyba Piotrze nie rozumiesz co znaczy praca społeczna, Dobrze rozumiem, co to jest praca społeczna. Ale do niektórych tematów trzeba specjalistów, którzy niekoniecznie muszą być działaczami. Nie można ich zastępować Kolegą Jasiem, bo jakoś "załata" dziurę ze szkodą dla wiedzy kursantów. Mało kto ma komplet działaczy-specjalistów. Poza tym praca społeczna nie jest obowiązkiem. Nie można nikogo zmusić do takiej pracy, jeżeli akurat nie ma czasu i ochoty. Jeżeli do koła należy lekarz lub pielęgniarz, to jego obowiązkiem nie jest wykładanie pierwszej pom...

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-26 23:49:44
>Za kurs przodownicki płacilismy dotąd pieniążki typu 30-200 zł zaleznie od dyscypliny. Do pewnego czasu wszystko było jasne. Przewodnicy mieli prawo zarabiać i kursy mieli odpłatne, a przodownicy nie mieli tego prawa i kursy mieli za darmo. Stawki dla wykładowców były jednolite i kalkulacja kursów też. Teraz wszystko jest mętne. Nie ma oficjalnych cenników i wielu usiłuje to wykorzystać, a niekiedy kalkulacje opierają się wprost o przysłowiowy sufit. Niektórzy idą po najmniejszej linii oporu. Nie szukają jak można zrobić kurs taniej, tylko wszystko od razu zrzucaj...

Re: Rower vs. Nogi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-26 23:44:08
Wszystko ma swoje zalety i wady. Zaletą roweru jest to, że nie trzeba niczego nosić na plecach. A wadą roweru, że nie da się jeździć po schodach. Niektóre góry wymuszają chodzenie, np. Tatry, Pieniny i Karkonosze. Ale Beskidy na ogół nadają się na rower. Jak gdzieś można wyjechać samochodem, a prawie wszędzie są domy i pola, to rowerem też.

Re: Rowerowy szlak.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-26 15:21:28
Znalezienie tej informacji faktycznie nie jest łatwe. Popatrz http://www.lublin.lasy.gov.pl/strony/1/i/20052.php Masz tam nawet mapę całej trasy. Zapraszam na stronę http://kztt.webpark.pl/ gdzie jest dużo linków do różnych stron o trasach rowerowych.

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-26 08:27:56
>Pewnie będziesz miał jakąś interpretację. Moze nawet miłą dla Przodownika. Tylko jaką będzie miał sąd? Sąd jest w Polsce niezawisły, tzn. może wydać dowolnie wybrany wyrok z sufitu, niezależnie od innych wyroków w identycznych sprawach. Kaczyńskiego skazano nie za to, że kogoś pomówił, a za to, że pomówił po polsku. I czego się spodziewać po takim sądzie? Już na tym Forum było to przerabiane. Rozporządzenie MENiS mówi o przodownikach, a nie o przodownikach PTTK lub przodownikach po odpowiednim kursie i egzaminie! Dowolnie wybrana ogranizacja licząca np....

Re: Niech wszyscy ode mnie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-25 11:42:42
>To wam powiem nie dam nikomu sobą pomiatać, a ta cała nagonka na mnie wiem, że jest wymysłem kilu osób które chcąc nie chcąc się mnie boją, a więc bojaczom mówię do widzenia A co? Masz monopol na pomiatanie? Popatrz w lustro, kto tu ma jakieś kłopoty. Jedyne czego się boję, że Forum opanują jacyś frustraci.

Re: Zdowbywanie odznak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-25 11:34:54
>no bo po co płacić za przynależność skoro nic z tego nie mamy Masz bardzo ograniczone pole widzenia świata. Składki to nie wygrany los na loterii, za który płacisz 10 zł i automatycznie dostajesz 100. Składki to ściepa na wspólne działanie i satysfakcja, że z tego będzie jakiś pożytek. A demokracja jest po to, żeby do tego działania wybierać najlepszych. I bez składek nikogo nie wybierzesz. >Obrońca praw młodzieży szkolnej w PTTK ;-) A gdzie jest obrońca obowiązków tej młodzieży? Nie wystarczy synalka nauczyć, żeby mamusia wszystko dała. To grubo za...

Re: Po co 2 schroniskaPrzy Morskim
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-24 19:16:53
>Pytałem się już wielu osób, lecz żadna mi nie potrafi sensowanie odpowiedzieć komu i czemu służy bezsensowne wydawanie pieniędzy na obie budy?? A ile osób kompetentnych pytałeś? Pewno pytałeś lekarza, który bank jest lepszy. A bankiera, jak leczyć Twoją wątrobę. I zapewne wysnujesz wniosek, że banki i lekarze są niepotrzebni. W ten sposób można udowodnić dowolną bzdurę.

Re: Legalnie czy nielegalnie ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-23 22:39:58
Zadajesz takie pytania, jakbyś sam nie wiedział. Czy wycieczka rowerowa ponad 1000 m n.p.m. bez przewodnika jest legalna? Sądzę, że nie jest. A na terenie parku narodowego? Tak samo, przecież co za różnica, czy ktoś idzie pieszo, czy jedzie na rowerze. A co z wycieczką dla osób niepełnoletnich? Kto za nich odpowiada i w jakim zakresie? Wycieczki szkolne zatwierdza szkoła. A inne młodzieżowe Kuratorium? Kto ubezpieczy organizatora wycieczki kolarskiej od odpowiedzialności cywilnej i w jakim zakresie? Jak przepisy są mętne, to trudno o dobrą polisę. A jak się już coś...

Re: Dojazd!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-23 20:17:42
Dla bardzo napalonych są jeszczze taksówki. Znacznie tańsze niż kupno własnego pojazdu.

Re: Znalazłem legitkę PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-18 17:13:38
>Moja stronka to http://linki_turystyczna.webpark.pl >stronka pomimo swej skromności będzie do 30 VI największym składem linków turystycznych w Polsce Zdaje się, że będę świadkiem cudu.

Re: Wstepujcie do PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-18 08:12:06
Polecam zerknięcie do Statutu PTTK http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=pttkstat do rozdziału II o celach i środkach działania. A w skrócie PTTK zrzesza tych, którzy chcą wspólnie uprawiać turystykę i zajmować się krajoznawstwem, a także zrobić coś razem, żeby turystyka była przyjemna i bezpieczna. Niestety nie jestem z Warszawy i nie mogę doradzić, który oddział zrzesza kajakarzy.

Re: Wystepujcie z PTTK!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-17 12:23:25
>Nie tyle piętnować przeowdników, co ich złe zachowanie. To nie jest to samo (choć niektórzy nie widzą tej subtelnej różnicy). Masło maślane. Przewodników ocenia się głównie po ich zachowaniu. Ta różnica jest tak bardzo subtelna, że zupełnie nieistotna. Większość wycieczek woli głupszych przewodników, ale za to uczynnych i miłych, a jak potrafią zabawić towarzystwo kawałami to jest już zupełnie dobrze.

Re: Wystepujcie z PTTK!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-17 08:35:10
Już chyba dawno temu zabłądził.

Re: Wystepujcie z PTTK!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-16 19:26:08
>Otóż wyjaśniam wszystkim którzy nie widzieli witryny (RUM)Buraka. Spojrzałem. Jednoznacznie udowodnił, że jesteśmy wielbłądami. Facet wyraźnie przebywał za długo w gabinecie krzywych luster.

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-16 19:08:59
>No więc, może będę nudny, ale zwiększmy naszą składkę roczną, wtedy będzie kasa na szlaki. A co do szlaków niech najlepiej robią je powiaty w połączeniu z miejscowymi (najbliżej położonymi) oddziałami PTTK, a to po to żeby było jak najmniej centralizacji. Bo Wojewoda z Krakowa nie zrozumie potrzeby szlaków dla np. ludzi z Ochotnicy Dolnej (a przede wszystkim przyjeżdżających tam na wypoczynek), czy choćby nawet naszego kochanego Zakopca. Poplątanie z pomieszaniem. Nawet przeznaczenie całej składki na szlaki ich nie uratuje. To nawyżej drugie tyle co daje nasz...

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-16 10:53:31
>>1. Naszych polskich krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Czy mam tu robić wykład z działania całej tej struktury? >Mógłbyś przyblizyć ;-) Mam wrażenie że do tej pory było to dotowane centralnie ? Nie mogę przybliżyć. Działanie całego państwa to tysiące ustaw i rozporządzeń. Jak chcesz, to poczytaj. Miłej lektury. A co do szlaków to faktycznie wielu ma takie wrażenie. Na przykład na szlaki rowerowe PTTK dostaje coś koło 100 000 zł rocznie. Przy tanim szlaku cena 1 km wynosi około 500 zł (znaki malowane, metalowe, drogowskazy i tablice infor...

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-15 13:38:30
>>Tym samym finansowanie szlaków jest obowiązkiem władz. >Jakich władz ? Dlaczego ? W jakim zakresie ? 1. Naszych polskich krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Czy mam tu robić wykład z działania całej tej struktury? 2.Dlaczego, to właśnie napisałem. Władze powinny robić to, co potrzebuje społeczeństwo, a nie robić łaskę jakiejś garstce działaczy PTTK, bo tak to obecnie wygląda. Dabre mapy nie są panaceum na turystykę. Są tylko jednym z jej elementów, tak samo jak szlaki. 3. W zakresie rozsądnym. Jak mawiał mój znajomy, Polak ma duszę partyza...

Re: Wystepujcie z PTTK!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-15 13:32:41
Przyłączam się do zdania Łukasza na poruszone tu tematy. Tytułowe hasło jest typowym polskim zjawiskiem myślenia negatywnego. Nie jest problemem czego nie należy robić, tylko jak to zrobić dobrze. Same krytykowanie bez podania sposobu wyjścia z sytuacji niczego nie wnosi. Inna rzecz, że na tym Forum wielokrotnie różne osoby podawały, co należy zrobić aby nieszczęsne uprawnienia przodownickie miały w Polsce jakiekolwiek rozsądne znaczenie prawne, ale nie przypominam sobie, żeby ktoś z władz PTTK napisał, że cokolwiek zrobił w tej sprawie lub chociaż ma to w swoim...

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-14 18:31:20
>Nie mniej pomysł, by rezygnowac z pewnych szlaków warto by przemyśleć. Dotyczy to zwłaszcza 80 % szlkaów nizinnych (rowerowych i pieszych), którymi mało kto chodzi i lub jeździ. Jeśli wszystkie władze centralne lub gminne mają szlaki w d.... to zamiast na siłę ich uszczęśliwiać, zadbać tylko o swój interes, tzn. interes mocno i średniozaawansowanych turystów. Sprawa nie jest taka prosta. Łatwo wylać dziecko z kąpielą. Przyczyny nieuczęszczania mogą być różne. Może to być - rzecz jasna - mała atrakcyjność szlaku. Może to być jednak jego fatalne oznakowa...

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-14 17:57:46
Temat szlaków jest bardzo rozległy i omówienie wszystkich problemów jednym cięgiem jest niemożliwe. Spróbuję tylko odpowiedzieć na to, co przeczytałem powyżej. >Trochę innym zagadnieniem jest sprawa szlaków znakowanych za sprawą gminy. Wiele miejscowości zaczyna widzieć swoją szansę w turystyce. Jednak chęci rozmijają się z umiejętnościami :-( Tutaj widzę szansę dla PTTK - oferowanie w miarę spójnego produktu. Od 6 lat zajmuję się na poważnie trasami rowerowymi, a od 5 lat proponuję gminom wykonanie prawidłowo oznakowanych tras rowerowych i na brak pracy...

Re: Szlaki sponsorowane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-13 13:39:07
>zaciekawiły mnie sposoby finansowania szlaków. Mianowicie przez urzędy miejskie itd. itp. ZG PTTK z pieniędzy rządowych otrzymuje na szlaki coraz mniej pieniędzy, a co najgorsze, warunkiem otrzymania ich jest podpisanie cyrografu o tzw. wkładzie własnym. Tworzy się pewną fikcję, a w praktyce wygląda to tak, że znakarze robią to, za co im płacą, a resztę zwaną szumnie monitoringiem szlaków, a dawniej po ludzku okresowymi kontrolami lub opieką nad szlakiem w praktyce robią jakieś krasnoludki, bo działacze nigdy się do tego nie palili. Łatwiej błysnąć robiąc kole...

Re: Pomysł na kronikę OKP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-09 13:14:14
>wybudowany w XIII wieku w stylu gotyckim z zachowanymi we wnętrzu elementami romańskimi raczej "w stylu gotyckim z zabudowanymii wcześniejszymi elementami romańskimi"

Re: Ludzie na Forum.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-09 13:10:18
Myślę o tym, ale jak na razie mam ważniejsze sprawy, jak zamieszczanie gdziekolwiek moich zdjęć.

Re: 'angielska' wersja strony
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-09 07:15:45
> Nie pisz ogólników o narzeczach tylko konkrety: co trzeba poprawiać , czy są błędy itp. Pozdrawiam Artur (R2). Chyba napisał bardzo konkretnie. Trzeba poprawić tłumacza! Zamiast po angielsku to pisze po angielskiemu, jak mawiała moja polonistka.

Re: Ciekawy e-mail
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-08 15:12:51
> w Łodzi, prz marszałku próbujemy stworzyć koordynatora na cełe takie województwo; jest nim petetekowiec (nie mylić z ertetekowcem), tylko czy sobie poradzi, bo każda gmina swoje - do przemyslenia Z jednej strony - jak wiadomo - ktoś musi przynajmniej pokryć koszty dojazdów i całej biurokracji, a z drugiej ktoś w gminach musi odpowiadać za usunięcie usterek wymienionych w protokołach. Jeżeli Urząd Marszałkowski dotuje prace w gminach, to może nakazać stosowanie się do zaleceń pokontrolnych, a jeżeli nie, to nie reguluje tego żaden przepis. Błędy powstają cz...

Re: Ciekawy e-mail
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-08 09:19:21
>A może postawić na społeczny monitoring szlaków. Tak sobie stawiamy na ten monitoring od kilkudziesięciu lat i nigdy to nie działało. A może by tak zejść na ziemię i zastanowić się co zrobić, żeby nie brnąć dalej w fikcję literacką w sprawozdaniach do ministerstwa? Trudno liczyć, że od przeciętnego dziełacza doczekamy się jakiegoś poważniejszego wysiłku, skoro w PTTK każdy może robić tylko wyłącznie to, na co ma ochotę. A przecież łatwiej błysnąć, robiąc kolejny rajd. Mniej roboty, przyjemność większa, a order i tak dadzą ten sam! Pozdrowien...

Re: Ciekawy e-mail
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-08 09:12:59
>14) Wprowadzić osobę kontrolera szlaków Teoretycznie takie osoby istnieją, ale tylko teoretycznie. Praktycznie nikt nie potrafi tego zrobić i w tym problem. PTTK opiera się na pracy społecznej, a chętnych brak. Konroler szlaków rowerowych zamiast kontrolować szlaki to robi sobie rajdy, bo akurat na to ma ochotę. Przecież mu za to nie płacą!

Re: Ciekawy e-mail
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-06 21:26:45
Żeby być jakimkolwiek przywódcą grupy, to najpierw musiała by być jeszcze jakaś grupa. Jak na razie nie kwalifikuję się nawet na kandydata członka grupy. Takie są fakty, czy się to komuś podoba, czy nie.

Re: Co zmieni Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-06 10:54:35
>W każdej organizacji znajdują się "czarne owce" (nawet w polskim kościele) i tego nie unikniemy Nie o to mi chodzi. Pytałem, czy powinniśmy tolerować ich występowanie w PTTK? Osoby, które w wypowiedziach udają, że takowych u nas nie ma i obrażają się, gdy przeczytają coś na ten temat, balansują na granicy podwójnej moralności. >W demokracji trzeba niestety pogodzić się ze zdaniem większości, a nie obrażać się, wygrażać i "wieszać psy" na całej organizacji. To, że mnie się coś nie podoba, nie znaczy, że innym nie może przypaść do gustu (niestety)....

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-05 19:10:27
>Raczej żart, co wyraźnie zaznaczyłem (aż) trzema emotikonami. Przynajmniej to się udało wyjaśnić w naszej dyskusji. Piotr

Re: Co zmieni Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-04 18:21:59
>Te zdania są na tyle nieuczciwe i niesprawiedliwe, że nie mam zamiaru z nimi polemizować. Moje zdanie jest uczciwe i sprawiedliwe. Szkoda, że nie masz zamiaru z tym zdaniem polemizować. Jedna czarna owca potrafi zepsuć wysiłek całej setki "oddanych działaczy" (jak to ładnie określiłeś). Nie powinno być naszego przyzwolenia na przebywanie w naszym gronie czarnych owiec, nawet jeżeli kiedyś były kryształowo białe. >Świadczą zarówna o braku znajomości działalności PTTK jaki i o braku woli jej poznania i rzetelnej oceny. Znam ją aż za dobrze i oceniam przez...

Re: Co zmieni Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-03 19:37:14
Wierzyć można, bo nic innego nam pozostaje? Maszyna PTTK-owska żyje własnym życiem, które ma niewiele wspólnego z potrzebami turystów. Pracusie mają się nadal dobrze i bez większych obaw liczą na kolejne odznaczenia za swoje partactwo. Pozdrowienia Piotr

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-03 19:27:51
Napisałem: >>W ten sposób udowodniłeś kompletną bzdurę i twierdzisz, że masz rację. Mnie to nie grozi. A Ty to zmanipulowałeś na: > (...) twierdzisz, że masz rację. Mnie to nie grozi. Chwyt poniżej pasa. >wolisz brnąć dalej w swój zagmatwany system pojęciowy ... >Ja rezygnuję z próby porozumienia, bowiem operujemy innymi językami. Faktycznie. Ja nie stosuję chwytów poniżej pasa. Nie operuję słownictwem naukowym i przez to mogę wyrażać się niezbyt ściśle, ale na pewno wystarczająco zrozumiale, jeżeli chce się to zrozumieć. >Pojęcia logiczne...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-03 14:06:35
>Nawet przysłowiowy driver, jeżeli rzeczywiście zwiedza po drodze służbowej, a nie tylko podbija pieczątki jak do delegacji - powinien byc mile widziany w naszym gronie Nie mam nic przeciwko temu. Ale z formalnego punktu widzenia jest jako turysta niepoliczalny, bo jest przecież w pracy. Jestem przeciwny urabianiu sprawdzonych definicji tylko dlatego, że nie pasują do naszej dzialalności. Niepotrzebne jest też wymyślanie jakiś definicji turystyki krajoznawczej dla własnego użytku. Dawno, dawno temu ambitne formy turystyki zostały nazwane turystyką kwalifikowaną i pomimo up...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-03 13:34:21
>To Tobie się tak wydaje, bo zamiast przyznać się do ewidentnej wpadki brniesz dalej w absurdalną argumantację Nic mi się nie wydaje. Jestem pewien. Nie można rozpatrywać regułki z jednej dziedziny i równocześnie powoływać się na zasady z innej dziedziny. W ten sposób udowodniłeś kompletną bzdurę i twierdzisz, że masz rację. Mnie to nie grozi. >Niech sobie to nazywa jak chce, niemniej jednak ja na swoje potrzeby spróbuję dokonać definicji turystyki bardziej zgodnej z rzeczywistością PTTK. Problem w tym, że ta PTTK-owska "rzeczywistość" jest dość dokład...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-02 17:28:26
>Sory Piotrze, ale napiszę brutalnie: dawno nikt na naszym Forum nie napisał ciągu słów układajacego się w równie bezsensowną myśl. >Aby obalić jakieś twierdzenie wystarczy jeden wyjątek - szósta klasa szkoły podstawowej. Coś usłyszałeś, coś zapamiętałeś i wydaje Ci się, że wszystko wiesz. Wyjątek może obalić twierdzenie pod warunkiem, że reguła nie zakłada istnienia wyjątków. Reguły typu statystycznego zakładają istnienie wyjątków, a ich twórcy nawet rozpatrują prawdopodobieństwo ich występowania. Słowo "wyjątek" jak sama nazwa wskazuje ma si...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-01 18:29:24
>I takiej właśnie definicji uczą się studenci na kierunkach turystycznych. A my się potem dziwimy, że nie mają oni pojęcia o turystyce... Mają pojęcie o turystyce jako takiej, a nie naszym PTTK-owskim punkcie widzenia świata. >Wolę definicję pozaksiążkową, zgodną z (jak to nazwałeś) "polską mentalnością". Moją mentalnością... Powołujesz się na wyjątki, żeby obalić regułę. Kompletny brak logiki. Jak wiadomo wyjątki potwierdzają regułę, a nie na odwrót. Oprócz "czystych" przypadków, zawsze będą pośrednie, ale to nie znaczy, że reguła jest...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-06-01 11:50:54
>Sam dojazd ciężko nazwać turystyką. I tu jest pies pogrzebany. Właśnie o tym pisałem. W polskiej mentalności turystyka jest tylko wtedy, gdy jest łączona z krajoznawstwem. Nigdzie na świecie tego związku nie ma. Turystyką jest po prostu przemieszczanie się w przestrzeni w celach niezarobkowych. Dojazdy również, niezależnie od środka lokomocji. Odnoszę wrażenie, że naszym problemem PTTK-owskim jest ciągłe wymyślanie kwadratowych jaj. I piętrzenie trudności obiektywnych tam, gdzie ich w ogóle nie powinno być. >Przecież akwizytorzy jeżdżący z towarem po ca...

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-31 19:23:31
>Coz ... jakos do tych Tatr trzeba dojechac. Wszędzie trzeba dojechać. I jak to nie jest praca, to jest właśnie turystyka. A jak się dojeżdża samochodem, to jest to turystyka motorowa. Zdaje się, że tego nie zauważyłeś. Wspomniany przeze mnie działacz wykazał przysłowiową mentalność Kalego. Jak ktoś inny jeździć, to zły uczynek, a jak on sam jeździć, to dobry uczynek!

Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-30 16:28:54
Wydaje mi się, że ankieta pokazuje proporcje popularności poszczególnych dyscyplin turystycznych w PTTK. Tradycyjnie do PTTK należy większość turystów pieszych górskich. Wśród kolarzy połowa nigdy do PTTK nie należała, a teraz jest to jeszcze mniejsza część oso jeżdżących na rowerze turystycznie i rekreacyjnie. Niedawno ktoś komentował wyniki jakiejś ankiety (niestety nie zapamiętałem szczegółów), gdzie pytano o to, jaką kto uprawia dyscyplinę sportu (oczywiście nie wyczynowo). 50 % wskazało rower. Podejrzewam, że piesze połykanie kilometrów było w tej anki...

Re: Organizator turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-22 22:14:20
>Piszę do Ciebie, ale także do niektórych innych osób piastujących stanowiska w zarządzie PTTK. Muszę Cię rozczarować. Nie pełnię żadnych ważnych stanowisk w PTTK. Jestem tylko sekretarzem w jednym z klubów. Tak samo nie lubię bicia piany na zebraniach i chętnie zrezygnowałem z tych wątpliwych zaszczytów. >I dlatego takie inicjatywy jak koło utworzone w ramach SKG nie są wbrew temu co piszesz zagrożeniem, a szansą na odwrócenie tego trendu. Chyba niezbyt uważnie czytałeś moje uwagi. Ty piszesz o intencjach tego swoistego tańca na linie, a ja o tym, jak nie...

Re: Organizator turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-22 18:57:16
>Piotrze mam więc do Ciebie pytanie: czy zapoznałeś się z działalnością koła PTTK przy SKG, czy jak to się tam nazywa, zanim pojechałeś po tej organizacji? Nie zapoznałem się. Dyskutuję o tym, co zostało napisane na Forum, a nie o tym, co pozostało między wierszami. Nie podoba mi się klonowanie organizacji, niezależnie od intencji. Prędzej czy później znajdzie się ktoś, kto to wykorzysta w jakiś niecnych celach. Nie należy stwarzać mu ku temu okazji. >łatwiej jest po prostu założyć nową organizację i zacząć działać No właśnie, jednym słowem łat...

Re: Stare Wierchy a Hawiarska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-22 11:12:14
Podobno ryba psuje się od głowy. Na początek wywalić z naczlstwa tych wszystkich, którzy nie mają pomysłu, co z tym zrobić. Potem wywalić ze wszystkich spółek tych, którzy nie spełniają tego warunku. Może następni będą lepsi. A tak w ogóle, to jak ajent nie spełnia warunków umowy, to tego typu skargi są podstawą do natychmiastowego rozwiązania z nimi umowy. Ciekawe, dlaczego tego się nie stosuje? Podobno mamy w Polsce kupę bezrobotnych i to nawet fachowców z branży. Dlaczego więc tolerujemy jakiś kombinatorów? Piotr

Re: Organizator turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-22 10:49:51
>PTTK nigdy się nie pozbiera dopóki nie dopuści do swojego kierownictwa więcej świeżej krwi Banialuki. Kto ma kogo nie dopuszczać? Jak młodzi nic sobą nie reprezentują, to nikt ich nigdzie nie wybierze. Kierownictwo same siebie nie wybiera. A jak już ktoś młody coś sobą reprezentuje, to idzie po najmniejszej linii oporu i zaklada własną organizację. Tam mu nikt nie podskoczy, ani młody, ani stary i nie musi się nikomu z niczego tłumaczyć. Wymoczki jakieś? >którzy są wolni od myślenia kategoriami minionej epoki i potrafią umiejętnie promować turystykę w dzis...

Re: Organizator turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-21 21:36:32
Wygląda na to, że SKG postanowiło się kiedyś sklonować, bo była potrzeba współpracowania samemu ze sobą w dwóch postaciach, a teraz ze sobą współpracuje tak jakby dwóch bliźniaków, którzy z innej strony patrząc przestają być bliźniakami. Proste, jak przysłowiowy drut kolczasty. Jeżeli PTTK będzie umiało się pozbierać, to być może tego typu dziwactwo przestanie istnieć. Jak na razie można przypuszczać, że od 1993 r. PTTK nie spełniało oczekiwań SKG. W innym wątku tego typu zjawiska były już omawiane. SKG nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Piotr

Re: forum niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-21 18:21:09
>Więcej działać a mniej gadulstwa. Co przez to miałeś na myśli? Osobiście uprawiam "gadulstwo" w wolnych chwilach pomiedzy działaniem. Chyba, że znasz jakiś sposób na to, żeby doba miała więcej niż 24 godziny? >Ciekawy jestem czym , poza pisaniem na forum zajmują się niektórzy uczestnicy ? To czemu nie sprawdzisz tego, o czym wiele razy pisałem? Polecam http://kztt.webpark.pl/ Podobnie można przedstawić pracę wielu innych osób na tym Forum. Niektóre same systematycznie podają linki do swoich stron.

Re: Organizator turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-21 18:10:10
>Brednią było to co pisałeś o kursach przodownickich i to, że nie rozróżniasz dwóch oddzielnych organizacji: SKG koła PTTK nr 11 przy OM PTTK i stowarzyszenia SKG. Jeżeli zapiszę się do dwóch organizacji, to dalej jestem jedną osobą w dwóch organizacjach. Jak SKG utworzy koło PTTK i równocześnie zostanie stowarzyszeniem, to dalej jest jednym SKG w dwóch organizacjach. Wszelkie inne tłumaczenia pachną kanciarstwem i podszywaniem się pod innych. Piotr

Re: Odmładzamy Towarzystwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-19 00:10:04
>Bedzie wracać oknami stara gwardia, spoko. Tylko dlaczego młodzi nawet nie próbują wchodzić? Same maminsynki?

Re: Odmładzamy Towarzystwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-18 21:29:36
>Sugeruję: W najwyzszych wladzach Towarzystwa: dwie kadencje... i koniec, dożywotnio, bynajmniej. Przypomina mi się Napoleon, któremu jakiś generał tłumaczył, że po pierwsze nie miał armat ... Czy my mamy armaty? Zdaje się, że te zardzewiałe uzbrojenie bedzie musiało dalej służyć. Jak na naszym Forum pewien "ambitny" młody znakarz pisał, że chciałby robić tylko takie łatwiejsze, lżejsze prace, a resztę to może jakieś krasnoludki? I jeszcze obraził się, jak mu to wytknąłem! Gdzie ci typowi działacze, co to wyrzuceni drzwiami wracali oknem?

Re: forum niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-18 21:24:12
>Ooooooooo Ciekawe...... masz ich kilka? I to dopiero się nadaje na wątek do forum! :-) Zdarzają się różni indywidualiści. Jeden z kolegów nigdy nie przychodził na zebrania z mniejszą liczbą dziewczyn niż dwie naraz. Pewne małżeństwo zawsze prosiło o dwa zaproszenia na imprezy, każde z nich przychodziło z innym partnerem i nawet bawili się razem!

Re: forum niczyje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-18 21:20:01
>NAPISZCZIE JAKIŚ INTERESUJĄCY WĄTEK A co Cię interesuje? Bo wszystko inne nie będzie interesujące! To ci mnie interesuje, to już nie raz rozpoczynałem i kończyłem zarazem. Podobno znakowanie szlaków to poważna sprawa, a tak niewielu ma tutaj coś do przedyskutowania.

Re: Światowa Organizacja Turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-17 23:33:02
>Tzreba powoli uczyc sie jezykow naszej Europy Raczej szybko.

Re: Nietypowa historia
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-17 23:26:06
>czy to ma coś wspólnego z PTTK ? bo mnie sie nie wydaje... moze sie mylę - jeśli tak to prosze o oświecenie mnie Faktycznie przydało by się. To subtelna aluzja do sposobu myślenia co poniektórych i metody ich neutralizacji.

Re: Lesniczy i ognisko?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-15 16:47:15
Kiedyś te informacje były na stronie Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych przy informacjach o poszczególnych nadleśnictwach, ale dotrzeć do adresów nadleśnictw można tylko przez strony dyrekcji rejonowych/okręgowych. W praktyce, tak jak piszesz, trzeba dowiadywać się w każdym nadleśnictwie osobno.

Re: Młodzi w Tow. Geriatrycznym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-12 19:05:30
>ale skąd mają wiedzieć, że nasze towarzystwo istnieje. Jak mawiał pewien astyryk: na podstawie literatury i doświadczeń własnych. A tak realniej. Dużo zależy od lokalnych działaczy PTTK. Można robić imprezy z programem dostosowanym do wieku odbiorców, zawiadamiając o nich szkoły. Można robić konkursy krajoznawcze. Można zamieszczać po rajdach notatki w prasie lokalnej itp. itd. Kto będzie chciał, to przeczyta i zainteresuje się, a jak ktoś wszystko olewa, to nawet wbijanie przysłowiowym młotkiem nie pomoże. Mogę Cię tylko pocieszyć. Świat byłby nudny,...

Re: Rok schronisk Turbacz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-11 22:24:10
>Cytujac czyjas wypowiedz nie wprowadzajac komenarza sprzeciwu i podpisujac ja swoja osoba oznacza to, iz dana osoba zgadza sie z cytowana opinia... A czy można nie zgadzać się z faktami? Radzisz obrać taktykę strusia? Zdrówko Piotr

Re: Młodzi w Tow. Geriatrycznym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-11 22:15:26
>Czy nie można by było jakoś zainteresować szkół działalnością PTTK-u? Można. W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Musi być równocześnie zainteresowanie szkół (nauczycieli) PTTK-iem. Uczniowie i PTTK bez nauczycieli nic nie zrobią. Rzecz w tym ,że nauczyciele przychodzą do szkoły pracować i zarabiać, co jest jak najbardziej normalne, a za opiekę nad kołami PTTK praktycznie nikt nie chce płacić, ani PTTK, ani władze. I jest, jak jest. Czasem znajdzie się jakiś nauczyciel-zapaleniec i desperat zarazem, który ma ochotę pracować społecznie...

Re: Młodzi w Tow. Geriatrycznym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-11 19:02:16
Przyłączam się do uwag Basi, zwłaszcza uwagi o młodzieŻy - patrz wyŻej. >Nie pytam się dlaczego PTTK przegrywa z klubami sportowymi i biurami turystycznymi. Szkoda, że nie pytasz. Zawsze przegrywają ci, którzy mają niewiele do zaoferowania. >Dawniej młodzierz należała do PTTK bo właściwie nic innego nie było do roboty i wyjazdy były atrakcją. PTTK nigdy nie było atrakcyjne dla lumpów i tu się nic nie zmieniło. Dla lumpów wyjazdy nie były atrakcją i nadal nie są. Z nudów nikt się nigdy do PTTK nie zapisywał. Kto Ci opowiedział taką bajkę? >moi...

Re: Ubezpieczenia dla kadry PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-10 20:41:20
Słyszałem, że OC dla kadry już czeka w kolejce do Łukasza. Tylko jak zwykle w ZG coś nie zagrało i Strona jest pusta, a papierowa wersja do mojego odddziału już doszła. Radzę sprawdzić to w swoim oddziale.

Re: Światowa Organizacja Turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-09 20:02:20
Kłaniają się bardzo nisko Google! Pierwszy adres podaje linka http://www.world-tourism.org/ Brawa dla Twojej sprawności poszukiwawczej!

Re: Schronisko "Na Stogu Izerskim"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-09 14:03:07
>Natomiast co do refundacji to nie posiadam informacji dot tego czy i jak refunduje sie znizki Krzyś Po pierwsze, to nie jest zniżka, tylko rabat, po drugie dzierżawca ma obowiązek udzielania rabatu bez żadnych refundacji ze strony PTTK - po prostu jest to elementem jego umowy z PTTK w ramach jego kalkulacji prowadzenia schroniska. Wypowiedzenie rabatów uważam tym samym za wypowiedzenie umowy PTTK. Dziwię się, że w Spółce tego nie dostrzegają. Piotr

Re: Pomocy !!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-05-08 09:34:55
Teoretycznie powinieneś zapytać o to kogoś z Komisji Fotografii Krajoznawczej ZG. Praktycznie, to powinieneś zainteresować się inwentaryzacją krajoznawczą, której głównym elementem jest fotografia. Sprawami tymi zajmują się Maciej Maśliński - członek i Robert Respondowski - współpracownik Komisji Krajoznawczej ZG d/s inwentaryzacji krajoznawczej. Na stronie http://kkraj.pttk.pl/ jest mail do Macieja Maślińskiego maciejm@promax.media.pl Pozdrowienia Piotr

Re: Czasopisma turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-29 11:53:22
A ja pism praktycznie nie czytam regularnie, chyba, że ktoś mi podsunie jakiś ciekawy artykuł. Żeby z artykułów prasowych w jakikolwiek sposób korzystać, to trzeba by je wycinać na bieżąco i segregować, bo inaczej trudno znaleźć przed wycieczką w stertach różnych czasopism jakiś konkretny artykuł, a i skorowidze roczne niewiele dają, bo trzeba pamiętać, gdzie tego szukać w skorowidzu. Ostatnio zaciekawił mnie jeden artykuł w Gościńcu, ale w wersji internetowej go nie znalazłem, bo gdzieś się w ZG zgubiła dyskietka! Ciekawe są Spotkania z zabytkami i Sude...

Re: Szkolne Koła Turystyczne :]
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-28 14:30:12
>Co sądzicie o zakładaniu szkolnych kół PTTK już w podstawówkach a co myślicie o gimnazjach i liceach ?? Jak się chce, to się da. Nie ma rzeczy niemożliwych, ale... Jest to dość trudne i ambitne zadanie. Do tyurystyki trzeba dorosnąć, a jak dziecko dorasta, to właśnie kończy podstawówkę. W tym wieku trudno o długie, ambitne trasy wycieczkowe i systematyczne poznawanie kraju. Z racji wieku turystyka musi być raczej ciekawą zabawą, daleką od bicia różnych rekordów. Trzeba się nastawić na zwiedzanie bliskiej okolicy, pieszo lub rowerem. >jacy nauczyciele powinn...

Re: Czy w górach budować platformy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-26 11:35:41
>Niektóre z dywagacji sugerują brak aktywności turystycznej i totalne oderwanie od rzeczywistości. Tak, tak! Rzeczywistość jest taka, że wielu ze świecznika nic nie robi, a my oderwaliśmy się od rzeczywistości i chcemy, żeby coś robili i to jeszcze z sensem. A jak domagam się, żeby szlaki nadawały się do użytku, to pewno dlatego, że po nich nie chodzę? >Zbulwersowała mnie dyskusja na temat platform widokowych. Czy już nie ma innych tematów? Są. Ale wracanie do tego samego jest nudne, zwłaszcza jak adresaci tego nie czytają, bo zgodnie z zasadą złotej po...

Re: Gościeniec
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-25 21:49:31
>Co do ochłapów - skoro 95% treści jest, to określenia tego rodzaju uważam za grube nadużycie. Przypomniał mi się dowcip Laskowika. Należy myśleć pozytywnie. Nie należy mówić, że traktor ma jedno kółko popsute. Należy mówić, że traktor ma trzy kółka dobre. A że nie jeździ... A jak komuś traktor jest niepotrzebny...

Re: Gościeniec
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-25 15:58:22
>To tak jakbym np. podanie o wydanie paszportu składał poprzez list otwarty publikowany w Gazecie Wyborczej... Trafiłeś w dziesiątkę. Wszelkie listy otwarte mają najwyraźniej charakter krytyki osób niezadowolonych z byle jakiego załatwiania niektórych spraw. I zawsze wywołują irytację u osób krytykowanych w ten sposób. O wiele prościej było by załatwiać sprawy tak, żeby nie było się do czego przyczepić. Przy okazji: dalej nie ma niektórych artykułów z poprzedniego Gościńca, np. o szlakach rowerowych. Dlatego nie wierzę, żeby kolejny Gościniec ukazał się...

Re: Ubezpieczenie NNW
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-21 16:12:28
Znalazłem! DYREKTYWA RADY nr 96/53/WE z dnia 25 lipca 1996 roku Artykuł 2 W rozumieniu niniejszej dyrektywy uznaje się za: „pojazd mechaniczny” każdy pojazd z silnikiem napędowym, który porusza się po drogach dzięki własnej mocy; I to by było na tyle Piotr

Re: Ubezpieczenie NNW
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-21 16:04:28
>> I mam pytanie - czy rower jest traktowany jako pojazd mechaniczny? W naszym prawie nie ma definicji pojazdu mechanicznego. Takim pojęciem operuje Kodeks Karny, natomiast w Prawie o Ruchu Drogowym w ogóle nie ma takiego pojęcia. Skąd Łukaszu masz tą pewność, że to tylko motor lub samochód? Czy ubezpieczyciel zdefiniował to pojęcie? Piotr

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-20 21:57:08
>prosze zauwazyc tryb dokonywania wyboru - a nie jak we wszystkich wersjach -- "według ordynacji wyborczej uchwalonej przez Zarząd Główny" Jednym słowem należy ordynację wyborczą na trwałe wpisać do statutu, bo teraz jej tam nie ma. >czyli struktura jednostek organizacyjnych oraz sposób ich tworzenia powinien być określony w statucie, a nie na zasadzie ZG powoła Może nie doczytałem, ale odnoszę wrażenie, że to akurat jest w projekcie nowego statutu. >powinien byc do statutu dołaczony wzorcowy regulamin/statut wszystkich rodzajów jednostek organizacyjnych PTTK...

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-20 15:57:56
Dudi! A czy czytałeś projekt statutu? Wydaje mi się, że jest tam wszystko, o czym piszesz we wspomnianym przez Ciebie poscie. Czas leci. Jeżeli przyjmiemy, że statut zostanie zatwierdzony mniej więc tak, jak w projekcie, to wypada dyskutować co dalej już teraz, a nie kiedyś tam. Pozdrowienia Piotr

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-19 21:35:00
Domyślam się, że Edek to wszystko już przeczytał i przemyślał, a teraz w miarę krótko napisał swoje przemyślenia, i nie tylko swoje, a całego gremium, któremu przewodniczy. Czas na kolejną rundę i kolejne uściślenia. Czytałem pismo Edka. Odniosłem wrażenie, że jest tam wiele interesujących propozycji. Nie wypada szybko odpisywać co popadnie. Tym bardziej, że niektórzy są bardzo drażliwi. >temat na boczne tory, szlaki znakarskie i takie tam różne. Tradycyjnie wielu działaczy sprawy szlaków uważa za boczne tory. Czas przestawić zwrotnicę. Pozdrowien...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-18 21:27:13
>Problem szczebla wojewódzkiego polega na tym, że foruje się teraz fora, których jakaś tam cześć się nie sprawdziła o do tego jakby w domyśle przy dotychczasowych fatalnych tam zasiadach personalnych - także! I to wszystko przy nie do końca jasnym statusie. To w końcu zdeklaruj się, czy nie sprawdziły się fora, czy tylko konkretni ludzie? Bo są województwa, gdzie fora się sprawdziły. >Napisałem, ze jestem przeciwnikiem (wróg to za wielkie słowo) takiego nie wiadomo co na szczeblu województwa. Czytałem projekt statutu. To coś na szczeblu województwa wipisz...

Re: Problemy w Murowańcu - nocleg
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-18 21:19:42
>My też jesteśmy członkami PTTK i mamy prawo raz w roku po zawodach. Jesteś królem "miłośniku murowańca", żeby pisać o sobie w liczbie mnogiej? To nie Paulince poprzewracało się w głowie. >Pogwałciliście wszelkie przepisy TPN i jeszcze się na nie powołujecie? A Dyrektor schroniska to nie pogwałcił. >A poza tym uważam, że personel schroniska jest bardzo miły i sprawny. Najpierw pogwałcił, a potem był miły! Oryginalne. To tak jak z tym złodziejem, co w nocy kradnie, a w dzień jest uczciwy. Paulinka napisała konkrety, a Ty "miłośniku murowańc...

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-18 20:33:43
>No proszę, a ja myślałem, że rowerowe szlaki to projektują i wyznaczają osoby z uprawnieniami Znakarzy Szlaków rowerowych, bo też takich Komisja Turystyki Kolarskiej kształci - chyba w jakimś celu? Namnożyło się w tej dziedzinie wiele nieporozumień. Większości wydaje się, że wykonanie szlaku rowerowego jest proste: wystarczy kilka godzin nudnych wykładów, bo na więcej szkoda czasu i mamy kolejnych znakarzy. Rzecz w tym, że dobrze wykonany szlak rowerowy ma się nijak do szlaku pieszego. Jest to o wiele bardziej skomplikowwane. To nie tylko proste malowanki na drzewac...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-17 20:35:18
>No coś tam trochę popisałem, nawet opierając się częściowo na Twoich światłych spostrzeżeniach , Faktycznie coś. Tylko, że niewiele z tego dotyczy problemu szczebla wojewódzkiego. Coś napisałeś o jakimś nękaniu kontrolami i jakiś prywatnych wojenkach, ale to ma się nijak do sensu istnienia tego szczebla. Głupoty nie wyplenisz, torpedując to, co ma sens. Raczej się do niej nieświadomie przyłączasz. >bez jakiejkolwiek koncepcji dla nowoczesnego zarządzania Towarzystwem Wydaje mi się, że trochę przsesadziłeś. A jak Ci się wydaje? Stare ramole wybieraj...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-17 18:04:32
>niby dobrowolne fora", a w zasadzie ciała takie „ni pies ni wydra”, sztucznie podnoszone na piedestał Dlaczego sztucznie? Zamiast zajmować się krytykanctwem dla krytykanctwa, to lepiej zająłbyś się oceną progamu działania. Ja ze swojej strony podałem, do czego potrzebne są zarządy na szczeblu województwa. A Ty jedyne co potrafisz, to tylko biadolić nad wynaturzeniami przy podziale stołków. Czy Ci się wydaje, że zarządy wojewódzkie są przyczyną PTTK-owskich patologii? Według mnie patologie tkwią w głównie w oddziałach, których działacze nie chcą się z ni...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-17 07:16:28
>Obecne fora ( dawniej ZW ) tworzy się na siłę, uszczęsliwia na siłę. Niektórzy sobie piszą, że niby zarządy wojewódzkie są niepotrzebne, a tymczasem zalązki tych zarządów istnieją już we wszystkich wojewodztwach. Patrz: http://www.pttk.pl/zycie/xvi/index.php?co=adresy Jeżeli większość zrzesza się w strukturach wojewódzkich, to widocznie są potrzebne. Władza wojewódzka chce mieć wiarygodnego partnera na swoim szczeblu i PTTK powinno się do tego dostosować. Podobno zdążamy do Europy Regionów i nie możemy udawać, że jest dobrze tak jak jest. Wiem,...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-16 21:02:21
>Przykro mi to stwierdzić,ale niestety przemawia przez Szanownego Kolegę prywata i jeszcze raz prywata!!! Tak, tak! Życzenie, aby w Polsce było normalnie to na pewno prywata! Ciekawe, jaki interes mi przypisujesz, bo nie kojarzę. >Mnie chodziło o serdeczne koleżeńskie kontakty. Mnie też chodzi o to samo, tylko powinno to być powszechne, a nie jakimś wyjątkiem. >A co do sadzenia lasu,to właśnie dzisiaj w grupie 12-osobowej dokonaliśmy tej zbrodni. Ja też tą zbrodnię kilka razy popełniłem. A zawodowo to nawet nadzorowałem sadzenie kilku tysięcy hektarów....

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-16 15:55:46
>I o ile znakowanie szlaków turystycznych powinien lub mógłby zajmować się PTTK o tyle nie wyobrażam sobie jak petetekowski znakarz miałby wyznakować na terenach cennych przyrodniczo "szlak specjalny" jakim jest np. ścieżka przyrodniczo - dydaktyczna. To powinna robić Administracja Lasów Państwowych, Dyrekcje Parków, Wojewódzcy Konserwatorzy Przyrody. Naprawdę uważam, że nie wszystkie szlaki powinni projektować i znakować znakarze z PTTK nie posiadający kwalifikacji do znakowania każdego rodzaju szlaku. Mieszasz kilka pojęć. Jednym jest oznakowanie szlaku, drugim...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-16 10:02:18
>Jak widać z tym sadzeniem lasów, to akcja z pozoru śmieszna i dęta, jak tamto wchodzenie na szczyty na nizinach, albo szukanie źródeł rzeczki! W zasadzie aby się pokazać, jakie PTTK jest niby operatywne. Romumiem, że każdy chce się zabawić, a PTTK chce swoim członkom zapewnić jakiś radosny i zarazem pożyteczny sposób spędzenia wolnego czasu. Szkoda tylko, że na tym poprzestaje. Najłatwiej zyskać sobie poklask otoczenia, organizując wszelkie zabawy, ale czy to tylko jest sensem istnienia naszego Towarzystwa?

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-16 09:40:03
>Teren, na którym działam i wędruję jest w przeważającej części pokryty lasami. Nasze Koło ma bardzo dobre układy z Nadleśnictwem. No właśnie! Macie układy. A większość oddziałów PTTK i większość nadleśnictw takich układów nie ma. A znam nawet takie nadleśnictwa, które starają się unikać współpracy z PTTK. Jak ZG PTTK wysilił się i rozmawiał z wierchuszką Lasów Państwowych, to powinien był poruszyć rzeczywiste problemy turystów, a nie tylko marginalny dla PTTK problem edukacyjny związany z sadzeniem lasu. I to jeszcze za plecami Komisji Ochrony Przy...

Re: Przewodnicy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-15 20:23:24
>, że we Francji sprawy przewodnickie są uregulowane identycznie jak w Polsce. Na jakiej podstawie to wydumałeś? Niczego takiego basia nie napisała. Jadyne, co jest w Twoim porównaniu prawdą, to to, że uprawnienia przewodnickie w Polsce i we Francji są państwowe. Poczytaj Lecha, to dowiesz się tego, czym się różnią. We Francji jest to dbałość o wiedzę klientów, a w Polsce jest to przepustka do adwalania fuchy. Co w tym jest identycznego oprócz nazwy? Piotr

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-14 23:59:52
>Rozmowa na targach o której mówi Piotr miała taki – „szkoleniowy” (notabene nie uczestniczył w niej Prezes tego Oddziału „dużego”). Jednym słowem nie było prawdziwego donosu, a tylko taki niewinny żarcik-donosik. Przepraszam, że nie klaszczę z zachwytu. Nigdzie nie napisałem, że w tym donosie-żarcie uczestniczył sam Przezes Dużego Oddziału. Dziwne tylko, że pozwala sobie na takie działania za swoimi plecami. To może autor tego żarciku powinien tutaj przeprosić, choćby nawet anonimowo, bo ma się czego wstydzić? >W swojej wypowiedzi napisałem: NIKT z PT...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-14 20:51:26
Dzisiaj dalsze uwagi do projektu Statutu. ODDZIAŁY PTTK Art. 46 Obecny tekst jest dobry. Można go uzupełnić o pkt. 3. Art. 47 Statut oddziału powinien być powtórzeniem lub uzupełnieniem zapisów statutu PTTK w zakresie dotyczącym oddziałów. Art. 48 Nie jest określone, jakiemu sądowi koleżeńskiemu podlega oddział, który nie wybierze własnego sądu. Art. 49 Wszelkie łączenie funkcji społecznych – patrz uwaga do Art. 21. Art. 50 Zasady dokooptowania – patrz uwaga do Art. 23. Art. 51-67 Uzupełniają dotychczasowy brak ustaleń dotyczących kompetencji Zja...

Re: Projekt nowego Statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-13 23:52:30
Wydaje mi się, że ZG powinien składać się z prezydium i członków, którzy będą równocześnie przewodniczącymi poszczególnych komisji lub osobami nadzorującymi jednostki specjalne i spółki. I ani jednego członka ZG więcej. Żadnych "ministrów" bez teki. Na razie przeczytałem część projektu. Statutu. A oto uwagi: Art. 6 Jednostkami organizacyjnymi PTTK powinny być też koła i kluby. Art. 7 Celem statutowym PTTK powinna być nadal działalność w zakresie rekreacji. Sztuczny i nieprawdziwy jest podział na zadania statutowe i inne ze sfery zadań publicznych, np...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-13 22:36:04
>Ponadto przebudowanie monokultur, tworzonych w okresie powojennym do lat 90-tych musi potrwać kilkadziesiąt lat i do tego zmierza Krajowy Plan Urządzania Lasu. Wokół Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego monokultur nie sadzi się już od lat 60-tych. Niestety inne Okręgi LP nie są wolne od tego grzechu. >Oczywiście każda akcja sadzenia lasu jest "pozyteczna edukacyjnie", ale powinna być nadzorowana i opracowana nie tylko przez leśników, a również przez botaników-fitosocjologów i zgodna z PUL dla danego nadleśnictwa. Nie bardzo wyobrażam sobie sadzenie lasu "na...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-13 22:32:23
>Podobno w PTTK istniej Komisja Ochrony Przyrody. Moze by się tej sprawie przyjrzała? Komisja ta nie tylko istnieje, ale i działa. Tymczasem ZG podejmuje takie akcje za plecami swojej szanownej komisji! Pytałem o to jednego z jej członków i był zdziwiony istnieniem takiej akcji.

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-12 13:46:13
>Może zatem - skoro już i tak sprawa wyszła - napiszesz Piotrze dokładnie co i od kogo usłyszałeś, a Ty Romku sprostujesz słowa Piotra konkretnymi argumentami. Wybaczcie, ale nie napiszę. Kilkakrotnie w podobnych sytuacjach po wywołaniu do tablicy napisałem i nikt nigdy nie nadał żadnej ze spraw dalszego ciągu, a były to dla mnie sprawy bardzo ważne. Opisałem dość dziwny przypadek walki o wpływy i władzę w PTTK, w pewnym sensie dalszy ciąg tego, co ma miejsce od wielu lat. Nie zamierzam się do tej walki włączać. Wypowiedź ~Rzepa świadczy o tym, że jest w m...

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-12 08:02:12
>wielcy sąsiedzi" nie zaglądają na to forum bo może zechcieliby poprosić Cię o przedstawienie dowodów na złożenie donosu, o którym tak niefrasobliwie piszesz Nie składałem żadnego donosu i nie zamierzam, ale przedstawiłem, jak niektórzy "działają" w PTTK. Nie podałem żadnych nazwisk i nazw. Chyba nie rozumiesz, o czym piszesz. >wszystko "bardzo dobrze" Ci się kojarzy ze spiskową teorią dziejów Już dawno nie czytałem tutaj takiego steku bzdur. Twój język przypomina mi osobę, której zależy na forowaniu pewnej grupy działaczy, której tutaj przypiąłem...

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-11 22:32:43
>Dodam jeszcze, że obecnie nie wymagane są uprawnienia znakarza Uprawnienia nie są wymagane w stosunku do wszystkich znaków, jakie mogą pojawić się przy drogach publicznych. W przypadku znaków metalowych stosowanych do znakowania szlaków rowerowych wymagane jest zatwierdzenie projektu organizacji ruchu drogowego przez zarządzającego ruchem na drodze. >Wiele Parków Krajobrazowych i Gmin (Piwniczna - Zdrój, Krynica-Zdrój ) znakuje sobie sama szlaki tzw. "gminne" o zupełnie innym wzorze i nie potrzebuje znakarzy PTTK do tej roboty. Praktycznie wszystkie nadleśnictwa w Po...

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-11 14:14:01
>A jakie ręce utrzymują znaki w Czechach? Między nami a Czechami jest kolosalna różnica. Jak w Czechach ktoś stwierdzi, że coś jest potrzebne, to po prostu wszyscy to robią, a samorządy same zamawiają i płacą. U nas, jak ktoś stwierdzi, że coś jest potrzebne, to praktycznie każdy od razu zapyta, czy nie można tego zrobić inaczej, a potem, niezależnie od odpowiedzi zada drugie pytanie, czy musi to zamawiać i za to płacić. Dotyczy to 95% urzędników, a i u nas w PTTK nie jest lepiej. Pewien urzędnik szczebla wojewódzkiego (z tych pozostałych 5 %) skarży...

Re: Gdzie mój wątek?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-11 11:17:49
>A czy kolega lingwista mógłby jeszcze obowiazujace zasady przypomnieć? Przeczytaj http://so.pwn.pl/ Łatwo, tanio i przyjemnie.

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-11 10:59:44
>Na przyszłość nie wykorzystuj wiedzy szeptanej. W weryfikacji wychodzi blado... Nikt z PTTK na nikogo z PTTK nie doniósł do Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Po pierwsze nie zaliczam mojej wiedzy do szeptanej. Rozmowa była głośna i poważna. Nie liczę, że ktoś się oficjalnie przyzna do swoich podchodów. >I dlatego, jak zawsze, bardzo ważne jest PRZESTRZEGANIE PRAWA... Nawet jak ktoś się stara je przestrzegać, to jest tak pogmatwane, że nawet prawnicy się gubią. >wykorzystyaliscie wątek by sobie nawzajem przyłożyć i "wylać wiadro" frustracji. Fuj......

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-09 21:54:17
>Do Piotra R. proszę o informację dotycząca tej osoby z dużego oddziału i ZG PTTK. Uważaj Piotrze, nie powtarzaj rzeczy będących pomówieniem!!!! Info zrzuć mi do Zapytaj Edka. Pozdrowienia Edek Nie mam w zwyczaju powtarzać informacji z drugiej ręki. Słyszałem to w przelocie i nie pytałem o szczegóły, bo miałem ważniejsze rzeczy na głowie. Ale nie omieszkam podać Ci tego co wiem prywatnie. Pozdrowienia Piotr

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-09 14:28:02
>egzaminuje najczęściej Oddziałowa KTP Niezupełnie. Egzaminuje komisja wyznaczona przez KTP ZG, której członkowie przypadkiem mogą być działaczami jednej komisji oddziałowej. Pozdrowienia Piotr

Re: Dla przyszłości PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-08 22:27:15
>Nie zastosowanie się do tych przepisów zagrożone jest karą ograniczenia wolności lub grzywny. Niedawno jeden z prezesów oddziału, który organizuje wycieczki społecznie, poskarżył mi się, że jego sąsiad - duży oddział z BORT-em doniósł na niego w Urzędzie Wojewódzkim, że na jego wycieczkach nie wszyscy są członkami PTTK, a więc zgodnie z przepisami powinien zaprzestać swojej nieuczciwej działalności, bo nie ma na to licencji! Smaczku dodaje fakt, że przezes tego oddziału z BORT-em jest członkiem ZG! Zapewne będzie kandydował ponownie. Mam nadzieję, że dono...

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-08 00:43:00
>szlaki o długości 1973,8 km przy stawce 45zł/km brutto (- 9 zł na oddział - 19% podatki ). To przy takim kilometrażu kolosalna stawka nawet po odliczeniu wszystkiego. Magia licz niejednego pozbawiła rozumu. Problemem nie jest ile się zarobi, ale jak długo będzie trzeba na to pracować. Cenniki PTTK nie rozpieszczają. Jak się traktuje robotę poważnie, to ledwie starczy na zwrot kosztów. Dużo czasu zajmuje przygotowanie pnia drzewa do malowania, a niektórzy znakarze tego nie robią. Dużo zachodu jest z projektowaniem i rozwieszaniem drogowskazów i tablic informacyjnych, a...

Re: O działalności w PTTK...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-07 14:35:59
>Kiedy zaproponowałem jednemu koledze z KTP ZG aby stworzyć drugą w Warszwie grupę znakarską, stwierdził że: "...przecież w Warszwie jest świetnia grupa..." Ja to samo miałem w woj. śląskim. Jast jedna grupa, która robi co chce i kiedy chce, nierzadko bez sensu, a KTP ZG to bezwzględnie popiera. Z regulaminu znakarza, to ta grupa pamięta chyba tylko jeden punkt, że należy im się wynagrodzenie za pracę, a co trzeba zrobić społecznie za darmo, to olewają. Znakowanie szlaków jest obecnie znacznie poważniejszą sprawą, niż tradycyjne malowanki na drzewach. To chod...

Re: Zapytanie o R.O.K. i O.K.P.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-07 14:06:42
>P.S. Proszę mnie już więcej nie cytować. Dziękuję, nie skorzystam z zaproszenia. >nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Jakiś sąd kapturowy nad pokrzywdzonym? Pokrzywdzony ma odpowiadać za to, że się skarży, bo nie przeczytał KPA? A gdzie dobre maniery czytającego skargę? Podobno jesteśmy Towarzystwem, a zaczynamy urzędniczyć? Z tą różnicą, że urzędnik ma na odpowiedź dwa tygodnie, czyli 80 godzin roboczych, albo też odpowiednio więcej. Przeliczając, że działacz pracuje 2 godziny tygodniowo, to by oznaczało, że można odpowiedzieć p...

Re: CZAK... wita was....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-06 17:58:35
>A tak na dobra sprawe... na co komu (tzn. poczciwemu, zwyklemu, uczciwemu turyscie) taki CZAK... Jaki Zwykly Turysta ma z niego pozytek... Ktos zawsze na tym zarobi ale... Inteligentny Zwykły Turysta na pewno ma pożytek z CZAK-u, jeżeli chce go mieć. Pozostali prawdopodobnie nie mają pożytku nie tylko z CZAK-u, ale z niniejszego Forum również. A Normalny Ktoś pracuje po to, żeby zarobić, a nie po to, żeby stracić. A te wredne Krasnoludki znowu nie chciały niczego zafundować tak, żeby Zwykli Turyści mogli się pobyczyć za darmo.

Re: Zapytanie o R.O.K. i O.K.P.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-06 17:50:01
>Nie było żadnej kompromitacji ze strony Komisji Krajoznawczej w sprawie książeczek OKP - poprostu ktoś był nadgorliwy wydając je bez uzgodnienia i odbyło się to kosztem Komisji - ile razy można na ten temat pisać i wyjaśniać na forum...? To tak jakby ktoś wydał książkę-bubel totalny i podpisał ją Pańskim nazwiskiem i wiecznie do Pana miał o to ktoś pretensje-proszę zakończyć już ten wątek, chyba Pan mnie rozumie?!? Osobiście nie rozumiem. Albo należy nakład takiego bubla zlikwidować fizycznie na koszt wydawcy, albo kazać mu to poprawić w sposób jednoznacz...

Re: Zapytanie o R.O.K. i O.K.P.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-05 14:32:53
Zgodnie z hasłem http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=26818 kronika to chronologiczny zapis wydarzeń z życia ... i nic więcej. Jeżeli coś musi zawierać krótkie opisy krajoznawcze, to już nie jest ściśle kronika, a coś więcej. Według mnie jak ktoś napisze całą kronikę w stylu: "13.04.05 Utopia, gotycki kościół z XIV w., miłorząb - pomnik przyrody" to już jest to kronika krajoznawcza i powinno wystarczyć. Kronika powinna być wykonana samodzielnie, bo jej wykonanie jest warunkiem przyznania odznaki. Wykonanie kopii nie jest nijak pracą samodzielną, a tylko plagiatem.

Re: Polityka a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-04 18:23:35
Uważam, że PTTK powinno być apolityczne. Powinno precyzować swoje żądania wobec władzy jako reprezentant określonej grupy wyborców i egzekwować je od wszystkich kandydatów bez wyjątku. A wyborcy mają swój rozum i sami będą wiedzieli na kogo głosować. W moim oddziale jakoś tego typu problemów nie było. Każdy miał swoje poglądy polityczne i je zostawiał za drzwiami oddziału. W czasie stanu wojennego na pogrzebie jednego z kolegów obok siebie nieśli sztandar oddziału sekretarz komitetu miejskiego PZPR i działacz zdelegalizowanej Solidarności. PTTK jest Towarzyst...

Re: Powrót komuny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-04 18:13:43
Jeżeli tak jest faktycznie, bo nie pamiętam w którym wątku czytałem ten post, to ktoś ma wyraźne kłopoty z myśleniem i na pewno nie jesteś to Ty Lechu. Czyżby mafia przewodnicka dotarła już na stronę PTTK? Pozdrowienia Piotr

Re: Lepsze jutro...?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-04 17:51:53
>i oczywiscie ponoszenia konsekwencji swoich decyzji - w przeciwienstwie do "doradcow" ktorzy odpowiedzialnosci na siebie nie biora Czyżbyś odpowiedzialność usiłował sprowadzić wyłącznie do odpowiedzialności karnej? Wydaje mi się, że każdy specjalista bierze na siebie jakąś odpowiedzialność w zakresie etyki. Jeżeli mamy bałagan w państwie to głównie dzięki temu, że wielu politykom tej etyki brakuje. I w PTTK też by się przydało. Piotr

Re: Lepsze jutro...?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-04 17:43:25
>Czy serio ktoś tak powiedział: że jest "niezdrowe"? Ciekawym, kto, proszę Cię o info. Po pierwsze samo życie jest niezdrowe, o czym chyba powszechnie wiadomo. Po drugie lekarze-naukowcy orzekli, jakie trasy w jakim wieku można przebyć bez szkody dla zdrowia, rzecz jasna w ujęciu statystycznym. Jak to w statystyce jedni w ogóle nie bedą chodzić, bo im to szkodzi na zdrowiu lub psychice, a drudzy bedą chodzić bez opamiętania i bez uszczerbku na zdrowiu. Sądzę, że turystyka i odznaki są dla tych drugich, a ci pierwsi i tak będą unikali tego, co im szkodzi i nie sprawia pr...

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-01 15:24:44
>Poza tym 18-latkowie już nie muszą wszędzie jeździć z nauczycielem. Oczywiście, że nie muszą, o ile znajdą rodzica zapaleńca. Ale "zasięg" działania takiej osoby jest zazwyczaj znacznie mniejszy, niż nauczyciela, a tym samym efekt też jest odpowiednio mniejszy. >To oczywiscie wynika z tego że dawniej PTTK był w zasadzie jedynym podmiotem, ktory organizował imprezy turystyczne, czy na orientację Ta jedyność wynikała między innymi z tego, że tylko PTTK robiło to metodycznie, a tym samym ciekawiej od innych. Nie jest prawdą, że imprezy turystyczne robiło tylko...

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-01 11:11:24
>Czego oczekują? Atrakcyjnych imprez w gronie rówieśników. Czyli tego samego, co było atrakcją 30 lat temu. >Natomiast bardzo chętnie biorą udział w imprezach specjalistycznych, ktore wykraczają poza to co mogą sobie zorganizować sami. Taki typowy przykład to różnego rodzaju imprezy na orientację. Zauważyłam ze tego typu imprezy przyciągają sporo młodzieży, bo oni uwielbiają rywalizację i to że mogą się sprawdzić. Tylko, że tu akurat hamulcem są nauczyciele, bo bez opiekunów na zawody nikt ich nie przyjmie. Konkurencją dla imprez turystycznych na orient...

Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-31 20:35:22
Odnoszę wrażenie, że naszym Wielkim coś nie najlepiej idzie myślenie. Każdy powinien zajmować się tym, co mu wychodzi najlepiej. Leśnicy powinni sadzić lasy, a działacze PTTK znakować w tych lasach szlaki. Tymczasem leśnicy zamiast sadzić lasy, to sami sobie znakują szlaki, którymi na ogół nie da się sprawnie poruszać, a podobno już wszystkie nadleśnictwa w Polsce takie pożal się Boże szlaki już wykonały. Jednemu leśnikowi, jak zwróciłem uwagę, że można by taki szlak zrobić lepiej, to mi odpowiedział, że za swoje pieniądze i na swoim terenie Lasy Pa...

Re: Dylemat prawny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-31 20:26:07
>poprosze o konkretny paragraf! Jeżeli umiesz czytać, a zaczynam mieć co do tego wątpliwości, to jest to § 4 pkt. 4 obowiązującej Ordynacji wyborczej. Zamiast przeczytać, jak Ci radzą, to marudzisz. Myślisz, że jak zapytasz drugi raz, to odpowiedź bedzie inna?

Re: Spotkanie z Delegatami
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-30 21:42:08
>po parę wetkniętych kartek z wytycznymi, kto jest słuszny i na kogo głosować trzeba. Nie wiesz? Najlepsza demokracja to demokracja sterowana. Problemem jest tylko, kto nią steruje. Jak młodzież sama się nie posteruje, to nikt za nią tego nie zrobi, a młodzieży podobno to zwisa. To do kogo należy mieć pretensje? Do ratujących świat pracusiów? Jak młodzież sobie pościeli, tak się wyśpi.

Re: Odnowić logo PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-30 21:39:33
>-"Jak niektórych potraktować młotkiem,...... " Po prostu: jakie pytanie taka odpowiedź. Jednym słowem równie niemądra jak pytanie. Liczyłem na domyślność.

Re: Odnowić logo PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-30 16:23:04
Z>No ale sygnał przynalezności do UE czyli wianek z 12 gwiazdek Jak niektórych potraktować młotkiem, to zobaczą gwiazdki bez dorysowywania. I taniej i szybciej. Może od razu, za jednym zamachem dać 200 gwiazdek zamiast kompasu i będziemy bardziej do przodu od całego świata, a UE może się przy tych 200 gwiazdkach schować.

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-30 15:23:01
>Żeby powstało szkolne koło i było ono zaakceptowane, trzeba wypełnić dużą ilość formularzy, przyjąć jakieś uchwały - komu chce się coś takiego robić? A co? Masz pretensje do krasnoludków, że nie istnieją? Takie to chucherka wątłe, że rozlecą się przy kilku papierkach? Przez całe lata wypełniam różne papiery i to, co jest w PTTK do wypełnienia to nic w porównaniu z tym, co niesie nam UE! A polski urzędnik jeszcze zrobi z tego kwadraturę koła. Jak się ~mike boisz tych kilku papierków w PTTK, to nie będziesz miał żadnych perspektyw w UE. >Łatwiej...

Re: Odnowić logo PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-25 08:58:20
>Pozostali maja skomputeryzowane dzieci i wnuki też się mogą rozwij@ć w sieci! Osobiście wolę rozwijać się w realu.

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-23 16:06:40
>W moim województwie było kiedyś 28 oddziałów, aktualnie jest 11. Gdyby obowiązywał limit 150 osób zostałoby 3. Kto właściwie mówi o jakimś limicie 150 osób i po co? Wzmocnienie oddziału nie polega na ilości szeregowych szłonków, a na ilości kompetentnych działaczy. Może być mały oddział z liczną kadrą i wielki z zupełnym brakiem tej kadry. Czyżby znów kto chciał odfajkować problem poleceniem administracyjnym? Pomysłodawcę takich limitów należało by jak najdalej odsunąć od zarządzania PTTK-iem, bo z takiego bezdusznego "działacza" nie będzie niczego...

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-22 16:01:05
>Jak już wspomniałem: część sporą onej Piotr już ówdzie głosił niemal dosłownie - i znaczną część tej części oceniam bardzo krytycznie. częśc natomiast jest jakby zaczerpnięta z innych tutejszych dyskusji - i ze znaczną częścią owej części się z kolei zgadzam. >Nie podzielam ogólnie tego entuzjazmu. Nie przeczę, że Forum było moim natchnieniem, a wiele zdołałem sam zauważyć (i też tu umieścić). Co do braku entuzjazmu, to też mam obawy. Postęp jest tam, gdzie jest walka przeciwieństw, jak mawiali komuniści. O ile komunistów nigdy nie lubi...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-22 15:54:12
>Którzy? I co w związku z tym? Przyznaję, że też straciłem wątek. >Podeślij link. Niestety w przeciwieństwie do niektórych nie robię kopii swoich postów i nie pamiętam numeru. >Do sensownego poparcia swych poglądów nie trzeba być zaraz inzynierem psychologii ani nawet technikiem klawesynistą. Ale zaraz zarzucisz mi brak precyzji, czego wolę uniknąć. >Będzie szczebel, będzie lepiej? Grunt, to namierzyć króliczka. Upraszczaj dalej problemy, a zawsze zrobisz z tego jakiś absurd. Myślenie urzędnicze jest pierwszą rzeczą, jakiej powinniśmy unik...

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-21 07:51:03
Ja już się Przodowniku 1811 dawno obudziłem. Nigdy nie twierdzilem, że PTTK nadaje uprawnienia przewodnickie, co nie oznacza, że przewodnicy należący do PTTK nie są kadrą PTTK. Trochę logiki, bo jedno nie wyklucza drugiego. Między przewodnikiem a elektrykiem jest taka różnica, że przewodnik jest z branży turystycznej, a elektryk nie. I przewodnictwo turystyczne znajduje się w celach statutowych działalności PTTK, a przewodnictwo elektryczne nie jest wymienione. Kapujesz?

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-20 22:32:04
>Od początku pisałem, że przewodnicy nie są kadrą PTTK i nawet wyjaśniłem dlaczego Jeżeli należą do PTTK, to automatycznie są kadrą PTTK. Żadne wyjaśnianie tego nie zmieni. >Wyraźnie podkreśliłem, że nie mogą nią być bo PTTK tych uprawnień już nie nadaje Według Ciebie kandydatów na przewodników, to zapewne egzaminują krasnoludki. Większość przewodników nadal działa w PTTK, a najlepsi z nich są powoływani do komisji egzaminacyjnych jako osoby wytypowane przez PTTK. Co prawda bezpośrednio nie nadają uprawnień, ale bez nich nikt by tych uprawnień n...

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-20 14:06:09
>Owszem uznaje się, ale nie jako uprawnienia kadry PTTK, tylko jako uprawnienia właśnie państwowe. Dlaczego? Bo to władze państwowe, a nie PTTK je nadają. W podobny PTTK uznaje uprawnienia elektryków do 1 kV w przypadku zatrudnienia takiego gościa jako konserwatora urządzeń elektrycznych w domu turysty. Jasne? Jasne. Od początku jasne. Szkoda tylko, że przedtem pisałeś co innego.

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-20 13:56:51
W latach 70-tych byłspójny system uprawnień turystycznych, gdzie było wyraźnie napisane, co wolno przewodnikowi, co przodownikowi, a co szeregowemu organizatorowi turystyki. Teraz takiego systemu nie ma. Jest rozbudowany przepis o przywilejach przewodnika, a zupełnie nie ma przepisów, co wolno przodownikom i organizatorom turystyki. Czyja to wina? sądzę, że wyłącznie ZG PTTK, który sobie ewidentnie zabimbał i bimba dalej bez żadnych ograniczeń. I będzie sobie dalej bimbał w następnych kadencjach, bo delegatów na Zjazd ten temat widocznie mało interesuje. Dlaczego? Możn...

Re: Czasopisma turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-20 13:42:46
>4. Ruch zdziera w handlu 1/3 ceny Nie pisz bzdur, jak się nie znasz. To normalna marża handlowa w księgarstwie.

Re: Czy spółki zarządzające majątk
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-19 21:50:55
Wydaje mi się, że oprócz spółek wymyślono jeszcze trochę innych form zarządzania majątkiem. Jeżeli pomiędzy spółkami a krasnoludkami niczego nie dostrzegasz, to marny z Ciebie fachowiec.

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-19 21:39:58
>A to ciekawe, że ZG PTTK uznaje przewodników z uprawnieniami państwowymi za kadrę PTTK ... To nie jest ciekawe. To jest normalne, że uznaje się uprawnienia członków Towarzystwa, zwłaszcza te państwowe. Ciekawe jest to, że osoba tak inteligentna jak przodownik 1811 ma nagle trudności ze zrozumieniem tak prostych faktów. >ZG PTTK uznaje wszelkie zawody związane z turystyką za własną kadrę ... Każdy trzeźwo myślący szuka fachowców i stara się ich zrzeszyć w przypadku Towarzystwa lub zatrudnić w przypadku firmy. Nie ma w tym nic nienormalnego. Filozofowanie i w...

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-19 11:07:32
>Tak, tak Piotrze polecam poniższą lekturę: działalność gospodarcza - zarobkowa działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Jak sam napisałeś Dudi, wymagane jest wykonywanie jej w sposób zorganizowany i ciągły. Sformułowanie "zorganizowany" jest dość dziwaczne, bo działalność niezorganizowana praktycznie nie istnieje tam, gdzie są co najmniej dwie osoby. Natomiast sformułowanie "ciągły" jednoznacznie wskazuje na to, że trzeba zatrudnić...

Re: Szkolenie Kadry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-18 21:42:08
Odnoszę wrażeniei, że nie macie pojęcia jaka jest różnica między działalnością programową a gospodarczą. Działalność programowa jest tak długo, jak długo wykonywana jest zgodnie z celem działalności wymienionym w statucie jakiejś organizacji. Jeżeli szkolenie turystyczne jest celem działalności PTTK, to w każdym przypadku jest to działalność programowa. Jeżeli konkretny kurs przynosi dochód (nie myl z zyskiem), to jest to działalność odpłatna pożytku publicznego, a nie działalność gospodarcza. Najwyższy czas przeczytać stosowną ustawę i zacząć się do...

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-17 20:34:34
>Miał Pan dużo szczęścia, że znalazł Pan zapaleńców, bowiem o takich bardzo trudno. ... Nic a nic szczęścia. Praca, praca i jeszcze raz praca. I wokół ludzie, którym się coś chciało, a zwłaszcza cieszyć się nawet z drobnych osiągnięć kolegi. Na pewno trudno znaleźć pokaźną grupę zapaleńców w jednej szkole. Przypomnę jeszcze jedną, teoretycznie znaną wszystkim regułę. Człowiek jest zwierzęciem stadnym i z reguły robi to, co robi jego przywódca. A więc połowa sukcesu, to dotarcie ze swoją ofertą do nieformalnego przywódcy tego "stada" młodzieży....

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-17 12:06:50
O ile wiem, to zgłaszanie wycieczek w Straży Granicznej i GOPRze dotyczy wycieczek nie korzystających z dróg publicznych i szlaków znakowanych. Dlatego nie bardzo rozumiem kto i po co miał by coś takiego wymyśleć. Ciekawe na jaki przepis i jaki paragraf teog przepisu się powołuje. Może mu chodzi o jakiś rajd? A może ktoś nazwał wycieczkę rajdem i stąd to nieporozumienie? Nawiązując do poprzedniej mojej wypowiedzi, to w oddziale musi się znaleźć grupa rozgarniętych dorosłych działaczy, którzy takiemu kołu stworzą warunki działania. Na początek muszą określi...

Re: Jak przyciągnąć młodych?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-16 20:08:50
Trudno dać jednoznaczną receptę. Można tylko podpowiadać. W dobie zaniku kół szkolnych można założyć koło młodzieżowe przy oddziale, w którym dorośli działacze pełnili by tylko w razie potrzeby funkcję opiekunów wycieczek. Zarząd koła powinien sam narzucić sobie program działania, uwzględniający bieżace wycieczkowanie lub udział w rajdach, a także formy samokształcenia, żeby dorobić się własnej kadry. Trzeba pamiętać, że młodzież lubi być samodzielna, a więc ani zarząd, ani program koła nie może być narzucony. Trzeba pamiętać, że młodzież lubi...

Re: Konkurs krajoznawczy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-16 13:50:37
Wniosek jest jednoznaczny. W Jury nie ma orłów - są tylko bieliki.

Re: Dzialanie na szkode PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-16 13:44:44
>Sama działalność fiskusa o wiele bardziej szkodzi społeczeństwu obywatelskiemu niz wszelkie przekręty. A każde działanie, którego skutkiem jest mniejszy wpływ pieniędzy do czarnej dziury budżetu państwa zdobywa moje głębokie uznanie. Do pomniejszania wpływów do budżetu państwa najbardziej przyczyniają się złodzieje. Czyżbyś ich Łukaszu popierał? Chyba trochę się zagalopowałeś.

Re: Uważajcie na Kudłacze c.d.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-13 09:16:17
Łukasz napisał: Ja ze swojej strony też miałem przygodę na Kudłaczach. Ale w moim przypadku Oddział w Myślenicach okazał się bardzo w porządku - przeproszono mnie, a dzierżawca odesłał mi nieuwzględnione wcześniej zniżki PTTK. Ciekawe marcinie, czy w Twoim przypadku Oddział w Myślenicach też okaże się w porządku i przyśle po Ciebie taksówkę, żebyś w końcu mógł przenocować na Kudłaczach. A może tylko przestraszył się wysokiej pozycji Łukasza w PTTK? Ciebie widocznie nie musi respektować.

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-12 18:36:48
Ponieważ już dawno nie było tu konkretów, dotyczących 11 pytań Edka, to zamieszczam poniżej dość długą lekturę gliwckiej próby udzielenia na nie odpowiedzi. Oddział PTTK Ziemi Gliwickiej Odpowiedź na pytania Zespołu Programowego Komitetu Organizacyjnego XVI Walnego Zjazdu PTTK w 2005 r. 1. W jaki sposób odformalizować relację członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego – Towarzystwo, jakie struktury są potrzebne do utrzymania więzi? PTTK powinno w większym stopniu zajmować się tym, czego oczekują od niego jego członkowie. Szeroka gama celów...

Re: Realizacja uchwał XV Zjazdu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-12 18:26:48
Właśnie postanowiłem odświeżyć sobie, co w trawie pieszczy w sprawie szlaków znakowanych i przeczytałem Uchwałę XV Walnego Zjazdu PTTK w sprawie SZLAKÓW TURYSTYCZNYCH. A w Uchwale czytamy: Zjazd uważa, że należy: 1. sprecyzować pojęcie szlaku turystycznego i zastrzec go tak, aby wszelkie lokalnie i okazjonalnie znakowane trasy nie mogły mieć tego statusu. ... Rozwój różnych form turystyki, z których większość tworzy własną sieć szlaków znakowanych, powoduje kolizje pomiędzy nimi. Konieczne jest koordynowanie tych poczynań, do czego najbardziej predestynowane j...

Re: schronisko pod Biskupią Kopą
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-08 17:44:17
>Nie udzielałam żadnych informacji Pani Ewie To może wiszą na ścianie pod cennikiem?

Re: MOCNE WEJŚCIE DO PTTK ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-08 10:19:15
>tak, a czy komus przyszlo do glowy czemu ten zapal tak szybko gasnie? lenistwo? nie! nieodpowiedzialnosc? skadze! brak czasu? nie sadze, mysle, ze by sie znalazl! Najczęściej, to po prostu słomiany zapał. Może też być wybujała ambicja. A jakbyś miała do wyboru dwie osoby: jedną z dużym dorobkiem wymagającym czasu i poświęceń i drugą, która dużo mówi, a jeszcze nigdy niczego nie zrobiła? Którą byś wybrała? Swojego czasu też byłem młody. Zamiast gadać, to po prostu robiłem swoje. A jak okazało się, że robię dużo więcej i lepiej od pewnego starszego p...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-08 09:51:55
>A dlaczego miałoby nie być, kiej już jest wszak od dziesięcioleci? Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. A ci wredni działacze myślą inaczej! >Boć niczego kompleksowego u Ciebie nie widzę. Ma być duże i standardowe... A co z małymi? a którędy do celu? a z jakimi efektami? a ile i kogo po drodze się straci? a ile faktycznie zyska? a jak sie ma do indywidualnych i zbiorowych potrzeb i zachowań? a czy w ogóle to realne? itd. itp. Widocznie nie chciało Ci się czytać. Nie lubię się powtarzać. Nie jestem Przodownikiem 1811. A co do szczegółów, to nie j...

Re: tablice pamiątkowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-07 20:46:31
>o dwóch tablicach pamiątkowych, o których wielu czytelników forum może nie wiedzieć. Faktycznie może nie wiedzieć. O tablicach w Jaworze i Wrocławiu dalej nie wie, chociaż po to jest ten wątek. Każda pliszka swój ogon chwali. Szkoda, że nie ma tu pliszki od tej tablicy we Wrocławiu.

Re: Młodzież, a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-04 17:50:31
>99 % młodzieży nie wie, co to jest PTTK. Odnoszę wrażenie, że nie tylko 99%. >Wydaje mi się, że składka członkowska dla młodzieży powinna być bardzo niska, A nie jest? Do dna już nie daleko. Tak niska, że i tak nic się z tą składką nie da zrobić. >Legitymacja też powinna być bardzo prosta, bez tych współczesnych „bajerów” z kartami plastykowymi. W ten sposób być może młody człowiek zainteresuje się bardziej PTTK: wejdzie na stronę www.pttk.pl , wyjdzie z domu na rajd czy spotkanie, itp. Czy chcesz tą legitymację jakoś zaczarować? A obec...

Re: Czy będzie kiedyć normalnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-04 10:57:56
>Poznawanie nowego jest o wiele ciekawsze. Co innego chcieć poznawać i robić to dla przyjemności, a co innego musieć poznawać z powodu ograniczenia wierchuszki, bo element tej ciekawości poznawania jest niepotrzebnie wymuszony. Podobno największe chińskie przekleństwo brzmi: obyś żył w ciekawych czasach. Pozdrowienia Piotr

Re: Nocleg Tarnowskie Góry-grupa?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-03 18:54:13
>W centrum Tarnowskich Gór niedawno otwarto "schronisko młodzieżowe" ale nie z sieci PTSM. Chyba prowadzi je Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. To nie jest schronisko młodzieżowe i nigdy takim nie było. To jest po prostu schronisko, o tradycjach trzydziestoletnich i nie jest wcale nowe (chyba, że zmieniło lokal, w co wątpię). I na pewno prowadzi je SMZT. Czasem można skorzystać z noclegów w internacie szkoły w Brynku (d. Technikum Leśne) http://www.tlbrynek.edu.pl/

Re: Młodzież, a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-02 16:04:28
>Wiele złego w tym kierunku poczynili działacze wyznający pogląd, że "jak nie możesz wroga pokonać, to przyłącz się do niego"... Czy ubolewasz, że nikt się do Ciebie nie przyłącza?

Re: Problem - lista ludzie PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-02 15:52:37
>Wszystko fajnie ale nie mam nadal odpowiedzi Czy Ty w ogóle czytałeś, co tutaj napisał do Ciebie Łukasz?

Re: Realizacja uchwał XV Zjazdu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-02 07:44:06
>Chyba kontakt ze sferą "młodzieżowej" działalności w PTTK urwał Ci się w latach 70-tych albo Twój Oddział macierzysty (bo nie wątpię,że do takiego należysz) bardzo mocno postawił na modzież i zapomniał włączyć Cię do tych działań i dostępu do informacji? Wiesz, że coś dzwoni, tylko kościół Ci się pomylił. Jest zupełnie na odwrót. Oddział tak samo postawił na młodzież, jak ta KM ZG. Osobiście od wielu lat zajmuję się czym innym z własnego wyboru, bo nie można zajmować się wszystkim na raz. Ale w domu mam trzy nauczycielki - przodowników i opiekun...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-01 21:14:49
>Czy Ty, Piotrze, nie portrafisz zrozumieć, że coś może być różne? Jak najbardziej rozumiem, tylko czy to koniecznie musi być PTTK? Dla mnie PTTK to określona marka. Jak to coś ma być bylejakie, to może sobie być różne gdzie indziej. Przede wszystkim nie rozpatrujesz moich propozycji kompleksowo i widzisz tylko wykrzywiony obraz. Nie można rozpatrywać wizji zadań szczebla oddziału bez wizaji zadań koła/klubu i szczebla wojewódzkiego. Uważam, że poprzeczka dla oddziału ustawiona jest zbyt nisko i nie gwarantuje sukcesu tego szczebla. A różność i tak będzie, b...

Re: Młodzież, a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-01 20:56:58
Widzę Wodniku_Szuwarku, że ulegasz szumowi informacyjnemu, który zresztą sam dzielnie tworzysz. >Tylko dla działaczy to raj intryg, gier, podchodów, walki o władzę, kasę, wpływy. To ambicje, to emocje. Nie intryguję, bo mi na to szkoda czasu. Życie jest za krótkie na takie bzdury. Nie walczę o władzę, bo nie lubię nadmiaru czczej gadaniny, chociaż bez tego każda działalność jest ułomna, bo demokracja wymaga gadaniny i głosowań. Nie walczę o kasę, bo kasa PTTK jest zbyt uboga, żeby było o co walczyć. Nie walczę o wpływy, bo w wydaniu PTTK-owskim to nic nie...

Re: Realizacja uchwał XV Zjazdu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-01 20:22:20
>Rada Programowa d/s Młodzieży powstała ale ktoś wie jakie sa efekty jej działania?? Rada ta, dawniej zwana po ludzku Komisją Młodzieżową powstała około 1970 r. lub nawet wcześniej. Robiła praktycznie to samo, co robiły jej odpowiedniki w zarządach wojewódzkich i oddziałach. Zajmowała się współpracą ze szkolnictwem i wszystkimi organizacjami młodzieżowymi, koordynując poczynania w zakresie turystyki, wydawała materiały szkoleniowe dla SKKT-PTTK, nadzorowała szkolenie organizatorów turystyki wśród nauczycieli i młodzieżowych organizatorów turystyki, uchwali...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-28 16:01:25
>To czysta demagogia! Nasz oddział pozostaje poza forem od początku istnienia tegoż i żyje mu sie spoko, >I powinien zabraniać szykanowania pozaforowych oddziałów, tak jak teraz! To konieczne ! I kto tu uprawia demagogię? Jedno zdanie zaprzecza drugiemu. Albo żyjecie spoko, albo jesteście szykanowani? Dokładnie udowodniłeś, że mam rację. Sami skazaliście się na bycie oddziałem II kategorii i teraz odpadacie z konkuremcji. Na czym ma niby polegać te szykanowanie? Że nie występowaliście razem o dotację i jej nie dostaliście? Jak mogli sami wziąć, to po co mieli...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-28 08:21:04
>Jak się porozumieją miedzy sobą oddziały - proszę bardzo. Tylko nie obowiązkowo, i nie ze szkodą dla pozostających poza. Tu jestem tego samego zdania." Ten medal ma dwie strony. Każde porozumienie wybranych oddziałów na szczeblu wojewódzkim jest ze szkodą dla pozostałych, bo porozumienie może czerpać ze źródeł wojewódzkich w większym stopniu, niż oddziały poza porozumieniem. Z drugiej strony oddział, który świadomie pozostaje na boku sam skazuje się na rolę drugorzędną. Statut PTTK nie powinien pozwalać na to, żeby jakikolwiek oddział był oddziałem drugo...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-27 20:45:21
>Potrzebę uzasadnić i dowieść zaistnienie pożytku powinni inicjatorzy tworzenia tego czegoś. Jak dotąd takowych nie widziałem. Wracasz do punktu wyjścia. Nie czytasz wypowiedzi na Forum, a teraz piszesz, że ich nie było. Powtarzanie wielokrotne tego samego dla rozstrzepanych jest dosyć nudne. A może wygodnie Ci udawać, że nie zauważyłeś? Co prawda nie jestem inicjatorem przywrócenia zarządów wojewódzkich, ale żadne dobrowolne struktury nie załatwią wielu problemów, bo po prostu nie będzie im się chciało. Życie udowodniło, że nie sprawdziły się, przynajmnie...

Re: Kursy Przewodnickie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-27 20:28:01
>Dla kontrastu niesławny Oświęcim. Koszt kursu przewodnickiego 1200zł, tak wycenili w tamtejszym oddziale. Czy znaleźli chętnym - nie wiem, ale gdyby cena sięgała 300zł, a reklama kursu byłaby w całej okolicy mieliby chętnych z setkę. Po co im jednak 100 ludzi, kiedy lepiej jest mieć np. 10 i cenę zawyżyć zaporowo... Spoko metoda. W działalności turystycznej najlepiej Ci wychodzi pływanie stylem karpia. Gdyby PTTK miało króla, to z powodzeniem mógłyś naśladować Stańczyka. Najlepiej zrób kurs po 5 złotych od kandydata, a ludzie z calego świata bedą się cisn...

Re: ZBUDUJMY SYSTEM OCEN SCHRONISK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-27 13:55:33
>Widzisz, ja nie mam nic do stracenia, Nieprawda! Masz dużo do stracenia. Mozesz zostać kimś, a możesz zostać zerem. Demokracja ma to do siebie, że głosują wszyscy. Ty masz tylko jeden głos. Jak chcesz wygrać, to musisz mieć co najmniej połowę głosów. Słuchaj krytyki, weryfikuj poglądy i zachowania, zdobywaj zwolenników. I nie obrażaj się na życie, bo życia nie zmienisz. Jak to się mówi: na złość mamie chcesz odmrozić sobie uszy? >Potrafię jednak zdobyć się na rozsądny obiektywizm, na przeproszenie za błędy. Już jeden popełniasz systematycznie. Ni...

Re: Statut
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-27 11:35:12
>Pomysły kogoś na konkretne udziały procentowe określonych speców w zarzadzie, tez sa ciekawe, ale kto je spełni? Te oddziały, które mają szanse prawidłowo samodzielnie działać. Dla pozostałych powinny pozostać koła z możliwością samodzielnego działania, tak jak dotychczas oddziały, tylko ze strukturą dopasowaną do małej ilości członków, np. bez sądów koleżeńskich, bez dzialalności gospodarczej itd. >Tak naprawdę naistotniejsze są zasady finansowania, a co do przyszłości majatku PTTK, sprawa spółek, zarządzania schroniskami górskimi. To nie fabryki...

Re: MOCNE WEJŚCIE DO PTTK ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-27 11:28:13
>Jest drugie powiedzenie: "dobry pomysł to połowa sukcesu" :-) Pomysł zaktywizowania gmin nieaktywnych jest na pewno dobry. Nie podoba mi się tylko uzasadnienie. Oddział PTTK Ziemi Oświęcimskiej nigdy nie był zbyt aktywny. Aktywniejszy od niego był zawsze Oddział PTTK przy Z.Ch. Nawet szlaki turystyczne wokół Oświęcimia robi kto inny, bo działaczom PTTK z Oświęcimia się nie chce. Pamiętaj, że każdy niestety w PTTK robi tylko tyle, co chce, bo jest to jedynie forma spędzenia wolnego czasu. Ty też będziesz robił tyle samo. Narzekasz, że nikt do Ciebie nie przysze...

Re: MOCNE WEJŚCIE DO PTTK ;-)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-26 18:27:06
>Brak pomysłów na PTTK? Dajcie szansę młodszym ;-) Jest takie przysłowie: dobrymi chęciami piekło brukowane. Przyznajesz, że nie masz wiedzy, bo Ci się nie chciało. A teraz nagle pokażesz całemu światu, że bez tej wiedzy jesteś lepszy od innych. Powodzenia. Zaczynając od początku, to skąd wiesz, że oddział PTTK w Oświęcimiu jest zły? Próbowałeś mu w czymkolwiek pomóc? Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie. I uważasz, że powinni zaufać komuś, kogo nie znają i w niczym się nie sprawdził, a jeszcze przed wejściem snuje populistyczne roszczenia. Żeby za...

Re: zdelegalizowany delegat
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-24 20:18:53
>Chyba ze w tych wszystkich ruchach które w tej chwili widac własnie o to chodzi aby ograniczyć niezależność oddziałów. Chyba źle zrozumiałaś. Chodzi o to, żeby nie było oddziałów źle działających. Coś co źle działa może istnieć, ale nie powinno być oddziałem i nie powinno być niezależne, bo się do tego nie nadaje. I tyle. Piotr

Re: zdelegalizowany delegat
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-24 13:02:54
>> Wedlug mnie nazwa "Chapacz" należy do Kola, a nie do Oddzialu czy ZG PTTK. >A według mnie należy do PTTK. To sobie pogadaliśmy... :-) No to trochę inaczej: Jeżeli ja, jako Piotr Rościszewski należę do PTTK i powiedzmy wypisuję się, to moja nazwa Piotr Rościszewski zostaje przy mnie, anie przy PTTK. I tak bym to interpretował w przyapdku koła. Nazwa jest często związana z miejscem założenia jakiejś grupy turystycznej, nazwą wydarzenia lub przezwiskiem tej grupy. Ktoś tą nazwę kołu nadał i nie było to PTTK, a więc nazwa wędruje razem z tą grupą. Rozumi...

Re: "Perła"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-23 20:11:38
>"jak takie okropieństwo mogło tam stanąć". Tak samo, jak na Kalatówkach. Na szczęście ta moda minęła i wiecej takich pudeł już nie będzie.

Re: Statut
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-22 11:44:32
>Ci, którzy forsują fora oddziałowe nie liczą się z pieniędzmi podatników, tak samo jak ogromne wydatki związane ze zjazdem. Mocno upraszczasz sprawy. Zajmuję się sprawami tras rowerowych i mocno ubolewam, że nie ma dobrze działającego zarządu wojewódzkiego. Rozwiązania systemowe wumagają ścisłej współpracy z Urzędem Marszałkowskim, a dla dyrektorów deprartamentów działacze oddziałów miejsko-powiatowych są jakimś trudnym do pojęcia folklorem PTTK-owskim o wątpliwym autorytecie, bo co to za organizacja, która nie umie uszanować czasy urzędnika? Co by to by...

Re: Statut
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-22 11:18:47
Potwierdzam, to co napisał Łukasz, że moim zdaniem obecne oddziały są częstokroć za słabe, żeby być faktycznie oddziałami, a nie tylko większymi kołami. Ale słabość oddziałów, to nie tylko formalny próg ilości członków. Niesą sądzę, żeby poprawienie progu dla oddziałów do 150 osób było drogą do sukcesu. Ktoś chce asekurancko odfajkować problem, żeby potem mógł powiedzieć, że zadziałał. Chodzi mi o to, żeby działacze oddziału byli mobilni i kompetentni, a ilość członków oddziału powinna im to ułatwić, a nie stanowić jedyny wymóg istnienia....

Re: zdelegalizowany delegat
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-20 16:54:03
Ja bym Moniko nie był taki szybki w ocenie. Po pierwsze, czy ZG powiadomił koło o wyroku Sądu Koleżeńskiego w sprawie jego członka? Po drugie co robił w tym czasie Sąd Koleżeński Oddziału? Jak wyglądał nadzór oddziału nad prawidłowym przebiegiem zebrania wyborczego koła? Kto personalnie "narozrabiał" w wymienionych gremiach? Rozumiem reakcję zdelegalizowanego delegata, bo nic nie tłumaczy bałaganu wewnątrz PTTK.

Re: Karta rabatowa w Karpaczu :(
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-20 12:02:57
To się raczej kwalifikuje do prokuratora, że PTTK wyłudza składki członkowskie mamiąc rabatami, których nie zamierza dotrzymać.

Re: Przewodnicy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-20 00:17:00
>ale na stronie Kadra Społeczna Pttk nie ma przewodnika ! Słusznie zauważyłeś, że jest to strona o kadrze społecznej, a ustawa jest o zupełnie innej kadrze. A teraz z polskiego na nasze. Kadra społeczna to taki wiatrak, a przewodnicy to taki piernik. Chyba objaśniłem to wystarczająco dosadnie.

Re: drewniane budownictwo sakralne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-19 20:25:32
Zobacz http://www.a-z.silesia.pl/_koscioly_drewniane/_html/index.htm O sanktuarium św. Anny w Oleśnie więcej jest na stronie http://www.republika.pl/dedyk/ a o kościele św. Rocha w Dobrzeniu Wielkim na stronie http://dobrzen.opole.opoka.org.pl/ Może coś znajdziesz na stronie diecezji opolskiej http://www.diecezja.opole.pl/

Re: Młodzież, a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-18 20:04:34
>Napiszcie mi w 10 zdaniach, co młodzież ma z przynależności do PTTK? Jak sama nazwa wskazuje w Towarzystwie można liczyć na towarzystwo. Jak się spotka osoby o podobnych zainteresowaniach, to można przyjemnie spędzić czas, ale gwarancji nie niestety nie ma. Z osobami niepełnoletnimi jest problem formalny, bo muszą mieć opiekuna zatwierdzonego przez szkołę i zaaprobowanego przez rodziców. A czym zajmują się turyści zrzeszenie w PTTK, to musisz sobie sam poczytać m.in. na stronie PTTK. Z własnego doświadcznia wiem, że warto należeć i do PTTK i do PTSM. Warto jes...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-17 14:01:45
>To teraz pomnóżmy koszty tych materiałów i ichwysyłki przez ilość szkół i te kilka lat i odpowiedzmy sobie na pytanie czy gra jest warta świeczki. Kiedyś pieniędzy w PTTK było tyle, że można było je wydawać lekką ręką. Ale to było, minęło i "už se nevrati". Jacku! To nie to. Nigdy pieniędzy nie było tyle, żeby je wydawać lekką ręką i nigdy tego nie robiłem. Zawsze oszczędzałem. A tym bardziej nie płacił za to mój oddział, no może czasem coś zapłacił przez przypadek, bo jak się robiło kilka rzeczy na raz, to trudno było je czasem rozdzielić....

Re: Długo potrwa...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-16 19:43:02
>Niestety - mimo zapewnień zajmującego się tymi pracami Departamentu MSTiA - szersze grono zainteresowanych tym tematem jak nie miało możliwości zapoznać się z projektem nowelizacji, tak nadal nie może się z nim zapoznać i przedstawić swojej opinii. Jednym słowem tajne prace nad tajnym zarządzeniem, żeby nikt leniwym urzędnikom nie zamieszał w odfajkowaniu jakiegoś pozornego działania.

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-16 19:16:29
>Po pierwsze - szkoły mają swoją strukturę (ze swoimi władzami zwierzchnimi), swoje zadania i swoje zwyczaje. SKKT będzie tam, gdzie w szkole pracuje belfer, który prowadzi takie Koło z własnego zamiłowania I MA W TYM POPARCIE DYREKTORA. Jeśli tego poparcia nie ma, to niewiele zdziała i PTTK mu w niczym nie pomoże. I nie liczmy na to, że przekonamy jakiegoś dyrektora, by działalność turystyczna stała się priorytetem jego szkoły, jeżeli on sam nie jest do tego przekonany. Dawno, dawno temu byłem przewodniczącym oddziałowej komisji młodzieżowej, i to w czasach, gdy...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-14 14:08:28
>Czy działanie zgodne z prawem, to jedynie działanie skodyfikowane w tymże prawie? To się Piotrze od 15 lat zmieniło... Nie musi być napisane w Statucie, że wolno, aby wolno było... Mylisz pojęcia. Jeżeli wolno robić coś, co nie jest w statucie, to jest to działanie prywatne, a nie działanie PTTK. Tylko po co PTTK, skoro z góry zakłada się, że niektóre ważne rzeczy bedzie się robić prywatnie? Wygląda to niepoważnie. Jak będziemy działać niepoważnie, to nam na pewno nie przysporzy autorytetu i dobrej opinii jako Towarzystwu. >Jeśli zaś podnoszony jest argumen...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-14 13:25:49
>Ja myślę, że struktura pośrednia, tak pomyślana jak wyżej zmierza do stworzenia w końcu federacji oddziałów zbliżonej do np. struktury PZMot. Zauważ, że w strukturze PZMot, jeżeli chce się należeć do tego Związku, to przynależność klubów do zarządów wojewódzkich jest obligatoryjna, a nie dobrowolna. Tak samo powinno być w PTTK: jeżeli grupa osób powołuje oddział, to jego przynależność do struktury wojewódzkiej (lub międzywojewódzkiej) też powinna być obligatoryjna. Chyba, że im to nie odpowiada i wypiszą się z PTTK, ale to zupełnie inna bajka. P...

Re: Fora Oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-13 22:54:57
>To, że fora są nijakie, to ja doskonale wiem, czyli to są chwasty. A co się z chwastami robi, tego nie muszę pisać. Wyrwać chwasty potrafi każdy, ale zasianie w to miejsce czegoś potrzebnego to jakoś nie wychodzi. Dyskusja w wątku "Porozumienia wojewódzkie" zmierza w tym kierunku, żeby mnożyć te chwasty - jakieś dobrowolne stowarzyszenia oddziałów. Tam gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania. Z takich dobrowolnych porozumień w polskim wydaniu nie wyjdzie nic mądrego (może z wyjątkiem Poznania). Pozdrowienia Piotr

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-13 22:28:59
>Czy naprawdę komisja wojewódzka musi być "przy czymś"? Poruszyłeś Łukaszu pewien problem formalny, który dotyczy wszystkich form działalności. Zawsze uczono mnie, że po to tworzy się organizację, żeby działać zgodnie z prawem. Jeżeli tworzy się cokolwiek, co nie jest formalnie umocowane przy czymkolwiek, to jest to działanie nieformalne i po prostu prywatne. Nie po to tworzy się PTTK, żeby działać nieformalnie. Jest to pewna patologia, która nie powinna być propagowana jako wzór do naśladowania. Statut powinien zawierać takie rozwiązania organizacyjne, żeby w...

Re: ordynacja
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-13 22:10:31
Może, o ile jest członkiem PTTK ze składkami opłaconymi w tym oddziale i pisemnie wyrazi zgodę na kandydowanie.

Re: Fora Oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-13 00:48:15
>Po zlikwidowaniu ZW komisjom oddziałowym TP dano szansę na samodzielną działalność programową. Komisje oddziałowe zawsze miały tą szansę. Nie jest prawdą, że likwidacja ZW coś im dała. >Pokazalismy, ze mozna dzialac bez 'czapy' czyli fora. Mnie ta czapa nigdy nie przeszkadzała. Czyżbym żył w innym świecie? Ale pamiętam też, że ta czpa mi pomagała. A teraz nikt nie pomaga, bo tego kogoś (ZW) nie ma. A fora są zbyt nijakie, żeby w czymkolwiek pomóc, bo nie muszą robi niczego konkretnego, a w szczególności nie muszą pomagać. Piotr

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-13 00:31:36
Pozwolę sobie dla przejrzystości pozostawić układ treści zaproponowany przez Dudiego. 1) występowanie jako jednolita siłą przed władzami wojewódzkimi (samorządowymi lub rządowymi) w walce o różnego typu dotacje. Uważam, że „siła” czy „wielkość” organizacji ma duże znaczenie. Łatwiej zaufać komuś dużemu i sprawdzonemu, z autorytetem. Obserwuję próby powoływania różnego rodzaju konsorcjów, ale w praktyce ich powołanie jest bardzo trudne i pracochłonne, a chętnych do ich powoływania na ogół brakuje, prawdopodobnie z uwagi na brak zaufania do wsze...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-11 16:08:07
>Nie jestem przeciwny strukturom ponadoddzialowym z prawdziwego zdarzenia. Jestem przeciwny forom, ... Zwłaszcza jeśli opanowały je decyzyjnie oszołomy Jednym słowem nie odpowiadają Ci wyłącznie oszołomy, a nie struktury wojewódzkie. Pomuśl wobec tego, jak ustrzec wszelkie struktury od oszołomów, bo to dotyczy również oddziałów.

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-10 19:55:11
>Co do tego czy ktoś z III klasa PTP może zdawać na kolejne województwa nie spełniając wymogów na II klasę nie zamierzam nic pisać. Regulamin na to zezwala, a mi to wcale nie przeszkadza to tobie się to nie podoba, wiec proponuje, abyś sam napisał w tej sprawie do KTP ZG. Zdawać możesz, a wpis do legitymacji otrzymasz wtedy, gdy spełnisz pozostałe warunki na II stopień. A co do pisania, to Ty masz problem, to Ty go rozwiązuj, a nie wysługuj się innymi. Ja mam swoje problemy do rozwiązywania i nie szukam jelenia, który odwali za mnie robotę. Piotr

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-10 14:24:08
>albo Lech i Piotr posługują się starą wersją regulaminu, świadomie lub nieświadomie wprowadzając nas w błąd. Chyba nie czytałaś zbyt uważnie. Aktualny regulamin jest na stronie PTTK i tylko o nim jest cała dyskusja. Nie sprawdzałem starych wersji, bo nie mam na to czasu. Poprawki do regulaminu każdorazowo analizuje kilkuset przodowników. Dziwne, że nikt dotąd nie zauważył nieścisłości i tego, że stara redakcja była lepsza. >Wybacz, ale jak dla mnie samo pojęcie "stopni" w przypadku PTP jest bez sensu... Te stopnie mają swój sens, bo od tego chociażby...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-10 13:24:33
>Porównywać knota, w którym nie można się połapać do Biblii! Ciekawe, że nie może się połapać tylko kilku dyskutantów, dla których regulamin PTP jest rzekomym knotem. Dla mnie i 10 tysięcy przodowników TP regulamin jest jasny i oczywisty. A co do Biblii, to kiedy ją ostatni raz czytałeś i usiłowałeś przeanalizować równie dokladnie, co jeden punkt jakiegoś regulaminu? I do której instatcji jakiegokolwiek kościoła pisałeś, żeby ją poprawić? Tak się uczepiłeś tej Biblii, że Cię to zupełnie zaćmiło. >Nie. mnie chodzi o co innego, i to możesz wyczyta...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-10 09:28:58
>Ale do tego nie potrzeba sformalizowanych struktur organizacyjnych, wystarczy spotkać się i uzgodnić stanowisko. Tą rolę doskonale spełniają istniejace "Porozumienia" czy "Sejmiki" działające bez całej biurokracji i prawie bezkosztowo. Jeżeli założymy, że oddziały robią co chcą i kiedy chcą, to takie minimalistyczne podejście faktycznie jest rozwiązaniem wystarczającym. Tylko, że w taki sposób trudno zrobić coś ambitnego, bo wystarczy, że jednemu co odbije i cała zabawa spełznie na niczym. Trenuję różne formy takiego działania z gminami i widzę, że to śl...

Re: Porozumienia wojewódzkie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-10 09:19:42
>Pisze to bo pzreraziło mnie stwierddzenie piotra o nietykalnej świetości (biblijnej prawie0 jednego zregulaminów Turystyki kwealifikowanej? Niczego takiego nie napisałem. To Twoja naciągana interpretacja. Jak chcesz robić za oszołoma, to rób to na własne konto, nie podpierając się wydumanymi wnioskami. A co do meritum sprawy, to dlaczego zakładacie, że struktury wojewódzkie mają powodować wyłącznie koszty, bez zysków. To przecież właśnie one mają pisać te wnioski, które rzekomo zrobi lepiej jakieś biuro spoza PTTK. Jast takie powiedzenie: chcesz liczyć, to l...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-09 18:33:32
>Czy sam statut Towarzystwa, przez wiele lat wypichcacy, a zawierajacy ogromna ilośc knotów, to tez taka śwetośc, nietykalna zresztą? :-) Ale jaja! Zamiast gdybać, to może byś tak wymienił konkretne knoty z tego statutu. Na pewno są, tylko daleko im do "wiele".

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-09 18:24:59
>Nie mam pretensji o błąd w regulaminie. Nie chodzi o to, że tych błędów akurat w regulaminie PTP jest więcej. Dziwi mnie tylko upór niektórych osób, które nie przyznają się, że regulamin jest nieścisły i, że należy go poprawić. Wytykasz drobne błędy, jakby od tego zależał los świata. Zarazem unikasz zaproponowania, jak to trzeba poprawić. I rzekomo znasz jakieś osoby, które z góry stwierdziły, że tego nie poprawią. Coś tu się nie trzyma kupy. Przeczytałem uważnie cały wątek i czegoś takiego nie znalazłem. Osobiście uważam, że usiłujesz polować na...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-09 12:14:42
>Cenie wiedzę 10 tysięcy przodowników, rady starszych kolegów, ale jest jeden problem. Regulamin nie jest po to, aby osoby zainteresowane musiały pojechać na jakiś zjazd, zlot, czy cokolwiek innego, aby zostać uświadomione w jedynie słusznej linii partii odnośnie tego jak należy go interpretować. Regulamin powinien być jasny i nie zostawiać ni cienia wątpliwości co do jego interpretacji. Regulamin PTP jest nie precyzyjny i zawiera szereg wad. Proponuję zatem tą całą mądrość zebraną przez lata wziąć i przelać na papier tak, aby nie budziło to niczyjej wątpliwości....

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-09 12:06:38
>No to widać gołym okiem! Największy ruch w intersie narobiły durne i wystrachane odpowiedzi nie na temat, na proste w końcu pytania. Typowy przykład, jak się robi z igły widły. Ktoś znalazł w regulaminie PTP jakąś drobną nieścisłość i rozdmuchuje ten przypadek jako ważny dla ludzkośći przypadek betonu w PTTK. Tysiącom działaczy ta nieścisłość nigdy nie przeszkadzała, bo byli na tyle wykształceni, że nie musieli się trudzić nad niuansami interpretacji tej nieścisłości. Teraz przyszło do PTTK kilku niedouczonych z przerostem ambicji i chcą pozostałych uc...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 18:22:40
No cóz tow Rakowski miał świadomośc tego że jezeli dłużej władza bedzie ślepa to dojdzie do rewolucji. Tylko co zrobić, jak to ludek jest ślepy? To wtedy dojdzie do rewolty! O to Ci chodzi?

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 18:12:43
>> Dlaczego piszesz, że w regulaminie nie ma takiego punktu? >No bo nie ma. Nie znalazłam zapisu mówiącego o tym, jakie warunki musi spełniać przodownik, żeby mógł się rozszerzać. Mylisz dwa pojęcia. Jednym jest spełnienie warunków ogólnych ażeby z przodownika III stopnia stać się przodownikiem II stopnia, a drugim jest zdanie egzaminu z wiadomości dotyczących konkretnego województwa. Nieszczęśliwie oba warunki wrzucono w regulaminie do jednego worka i nie dopowiedziano, że rozszerzenie uprawnień to po prostu zdany egzamin. Jakoś 10 tysięcy przodowników nie mi...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 16:40:51
>Na jakiej podstawie? Bo w regulaminie nie ma o tym mowy. Jedynym ograniczeniem jest możliwość rozszerzania się co najwyżej na dwa województwa. Nie ma zapisanych warunków, jakie musi spełniać przodownik, żeby mógł się rozszerzać. Na podstawie pkt. 8 regulaminu i umiejętności logicznego myślenia. Dlaczego piszesz, że w regulaminie nie ma takiego punktu? Piotr

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 16:34:00
>TFUrcy regulaminu PTP coś sobie wymyślili tyle tylko że nie umieli tego zapisać a teraz bronią się nieumiejętnością czytania ze zrozumieniem... 10 tysięcy czytało ten regulamin ze zrozumieniem i nie miało żadnych kłopotów, a przyszedł 10001 przodownik, przeczytał ze "zrozumieniem" i stworzył nową gałąź polskiej logiki. Piotr

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 16:23:43
>Czytając regulamin PTP, uważam że jest wprost tam napisane, że możliwa jest sytuacja że jestem przodownikiem III stopnia, z małą srebrną OTP i posiadam uprawnienia na wszystkie województwa. Chyba jednak nie przeczytałeś uważnie. Cytuję: "7. Przodownik TP III stopnia posiada uprawnienia na obszar województwa nadania uprawnień." Przodownik TP III stopnia ma wyłącznie uprawnienia na obszar jednego województwa. >z niczego nie wynika że przodownik III stopnia nie może się rozszerzać na kolejne województwa. Wynika z logicznego myślenia. Albo jest się przodownik...

Re: Stopień twardości betonu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-08 10:42:05
Nie zwracacie uwagi na jeden ważny szczegół. Rozszerzenie uprawnień PTP następuje nie w momencie zdania egzaminu, a w momencie uzyskania wpisu do legitymacji. Można zdać egzaminy na 16 województw, a jak się nie spełni pozostałych warunków, to nie uzyska się wpisu do legitymacji. I to by było na tyle. Piotr

Re: Fora Oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-06 20:01:52
>Teraz są inne czasy inni ludzie. Dlaczego nie może być lepiej w PTTK? Może być lepiej, tylko mam wątpliwości, czy ci inni ludzie w tych czasach zmierzają we właściwym kierunku. Dotychczas PTTK było w miarę jednolitą organizacją z jednolitym statutem, lepiej lub gorzej, ale jednak realizowanym przez większość jednostek organizacyjnych. W miejsce tej jednolitej organizacji zaczynają się pojawiać udzielne "ksiąstewka" oddziałów, które robią co chcą i kiedy chcą, a ponieważ nie chce im się zdobywać pieniędzy na poważniejszą działalność, to czują się uspra...

Re: Przewodniki Turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-06 17:52:23
>Proponuję "Żywiec i okolice. Przewodnik dla turystów na kółkach" Hieronima Woźniaka. Tak jak podaje tytuł najlepiej z niego korzystać jak się ma do dyspozycji 4 lub 2 kólkach. Napisany super przystępnie i ciekawie, ale nie zawiera opisów szklaków turystycznych (są za to liczne legendy dotyczące omawianych miejscowości). Bardziej dla krajoznawcy. Jednym słowem proponujesz coś, co nie jest przewodkiem turystycznym. Jak ktoś chce pochodzi po górach, to najlepsze są przewodniki "Kraju", razem wyszły trzy tomy po Beskidzie Śląskim i trzy po Beskidzie Żywieckim. Wycz...

Re: Fora Oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-06 17:37:42
>Edward Kudelski były wiceprezes ZW PTTK (8 lat) były przewodniczacy porozumienia (9 lat) liczący na odpowiedź..... Cieszę się Edku, że to wszystko napisałeś. >niezorientowanym przypominam: jesteśmy stowarzyszeniem osób fizycznych połączonych realizacją wspólnych celów a NIE WSPÓLNOTĄ interesów osób fizycznych bądź prawnych a więc po co i za co? Wielu zapomina, że przychodzi do PTTK realizować statut, a nie tylko robić co chcą i kiedy chcą. Ten styl myślenia pojedynczych osób, że można robić co się chce i kiedy się chce przenika zbyt często d...

Re: Fora Oddziałów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-06 17:21:24
>To właśnie ZW dyktowały oddziałom co mają robić. Bardzo ogólnikowe hasło. Próba wrzucenia do jednego worka wszystkich możliwych przypadków może dać tylko mylny efekt. Działałem w Okręgowej, a potem Wojewódzkiej KTP od 1972 r. aż do rozwiązania Zarządów Wojewódzkich, a potem jeszcze trochę w Wojewódzkim Klubie Przodowników TP w Katowicach. Nie przypominam sobie, żeby w tym czasie ktokolwiek coś "dyktował" oddziałom, co mają robić. Natomiast - jako osoba odpowiedzialna za szlaki - często przypominałem oddziałom o obowiązkach, jakie wiążą się z utrz...

Re: Widoczki na góry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-04 23:27:38
>Tatry widać też z Gliwic, ... Także z Kopca Wyzwolenia w Piekarach Śląskich i to bardzo dobrze, zwłaszcza w okolicach 1 maja. Piotr

Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-02 23:23:34
Niedawno, bo 2 stycznia odbyła się w Warszawie I narada znakarzy szlaków rowerowych. Cierpliwie wysłuchałem i nasunęło mi się kilka pytań, na które powinno się wypowiedzieć całe Towarzystwo, a nie tylko kilku zapaleńców. Z uwagą wysłuchałem informacji o Centralnym Rejestrze Szlaków, zwanym popularnie Bazą Szlaków, o zasadach uzyskiwania dotacji na szlaki rowerowe i innych problemach dotyczących tych szlaków. A oto problemy, które wymagają wyjaśnienia. Czy to ma być rejestr szlaków PTTK, czy rejestr wszystkich szlaków Polsce? Z konstrukcji bazy szlaków wynika...

Re: Statut. jaki jest, każdy widzi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-01 23:17:53
>Może profilaktycznie dobrze zrobi im lektura ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Zapatrzyłeś się w Stalina, czy co? Ksiągi prowadzą firmy i stowarzyszenia o odpowiednio wysokich obrotach. Małym wystarczą formy uproszczone. I jest to czyn dozwolony prawem. Straszenia konsekwencjami przypomina polowanie na czarownice. A fe! >O działalności odpłatnej pożytku publicznego można mówić w odniesieniu do tych podmiotów, które mają stosowny wpis do KRS ... Nie ma tutaj automatyzmu Zamiast pleść trzy po trzy, to byś poc...

Re: Statut. jaki jest, każdy widzi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-30 16:06:43
>1. konieczne jest uregulowanie kwestii uzycia przez oddzialy loga PTTK w dzialalnosci gospodarczej Wydaje mi się, że ta kwestia jest uregulowana. ZG zatwierdza statut oddziału i wie, kiedy logo jest używane przy działalności gospodarczej. >2. finanse oddzialow powinny byc jawne: Ostatnio dowiedziałem się, że tylko 2% oddziałów prawidłowo rozlicza dotacje na znakowanie szlaków! Czy ZG powinien wszystkich podać do prokuratora? I co ma sądzić o tym osoba spoza PTTK? >w przypadku prowadzenia dzialanosci gospodarczej przez oddzial powinno nastapic rozdzielenie ksiegow...

Re: G. Śląsk -strona krajoznawcza
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-30 15:28:31
Masz trudne zadanie, bo nie jesteś piewszy. Zajrzyj na stronę http://www.a-z.silesia.pl/ Nie wszystko na tej stronie jest dobre. Gdybyś zrobił coś w rodzaju suplementu do tej strony, to i tak byłoby bardzo dużo. Ciekawa jest też strona o drewnianej architekturze http://www.silesia-region.pl/sad/index.php i strona o miejscach pamięci i pomnikach http://www.katowice.uw.gov.pl/opracowania/emp_n/index.php?trs=emp Polecam też stronę o zamkach górnośląskich http://www.f11.com.pl/zamki/index.html O wszystkim co na Jurze traktuje strona http://www.jura.art.pl/ a o jaskiniech jura...

Re: wsp. cechy tur. i krajozn.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-29 17:02:50
Wydaje mi się, że trudno mówić o wspólnych cechach turystyki i krajoznawstwa, bo mogą się bez siebie doskonale obejść. Turystyka może mieć charakter czysto rekreacyjny, a krajoznawstwo to zdobywanie i popularyzacja wiedzy o kraju, niekoniecznie podczas wycieczek. Łatwiej mówić o wspólnych korzeniach turystyki i krajoznawstwa w Polsce. W czasie rozbiorów Polacy potrzebowali czegoś, co ułatwiłoby popularyzację postawy patriotycznej. Wędrowanie po kraju i poznawanie go pasowały do tego idealnie. Warunek ten spełniało zarówno Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, jak i Polski...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-28 13:38:44
>Ale mimo szerokiej akcji reklamowej jeżdzą stale ci sami zaprzyjaźnieni nauczyciele. Czyżby inni bali się noclegu we własnym śpiworze i wygódki na zewnątrz ? Przez 30 lat zajmowałem się turystyką szkolną i obserwowałem najrozmaitsze reakcje środowisk nauczycielskich i pojedynczych nauczycieli na tą problematykę. Jest wiele powodów, że turystyka szkolna leży. Trudno je wszystkie wyliczyć i usystematyzować. Jedną z przyczyn jest brak jednoznacznych przepisów o odpowiedzialności organizatorów wycieczek za bezpieczeństwo niepełnoletnich uczesników. Nauczyciele nie...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-28 12:40:42
>"Olewam" - jak to raczyłeś napisać - nie tylko szkołę, ale również swój sklep osiedlowy, swojego dentyste, swojego fryzjera itd. Nie mam zamiaru organizować specjalnego komitetu aby w sklepie było lepsze oświetlenie, ani opodatkować się aby dentysta miał lepsze narzędzia. Po prostu wszystko to powinno być już w cenie usługi, za którą płacę. Jak nie widzisz różnicy między szkołą, sklepem i fryzjerem, to nie jest to zdrowy objaw. Szkoła ma pomóc wychować Twoje dziecko! Sklep i fryzjer tego nie muszą robić, a do szkoły dziecko posłać musisz. Jak szkole w tym...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 22:10:01
>Ja nie widzę żadnej przyczyny, dla której miałbym poswięcać swój czas i pieniądze na wsparcie szkoły mojego syna. Wszak ten obowiązek wzięło na siebie państwo i pobiera za to kasę - również od ludzi nie posiadających dzieci. Jeżeli olewasz szkołę, to nie dziw się, że szkoła olewa Ciebie. Z fizyki wiadomo, że każda akcja (także jej brak) wywołuje reakcję. >Idea Komitetów Rodzicielskich przypomina mi tzw. czyny społeczne, które - Bogu dzięki - znam już jedynie z filmów Barei. W USA komitety rodzicielskie i samorządy uczniowskie są szkołą demokracji...

Re: Szlakiem Orlich Gniazd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 22:03:16
>Wszystko o jurze w Internetowym Sklepie PTTK: Mapy są. Gorzej z przewodnikiem.

Re: Szlakiem Orlich Gniazd
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 15:30:11
Koniecznie zaopatrz się w mapę wydawnictwa Compass w skali 1:50000, ostatnie wydanie w jasnoniebieskiej okładce i przewodnik wydawnictwa TD z Białegostoku. Na mapie znajdziesz wszystko, co ostatnio zaistniało na Jurze, a w przewodniku wszystko, co najciekawsze do zwiedzenia. Pozdrowienia Piotr

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 15:25:21
>Więc to rodzic tak naprawde "przez biuro" płaci nauczycielce - tylko śmieszne jest to, że rodzice rzadko (jeśli wogóle) są informowani o tym fakcie!!! Przed chwilą napisałem, dlaczego tak się dzieje. Nie chcę się powtarzać - proszę o jej przeczytanie, a wszystko stanie się jaśniejsze.

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 15:07:21
>Niezasadne jest jednak to, że wybieraja biuro turystyczne, które placi za pozyskanie klienta, a nie sugerują sie ciekawym programem i atrakcyjnoscia oferty. To mnie bulwersuje. Dla przeciętnego człowieka powstaje pytanie, co to jest ciekawy program?Ty wiesz, ja wiem, a przeciętny nauczyciel nie ma o tym pojęcia. Zdaje się na biuro podróży, nierzadko jedyne, jakie coś danej szkole oferuje. I do tego oferuje wynagrodzenie, którego nie chce oferować państwowa Oświata. Warto przedstawić tu tzw. drugą stronę medalu, bo wycieczka jest tylko jednym z objawów patologii nasze...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 14:56:48
>Jedynym lekarstwem na tego typu zjawiska jest totalna przejrzystość działań wszystkich mających wpływ na wydawanie cudzych pieniędzy. I tu masz stuprocentową rację. W PTTK również. Wtedy nie ma żadnych podstaw do różnych plotek. Piotr

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 14:44:34
>Niedawno sąd orzekł, że pobieranie pieniędzy od pacjentów publicznych zakładów zdrowotnych jest nielegalne. Wszak konstytucja gwarantuje nam bezpłatne leczenie. Zawsze mi się wydawało, że dotyczy to również edukacji. Tylko, że żadna szkoła w ramach bezpłatnej edukacji nigdy nie oferowała bezpłatnych wycieczek. Z tego wynika, że w tym przypadku Konstytucja tego nie obejmuje. >Jeżeli potraktować wycieczkę szkolną jako nieodłączny element procesu wychowawczo-edukacyjnego - a tak ją chyba należy traktować, to działania takie są nielegalne. Jednym słowem bi...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 14:40:58
>Co innego wieczorem. I wtedy nie odmówię jak mi postawi piwo jakiś przystojny uczestnik wycieczki. Raz się dałem namówić i szczerze tego żałuję. Zupełnie o tym zapomniałem, a musiałem odwieźć chorego uczestnika rajdu do szpitala, do tego w nocy w czasie gwałtownej burzy z piorunami. Od tego czasu "na służbie" unikam alkoholu aż do końca imprezy, choćby nawet dwa tygodnie. Pozdrowienia Piotr

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 14:29:20
>> Wybacz, ale znam szkoły, w których nauczyciel >> ma tylko tyle czasu wolnego, co zwykły pracownik. >Mógłbyś podać przykład? Bardzo proszę: szkoła, w której uczyła moja żona. W ferie zimowe trzeba było pełnić przez tydzień dyżury, a latem stawić się do pracy 15 sierpnia i przygotować wszystko co trzeba na rozpoczęcie roku szkolnego. >> w ramach etatu na obóz lub kolonię, lub bierze urlop bezpłatny! >Ostatnia część tego zdania jest oczywistą nieprawdą. Nie sądzę, żeby rozmówca kłamał, bo jaki miałby w tym interes? W Polsce był zresztą w r...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 13:52:01
>Jeśli prowadzę grupę dla biura turystycznego mam regularną umowę o dzieło na określoną kwotę. Biuro odprowadza podatek (ZUS nie bo jestem zatrudniona gdzie indziej). Robię wszystko legalnie i zgodnie z prawem, płacą mi za wykonaną pracę (bo prowadzenie wycieczki jest pracą). >Natomiast korumpowanie nauczycieli przez biura podróży oceniam co najmniej dwuznacznie. Też tak uważam. Przypominam, że komentujemy zjawisko, w którym występuje kilka form wynagradzania nauczycieli przez biura podróży - ta legalna z umową o dzieło i ta nielegalna bez dokumentów. Trudno po...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 13:47:28
>Ja tez uwazam, że nauczyciel za wycieczkę powinien dostawać więcej pieniędzy, ale nie w ten sposób (łapówka) - to po pierwsze po drugie nikt mu nie kazał zostawać nauczycielem i miec ferie zimowe, wakacje i dodakowe dni wolne. Wybacz, ale znam szkoły, w których nauczyciel ma tylko tyle czasu wolnego, co zwykły pracownik. Kiedyś słyszałem wypowiedź nauczyciela niemieckiego, który stwierdził, że w czasie wakacji, to u nich jedzie się latem w ramach etatu na obóz lub kolonię, lub bierze urlop bezpłatny! To tylko u nas Oświata ma problem z zagospodarowaniem czasu...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 13:35:15
>Nie tylko nigdy nie pobrałem wynagrodzenia za owe wyjazdy (nawet, Piotrze, za te symboliczne 4 godziny), ale również płaciłem za wszystko solidarnie z uczniami. Poruszyłeś problem, który mnie nurtuje od dawna. Każdy ma prawa SAM decydować, czy robi coś za darmo, czy za wynagrodzeniem. To ja decyduję, czy prowadzę wycieczkę za darmo, czy pobieram wynagrodzenie jako przewodnik. Tymczasem u nas pokutuje taki schemat myślowy, że to władza czy jakaś organizacja narzuca odgórnie, co pracownik ma obowiązek robić za pieniądze, a co za darmo. A jak ktoś sam próbuje wyegzekwo...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 13:25:51
>Acha, to jak ktoś mało zarabia - to wg Ciebie ma brawo brać łapówki ? Nie ma prawa brać łapówek, niezależnie od tego ile zarabia. Tylko czy to, o czym dyskutujemy jest łapówką? Tak to nazwał jakiś nawiedzony urzędnik, a dziennikarz za nim to powtórzył. Według mnie jest to wynagrodzenie za WYKONANĄ pracę, za którą Oświata nie chce płacić. Nauczyciel przychodzi do pracy dla zarobku. Dla niego nie jest istotne, kto mu za tą pracę zapłaci, czy Oświata, czy rodzice za pośrednictwem biura podróży. Niektóre biura załatwiają sprawę jeszcze bezwzględn...

Re: wycieczka za łapówkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-27 00:50:06
A mnie bulwersuje, że nauczyciel musi na wycieczce pracować cały dzień i noc, a pieniądze dostaje za 4 godziny pracy. Podobno ryba psuje się od głowy. Gdyby Ministerstwo uczciwie płaciło nauczycielom za pracę, to tego typu zjawiska byłyby o wiele rzadsze. Piłat umywa rączki i szuka wytrwale kozła ofiarnego. Zróbmy proste wyliczenie. Przeciętna płaca w Polsce przekracza 100 zł za 8 godzin pracy. Za godziny nadliczbowe płaci się więcej, powiedzmy 150%. Razem za 24 godziny pracy powinno się zapłacić nauczycielowi około 400 złotych. Jeżeli Oświata oferuje nauczyciel...

Re: Konkurs dla bielików, sępów...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-26 20:19:30
>Pyt. 1.: Czy pewien Członek Prezdium ZG jest od kilku miesięcy prezesem zarządu spółki PTTK w Olsztynie? I jak się to ma do Statutu? Sądzę, że nijak (o ile to prawda) i to nie tylko do statutu, ale jeszcze do kilku ustaw. Kontrolowanie samego siebie nie powinno mie miejsca nawet tam, gdzie przepisy wyraźnie tego nie zabraniają. >Pyt. 2.: Czy jedna z Członkiń ZG PTTK proponowała niedawno, by zlikwidować mniejsze oddziały a ich koła wessać do większych? Pisałem niedawno w wątku o komercjalizacji coś na taki temat, ale propozycja odgórnej likwidacji małych...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-26 15:57:12
>az przykro czytac jak oceniasz wszystkich przez pryzmat wlasnych (rozumiem ze przykrych doswiadczen) (nie)stety zycie jest znacznie bogatsze niz to widac z pozycji doswiaczen gliwickich... Ktoś mnie w którymś poscie poprosił o jakieś wyjaśnienia dotyczące mojej działalności rajdowej w Gliwicach i echo tych wyjaśnień ciągle plącze się jako rzekome powiązanie z moimi wypowiedziami na inne tematy. Jeżeli coś proponuję, to nie dlatego, żeby odreagować jakieś moje prywatne wpadki, tylko dlatego, żeby inni mogli działać prawidłowo. To co piszę, dotyczy moich obserw...

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-26 15:20:37
>Sam narzekasz, ze nie ma komu dzialac. A z drugiej strony nie umiesz szanowac czasu dzialaczy. Jesli ktos ma np. OT to po co ma chodzic na wyklady ogolne na kursie PTP, czy PTG. Oczywiscie mozesz powiedziec, ze napewno sie czegos nauczy. Umiem szanować, ale zupełnie nie pisałeś, że ktoś już jakieś przedmioty ma zaliczone, a tylko, że nie będzie tracił czasu. Nie potrafisz rzeczowo pisać, a potem dyskusja zbacza nie w tą stronę, co trzeba. Dziwię się, że w ogóle ktoś ma tego typu problemy, jak powtorne zaliczanie tematów. Muszę jednak zaznaczyć, że pod tą samą nazw...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-26 08:17:17
>Tak sie sklada, ze przynajmniej w skomercjalizowanej i konsumcyjnej do spiku kosci Warszawie, daje sie wiele zrobic bez dzialalnosci gospodarczej Gratuluję i przepraszam, że wrzuciłem Wasz chlubny wyjątek do jednego worka ze statystyczną miernotą. Ale nawet dwa czy trzy takie wyjątki niestety nie zmieniają reguły. Moje rozważania dotyczą kierunku, w jakim powinno przekształcić się PTTK i jak to zrobić, żeby było lepiej. Nie jest moją intencją odgórne likwidowanie czegokolwiek, co działa dobrze. Na razie kończę, bo wzywają obowiązki. Pozdrowienia Piotr

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-25 23:05:12
>A ty znowu swoje. Moze ty nie potrafisz. Innym sie to jednak swietnie udaje. Ręce opadają. Ja się za to nie zabieram, bo nie lubię fikcji. Już tłumaczyłem, że jak oddział niewiele robi, to i niewiele potrzebuje. Tylko, że taki oddział jest zjawiskiem bardziej statystycznym, niż faktycznym, bo w rzeczywistości bardziej odpowiada kołu, niż oddziałowi. Nie potrafię być sprawnym inaczej. Innym się udaje, a mnie nie. Trudno - tak pozostanie. Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-25 22:39:31
>Cieszę się Piotrze, że poniekąd nazywasz mnie idiotą! A ja się nie cieszę, bo czegoś takiego nie powiedziałem i nie napisałem. Próbujesz mnie wmanewrować w swoje insynuacje. A fe! >Nie umiesz zbić argumentów, ... Chyba niezbyt uważnie czytasz. Czy myślisz, że jak powtórzysz to samo trzy razy, to ja za trzecim razem odpowiem co innego? Bierzesz mnie na zmęczenie? I obrażasz się, że Ci się nie udało! Piotr

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-25 15:46:01
>Rzecznik owej działalnosci gospodarczej - Rosciszewski - upadek swojego oddziału nazwał "splotem okoliczności". Muszę Władku zaprotestować, bo niczego takiego nie powiedziałem i nie napisałem. Oddział Ziemi Gliwickiej zaprzestał działalności gospodarczej świadomie, bo działaczom nie chciało się ponosić ryzyka i zadowolili się różnicą między czynszem z podnajmu pomieszczeń a czynszem płaconym właścicielowi budynku. Ten "splot okoliczności" dotyczył zaprzestania przeze mnie organizacji imprez pieszych, a brak możliwości zabepieczenia finansowego tych impre...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-25 14:57:49
>a np. w 4 roku zdobyć 2 normy. Te argumenty są już nudne. Istotą normy jest to, że ktoś ją spełnia niezależnie tego, czy przeszedł 100 pkt czy 1000 pkt. Nie można spełnić na raz dwóch norm. Jak się skacze powyżej 10 cm np. na wysokość 1 m, to się nadal oddaje jeden skok, a nie 10 skoków. >Widzę Piotrze, że tak jak poprzednio stajesz się naspatliwy wobec osób, które nie podzielają Twoich poglądów. Tu nie chodzi o moje poglądy, tylko o brak logiki u tych osób. Być może dożyłem czasów, kiedy idiotyzmy stają się obowiązującymi regułami i powinie...

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-25 14:06:58
>Chyba czegos nie zrozumiales. To egzamin ocenia, czy ktos ma odpowiednie kwalifikacjie, czy nie. Sprawa zdajacego jest to jak i kiedy je posiadl. Uprawnienie uzyskuje sie za wiedze i umiejetnosci, a nie dupo-godziny na roznych wykladach. Doskonale rozumiem. Bronisz jakiegoś zarozumiałego pyszałka, który z góry zakłada, że wie więcej niż wykładowcy i żal mu tracić czas, by ruszyć swoje cztery litery na wykłady. Jak ktoś ma takie "walory" to PTTK nie będzie miało z niego wiele pożytku jako z działacza. Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-24 22:55:39
>Trochę nie rozumiem Twojej argumentacji. To czym według Ciebie mają być odznaki i czemu mają służyć?? Temu, czemu służą obecnie. Bez ułatwień dla wyczynowców, ktrzy chcą mieć dużą złotą w jednym roku i "Za wytrwałość" w drugim roku, a potem do końca życia mogą nie chodzić lub nie jeździć, bo mogą zachorować. I wymyślają różne bzdurne argumenty, żeby uzasadnić swoje racje. Odznaki mają m.in. promować regularne uprawianie turystyki. Dla tych zapracowanych wielokrotnie proponowano zniesienie górnej granicy czasowej i z tym się zgadzam. Natomiast wszel...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-24 22:51:17
>Ale wciąż nie usłyszałem od Ciebie co w tym celu chcesz zrobić z małymi oddziałami i dlaczego? Jeżeli małe niewiele potrafią, to powinno się im pomóc powiększyć, zanim same padną. A jeżeli nie chcą, to wystarczy, że będą kołami. >>"Niewłaściwie stawiasz pytanie." >Naturalnie. Bo w sposób zmuszający Cię do napisania konkretów, czego, jak widać, nie potrafisz. Wydaje mi się, że pisałem całkiem konkretnie. Oddział powinien robić jak najwięcej z tego, co jest w statucie. A więc nie powinny być oddziałami te jednostki, które tego nie chcą robi...

Re: Decyzja w sprawie konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-24 20:07:20
>Jury przygotowało nieprecyzyjne pytanie - to nie jest błąd podlegajacy kodeksowi karnemu, każdemu może sie zdarzyć. Może się zdarzyć i można to wybaczyć. Zwracano na to uwagę jeszcze przed upływem terminu udzielania odpowiedzi, ale jury te uwagi po prostu olało, a na koniec upierało się, że czarne jest białe. Największym błędem konkursu nie jest złe pytanie, ale złe jury. >Czyżby nie umiemy się bawić? Uczestnicy konkursu tak, a jury nie. I trudno się dziwić, że niektórym to nie odpowiada. Jak się umie korzystać ze statystyk GUS-owskich, to pytanie by...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-24 14:25:08
>>1."To, co proponujesz, to GOT "Za niecierpliwość" i nie ma nic wspólnego z wytrwałością. >Mam na to inny pogląd, ale słucham argumentów rozmówców. Nie zawsze jest tak, że ma się każdego roku czas na wypoczynek (w ogóle), czy wyjazd w góry. Przyczyny? Choćby zdrowie, praca. To są moje argumenty. To tyle. Nigdzie nie jest powiedziane, że odznakę musi się zdobyć w minimalnym okresie czasu. Jak ktoś go nie ma, to zdobywa odznakę dłużej. Jak ktoś nie ma czasu iść do kina, to po prostu nie idzie, a jak kupił bilet i nie poszedł, to mu przepada. I nie ma do...

Re: Decyzja w sprawie konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-23 18:24:25
Nie tak dawno zastanawiałem się w wątku "Kogo należy zamknąć", czemu zamknięto wątki z uwagami o niewłaściwym działaniu Jury konkursu krajoznawczego. Okazało się, że KK ZG znalazła kozła ofiarnego. Winne było nie Jury, ale pytanie, które definitywnie usunięto z udziału w konkursie. Ratusz w Sulmierzycach będzie musiał jeszcze trochę poczekać na swoje 5 minut. Tak trzymać Piotr

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-22 23:15:24
>> Jedno jest pewne. Nasi przodownicy mają dosyć wątpliwy autorytet. >Lech pracuje na to jak moze na wszystkich mozliwych forach. Nie Lech ma wątpliwy autorytet, a kilka tysięcy przodowników. Jeden lepszy lub gorszy od średniej tego nie zmieni. >> Szkolenia są byle jakie, bo trudno mówić o szkoleniach, >A to sorry, gdzie sa to sa. Przechodzilem kurs przodownicki w Oddziale Miedzyuczelnianym w Warszawie i byl na bardzo dobrym poziomie merytorycznym. Na sto kursów jeden dobry nie zmieni przeciętnej bylejakości. >W egzaminie eksternistycznym nie ma nic zlego. Jak...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 19:54:46
Jeszcze w nawiązaniu do mojej powyższej wypowiedzi. Ciągle za mało mówi się co zrobić, żeby realizować zadania statutowe i jak to zrobić, a dużo wypowiedzi zmierza w kierunku jak pozbyć się pracowników statutowych, którym najłatwiej te zadania realizować. przypomina to konsekwentne podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Jeżeli działacze społeczni potrafią zastąpić pracowników etatowych (lub pracujących na umowę), to nic nie powinno stać na przeszkodzie, tylko - znając życie - działacze społeczni pójdą do pracy etetowej gdzie indziej, a potem będą śm...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 19:26:54
>A jaka to jest wg Ciebie różnica? Pisałeś m.in.: "powinniśmy się skupić na" "pierwszeństwo powinny mieć" To nie jest język obiektywnego opisu procesu selekcji naturalnej jednostek, ale wezwanie do jakichś działań. Jakich? Po co? Po to, żeby ratować Towarzystwo. Jak uważasz, że nie trzeba ratować i czekać, aż samo padnie, to masz do tego prawo. Jak nie będę mógł pomóc, to też będę stał obok i patrzył jak pada, bo nic innego mi nie pozostanie. >Skoro Cię ponoć przekręcam - proszę: Napisz raz jeszcze, krótko, dobitnie, co konkretnie chciałbyś zr...

Re: Konkurs Tylko dla orłów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 19:07:54
Nie sprawdzałem, ilu jest delegatów na ten zjazd, ale świadczenia dla nich zamówiono chyba w hotelu kategorii lux. Może by tak zakwaterować delegatów w jakimś internacie i nakarmić kaszanką, a za resztę zrobić połowę tych obozów, o których pisała Basia? Pozdrowienia Piotr

Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 18:56:46
Punktem wyjścia do naszej dyskusji powinna być informacja w ilu państwach Unii Europejskiej istnieje coś takiego jak ustawa regulująca tryb szkolenia i nadawania uprawnień przewodnickich. Podobno mamy się dostosować od prawa unijnego. Jeżeli w UE czegoś takiego nie ma, to znaczy, że i u nas jest niepotrzebne. Jedno jest pewne. Nasi przodownicy mają dosyć wątpliwy autorytet. Szkolenia są byle jakie, bo trudno mówić o szkoleniach, jak plenią się przodownicy mianowani wyłącznie po eksternistycznym egzaminie przy stoliku, bez uprzedniego stażu w jakiejkolwiek działalności...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 11:58:47
>Zacząłeś tu wyznaczać kryteria określające, które oddziały powinny istnieć, a które nie. Przekręcasz moje wypowiedzi. Nie kryteria, które powinny istnieć, a kryteria, które mają szanse przetrwać. Jak ktoś prowadzi działalność na poziomie koła i z uporem nazywa to coś oddziałem, to widocznie potrzebuje się dowartościować. Tytułomania nie jest jakimś wielkim grzechem, ale jak się robi nowy statut, to warto odejść od takich fikcji. >Zastanawia mnie jednak to Twoje przeświadczenie, że małe jest gorsze. Jakiś, przepraszam, kompleks? Małe nie jes...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 11:52:17
>Piotrze naprawde wiele kol i klubow , ba nawet oddzialow dziala pieniedzy. Da sie. Jak Ci chałupnictwo wystarczy, to nie ma sprawy. Mnie taki poziom nie odpowiada. Swój czas staram się szanować i odróżniać to chałupnictwo od poważniejszje działalności. Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 11:42:44
>Zaproponowałem tam odznakę o nazwie "Dziecięca Odznaka Turystyczna". ... Popieram. A w wielu oddziałach referaty weryfikacyjne często i tak prowadzą te same osoby, to nie powinno być z tym żadnych poważniejszych problemów. Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-21 11:12:43
>A to by wymagalo aby dogadaly sie ze soba KTP ZG i KTG ZG, czy myslisz, ze to mozliwe? Kiedyś dogadały się w sprawie szlaków, to mogą też dogadać się w sprawie odznak. Tylko, że spraw szlaków Zarząd Główny pilnował odgórnie. Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 23:56:33
>W swojej wiadomości zawarłeś jakieś twierdzenia, których nigdy nie napisałem, ani się do nich nigdzie nie ustosunkowałem ( a więc chyba nie do są mnie skierowane). A gdzie napisałem, że coś twierdziłeś? Zabierasz głos w dyskusji, to chyba powinieneś najpierw przeczytać, o czym dyskutujesz. A jak już zajmujesz jakieś stanowisko, to nie pisz, że go nie zajmujesz, bo temat wydaje Ci się niezbyt poważny. Tylko te Twoje gmatwanie jest śmiertelnie poważne. Zapewne wstałeś lewą nogą. Współczuję. >Mój post miał zaś charakter czysto informacyjny. Mój równ...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 23:50:08
>2.Sugeruję, by znieść w przypadku GOT-u za wytrawłość ograniczenia, iż w jednym roku można wykonać tylko 1 normę. To, co proponujesz, to GOT "Za niecierpliwość" i nie ma nic wspólnego z wytrwałością. >1.Uważam za ważne wprowadzenie dziecięcych odznak GOT (7MB) conajmniej w dwóch stopniach. A może prościej rozszerzyć oficjalnie zdobywanie Siedmiomilowych Butów na całą Polskę? Pozdrowienia Piotr

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 23:15:52
>Jesne to jest niestety to, że gdzieś w długiej historii swego działactwa zatrzymałeś się, Piotrze, na etapie dotacji i kasy z BORTów. Bardzo lubię czytać wierutne bzdury na mój temat. W PTTK robiłem wiele rzeczy i zazwyczaj nie potrzebowałem do tego pieniędzy z PTTK. W czasie, gdy inni wydawali olbrzymie dotacje na małe imprezki, ja robiłem bez dotacji kilkudniowe imprezy na 800 osób. I jeszcze musiałem uważać, żeby nie dały zysku. Wszystko skończyło się, gdy mój oddział zaczął się do tego wtrącać i dyktować zbyt niskie wpisowe i pokrywać różnicę z z...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 23:07:41
>Tylko co PTTK zrobi bez członków? Myślisz że znajdzie się wielu ludzi, chętnych swoimi składkami wspierać działajność gospodarczą innych? Tworzysz jakieś dziwaczne podziały na "my" i "oni". Trochę zapachniało sławnym polskim piekłem. Sam nie mam ochoty, a drugiemu nie dam? Czy Ty naprawdę uważasz, że te kilka złotych składki może wspierać jakąkolwiek działalność gospodarczą? Nawet nie starczy na sekretarkę do wydawania znaczków. Znów zabrzmiała nutka podziału społeczeństwa na wyższych rasowo działaczy społecznych i tych przyziemnych kradnących praco...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 23:01:28
>Może się mylę, ale jest chyba pewna różnica między "przedsiębiorstwem" a "Towarzystwem". Oczywiście, że jest. Przedsiębiorstwo jest po to, żeby mieć zysk i rozdzielić go między właścicieli, a towarzystwo jest po to, żeby ten zysk przeznaczyć na działalność programową. Jak nie ma zysku, to można sobie ciupciać turystykę w gronie grupki kolegów, a jak jest zysk, to można za to robić duże turystyczne imprezy, zajmować się popularyzacją turystyki, szkoleniami, znakowaniem szlaków itd. Osobiście do ciupciania turystyki PTTK nie jest mi zbytnio potrzebne,...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 14:25:50
>Znam cały szereg oddziałów (głównie tych akademickich), które bez komercji i bez dopływu pieniędzy działają cały czas i organizują mnóstwo imprez. Jednym słowem ograniczają działalność do tego, co robi duże koło lub klub. I to im wystarcza. Mnie osobiście takie PTTK nie wystarcza. To wszystko można z powodzeniem zrobić bez PTTK, co zreszto sama Basiu nieraz podkreślałaś. Pozdrowienia Piotr

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 14:12:45
>czyzby tzw. dzialacze nie wyobazali sobie dzialania bez dotacji na organizacje, etatow, diet, delegacji itp.? Na bardzo małą, niemalże domową skalę, to można działać bez tego wszystkiego. Jak Cię taka "kanapowa" skala zadowala, to możesz sobie działać wraz z kilkoma kolegami dla małej grupki osób. Ale nie po to chyba jest PTTK. Zastanówmy się. Są dwie możliwości. 1/ PTTK nie ma pieniędzy. Działacz postanawia zrobić rajd, na który zamawia świadczenia z własnej kieszeni, a jak uczestnicy się zgłoszą i zapłacą, to mu się to wszystko zwróci. A jak się ni...

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 14:09:45
>"Reasumując: pierwszeństwo powinny mieć oddziały, które potrafią na siebie zarobić" >Jakieś konkrety Piotrze? Cóż to za bla-bla-pierwszeństwo ma być? W czym? Mówiąc w skrócie pierwszeństwo szansy utrzymania się przy życiu. Jeżeli mamy ratować PTTK, to powinniśmy się skupić na tym, co ma szansę przetrwać i prawidłowo działać. Warunkiem podstawowym jest dopływ pieniędzy. Nie ma pieniędzy = nie ma możliwości działania. Jasne? Piotr

Re: komercjalizacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-20 08:59:50
>Czy tak będzie brzmiała nazwa PTTK po Zjeździe? W PTTK ciągle pokutuje "socjalistyczne" przekonanie o wyższości pracy społecznej nad pracą zawodową. A według mnie najważniejsze jest, żeby osoba związana z PTTK była fachowcem. Nie wyobrażam sobie prawidłowej działalności bez pieniędzy. A skąd weźmie pieniądze oddział, który ich nie zarabia? Czasy urzędowych dotacji już minęły. Albo będzie ciągle żebrał o jałmużnę, albo działacze ograniczą się do picia kawy na zebraniach. Szansę utrzymania się na powierzchni mają tylko te oddziały, które potrafią n...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-19 23:15:57
>Nie ma co się sprzeczać o akcelerację rozwoju fizycznego, bo ona po prostu istnieje, czy się to komuś podoba czy nie. Nie przeczę, że rozwój występuje, ale różnice są najwyżej rzędu kilku % na pokolenie. Jeżeli ktoś 20 lat temu opracował jakieś normy zdrowotne i sprawnościowe, to dla przeciętnego człowieka są nadal aktualne. W kontekście tego twierdzenie, że 20 lat temu dziecko mogło przejść bez uszczerbku dla zdrowia np. 5 km, a teraz może dużo więcej jest nonsensem, bo w przeliczeniu to wychodzi np. 5,15 km - w zaokrągleniu dalej 5 km. A więc wyniki bada...

Re: Młodzieżowa Kadra PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-19 23:10:29
>Rozumiem ze biciem piany jest każda interpretacja nie po myśli? ;-) W regulaminie MPTP został warunek, który kiedyś obowiązywał wszystkich przodowników III stopnia i chyba zapomniano go usunąć. Zauważyłeś Tomku nonsens i Monika nie ma co się upierać, żeby go zostawić. Piotr

Kogo należy zamknąć?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-19 23:05:55
Chciałem napisać, co myślę o dziwacznych werdyktach komisji konkursowej, a jak już napisałem, to przeczytałem idiotyczny napis, że wątek został zamknięty. Dlaczego ta informacja jest tajna, a mogą ją ujrzeć tylko Ci, którzy odważą się coś napisać? Może to nie wątek należy zamknąć? Dopiero dzisiaj przeczytałem werdykt komisji konkursowej, która rypnęła sobie, że najmniejszym miastem bez gminy wiejskiej są Sulmierzyce. Jak się czyta takie idiotyzmy, to rozumiem, że niektórym odechciewa się dalszego udziału w takim konkursie. Komisja konkursowa musi si...

Re: Szlaki turystyczne - kolory
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 23:54:59
>...zwłaszcza - to do przedpisców - o szlakach, (nie)znaczeniu kolorów, bzdurnosci rozporządzenia etc. było już na forum razy kilka. Najbardziej martwi mnie, że PTTK nie ma pomysłu, jak uzdrowić sytuację, a także nie ma pomysłu, skąd wziąć do tego ludzi. Większość działaczy chętnie korzysta ze szlaków, a ich oznakowanie pozostawia krasnoludkom. I co chwila ktoś się dziwi, że krasnoludki nie wyrabiają się. Pozdrowienia Piotr

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 23:40:34
>Gratuluję życia we własnym, małym światku, nie zmieniającym się od lat... Skąd wytrzasnęłaś tą bzdurę? Chciałbym mieć swój własny mały światek, ale życie niestety jest zbyt brutalne. >każde pokolenie jest wyższe średnio o 2-3 cm Od narodzin Chrystusa było tych pokoleń koło 100, a to by znaczyło że od wzrostu mrówki doszliśmy co najmniej do 2 metrów! Coś przesadziłaś z tym rozwojem. >dzisiaj dzieci rozwijają się o wiele szybciej Może pod względem inteligencji i to tylko elita, bo raczej nie pod względem fizycznym. Pod względem mądrości...

Re: pytanie do jury konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 23:31:15
>No właśnie Cedynia ma tylko urząd miasta Czytasz Marcinie, czytasz i nic nie przeczytałeś. Cedynia ma numer statystyczny kończący się na 4, jak miasta z gminami, a nie na 1, jak same miasta. Proste jak drut.

Re: pytanie do jury konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 17:28:56
>gwoli scislosci nie ja tylko ~marcin o Przepraszam za nieścisłość. Co do tablic, to je od razu znalazłem przez Google, ale nie biorę udziału w konkursie. Czekałem co z tego wyniknie. Piotr

Re: Szlaki turystyczne - kolory
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 16:59:24
Wiele osób uważa, że kolory szlaków nie powinny się w żaden sposób mylić, a nawet poddają w wątpliwość celowość istnienia szlaków zielonych, które łatwo pomylić z niebieskimi. W tej sytuacji wykonywanie szlaków fioletowych, różowych, pomarańczowych i brązowych jest wyłącznie pójściem na łatwiznę przez ich administratorów. Dziwię się, że tej miary autorytet co kol. Staffa ulega chałturzystom. Szlaki turystyczne nie powinny stanowić śmietnika informacyjnego, do którego każdy wrzuca co chce. Osobiście wypraktykowałem, że 5 kolorów dotychczasowych w zupe...

Re: pytanie do jury konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 16:45:42
Korzystając z tabeli, której adres podał powyżej Dudi, łatwo stwierdzić, że najmniejsze powierzchniowo jest Górowo Iławieckie w powiecie bartoszyckim, ale jest dopiero 20, gdy uwzględnić miasta połączone z gminami wiejskimi, a wymieniana powyżej Cedynia jest dopiero 10, a najmniejszym miastem w Polsce jest Stawiszyn. Najmniejszą liczbę ludności ma Krynica Morska, ale jest dopiero 6, gdy uwzględnić miasta połączone z gminami wiejskimi, a miastem z najmniejszą liczbą ludności w Polsce są Wyśmierzyce. Dziwię się, że tak mało osób znalazło te tablice. Piotr

Re: pytanie do jury konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-18 16:25:02
Piszecie kochaniutcy co wam ślina na język przyniesie. Podział administracyjny jest bardziej skomplikowany. Niektóre gminy są czysto wiejskie (1), a niektóre w całości mają status miasta (2). Jeszcze inne mają przyznany status miasta tylko dla jednego obręby geodezyjnego, a pozostałe są nadal sołectwami (3). Są też gminy, które stanowią połączenie dwóch gmin (4): jednej o statusie miasta i drugiej o statusie gminy wiejskiej. Niezależeni od tego urzędy gmin stosują nazwy: Urząd Gminy (najczęściej przypadek 1), Urząd Miasta lub Urząd Miejski (przypadki od 2 do...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-17 16:30:54
>Zarówno te normy, jak i dostępne podręczniki dotyczące metodyki prowadzenia wycieczek dzieci i młodzieży (do których odsyłasz Rafała) są z lat 80 i, szczerze mówiąc, nie odpowiadają obecnej sytuacji (chociażby przyspieszonemu rozwojowi fizycznemu dzieci). Ale wiadomo, powołujemy się na dane najbardziej aktualne... Człowiek jako gatunek rozwija się tysiące lat. Jak ktoś mi pisze, że zmienił się znacznie pod względem fizycznym przez ostatnie 20 lat, to znaczy, że tylko strzelił sobie z grubej rury. Tymczasem statystyki donoszą, że polska młodzież jest coraz to b...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-17 16:18:49
>znam kilka weryfikatow w ktorych oplata jest pobierana takze przy osobistym odbiorze ksiazeczki Czemu tej patologii jescze nie zgłosiłeś gdzie trzeba? >to rodzice odpowiadaja za dziecko i jesli je "zamecza" to beda odpowiadali przed sadem rodzinnym I PTTK, jeżeli ich do tego namawia, dla tego też regulaminy odznak nie powinny tego robić. >rozumiem ze masz takze wieloletnie doswiadczenie w turystyce gorskiej ze szczegolnym uwzglednieniem prowadzania dzieci po nich... Dobrze rozumiesz. W turystyce pieszej górskiej, pieszej nizinnej i rowerowej. Zawsze baliśmy się z żon...

Re: GOT propozycje zmian
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-16 23:35:42
>> 1. Umozliwic zdobywanie GOT-u osobom ponizej 8 roku zycia. >Niezlym pomyslem jest utworzenie odznaki mlodziezowej (cos na ksztalt 7MB). Ale jesli ktores dziecko chodzi duzo po gorach to dlaczego nie pozwolic mu zdobywac normalnego GOT-u? Czy ktos umie podac sensowny argument? Jesteś przodownikiem, a nie wiesz? Wstydź się. Zadajesz głupie pytania i liczysz na naiwność pozostałych? Nadmiar wysiłku u małego dziecka może mu poważnie zaszkodzić. Rodzice, którzy zbytnio męczą dzieciaka ryzykują, że może zostać kaleką do końca życia. Czy uważasz, że PTTK ma sankcjonow...

Re: Młodzieżowa Kadra PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-15 22:33:50
>8. Młodzieżowy Przodownik Turystyki Pieszej w okresie swojej działalności powinien zdobyć małą OTP w stopniu złotym. >na dorosłego PTP nie ma takich wymogów Nie ma, bo musi ją mieć wcześniej. Wybrzydzasz. Dla chcącego nic trudnego. Jak SKKT (np. w gimnazjum) dobrze pracuje, to zdobycie przez ucznia popularnej, brązowej i srebrnej OTP w ciągu dwóch lat nie jest problem, o ile to SKKT faktycznie dobrze pracuje, tzn. organizuje co roku po kilka wycieczek i po jednym obozie. A zdobycie złotej jest też możliwe w ciągu 2-3 lat, jeżeli SKKT w liceum dobrze pracuje....

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 18:38:20
>głęboko zakorzeniona pogarda wobec innych, niż PTTK, organizacji turystycznych Nadużywasz słowa "innych". Ta pogarda - jak to określasz - dotyczy tylko jednej organizacji, która chce sobie przywłaszczyć cudzy dorobek, przyjęty przez PTTK na życzenie jej poprzednika. Taki wątpliwy moralnie rewizjonizm nigdy nie miał w Polsce zbyt wielu zwolenników.

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 18:24:54
>A moze szanowni dyskutanci wyjda >poza przewodnickie kregi i racza >zauwazyc na ile "panstwowe" jest >nadawanie uprawnien: >- Polskiego Zwiazku Zeglarskiego >- Polskiego Zwiazku Alpinizmu >- Polskiego Zwiazku Narciarskiego >- ... >ale zeby moc walczyc o taki status >w PTTK musialby byc przede >wszystkim porzadek w systemie >szkolenia i egzaminowania... Zwróć uwagę, że to są związki sportowe, które zajmują się różnego rodzaju niebezpiecznym wyczynem. "Produkcja" sportowców niesie zupełnie inne zagrożenia, niż na ogół rekreacyjne uprawianie turystyki. Tr...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 18:01:38
>Otóż mamy w Polsce wolność zakładania stowarzyszeń. ... >Mają z punktu widzenia prawnego zupełnie takie samo prawo do uznania swoich wewnętrznych uprawnień jak PTTK ... Nasze prawo czasami czyni wyjątki. PZŁowiecki i PZWędkarski są wpisane w odpowiednie ustawy wraz w obowiązkami i uprawnieniami. Na drugim końcu stoją zwykłe 15-osobowe stowarzyszenia, które mogą robić co chcą w zakresie uzyskanej rejestracji. Nam, jako PTTK potrzebne jest coś pośredniego. Chcemy, żeby niektóre ważne problemy zostały ustawowo przypisane do PTTK, a inne niekoniecznie. Jak dotąd...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 17:38:57
>Czyżbyś aż tak dotkliwie odczuwał intelektualną mizerię swego Oddziału Ziemi Gliwickiej w stosunku do gliwickiego Uczelnianego?! Zastanawiające. I nad czym tu się zastanawiać. Od czasu jak z oddziału miejskiego w Gliwicach (później Ziemi Gliwickiej) wydzielono kilka innych oddziałow, to zaczął powoli chylić się ku upadkowi. Większość pozostałych zresztą spotkało to samo. Z powodów wymienionych w poprzednim poscie nigdy nie zdecydowałem się na przejście do oddziału uczelnianego. To samo zjawisko mizerii intelektualnej i organizacyjnej obserwuję w wielu i...

Re: Młodzieżowa Kadra PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 17:19:55
>Jakie uprawnienia PTTK moga zdobywac mlodzi ludzie? Instruktorzy PTTK trzeba miec lat 21, Przodownicy PTTK 18, OT 18, sprawe ratuje troche MłOT, MPTP, MPInO obnizajac poprzeczke do lat 16. Z drugiej strony na niektore uprawnienia trzeba miec staz w PTTK miniumu 4 letni. Sprawa nie jest prosta. Żeby wykonywać niektóre czynności trzeba być pełnoletnim, bo tak przewidują przepisy państwowe związane z odpowiedzialnością członka społeczeństwa jako obywatela. Dochodzi do tego wyrzucenie poza prawo niektórych uprawnień, jak np. przodownika TG. Zapomniałeś wymienić szkoleni...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 17:10:03
>Przepraszam Cie jesli poczules sie urazony. ... Rozumiem, że chodziło Ci tylko o ten schemat myślowy, a przykład ze złodziejem sam zapoczątkowałem. >"Inni zle robia to i mi wolno.", Nigdy nie staram się naśladować złych przykładów. Czasem samo tak wyjdzie mimo woli. A czasem - niestety - nie ma dobrego wyjścia z jakiejś sytuacji. Pozdrowienia Piotr

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 16:57:12
>Niestety nie kazdy weryfikator wie co to zdrowy rozsadek. Dudiemu chodzi o to, zeby tak zbudowac regulamin OTP, aby kazdy bez wzgledu rozsadek weryfikatora mial takie same wymagania na poszczegolne stopnie odznaki. Rozumiem intencje Dudiego, ale niektóre problemy są tak rozległe, że ich rozwiązanie jest bardzo problematyczne. Uściślenie granicy zdobywania OTP w kotlinach górskich sprowadza się do wyznaczenia linii na mapie 1:50T i załączenia jej do regulaminu. Tylko czy ktoś by kupił taki gruby i drogi regulamin? Wydaje mi się, że w tym konkretnie przypadku bez rozsądku i...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-12 16:47:52
>czy jezeli w danym miescie zwiedze wszystkie obiekty wymienione w kanonie to czy moze to byc uznane za zwiedzenie miejscowosci a jezeli nie to dlaczego i co mam jeszcze zwiedzic... Zadajesz Dudi drugi traz to samo pytanie, a ja drugi raz odpowiadam to samo: Nie może być. Kanon, jak sama nazwa wskazuje, ma charakter wybiórczy. W jakiejś miejscowości mogą być np. trzy ciekawe kościoły, a w Kanonie będzie tylko jeden, ten najciekawszy. Do OTP należy więc zwiedzić wszystkie trzy, a do Odznaki Krajoznawczej wystarczy jeden wskazany w Kanonie. Zapytałeś konkretnie o Przemy...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 19:55:24
>Wiem, że trudno sie przyznawać do błędów, ale czasem warto dla uzyskania pewnej wiarygodności. Uważam , że na taką odwagę cywilną stać PTTK! Wygląda to tak: PTTK jest dzieckiem PTT i PTK, i powinno się przyznać do błędu rodziców, że go spłodzili na życzenie PZPR w roli burdelmamy. Przypomina to średniowieczne polowanie na bękarta, który był winien za sam fakt swojego istnienia. Proponowanie, żeby się bękart kajał za grzechy rodziców jest co najmniej niesmaczne, zakładając oczywiście, że PTTK jest bękartem. Dla mnie tego typu rozumowanie jest nowością,...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 19:36:07
>- niestety z perspektywy oddzialu akademickiego - jesli sie bardzo postaramy - mamy delikwenta w kregu swojego wplywu niecale 5 lat - ... Nie mam zastrzeżeń do większości Twoich propozycji. Jedno mi się wyraźnie nie podoba. Zawsze twierdziłem, że prawidłowe działanie zapewnia ten oddział, który może zapewnić tzw. ciągłość pokoleniową, ma zarówno koła szkolne, uczelniane, zakładowe, emeryckie i środowiskowo-osiedlowe. Położenie nacisku na oddziały uczelniane przy zupełnym rozłożeniu wielu oddziałów terenowych jest pewnym wypaczeniem systemu. I jeszcze Dudi...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 19:14:18
>6. Na OTP zalicza sie wycieczki piesze (1km = 1pkt.) odbywane na terenach nizinnych i wymienionych terenach wyzynnych kraju >Ten punkt Regulaminu powoduje wiele pytan: ... Zdaje się, że trzeba będzie dalej liczyć na rozsądek zdobywających odznakę. Żadna z nazw geograficznych nie ma ściśle określonych granic, jednolitych u wszystkich autorów opracowań geograficznych i przewodnikowych. Zamienianie regulaminu w podręcznik byłoby mocno niestrawne. >W jaki sposób jest rozumiana trasa? — w przypadku szlaków — przejscie tym samym fragmentem szlaku, — w przypadku tras...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 16:50:19
>>- "Słyszałem, że między działaczami .................................są jakieś zadawnione animozje i widocznie komuś ambicja nie pozwala......" >Jak się tych ważnych spraw wszystkich nie załatwi przed Zjazdem, to na dalsze kilka lat szczęśliwie wybrana wierchuszka odzyska upragniony spokój! Jest zupełnie na odwrót. To nie wierchuszka chce zachować spokój, a pewna grupa chce go odzyskać. Kolarze-warszawiacy chcieli zawłaszczyć sobie KTKol ZG dla swoich interesów, a reszta kraju ich nie wybrała i teraz mają pretensje. Nie chciałem o tym pisać, ale poniekąd...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 14:02:31
>niektórzy dyskutanci (na przykładzie Piotra) uważają różne dziwne ograniczenia za całkowicie naturalne, a próbę ich zniesienia lub choćby tylko doprecyzowania (!) za chęć pójścia na skróty. Po pierwsze, nie uważam, że te ograniczenia są dziwne, bo przez kilkadziesiąt lat były integralną częścią koncepcji działania PTTK i nikt nie zgłaszał potrzeby ich zmiany. Po drugie, być może te rzekome ograniczenia są wynikiem złej interpretacji regulaminu przez konkretną komisję w Warszawie, o czym zresztą też już pisałem, a w takim przypadku argument "dziwności"...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 13:40:25
>Do czasu??? To znaczy nie jesteś tolerancyjny. Albo się ma to coś, albo się nie ma. Jak złodziej kradnie co drugi dzień, to jest złodziejem w 50%? Zastanów się co piszesz. Schodzisz z dyskusją poniżej pasa i manipulujesz cudzymi wypowiedziami. Napisałem kiedy jestem tolerancyjny, a kiedy nie i dlaczego. Naucz się logicznie myśleć, zanim zaczniesz kogoś przedrzeźniać. I wiem, kiedy "kradnę", a kiedy nie. Ty też wiesz, bo o tym wyraźnie napisałem. Jak się powyrywa zdania z kontekstu, to można "udowodnić" każdą bzdurę. >Moja wypowiedż to, jak może poznajesz, c...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-11 13:10:54
>a na pytanie czy mozna przeprowadzic egzamin na poziomie oddzialu przewodniczacy odpowiedzial "nie bo nie"... Teoretycznie dobrze odpowiedział, tylko powinien był się trochę wysilić i powiedzieć konstruktywnie jak to zrobić. Nie znam szczegółów, ale komisje egzaminacyjne powołuje KTKol ZG. Oddział, o którym piszesz widocznie nie chciał się wysilić i doprowadzić do przeprowadzenia tego egzaminu. Słyszałem, że między działaczami warszawskimi a KTKol ZG są jakieś zadawnione animozje i widocznie komuś ambicja nie pozwala zorganizować takiego egzaminu. Kandydaci mogą...

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-10 23:32:40
>1. Zobowiązać obecny ZG do przeprowadzenia w trybie pilnym szerokiej dyskusji na temat innego niż wojewódzki klucza wyborczego na zbliżający się Zjazd Krajowy, szczególnie w odniesieniu do oddziałów mniejszych i nie zrzeszonych w ”dobrowolnych” Korporacjach wojewódzkich. Wydaje mi się, że struktura organizacyjna powinna zależeć od przyjętego programu działania, a nie na odwrót, żeby ten program dopasowywać do struktury. Obecnie struktura PTTK jest zbyt rozbudowana w stosunku do ilości członków i aktywnych działaczy. Przeciętny oddział ma niecałe 200 członk...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-10 18:03:46
>Dlatego twoje to co napisales jest smieszne. Z jednej strony narzekasz, ze ludzie "ida na skroty", a z drugiej strony znajdujesz takie usprawiedliwienia. A Ty nie narzekasz. U Ciebie to normalka? W ogóle nie czuję potrzeby usprawiedliwiania się. Zadaj mądre pytanie, to dostaniesz mądrą odpowiedź. Nie uważasz, że to trochę dziwne, jak jednej osobie wytyka się drobne potknięcia, a innym nie wytyka się żadnych? I jeszcze wystrzeliwuje się z grubej rury jakieś porównania ze złodziejami? To Twoje porównanie jest grubo nietrafione. Złodziej na ogół kradnie świadomi...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-10 14:05:18
>Tyle tylko, że (jak napisałem) nie jest to moje widzimisie ani ograniczenie techniczne serwisu. Jest to świadome działanie związane z bezpieczeństwem. Rozumiem to i nie kwestionuję samego faktu działań na rzecz bezpieczeństwa. Chciałbym tylko, żeby związany z tym komunikat był bardziej logiczny, bo obecny ma treść niezbyt z tym związaną. Nie pamiętem dokładnie, coś w rodzaju: zaloguj się, bo Twój nick jest zarezerwowany dla Ciebie.

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-10 11:25:59
>Zrobi tak każdy serwis, w którym trzeba się logować. Znam serwis, który wylogowuje po 30 dniach. Ale dziękuję za informację o "furtce". >Najpierw tępisz "działaczy emerytów" i "mimozy", bo zajmują niepotrzebne miejsce na listach kadry i zabierają czas owych list czytaczom. Potem stwierdzasz, że na bieżącą działalność w oddziale i samodzielne śledzenie regulaminu na podstawie którego sie działa ma czas jedynie 5% działaczy i powinni się oni dostosować do reszty "mimoz", którym jak się nie przyśle do domu, to sie nie dowiedzą nigdy o zmianie. Próbujesz u...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-10 10:30:16
>2) Jeżeli wylogowuje Cię w trakcie pisania posta (zbyt długi czas bezczynności - teoretycznie powinno być to 180 minut, chyba, że masz inne ustawienia w komputerze) - pisz posty np. w Notatniku lub w Wordzie Nigdzie na stronie nie ma komunikatu, że po 180 min strona się wyloguje. Nigdy nie pisałem postu 180 min, a poza tym pisanie postu nie jest bezczynnością. Miałeś donry pomysł, tyloko realizacja fatalna, bo treść komunikatu ma się nijak do zamierzenia. Nie mam zwyczaju eby się ustrzec przed tajnymi dziwactwami administratora. >Piotrze! Truizm! I przenoszenie dysku...

Re: Damsko-męskie nazewnictwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-08 18:23:01
A w pewnej piosence występuje Gondol Jerzy znad Wisły. Być może zamieszkały przy ul. K. Wielkiego.

Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-08 18:17:08
Do wypowiedzi Rycha mogę tylko dodać, że Klub Czeskich Turystów jest organizacją sportową i bez przeszkód cały czas korzysta z wszystkich przywilejów przynależnym sportowcom. Do grona przodowników bez uznanych uprawnień należy jeszcze dodać znakarzy, których uprawnienia też nie mają żadnej mocy prawnej. I raczej nie będą miały, bo nie potrzeba żadnych uprawnień do projektowania i stawiania znaków drogowych, które są w hierarchii ważniejsze od znaków turystycznych.

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-08 17:47:25
>problem polega na narzucaniu wszystkim swojej wizji robienia roznych rzeczy Takie stwierdzenie jest znacznym uproszczeniem problemu. To nie jest "swoja" wizja, ale wizja wypracowana przez kilka pokoleń działaczy związana z określonym wzorcem wychowawczym. Moim zdaniem wzorzec jest prawidłowy, ale doszło do wielu wypaczeń w jego realizacji. Jeżeli uczciwość młodego działacza zacznie sprawdzać osoba niekompetentna, to nie znaczy, że nie należy sprawdzać uczciwości działaczy, ale zmienić kontrolera na osobę kompetentną. Łukasz nie napisał tego wyraźnie i z naszej dysk...

Re: Odcięli się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-07 19:49:18
>Piszesz o czasach dużo późniejszych. Oczywiście, bo w latach 50-tych byłem oseskiem. Ale słuchałem wielu opowiadań na ten temat. Można było robić swoje bez zbędnej krytyki i wielu to robiło. A o Wołodii Iliczu myślano cały czas to samo, tylko dopiero później to upubliczniono. >Te artykuły zostały opublikowane już ponad pół wieku temu... Ja piszę o opublikowaniu przez Ciebie. Internet to też forma publikacji. Nie jest to dla mnie takie ważne, żeby biec po to aż do biblioteki. A skany na Twojej stronie chętnie poczytam.

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-07 19:36:31
>1) Nie zrezygnujemy z nich i będziemy wymagać, aby ludzie nagieli swoje plany turystyczno-życiowe do naszych oczekiwań. Wtedy jednak ludzie młodzi mając tysiące alternatyw po prostu OLEJĄ Towarzystwo i zostaniemy ze swoimi "starożytnymi cechami" we dwóch - Ty i ja. Resztę załatwi biologia... Nie można pewnych problemów przedstawiać na skróty. Są wartości, których nie można zmieniać i nie można przestać wymagać ich od innych. Nie wyobrażam sobie działacza, który nie stara się być uczciwy, rzetelny itp. Muszą być jakieś formy nadzoru, żeby to bractwo nie bryk...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-07 13:06:01
>Weryfikator jest dla tych ktorzy chca weryfikowac odznaki, a nie odwrotnie. I tak, i nie. Weryfikator weryfikuje odznaki tym, którzy spełnili warunki regulaminu. A książeczki odznak nie są śmietnikiem, który weryfikator ma sprzątać. I nie każdy potrafi. Już w poscie do Łukasza napisałem o tym obszerniej. Wskazywanie na weryfikatora jako jedynego winnego w tym konkretnym przypadku przypomina szukanie kozła ofiarnego. Pomiędzy dziećmi a weryfikatorem popeniono całą masę różnych błędów, a obciążanie nimi tylko weryfikatora jest bez sensu. Sądzę, że z racji wieku,...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-07 12:42:32
Łukaszu! Jak czytam Twoje wypociny, te starannie przemyślane i sprawdzone, to zaczynam się zastanawiać, czy w ogóle wiesz, o czym napisałem, bo komentujesz zupełnie co innego. Napisałem, że wzorem dla mnie i całego środowiska był starej daty działacz, którego wszyscy szanowali za jego rzetelność, uczciwość i sumienność. I starali się dorównać do jego poziomu. Dla Ciebie, jest to dobry dowcip, z którego można sobie trochę pokpić. Ach te gęsie pióra z kleksami! Oczywiście! Po co promować takie starożytne cechy? Po co wymagać od kandydatów jakiego...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-07 12:28:26
>i zastanow sie dobrze dlaczego - miedzy innymi z powodu kontaktu mlodziezy i ich nauczycieli z "twardzielami" z PTTK dla ktorych podstawowym imperatywem jest "zadnej taryfy ulgowej" i tu czesto dochodzi do pozalowania godnych zachowan w imie "nie chodowania mimoz wsrod mlodziezy" ktore tylko zrazaja wszystkich do Towarzystwa Faktycznie, wymaganie od kandydatów na przodowników uczciwości, terminowości, rozsądku i innych tego typu wynaturzeń jest godnym pożałowania zagrożeniem, które zraża do Towarzystwa młodych wilków (w ich mniemaniu). >aby nie byc goloslownym maly przykla...

Re: Odcięli się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 23:11:02
>A gdybyś jeszcze przeczytał pozostałe artykuły z tego ostatniego wydania miesięcznika "Ziemia" to byś przecierał ze zdumienia oczy, jakie to znakomite osoby z grona zasłużonych turystów i krajoznawców usłużnie "myliły" bierutowską władzę. A miały jakiś wybór? Sam to trenowałem i obserwowałem wielu mistrzów tego gatunku. Plakat i sprawozdanko dla władzy, a rzeczywisty program dla uczestników. Po Rajdach Leninowskich do dziś pozostała piosenka-parodia z refrenem "A Ty maszeruj, maszeruj, głośno krzycz, Niech żyje nam Wołodia Ilicz!", która chyba najlepiej odd...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 20:10:41
>wiedzącego najlepiej Może to tak wygląda, ale chyba nigdy nie napisałem, że wiem coś najlepiej. Wyjątkowo mogło się zdarzyć, że wiedziałem coś najlepiej, jeżeli dotyczyło to jakiś konkretnych faktów. I nigdy sobie nie rościłem żadnego prawa do nieomylności. Wiem, że piszę w sposób zdecydowany, ale zawsze czekam na inne opinie. A to, że nie zawsze ktoś się chce wysilić i coś odpisać, to jeszcze nie świadczy o mojej nieomylności. >ciekawe czy trafili sie tobie tacy. Miałem różnych nauczycieli. Cała gama różnych ideologii i zachowań. Niedościg...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 19:48:34
>> Po co działać i być "żywą duszą", skoro można bez wysiłku >> być poważaną "martwą duszą". >Bardzo naciągany argument. Niestety nie naciągany. Jak mawiał pewien kabarecista, wiem to na podstawie obserwacji i doświadczeń własnych. Robienie tzw. tłoku zazwyczaj pomaga w działalności tym "żywym", ale bez przesady. W zbytnim tłoku można się udusić. Zwłaszcza, jak na demokratycznych wyborach "martwi" wykopią tego żywego" to będzie jeszcze weselej. >Poza tym maile są bezpłatne, Szacuję, że z maili korzysta 5 % społeczeństwa. Jeszcze przepłynie t...

Re: Odcięli się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 19:19:23
No tak! Dużo socjalistycznej bufonady dla zmylenia bierutowskiej władzy, a niczego na temat przyczyn i okoliczności powstania PTTK. W artykule można wyłącznie znaleźć to, co władza chciała dowiedzieć się dla odfajkowania własnych rzekomych osiągnięć, a niczego, co chcieli faktycznie robić działacze. Te rzekomo nowoczesne formy działania w latach 70-tych zostały przez kolejne władze uznane za wyjątkowo niedemokratyczne i sprzeczne ze wszystkimi przepisami. Po odcedzeniu wody, to można się dowiedzieć z cytowanego artykułu tylko tego, że ZG PTTK umiał władzy dobrze k...

Zabytki techniki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 19:10:22
Na stronie POT znalazłem aktualne ciekawe informacje o zabytkach techniki w Polsce, a zwłaszcza ich dość obszerny wykaz. Warto odwiedzić http://www.pot.gov.pl/news.asp?news=200403292004042901nm20.htm&grp=nm

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 17:51:24
>To prawda. Wydawało Ci się... :-) Sprawdziłem. Niestety tak było. Nic mi się nie wydawało. Przeczytaj jeszcze raz mój post na samym początku dyskusji: Data: 2005-01-04 18:50:13 >Problemem PTTK jest BRAK "żywych" dusz, a nie nadmiar "martwych". I tak, i nie. W wielu ludziach drzemie taki mały leniuszek. jak widzą, że nie trzeba się wysilać, to ten leniuszek szybko się obudzi. Po co działać i być "żywą duszą", skoro można bez wysiłku być poważaną "martwą duszą". Taki zły przykład jest zaraźliwy. Uważam, że "martwe dusze" powinny ograniczać się do em...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 17:08:14
>Młode zuchy, jak są twarde, to znajda sposób by zrobić uprawnienia na "ulubione" województwo I ja tak twierdzę. Dlatego też wspomniałem coś o mimozach, którym wszystko przeszkadza. tak jak ta tanecznica, która była by wielką, gdyby nie ten rąbek.

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 13:20:01
>...Krzyki, wojenki, starzy kontra młodzi albo i " a wcale bo nie", dzałactwo, kombatanctwo, studenctwo etc ... no zuchy jesteście obecni i przyszli przodownicy ;) Cała ta sytuacja mnie trochę rozbawiła. Jak byłem młody, to starzy mieli do mnie pretensje, że nie honoruję ich sędziwego wieku. Jak jestem starszy, to młodzi mają do mnie pretensje, że nie honoruję ich młodości. Ciągle jakieś ambicyjki, które do niczego sensownego nie prowadzą. Wiele osób żąda dla siebie jakiś wydumanych przywilejów, zamiast po prostu robić to, co jest potrzebne. >Tzn. egzekwowani...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 13:18:01
>Przypominam, że dyskutujemy na temat sensownosci pewnego ograniczenia. Wydawało mi się, że wypowiedziałem się, iż z puntu formalnego ogranicznie, o którym dyskutujemy jest bezsensowne. Natomiast mam wątpliwości, czy skala problemu jest znacząca. Czy jest sens nadawania uprawnień komuś, kto będzie w 99 % mało wydajny w swej działalności. Jak ktoś mieści się w tym 1 %, to prościej zrobić dla niego wyjątek, niż zmieniać cały regulamin. Nie jestem peweien, ale wydaje mi się, że w którym z dawnych wątków bodajże Konrad Bielecki z KTP ZG wypowiadał się, że...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 12:41:58
>a moze Piotrze bardziej przydatne by byly zdolnosci, porzadne szkolenie itp. Wyrwałeś część zdania z kontekstu, ale nie szkodzi. Oczywiście, że nie tylko czas jest tu potrzebny. Zdolności pozwalają go skrócić. Dobre szkolenie również. Ale do zdobycia wiedzy w terenie trzeba przede wszystkim czasu i tutaj nie da się wiele nadrobić zdolnościami i szkoleniem. Chyba, że ktoś potrafi chodzić 10 km/h, zamiast przeciętnych 5 km/h. W mojej wypowiedzi myślałem głównie o tym jednym czynniku. Piotr

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 10:36:39
>Nie jakiś, tylko próg kultury osobistej, o której mi tyle pisałeś i jej brak mi wytykałeś. A co do głaskania po głowkach, to nie dawno hipokryto się żaliłeś, że piszę takie ostre posty. Coś Ci się pomieszało. Nikogo nie zwymyślałem. Jedyne co napisałem, to to, że zanim bedzie sie czegoś żądało od innych, to najpierw trzeba by się przyjrzeć, czy się spełnia warunki, do stawiania tych żądań. Warunki żądań wydawały mi się absurdalne, a jeżeli ktoś faktycznie je spełnia, to zapewne jest jakimś wyjątkiem. Dalej tak uważam i to jest zapewne przejaw moj...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 10:23:16
>Nie jakiś, tylko próg kultury osobistej, o której mi tyle pisałeś i jej brak mi wytykałeś. A co do głaskania po głowkach, to nie dawno hipokryto się żaliłeś, że piszę takie ostre posty. Coś Ci się pomieszało. Nikogo nie zwymyślałem. Jedyne co napisałem, to to, że zanim bedzie sie czegoś żądało od innych, to najpierw trzeba by się przyjrzeć, czy się spełnia warunki, do stawiania tych żądań. Warunki żądań wydawały mi się absurdalne, a jeżeli ktoś faktycznie je spełnia, to zapewne jest jakimś wyjątkiem. Dalej tak uważam i to jest zapewne przejaw moj...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-06 09:54:28
>> Też byłem młody, pisałem podanko, przedkładałem zaświadczonko >> i życiorys (chyba swój, ale nie jestem pewien czy w ogóle). >> A teraz to są chyba jakieś mimozy, że im to sprawia trudność? >No ba! Jak ja byłem młody stało się w kilometrowych kolejkach po szary papier toaletowy. A teraz to są chyba jakieś mimozy, bo nie dość, że papier jest miękki i w każdym kolorze, nie dość, że do dostania w kazdym sklepie, to jeszcze, Panie, szukają pachnącego. Wstyd, Panie! Chyba Łukaszu nie załapałeś o co mi chodzi. Nie można domagać się zniesienia obowiąz...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 22:38:30
>Czy forum to jedyne miejsce w PTTK, gdzie można wypowiedzieć "swoje zdanie"? Nie. Nie jedyne. M.in. na corocznym Ogólnopolskim Zlocie Przodowników TP w sprawach dotyczących turystyki pieszej, w tym regulaminu przodownika TP. Co roku jest kilka grup dyskusyjnych, a wnioski są wytycznymi do działania na następne lata. >2. Czy student nie może pójść na skróty? A co to właściwie mu da? Satysfakcję? Z czego? Zmiany w regulaminie są zawsze możliwe, ale powinny być rozsądne i wyważone, a nie po to, żeby produkować niepełnosprawnych przodowników. >3. Czy zadawa...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 22:28:35
>To chyba nie jest argument merytoryczny. Nadaje się wprost do koszar. Kiedyś byłem kotem i mnie gnoili to teraz ja pokaże innym. Grubo przesadziłeś. Nikt nikogo na kursach nie gnoił. Po prostu chcieliśmy zdobyć wiedzę i wspólnie planowaliśmy dalszą działalność, chociaż na co dzień dzieliły nas dziesiątki kilometrów od Bielska po Częstochowę. A teraz współczesna "mimoza" chciałaby wszystko na skróty bez wysiłku, pod tytułem kolega koledze załatwi egzaminek i uprawnionka, bo trudno przyjechać na wykład i trudno przejść kilkaset kilometrów na odznakę. A ty...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 22:26:41
>Jak sam trafnie zauważyłeś nie znasz mnie, a mimo to starasz się oceniać mnie przez pryzmat własnej działalności. Szkoda tu trochę miejsca na ocenianie mojej osoby, tym bardziej przez Ciebie skoro mnie nie znasz dlatego skończmy ten temat i przejdźmy do rzeczowej dyskusji merytorycznej. I tu się grubo mylisz. Oceniam - nie tylko Ciebie - przez pryzmat obserwacji setek znanych mi działaczy. I piszę ogólnie, a nie o Tobie konkretnie. Opisuję zjawisko, a nie Ciebie. Jeżeli sam uważasz, że pasujesz do opisanej sytuacji, to tak widocznie jest. Sam powinieneś wyciągnąć wni...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 16:22:14
>no to wobec tego podaj jeden konkretny powód dla którego kandydat na przodownika turystyki pieszej powinien zdawać na województwo zamieszkania a nie na przez niego wybrane. Nie podam, bo już to wszystko napisałem w innych postach, które chyba pominąłeś. Prosiłbym o przejrzenie ich jeszcze raz. Nie chciałbym się powtarzać tak, jak osoba, z którą raczysz mnie porównywać. >pisząc o ściemnianiu używasz poetyki Lecha ;-) A w dyskusji, uważam że przekroczyłeś pewien próg... Dalej nie wracasz do ad remu, tylko skaczesz po ogródkach. Być może przekroczyłem j...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 16:00:00
>Co to znaczy "w zasadzie"? Bo jeśli Twoje twierdzenie nie jest kategoryczne to znaczy, że jednak kilka osób odesłaliscie z kwitkiem tylko dlatego, że znali lepiej inne województwo niż "swoje"... Nie słyszałem o takim przypadku, a takich decyzji nie podejmowało się w ukryciu. Nie słyszałem też o takich przypadkach na Ogólnopolskich Zlotach Przodowników TP. >Podanko, pozwolenie, zaświadczenie i zyciorys pradzadka... Też byłem młody, pisałem podanko, przedkładałem zaświadczonko i życiorys (chyba swój, ale nie jestem pewien czy w ogóle). A teraz to są chyba ja...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 13:43:57
>Rozważmy zatem inny mniej kontrowersyjny przypadek: Wyobraźmy sobie studenta, który jeżdżąc na kilkadziesiąt imprez rocznie ukochał Roztocze, a z czasem i inne tereny Lubelszczyzny. Jednak jest problem - student urodził się, jest zameldowany i opłaca składki w Warszawie. Mazowsze zna słabo i wyjeżdża w te tereny okazyjnie. Lecz ścianę wschodnią, Polesie, Roztocze i trójkąt Kazimierz-Puławy-Nałęczów uwielbia i organizuje tam wiele wyjazdów znając region bardzo dobrze. Przykład powyższy jest z życia wzięty. >Ograniczenie możliwości zdawania egzaminu przodowni...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 13:37:12
>OTP można zdobywać na pogórzach, w kotlinach śródgórskich, miastach śródgórskich oraz także w niektórych górach: Opawskich, Kaczawskich i Stołowych. Racja, tylko jaki procent górskich wycieczek będzie zmierzać na tereny bardziej nizinne? Pewien Ważny Podwójny Przodownik by się do tego nie poniżył. >> Turystyka piesza nizinna w wydaniu PTTK-owskim, to przede wszystkim turystyka dla dzieci ze szkół podstawowych, >hi hi - powiedz to studentom Nie muszę. Przez kilka lat byłem przodownikiem-studentem i gdyby nie środowisko szkolne, to byłbym do końca życia...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 13:31:46
>Piotrze, takimi tekstami schodzisz do poziomu Lecha. :-( Zadaję konkretne pytanie, bo od odpowiedzi na nie zależy to, o czym dyskutujemy. Na razie pewne jest jedno: podobno jest problem, tylko nie wiadomo, czy jest to prawdziwy problem, wymagający rozwiązania, czy tylko rozwiązaniem powinno być uleganie zachciankom osób, które ten problem stawiają. Próbujesz Tomnku ściemniać, sugerując dyskusję poniżej pasa. Nie tego oczekiwałem. I chyba nie tylko ja. Pozdrowienia Piotr

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 13:15:32
>podsumowujac - regulamin powinien byc na tyle ogolny aby miescily sie w nim wszystkie formy dzialania w PTTK i nie organiczac sensownych dzialan w oddziale, a nie ograniczac sie tylko do tego jak wyobraza sobie uprawianie turystyki Komisja ZG W okręgowej, a następnie w wojewódzkiej KTP działałem przez 24 lata i przez ten okres nikt nie zanotował potrzeby poważniejszych zmian w regulaminie przodownika TP. Zmiany dotyczyły głównie wymogów formalnych typu matura, stopień zdobytej OTP, ale w zasadzie nikt nie zgłaszał potrzeby zdawania na inny region, niż miejsce zamieszkania. A...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-05 13:01:26
>Wybacz ale nie podoba mi się twój dość nie sympatyczny styl, w którym do mnie się zwracasz. >Zastanów zatem za nim zaczniesz pisać do kogoś w tak niemiłym tonie. A mnie się nie podoba Twój styl. Rozmawiamy o konkretach, a Ty ciągle piszesz na okrągło. Jak chcesz zostać przodownikiem TP, czy innej dyscypliny turystycznej, to nie jest ważne to, co robisz gdzie indziej, ale to, co robisz w danej dyscyplinie. Przodownikiem TP zostaje się na początek na konkretny region. Jeżeli zajmujesz się wszystkim po trochu, to tak na prawdę, akurat być może nie robisz nic w ty...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-04 22:57:00
Tomku i Dudi! Czegoś nie rozumiem w Waszym rozumowaniu. Czy chcecie uprawiać turystykę pieszą nizinną z legitymacją przodownika TP, czy nową odmianę turystyki górskiej z tą legitymacją? Turystyka piesza nizinna w wydaniu PTTK-owskim, to przede wszystkim turystyka dla dzieci ze szkół podstawowych, dla których liczy się każdy grosz. Jest rzeczą naturalną, że większość oferowanych wyjazdów z Warszawy będzie na Mazowsze, a nie w okolice Przemyśla, czy też Rzeszowa. Przdownik TP będzie im bardziej potrzebny z uprawnieniami na Mazowsze, a nie z "martwymi" uprawnieniami...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-04 22:49:15
>Dziwi mnie wasz upór żeby kazać ludziom zdawać na województwo "własne". Czy to oznacza, że mam być posiadaczem jakiegoś województwa? ;). >Czy ma to być województwo zamieszkania, zameldowania, województwo gdzie zarejestrowany jest nasz oddział, klub, a może tylko macierzyste koło? O jakim uporze piszesz? Czy ja coś takiego sugerowałem? Napisałem wyraźnie, że zdajesz na ten region i to województwo, w którym działasz. A po co Ci zdawanie czego innego, skoro nie będziesz tam nic robić? Uprawnienia przodownickie mają być użyteczne, a nie tylko tworzyć statysty...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-04 18:50:13
>A po co wogóle to "województwo własne"? Dlaczego mieszkaniec Lubelszczyzny, nie moze być znawcą i miłośnikiem Podkarpacia? Według mnie może być. jest tylko jedno "ale". Przodownikiem powinien być ten, który działa i mieć uprawnienia na ten teren, gdzie działa. Jeżeli ten przysłowiowy mieszkaniec Lubelszczyzny regularnie organizuje coś na terenie Podkarpacia, to nie ma tu żadnej sprzeczności. Przeważnie takie przypadki nie zachodzą. Jak ktoś zapisał się do PTTK w Jeleniej Górze, raz zapłacił składki w Szczawnicy i teraz ni z gruszki ni z pietruszki chce zdawa...

Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-04 14:21:05
>punkt 5f "zagadnień geografii i historii ze szczególnym uwzględnieniem własnego województwa" Co oznacza "wlasne wojewodztwo"? Szukasz dziury w całym. Zdajesz na region, a w szczególności musisz lepiej znać swoje województwo. To chyba oczywiste. Masz umieć dokładnie to, co przeczytałeś. >ukończył kurs szkolenia ogólnego, potwierdzony wpisem do legitymacji członkowskiej Faktycznie, ten punkt regulaminu jest śmieszny. Jak nie masz wpisu do legitymacji, to i tak organizator szkolenia daje jakieś pisemne zaświadczenia. Problemem jest raczej to, że mało kto robi...

Re: pomocy !!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-30 18:23:31
Google i do roboty! Z góry proszę :)

Re: Przod.T.Narciarskiej i Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-24 09:51:16
Chyba czegoś nie rozumiesz. Nie ma oficjalnej odznaki znakarza, bo nie ma jej w regulaminie i nie zatwierdził jej ZG PTTK. Co to znaczy "oddolna inicjatywa"? Raczej nieudolna inicjatywa. Pytanie faktycznie jest normalne, tylko że nie ma na nie takiej odpowiedzi, jaką chciałbyś tutaj przeczytać. To nie marudzenie, tylko stwierdzenie faktów. To nie moja wina, że fakty są takie, jakie są. A co, miałem napisać, że taka odznaka istnieje, udając że figuruje w regulaminie? Kpisz, czy o drogę pytasz? Jak piszę, że PTTK jest za cienkie, żeby załatwić znakarzom zlecenia, to w...

Re: Przod.T.Narciarskiej i Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-23 13:27:25
>Kto inny znakuje, a kto inny wydaje odznaki. Faktycznie. Ale ktoś tym wszystkim dyryguje. Łatwiej dyrygować kimś, kto ma interes wydać odznakę, niż znakarzami, którzy muszą sobie sami wszystko załatwić, bo dyrygent tego nie potrafi. Oczywiście, że nie ma nic złego w noszeniu odznaki, ale często noszą je Ci, którzy zamiast działaniem, wykazują się ich noszeniem.

Re: Przod.T.Narciarskiej i Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-23 11:07:34
Przez wiele lat takiej odznaki dla znakarzy nie robiono, bo nie wypadało się chwalić, kiedy dużo szlaków było źle utrzymanych. Teraz źle utrzymanych szlaków jest jeszcze więcej niż kiedyś, a ktoś odważył się zrobić odznakę. Jednym słowem ktoś nie potrafił wyżyć się na znakowaniu, a wyżywa się na produkowaniu odznak. PTTK wyraźnie goni w piętkę. Wolałbym, żeby moje interpretacje nie musiały być ciekawe i żeby w ogóle ich nie musiało być. Lepiej, żeby szlaki były po prostu dobrze utrzymane, a wtedy wypadałoby się pochwalić, kto do tego doprowadził.

Re: windstopper
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-22 23:35:59
http://www.fleece.de/ ?

Re: Przod.T.Narciarskiej i Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-22 18:42:36
Jednym słowem masz coś czego nie ma, bo regulamin znakarza nie przewiduje takiej odznaki. Ciekawe. Znów jakieś tajne, nieoficjalne działanie naszej wierchuszki.

Re: Przod.T.Narciarskiej i Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-22 15:12:38
Nie ma odznaki znakarza szlaków nizinnych, a więc nie może jej być w sieci.

Re: windstopper
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-21 20:05:24
Nie wiem, czy można tam kupić sam materiał, ale może dowiesz się coś więcej: http://www.sklep.skalnik.pl/

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-18 19:52:12
>Świat jest piękny, a PTTK jeszcze ładniejsze. To fakt, tylko Twoja wypowiedź ma się nijak do poprzedniej. Twierdzisz, ze nikt nie pracuje społecznie, a od 20 lat jesteś prezesem. Gdzie tu sens, gdzie logika? Czyżbyś się uważał za jakiś wyjątek? >Tylko się nie rozchoruj ze złości, .. Wytłumacz, co miałeś na myśli? Wydaje Ci się, że Ci zazdroszczę? >Można go zlikwidować, połączyć z innym, jak nikt nie chce mu przewodzić. Ale czy to jest dobre rozwiązanie? Miałem trochę niższą funkcję też przez ponad 20 lat i zrezygmowałem, jak się zorient...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-17 13:26:28
2. Szlaki ... w Górach Tribecz widziałam ślicznie wyznakowane szlaki i tabliczkę ... ten szlak sponsorował ... Może by i u nas postarać się o taki sponsoring ? Proponowałem szukanie sponsorów już ładne kilka lat temu, ale nasza wierchuszka znakarska okazała się zupełnie odporna na tego typu działania. Wygodnie jest wziąć jakiś ochłap z Ministerstwa Gospodarki i rozliczyć go, a potem biadolić, że niewiele się dzieje. Ciągle dominuje urzędnicze myślenie na poziomie odfajkowania pozycji w sprawozdaniu. >U mnie w klubie tylko połowa członków płaci składki PTTK...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-17 13:18:00
>Komu jeszcze w tym kraju chce się robić coś za darmo? Podobno każdy sądzi podług siebie. >Co to jest twoim zdaniem „etatowość”? Chyba nie czytałeś zbyt uważnie całego wątku. Powyżej jest jednoznaczna odpowiedź, o czym dyskutujemy. Żeby usankcjonować Twoje lenistwo: "etatowość" to wieloletnie pełnienie tej samej fukcji i tworzenie warunków, żeby przypadkiem ktoś inny się o tą funkcję nie ubiegał. >To faktycznie pachnie komuną. Polowanko na czarownice? Przydało by się trochę rozumku.

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-16 13:59:41
>Składka członkowska w PTSM wynosi tylko 4 zł dla młodzieży i też młodzież nie pcha się tam drzwiami i oknami. W ostatnich latach PTSM ograniczyło działalność jeszcze wyraźniej niż PTTK. Teraz ma niewiele do zaoferowania. Dawniej miało liczne dotacje na ferie zimowe i letnie obozy wędrowne. Teraz dotacji praktycznie nie ma. Mocno przerzedzona sieć schronisk jest często trudna do sensownego ich wykorzystania. A do tego jeszcze musi być nauczyciel, najlepiej dwóch, którym się chce taki obóz zorganizować. Na 4 zł się zaczyna, a nie kończy. >W moim przekonaniu dob...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-16 13:58:38
>ale do czego? Zadajesz dziecinne pytania. Statutu nie czytałeś? Pytanie, czy jest tam tego za dużo, czy za mało i co konkretnie zmienić. I jak to realizować, żeby to miało jakiś sens. Częścią tego sensu jest czas. Jak prostą czynność jakiś działacz wykonuje 4 lata, to ta "etatowość" wyłazi z niego na wszystkie strony. Sprawę można rozwiązać dwojako. Albo znaleźć kogoś lepszego, sprawniejszego na jego miejsce, albo zrezygnować z tego zakresu działalności z powodu braku zainteresowania członków Towarzystwa. Może jakaś inna organizacja zrobi to lepiej....

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-16 09:15:35
>Rozumiem że mowa tu o działaczach którym nic innego w życiu nie wyszło i jedyne co mają to PTTK i tu od lat sprawują te same funkcje, z których odejdą dopiero gdy umra. ... Wybacz Tomku, ale to samo dotyczy każdej organizacji w każdym systemie. Nie jest to wyłącznie cecha związana z komunizmem. Ludzie są tacy sami zawsze i wszędzie. Podobno od co najmniej 10 tys. lat. A wtedy komunizmu jeszcze nie znano. Jak komuś przywary ludzkie kojarzą się wyłącznie z komunizmem, to musi być głęboko niedouczony. Po prostu w PTTK od wielu lat trwa proces selekcji negatywnej. Mo...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-16 00:11:29
>I szczegółowe pytanie do Piotra: czy zgłosił uwagi do Instrukcji Znakarskiej do Marka bądź Konrada; Sprawa jest dość skomplikowana. Moje uwagi nie są w większości nowe. Są takie same od 30 lat. Ich wielokrotne powtarzanie ju mnie trochę znudziło, a nie chcę naśladować przodownika 1811 i powtarzać to samo przy każdej okazji. Ostatni raz oficjalnie zgłosiłem cały plik uwag na ostatnim Wojewódzkim Zjeździe Delegatów, a Marek dostał je wtedy na piśmie. Ostatni raz, jak widziałem Konrada, to nie bardzo miał ochotę słuchać jakichkolwiek uwag. Odniosłem wra...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-15 23:57:50
>szlaki- istotne sa w parkach narodowych (bo ze wzgledu na przepisy nie wolno z nich zlazic- pomijam rzeczywistosc), wszedzie indziej mozna sobie lazic jak kto chce i gdzie chce Oczywiście, że można. Nie jest ważne, co chce jedna osoba, tylko to, co chce większość. A większość chce bezproblemowo dotrzeć do celu, szybko, sprawnie i ciekawie. Szlak ma być gwarancją jakości wycieczki. Nie każdy jest tak bystry i wytrwały, żeby sobie samemu wszystko wymyśleć i zrealizować. Oprócz parków narodowych jest wiele innych terenów, gdzie nie można wędrować, np. poligony woj...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-15 23:40:37
Przenikliwy Rentgenie! Popełniłeś toatlną bzdurę. >PTTK młodym ludziom kojarzy sie źle. Komunistyczny moloch z "etatowymi" działaczami ... Po pierwsze słowo działacz nie oznacza, że nie może być etatowy. oznacza dokładnie to samo co dealer. Taka sama różnica jak między kartoflem a ziemniakiem. PTTK ma tyle wspólnego z komunizmem, że w Polsce urodziło się niemal równocześnie. Przez lata było dobrym schronieniem dla wszystkich malkontentów systemu. Komunizm rozbudził potrzeby socjalne społeczeństwa, a PTTK z natury rzeczy było ich dobrym realizatorem w zakre...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-15 23:20:29
>2. Szlaki >ad 2. Tutaj PTTK jest faktycznym monopolistą i dobrze. Bo wszyscy widzimy jak obecnie wyglądają szlaki wyznakowane 3 lata temu przez gminy (były pieniądze za oznakowanie nie ma na bieżącą konserwację). PTTK niestety nie jest monopolistą. Każdy może wyznakować swój szlak. Robi to wiele gmin i chyba każde nadleśnictwo, a jest tych nadleśnictw około 500. Pojawiają się coraz liczniejsze szlaki hoteli i ośrodków wypoczynkowych. Ale praktycznie tylko PTTK robi to w miarę sensownie i wyrzuca społecznych pieniedzy w błoto. Niestety PTTK cierpi na grzech zaniech...

Re: wycieczka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-15 23:09:04
>Każdy uczestnik wycieczki powinien posiadać kartę rowerową. Może ją uzyskać w wieku 10 lat. Nie czytałaś poprzednich wypowiedzi. Wiele zależy od tego, jakie inne warunki są potrzebne. W pytaniu tego nikt nie sprecyzował. Inny jest wiek na wycieczce indywidualnej w gronie rodzinnym, inny na wycieczce szkolnej, a inny na wycieczce zbiorowej, np. klubowej z udziałem dzieci. I przede wszystkim decyduje zdrowy rozsądek, umiejętności praktyczne dzieci, a nie tylko formalne, jak karta rowerowa.

Re: Spór o odznakę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-15 22:54:40
>Polskie Towarzystwo Tatrzańskie walczy o swoją ponadstuletnią odznakę z głową kozicy. Jak organizacja powstała kilknaście lat temu może mieć odznakę od 200 lat? Nowa matematyka? >Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, które zajmuje się rozwojem turystyki i ochroną zwierząt w Karpatach i Beskidach, powstało w 1873 r., w 1950 r. zostało formalnie rozwiązane, a praktycznie połączone - z Polskim Towarzystwem Turystycznym - w Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. ... (JBR) Jeżeli Wysoki Sąd i Ministerstwo Gospodarki mają takie samo pojęcie o historii turystyk...

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-14 22:31:37
>> - Szlaki, także. PTTK nie ma pieniędzy na znakowanie, ... towarzystwo straciło inicjatywę. >głęboko niesprawiedliwe, Towarzystwo zabiega o stosowne prawo i o pieniądze, jednym słowe o rozwiązania systemowe, a propo co masz do zarzucenia znakowaniu w górach PTTK zabiega o pieniądze i dostaje jakieś ochłapy, które nie starczą na nic sensownego, poza drobnymi robótkami ręcznymi na poziomie XIX wieku. Ministerstwo chce dać tylko część pieniędzy, żądając, żeby PTTK dopłacało resztę, tak jakby PTTK robiło te szlaki dla siebie, a Ministerstwo robi łaskę, że c...

Re: wycieczka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-14 15:36:04
Problemem nie jest jazda jednego dziecka z jednym opiekunem, bo jedno dzicko łatwo przypilnować. Problemem jest jazda grupy 15 osób, gdzie tylko dwie osoby są opiekunami. Każdy przejazd przez drogę z pierwszeństwem przejazdu to łamigłówka, co zrobią podopieczni i jak zapobiec ich wybrykom. Najpewniejszym rozwiązaniem jest przechodzenie takiej drogi pieszo po pasach dla pieszych. To samo ze skrętem w lewo, gdy zmęczone dzieci regularnie ścinają skrzyżowania wjeżdżając pod auta jadące z naprzeciwka. Od strony prawnej jakimś zabezpieczeniem jest posiadanie przez dzieci karty...

Re: wycieczka rowerowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-13 22:26:22
Sądzę, że odpowiedź Andrzeja jest wyczerpująca. Przede wszystkim rozsądek. Organizujemy z żoną wycieczki rowerowe i jakoś nigdy nie było problemu z wiekiem uczestników. Poniżej pewnego wieku ograniczeniem jest brak karty rowerowej, rzutujący na możliwości samodzielnego poruszania się dziecka po wszystkich drogach, nawet w obecności opiekuna.

Re: ważne (?) pytania
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-13 22:14:34
Chyba tylko nieliczni coś zauważyli, bo w nowościach o tym nie ma ani słowa. Przy okazji przeczytałem co to się wyrabia w PTTK. Ano, można wyrobić odznakę przodownika! Nad niektórymi raczkującymi działaczami trzeba mocno popracować. Warto pomyśleć nad odpowiedziami do tych 11 pytań o przyszłość PTTK. Piotr

Re: Spór o odznakę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-13 21:59:15
>Coś mi się wydaje, ze mylisz pojęcia. Nie czytałeś zbyt uważnie. Ja pisałem o innej kobiecie, która nie może używać nazwiska panieńskiego "zwolnionego" po ślubie przez mężatkę. A Ty piszesz o nazwisku mężatki po rozwodzie. Tak czy owak, obie informacje są prawdziwe. >W wypadku ślubu PTTK - PTT nikt o takiej intercyzie nie myślał. To zupełnie nie tak. PTTK nie wchłonęło PTT. To PTT i PTKraj wspólnie utworzyły PTTK. I nie był to jedynie efekt nacisków politycznych, bo myślano o tym jeszcze w okresie międzywojennym. Byli działacze, którzy zasiadali w...

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-13 14:29:07
Jak zwykle Łukaszu piszesz o wyższości "Bieszczadów" nad odmianą "Bieszczad", a ja z uporem będę bronił formy "Bieszczad". Tak mówili moi dziadkowie i rodzice, w tym moja babcia będąca krajanką Orłowicza. w języku polskim nazwy występujące wyłącznie z końcówką -y często są w trakcie odmiany skracane, np. Makoszowy - Makoszów, co nawet odnotował słownik ortograficzny. Poza tym, jeżeli miejscowi od 50 lat używają formy Bieszczad, to można spokojnie przyjąć ją jako obowiązującą, bez powoływania się na historię tego słowa. Nawet gdyby to miał być jakiś wy...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-12 22:50:59
>Oakley pytal sie o dolnoslaskie, ja z kolei o mazowieckie. Przykro mi, ale o mazowieckim wiem niewiele, oprócz tego, że w województwie tym leży Radom, a w Radomiu działa Konrad Bielecki - szef znakarzy pieszych nizinnych. Konrad raz do roku zwołuje w Warszawie zebranie przedstawicieli znakarzy ze wszystkich oddziałów znakujących szlaki, ale na koszt delegujących. Było o nim nawet zawiadomienie na stronie PTTK. Od kilku lat zajmuję się czym innym i nie bywam na tych naradach.

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-12 22:37:56
>Jakbyś miał trochę kultury, o której mi już tyle prawiłeś, to pewnie byś zaczął w podobnym tonie. Problem w tym, że ja sobie żartuję, a Ty to bierzesz poważnie. Nikt w takim stylu nie pisze. Przejrzałem wszystkie posty od początku. Nie napisałem niczego niekulturalnego, co by Cię upoważniało do chamskich odpowiedzi. >masz inny, "specyficzny styl wypowiedzi". Faktycznie. Nie owijam w bawełnę i nie lubię, jak ktoś nie wie co chce. A jak ktoś zaczyna pleść trzy po trzy, to go zaraz sprowadzam na ziemię. Na początku wątku zadałem konkretne pytania dodatko...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-11 15:38:34
>Nie zniechęcaj chłopa, bo widzisz, że się przejął, a myślę, że chciał dobrze. Jak czytam jakieś pytanie o pomoc, to w pierwszej chwili czuję zupełną bezradność, bo w tym PTTK-owskim bałaganie trudno poradzić coś sensownego. Odpowiadam w ciemno, a zazwyczaj zaczynam od zadawania pytań dodatkowych, o co właściwie chodzi, żeby nie krążyć po temacie bez potrzeby. Trudno oczekiwać, że zacznę w stylu: Szanowny Pan zechciałby łaskawie podać, o co Panu właściwie chodzi, bo mamy różne przypadki i w związku w tym nie wiem, co odpowiedzieć w konkretnej sprawie...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-11 08:49:25
>Przynajmniej się do czegoś przyznałeś. To był taki nieszkodliwy żarcik, żeby Cię trochę zrelaksować. >I po co one były? Miały mnie zniechęcić? Jak tak, to Ci się nie udało. Może się teraz chociaż 1,5 raza zastanowisz zanim komuś w ten sposób odpowiesz. Nie umiesz korzystać z cudzych tekstów. Napisałem jak jest, żebyś nie liczył na cuda. Jak zaczynałem kiedyś działać, to miałem ten sam problem. Pierwszą instrukcję znakarską miałem w ręce po wyznakowaniu 100 km szlaków wokół Gliwic. Stwierdziłem, że instrukcja jest denna, więc napisałem...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 23:39:36
>Z tą logiką już się powtarzasz i trochę zanudzasz. Bo bez tego niczego nie zrozumiesz. Tylko tyle zrozumiałeś, że zanudzam? >A co do wychowania, to kultury już mnie uczyć nie będziesz. Nie zamierzam. Od tego są rodzice lub opiekunowie. Ale osoby bez kultury są w PTTK zbyteczne. Więcej popsują niż naprawią. >Kulturalny jestem, ale do czasu. To znaczy nie jesteś kulturalny. Albo się ma to coś, albo się nie ma. Jak złodziej kradnie co drugi dzień, to jest złodziejem w 50%? Zastanów się co piszesz. >Ja się tylko dostosowuję do twojego poziomu. Ch...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 19:57:02
>Chaos koleś to może masz w domu. Gdzie sens i gdzie logika? Jaki to ma związek z Twoją postawą działacza? Przydałoby Ci się przedszkole dobrego wychowania. >A takie "rady" to już wiesz gdzie możesz sobie wsadzić Popatrz w lustro, a najlepiej przez dwa lustra naraz, to odpowiedź sama się nasunie.

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 19:07:50
>nie bardzo rozumiem co ma wspólnego pokora ze znakowaniem szlaków proszę o odpowiedź. Może wyraziłem się nieściśle, ale chodzi o to, że jak ktoś się byle czym denerwuje, to nie będzie miał dość cierpliwości przy znakowaniu. Znakowanie to służba i nie można obrażać się na cały świat, bo jakiś chłop zza płotu krzywo spojrzał. >Wydaje mi się, że brak chętnych do ich odnowienia to nie tylko kwestia braku społeczników, którzy chcieliby dołożyć parę groszy do interesu. Może procedura jest zbyt skomplikowana. Zgadzam się. PTTK jest pełne tzw. dzia...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 14:26:59
Masz wyraźne kłopoty z logiką, a dobre znakowanie szlaków wymaga konsekwentnie logicznego myślenia. >Dzięki za "radę", ale rajdy i odznaki już pozostawię dla ciebie Rada jest dobra. Jak ją piszesz w cudzysłowie, to cierpisz chyba na przerost ambicji nad możliwościami. Po co chcesz zostawiać mnie coś, czym się nie zajmuję? Uważam się za normalnego, a Ty piszesz, że takich jak ja nie chcesz spotykać! Wolisz idiotów? Tylko po co? >Szlaki wokół mojej rodzinnej miejscowości nie widziały znakarza od czasu ich powstania. A w najbliższym Oddziale PTTK nikt tego zas...

Re: Spór o odznakę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 12:34:49
>ZG PTTK sądzą się z uporem godnym lepszej sprawy o kawałek blaszki z kozicą Faktycznie żądanie od kogoś, żeby nie kradł jest uporem godnym lepszej sprawy. Jak kobieta wyjdzie za mąż i przestanie używa panieńskiego nazwiska, to wcale nie znaczy, że jakaś była koleżanka może je przejąć, choćby nawet za zgodą ministra i sądu. Najwyżej to może źle świadczyć o poziomie umysłowym i etycznym tego ministra i sądu. Dorobek przeszłości to nie jakaś fikcja. Każdy ma prawo do własnej przeszłości i nikt nie może tej przeszłości bezjarnie ukraść. Nasi po...

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-10 08:45:15
Dziękuję, że delikatnie zwrociłeś mi uwagę kim jesteś. Sam bym się nie domyślił. Zasady są aktualne dla wszystkich, a tym bardziej dla dwóch wybranych przez siebie osób. A swoją drogą zainteresowanie działaczy PTTK szlakami jest niewielkie. Praca przy szlakach to ciężka robota, nic się nie da zrobić na skróty, nie to co rajdy, gdzie można zrobić cokolwiek, błyszczeć w towarzystwie i wypinać pierś do odznaczeń. Piotr

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-09 23:54:04
Po pierwsze powinieneś się zorientować, kto w woj. dolnośląskim zajmuje się szlakami pieszymi nizinnymi, a konkretnie który z oddziałów PTTK. Zazwyczaj ten ktoś utrzymuje bieżący kontakt z KTP ZG PTTK, która te szlaki ewidencjonuje i nadzoruje ich znakowanie. Szlakami pieszymi w KTP ZG PTTK zajmuje się kol. Konrad Bielecki z Radomia, który czasami nawet zabiera głos na tym Forum. Po drugie, jak zawiedzie dowiadywanie się o znakarzy we Wrocławiu, to można zapytać się o to Konrada. Kursy nie są tajne, a tylko informacja o nich biegnie "służbowo" do zainteresowany...

Re: Spór o odznakę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-09 23:11:59
No cóż. Za tydzień dowiemy się, czy w Polsce wolno bezkarnie kraść i dostawać na to jeszcze błogosławieństwo ministerstw i sądów. Nowe PTT nie założyli ludzie, których ktoś w 1950 r. do czegoś zmuszał. A skoro tak, to nie powinni nikogo do niczego zmuszać po 40 czy 50 latach, a tym bardziej rościć sobie jakichkolwiek praw do cudzych znaków. Zarejestrowanie PTT w obecnej formie jest postawieniem uzurpatorów ponad prawem. Mam nadzieję, że sąd to w końcu zrozumie. A sądy nie lubią przyznawać się do własnych głupot. Piotr

Re: Znakarz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-09 22:57:56
Znakarzem czego? Szlaków pieszych nizinnych lub górskich? A może rowerowych, konnych lub kajakowych? Jak możesz spełniać warunki, jak nie wiesz co chcesz? Pożytek z kandydata na znakarza będzie wtedy, gdy najpierw popróbuje swoich sił jako pomocnik znakarza. Sprawdzenie się w działaniu jest najważniejszym z warunków, którego - jak mniemam - zupełnie nie zauważyłeś i chyba go nie spełniasz. PTTK zazwyczaj nie śmierdzi groszem. Jak zostaniesz znakarzem, to będziesz musiał sam sobie wszystko zorganizować, od inwestora poczynając, na informacji turystycznej kończ...

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-06 22:32:05
Podpisywanie własnego wniosku wydaje mi się oczywiste i dziwię się, że ktoś to w ogóle może kwestionować. No, chyba, że ktoś jest niepiśmienny i wstydzi się postawić krzyżyk, ale wśród przodowników raczej takich nie ma. Nie podpisywanie wniosków grozi nadawaniem uprawnień "martwym duszom", a tego powinno się unikać. Kolego Jaraso! Szzerzenie tumiwisizmu w PTTK nie jest receptą na lepsze jutro naszego Towarzystwa. Piotr

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-02 19:57:13
DObrze napisałaś Iwono, że >Oddziały PTTK powinny istnieć, nawet jeśli nie prowadzą działalności gospodarczej.< Trudno mówić o działalności tam, gdzie nie ma pieniędzy. Tylko po co ma coś istnieć, jeżeli nie ma szans na działanie? Przypomina, że prowadzenie działalności gospodarczej nie jest warunkiem niezbędnym do tego, żeby mieć pieniądze na działanie. Można prowadzić działalność odpłatną pożytku publicznego (dawniej nazywało się to również działalnością gospodarczą za którą nie trzeba było płacić podatków), można też mieć sponsorów i d...

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-12-01 08:30:29
Odnoszę wrażenie Dudi, że hołdujesz stereotypowi, iż strony internetowe opracowują ludzie nieodpowiedzialni, tacy jak Gucwińscy, dyrektorzy parków narodowych i dyrektorzy departamentów ministerialnych. Dość oryginalna koncepcja. Przecież ci ludzie podpisują rachunki za opracowanie i utrzymywanie stron internetowych! Czyżby za to nie odpowiadali? Twoja sugestia jest zupełnie nietrafiona. Piotr

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-30 22:45:40
>na razie na forum byly przytaczane dwa konretne zrodla i oba uzywaly nazwy bielik a nie orzel bielik Przeczytaj moje wypociny na początku tej dyskusji, a nie będziesz zadawał zbędnych pytań. Te źródła z orłem bielikiem to Gucwińscy, Dyrekcja Wolińskiego PN i Ministerwstwo Ochrony Środowiska. Autorytetów chyba wystarczy. Nikt nie przeczy, że nazwa orzeł bielik jest tylko nazwą tradycyjną, a poprawnie powinno być tylko bielik, ale połowa autorytetów z tej dziedziny dalej oficjalnie używa nazwy tradycyjnej. Skoro tak, to obie nazwy określające tego samego ptaka są c...

Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-29 22:28:22
Mam poważne wątpliwości, czy interpretacja Jury w sprawie Bielika jest faktycznie naukowa. Na stronie www.zoo.wroclaw.pl/zwierzeta/ptaki/orzel_bielik.html można wyraźnie przeczytać: >Orły bieliki (Haliaeätus albicilla) - ginące wielkie ptaki drapieżne - występują w naturze w sąsiedztwie dużych zbiornik w wodnych. W Polsce spotyka się je na Pomorzu Zachodnim, Mazurach i na Dolnym Śląsku. Osobniki zamieszkujące wolierę trafiły do naszego ZOO po różnych kontuzjach. Wyleczone, żyć mogą jedynie pod opieką człowieka. Czyżby fachowcy z wrocławskiego zoo wypadli s...

Re: Absolutorium na Walnym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-29 13:58:06
W statucie wzorcowym oddziału w § 15 pkt. 3 pisze, że absolutorium należy udzielać większością głosów osobno dla poszczególnych członków zarządu, natomiast nie ma tam wymogu tajności głosowania. Jeżeli nie są zgłaszane przez delegatów żadne zastrzeżenia do działalności członków zarządu, to jest normalne, że ktoś zgłasza wniosek o głosowanie łączne w sprawie udzielenia absolutorium, a po jego pozytywnym przegłosowaniu udziela się absolutorium poprzez jedno głosowanie dla wszystkich. Problem zaczyna się, gdy są jakieś poważniejsze zarzuty, co do niedaw...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-16 10:55:18
Trochę Łukaszu przesadziłeś. Nie ograniczam moich poglądów do PTTK, ale dyskusję. Nasze Forum i tak nie uzdrowi państwa, a więc nie wysilam się, żeby opisywać moje poglądy na ten temat. Jest faktem, że patologie społeczne mają swoje odzwierciedlenie w PTTK. Sejm, uchwalając ustawy, które w założeniu pozwalają władzom na kombinacje lub umożliwiają brak kontroli nad kombinatorami, stwarza przyzwolenie do takich samych sytuacji na niższych szczeblach władzy i zarządzania. Nie oznacza to, że nie powinniśmy sami walczyć z tymi patologiami na własnym podwórku. Czyste...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-16 08:49:05
Łukasz ma rację. Łatwo uchwalić jakiś idiotyzm, a potem trudno się z tego wycofać. Wyobraź sobie Zbyszku, że w świetle Twojej pierwszej propozycji prezesem koła zakładowego PTTK nie mógłby być pracownik tego zakadu. Bzdura totalna. Wszelkie nieprawidłowości są tam, gdzie brak jest właściwego nadzoru. Zazwyczaj zarząd nie dostrzega lub udaje, że nie dostrzega, iż prezes sam sobie zleca jakieś prace i nawet nie usiłuje sprawdzić, czy jest ku temu jakieś merytoryczne uzusadnienie i prawidłowa wycena, np. wyjątkowość pracy do której w promieniu 100 km tylko prezes...

Re: Czesi się skarżą...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-10 12:21:42
>Szkoda Twych wysiłków. Tymi cytatami możesz sobie tylko podetrzeć (...). Nigdzie nie nie ma tam kategorycznego stwierdzenia, że "załatwiłeś sobie egzamin po znajomności". A pytać i wątpić mi w końcu wolno. Faktycznie. Głupi nie zrozumie, że jest głupi. Pseudo "Przodowniku 1811"! jesteś autorem niezłego wynalazku! Fabryki papieru powinny czuć się zagrożone. A jak nie umiesz czytać własnych tekstów, to powinieneś pójść do jakiejś szkoły logiki i kultury. Takiej, co to kładą do głowy łopatą, bo inne metody jakoś zawodzą. Jak napisałeś, że wąt...

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-08 15:26:39
>Dlaczego w ogole zostaly uwzglednione oddzialy ktore maja mniej niz 50 czlonkow oraz takie ktore nie przyslaly zadnego sprawozdania o swej dzialalonsci?... a moze juz ich nie ma? Według mnie "Oddział" to brzmi dumnie i do czegoś zobowiązuje. Jak Oddział nie ma ambicji i możliwości do działania, to trzeba się zastanowić nad sensem ich istnienia. Duża część Oddziałów PTTK zasługuje co najwyżej na miano koła, klubu lub sekcji. Oddział, żeby mieć możliwość działania musi umieć na siebie zarobić. A jak można na siebie zarobić, jeżeli nie prowadzi się ani działan...

Re: Sądy koleżeńskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-08 15:07:51
Jak mam rozumieć to pytanie? Kto wymyślił sądy? Jest to jedna z najstarszych instytucji na świecie. Sądy Koleżeńskie działają tam, gdzie trzeba ocenić, czy nie zawiedziono czyjegoś zaufania i czy nie postąpiono nieetycznie. Tego nie oceni sąd państwowy. Ale jeżeli ogranizacja taka jak PTTK takie sądy powołuje, to powinna egzekwować ich wyroki. Inaczej Towarzystwo się ośmiesza, a na naszym Forum co i rusz czytam, że kolejny wyrok takiego sądu nie jest egzekwowany. Nie należy się zastanawiać, po co jest Sąd Koleżeński, ale po co jest takie Towarzystwo, które sobie...

Re: wrocławskie piekiełko
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-04 18:06:02
Jedno mnie dziwi. Kursy przewodnickie robi się za zgodą władz. Kto z tych władz upoważnił takie indywidua do występowania w ich imieniu na rozmowach kwalifikacyjnych? Czy nie należy tego zgłosić, żeby się władza nie ośmieszała? Piotr

Re: Szczegółowy plan wycieczki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-04 17:52:36
Czytam i czytam i nadziwić się nie mogę. To ten profesor od turystyki niczego nie wyłożył? A może Michał nie chodził na wykłady? Przecież Michał ma zrobić tylko to, o czym powinno było być na wykładach. To o czym były te wykłady, skoro jest taki poważny problem z tym planem wycieczki? Piotr

Re: XVI Zjazd PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-11-03 18:24:46
>Jak sobie wyobrażasz ewentualną rewolucję pokoleniową w PTTK i jej skutki dla Towarzystwa? Ratunku! To nie ten poziom myślenia. PTTK nie jest partią polityczną. Najważniejszy jest cel działania, a nie wiek działacza. Jest wielu staruszków młodych duchem i wielu stetryczałych mlodzieńców. Problemem PTTK jest brak sensownego celu istnienia, a nie wiek działaczy. Jak wstępowałem do PTTK, to tych celów istnienia było może zbyt wiele, ale każdy jak chciał, to się mógł wykazać. Obecnie, pewnie na zasadzie odreagowania, zbyt wielu działaczy ogranicza się do spotka...

Re: Rajdy indywidualne.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-27 22:40:45
To samo zdjęcie po zeskanowaniu i wydrukowaniu na komputerze kosztuje 30 groszy za format A4. Wystarczy policzyć ile zdjęć mieści się na stronie. Jeżeli 8 szt,, to koszt jednego wychodzi 4 grosze! A można odbić zdjęcie czarno-białe i wyjdzie coś około 1,5 grosza. Kto powiedział, że potwierdzenie rajdowe ma być kolorowe i wysokiej jakości?

Re: Rajdy indywidualne.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-25 23:22:02
Fantazja Cię nie opuszcza Dudi. W rajdzie nie biorą udizału naukowcy i artyści, ale zwykli, przeciętni śmiertelnicy. Trudno oczekiwać, że ich zdjęcia i opisy będą przedstawiać wysoki poziom merytoryczny i artystyczny. Tak więc plon rajdu może najwyżej zasilić czyjąś kronikę lub archiwum organizatora. Przed laty sam organizowałem jedne z pierwszych rajdów tego typu. Liczyły przez kilkanaście lat średnio po stu uczestników, którzy prześcigali się w przysyłaniu do organizatorów pocztówek z opisami miejscowości i obiektów, co roku innego typu. Czasami sam się d...

Re: Co czeka przewodników górskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-19 19:00:57
>Padną monopole... W to miejsce wkroczy zdrowa konkurencja... Totalna bzdura. Może za sto lat i jeszcze kilka... Tam, gdzie likwiduje się "monopole" wkracza wszechobecna tandeta. Tam, gdzie przestaje się patrzeć ludziom na ręce, odchodzą wszelkie możliwe szwindle. Łatwowiernym klientom łatwo wmówić cokolwiek, bo i tak tego nigdzie nie sprawdzi. Zamiast zdrowej konkurencji mamy wolną amerykankę i wszechobecną chałturę. >Będą przewodnicy, ... którzy zaistnieją na wolnym rynku. Ich fachowość i liczba zależna będzie od naturalnych praw rynku (popyt - podaż), a nie...

Re: Co czeka przewodników górskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-19 14:42:42
Przodownik nr 1811 wymyślił własne kryteria, jakie ma spełniać według niego przewodnik i dziwi się, że reszta Polski ma inne zdanie. I powtarza do znudzenia te własne kryteria tak długo, że znudził już wszystkich dokumentnie. Jeżeli dla Ciebie Krzysiu jeszcze nie stał się nudny, to widocznie za rzadko zaglądasz na Forum. Piotr

Re: Odznaka GOT - duża
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-08 07:16:02
>Czyli dalej: "Wiem, że nic nie wiem" :( Czego nie wiesz? Nie rozumiesz co to wycieczka wielodniowa? W każdym razie to nie jest kilka wycieczek jednodniowych. Jednym słowem całość, czyli 7 punktów trzeba przejść w ciągu jednej wycieczki wielodniowej. A jak Cię będzie coś bolało, np. nogi, to możesz sobie zrobić dzień przerwy.

Re: Architektura drewniana
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-03 23:35:40
Brawo Alfie! Odkryłeś Amerykę!

Re: Poznaj swoj kraj
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-10-02 18:08:36
Jest nawet http://psk.amos.waw.pl/

Re: Wniosek o dotacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-30 16:11:53
Sprawa zmiany html na rtf jest prosta. Zaznaczasz cały tekst i kopiujesz np. do pustego pliku worda.

Re: Wniosek o dotacje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-29 22:06:38
Coś miałeś Andrzeju zły dzień. Jak przeczytałeś numer pozycji Dziennika Ustaw, to wystarczy znaleźć tekst na stronie www.lex.pl http://bap-psp.lex.pl/cgi-bin/demo.cgi?id=&comm=jn&akt=nr17060629&ver=-1&jedn=-1 Dzięki za informację, bo ja to rozporządzenie przegapiłem.

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-27 19:45:07
>Nauka tak, a nie powtarzanie jej od początku - od przedszkola. Podobno jesteś dorosły. Nikt Ci nie każe powtarzać czegokolwiek od początku. Skąd Ci przyszedł do głowy taki pomysł? Niedawno temu wykazałeś się w dyskusji zupełnym dyletanctwem w zakresie podziału Sudetów. Może jednak taka powtórka od początku by Ci się przydała? Trudno uczyć się szczegółów, jak się nie pamięta początków. >Nikt nas nie zmusi ... A po co ma zmuszać? Nikt Ci nie każe być przewodnikiem, a już na pewno nie każe być normalnym przewodnikiem.

Re: kilka pytań do ROK i OKP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-27 14:49:41
Osobiście uważam, że warunki "nadmiarowe" spełnione przy zdobywaniu stopnia niższego, powinny być zaliczone przy zdobywaniu właściwego stopnia. Nie ma sensu zdobywanie ich po raz drugi. Zazwyczaj zwiedza się jakieś obiekty wtedy, kiedy ma się ku temu okazję, a nie jak sobie życzy tego regulamin. Pozdrowienia Piotr

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-27 14:43:52
Lechu! Zdecyduj się. Raz piszesz, że nie będziesz się uczył połowy, bo Cię to nie interesuje. Drugi raz piszesz, że wiesz więcej od innych. Cierpisz na jakąś frustrację? >Niejednego by mogli ode mnie się jeszcze nauczyć. Jesteś pewny? Czym im zaimponujesz? Swoją butą? Przydałoby Ci się trochę pokory. Nie ma takich, co by wiedzieli wszystko. Każdy od każdego może się czegoś nauczyć. Jak twierdzisz, że Tobie nauka jest niepotrzebna, to nasuwa się tylko skojarzenie z odbitą palmą.

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-27 09:36:59
I znów widzisz sprawę jednostronnie. Dla pruskiego urzędnika równoprawne traktowanie obywateli oznaczało, że od wszystkich wymagał mówienia po niemiecku, bo dla niego najważniejsza była unifikacja państwa, a nie jakieś tam fanaberie grupy Polaków. Bismarcka też przedstawiasz bardzo jednostronnie. Dla niego najważniejsze było właśnie zunifikowanie państwa. Walka z Polakami była dla niego marginesem, a o wiele ważniejsza była walka z katolicyzmem, co pechowa dla Polaków pokrywało się ze sobą. Co do powstań, to akurat nie masz racji. Czy widziałeś państwo, które...

Re: Szlak nad Bugiem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-26 23:07:19
Wszystkich szlaków, to tam chyba nie ma. Polecam ftp://ftp.pwr.wroc.pl/pub/incoming/gps/100k/ arkusz m34-47-48-Zamosc.jpg

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-26 22:41:41
Lechu! Tradycyjnie wyrwałeś z kontekstu fragment mojej wypowiedzi. Nie odpowiedziałeś na pytanie i snujesz jakieś wizje nie na temat. Napisałem, że nie należy wylewać dziecka razem z kąpielą. Pod pozorem wprowadzania demokracji nie można wprowadzać bałaganu i niekompetencji. Porównywanie niedouczonego i leniwego działacza do Drzymały jest niesmacznym żartem. W przypadku Drzymały mieliśmy do czynienia z nadużyciem władzy, a nie z przejawami braku wiedzy i rzetelności urzędników. Drzymała też wykazał się wiedzą i rzetelnością, skutecznie walcząc z tą władz...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-26 20:39:47
>Pytam jeszcze raz: Wracamy do pruskich tradycji, które we Współczenej Europie są anachronizmem??? Chyba nie masz pojęcia, o czym piszesz. Podstawą pruskich tradycji było wymaganie od urzędzników rzetelnej wiedzy i odpowiednich umiejętności. Czy uważasz, że teraz te cechy nie powinny występować? Sprawą marginalną dla ówczesnego systemu były stosunki feudalne, które nam teraz najbardziej przeszkadzają jako zwolennikom demokracji. Problem w tym, żeby wprowadzając demokrację nie zgubić tego, co było dobre, a tymczasem rzetelność i umiejętności zgubiśmy już dawno...

Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-23 18:48:37
>> Ale zapominasz o jednym nim ludzie naucza sie wybierac, Chwileczkę! Przecież PTTK jest właśnie po to, żeby uczyć ludzi wybierać. I nagle działacze PTTK zostali pozbawieni tej możliwości, ponieważ jedynie słuszną kastą do uczenia ludzi właściwego wybierania są przewodnicy państwowi! Jest zasadnicza różnica między lekarzem, nauczycielem a przewodnikiem. Lekarz musi dbać, żeby pacjenta nie otruć niewłaściwymi tabletkami. Nauczyciel może skrzywić uczniowi charakter na całe życie. A przewodnik najwyżej pójdzie z grupą złym szlakiem i wszystkich będą bard...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-22 23:13:08
Lechu! Z uporem godnym lepszej sprawy pod pozorem promowania wolnego rynku w rzeczywistości promujesz głupotę i lenistwo. Myli Ci się wolność gospodarcza z anarchią. U Ciebie wolność graniczy z prawem do oszukiwania. >A gdzie wolny rynek? Wolny rynek, czy nieograniczona bezczelność partaczy? >samorządy nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ... pod warunkiem, że się ten zawód zdobędzie. Jak ktoś nie ma zawodu, to nie możesz mówić o wolności jego wykonywania. Masz wyraźne kłopoty z logicznym myśleniem. Może dlatego Cię uwalili na egzaminie?...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-22 19:40:37
>W końcu zrezygnował, bo powiedział że nie będzie się przygotowywał do egzaminu przed komisją z Wrocławia ze szczegółowej znajomości terenów na wschód od Wałbrzycha, bo tam - nawet gdyby został przewodnikiem - nigdy żadnej wycieczki i tak by nie prowadził. Jednym słowem to on chciał określać zasięg uprawnień, a komisja miała się dostosować? Bzdura kompletna. Wydaje mi się, że problem jest mocno wydumany. Koledzy z Gliwic jakoś zdali te "straszne egzaminy" bez większych kłopotów, bo nie wybrzydzali co mają ochotę zdawać, tylko się po prostu do egzami...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-22 08:48:40
>Stać nas na taką głupotę i wynikające z powyższego założenia tak częste zmiany w przepisach? Nikogo na to nie stać, ale niestety taki jest poziom i praktyka urzędników ministerialnych. My tu sobie pogadamy, a ZG PTTK i tak nie zabierze oficjalnie głosu w tej sprawie. Tym samym równają do poziomu zarządzenia. >>... a może z kopaniem trupa? >Nie zadjesz sobie sprawy, że to jest wyjątkowo niestosowne i obraźliwe wobec kolegów z Opolszczyzny porównanie? Zajrzyj na stronę: http://przewodnicy.pttk.pl/jednostki/start.php?co=08 Zdaje się, że kroi się długa dysku...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-21 23:01:11
Szanowny Przodowniku 1811! Zakładasz, że machina biurokratyczna ministerstwa jest inteligentna. Czy to nie przesada? Wydaje mi się, że myślenie urzędników ministerialnych jest o wiele prostsze: Wojewoda Opolski zgłasza, że chce nadawać uprawnienia przewodnickie, to w zarządzeniu jest wymieniony, a nie chce, to nie jest. Poco ubierać go w coś, do czego sam się nie poczuwa. A uprawnienia przewodnika terenowego i tak może nadawać prawie na cały teren województwa z wyjątkiem samej Kopy Biskupiej. A może przewodnictwo sudeckie w woj. opolskim już dawno upadło? >Uważam t...

Re: Przekręty z Opolszczyzną
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-21 15:28:02
Sprawa jest chyba o wiele prostsza, niż zadawanie pytań Ministerstwu. Podobno przewodnicy na Opolszczyźnie są w zaniku. Znaczan część to emeryci, niektorzy znają język niemiecki. Ostatnio poszukiwano kogoś, kto by się odezwał do wycieczki po angielsku i nie znaleziono. Jak w takich warunkach egzaminować przewodników? Kto by miał to robić? Podejrzewam, że do zarządzenia ministra nikt niczego z Opolszczyzny nie zgłosił. Piotr

Re: Legitymacja
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-20 10:04:43
Wydaje mi się Tomku, że kompletnie nie przemyślałeś swojej propozycji. Według Ciebie wszyscy powinni kupić tylko karty rabatowe, a do PTTK będą należeć wyłącznie krasnoludki? Czy wyobrażasz sobie organizację społeczną bez członków? A może lepiej w ogóle zlikwidować jakiekolwiek rabaty, a zostawić tylko legitymacje członkowskie? Każda organizacja, to szansa wsplnego działania, a nie towarzystwo kupczenia nienależnymi przywilejami. Pozdrowienia Piotr

Re: Szlak nad Bugiem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-12 17:09:43
Trochę mnie to zastanawia, jak można mieszkać w Hrubieszowie i nie zauważyć czerwonego szlaku biegnącego wzdłuż Bugu? A może oznakowanie jest kiepskie? Może nie ma drogowskazów, bo na szlakach nizinnych na ogół są rzadkością? Piotr

Re: Architektura drewniana
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-08 12:41:54
Widziałem kilka stron o zabytkach architektury drewnianej, ale nie mam odrębnego spisu linków. Na początek kościoły wielkopolskie http://www.man.poznan.pl/~marcinp/pages/drewniane/drewniane.html Muzeum w Ożarowie http://www.um.wielun.pl/ozarow.html Muzeum Wsi Opolskiej http://www.uni.opole.pl/mwo/ Cd. nastąpi, jak coś znajdę.

Re: Wniosek do moderatora
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-07 12:15:07
> Nie. To Ciebie pamięc zawodzi. > Ty po raz pierwszy użyłeś słowa "sitwa", [i](...)[/i] A myślałem, że tylko pamięć Cię zawodzi. Normalny człowiek, to by powiedział "przepraszam", ale Ty musisz coś sobie udowodnić. Nie ze mną takie numery. Z życzeniami wytrzeźwienia Piotr [i][b]Uwaga Moderatora![/b] Zmuszony byłem usunąć część listu ponieważ zawierała inwektywy pod adresem drugiego uczestnika dyskusji. W razie powtrzenia się podobnej sytuacji dostęp do Forum zostanie czasowo odcięty! Łukasz Aranowski[/i]

Re: Wniosek do moderatora
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-07 07:46:22
>O tej sitwie to sam wymyśliłeś. Czy jesteś taki bezczelny, czy tylko pamięć Cię zawodzi? Patrz wątek: Obszar uprawnień sudeckich, Przodownik 1811 [62.111.154.11], 2004-09-05 22:50:42 "Dość już wycierpiałem szykanów od tej złośliwej sitwy. Lech" Pomyśl dwa razy, zanim napiszesz kolejną bzdurę. >Ale to słowo mi się nawet podoba, Nawet nie wiesz, jak bardzo Ci się podoba. Tak bardzo, że wolałbyś o tym zapomnieć? >pasuje jak ulał do grupy ludzi, którzy uważają, że tereny oddalone wiele kilometrów od gór muszą być przemianowane na górskie. Tworzysz...

Re: Wniosek do moderatora
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-06 21:06:15
>>Większość znanych mi osób uznaje >>wyższość podziałów Kondrackiego >Nawet gdyby przyjąć, że uznaje je większość (chociaż wątpię, że ktokolwiek przeprowadzał wiarygodną ankietę pozwalającą to ocenić), to bardzo wątpliwe jest uznawanie czyjejś koncepcji za jedynie słuszną, skoro równolegle funkcjonują inne podziały. I tu się znowu zagalopowałeś. Żeby wziąć udział w ankiecie, to byś musiał najpierw przeczytać, co masz komentować, a z uporem nie chcesz tego zrobić. Zgadzam się, że nie ma koncepcji jedynie słusznej. To dlaczego upierasz si...

Re: Wniosek do moderatora
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-05 18:58:28
Propozycja Tomka jest bardzo sensowna. Cokolwiek Lech zaczyna pisać, to zawsze kończy tak samo. Nudne to i niepotrzebne. A polemizować trzeba, żeby mu się nie wydawało, że ma rację. Gdyby się nakręcał, jak katarynka, w jednym wątku, toby sam zauważył, że to co robi, jest wątpliwej jakości. >Rozumiem, że niewątpliwie przeważyła tu zamieszczona ostatnio konkretna informacja krajoznawcza, a szczególnie zacytowany fragment opracowania Janusza Czerwińskiego, "Geografia Dolnego Śląska", Komisja Przewodników PTTK Wrocław 1978, str. 26. Czerwiński stosuje jakieś swoj...

Re: Regulamin GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-05 11:24:08
A gdzie znajomość topografii i umiejętność korzystania z mapy? Kto powiedział, że musi być jakiś szlak? Pójdziesz bez szlaku na Wielką Zabawę i będzie wielka zabawa. Przecież o to chodzi.

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-05 11:15:18
>Jesteś w błędzie. Dobra stal tak szybko nie rdzewieje. Chyba, że się od wieków nie używa wyciora. Zajrzyj w końcu do tego Kondrackiego i nie fandzol. Piotr

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-05 11:08:05
>Po prostu - jak widać - jasteście jako przedstawiciele pewnego lobby uzależnieni od sztampowych poglądów wylansowanych przez swoje środowisko i z tego też powodu całkowicie niereformowalni. Faktycznie, jestem uzależniony od czytania w kółko tych samych nieświeżych naciąganych dowodów pewnego Poznaniaka o sitwie przewodnickiej we Wrocławiu i braku taryfy ulgowej dla męczenników z Poznaniu. Jestem niereformowalny, bo jestem nadal normalny i jeszcze nie zidiociałem po tym swoistym praniu mózgów. >No i oczywiście we wszystkim lepsi i zawsze wierni własnej "prawdzie"....

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 22:07:53
Przodowniku 1811! Dopiero co w poprzednim wątku napisałem, że ta cała dyskusja jest tylko pretekstem do Twojej prywatnej wojny ze środowiskiem przewodnickim z Dolnego Śląska i ... zgadłem! Działa, jakie wystawiasz, są lekko zardzewiałe. Przydałyby im się nowe szlify. Piotr

Re: Obszar uprawnień sudeckich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 21:59:21
Zbyszku! Ja już to prawie wszystko napisałem w poprzednim wątku, ale temu Nudziarzowi to nie wystarczy. Jak mu tam nie wyszło, to znowu próbuje to samo od nowa w obecnym wątku. Swoiste perpetuum mobile. Pozdrowienia Piotr

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 19:14:09
Przodowniku 1811! Rozmowa z Tobą przypomina rozmowę ślepego z głuchym o kolorach. Twoje rozważania można tylko określić krótko bełkotem. Poplątanie z pomieszaniem. Cytowanie Tobie Kondrackiego mija się z celem, bo Ty chyba czytałeś jakiś lepszy podręcznik napisany specjalnie dla Ciebie albo piszesz trzy po trzy z pamięci, a pamięć Cię wyraźnie zawodzi. Albo - tym gorzej dla Ciebie - zupełnie nie rozumiesz co czytasz i powtarzarz jakieś wypaczone teorie. >Ale to nie oznacza, że Przedgórze Sudeckie jest równocześnie Sudetami. Przeczytaj uważnie KOndrackieg...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 13:45:20
>Ja chociaż staram się być obiektywny i przekazuję uczestnikom naszych wycieczek klubowych prawdę o różnych koncepcjach podziału kraju i przynajmniej podstawowe wiadomości encyklopedyczne. A przejeżdżajac przez rozległe płaskie obszary zaliczane do uprawnień przewodników górskich informuję o tym, że pewna grupa nawiedzonych uznała je jednak za góry. Patrząc na pola uprawne gdzie rośnie kapusta, łąki i ugory mogą się wtedy naocznie przekonać, jakie to "góry" i możemy się wspólnie trochę pośmiać. Zanim coś dalej palniesz, weź do ręki Geografię fizyczną P...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 13:27:17
>Bardzo słuszna uwaga, która wykazuje zasadność moich racji. Po co przewodnikowi sudeckiemu z Poznania, jadącemu z wycieczkami w Sudety szczegółowa znajomość miejscowości leżących gdzieś na uboczu, z dala od tras dojazdu? Kompletna bzdura. Uważasz, że należy wydzielić jakieś ekstra uprawnienia przewodników sudeckich z Poznania? Czy uważasz, że z Poznania można dojechać w Sudety tylko jedną drogą? Zupełnie nieprzemyślałeś swojej wypowiedzi. >Czerwiński nie zalicza Przegórza Sudeckiego do Sudetów, a do obszaru pozasudeckiego. I powołuje się tu na podzia...

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 08:34:32
>Jak na razie zauważyłem przesadzony rozmach w powiększaniu terenu uprawnień przewodnika sudeckiego. Czego to zresztą nie robi się dla potrzeb marketingowych? Po pierwsze, szeroki zakres uprawnień przewodnika górskiego obejmujący też tereny bardziej nizinne, obojętne czy sudeckiego, czy beskidzkiego, nie wyklucza, że ten sam teren jest również przedmiotem uprawnień przewodników terenowych, czyli nizinnych. Po drugie, teren uprawnień musi być tak dobrany, żeby wycieczka jadąca w góry miała cały czas jednego przewodnika i nie musiała zmieniać go w połowie trasy....

Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-04 00:36:44
Przodowniku 1811! Czy słyszałeś kiedykolwiek o geografie Kondrackim? Odnoszę wrażenie, że to nazwisko jest Ci obce. Piszesz dyrdymały: >Słownik jest dziełem ludzi, którzy w sposób rażący sztucznością włączyli w obręb Sudetów płaskie tereny i charakterze zupełnie nie górskim. Ciekawe, że te "płaskie" tereny są właśnie wymysłem niejakiego Kondrackiego, który z nimi spiskował przeciwko Tobie! Ażeby ten ich spisek się udał, to m.in. włączył do Sudetów Bolesławiec. A może chcesz napisać konjkurencyjną "Geografię fizyczną Polski"? Chyba już za...

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-09-02 16:32:06
Odnoszę wrażenie Bolku, że niezbyt uważnie czytasz moje wypociny. Odzxnaki turystyczne są dla tych, którzy turystykę uprawiają, a nie dla tych, którzy chcą ją uprawiać, a z różnych przyczyn jej nie uprawiają. Nie ma w tym żadnej "segregacji rasowej", jak sobie wydumałeś. Jeszcze raz powtórzę: turystyka nie jest obowiązkiem i kto nie chce, to jej nie uprawia, nie uzurpując sobie z tego powodu żadnych przywilejów. >Nie jestem pewien, czy to Wy nie jesteście "Śmiesznym archaizmem". Faktycznie. Próba trzeźwego myślenia jest dzisiaj jakimś "śmiesznym archaizmem...

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-30 15:50:08
>Co prawda nie każdy może mieć wszystko (czytaj OTP), ale z drugiej strony czemu kogoś karać jeśli brakło mu te np. 10 kilometrów. Jak ktoś się spóźni do kina, to nikt mu nie puszcza dodatkowo początku filmu. Jak chce go zobaczyć od początku, to musi kupić drugi bilet. W OTP jest i tak lepiej. Jak ktoś na czas nie zdobędzie odznaki, to powtarza tylko początek, któryda zabawa ma swoje zasady. Nikt tu nikogo za nic nie karze. Albo ktoś się bawi, albo nie. A jak ktoś cierpi na kompleks urażonej dumy i ambicji, to nie powinien leczyć się zmianą regulaminu OTP.

Re: Sklep PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-30 08:31:57
ZG PTTK chce nam udowodnić, że tempo żółwia jest dla naszego Towarzystwa tempem właściwym. trzymać tak dalej, a za sto lat sklep zostanie uruchomiony.

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-30 08:28:51
Wydaje mi się, że wniosek nasuwa się sam. Środowisko turystów pieszych jest zainteresowane - jak dotychczas - tylko turystami przez duże T. Jeszcze raz trzeba zadać pytanie, czy robienie tłumu i zaliczanie do turystów osoby, które robią to tylko przypadkowo, jest celowe?

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-30 00:46:03
Kochany Dudi! Wyrwałeś moją wypowiedź z kontekstu. Racz przeczytać ją do końca. Napisałem, że nie każdy obywatel Polski musi zdobywać OTP. A skoro nie musi zdobywać, to PTTK nie musi zmieniać regulaminu. No chyba, że stwierdzimy, iż każdy obywatel musi tą odznakę zdobywać, ale czy musimy go na siłę tym uszczęśliwiać? W odpowiedzi na pobożne życzenia Piotr

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-29 19:18:22
>To czy ktoś przechodzi w/g kolegi 100 km w 4 czy 6 dni to dobrze, ale nie ma kolega prawa odmawiać - nawet moralnie - możliwości zdobywania odznak osobom, dla których przejście 5 km dziennie to jest już wysiłek. Jak już napisała Monika, nie ma limitów czasowych dla osób niepełnosprawnych, natomiast dla osób zdrowych limit 100 km na rok nie powinien stanowić żadnej przeszkody. Być może nie jest potrzebny, ale wytaczanie grubych dział w stosunku do tego warunku jest trochę śmieszne. Należy raczej postawić pytanie, czy powinno nam zależeć na turystach, którzy nie upr...

Re: Odznaki Społeczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-26 22:40:20
Czy mam rozumieć, że to ja mam zadzwonić do ZG?

Re: Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-26 11:39:31
W oparach naszego absurdu już sobie wyobrażam, że właciciel ładnie odnowionego pałacu nie może oprowadzić po nim zaproszonej wycieczki, ... bo nie ma jakiegoś papierka, że odbył jakieś studia i zdał jakieś egzaminy kwalifikacyjne.

Re: Światowa Organizacja Turystyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-25 18:58:37
Nie wiem Romku o co się czepiasz. Na stronie wyraźnie pisze, że jak Ci nie odpowiada angielski, to możesz wybrać francuski, fiszpański lub rosyjski. Taki światowiec jak Ty, to chyba zna jakiś język?

Re: Odznaki Społeczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-25 14:23:27
Na stronie http://www.pttk.pl/pttk/komisje/ masz dane o Komisji Opieki nad Zabytkami i nazwisko pracownika ZG. Najprościej zadzwonić i zapytać.

Re: Odznaki Społeczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 23:25:37
Kochaniutki! Tych odznak się nie zdobywa. To są odznaki dla działaczy, którzy chcą opiekować się konkretnymi obiektami. Można odbyć odpowiednie kursy przed ukończeniem 18 lat, ale odznakę dostaniesz dopiero wraz ze stosowną legitymacją.

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 23:14:35
Przypominają mi się czasy, gdy dyskutanta oceniano na podstawie tego, kto za nim stoi. Jak ktoś nie był z Nimi, to automatycznie był przeciwko Nim. A za mną nikt nie stoi (no może niezupełnie, ale na pewno nikt z ZG). Mam ten komfort, że mogę sobie na to pozwolić. Nie jestem na garnuszku ZG, nie biorę żadnej jałmużny zwanej szumnie dotacją. Radzę sobie sam i to chyba lepiej niż ZG. No niezupełnie sam, bo jest jeszcze trochę osób, które robią to samo. A to bardzo, bardzo niektórym przeszkadza. Niektórzy próbowali mi nawet przeszkodzić, rozpuszczając na mój temat br...

Re: Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 13:35:17
Dla mnie jest rzeczą zupełnie naturalną, że pracownik zakładu oprowadza po swoim zakładzie - tutaj pracownik parku oprowadza po parku, który jest jego zakładem. Jeżeli w ustawie jest sprzeczność, to należy ją usunąć. To jest kolejny "kwiatek" w tej ustawie, która zupełnie pomija możliwość prowadzenia wycieczek przez przodowników PTTK, czy innych organizacji. Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 13:23:03
Przepraszam, że znów piszę, ale odpowiadam po kolei. >Fakt, że rośnie rzesza osób, które nie traktują działalności w PTTK jako okazję do zrobienia czegoś, a jako okazje do przywalenia komuś. Co do mnie, to nie ten adres. Po prostu działam w PTTK i ciągle mam nadzieję, że tzw. Góra stworzy mi ku temu właściwe warunki, bo chyba po pto została wybrana. Nie byłoby potrzeby "przywalania", gdyby ta "Góra" zaczęła zachowywać się po męsku (nie uwłaszczjąc nielicznym przedstawicielkom płci żeńskiej) i działać przynajmniej tak energicznie jak Ty Łukaszu. >Zap...

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 12:55:58
>Przepraszam Piotrze, ale dalsza dyskusja nie ma sensu. Piszesz o rzeczach, o których ja nie mam pojęcia. Kto proponował Ci przyjazd do Warszawy na Twój koszt? I po co? Kto rozsyła "jakieś druczki"? I po co? Nie wiem i w zasadzie nawet nie chcę wiedzieć. Nikt mi nie proponował przyjazdu do Warszawy. Z naszej rozmowy nie wynikało, że da się cokolwiek zrobić bez tego przyjazdu. Proponowałeś mi jakieś działania, które według mnie nie miały sensu i o tym Ci od razu powiedziałem. Trudno mówić o odmowie współpracy, jeżeli ta "współpraca" miała być tylko sztuką dla s...

Re: Rezerwat Przyrody "Golesz"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 08:47:45
O tym, że nie ma w Google, to już wiadomo od dawna. Wystarczy sprawdzić podane przezez mni linki. Tylko czemu ten telefon tak parzy? Jak trza, to trza zadzwonić i tyle. Piotr

Re: Prowadzenie po parku narodowym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-24 08:37:20
Wydaje mi się, że właściciel obiektu lub jego administrator (tutaj Dyrekcja PN) ma prawo wprowadzić taki przepis pod warunkiem, że prowadzenie wycieczek nie jest zastrzeżone dla przewodników z odpowiednimi uprawnieniami, w tym przypadku obowiązuje sławna granica 1000 m n.p.m. W praktyce dotyczy to ścieżek dydaktycznych, które nie przekraczają tej granicy. Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-23 20:07:42
>Część uwag natomiast świadczy o delikatnym niezrozumieniu znaczenia poszczególnych pól. Napisałem, co według mnie powinno się tam znaleźć, niezależnie od tego, co się tam znalazło. Rozumiem znaczenie poszczególnych pól, ale moim zdaniem ich rola powinna być zupełnie inna. >Do opini o Bazie Szlaków zachęcałem Cię telefonicznie rok temu. Sam powiedziałeś mi, że to nie Twoja rola. O ile pamiętam, to zachęcałeś mnie nie do opiniowania bazy, ale do przekazania moich informacji o szlakach, a w szczególności o obiektach krajoznawczych, bez uprzedniego podani...

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-22 18:39:51
Uf! Przejrzałem cały ten wątek z rozważaniami dotyczącymi tajnej bazy szlaków Łukasza - przepraszam - ZG PTTK. Dyskusja jest o wszystkim, tylko nie o tej bazie, bo jak już wspomniałem, baza jest tajna. Teraz już wiem dlaczego, po prostu jest knotem. Dostałem do rąk zasady wprowadzania danych do tej bazy i stwierdzam, że jest mocno niedoskonała. Są to jakieś wydruki, prawdopodobnie niekompletne, a jedynie stanowią fragment możliwości programu nazwanego Centralnym Rejestrem Szlaków. Otrzymane fragmenty dotyczą tylko wprowadzania charakterystycznych punktów na szlaku, el...

Re: o odmianie nazw wlasnych :)))
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-21 19:46:46
>Dodam, ze zaden miejscowy nie jezdzi do Krempachow, Frydmanu, Dursztynu, Lapszów, Sromowców czy Maniowych, ale do: Krempach, Frydmana, Dursztyna, Lapsz, Sromowiec i Maniów... A ja dodam, że "Krempachów" i "Maniowych" to chyba nikt nie mówi. Prawidłowa jest odmiana "Krempach" i "Maniów". Patrz słownik ortograficzny - hasło "Makoszowy". Wiele nazw ma końcówki interpretowane raz jako rzeczownikowe, a innym razem jako przymiotnikowe. Taka sama nazwa odnosząca się do dwóch miejscowości może być różnie odmieniana i w takich przypadkach jest chyba najwięcej pomyłek.

Re: Odznaka regionalna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-21 13:23:08
Podobno Ciebie to interesuje, to dlaczego sam się nie wykażesz?

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-21 11:16:20
Uf! Kolejny młody gniewny, który chce coś zmieniać dla samego zmieniania. >także należało by znieść limity czasowe przy zdobywaniu OTP Czy to tak trudno przejść w ciągu roku 100 czy 200 km? Jak ktoś ma trochę siły i ochoty do chodzenia, to 100 km przechodzi w 4 dni, a jak ma mniej sił, to w 6 dni. A ma do tego całe 365 dni! A jak nie chce chodzić, to nie musi udawać, że zdobywa jakąś odznakę. Pozdrawiam Piotr Rościszewski też przodownik TP

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-20 09:56:39
>Otóz bardzo podobną rzecz - podniesienie cen biletów - zaproponowała ... Przypomina mi się stan wojenny w Tatrach. Wprowadzono wtwedy wysokie opłaty za zezwolenie na wejście w granice TPN. Do końca życia będę pamiętał, jak przed Murowańcem przy jednym stoliku siedziała moja rodzina, a przy drugim siedział kierownik schroniska, który z nudów ustawiał popielniczkę tak, żeby stała pośrodku stołu, a następnie oprzesiadał się do następnego. Wokół nie było nikogo, jeszcze ktoś siedział w środku schroniska w kącie sali jadalnej. Chyba nie o to nam chodzi przy ro...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-19 23:28:19
>Nie pojmuję tylko jednego - dlaczego tak bardzo niektórzy przewodnicy boją się rozszerzenia swoich obowiązków. Może nie wszyscy powinni być przewodnikami, skoro omawiając trasę czy obiekty nie potrafią jednocześnie czuwać nad uczestnikami? Ciągle przeginasz. Po raz kolejny powtórzę: przewodnik może być równocześnie pilotem - sławni dwaj w jednym, ale nie musi. Jeżeli jest pilot (kierownik wycieczki, nauczyciel - opiekun), to tylko od umowy pomiędzy nim a przewodnikiem zależy, czy przewodnik go będzie zastępował. Koniecznie Zbyszku chcesz, żeby w ustawie było n...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-19 22:55:39
>Drogi Piotrze, nie traktuj mnie jak żółtodzioba tylko dlatego, że jestem młodszy. Nie jestem tylko przewodnikiem i instruktorem, zajmuję się znacznie trudniejszymi i poważniejszymi sprawami. Nie zawsze wiek upoważnia do wystawiania sądów o innych osobach. Drogi Zbyszku! Kilka wyjaśnień. Wszystkich staram się traktować równo, niezależnie od wieku. Jeżeli z kontekstu wynika, że jestem starszy, to podałem to tylko dla ilustracji mojego punktu widzenia. Nie chcę tu urządzać licytacji kto ma lepsze studia lub ważniejsze sprawy, bo to faktycznie nie jest przedmiotem dysk...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-19 19:23:23
>Nie znasz mnie, więc proszę, nie wyciągaj wniosków, że na organizacji się nie znam. Ja Cię znam po Twoich wypowiedziach, a z nich nie wynika, że znasz się na organizacji. Piszesz trzy po trzy skacząc po temacie. Piszesz o jakiś wybranych sytuacjach i wysnuwasz z tegi wnioski dotyczące zupełnei czego innego. Dobremu organizatorowi moze się to zdarzyć sporadycznie, a u Ciebie jest regułą. Ukończenie setki kursów zakończonych egzaminami nie świadczy o tym, że się jest fachowcem, jeżeli nie umie się z tej wiedzy korzystać. Jak to się mówi - prawda w oczy kole. Nie...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-18 22:53:00
>Lechu drogi, nie poucaj mnie z metodyki, bo zapewniam Cię, że znam ją na pewno przynajmniej równie dobrze. Odnoszę wrażenie, że Ci się tylko wydaje, że znasz metodykę. Może i znasz metodykę, ale na organizacji to już raczej się nie znasz. >Pilot specjalizuje się w pilotowaniu wycieczek - ok, co ma do tego chodzenie na zamku? Pilot pilotuje wycieczkę od początku do końca, a nie tylko w wybranych przez niego fragmentach, przerzucając swoją robotę na przewodnika. Pieniądze bierze za całą robotę, a nie za jakieś strzępki. A przewodnik bierze pieniądze tylko...

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-18 16:01:29
> przewodników robi się przenośne samojezdne bryki z encyklopedią, zamiast porządnych profesjonalistów, bo się komuś nie chce zwracać uwagi na stan bezpieczeństwa grupy... Fantazjujesz. Mylisz opiekę nad grupą z bezpieczeństwem. Chociaż to nie to samo, to Ty ciągle to piszesz zamiennie i wychodzą bzdury. Piotr Piotr

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-18 15:42:53
>senatora za jego zachowanie i pomysły ODCIĄŻENIA przewodników Nie bardzo rozumiem w czym jego zachowanie jest naganne. Dalej obstaję przy tym, że ustawa jest dość mętnie zredagowana. Na przemian mowa jest o opiece nad grupą pilota i przewodnika. Koniec końców nie bardzo wiadomo z ustawy kto i czym właściwie się opiekuje. Reakcją senatora Łęckiego jest jak najbardziej prawidłowa: pilot nie może zrzucać swoich obowiązków na przewodnika. Jeżeli według Ciebie przewodnik ma opiekować się grupą w całej rozciągłości tego słowa, to wytłumacz po co właściwie jest...

Re: moze czas na zmiany OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-18 09:37:11
Też uważam, że obecne kłopoty z urlopami i kłopoty finansowe wielu turystów mogą być przyczyną trudności ze zmieszczeniem się w czasie przewidzianym regulaminem odznaki. Jeżeli inni mogli wyjść naprzeciw przezwyciężeniu tych trudności, to w regulaminie OTP też można by to uwzględnić. Piotr

Re: Co z prowadzeniem społecznym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-18 09:30:30
Tu akurat Lech ma rację. A co według Ciebie Dudi ma jeszcze zrobić jeden zapaleniec? Ty też jesteś podobnym zapaleńcem i co zrobiłeś oprócz grania na nosie swojemu koledze? Teoretycznie w PTTK tych zapaleńców jest ponad 10 tysięcy i co? Pstro. Gdzie jest Zarząd Główny tej rzeszy zapaleńców? Po co właściwie został wybrany, skoro nie umie popchnąć jednej z najważniejszych spraw, do których został powołany? Czy - za przeproszeniem - trzeba komuś wykopać krzesełko spod tyłeczka, żeby się ruszył? Pozdrowienia Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-17 22:12:05
Cały czas usiłujecie wrzucić do jednego worka różne typy wycieczek i wysnuwacie fałszywe wnioski. Inny będzie podział ról i obowiązków na wycieczce zorganizowanej przez biuro podróży z pełnym zakresem świadczeń, a zupełnie inny dla typowej wycieczki szkolnej klasowej. Jeszcze inaczej będzie wyglądała wycieczka grupy znajomych. Na wycieczce zorganizowanej przez biuro podróży pilot może śmiało przekazać obowiązki przewodnikowi, bo wśród dorosłych i tak każdy przede wszystkim odpowiada za siebie, a opieka przewodnika ma dość ograniczony zakres. Na wycieczkach szko...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-17 14:10:31
Sorry! Nie sprawdzałem na bieżąco zapisów ustawy. Dyskusja była o bezpieczeństwie, a zapis mówi o opiece. Nie doczytałem się w ustawie, na czym ma ta opieka polegać. Według mnie opieka a zapewnienie bezpieczeństwa, to nie to samo. Dalej podtrzymuję, że powinno być w ustawie wyraźnie powiedziane za co odpowiada pilot (kierownik wycieczki czy opiekun grupy młodzieżowej), a za co przewodnik. Nie wyklucza to przypadków, gdy pilot może być - rzecz jasna - równocześnie przewodnikiem. Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-17 10:38:37
>w przypadku przepisow o turystyce niestety wypowiadaja sie tak zwane tuzy srodowiska a co z tego wychodzi latwo zobaczyc (vide ustawa i poprawka senatora Leckiego) Wydaje mi się, że jego poprawka idzie w słusznym kierunku. Słowo, którego użyto w ustawie nie jest jednoznaczne. Z dyskusji wynika, że w ustawie powinien być wymieniony zakres odpowiedzialności przewodnika i kierownika wycieczki. Nie jest prawidłowe, gdy za całość odpowiada tylko przewodnik, bo po co wtedy kierownik wycieczki (lub opiekun grupy), ale również nie może być tak, że przewodnik za nic nie odpowiada....

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-17 10:31:47
>Badania profilaktyczne kobiet nie są darmowe!!! Płaci za nie ... Wiadomo, że za to ktoś płaci. Istotne jest to, że nie płaci badany, a jego mało interesują układy pomiędzy różnymi organami władzy. >Co do TOPR-u czy GOPR-u - ostrzegać i informować, czy nawet w skrajnym przypadku zamknąć szlak - tak, ale nie go utrzymywać - ... Oczywiście. Czy ktoś pisał inaczej? GOPR nie jest tylko od ratowania, ale od zapewnienia bezpieczeństwa również. Rzecz w tym, że za często chyba tego nie robią. Pozdrowienia Piotr

Re: Rezerwat Przyrody "Golesz"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-16 21:18:39
Litości! Trochę podstawowego wysilku internetowego! http://www.lasy-krosno.com.pl/kolaczyce/ http://www.kolaczyce.itl.pl/nadlesnictwo.htm lub http://teams.karpaty.edu.pl/gieka/ http://student.uci.agh.edu.pl/~dzs/turystyka.html a także http://www.rzeszow.org.pl/main.php?mid=67&dzid=5

Re: Gościniec nr 2 2004
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-16 12:12:39
Cała ta dyskusja jest trochę dziwna. Wynika z niej, że w tym roku oprócz informacji o szlakach PTTK nie robi nic ciekawego. I jest to tak mało ważne i mało ciekawe, że może czekać do zakończenia się sezonu turystycznego! A potem będzie akcja sprawozdawczo-wyborcza i niektórzy muszą zakręcić się wokół "Gościńca", żeby im nie uciekły stołki spod tyłków? Czy "Gościniec" nie ma naprawdę nic ciekawszego dla swoich członków? Bardzo poważnie Piotr Rościszewski

Re: Kolory szlaków - znowu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-06 14:45:11
W Polsce kolory szlaków nie wiążą się z ich stopniem trudności. Natomiast w mentalności wielu działaczy kolor czerwony kojarzy się ze szlakiem głównym - długim, ponieważ znaki są najłatwiejsze do zauważenia, a kolor niebieski z głównym drugorzędnym. Kolor zielony nie kojarzy się ściśle z lasem, ale ochroną przyrody, natomiast kolor żółty z trasami rekreacyjnymi. Kolor czarny powinien być używany w ostateczności, gdy zabraknie innych kolorów, ponieważ w złych warunkach znaki są najtrudniejsze do odnalezienia. Jednym słowem na stronie www.wm.pl ktoś powiedzia...

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-06 14:37:49
Zupełnie nie rozumiem, czemu znakarze szlaków górskich mają trudności z wyliczaniem czasów przejść. Władysław Krygowski w swoich przewodnikach całkiem jasno podawał zasady obliczania przejść w zależności od kilometrażu szlaku, wysokości podejść i zejść. Zawsze wydawało mi się, że nie jest to jego prywatne liczenie, ale wykładnia KTG ZG obowiązująca wszystkich znakarzy. Czyżby po wymarciu starszych działaczy pojawił się problem wtórnego analfabetyzmu wśród znakarzy? Gdyby PTTK miało instrukcję znakarską z prawdziwego zdarzenia, która zawierała by komplet...

Re: rekomendacja oddziału
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-06 07:01:01
Odnoszę wrażenie Prezesie, że nie masz pojęcia o organizacji pracy. Oddział to nie tylko zarząd i jego część biurokratyczna, ale również działacze komisji, kół i klubów. Nikt nie każe biurokracji oddziału robić kursów w zastępstwie działaczy. Jeżeli w Twoim oddziale są takie pomysły, to znaczy że brakuje w nim prawdziwych działaczy, albo źle ustalono podział kompetencji pomiędzy pracowników a działaczy niższego szczebla. Jeszcze raz powtórzę: zarząd oddziału wraz z pracownikami mają działaczom stworzyć warunki do działania, a nie działać w ich zastęp...

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-05 16:11:17
>A delikatne zmniejszenie czczionki to chyba niezły pomysł. Przez wiele lat znakowałem szlaki piesze nizinne i zawsze stosowałem drogowskazy z mniejszą czcionką. Normą było wymienienie na drogowskazie 4 miejscowości i podanie do nich odległości z dokładnością do 0,1 km. Nigdy nie słyszałem opinii, że literki są za małe. Od kilku lat zajmuję się projektowaniem tras rowerowych i robię dokładnie to samo. Podanie rzetelnych i obszernych informacji uważam za ważniejsze od wielkości czcionki. Dla porównania podam, że zdaniem Marcina Hyły z Polskiego Klubu Ekologiczn...

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 23:26:40
Od dawna twierdzę, że albo się coś robi dobrze, albo tanio. Jak trzeba dla zasady zachowania wielkości tabliczki i wielkości liter powiesić drugi drogowskaz, to trzeba. Robić tandetę, żeby oszczędzić jedną tabliczkę? Nie ten poziom. Umieszczać kreseczkę oznaczającą miarę kątową zamiast prawidłowego napisu z miarą czasu, to też tandeta. Dla mnie to to samo, co pisanie z błędami ortograficznymi. Po prostu nie wypada. A jak uważasz, że robienie błędów ortograficznych na drogowskazach ma być normą dla biednego znakarza, to może nie powinieneś tym się zajmowa...

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 20:14:24
>co PTTK może zaoferować człowiekowi w średnim wieku, mieszkającemu z dala od większych ośrodków miejskich? Oczywiście poza płaceniem składek i jak widać czasem iluzorycznym rabatem. A co PTTK może zaoferować innym grupom wiekowym? Problem w tym, że PTTK powinno stwarzać działaczom warunki do działania, a wtedy działacze mogą sami coś zaoferować. Niestety PTTK jako zbiorowość tych warunków nie stwarza. A działacze pojedynczo nie mają wielkich możliwości. Pozdrowienia Piotr

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 20:10:21
Jeżeli nazwy są zbyt długie, to można: - zwiększyć wymiary drogowskazu, - powiesić dwa drogowskazy, - zmniejszyć napisy. Przydało by się trochę więcej fantazji. Podobno dla chcącego nic trudnego.

Re: rekomendacja oddziału
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 20:05:14
Teraz rozumiem. Formalnie musisz mieć rekomendację z Twojego oddziału. To co napisałeś musisz prawdopodobnie powtórzyć w swoim oddziale, żeby dostać tą rekomendację. Piotr

Re: rekomendacja oddziału
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 15:01:23
Rekomentację powinien wystawić ten oddział, w którym działasz. Z tego co przseczytałem, to w ogóle nie działasz, tylko uprawiasz turystykę. To po co Ci uprawnienia przodownika?

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 14:54:16
I znów nieporozumienie. Zapis 15' dotyczy miary kąta, a nie czasu. Poprawnie jest 15 min (nie stawiam kropki, żeby ktoś czegoś znowu nie pomylił). Polskie społeczeństwo nie lubi zaglądać do przepisów i norm. Prawie wszystko robi "na oko" lub małpuje od znajomych, a jak ktoś się pomyli, to mylą się wszyscy wokół. Po prostu brak jest totalnie fachowców. A ci, co się za takich uważają, to często nie mają pojęcia, co robią. W ubiegłym roku byłem na egzaminie pewnego kursu znakarzy. Jedyną pozytywną cechą kandydatów były dobre chęci. Większość nie miała p...

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-04 14:11:23
>Młodzież nie rwie się do członkostwa gdyż nie można jej nic dać. To zupełnie nie tak. Można jej coś dać, rzecz w tym, że do władzy w wielu oddziałach dorwali się ludzie, którzy albo są na to za głupi, albo zbyt leniwi. Na pewno jakiś odsetek to sklerotycy, którzy chcą błyszczeć, piastując jakieś dostojne stanowiska, a już dawno zapomnieli po co zostali działaczami. >młodzieży nie dopuszcza się do stanowisk. Czasem dobrze, bo do stanowisk trzeba ludzi doświadczonych. A źle, gdy odstępu do stanowisk blokują ludzie, którzy nie potrafią działać....

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-03 13:47:21
>Można na to popatrzeć z innej strony - struktura PTTK-u jest niewyobrażalnie rozdęta. Po diabła tworzyć tyle komisji, które potem niewiele robią (chodzi mi o autentyczne działanie, nie "picie kawy")? Faktycznie. Po co tworzyć oddział, który nie potrafi utworzyć sensownie działających komisji, czyli być w jakiś sposób wszechstronny. Wystarczy w tym przypadku koło, ewentualnie z możliwością uzyskania osobowości prawnej. Piotr

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-02 22:22:06
Według mnie skorzystałeś z okazji, że prezes Mordal popełnił rzekomą nieformalność, żeby go oczernić. Między nieformalnością a pomówieniem o nieuczciwość jest dość duża różnica, której nie rozumiesz, albo udajesz głupiego, że nie rozumiesz. Nie twierdzę, że prezes Mordal jest uczciwy, ale nieuczciwość trzeba udowodnić, a Ty tylko sobie beztrosko stwierdziłeś, że nieformalność = nieuczciwość. >Czy to Ja skierowałem sprawę karną do sądu przeciwko członkowi swojej organizacji i ją PRZEGRAŁEM, czy Mordal??? Pomawiasz Mordala, nie mając żadnych d...

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-02 19:20:19
>Myślę, że Zarząd Główny w ramach dyskusji przedzjazdowej powinien postawić problem, jak ma wyglądać struktura sieci PTTK w Polsce. ... Coś Ci się pokręciło. Działalność pożytku publicznego nie zależy od tego, czy się ma, czy się nie ma osobowości prawnej. Wszystkie oddziały prowadzą działalność pożytku publicznego, jeżeli nie jest to działalność gospodarcza. Niektórym myli się działalność gospodarcza z działalnością odpłatną pożytku publicznego. I tu, i tu się zarabia, tylko inaczej płaci się podatki i inaczej się wydaje zarobione pieniądz...

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-02 19:08:03
>Może byś jeszcze ze dwa razy zapoznał się ze sprawą i usiłował zrozumieć o co chodzi - nie "nie potrafiłem udowodnic", bo nie musiałem. Nigdzie nie napisałem o przepływie gotówki. I na tym polega Twój problem. Nie chodzi Ci o to, czy prezes jest uczciwy, tylko o to, żeby stworzyć sugestię, że jest nieuczciwy. I co jest najbardziej tragiczne, że znalazłeś sędziego - jelenia, który poparł Twoje krętacta. Typowy przykład polskiego piekła. Sam z tego nie skorzystasz, nie skorzysta i PTTK, ale za to jak dosadnie dołożyłeś drugiej stronie! Imponujące! ter...

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-01 12:47:23
>Świadczy to o niedoświadczeniu sędziego w prowadzeniu sprawy, bo przecież otrzymaliście młodego i "zielonego " sędziego. Według mnie, to świadczy o wyjątkowej stronniczości sędziego. Właściwie należało by złożyć na niego skargę i sprawdzić, czy nie miał jakiegoś interesu w wydaniu tak stronniczego wyroku. Od kiedy karalne jest twierdzenie, że ktoś nie jest wariatem, tzn. że jest normalny?

Re: Błędne sztrzałki szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-01 12:38:08
Powinno być 3:15 h. Wystarczy popatrzeć na zapis czasu na swoim komputerze. Na nizinach często występuje KM zamiast km, co wygląda równie śmiesznie jak 3.15 h w górach. Niestety znakarze często nie grzeszą ani elokwencją, ani fachowością. Pozdrowienia Piotr

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-08-01 09:59:07
>Ale nie wiem czy chce mi się te pieniądze zarabiać, w momemcie, w którym zarabianie zajmuje więcej czasu niż "robienie razem tego, co jest potrzebne członkom Towarzystwa i reszcie społeczeństwa", wymaga walki z biurokracją, znajomością tysiąca przepisów, ...:-( W normalnym świecie zarabianie zawsze zajmuje więcej czasu niż wydawanie. Minęły czasy, gdy władza pozwalała narzucać marżę 30% lub 80 % i robić kasę bez wysiłku. Na Dalekim Wschodzie normą są marże 1% lub 5% i trzeba mieć niezły obrót, żeby cokolwiek zarobić. A jak się uda połączyć zarabianie...

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-31 23:11:42
>Nie widzę więc sensu prowadzenia akcji letniej i zimowej przez pracujący społecznie Zarząd Oddziału PTTK ... Nie bardzo wiem, do czego zmierzasz. Działaczem zostaje się po to, żeby działać, a nie po to, żeby nie widzieć sensu. Cały problem PTTK polega na tym, że działacze zamiast działać, to siedzą przy kawie i biadolą, że nie widać sensu. >Nie ma natomiast problemu, aby kadra PTTK uczestniczyła w akcji ZHP, TPD, PCK, Caritas, itd. Jednym słowem np. ktoś z ZHP przyjdzie do PTTK, żeby zostać kadrą PTTK, a następnie wróci do ZHP, żeby jako kadra PTTK dzia...

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-31 20:02:06
>2. jesli nie prowadzicie dzialalnosci gospodarczej - tzn. akcja zimowa nie jest nastawiona na dochod to i VAT was nie dotyczy No właśnie. Większość oddziałów nie prowadzi działalności gospodarczej, ale może prowadzić działalność odpłatną pożytku publicznego. Jak dotąd jest to nadal działalność programowa i nie trzeba płacić podatków. Chyba że Oddział ma BORT, to musi wtedy doliczyć podatek VAT nawet do działalności programowej, bo nie da się płacić tego podatku od części działalności. Piotr

Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-31 12:10:09
Wydaje mi się, że pewne komentarze zawierają za dużo uproszczeń. Nie podoba mi się twierdzenie, że wykładowcy i egzaminatorzy muszą wszystko wiedzieć, żeby potem wymagać od innych. Teoria słuszna, tylko że w praktyce nie istnieją osoby, które wszystko wiedzą i potrafią. Tak samo trudno wymagać od kursantów, żeby prezentowali podobny poziom. Wiedza i doświadczenie przychodzą z czasem. Problem w tym, żeby na egzaminie odróżnić kogoś, kto chce się tylko prześlizgnąć, żeby zdobyć jakiś dokument, od tego, który rokuje, że szybko uzupełni braki. Piotr

Re: jak jest z PTTK-iem
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-31 11:58:48
W moim oddziale to samo. BORT-u dawno nie ma, bo po co się wysilać. W ogóle nie robi się niczego, co wymaga odpowiedzialności finansowej, np. nie zajmuje się znakowaniem szlaków. Imprezy robi się po to, by wziąć dotację i odfajkować w sprawozdaniu, no może jeszcze po to, by drużyna członka zarządu mogła wygrać puchar. Bezbłędnie wychodzą tylko spotkania rocznicowe przy kawie i ciastkach. Działają tylko te trzy kluby, które radzą sobie bez pieniędzy i księgowości Oddziału.

Re: Grupa 18 w górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-29 18:32:55
Ja już to kiedyś poruszałem na Forum, że wydane zostały rozporządzenia dotyczące turystyki w oparciu o ustawę o kulturze fizycznej, w której nie ma ani słowa o turystyce. Ponieważ rozporządzenie nie może rozszerzać zakresu objętego ustawą, to według mnie to rozporządzenie w ogóle powinno być unieważnione. Zajmuje się tymi sprawami bodajże Trybunał Konstytucyjny, tylko dlaczego PTTK tego nie zgłasza do rozpatrzenia? Piotr

Re: Grupa 18 w górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-28 19:55:18
Co prawda mam tylko tekst ustawy z 2001 r. o usługach turystycznych, ale tam wyraźnie pisze na początku: 1) usługi turystyczne - usługi przewodnickie, usługi hotelarskie oraz wszystkie inne usługi świadczone turystom lub odwiedzającym, 2) impreza turystyczna - co najmniej dwie usługi turystyczne tworzące jednolity program i objęte wspólną ceną, jeżeli usługi te obejmują nocleg lub trwają ponad 24 godziny albo jeżeli program przewiduje zmianę miejsca pobytu, 3) wycieczka - rodzaj imprezy turystycznej, której program obejmuje zmianę miejsca pobytu jej uczestników,...

Re: Grupa 18 w górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-28 15:54:40
A czy znalazłeś gdzieś określenie, co to jest impreza?

Re: Ratownik na spływie kajakowym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-28 15:36:53
>Zaniepokoiła mnie wizja ratownika łapiącego spadających z wodospadu kajakarzy, którzy nie zdążyli dopłynąć do brzegu, stąd moja reakcja. Akurat tak się składa, że gliwiccy kajakarze mieli przed laty taki przypadek, że dwóch chłopaków uciekło opiekunom i jeden utopił się mimo natychmiastowej reakcji ratowników, a potem rodzice topielca przez rok włóczyli ich po sądach. Lepiej tego uniknąć. Piotr

Re: Kursy przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-27 13:51:19
Swojego czasu pamiętam pana (nie pamiętam nazwiska), który miał tylko kurs palacza, a w swoim kole PTTK organizował i osobiście prowadził świetne wycieczki. Był problem, żeby nadać mu uprawnienia przodownika turystyki pieszej. Gdybym nie podpisał jego wniosku, to zrobiłbym dużą krzywdę ludziom, którzy mu zaufali, jeżdżąc na jego wycieczki. Pomimo upływu wielu lat nadal uważam, że przyznanie mu uprawnień było słuszną decyzją. Wszystkie warunki mają sens w przypadku ludzi o przeciętnych zdolnościach, natomiast niektóre warunki nie powinny mieć charakteru obligat...

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-27 01:00:24
>Ale wracając do konkluzji - nikt z Was drodzy uczestnicy forum nie udowodnił nam, że gdy z naszym małym, acz prężnie działajacym Kołem PTTK chcemy iść na Śnieżkę w grupie 9-ciu osób (np. 5 dorosłych i 4 niepełnolenich) musimy mieć przewodnika górskiego! Czy ja mam komuś cokolwiek udowadniać? Przepisy są po to, by je stosować. Jak idziecie prywatnie, a 4 osoby niepełnoletnie są prywatnie pod opieką 5 osób pełnoletnich, to nikt Was nie będzie o nic posądzać. Jak coś się stanie, to każdy pełnoletni będzie odpowiadać za siebie i powierzoną mu osobę ni...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-26 16:29:49
Coś się powtarzasz Łukaszu, a ja za Tobą. >> Pisałem na Forum o różnościach >>i rzadko kiedy doczekałem się >>jakiejś sensownej reakcji poza >>ripostami Łukasza, Może dlatego, że jeśli masz uwagi do jakiejś Komisji tudzież innego organu PTTK powinieneś swoje listy kierowac bezpośrednio do adresata? Jak pisałem do Komisji, to mnie olała, jak się skrażyłem do Głównego Sądu Koleżeńskiego, to mnie też olał. Myślałem, że jak napiszę coś publicznie, to może się trochę ruszą, ale okazali się wyjątkowymi olewaczami. Zastanawiam się, czy to tylko...

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-26 09:45:10
>> sorry ale nie jesteśmy w Anglii. polskie prawo nie uznaje precedensów." Nie do końca. Jeżeli bedzie apelacja w Sądzie Najwyższym, albo ten Sąd sam wyda wykładnię prawa, to dla prawników jest to wskazówka, jakie argumenty należy rozpatrywać w następnych procesach. Poza tym samo określenie "precedens" nie jest ścisłe. W Anglii dotyczy to przypadków, gdy ustawy czegoś nie przewidują. U nas w praktyce ustaw jest aż za dużo i "precedens" to jest raczej wybór określonej ustawy w określonym przypadku. W tym znaczeniue prao nie może opierać się na precedensach....

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 19:25:35
Jeżeli nie ma jakiś specjalnych przepisów, to zawsze obowiązują te, które są, a w przypadku osób niepełnoletnich pozostających w obowiązku szkolnym, są to przepisy dotyczące turystyki szkolnej. Przepisy te dotyczą również wszystkie instytucje i organizacje, które zajmują się wychowaniem młodzieży. Odrębne przepisy ma harcerstwo i organizacje kościelne.

Re: Ratownik na spływie kajakowym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 19:22:42
Radzę wybrać rzekę, na ktorej nie ma utrudnień, a do tego zaopatrzyć się w przewodnik lub mapę dla kajakarzy. Wszelkie trudności powinny tam być sygnalizowane.

Re: potrzebuje informacji....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 19:21:29
Zazwyczaj trzeba zapisać się na zwykły kurs i zakres ewentualnej "zaoczności" uzgodnić z jego kierownikiem.

Re: Wyciczka w gorki jakies porady
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 19:15:10
>a nie z natury nudne bieszczady. Jak Ty na to wpadłeś, że Bieszczady są nudne? Jak tam byłeś, to chyba bolała Cię głowa i w ogóle na nie nie patrzyłeś.

Re: Ratownik na spływie kajakowym?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 13:00:52
Zabrzmi to dziwnie. Nasze przepisy aż do granic absurdu roztkliwiają się nad bezpieczeństwem w górach na wycieczkach pieszych, natomiast prawie zupełnie ignorują wycieczki specjalistyczne, jak np. rowerowe lub kajakowe. Możecie jeszcze na stronie MEN http://www.men.waw.pl/ znaleźć wykaz przepisów, a w nim przepis dotyczący organizacji impez z zakresu kultury fizycznej. Są tam zasady, jakie należy zapewnić przy tego typu imprezach. PTTK szkoli działaczy, którzy noszą tytuł przodowników, tutaj przodowników turystyki kajakowej. Przy spływach o charakterze wycieczki oni za...

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-25 12:47:59
Sprawa nigdy nie będzie do końca jednoznaczna. Jeżeli jesteście niepełnoletni, a idziecie bez opiekuna nieoficjalnie, to i tak odpowiadają za Was rodzice. Wtedy nie musicie na pewno mieć przewodnika. Jeżeli wycieczkę organizuje koło PTTK, a jesteście niepełnoletni, to i tak muszą być spełnione warunki dotyczące turystyki szkolnej, poza kartą wycieczki szkolnej i zgodą pisemną dyrektora szkoły, bo go tutaj nie ma. Koło musi wyznaczyć opiekuna, a ten musi spełnić warunki przewidziane dla wycieczek szkolnych, czyli wynająć przewodnika. Przepisy są idiotyczne, ale nies...

Re: Stanowisko KTG?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 22:22:22
>Jeżeli grupa ma mniej niż 10 osób nie musi w ogóle posiadać przewodnika ... Jak zwykle piszesz półprawdy. Nie musi mieć, jeżeli nie jest to szkolne koło PTTK, a uczestnicy wycieczki są dorośli. Chyba zauważyłeś, że w rozpotrywanym przypadku są to osoby niepełnoletnie. Nie tylko muszą mieć przewodnika, ale do tego jeszcze opiekuna, pisemną zgodę rodziców i dyrektora szkoły, a do tego jeszcze parę drobiazgów, których nie chce mi się już wymieniać.

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 21:57:40
Nie specjalizuję się w zbieraniu informacji o przepisach, ale najważniejsze jest chyba rozporządzenie i bezpieczenstwie na wycieczkach http://www.men.waw.pl/prawo/rozp_191/rozp_191.htm i to o przewodnikach http://www.men.waw.pl/prawo/rozp_193/rozp_193.htm A co do tego szyldu PTTK, to wszystkie organizacje działające na terenie konkretnej szkoły muszą być zaakceptowane przez jej dyrekcję, muszą mieć opiekunów - nauczycieli, a wycieczki muszą mieć odpowiednią dokumentację, m.in. listę uczestników, pisemne zgody od rodziców i kartę wycieczki zatwierdzoną przez dyrektora....

Re: Stanowisko KTG?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 11:19:39
>W obu przypadkach nie musicie mieć przewodnika. Duże brawa za pomysł!!! Bzdura! Jeżeli wycieczka jest zorganizowana przez Koło, a nie prywatnie przez jego członków, to niestety musi mieć przewodnika. Piotr

Re: 9 idzie w góry i jest OK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 11:12:29
Pewien "znawca" Was mocno pobujał. Jeżeli jesteście pełnoletni lub niepełnoletni, ale idziecie prywatnie, to możecie robić co chcecie. Ale jak jesteście kołem PTTK, które organizuje wycieczkę oficjalnie, to musicie przestrzegać przepisów obowiązujących organizatorów wycieczek. Za osoby niepełnoletnie odpowiada opiekun, który musi zapewnić, że wycieczka będzie bezpieczna pod względem formalnym, to znaczy, że będzie prowadzona przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia. To samo dotyczy organizowanych oficjalnie wycieczek dla dorosłych. Na tym Forum było to ju...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 10:06:18
>> Chorobą w PTTK-u nie jest olewanie krytyki, a odbieranie jakiejkolwiek krytyki działań jako osobistych ataków. Według mnie jedno i drugie jest chorobą PTTK. Podobno rozwój jest walką przeciwieństw. Jak się kogoś olewa, to znaczy że się nie walczy, a tym samym nie ma żadnego rozwoju. >> Zresztą - jak cały czas z uporem maniaka piszę - właśnie po to jest PTTK aby dać okazję do działania tym, którzy to lubią. To dlaczego większość funcji pełnią ludzie, którzy zamiast lubieć działalność, to lubią wyłącznie ich piastowanie? >> - sam się w owych w...

Re: Stanowisko KTG?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-24 00:43:20
>JEST ZA MŁODY, ABY ZDĄŻYŁ NABYĆ ODPOWIEDNIE DOŚWIADCZENIE. A wydawało mi się, że Komisja Egzaminacyjna powinna oceniać wiedzę i umiejętności, a nie wiek i miejsce zamieszkania. Z mojego doświadczenia wiem, że 20-latek często ma więcej oleju w głowie, niż jakiś stary rutyniarz. Według mnie, po takiej wypowiedzi Szymon Malinowski powinien zostać usunięty z komisji jako osoba niekompetentna i nieobiektywna. Piotr

Re: Smutne, a jednak prawdziwe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-23 23:52:27
>Przed chwilą zresztą wróciłem z wycieczki rowerowej, na którą wybrałem się z kilkoma znajomymi. Ważne aby nie wprowadzano kolejnych idiotycznych przepisów uznających taką formę wypoczynku "nie spełniającą wymogów bezpieczeństwa"... Wykrakałeś Lechu. Jeszcze nie doczepiono się - co prawda - do turystyki rowerowej, ale do rowerzystów jako takich. Ministerstwo Infrastruktury wydało rok temu rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych, w którym sugeruje, że na skrzyżowaniach rowerzyści powinni poruszać się wy...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-23 23:33:11
Dudi! Przestałbyś w końcu filozofować, a zajął byś się czymś sensownym. Dalej chcesz "doładować" władzy, a tym samym utrudnić im pracę w ściganiu przestępców. Bezmyślnie stajesz się sprzymierzeńcem przestępców. Czy o to Ci chodzi? Miałem kiedyś wątpliwą przyjemność być świadkiem poważnego przestępstwa. Oficer prowadzący dochodzenie spisywał długo zeznania, a na koniec zapytałem go po co to wszystko, skoro i tak wie, że to nie ja. To samo dotyczyło zresztą sporej grupy osób, bo przestępstwo miało miejsce na trasie dużego rajdu. Odpowiedź była p...

Re: sklepik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-23 15:03:06
Mam nadzieję, że nie będzie to poszerzenie o wzory klepsydr dla PTTK.

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-23 14:52:14
>> Przypomnę, że kilka razy skarżyłem się pisemnie do ZG w różnych sprawach. >> Nigdy nikt nie kiwnął palcem w bucie, łącznie z Komisją Rewuzyjną >> i Sądem Koleżeńskim. Nie pisz Olo żadnej skargi, bo i tak Cię "Prawdziwi >> działacze" oleją. >Nieprawda. Historię kilku skarg już na tym Forum opisywaliśmy. Traktowane są one bardzo poważnie. Oczywiście o ile są konkretne i nieanonimowe... Rozumiem Łukaszu twoje dobre chęci dbałości o dobre imię Towarzystwa. Ale niestety to, ci napisałem to tylko sama prawda. Żadna skarga nie była anonimowa, wszystkie b...

Re: Piszcie do mnie:)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-22 18:54:40
Nawet porządny krajoznawca powinien wiedzieć, że nie można być wszędzie, a zbiory mają największą wartość, gdy są kompletne. Jak bóg da, a czas i pieniądze pozwolą, to może uda się być wszędzie, ale to mało prawdopodobne. W dobie komputeryzacji i telefonów komórkowych wymiana pocztówek trochę podupadła. Miło dowiedzieć się, że ktoś tym się nadal interesuje.

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-22 18:41:51
Olo ma rację, że zamiast czekać na napisanie przez Niego jakiejś epistoły, to ZG już powinien był zrobić kontrolę, jak wygląda w terenie działanie tego spływu. Jeżeli tego sam nie zrobił, to pisanie i tak nic nie da. Z boku to wygląda tak: my tu sobie urzędujemy, Olo pisze skargę, my (PTTK) ją pół roku rozpatrujemy na różnych gremiach, potem robimy kontrolę, jak będzie nam się chciało ruszyć w teren, a po takim czasie, to kontrola z powodu upływu czasu i tak niewiele wykaże. Nikogo się i tak nie ukarze, nikogo nie zwolni, ani też nie poda do prokuratora. To fa...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-22 18:30:28
>Jeśli część świadczeń wykonujemy we własnym zakresie, odrębnie ustalamy podstawę opodatkowania dla usług własnych (VAT od całości), a odrębnie dla usług nabytych od innych podatników (opodatkowanych tylko od marży). Jeżeli dobrze rozumiem, to cudze rachunki i faktury są jakby tylko refakturowane + marża biura z 22 % VAT? A własne usługi muszą być rzecz jana opodatkowane 22 % VAT. Zgodnie z logiką podatku VAT oczekiwałem czego innego. Mianowicie policzenia marży od cen netto (lub brutto, jeżeli ktoś nie płaci VAT) i doliczenia podatku 22 % VAT od całości. Ni...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-22 11:10:42
>jakas podstawa prawna (ustawa, artykul)?, czy tylko przypuszczenia legislatora Lecha R.? Czy żeby być normalnym, musi być jakaś podstawa prawna? Każdy, kto utrudnia pracę organom kontrolnym, tym samym ułatwia popełnianie przestępstw tym, których faktycznie powinni kontrolować, bo kieruje ich pracę w ślepy zaułek. A jak ktoś to robi złośliwie, to powinien się zastanowić nad samym sobą, a nie nad Lechem R. Wydaje mi się, że "dokładanie" organom kontrolnym dla jakiejś urojonej zasady jest chore samo w sobie. Ciekawe Dudi, co byś zrobił, gdyby to pisał ktoś inny...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-21 16:43:16
>Ale jesli chcemy na obozie wędrownym zywić się sami i kupowac jedzenie po prostu w sklepie. A spać w stodole u chłopa - to jak potem ten VAT odliczyć ? Jeszcze raz muszę powtorzyć. przepisy są tak skonstruowane, że zmuszają płatników VAT do kooperowania wyłącznie z płatnikami podatku VAT, bo inaczej nierzadko trzeba ten podatek płacić podwójnie. Jedno co można zrobić, to szukać tanich płatników VAT. Niektóre pozycje podatku można obejść. Jeżeli kupuje się towary lub usługi zawierające np. podatek VAT 7 %, to można na swojej fakturze wyszczególnić tą pozy...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-21 15:05:47
>Niestety ten VAT jest od całości ceny obozu (czyli od tego co się płaci za noclegi, wypożyczenie kajaków, zywnosć) czyli jak koszty netto wyjdą nam 600 zł to od tego jeszcze 22 % VAT, czyli okolo 130 zł. Z całym szacunkiem Basiu, ale chyba nie do końca rozumiesz, co piszesz. Podatek VAT nie jest od CENY obozu, ale od CENY NETTO obozu. Jeżeli cena obozu zawiera podatek VAT, to nie powinno się go doliczać drugi raz. Jeżeli w restauracji posiłek kosztuje 15 zł, to w tym jest już podatek VAT i nie mogę go doliczyć po raz drugi do całości. Chyba, że organizator kooperu...

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-20 18:36:49
>Do tego dochodzi prowizja biura i niestety 22 % VAT (od tego roku). Jest zwyczaj, że w detalu podaje się ceny razem z VAT. Jeżeli piszę, że marża wynosi 100 zł, to w tym już jest ten podatek. >Wypożyczenie kajaka to koszt około 15-20 zł na dzień. To na tydzień wychodzi 100-150 zł. Zostaje jeszcze 250 zł. A może tyle kosztują wieczorne śpiewy przy ognisku? Artyści podobno są w cenie.

Re: dinozaury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-20 15:42:48
Odnoszę wrażenie, że wielu ludzi nie umie odróżnić zwykłego niedojdy od komucha. Albo wydaje im się, że takim argumentem szybciej doprowadzą do usunięcia "swojego" niedojdy. Jadłem ostatnio w kilku restauracjach i barach. Śmiało można zjeść potężny obiad za 10-15 zł. Jeżeli spływ ma tydzień, to wyżywienie powinno kosztować około 200 zł, no może w porywach 250 zł. A noclegi w takich budach, to chyba nie kosztują więcej niż 15 zł - razem tydzień około 100 zł. Marże, to jakieś kolejne 100 zł. To wypożyczenie kajaka na tydzień kosztuje 400 zł? Poprawcie...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-08 20:59:45
>To egzamin na przodownika odbywa sie za biurkiem. O jednym Gosiu zapominasz. Egzaminy przodownickie są co prawda przy biurku, ale dotyczą osób, których umiejętności są sprawdzane wielkrotnie przed skierowaniem na kurs i egzamin. Przodownikami zostają głównie Ci, którzy są formalnymi lub nieformalnymi przywódcami jakiś grup turystycznych: kół, sekcji lub klubów. A kandydatem na przewodnika może zostać każdy, nawet bezrobotny, któremu Urząd Pracy dofinansował szkolenie. Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-08 13:11:37
Chciałbym trochę uzupełnić moją poprzednią wypowiedź. Jeżeli twierdzę, że przeciętny przodownik może prowadzić przeciętną wycieczkę, to mam na myśli człowieka o zdrowym rozsądku, a nie jakiegoś pomyleńca. Jak ktoś został źle przeszkolony i nie sprawdzono rzetelnie, czy w ogóle nadaje się do takiej funkcji, to nie pomoże mu nawet tytuł profesora przewodnictwa, a co dopiero przodownika. Problem tkwi jeszcze w czymś innym. Był czas, że szlaki znakowano gdzie popadnie, zapominając o różnego rodzaju tablicach informacyjnych. Jeżeli szlak nie należy do przeciętn...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-07 18:25:41
>Przodownicy chcą (żądają) aby automatycznie przyznac im uprawnienie przewodnickie ! Bzdura do kwadratu. Jeżeli ktoś coś takiego proponuje, to faktycznie bzdura do kwadratu. Problem jest zupełnie inny. Moim zdaniem do prowadzenia przeciętnych wycieczek po szlakach znakowanych wystarczą w zupełności wiedza i umiejętności przodownika. Do tego, żeby np. wyjechać na Kasprowy kolejką i zejść z grupą do Gąsienicowej oznakowaną ścieżką uprawnienia przewodnickie są raczej zbyteczne. A podobnych przykładów można by podać jeszcze z tysiąc. Po wielu dyskusjach, jakie p...

Re: wyrzucenie ze schroniska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-06 23:26:58
W latach siedemdziesiątych byłem świadkiem, jak pracowniczka biura oddziału uderzyła działacza, nabijając mu siniaka. Zgodnie z kodeksem pracy została zwolniona ze skutkiem natychmiastowym, mimo że sama wychowywała małoletnie dzieci. Czy ZG zwolni ze skutkiem natychmiastowym ajenta schroniska na Skrzycznem? Przecież odpowiada osobiście za porządek w obrębie schroniska, a to jego ludzie obili turystę.

Re: wyprawa w tatry
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-02 19:49:01
Przydałoby się trochę wysiłku. To wszystko można znaleźć bez większego trudu. Patrz http://katalog.pttk.pl/index.php?kat1=Góry&kat2=Polska&kat3=Tatry Z góry bardzo prosz

Re: Wielka Zabawa 824m w Dużej GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-02 16:12:53
> Po co komu taki punkt pośredni, kto to wymyślił. Czy tu ktoś się nie pomylił z nazwami w regulaminie? A co za trudność. Z mapy wynika, że pod szczytem Zabawy jest dom, do którego prowadzi droga. Po co komu szlak? Dawniej była w GOT-cie góra Uherec w Beskidzie Niskim, na którą nie prowadziła żadna droga. Trzeba było iść przez 2-metrowe chaszcze śladami dzika, a to, że byliśmy na szczycie wynikało z tego, że minęliśmy zwalony zmurszały trianguł. Trochę lepiej wyglądało zaliczanie Durnej w Bieszczadach. Teraz jest tam szlak. Dawniej była ścieżka wydep...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-02 14:34:56
>>Przy ogłaszaniu przetargów najczęściej jest popełniany ten sam błąd: jedynym kryterium jest cena. >Niestety, z tego co słyszę od przeprowadzających przetargi (którzy klną na to), to przepisy o zamówieniach publicznych są tak skonstruowane, że ogłaszajacy przetarg jest praktycznie zmuszony wybrać ofertę najtańszą. To nieprawda. Takie rzeczy mogą mówić tylko Ci, co nie mają o tym pojęcia, a takich niestety nie brakuje. Jeżeli na stołku zamiast urzędnika-fachowca jest jakiś nieudacznik, to nie potrafi sprecyzować warunków przetargu, na który zgłoszą się...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-02 09:45:31
>> Na temat tego że najwyższa (lub najnizsza) uzyskana cena (czy za >> przetarg, czy za dzierżawę, czy za sprzedaż obiektu, obojętnie >> czy gminnego, czy państwowego, czy PTTK-owskiego to nie zawsze jest >> optymalne rozwiązanie a z reguły nie bywa. Przy ogłaszaniu przetargów najczęściej jest popełniany ten sam błąd: jedynym kryterium jest cena. Na zachodzie sprawdził się bardziej skomplikowany scenariusz przetargów dwuetapowych. w pierwszym etapie sprawdza się tylko referencje i propozycje rzeczowo-finansowe rozwiązania problemu przez oferentów. Potem odrzuca si...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-07-02 09:05:56
>> a obiektywnie głupota ludzi jest nieuleczalną cechą wrodzoną >> 90 % społeczeństwa. >Nie obiektywnie, a według Ciebie - to różnica. :-) I oczywiście to nieprawda! Drobna poprawka. To nie według mnie, tylko poważnych naukowców. Ja nie jestem taki mądry. >Wręcz odwrotnie. Gdyby Państwo skoncentrowało sie jedynie na wojsku, policji i wymiarze sprawiedliwości - policja byłaby silna i skuteczna. W obecnej Polsce akurat na tym państwo koncentruje się najmniej... Coby było gdyby ... ci paskudni obywatele nie przeszkadzali władzy, toby władza pokazała co pot...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-30 18:13:37
Łukaszu! Ja piszę o czym innym, a Ty o czym innym. Ja piszę, że niechcący udowadniasz, że socjalizm był lepszy od kapitalizmu, a Ty mi podajesz przykłady, że jest odwrotnie. Nie o to chodziło. >Było dokładnie tyle samo. Co do jednego! Tylko dzięki istnieniu państwa policyjnego mieli mniejsze pole do popisu, no i dzięki cenzurze nie było o nich słychać. Było znacznie mniej. Znasz powiedzenie: okazja czyni złodzieja. W państwie policyjnym nie było okazji! Ale czemu zakładasz automatycznie, że w polskim kapitaliźmie policja musi być słaba? Co to ma wspólnego z...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-30 15:16:40
>Jest to argument dlaczego władze poinny się do rozwoju nie wtrącać (!) i pozwolić ludziom i firmom samym decydować co się będzie opłacało. Są sprawy, które opłacają się ze względów społecznych, a pojedynczy kapitalista jest do tego za mały. Liczenie, że kapitaliści zjednodzą się, żeby zrobić opłacalny system transportu, to liczenie na cud, tym bardziej, że Polacy są indywidualistami i unikają jak mogą wspólnych działań. Do zadań w pewnej dużej skali właściwym organem jest państwo lub urząd wojewódzki. Inaczej nie wyjdzie z tego nic mądrego, a tylko...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-29 22:58:32
Niektórym wójtom wydaje się, że schroniska młodzieżowe są konkurencją dla pensjonatów (trudno mówić o hotelach, bo to nazwa zastrzeżona). Walczą ze schroniskami, bo na pensjonatach można zarobić. Nie rozumieją, że klientów zdobywa się wszechstronnością oferty, a nie jej zawężeniem. Spotkałem się też z przypadkiem, że zamknięto schronisko, bo rodzice wyremontowali szkołę i nie życzyli sobie, żeby obce dzieci ją latem pobrudziły. Innym razem kuratorium zamknęło jedno ze schronisk, żeby go nie dotować i żeby gmina mogła budynek sprzedać. Jeden z przytom...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-29 17:16:59
>Oczywiście likwidowanie dotacji bez zmniejszania podatków nie ma żadnego sensu. Zestawienie "brak dotacji + mniejszy podatek" jest dużym uproszczeniem. Świat nie jest taki prosty, bo inaczej dawno by zlikwidowano wszystkie dotacje. Właśnie weszliśmy do UE, której podstawą jest dotowanie, m.in. turystyki. I co? Mamy nie korzystać? I zmniejszą nam składkę? Jeszcze raz powtarzam: dotacja jest jedną z form stymulowania rozwoju. Problem w tym, że u nas często ten związek się dawno zatracił i nikt nie umie go przywrócić i uzasadnić. Przez lata urzędnicy przepisywali s...

Re: Chcesz pan ze mną wojny?!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-29 16:34:43
Moje gratulacje! Tomku i Lechu! Wasze teksty przegoniły kabaret takich dwóch z Lublina. Może zmienicie branżę? Sukces murowany.

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-28 19:23:28
>Te dotacje, które są (lub ich nie ma) to pieniądze m.in. moje, które wolałbym aby nie były mi kradzione przez Państwo ... Twój sposób widzenia gospodarki Łukaszu jest bardzo płytki. Mylisz skutki z przyczynami. Wydaje Ci się, że jak zlikwidujesz dotacje, to nagle wszystko cudownie zacznie samo działać, podatki cudownie zmaleją, a ludzie nagle cudownie dużo zarobią. Jak na razie w polskim wydaniu likwidacja dotacji prowadzi jedynie do zamykania firm i wzrostu bezrobocia, ludzie nic nie zarabiają i państwo w rzeczywistości zastępuje sensowne dotacje bezsensownymi zasi...

Re: Co w Sudetach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-28 11:06:07
To samo zjawisko można zaobserwować w całej Polsce. Likwidacja kolei jest jedną z przyczyn strukturalnego bezrobocia. Podobno rząd walczy z bezrobociem, ale to tylko hasło bez pokrycia. W jednym kierunku turyści nie mogą dojechać do rejonów turystycznych i bankrutują obiekty turystyczne, a w drugim kierunku potencjalni robotnicy nie mogą dojechać do pracy. Jeżeli kolej rzeczywiście się nie opłaca, to należy ją zastąpić autobusami, tylko taka zamiana też nie następuje. Likwidując kolejne linie kolejowe, władze skręcają następne dotacje na pensje nowych pracowników...

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-25 08:51:44
>Żeby zrobić coś dla innych to ja wcale nie muszę nic płacić,żadnej składki. Zgadza się. Tylko w pojedynkę zrobi się bardzo mało. Po to są organizacje, żeby to robić skuteczniej. Problem w tym, że Ci, co potrafią działać, nie bardzo mają ochotę zastąpić różnych kombinatorów i nieudaczników. >jestem prezesem koła i należy nam się jedna czwarta składki na nasze imprezy,ale żeby ją dostać to ja nie wiem co mam jaszcze zrobić Podpowiem: Są regulaminy i przepisy dotyczące rachunkowości. Wiadomo, na co można wydać składki. Podejmuje się uchwa...

Re: Chcesz pan ze mną wojny?!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-22 18:13:20
Z tego co przeczytałem, odniosłem wrażenie, że oddział wrocławski prężnie działa i pracuje, stać go na takie estrawagancje jak kamerki w lokalu, tylko atmosfera nie ta co trzeba. W moim oddziale jest zupełnie odwrotnie: prawie żadnej działalności, BORT-u już dawno nie ma, jednyne co zostało to poprawna atmosfera wzajemnej adoracji. Nawet wojny nie da się prowadzić, bo nie ma z kim. W sumie dwie skrajności, a z żadnej w bliskiej przyszłości nie wyniknie nic dobrego. Ktoś kiedyś powiedział, że postęp jest wynikiem walki przeciwieństw. Z powyższych przykładów wyni...

Re: Toruń
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-21 14:59:09
Nie napisałeś, czy kupi plan byle jaki, czy dobry i której firmy polecasz. Co do przewodnika, to chyba nie ma wyboru?

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-20 22:41:53
>Wszelkie towarzystwa wzajemnej adoracji zazwyczaj powinny dbać o swych członków. Zakładasz, że PTTK upadło tak nisko, że jest tylko Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. Ja jeszcze mam nadzieję, że nie jest aż tak źle. To znacznie lepszy powód, żeby się wypisać, niż jakieś tam symboliczne składki i zniżki. >co prawda nie zasłużyłem sobie na laury jak Piotr, Na laurach nigdy mi nie zależało. Mój wniosek o odznaczenie leżał 6 lat w szufladzie, bo mi się nie chciało go wypełnić. Miałem ważniejsze i ciekawsze rzeczy do zrobienia. Odnoszę wrażenie, że dz...

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-20 18:46:53
>a Ty jestes teraz członkim PTTK? Jestem. I nigdy nie należałem dla jakiejś zniżki. Poza tym problem braku zniżek w niektórych obiektach PTTK nie jest nowy. Istnieje już chyba kilkanaście lat. Dziwne, że ktoś, kto uważa się za działacza, przez tyle lat tego nie zauważył i dziwi się, że nie dostał zniżki. Inna rzecz, że dzielenie obiektów przez ZG PTTK na kilkanaście różnych rodzajów jest swojego rodzaju wynaturzeniem, które niepotrzebnie zabiera czas administratorom tych obiektów i drażni użytkowników. Nietety to nie pierwsza i nie ostatnia głupota, z...

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-20 09:39:05
>Możesz przytoczyć fragment jego wypowiedzi, z której wynika, że absolutnie nie ma nic wspólnego z działalnością w PTTK? Nie będę przytaczał całego postu, bo można go sobie samemu przeczytać. Jak ktoś ma coś wspólnego z działalnością PTTK, to nie pisze, że się wypisze z powodu braku zniżek w schroniskach. Powinien mieć trochę oleju w głowie, jak pisze takie rzeczy.

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-19 20:32:12
>Na jakiej podstawie zakładasz, że inicjator wątku "nie sieje i nie orze"? Na podstawie tego, co napisał.

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-19 15:34:12
Sam fakt, że dla oddziału robiła coś firma żony prezesa nie jest naganny, jeżeli nie było to ronione potajemnie, a odpowiednie gremia stwierdziły dobrą jakość pracy przy odpowiednio krótkim terminie jej wykonania i rozsądnej cenie (najniższe ceny zazwyczaj nie dają najlepszych efektów). Jeżeli prezes coś próbuje utajnić, to znaczy, że jest w tym jakiś kant na szkodę PTTK i działanie osoby, która to ujawniło jest jak najbardziej prawidłowe. Reakcja sądu była również jak najbardziej rozsądna i prawidłowa. Dalej nie wiadomo, czy zlecenie zostało wykonane prawid...

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-18 19:28:51
I chyba niczego nie sprzeniewierzył na szkodę PTTK? A co zrobić z prezesem oddziału, który 40000 PLN dotacji Ministerstwa Gospodarki otrzymanej za pośrednictwem ZG PTTK przeznaczył na coś zupełnie innego? A co zrobić z działaczami ZG PTTK, którzy o tym wiedzą? Czy takich ludzi warto zawiadamiać o czymkolwiek?

Re: Nie dostałem zniżki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-18 19:24:24
>No i to właśnie chyba zdecyduje, że następnej składki już nie zapłacę. No bo po co? Flaki mi się wywracają, jak czytam takie idiotyzmy. Składka PTTK to nie jest obligatoryjnie wygrany los na loterii. Do PTTK nie należy się po to, żeby dostać zniżkę w schronisku, ale żeby wspólnie zrobić coś pożytecznego dla turystyki i siebie przy okazji. Może w końcu w PTTK przestaną się kręcić ludzie, którzy nie sieją, nie orzą, a koniecznie chcą coś zebrać.

Re: sprawa karna w sądzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-18 19:18:40
Rozumiem, że sąd w wyroku nie ograniczył praw publicznych przegranego, tzn. nie wydał zakazu pełnienia przez niego funkcji publicznych?

Re: Praga
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-15 08:39:41
Może sprawdź: http://dir.seznam.cz/Cestovni_sluzby_a_pohostinstvi/Ubytovaci_sluzby/Levne_ubytovani/Ubytovny/CZ011.html

Re: Bandytyzm na Rajdzie Świętokrz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-09 22:27:17
>To już nie ten sam rajd co 25 lat temu. To jest dalej ten sam rajd. 25 lat temu było dokładnie to samo. Bałagan organizacyjny. Znikający organizatorzy, którzy bimbali sobie z uczestników. Przepychanki na kwaterach. Pijani chuligani wyrywający drzwi do pokojów dziewcząt, których trzeba było przepędzać kijami itp., itd. Nic się nie zmieniło, oprócz tego, że teraz jest nasze Forum.

Re: Chcesz od żony być z daleka?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-07 22:47:30
>Napisz do Edka". Hasło na miarę naszych czasów! Podobno, jak tłum się śmieje z władzy, to najwyższy czas zmienić władzę. I dobrze spłukać.

Re: Chcesz od żony być z daleka?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-06 22:41:13
Hasło stare jak PTTK. Nowych haseł jakoś brak.

Re: Obżarstwo
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-06 09:39:12
A masz "...." pomysł na jakąś mądrzejszą dyskusję? Martwisz się "...." o poziom dyskusji, a sam nic mądrego nie napisałeś.

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-03 18:46:00
>Gdyby każdy był taki drobiazgowy i doliczał do kosztów obozu koszty amortyzacji auta, to jednocześnie by musiał odliczyć np. koszty zużycia energii i wody, której nie zużywamy kiedy jesteśmy w górach i wiele innych kosztów. Fantazjować to Ty potrafisz. Tylko ten wredny świat do Ciebie nie pasuje ... >A z drugiej strony by musiał doliczyć np. pieniądze wydane na rozmowy komórkowe ... Poważni działacze to to wszystko liczą, a inni, jak chcą kolegom coś zafundować, to fundują i nie twierdzą, że obóz jest tańszy niż jest faktycznie. >I tu nie mają żad...

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-03 13:22:16
Jak zwykle mylisz pojęcia. Koszt auta jest kosztem auta niezależnie od tego, kto i po co go używa. Jak nie chcesz liczyć tego do kosztów obozu, to nie licz, ale porownywać można tylko rzeczy porównywalne. Nie możesz porównywać kosztów obozu z dojazdem do kosztów obozu bez dojazdu. A jak już porównujesz, to musisz porównać faktyczne koszty dojazdu, a nie tylko koszty paliwa, bo dalej porównanie jest niemożliwe. Już raz ktoś kiedyś powiedział, że jak komuś nie odpowiadają fakty, to tym gorzej dla faktów. Ja nie muszę niczego udowadniać. rzeczywisty koszt dojazdu jest...

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-02 23:41:33
chodzisz z tematu. Ja piszę o faktycznych kosztach dojazdu, a Ty o jakiś insynuacjach. Jednym słowem stać Cię na dofinansowanie obozu z własnej kieszeni, a innym mydlisz oczy, że jest taki tani. Prędzej czy później Twoje auto się rozpadnie, a Ty zostaniesz z z pustym kontem po takich kalkulacjach.

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-02 15:51:31
Koszt auta wraz z amortyzacją wychodzi około 60-75 groszy/km. 800 km x 0,60 zł/km = 480 zł. Jeżeli liczysz uczestnikom 160 zł, to znaczy, że z własnej kieszeni dopłacasz 320 zł, czyli 80 zł do każdego pasażera. I to jest tajemnica Twojego sukcesu, na który sobie nie pozwoli żadne biuro turystyczne.

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-02 08:57:02
>Widać że niezmienie nie pojmujesz istoty problemu. Nie zamierzam odbierać PTTK prawa do działalności dochodowej, pod warunkiem, że dochód będzie przeznaczony wyłącznie na cele statutowe. Niby nie zamieszasz, a piszesz, że należy. To się w końcu zdecyduj, czy prawdą jest to, co napisałeś poprzednio, czy to, co teraz? >Zwracam tylko uwagę, że społeczne (niezarobkowe) organizowanie imprez przez koła i kluby powinno być działalnością priorytetową, a istniejące uregulowania prawne ograniczają taką działalność w polskich górach. Sądzę, że nadal są dzi...

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-01 22:03:57
Nie wiem czemu w mojej wypowiedzi pozostał cytat, a sama wypowiedź gdzieś znikła. Chodzi o to, że Przodownik 1811 ma pretensje do ZG, że nic nie robi, a z drugiej chce mu zabrać dochody i pozbawić tym samym możliwości działania. Nie wyobrażam sobie dobrej organizacji opiniotwórczej, która nie jest niezależna finansowo. Już teraz wiele oddziałów PTTK sprowadziło działalność do małych klubików lub kółek, bo boją się podejmowania jakiegokolwiek ryzyka gospodarczego i ograniczają pracę do spotkań towarzyskich przy kawie. Kto będzie się liczył z opinią takic...

Re: Reklama i antyreklama na forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-06-01 14:42:54
>Słowo "promocja" wyraźnie kojarzy >się z marketingiem i >działalnością mającą pomanażanie >dochodu. A PTTK powinno być >wyłącznie organizacją >opiniotwórczą i szerzącą idee >turystyki kwalifikowanej, >przyjaznej środowisku oraz >propagującą walory krajoznawcze >

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-31 21:51:36
Pozwól przodowniku 1811, że trochę poprzedrzeźniam Twój tok rozumowania. Jednym słowem pierścionki ze złota to drożyzna, a z tombaku to są naprawdę tanie i godne polecenia! Tak trzymaj! Margaryna jest na pewno lepsza od masła, bo jest tańsza... itp., itd... A betonowe bunkry są tańsze od szklanych domów. Mój profesor zapytany przekornie przez piękną studentkę, czy lepsze są mosty stalowe, czy betonowe, odpowiedział, że to ten sam problem, czy piękniejsze są blondynki, czy brunetki. Nad gustami się nie dyskutuje, a Ty twierdzisz, że tańsze obozy są lepsze, bo...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-31 19:11:41
>>Po wypowiedzi Basi powinieneś >>unieść się honorem i odwołać te >>wszystkie niesmaczne wypowiedzi na >>temat drożyzny na obozach SKPB >>Gliwice. >Z chęcią bym odwołał, gdyby ... Przodowniku 1811! Widzę, że nie stać Cię na honorowe załatwienie sprawy. Zamiast odszczekać napisane przez Ciebie bzdury, znow coś paplasz o durnych przepisach. To, że przepisy są durne, to już wszyscy wiemy. Te przepisy nie upoważniają Cię jednak do obrażania uczciwych działaczy. Zamiast powtarzać jak katarynka w kółko to samo, wystarczyło proste słowo "przepraszam...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-31 12:35:30
Przodowniku 1811! Po wypowiedzi Basi powinieneś unieść się honorem i odwołać te wszystkie niesmaczne wypowiedzi na temat drożyzny na obozach SKPB Gliwice.

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-31 12:28:05
Coś Ci się mylą Henku literówki z rozmnażaniem. Nie lepiej napisać coś na temat?

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-30 23:04:34
Przodowniku 1811! Dla Ciebie istnieje tylko jeden wróg turystyki: sławna ustawa z jego rozporządzeniem. Według Ciebie wystarczy znieść te przepisy, a nastąpi cudowny rozkwit działalności społecznej na rzecz turystyki. Obawiam się, że to jedna z wielu mrzonek na uzdrowienie PTTK i polskiej gospodarki. Nawet w latach turystycznego boomu były zarastające szlaki i puste schroniska. Wszyscy walili do Zakopanego i w Tatry, nie licząc kosztów, a w ostateczności do Krynicy i Szklarskiej Poręby, gdzie też nie było tanio. >Kiedyś było możliwe organizowanie w PTTK-u takich...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-30 17:30:39
>Na szczęście ustawa o pożytku publicznym stawia na tyle rygorystyczne wymogi, że uzyskanie od państwa pieniędzy na dotacje nie jest już takie proste i wymaga niezłej "gimnastyki" od róźnej maści cwaniaków. Zapewniam Cię Przodowniku 1811, że cwaniacy nadal nie mają żadnych trudności z uzyskaniem i rozliczeniem dotacji, bo są w tej "gimnastyce" dobrze zaprawieni, natomiast dla ludzi uczciwych, warunki stawiane przez dotujących są mocno abstrakcyjne. Po raz kolejny mylisz pojęcia, wrzucasz wszystko do jednego worka i wysnuwasz mylne wnioski. Działalność programow...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-30 09:36:53
Przodowniku 1811! Jak zwykle zamiast prawdy, to piszesz półprawdy. Mylisz zarabianie z uzyskiwaniem dochodu na działalność programową. Zgodnie z ustawą o organizacjach pożytku publicznego każda organizacja (stowarzyszenie rownież) ma prawo wykonywać działalność odpłatną, z której ewentualne zyski (o ile wystąpią) przeznaczane są na działalność programową i absolutnie nie mogą być przeznaczane na wynagrodzenia zarządu. Ta sama organizacja ma prawo zatrudniać do tej działalności pracowników etatowych i nie etatowych, których wynagrodzenie miesięczne jest limit...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-29 16:56:10
>Ależ wytykać drożyznę zawsze mi wolno, skoro można organizować taniej. Rzecz w tym, że Ty wcale nie wytykasz drożyzny, tylko nazywasz drożyzną to, co jest zupełnie normalne. Ubzdurałeś sobie, że podstawą wszelkiej działalności jest wyłącznie praca społeczna, a to jest twierdzenie zupełnie nieprawdziwe. Społecznie, to można sobie zrobić małą ciupcianinę, a jak się chce zrobić porządnie większą działalność, to taka ciupcianina się nie sprawdza. Żyjesz złudzeniami, że jak pozwolisz chałturzyć armii społecznych działaczy o 100 PLN taniej, to nagle objawi...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-29 11:14:49
>Komuś może to wydawać się śmieszne, ale takie są fakty... Nie wydaje mi się to śmieszne, ale nie możesz tego żądać od innych, ani uważać się z tego tutułu za kogoś lepszego i wymawiać innym, że się drożą. Nie każdy ma dobrą pensję lub emeryturę, żeby kogoś dotować, nie licząc nawet własnych kosztów działalności. Według mnie normalną sytuacją jest pobieranie wynagrodzenia za pracę, a nie praca społeczna. Chcesz rezygnować z własnego wynagrodzenia i nawet nie liczyć własnych kosztów organizacji imrezy, to sobie rezygnuj, ale nie wytykaj innym,...

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-29 08:32:52
Przodowniku 1811!~ Dziwi mnie Twój pokrętny sposób rozumowania. Niska cena nie jest miernikiem jakości. Na ogół jest na odwrót. Im niższa cena, tym gorsze świadczenia. Pisanie, że Twój obóz jest lepszy, bo jest tańszy, zakrawa na kpinę. A może są uczestnicy, którzy chcą czegoś więcej od życia, niż niska cena obozu?

Re: szukam przewodników
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-28 18:50:52
Twoja informacja Robercie jest nieprawdziwa. W Karkonoskim PN możesz prowadzić wycieczki tylko do 1000 m n.p.m. Co z Ciebie za przewodnik, skoro nie znasz przepisu, w oparciu o który masz pracować?

Re: Ale ceny!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-28 18:43:09
Drogi Przodowniku Nr 1811! Nie każdy jest masochistą tak jak Ty. Nie każdy dopłaca do tego, że robi coś dla innych. Sprawdziłem. Ceny obozów SKPB w Gliwicach są niskie. Podałeś ten jeden, który jest wyraźnie droższy od innych. Dlaczego wprowadzasz innych w błąd, sugerując, że wszystkie są bardzo drogie? Wszystko widzisz w krzywym lustrze. Na siłę chcesz udowodnić swoje racje, ale nie tędy droga. Pozdrowienia Piotr

Re: Odznaka KOT-powtarzanie trasy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-26 13:01:02
A co stoi na przeszkodzie? Poza nielicznymi wyjątkami wszystkie drogi są dwukierunkowe. Przecież nikt nie każe jechać lewą stroną lub zamienić siodełko z kierownicą. W GOT też nie chodzi się tyłem tylko w przeciwnym kierunku.

Re: OBOZY WĘDROWNE - TATRY
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-24 19:30:47
Te nasze dziwactwo z 1000 m n.p.m. polega jeszcze na tym, że przewodnicy prowadzą wycieczki szlakami znakowanymi, a nie po bezdrożach, jak to było w XIX wieku. Wtedy wynajmowanie przewodnika miało sens, bo nie było gęstej sieci dróg i szlaków, a także ogólnodostępnych map topograficznych. Przewodnik był nierzadko tragarzem i jako jedyny doświadczony turysta sam asekurował prowadzone przez siebie towarzystwo. Teraz takie sytuacje są możliwe tylko w Tatrach na trasach nieznakowanych, gdzie i tak trzeba starać się o zezwolenie TPN. Na wszystkich pozostałych trasach przewodnik...

Re: Odznaka KOT-powtarzanie trasy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-23 20:12:01
A w ogóle to jest tylko problem KOT. W innych regulaminów nie ma powtarzania.

Re: Lesniczy i ognisko?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-21 13:57:49
Szczegółowo co wolno, a czego nie wolno w lesie mówi Ustawa o Lasach Państwowych. Przepis o zakazieotwartego ognia w lesie i 100 m od lasu obowiązuje cały rok. Ale wolno palić w miejscach wyznaczonych do biwakowania, w szczególności jak jest wyznaczony krąg na ognisko. W praktyce wolno palić np. papierosy lub gotować na kuchence w miejscu, gdzie na drodze nie ma ściółki. Oczywiście nie dotyczy to okresów suszy, gdy obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Zakaz taki może wydać nadleśniczy w odniesieniu do swojego nadleśnictwa - całego lub jego części, a także wojewoda odno...

Re: Odznaka KOT-powtarzanie trasy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-20 16:20:24
W zasadzie Twoja interpretacja regulaminu jest właściwa. Wycieczki można powtarzać na dany stopień odznaki z umiarem. Ponieważ ilość krótkich wycieczek, które można zrobić z jednej miejscowości jest ograniczona, dopuszcza się powtarzanie wycieczek w granicach rozsądku. W szczególności dotyczy to uczestników rajdów i zlotów kolarskich, którzy muszą dostosować trasę do miejsca mety imprezy. Pozdrowienia Piotr

Re: Plan Chojnic
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-19 19:12:16
Plan Chojnic jest pod adresem http://chojnice.pl/?dzial=1&page=5 Można go sobie zmontować z kawałków, wydrukować i wkleić do pracy, ale samo się nie zrobi.

Re: Kiedy przewodnik?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-18 10:16:04
>setnie się ubawiłem tym że podałeś tego linka, tym bardziej że można tam poczytać dyskusję Lecha z Lechem :-) Nieważne kto pisze, ale ważne co pisze. Cytat jest chyba jednoznaczny. Mądrzejsi od nas nie mają rozporządzeń, a jedynie zalecenia, a efekt końcowy jest taki sam. Może nawet lepszy.

Re: Kiedy przewodnik?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-18 10:06:35
>Pisanie pod tym, że naszym zdaniem te przepisy powinny być egzekwowane jest bez sensu. Pisanie na wiwat jest faktycznie bez sensu. Przepisy powinny wymieniać z nazwy instytucje odpowiedzialne za agzekwowanie przepisów, a za tym powinny iść odpowiednie środki finansowe z budżetu dla tych instytucji. Inaczej przepisy będą martwe. Jak kogoś nie stać na to, to nie powinien wydawać martwych przepisów i to właśnie powinno być w piśmie ZG PTTK do Ministerstwa. Podałem wcześniej przykład rozwiązania z 1985 r., gdzie było wyraźnie zapisane, że bezpieczeństwo w górach wi...

Re: Kiedy przewodnik?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-17 23:29:47
>> Wyobraźmy sobie hipotetyczna sytuację - nie ma żadnych przepisów >> o bezpieczeństwie w górach, każdy odpowiada sam za siebie. >Bardzo nie trzeba sobie wyobrażać... Tak było przez wiele lat, aż do 1997 roku. I jakoś ofiar nie było więcej. Przed 1997 r. też były przepisy o bezpieczeństwie w górach. Patrz http://www.park.pl/prawo/prawo/mp198500300208.html O przewodnikach też były przepisy, tylko na nie natrafiłem. Z tego co pamiętam obowiązek wynajęcia przewodnika nie dotyczył terenów przykolejkowych, np. Skrzycznego. Polecam też lekturę dyskusji o bezpi...

Re: 7milowe-buty, znowu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-17 16:54:06
Zapomniałeś Slawku, że odznaki należy zdobywać świadomie. Czy mogą to robić dzieci 3-letnie? Inyy problem to to, że w PTTK jest tyle dzieci, ile ich rodzice odpowiednio wychowali. Samo się nie zrobi. Jak się dzieciom wmówi, że turystyka jest be, bo nie ma odznak dla 3-latków, to prawdopodobnie uwierzą.

Re: Kiedy przewodnik?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-17 16:30:39
Śmieszą mnie i dziwią pewne stereotypy. Jak w ustawie nie piszą, że nie wolno kraść, to każdy wie, że nie wolno. A jak nie pisze, że należy dbać o bezpieczeństwo na wycieczce, to pojawiają się głosy, że przewodnik, czy osoba, która go wyręcza za to nie odpowiada. Kodeks karny jest nadrzędnym prawem nad ustawami szczegółowymi i jego postanowień nie trzeba powtarzać w każdym przepisie po kolei.

Re: rozporządzenie o bezp. w górac
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-10 10:12:28
Dudi! Nie mam żadnych wyobrażeń o przewodnikach, co nie oznacza, że Ty możesz sobie pobajdurzyć. Ciągle mylisz opiekę z odpowiedzialnością. Brak opieki nie oznacza braku odpowiedzialności. Jeżeli przewodnik nie odpowiada za opiekę nad grupą, to nie znaczy, że ma być nieodpowiedzialny za bezpieczeństwo. Widocznie ustawa wymaga od czytających zbyt dużo wyobraźni.

Re: rozporządzenie o bezp. w górac
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-09 22:39:04
Przodowniku 1811! Przecież właśnie o to mi chodzi, że ustawa o usługach turystycznych żadnego przewodnika nie zwalnia z dbania o bezpieczeństwo uczestników wycieczki. To nie żadna paranoja. Jak Dudi pisze takie rzeczy, to mija się z prawdą.

Re: Planowanie wycieczki szkolnej
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-08 19:50:39
Uf! Ale wyrypa. Jak się zwiedzi rano planetarium w Chorzowie lub zamek w Będzinie, to we Wrocławiu będzie się na obiad. A gdzie te 8 godzin zwiedzania Wrocławia? Autobus to nie samolot. Jeżeli ta wycieczka ma mieć sens, to powinna mieć 3 dni i wtedy można spokojnie coś zwiedzić po drodze i sam Wrocław. W 1 dzień to można zwiedzić wyłącznie Wrocław, no może jeszcze zamek z Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu. Szybki dojazd zapewnia wyłącznie autostrada, a przy niej nie ma nic ciekawego. Wszystko co ciekawe jest przy bocznych drogach, na których w ciągu dnia są korki, zw...

Re: rozporządzenie o bezp. w górac
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-08 13:39:28
Jak się dyskutuje o przepisach, to trzeba je znać wszystkie, a nie tylko jeden wybrany. Chociażby Kodeks Karny, który jest przepisem nadrzędnym nad ustawą o usługach turystycznych. Dziwię się, że trzeba komuś o tym przypominać (>a czy możesz je wskazać????

Re: Konkursu CD
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-08 09:33:41
Czym jesteś zbulwersowany? Masz trudności z liczeniem do dwóch?

Re: rozporządzenie o bezp. w górac
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-08 09:15:43
Dudi! Oprócz ustawy o usługach turystycznych jest jeszcze kilka innych ustaw i kodeksów, a do tego jeszcze zdrowy rozsądek, którego Ci widać brakuje. Jak w ustawie o usługach turystycznych nie pisze "Nie zabijaj", to nie znaczy, że przewodnikowi wolno zabijać. Jak przewodnik oprowadza, to odpowiada za to oprowadzanie z bezpieczeństwem włącznie. Jak poprowadzi wycieczkę tam, gdzie niebezpiecznie, a wycieczka mu zaufa i coś się stanie, to niestety nikt go z tej odpowiedzialności nie zwolni, a na pewno nie zwolni ustawa o usługach turystycznych. Niestety Twoje bzdury są wy...

Re: rozporządzenie o bezp. w górac
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-07 19:22:05
Czytam, czytam i widzę, że jedni przepisują w kolejnych przepisach stare knoty z 1000 m n.p.m. na czele, a drudzy nie odróżniają opieki od bezpieczeństwa i sprowadzają dyskusję na manowce. > § 1. 1. Oznakowanie szlaku turystycznego dokonywane jest > przez umieszczenie w widocznych punktach terenowych znaków > prostokątnych trójkolorowych: kolor biały, dowolny kolor z > wyjątkiem białego, kolor biały, malowane farbą olejną, o > wymiarach 15x10 cm (rys. 1.). Już dawno stwierdzono, że pięć kolorów to granica bezpieczeństwa, której nie należy przekraczać....

Re: Kalkulacja kosztów do wniosków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-05-04 15:13:28
Wystarczy skontaktować się z kompetentnym pracownikiem ZG i poda to dokładnie, a przynajmniej powinien. Czy probowałaś?

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-29 15:05:17
>Chciałbym zauważyć, iż zwrot dot. chodzenia i kopania kamyków nie dotyczył mnie, ale osób, które z uporem maniaka chcą wmówić swoją wyższość nad wszystkimi innymi, łącznie z profesorami akademickimi, prowadzącymi seminaria magisterskie. O OstatniSprawiedliwy Przede wszystkim daj się leczyć. Nie ma nieomylnych profesorów i nie ma nieomylnych OstatnichSprawiedliwych. Świat nie dzieli się na czarnych i białych. A jak ktoś robi głupoty, to powinno mu się to wytknąć, choćby był nawet profesorem, czy samozwańczo nazwał się OstatnimSprawiedliwym. Na począt...

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-27 22:25:51
>Przecież to jest miejsce zarezerwowane tylko dla Waszej kliki. >Pytanie: dlaczego więc to forum jest publicznie dostępne? Już żyję na tym świecie trochę czasu, a dopiero teraz znalazłem się w jakiejś klice. Ale wydaje mi się, że jest to niestety klika jednoosobowa. >Pytanie: dlaczego więc to forum jest publicznie dostępne? ... Jestem w lekkim szoku Chyba po to, żebym też mógł się o sobie dowiedzieć czegoś szokującego. Budująca pseudodyskusja JednoosobowejKliki z PseudoOstatnimSprawiedliwym.

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-27 22:12:53
>Promotorami na uczelniach wyższych są już przeważnie tylko wykładowcy z tytułem profesora, a oni mają zdecydowanie większy wkład w rozwój choćby turystyki (sfery teoretycznej i praktycznej) niż osoby, które chodzą po górach i kopią kamyki, a uważają się światowych (co najmniej) ekspertów. Faktycznie to musi być prawdziwy profesor. Tak roztargniony, że w swoim skrypcie zapomniał podać kilka podstawowych definicji, a wymaga ich od studentów. A może ten skrypt chce dopiero napisać, ściągając prace dyplomowe? Jeżeli chce wymagać od studentów, to powinien dać...

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-27 09:15:37
Zgadzam się, że być może Ostatni, ale niekoniecznie Sprawiedliwy. Podałem grzecznie wykaz literatury i jak na razie nikt nie potwierdził, że to przeczytał i nic tam nie znalazł, zwłaszcza w literaturze zagranicznej. Sam ten wykaz znalazłem, choć nie musiałem tego robić, ale twierdzenie, że jestem nieżyczliwy, bo tego nie przeczytałem, to co najmniej przejaw arogancji. Nasza "Nauka" ma wiele luk. Naukowcy przez wiele lat pisali co im ślina na język przyniesie, dużo i bez żadnej treści. Zdaje się, że Promotor tej sławnej pracy magistrskiej też się nie wysilił, a od i...

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-26 15:06:05
Każdy mógł w Googlach znaleźć wykaz literatury, pójść do biblioteki i przeczytać 100 pozycji, a dopiero potem biadolić, że promotor chce cudów. Jak na razie nikt tego nie zrobił, choć powinien, jeżeli chce napisać dobrą pracę dyplomową. Chyba, że oczekuje, iż zrobi to ktoś za niego. Ja tej pracy nie piszę i na pewno nie będę tego czytać, żeby znaleźć jakąś definicję lub stwierdzić jej brak. Jeszcze raz pozdrowienia z życzeniami owocnej pracy.

Re: turystyka górska
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-25 23:49:31
Jak szukasz literatury, to spis znajduje się pod adresem http://www.intur.com.pl/biblioteka/ katalog.php?,0,0,0,1,p~teoria~ ZAGADNIENIA TEORETYCZNE.  PROBLEMY METODOLOGICZNE. TERMINOLOGIA (koniec linku, przekopiowac i usunąć spacje - przepraszam ale strona się rozjeżdża - moderatorka) W poz. 13 jest: 13. Terminologia turystyczna : zalecenia WTO / Organizacja Narodów Zjednoczonych ; Światowa Organizacja Turystyki ; tł. [z ang.] Agnieszka Górnicka . - Warszawa : Instytut Turystyki , 1995 . - 73 s. : il. ; 30 cm . - Sygn. 8019 Coś o turystyce górskiej można znale...

Re: Kalkulacja kosztów do wniosków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-22 22:20:15
Drobne sprostowanie. To co ZG nazywa cennikiem prac znakarskich, w przypadku szlaków rowerowych ma się nijak do cen rzeczywistych i co najwyżej może być cennikiem dopłat ZG do tych prac. Rzetelną podstawą do wykonywania prac znakarskich jest kosztorys inwestorski sporządzony w oparciu o projekt techniczny oznakowania szlaku. W oparciu o ten kosztorys wdrażane jest postępowanie przetargowe zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Przy krótkich szlakach liczących kilkanaście kilometrów koszty są na tyle małe, że można zlecać wykonanie szlaku z wolnej ręki, bez przet...

Re: POMOCY!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-21 22:48:59
[cytat]A może byłby ktoś tak miły i odpowiedział na pytanie zawarte w tym wątku: http://www.centrumxp.pl/forum/viewtopic.php?t=15135 Dotyczy ono turystyki górskiej - jej definicji.[/cytat] Przeczytaj Pawku uważnie to, co napisałem powyżej o turystyce pieszej. Wysil się i przetwórz to na turystykę górską. A tak w ogóle, to jak ktoś pisze pracę magisterską na jakiś temat, to powinien wcześniej słuchać na wykładach, co do niego mówią, a nie zadawać pytania na Forum. No chyba, że wykładowca był wyjątkowo leniwy i tego nie wyłożył jak trzeba.

Re: Piszmy kto może...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-19 21:07:19
Jak na razie, to tego projektu jeszcze nie ma na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, tak że trudno go opiniować.

Re: Kalkulacja kosztów do wniosków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-17 18:59:23
Wiadomo na co - na znakowanie szlaków, tylko nie wiadomo od kogo. Każdy dotujcy ma swoje własne warunki.

Re: kajak
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-12 18:53:50
Kłaniają się Google. Znalazłem http://www.retendo.com.pl/ i http://kajak.org.pl/intro/wwatr.html

Re: słowacja
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-08 07:24:34
Jest też mapa słowacka VKU w skali 1:25000. Można ją kupić np. w Księgarni Turystycznej w Gliwicach, ul. Arkońska (boczna Ul. Wrocławskiej) i w Katowicach w Księgarni Marzeń na pl. Wolności.

Re: Jak najlepiej...........
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-04-02 14:40:27
Doradzam zwiadzanie sukcesywne aż do końca (czyli całości). 20 lat powinno wystarczyć.

Re: Spis Krajoznawców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-29 21:26:40
Nie zabierałbym głosu, gdyby nie sposób, w jaki zostałem kilkakrotnie potraktowany przez Koleżankę Anię, która w większym towarzystwie próbowała wmówić mi, że jestem oszustem, a nie Zasłużonym IK. A teraz wymądrza się, że mogę sam zostać członkiem KK ZG żeby te stosuneczki poprawić. Rozmumiem, że protokoły czasem znikają (mnie się to też przytrafia), ale po co była ta cała niesmaczna otoczka? Pozdrowienia Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-29 21:12:06
>Zwróc się do kol. Borońskiego, bo to On odpowiada za szlaki rowerowe. Odsyłanie do kol. Borońskiego, to dokładnie to samo, co odsyłanie do Edka. Kol. Boroński zajął się szlakami rowerowymi, kiedy ich jeszcze prawie w ogóle nie było i jakoś sobie wtedy sam dawał radę. Jego zasługą jest wstawienie znaków szlaków rowerowych do przepisów Prawa o ruchu drogowym i to by było na tyle. Teraz szlaków jest tak dużo, że jedna zdrowa osoba tego nie jest w stanie opanować, a tym bardziej jedna chora osoba, bo niestety kol. Boroński od kilku lat dość dużo choruje. Niestety...

Re: Spis Krajoznawców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-27 10:51:33
>Przyczyny braku danych w spisie mogą być dwie: 1) Niezweryfikowanie przez Instruktora uprawnień uzyskanych przed 1992 rokiem. 2) Nieprzysłanie akt przez Regionalne Kolegium Intruktorów Krajoznawstwa. Zapomniałeś Łukaszu o trzeciej przyczynie. Podawanie półprawd nie przystoi, bo wprowadza wszystkich w błąd, że praca ZG przebiega idealnie. A więc uzupełniam: 3) bałagan w dokumentacji ZG i ginięcie protokołów z mianowań instruktorów. Pozdrowienia dla poprawiaczy historii Piotr

Re: Spis Krajoznawców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-26 12:33:15
>Czyżby na "górze" powstało towarzystwo wzajemnej adoracji? To już było dawno, dawno temu i trwa nadal ...

Re: Spis Krajoznawców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-25 15:41:35
Czy chodzi Ci Alfie o wytwórnię błędów i wypaczeń?

Re: Spis Krajoznawców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-25 09:17:46
Ha, ha, ha! Moich danych nie mieli przez 10 lat, bo bardzo kompetentna pracowniczka ZG zgubiła protokół z moim nazwiskiem i przez te 10 lat twierdziła z uporem, że kłamię. Musiałem dopiero podetknąć im pod nos moją legitymację, żeby w to uwierzyli. Wręczenie legitymacji widziało sporo ważnych osób, a mimo to zdanie bardzo kompetentnej pracowniczki ZG było jedynie słuszne. Pozdrowienia dla optymistów, że w ZG jest porządek, tylko tak trochę niekompletny ... Piotr

Re: POMOCY!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-24 14:06:55
Nie zgadzam się z tym brakiem organizatora. Właśnie chwyciłem do ręki stary skrypt PTTK-owski "Rajdy, zloty złazy", w którym wszystkie te imprezy są zaliczane do turystyki kwalifikowanej. Pozdrowienia Piotr

Re: OWRP 2004
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-24 10:04:41
>Zapytaj Edka. Czemu uważasz, że jest aż tak źle z OWRP?

Re: POMOCY!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-21 14:20:43
Osoby na wózkach według mnie poruszają się siłą mięśni rąk, co może być traktowane jak odpowiednik chodzenia pieszo. Rowerem to-to nie jest, chociaż bardziej to przypomina rower niż chodzenie pieszo. Sprawę musi rozstrzygnąć ktoś kompetentny. Zazwyczaj komuś na wózku towarzyszy ktoś pieszo, to jednak raczej turystyka piesza. Piotr

Re: POMOCY!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-20 23:26:35
Turystyka nie jest rodzajem aktywności. Definicja turystyki jest ściśle określona i oznacza zmianę miejsca pobytu z conajmniej jednym noclegiem poza miejscem zamieszkania. A jak się łatwo domyśleć turystyka piesza dotyczy tylko tych, którzy do przemieszczania się używają głównie własnych nóg. Każda turystyka może być aktywna lub kwalifikowana, tzn. że w tej pierwszej turystę interesuje tylko wysiłek fizyczny, a w tej drugiej oprócz wysiłku fizycznego pojawia się także krajoznawstwo. Pozdrowienia Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-19 17:18:21
Przeczytaj wypociny w Gościńcu http://gosciniec.pttk.pl/10_2003/index.php?co=22 W wykazie jest słynne 14 szlaków w woj. śląskim, które nigdy nie powstały, a KTKol nic nie robi, żeby ich powstanie wyegzekwować, ale z uporem godnym lepszej sprawy wykazuje je jako istniejące! Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-19 13:19:20
>Piotrze! >Opierasz sie na plotkach i >pogłoskach. Oczywiście, że opieram się na plotkach, bo KTKol od trzech lat sobie bimba i nie reaguje na żadne pytania i prośby o podanie ostatecznej wersji zasad numeracji szlaków kolarskich. I jak długo będzie sobie bimbać, to nie dostanie ode mnie żadnych materiałów. A jak komuś się śpieszy, to może skorzystać z informacji zawartych na stronie http://kztt.webpark.pl/ i tyle Pozdrowienia Piotr

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-18 18:11:27
Czegoś tu nie rozumiem. Najpierw trzeba ustalić zasady ewidencji szlaków, a potem można napisać program i utworzyć bazę. Jest program i baza, a nadal nie ma zasad? Jednym słowem ktoś udaje, że zrobił coś sensownego. Z iinych źródeł słyszałem, że ten program i baza nie pasują do żadnych zasad. Ktoś Cię Łukaszu zrobił w konia, dając do wykonania nierealną pracę. Chętnie bym się dowiedział, kto był autorem polecenia wykonania programu i bazy przed ustaleniem zasad. Nie mam zwyczaju kilkakrotnego wykonywania tej samej pracy. Nie będę nikomu dostarczać żadnych...

Re: Baza szlaków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-18 10:30:44
Postęp jest chyba mizerny. Rok temu prosiłem o podanie zasad ewidencji szlaków kolarskich, żeby móc wycelować z moimi informacjami do tej bazy. Do dzisiaj tych zasad nie dostałem. Podobno jakieś krasnoludki jakieś zasady ustaliły, ale nadal są one tajne, żeby przypadkiem ktoś ich nie skrytykował. W domyśle można sądzić, że te zasady są niezbyt rzetelne, jeżeli ktoś się boi krytyki. Piotr

Re: slownik geografii sudetow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-13 15:24:50
Przyczyna prozaiczna. PTTK nie chciało wykładać kasy na kolejne tomy i nie potrafiło ich sprzedać. A I-BiS chce i potrafi. A poza tym ta prywatna firma to też działacze PTTK, tylko trzymający się z daleka od marazmu ZG.

Re: slownik geografii sudetow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-12 20:47:56
Brawo! Przyznałeś, że w pytaniu jest błąd. Piszę, że "geografia" i "geografia turystyczna" to nie to samo, a Ty tego nawet nie zauważyłeś! Niechlujstwo ponad wszystko! Istnieje "Słownik geografii turystycznej Sudetów", natomiast "Słownik Geografii Sudetów" nie istnieje! Nie można pytać o coś, czego nie ma!

Re: Apel do Edka!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-12 14:30:22
Wydaje mi się, że jest to typowy przykład "dużej" operatywności ZG PTTK. Najpierw się pisze postulaty na papierze, a realizacja po stu laty.

Re: najpiekniejsza kraina
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-12 14:28:05
Najpiękniejsza w polskim świecie jest Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. A najpiękniejszy widok na Świecie jest z Chełmna i nic tego nie zmieni.

Re: slownik geografii sudetow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-12 14:25:14
Zgadzam się, że "geografia turystyczna" i "geografia", to nie to samo. Jak długo żyjesz w Polsce? Nie wiesz, że ścisłość nie jest cechą przecitnego Polaka? Ale to nie usprawiedliwia niechlujstwa autora pytań, jeżeli tak faktycznie było. Jak ktoś pyta o tytuł, to powinien wiedzieć o co pyta.

Re: slownik geografii sudetow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-10 21:21:20
"Słownik geografii turystycznej Sudetów", dalej nr tomu, na końcu "nazwa tomu" (jednostki geograficznej, której dotyczy dany tom). A tomów ma być 21.

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-09 20:54:32
Regulamin wyraźnie mówi o dwóch trasach o długości conajmniej ..., a nie o jednej trasie dzielonej na dwa kawałki o długości co najwyżej ... Czego oczekujesz? Zmiany zasad logiki?

Re: slownik geografii sudetow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-09 20:49:49
Rzeczywiście mylisz się. Jest redaktorem i tylko jednym z autorów.

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-08 11:38:46
Czytasz regulamin i liczysz na cud, że jak się zapytasz na Forum, to nagle cyferki w regulaminie się zmienią? Warunki są jednoznaczne i nie ma co pytać.

Re: kto jest nazywany...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-03-04 16:29:06
Królem przewodników tatrzańskich nazywał Jana Krzeptowskiego - Sabałę (1809-1894) jego druh Janusz Chmielowski. Patrz http://www.ptt.org.pl/wydawnictwa/wolanie/30/tatry%20lat%20dawnych.html I to by było na tyle. Piotr

Re: Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-23 22:37:54
Odnoszę wrażenie, że dla niektórych zwiedzanie parku narodowego kojarzy się ze zwiedzaniem jego krajobrazu i zabytków, a przyrody jako takiej, to właściwie nie zwiedza. Jak ktoś bierze do parku narodowego przewodnik przyrodniczy, znajduje konkretne rośliny lub zwierzaki charakterystyczne dla tego miejsca, to można powiedzieć, że go w jakiejś części zwiedził. Nawet w Ojcowskim Parku Narodowym oprócz charakterystycznych form skalnych występują charakterystyczne rośliny, np. brzoza ojcowska.

Re: Architektura drewniana
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-15 17:40:23
W Oliwie jest kuźnia - muzeum. Więcej nie pamiętam

Re: Pomocy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-12 20:00:04
Będę chyba jeszcze bardziej przyziemny niż Ewa. Po pierwsze były chyba jakieś wykłady i ćwiczenia z tej metodyki? Praca powinna do nich nawiązywać. Po drugie żeby coś było metodyczne, to musi być logiczne. Z tego pytania wynikają duże braki w logicznym wysławianiu się. Po trzecie praca musi być napisana po polsku. Poszczególne zdania muszą być zrozumiałe nie tylko dla ich autora. Jak się ma z tym kłopoty, to lepiej poprosić o pomoc kogoś znajomego. Pozdrowienia Piotr

Re: Instruktorze Krajozn. pomóż!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-08 11:27:17
> moje pytanie może być głupie, Pytania nigdy nie są głupie. Za to różnie bywa z odpowiedziami. Na stronie http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_wok jest 6 grup (siódma jest pozycja "dowolne", którą trudno nazwać grupą). Na stronie http://www.pttk.pl/kznw/informator/index.php?co=odzn3&klasa=b jest to samo - 6 grup. Pozdrowienia Piotr

Re: Organizacja pożytku publiczneg
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-06 20:40:54
Ad. 1. Nie oddzielna księgowość, lecz oddzielne księgowanie. Dla zwykłego księgowego to normalka. Ad. 2. A kto w PTTK zarabia ponad 3400 zł miesięcznie? Ad. 3. Czy prawo w PTTK teraz nie obowiązuje? Od kiedy trzeba w statucie zaznaczać, że należy się dobrze prowadzić? Nie przesadzajcie z tymi trudnościami. Jak ktoś działa właściwie, to się nie ma czego obawiać. Pozdrowienia Piotr

Kto wie o tym schronisku?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-02-02 18:04:42
Szukałem zupełnie czego innego i przypadkiem znalazłem taką informację na stronie http://www.awbud.com.pl/awbud/ofirmie.htm "INFORMACJE DOTYCZĄCE FIRMY "AWBUD" Sp. z o.o. ... 7.3. OBIEKTY OBECNIE REALIZOWANE: 7.3.2. Modernizacja i rozbudowa istniejącego schroniska PTTK z przeznaczeniem na Hotel Turystyczny z Restauracją w Podzamczu – Gmina Ogrodzieniec – Generalny Wykonawca" Ciekawe, że nic o tym nie wiedziałem.

Re: Promocja oddziałów PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-31 23:26:04
W wymienionych materiałach Ministerstwo rozpartuje tylko imprezy, które odbywają się bodajże od kwietnia do października i ma w głębokim poważaniu pozostałych. Niestety, taki jest poziom Ministerstwa. Robią łaskę społczenstwu, że pracują. Na mój gust, to Powinno się zawnioskować wyrzucenia z pracy takiego buca, który pracuje jedynie dla własnej wygody. I podać propozycję do publicznej wiadomości z uzasadnieniem. Ciekawe, czy ZG na to stać?

Re: Młodzieżowy przewodnik t.p.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-31 22:45:45
Skutek będzie zupełnie odwrotny. Przez 20 lat będą równolegle funkcjonować stare i nowe nazwy i tytułomania będzie kwitnąć jeszcze bardziej. Tradycja to rzecz silna. Szkolenie speców od informacji, to jest to, od czego trzeba zacząć.

Re: Młodzieżowy przewodnik t.p.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-30 22:49:36
I co z tych faktów wynika? Należy zabronić ich używania pod karą więzienia trzy lata w zawieszeniu? To wtedy nikt niczego nie pomyli. Nagminnie całe społeczenstwo myli ścieżki rowerowe ze szlakami rowerowymi. To też są fakty. I jak temu zaradzić? Można wymieniać dalej: hotel z pensjonatem, ... Tylko po co? Niestety nasz język jest ułomny i najlepiej po prostu się przyzwyczaić i cierpliwie prostować pomyłki. Może kiedyś wszyscy się tego nauczą i nie będą się mylić. Kolego Przodowniku 1811! Do dzieła, ale z wyczuciem i taktem, bo skutek może być odwrotny d...

Re: Promocja oddziałów PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-29 20:03:41
W nowościach na stronie PTTK czytam: >28 stycznia 2003 >Zapraszamy do lektury kolejnego - >5(13)/2003 - numeru "Gościńca"." A w "Gościńcu": >Bliżej z § >Zasady dofinansowania przez >Ministerstwo Gospodarki, ... >... na rok 2004 A wnioski trzeba składać do końca stycznia! Ktoś kpi, czy o drogę pyta? A warunki zdobycia tej dotacji są równie abstrakcyjne, jak oferta wycieczki na księżyc. Dla przykładu: >Kwota dotacji nie powinna >przekraczać ... 70% kosztów >całkowitych realizacji zadania >w zakresie wytyczania >i znakowania szlaków >Wymagany j...

Re: Promocja oddziałów PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-28 18:38:27
W poniedziałek mój prezes trzymał w ręku nowe wzory wniosków, które można składać do końca miesiąca. Znowu ktoś gdzieś spał, żeby śpieszyć się mógł ktoś.

Re: ZG nie stać na to?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-23 13:07:56
>Ale dotacji od organizacji rządowych lub innej forsy od tzw. sponsorów już nie dostanie.... Dostanie! Wystarczy, że z poprzedniego okresu ma referencje. Jest o krok do przodu od tych, którzy dotychczas nic nie zrobili. Nawet, jeżeli wiem o takim przypadku, to nie ma jak takiego drania wyeliminować, bo możliwości naciągania urzędów są tysiące.

Re: Co w PTTK-u? :)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-23 13:02:04
Jeżeli kompetencje są podzielone między kilka osób, to tak naprawdę nikt za to nie odpowiada. Gdyby wystąpiła tzw. duża szkodliwość czynu, to prokurator od razu by wiedział, kto za to odpowiada, ale nieróbstwo jeszcze nie jest nawet naganne. Co najwyżej śmieszne, to to na ogół nikogo nie wzrusza, a tym bardziej nieodpowiedzialnego lenia. Pozdrowienia Piotr

Re: ZG nie stać na to?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-23 08:24:20
Przodowniku 1811! Na jakim świecie Ty żyjesz? Zawsze można tych członków wyprodukować, tylko lista będzie dłuższa. Rekordzistą jest pewien poseł albo jego sztab wyborczy, tylko miał pecha, bo się za bardzo afiszował. A jak ktoś się nie będzie afiszował, to może działać sto lat w d... nie kopnięty.

Re: Co w PTTK-u? :)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-22 23:14:43
Jest rzeczą normalną, że chroniona jest nazwa pisma i nazwa klubu, natomiast nie jest rzeczą normalną, że ktoś sobie rości prawa do nazwy jakiejś rzeczy. Dlaczego ma być zastrzeżona nazwa "korona gór Polski", a nie na przykład "noga stołowa"? Zresztą tego typu zastrzeżenia można ominąć i wykpić, nazywając swój zestaw np. "Jedynie słuszna korona gór Polski" albo "korona polskich pasm górskich" itp. A przecież mogłoby być normalnie, gdyby nie psk. Dotychczas często czytałem to pismo, ale nie lubię przemądrzałych dziwaków i chyba przestanę. Piotr

Re: ZG nie stać na to?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-22 23:05:02
Niestety polskie przepisy dopuszczają możliwość zarejestrowania organizacji "wyprodukowanej" przez jakąś grupę osób tylko po to, by można było robić jakieś przekręty. Wszystko będzie działać, póki ktoś z członków nie chlapnie, że tej organizacji tak na prawdę nie ma. A jeżeli nie ma członków, to kto ma chlapnąć? Ta grupka może się dowolnie obdzielić dowolnymi tytułami, tworząc uprzednio na papierze odpowiednie dokumenty. Ja już na swojej drodze taką organizację spotkałem. W rzeczywistości miała tylko jednego członka i kilku nieświadomych niczego klakier...

Re: Co w PTTK-u? :)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-22 17:26:30
Wydaje mi się, że zastrzeganie nazwy ze słowem "korona" jest nadużyciem. Jeżeli słowo "korona" oznacza zbiór najwyższych szczytów, to każdy kto będzie pisać o tym zbiorze w sposób naturalny napisze "korona". PSK tej nazwy nie wymyśliło, bo istniała już dużo wcześniej. Równie dobrze można by zastrzec słowa "Tatry", "schronisko" lub "restauracja". Jeżeli ktoś pisze przewodnik po Tatrach, to naturalnie nazywa go "Tatry". Na rynku jest równolegle kilka przewodników różnych wydawnictw i autorów i nikt nie robi z tego problemu. Po prostu jest to normalne. Proponuję zast...

Re: Kłopoty z weryfikacją
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-20 10:52:03
Oddział Regionalny w opolu podaje adres: Brzeg, 49-300,(Sukiennice 2) Rynek tel. 416-21-00 Domniemywam, że Sukiennice 2 i Rynek 4 to ten sam adres, a listonosz był albo za leniwy, albo za głupi, żeby ten list dostarczyć. Uważam, że nadawca powinien złożyć reklamację za niedostarczenie przesyłki i wyłudzenie jakiś dodatkowych opłat. Pozdrowienia Piotr

Re: Kłopoty z weryfikacją
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-19 23:05:26
A może w tym przypadku problemem jest nieudolny listonosz?

Re: Ankieta przewodnicka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-19 18:14:07
Moim zdaniem wynajęcie w Polsce dobrego przewodnika przypomina grę w ruletkę. Swojego czasu organizowałem dużo kursów i dla wycieczek szkoleniowych zazwyczaj wynajmowałem przewodnika w miejscowym oddziale PTTK, zaznaczając jaka to wycieczka. Rzadko kiedy traktowano to poważnie. Modliłem się, żeby ilość gaf przydzielonego przewodnika nie przekroczyła granic przyzwoitości. Szczytem niefrasobliwości jednego z przewodników było wywiezienie wycieczki pod koniec listopada na plażę ośrodka wypoczynkowego. Po co wkuwać informacje o jakiś zabytkach i z wysiłkiem sobie to wszys...

Re: Z kart historii i tradycji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-18 21:33:03
Zdaje się, że nie zastanawiasz się Tomku nad meritum sprawy, a jedynie nad stroną formalną. Sam wiesz, że pewne działania są zastrzeżone dla władzy i należy oczekiwać, że władza te działania wykona, niezależnie od nazwy tej władzy. I tak też było z SKS. Inaczej nic mądrego by z tego nie wyszło. Żadna organizacja do niczego nie dojdzie, jeżeli nie będzie współpracować z aktualną władzą. Jeżeli SKS jest potrzebna, to trzeba ten regulamin zaktualizować, a jeżeli jest niepotrzebna, to podjąć decyzję o jej formalnym rozwiązaniu. Przyznaję ,że już dawno zapom...

Re: Z kart historii i tradycji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-18 11:08:52
Trzeba dużo fantazji, żeby walkę z chamstwem i chuligaństwem nazwać PTTK-owskim ORMO. Można by wysnuć idiotyczny wniosek, że chamstwo i chuligaństwo są receptą na walkę z socjalizmem. Taka fantazja prowadzi w ślepy zaułek. Warto trochę się zastanowić, zanim się napisze coś negatywnego o Służbie Kultury Szlaku. Pozdrowienia dla fantastów Piotr

Re: problem z weryfikacją GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-16 12:29:18
Przodowniku 1811! Czy nie jesteś zbyt sztywny z tym oddechem i pracą serca? Moja mama w drodze na Babią Górę mówiła prawie cały czas, a nie miała kłopotów ani z oddechem, ani z pracą serca. Chłopak, który jej towrzyszył, prawie wcale się nie odzywał, a i tak ledwo nadążał i dostał zadyszki. Pozdrowienia Piotr

Re: Z kart historii i tradycji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-16 09:24:34
Pewne osoby trudno oceniać jednoznacznie. W Katowicach szef cenzury był szefem Wojewódzkiej Komisji Wydawniczej PTTK. Wydawał zgodę na druk grubych informatorów, przekraczając swoje kompetencje. Inaczej nigdy by się nie ukazały. W żartach prosił tylko, by w razie czego o nim nie zapomnieć i przynosić mu paczki. Pracowałem w biurze, gdzie o ORMO krążyły negatywne opinie, ale szefem był poczciwina, który w wojsku stracił słuch, służąc w artylerii. On po prostu wierzył w to, co robi. Jako kolega zawsze pierwszy był gotów do pomocy. Osoba, która w moim oddziale PTTK b...

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-15 19:50:30
Kochani! Ten się nie myli, co nic nie robi. Zarzucacie sobie nawzajem, że coś robicie, a więc każdy mógł się pomylić. Prace bezbłędne po prostu nie istnieją. Znajdźcie sobie mądrzejszy temat do dyskusji. Przypomina to średniowieczne dysputy ilu diabłów mieści się na główce od szpilki.

Re: problem z weryfikacją GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-15 18:58:51
Dzieci na ogół się nie męczą, tylko nużą. Gdy trasa jest ciekawa i mają trochę wprawy, to same wyciągną nawet na trasę blisko 40 pkt GOT. Taką trasę przeszedł w Karkonoszach mój Marcin, jak miał 8 lat. Pod koniec schodziłem szybko, robiąc na kamieniach metrowe susy, a Marcin krok po kroku szedł za mną! Gdy wróciliśmy wykończeni do schroniska (tak nam się z żoną wydawało), Marcin wyszedł przed schronisko grać w piłkę! I grał by do nocy, gdyby nie obiado-kolacja. Oczywiście nie można dzieciom takich tras narzucać, a nawet trzeba im czasem wmawiać, że są z...

Re: Szkolenia i kursy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-14 14:57:57
Cała dyskusja dotyczy - jak dotychczas - szkolenia przodowników turystyki górskiej, a raczej totalnego braku jakichkolwiek szkoleń. Odniosłem wrażenie, że nowi kandydaci na przodowników są tak egzaminowani (no, może nie wszędzie), żeby przypadkiem nie trzeba im było odmówić nadania uprawnień. A potem mamy pretensje, że ktoś odmawia PTTK zrównania przodowników z przewodnikami. Sam - można powiedzieć - wychowałem się w środowisku działaczy turystyki pieszej nizinnej woj. katowickiego, gdzie kursy i egzaminy przodownickie były traktowane bardzo poważnie. Teraz może t...

Re: Sąd koleżeński
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-12 21:03:07
Szkoda czasu, bo Sąd Koleżeński działa tak samo szybko jak Zarząd Główny, to znaczy praktycznie w ogóle nie działa. Zgłosiłem pisemnie podobną sprawę w ubiegłej kadencji i do dzisiaj nie doczekałem się żadnej odpowiedzi.

Re: Tajni agenci w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-12 00:06:05
Widzę, że moje uwagi odniosły skutek. Pojawiły się regulaminy przodowników na stronie www.pttk.pl/pttk/przepisy . Brak już tylko regulaminów znakarzy, oprócz kolarskich. Szkoda tylko, że cichcem, wstydliwie, bez fanfar na stronie głównej. Nawiązując do wymienionego na początku wątku traktora można powiedzieć, że kółka pojazdu PTTK już naprawiono. Jeszcze tylko posmarować osie dobrymi przepisami, to może pojedzie do przodu. Pozdrowienia Piotr

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-11 15:37:09
Strażnik parkowy jest zatrudniony na podstawie ustawy o ochronie przyrody, bo na tej podstawie jest powołany park narodowy jako jego pracodawca. Równocześnie strażnik parkowy jest reprezentantem administratora terenu, do którego należy zapewnienie porządku i bezpieczeństwa zgodnie ze wszystkimi istniejącymi przepisami, obojętne kto jest ich głównym adresatem. Jeżeli taki strażnik nie ma prawa wyegzekwować od kogoś przestrzegania jakiegoś przepisu, to zawsze może wezwać do tego policję lub inną upoważnioną służbę. Masz Dudi szczęście, że prowadzisz grupę osób p...

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-10 22:23:24
Szanowny Dudi! Wycieczka nie ma na czole napisane, że nie jest wycieczką komercyjną i nie prowadzoną przez osobę nie posiadającą kompetencji. Po pierwsze kontroler sprawdza, czy jest to wycieczka zbiorowa. Jeżeli jej uczestnicy są pełnoletni i zeznają, że nie są prowadzeni przez osobę nie posiadającą uprawnień, to takiej wycieczki w świetle przepisów po prostu nie ma i kontroler nie ma co robić. Formalnie każdy idzie indywidualnie na własną odpowiedzialność. Ale w przypadku osób niepełnoletnich i uczniów na wycieczce szkolnej takie wykręty nic nie dadzą, bo opie...

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-10 15:03:48
Jeżeli ZG coś robi w tajemnicy przed resztą Towarzystwa, a przede wszystkim przed resztą społeczeństwa, to równie dobrze mógłby nic nie robić. Nasi urzędnicy są często tak zadufani w sobie, że może ich ruszyć tylko publiczna awantura na skalę Polski lub Europy. Być może sytuacja wyglądała by inaczej, gdyby Gościniec był ogólnodostępnym pismem, a nie biuletynem do szuflad prezesów oddziałów. Te dreptanie w miejscu po własnych śladach daleko nas nie doprowadzi.

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-10 08:59:24
Zakonnice nie prowadziły wycieczki tylko pielgrzymkę, a to już zupełnie co innego. Poza tym pielgrzymka szła pewno drogą publiczną i przestrzegała przepisów ruchu drogowego. w innym przypadku musiałaby mieć zgodę na zgromadzenie publiczne i zatwierdzony projekt organizacji ruchu. O rozporządzeniu o bezpieczeństwie w górach, to pewnie zakonnice nigdy nie słyszały, ani nawet nie podejrzewają jego istnienia.

Re: Być "Drzymałą" na szlaku...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-09 22:15:23
Co ma wspólnego rynek w Piwnicznej do parku narodowego lub góry o wysokości ponad 1000 m n.p.m.? Problem dotyczy konieczności posiadania uprawnień przewodnika przez osoby prowadzące wycieczki w parkach narodowych i w górach ponad 1000 m n.p.m., a nie po miasteczkach. Można to obejść tylko w jeden sposób. Wejść do parku narodowego tam, gdzie nie ma tablicy informacyjnej, a więc formalnie nie ma parku. Nie ma możliwości ukarania kogoś za to, że nie zamierzał wejść do parku, a znalazł się w nim nieświadomie. No chyba, że się przyzna, że było to świadome działanie....

Re: POMOCY - Referat
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-09 16:02:34
Na stronach różnych diecezji i o tematyce religijnej, a także czasopism religijnych reklamują się biura podróży obsługujące tego typu wycieczki. Jak się znajdzie pierwszą stronę, to w wykazach linków szybko można znaleźć następne. Proponuję zacząć od Googli.

Re: Interwencje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-08 23:13:51
Niby się coś pojawiło o tych interwencjach, ale tak jakoś wstydliwie, żeby za dużo osób tego nie zauważyło? Patrzę co nowego i nie ma tam nic o interwencjach. Patrzę na stronę główną i też nic na ten temat. Czy te informacje o interwencjach mają być tylko dla wtajemniczonych i zbyt dociekliwych?

Re: Pralnia.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-08 23:07:04
>Bo prawidłowy adres brzmi http://motorowiec.pttk.pl - i wtedy się otworzy. Ach te PTTK-owskie dziwactwa! Świat swoje, a PTTK swoje.

Re: Tajni agenci w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-06 16:19:12
W każdej komisji ZG są osoby odpowiedzialne za kadrę i szkolenia. I co? I pstro. Okazuje się, że praktycznie są nieodpowiedzialni. Wożą się za darmo po różnych naradach, zwiedzając przy okazji kawał Polski, a brak im siły i czasu żeby podrzucić Ci regulaminy? Dlaczego Ty czy ja mamy ich szukać i wklepywać do komputera? Nie się od czasu do czasu czymś wykażą. Pozdrowienia Piotr

Re: ZG nie stać na to?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-06 15:28:35
W ministerstwach są cale tabuny urzędników, którzy biorą niezłą forsę za wymyślanie DOBRYCH przepisów, a zamiast tego wymyślają buble. Poza tym do ZG wybrano cały tabun działaczy, w tym także tych, którzy się tam ewidentnie pchali. Może by tak wysilili się w istotnych sprawach dla naszego Towarzystwa. A możliwość prowadzenia przeciętnych wycieczek bo dobrze oznakowanych szlakach przez przeciętnych działaczy (nierzadko tych samych co te szlaki oznakowali!) nie jest niczym wygórowanym. Dlaczego te przepisy ma wymyślać ktoś, kto nie jest prawnikiem? Według mnie wyst...

Re: O kontach itp. biurokracji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-06 14:44:56
Odnoszę wrażenie, że osoby, które wydawało by się, iż dobrze radzą sobie z działalnością, nagle okazują się zupełnie bezradne w sprawach formalnych. Niektórym wydaje się, że prowadzą działalność gospodarczą, ale tak naprawdę, to jest to tylko działalność odpłatna pożytku publicznego. Działalność gospodarcza musi charakteryzować się ciągłością i zatrudnianiem na stałe pracowników, co w przypadku pseudo biur podróży o charakterze akwizycji i sezonowej chatki wydaje się mało realne. Jeżeli wynagrodzenia pracowników (o ile w ogóle występują) mieszcz...

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-06 13:40:46
Jak napisał Przodownik 1811 urzędnicy ministerialni wymyślają nasze przepisy z fusów po kawie. Plamy na słońcu wykluczam, bo są zbyt daleko i wysoko, jak na ich możliwości. Cała konstrukcja przepisów o turystyce przypomina stary barak, który się wali i zamiast go trozebrać i postawić nowy gamch, to się go ciągle podpiera z różnych stron. Najpierw podparto go Ustawą o kulturze fizycznej, a następnie wiązką rozmaitych rozporządzeń, które się mają nijak do prawdziwych potrzeb turystyki. A - jak już wspomniałem - ZG PTTK nie czuje się kompetentny, by z tymi urzędni...

Re: O kontach itp. biurokracji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-05 19:36:42
Z nowego regulaminu Klubu Sudeckiego wynika, że jego członkowie niegdyś tworzyli klub PTTK, a teraz tworzą klub nie-PTTK. Z regulaminu nie wynika, czy nowy klub ma jakikolwiek związek z PTTK, oprócz swojej historii. Czy przy rejestracji klubu nie było wymagane podanie adresu, bo w regulaminie go brakuje? U nas by czegoś takiego nie zarejestrowano. W historii klubu jest luka - brak jest informacji co się stało z Klubem Sudeckim PTTK. Formalnie powinien zostać rozwiązany przy likwidacji Oddziału Winogrady.

Re: O kontach itp. biurokracji
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-05 18:47:35
Czy rejestracja klubu PTTK jako odrębnego stowarzyszenia nie wymaga uprzedniej zgody Zarządu Oddziału? Przecież tylko oddział ma prawo do czynności prawnych. Chyba chodziło o to, że osoby należące do jakiego klubu zupełnie prywatnie (nie jako klub PTTK)dla zmylenia innych zakładają odrębne stowarzyszenie pod tą samą nazwą tylko bez skrótu "PTTK". Zachodzi obawa, że ta grupa osób może w przyszłości wykorzystywać szyld i lokal PTTK dla swoich odrębnych interesów. Już o tym był kiedyś jakiś wątek na Forum i opinie dyskutantów były raczej niepochlebne. Pytanie o s...

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-05 18:25:18
Przodownik 1811 ma Dudi rację pisząc, że szkoła odpowiada za przestrzeganie przepisów na wycieczce. Żaden dyrektor nie zamierza wylecieć z posady za nie zatrudnienie przewodnika dla wycieczki po parku narodowym. I jest zupełnie nieważne, czy jakiś sąd go za coś potem skaże. Nie jest również ważne, czy podobają Ci się czyjeś wypociny na tym Forum. Nawet najgłupsze prawo pozostaje prawem i każdy urzędnik (tutaj dyrektor szkoły) ma obowiązek je przestrzegać. Osobiście uważam, że zarządzenie o bezpieczeństwie wycieczek w górach ma naciąganą podstawę prawną i Try...

Re: Tajni agenci w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-05 17:37:23
Łukaszu! Po co mówić, że traktor ma jedno kółko zepsute, jak można powiedzieć, że ma trzy dobre. Jeżeli na 10 różnych dyscyplin, na stronie PTTK można znaleźć tylko informację o kadrze kolarskiej to jest bardzo źle! Ten PTTK-owski traktor ma 4 kółka zepsute, silnik, zawieszenie, fotele i tylko kierownica jest cała, ale bez drążka! Twój optymizm jest zniewalający. Poszukałem w Internecie i tylko Przodownik 1811 na swoich stronach zamieszcza regulaminy przodowników TG i TP, a poza tym znalazłem jeszcze informacje o przodownikach jeździectwa górskiego. Przodownicy...

Re: ortografia w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-04 15:57:36
A dlaczego na etacie? To już nie ma działaczy polonistów?

Tajni agenci w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-04 10:16:22
Może jestem ślepy, albo mam kłopoty z koncentracją, ale po długich poszukiwaniach nie znalazłem na stronie PTTK niczego o przodownikach i znakarzach. Może to jacyś tajni agenci, o których lepiej nie rozpowiadać, bo można zdradzić jakieś tajemnice organizacyjne? Otwieram rozdział "PTTK jako organizacja" i czego tu nie ma? Wszystko o wszystkim: o członkach o władzach, o statutach i regulaminach organizacyjnych, o ośrodkach i muzeach, a nawet o przewodnikach, którzy formalnie nie uzyskują uprawnień w PTTK, a o przodownikach i znakarzach ani słowa! Otwieram rozdział "Turyst...

Re: ortografia w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-04 10:08:01
Dawniej teksty były pisane, a obowiązkowo przed ich publikacją były poddawane kilkakrotnie korekcie. Teraz teksty są klepane i nikt odpowiedzialny ich nie czyta po napisaniu. Powinien to być ktoś, dla kogo słownik ortograficzny nie jest tylko pozycją w bibliotece. Wychodzi na to, że ZG PTTK nie dysponuje taką osobą. Znowu jakaś drobna oszczędność, która niepotrzebnie psuje wizerunek Towarzystwa. Wystarczy popatrzeć na wykazy szlaków pieszych, żeby zobaczyć nowe nazwy wielu miejscowości. Pomijam już liczne braki merytoryczne tych wykazów.

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-03 22:28:40
Jeżeli Miś Puchatek potrafi dyskutować wyłącznie o miodku, to jest to normalne, bo jest tylko misiem. Jeżeli Przodownik Nr 1811 potrafi dyskutować wyłącznie o jednym głupim zarządzeniu, to nie wiem, czy ktokolwiek może Go w tym przelicytować. Nie przejmuj się Tomku. Tak niskiego poziomu nie zdołasz osiągnąć, choćbyś się nie wiem jak długo wysilał. Trudno znaleźć drugie tak głupie zarządzenie i wypisywać na jego temat jakieś wariacje codziennie przez dwa lata. I do tego twierdzić, że jeszcze można coś nowego na ten temat dopowiedzieć. Piotr

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2004-01-03 13:59:26
Niestety Tomku wiedza wielu przewodników ogranicza się tylko do tego, że nadają się głównie do eskortowania wycieczek. Sam przez wiele lat miałem wyłącznie uprawnienia przodownickie. Niekiedy dla własnej wygody wynajmowałem przewodnika, a potem tego żałowałem, bo często wiedział mniej ode mnie. A poza tym nie wypadało przy nim odzywać się i uzupełniać jego wypowiedzi, co w rezultacie obniżało poziom wycieczki, zamiast go podwyższać. Na szczęście nie było problemów z bezpieczeństwem, bo sądzę, że wiedza tych przewodników na ten temat była równie skąpa, jak...

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-30 08:27:15
>Ale zawsze da się wykombinować jakąś fajną trasę Ale dlaczego takie trasy nie są regułą? Dlaczego trzeba koniecznie kombinować. Jak się robi piętnasty obóz i nie chce się jechać znowu w te same miejsca, to kombinowanie wyraźnie zawodzi. Schronisk młodzieżowych jest kilkaset i teoretycznie powinno ich wystarczyć na 100 obozów. Pozdrowienia Piotr

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-29 21:59:37
Jakim cudem Krzyśku wykombinowałeś, że wierzę w PTSM, kiedy właśnie napisałem coś odwrotnego. Większość schronisk jest zlokalizowana w przypadkowych miejscach i pół czasu na obozie zajmuje dojście lub dojazd do schroniska, a program można realizować w wolnych chwilach między noclegami i posiłkami. Co sądzisz o trasie pieszej, na której odległość między schroniskami wynosi 90 km, a podróż zajmuje około 6 godzin? Co sądzisz o trasie, gdzie kolejne noclegi znajdują się w dwóch pipidówkach odległych od siebie o 5 km, gdzie nie ma nic ciekawego oprócz krajobrazu i...

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-29 16:12:15
Tylko znikomy procent kierowników szkolnych obozów wędrownych ma uprawnienia przodownika, za to znam kierowników obozów, którzy mają uprawnienia przewodnika i nie biorą za to wynagrodzenia. Problem uprawnień potrzebnych na niektórych górskich obozach wędrownych jest tylko jednym z wielu problemów, jakie napotykają ich organizatorzy. Najpoważniejszym problemem jest ustalenie ciekawego programu takiego obozu przy równoczesnym zachowaniu warunku znalezienia tanich noclegów i wyżywienia. I do tego trud zdobycia na wszystko odpowiednich dokumentów finansowych w postaci rachunków...

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-28 23:13:03
Przodowniku 1811! Chyba zauważyłeś, że praca ma być o obozach wędrownych, a nie o zwyrodnieniach polskiego przewodnictwa "wysokogórskiego". Znowu zanudzasz Bogu ducha winnego delikwenta swoimi problemami. To nie ten adres, o czym również wiesz doskonale, a mimo to wtrącasz niepotrzebnie swoje trzy grosze.

Re: organizacja obozow wedrownych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-28 17:01:00
Twoje pytanie jest przede wszystkim bardzo niekonkretne. Inaczej bedzie pisać o obozach ekonomista, inaczej nauczyciel, inaczej pracownik biura podróży, a jeszcze inaczej hotelarz. Po pierwsze musisz napisać konspekt, z którego będzie wynikać zakres pracy i szczegółowość poszczególnych zakresów. To wszystko powinno wynikać z wykładów i ćwiczeń, w których powinieneś był uczestniczyć. To wykładowca powinien był podać literaturę i strony www. A resztę powinna wypełnić praca własna - poszukiwania w bibliotekach i Internecie. Nasze władze nas nie rozpieszczają i ob...

Re: Krwawe Święta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-22 09:01:35
Nie przesadzaj z tą ochroną przyrody. Czytając Twojego posta można odnieść wrażenie, że każdy, kto je kaszankę jest wampirem.

Re: Uprawnienia górskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-18 10:00:59
Takimi ważnymi tematami czas zainteresować kogoś ważniejszego niż forumowiczów. Z okazji Świąt życzę Ci Przodowniku Nr 1811 błogiego bujania w obłokach ponad 1000 m n.p.m. z dużą grupą adoratorów z uprawnieniami i bez uprawnień, jakiekolwiek by nie były. Piotr

Re: Dookoła polski
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-13 22:40:49
A coś wiecej? Chociażby środek lokomocji?

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-12 14:32:13
Pierwszy raz słyszę, że są jacyś przodownicy z komunistyczną przeszłością i tacy, co muszą z tą przeszłością zrywać. Widać niektórym nie brakuje fantazji. Ale jak już kogoś ta fantazja ponosi, to lepiej by wymyślił coś mądrzejszego. Można dyskutować, czy Rajdy Szlakiem Lenina były wyrazem skłonności działaczy do komunizmu, czy raczej sposobem naciągania władz na pieniądze, ale pierwszy raz słyszę, że ktoś został przodownikiem z miłości do komunizmu! Pozdrowienia dla fantastów! Piotr

Re: prosze o pomoc!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-09 14:00:11
Wystukałem hasło Katalonia w Googlach i wyświetliło mi się 450 stron! Może przeglądnięcie tych stron natchnie twórczo i pomoże znaleźć jakiś temat.

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-08 21:37:58
Upierasz się Lechu, że historia świata zaczyna się od PTT i regulaminu GOT, a ja twierdzę, że nie.

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-08 18:18:09
Nazwę "przewodnik do GOT" powtórzyłem za Tomkiem. Trudno żebym sprawdzał wszystkie niuanse każdej wypowiedzi. Nie zmienia to w sposób istotny reszty moich postów, a szczególnie historycznych relacji przodownik - przewodnik. Przyznaję, że wstawione przez Tomka słowo "do" pozwoliło mi trochę pożartować i wnieść trochę życia do tej drętwej dyskusji. Tak czy owak PTTK nie musi słowa "przodownik" zastępować słowem "przewodnik". Analizę starych regulaminów, uchwał i korespondencji pozostawmy tym, którzy będą chcieli się na tym doktoryzować.

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-07 21:15:47
Przodowniku Nr 1811! Zdejmij wreszcie klapki z oczu i zacznij myśleć o czym piszesz, bo odpowiadanie na Twoje udziwnione rozważania stało się nudne. Pomijasz świadomie część niewygodnych Ci faktów i wysnuwasz idiotyczne wnioski z pozostałych. Jeżeli nazwę "przodownik" zakwesionował PZN, to widocznie funkcjonowała nie tylko w policji. ale dla Ciebie to nie fakt, bo zdania PZN nie uchwalono w PTT! Logika godna przodownika? Chyba godna tylko dla nr 1881. Nie bardzo rozumiem Twoich zarzutów co do historyczności jakiejś nazwy. Nigdy czegoś takiego nie pisałem, a nawet ni sug...

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-06 09:49:49
Jeżeli ktoś nazwał margarynę masłem, to i tak nadal będzie margaryną. Jeżeli ktoś nazwał przodownika przewodnikiem, to i tak będzie nadal przodownikiem. Dziwaczna nazwa "przewodnik GOT" jako popełniona z konieczności powinna pozostać nazwą historyczną, o której opowiada się przy ognisku, a wytaczanie ciężkich dział w rodzaju wypaczeń socjalizmu, żeby jej przywrócenie lepiej uzasadnić, jest tutaj zupełnie nie na miejscu.

Re: przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-06 08:01:29
Tomek wyraźnie napisał, że nazwa "przodownik" jest starsza od nazwy "przewodnik do" i powołał się na dokumenty. Jak ktoś ogranicza świat (czy Polskę) do PTT, to nie znaczy, że tego świata nie ma. Ja to zauważyłem wyraźnie, że jak tworzono PTT, to nazwa "przodownik" już funkcjonowała w naszym języku, a nazwa "przewodnik do" była w jakimś stopniu nazwą zastępczą. Po połączeniu tego całego bałaganu w jedną organizację słusznie powrócono do nazwy właściwej. Poza tym "Przodownik Nr 1811" brzmi o wiele lepiej niż "Przewodnik do Nr 1811". I to by było na tyle. Pio...

Re: Konta e-mail i inne...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-04 18:46:40
A więc szukanie przez klub prezesa oddziału i administratora domeny pozostaje? A co ma zrobić klub, którego oddział nie ma domeny? Odpracować pańszczyznę i najpierw zrobić stronę oddziału, a potem w przypływie łaski dorobić się własnej? Biurokracja, biurokracja i jeszcze raz biurokracja... Dziękuję. Postoję obok bez łaski. Pozdrowienia Piotr

Re: Konta e-mail i inne...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-03 22:24:06
Drogi Łukaszu! Nie piszę głupot, ale też nie zamierzam prowadzić śledztwa kto nawalił i w jakim procencie. Jeżeli uzależnia się wnoszenie poprawek do strony jakiegoś klubu od zgody prezesa oddziału i administratora strony tego oddziału, to cała ta procedura nie ma sensu. Powiedzmy nanoszenie poprawek to jedna godzina, a szukanie za każdym razem prezesa i administratora to następne kilka godzin lub nawet dni, co skutecznie zniechęca do działania osoby, którym szkoda czasu na taką biurokrację. A założenie strony na innym serwerze to kilkanaście minut bez tych wszystkic...

Re: Konta e-mail i inne...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-12-02 18:33:14
Mam pewne obawy, czy stronę mojego Klubu Znarzy Tras Turystycznych przenosić na serwer PTTK. Strona ma niecałe dwa lata i przez ten czas była już dwukrotnie przenoszona. Raz do Republiki, bo właścicielowi serwera Komrel odbiło i wszystko skasował bez słowa "przepraszam", drugi raz do Webparku, żeby zapobiec zawczasu takiemu przypadkowi i mieć więcej miejsca na stronę. Umieszczenie tej strony na serwerze PTTK jest moim zdaniem zobowiązaniem, że nie będzie zawierać treści nieuzgodnionych z wierchuszką, niezależnie od tego, czy będzie to na koszt ZG, czy też zainteresowa...

Re: Bazy PTTK na Ukrainie, co z ni
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-26 22:08:03
Nie czytasz Łukaszu uważnie, a może nie znasz zasad dobrej organizacji pracy. Jak się coś wpisze do książki korespondencji, to łatwo sprawdzić, czy jest odpowiedź. Niczego nie trzeba pamiętać, bo od tego są dokumenty! A tryb pracy biurowej z działaczami na pewno nie przewiduje natychmiastowych kontaktów, a jedynie okresowe przy okazji jakiś zebrań lub przekazywania korespondecji. Jeżeli jakiś problem dojrzewa latami, to trudno oczekiwać rozwiązania go w kilka godzin. Pozdrawiam Piotr

Re: Bazy PTTK na Ukrainie, co z ni
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-26 16:28:03
Łukaszu! Zupełnie mnie nie zrozumiałeś. Ty nie masz nic robić za nikogo, a tym bardziej za niego odpowiadać. Rozumiem, że Twoim obowiązkiem jest np. zrobić odbitkę z jakiegoś maila, podkreślić interesujący fragment, wpisać do rozdzielnika i przekazać komu trzeba do załatwienia, a np. po miesiącu upomnieć się o odpowiedź albo o załatwienie sprawy. Okresowo ktoś, kto ocenia postępy w działaniu osób czy komisji powinien w ocenie uwzględnić i ten element. I to by było na tyle, jak mawia pewien profesor. Pozdrowienia Piotr

Re: Bazy PTTK na Ukrainie, co z ni
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-26 11:33:57
>To Forum jest forum dyskusyjnym. Nikt nie ma obowiązku odpowiadać na pytania tutaj zamieszczone. Piszesz Łukaszu o obowiązku urzędowym. Oczywiście PTTK to nie urząd. Odpowiadanie na pytania to kwestia kultury, a brak odpowiedzi to ... Postawa strusia i udawanie, że nikt nie pytał nie najlepiej świadczy o władzach PTTK. Jeżeli nikt z pracowników nie ma za zadanie śledzenia, co się w Polsce i środowisku dzieje, to świadczy o tym, że stworzono tylko pozory sprawnego działania, które tak naprawdę to są jedynie przykrywką dyletanctwa. Jeżeli pracownicy uważają się z...

Re: Gocik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-23 12:05:38
Zdaje się Jurku, że nie znasz Młodzieżowej Odznaki Krajoznawczej, która w pierwotnym zamierzeniu miała załatwiać ten "kombajn" w stylu przyjętym w turystyce szkolnej. Odznaka ta kładzie nacisk na krajoznawstwo, a także umiejętności turystyczne, licząc tylko dni wycieczkowe, a nie rodzaje wycieczek (piesze, kolarskie lub inne). Pozdrowienia Piotr

Re: Gocik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-21 16:15:15
Tylko typowy biurokrata, jak coś mu nie pasuje, to wymyśla nowy przepis (tutaj odznakę). Bardziej mi odpowiada propozycja Łukasza - jednej odznaki dla wszystkich dyscyplin. Już jeden precedens był. ZG nakazał komisjom współpracę w sprawie wspólnej instrukcji znakarskiej. Co prawda efekt nie jest najlepszy, ale okazuje się, że można współpracować, jeżeli się chce. Pozdrowienia Piotr

Re: "Siedmiomilowe Buty"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-21 08:02:52
O ile pamiętam, to początkowo Siedmiomilowe Buty były samodzielną odznaką z odrębnym regulaminem i nie było tego nonsensu o konieczności zdobywania ich na terenach nizinnych. Ktoś w ramach unifikacji doczepił ten regulamin do regulaminu OTP i coś zazgrzytało. Analiza dokumentów i wyciąganie wniosków nie jest mocną stroną działaczy PTTK (zresztą naszych polskich posłów również). Co do tych góro-wyżyn, to odkąd pamiętam jest ciągła walka między działaczami turystyki pieszej i górskiej o wpływy wśród turystów i pomiędzy sobą na różnych szczeblach, a obecny...

Re: "Siedmiomilowe Buty"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-20 18:52:26
Już to raz pisałem, że ponieważ nie ma odpowiednika odznaki Siedmiomilowe Buty na terenach górskich, to referat weryfikacyjny OTP w Gliwicach nigdy nie odmawiał przyznania dzieciom tej odznaki. Nie powinno się karać dzieci za to, że rodzice pojechali z nimi w góry, a nie gdzie indziej. Poza tym zdobycie Siemiomilowych Butów nie ma bezpośredniego związku z innymi stopniami OTP, a więc nie zachodzi obawa nielegalnego przeskoczenia jakiegoś warunku przy zdobywaniu OTP popularnej lub brązowej. W regulaminie OTP faktycznie jest zapis o zdobywaniu wszelkich OTP na terenach nizinnych...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-19 20:17:04
Tradycyjnie przeginasz. Nie atakuję Twojej osoby, tylko Twoje działanie, a raczej jego monotonię. Zauważ, że jestem nietoperzem tylko wobec Ciebie i to głownie właśnie z togo powodu.

Re: GOT - czemu to służy?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-19 19:58:20
Jeżeli weryfikatorowi coś się nie mieści w głowie, to mówiąc dosadnie cierpi na wrodzoną głupotę i jako taki nie powinien działać w referacie weryfikacjnym. W jego przypadku każdy turysta odbiegający w górę od normy będzie narażony na tego samego typu pseudoweryfikację. Niegdyś sam z rodzicami niejednokrotnie przebywałem trasy dłuższe, niż to przewiduje regulamin i nikt nigdy tego nie kwestionował przy weryfikacji, a tym bardziej nie insynuował jakiejś przestępczej działalności. Raz szło mi się tak dobrzem, że w jeden dzień przeszedłem trasę 77 pkt. A co? Mi...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-19 19:00:18
Numerze 1811! Jak zwykle nie wyczuwasz o co chodzi. Zachowuje sz się jak katarynka, która się zacięła i powtarza w kółko to samo. Wszyscy już wiedzą, że jesteś biednym, uciśnionym przez PTTK przodownikiem, przygniecionym poprzeczką 1000 m n.p.m. i skopanym dokumentnie kandydatem na przewodnika, a jedynym winnym jest wrocławska komisja egzaminacyjna, co więcej gdyby nie wypunktowane przez Ciebie problemy, to schroniska górskie by kwitły, a z nimi razem całe wspaniałe Towarzystwo. Dyskusja nie polega na tym, żeby w każdym wątku pisać ciągle to samo w różnych konteks...

Re: Jak zaplanowć wycieczkę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-17 21:49:39
Czegoś tu nie rozumiem. To po co jest ta uczelnia, jeżeli o takie sprawy trzeba pytać gdzie indziej? Wykładowca bierze forsę za nic, a studenci męczą się sami? Może studenci powinni przeegzaminować wykładowców, czy się nadają i pójść z wnioskami do rektora?

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-16 23:35:14
>Otóż Klub Sudecki od początku był inicjatywą międzyoddziałową i tworzyli go ludzie z różnych jednostek PTTK. >Rejestracja w odpowiednim urzędzie to tylko kwestia czasu ... A więc PTTK wymyśliło, a potem członkowie Klubu zrobili skok w bok i wypięli się na swojego Tatusia, bo był niegrzeczny i nie potrafił anulować poprzeczki 1000 m n.p.m. dla przodowników i nie zlikwidował składek członkowskich, których synalkom nie chce się płacić. Wszystkiego najlepszego Klubowi Sudeckiemu na nowej drodze życia. a zwłaszcza anulowania tej strasznej poprzeczki i bogatego sp...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-16 21:12:27
Numerze 1811! Popraw mnie, jeżeli coś źle zrozumiałem. Klub Sudecki był klubem PTTK i należał do Oddziału Winogrady-Piątkowo, którego już nie ma. Żaden Oddział go nie przejął, czyli klubu formalnie już nie ma. Nie ma też Klubu Sudeckiego poza PTTK, bo nikt takiego klubu jeszcze nie zarejestrował. Jednym słowem jest wirtualny Klub Sudecki w Internecie, którego faktycznie nie ma! A głupoty według Ciebie piszą wszyscy, którzy nie chcą zaakceptować wirtualnego klubu?

Re: www.shivan.kgb.pl - super str!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-16 03:12:33
Wszystkie strony mi się ładują, a ta nie. Rzeczywiście bardzo ciekawe. Trzeba było długo myśleć, żeby opracować coś tak wielkiego, że żaden komputer tego nie przełknie.

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-16 02:47:09
Numerze 1811! >Nie rozśmieszaj mnie. Już umieram ze strachu. Stale tylko starszysz i ostrzegasz. Jeżeli przestrzeganie prawa ogranicza się u Ciebie do histerycznych reakcji, to nie ja powinienem z Tobą rozmawiać. Widziałem już pismo, którym poszukiwano wykonawcę nielegalnego szlaku. Sprawę zatuszowano tylko dlatego, że szlak wykonał prezes agencji popieranej przez wojewodę. Gdyby to było PTTK, to prawdopodobnie nie obyło by się bez jakiejś grzywny. >Straszyłeś już, że jak przodownik (wg Ciebie "konował") poprowadzi latem obóz wędrowny w górach nie wynajmując do...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-15 19:20:43
>Do znakowania szlaków turystycznych wystarczy dobrze opracowana przez ZG PTTK instrukcja. Rzecz w tym, że taka instrukcja nie istnieje. Łatwiej coś powiedzieć na kursie, a potem przeegzaminować, niż przelać to na papier w formie instrukcji i jeszcze zapłacić za druk i dystrybucję. Żeby to zmienić, to musiałbyś zmusić kilku dziarskich staruszków z ZG do pracy społecznej (napisania rzetelnej instrucji), a sam twierdzisz, że do pracy społecznej nikogo zmusić nie można. Miałem "przyjemność" być na egzaminie takich, co czytali instrukcję znakarską, a wykładowców mi...

Re: jak mam to znaleźć?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-15 19:14:17
Może to niewiele i nie Mazury, ale radzę skontaktować się z http://obiekty.pttk.pl/start.php?co=obiekt&id=31 W Oddziale PTTK ma siedzibę Komisja Turystyki Jeździeckiej (nizinnej) PTTK

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-15 16:33:54
Numerze 1811! Widać, że cierpisz na jakieś rozdwojenie jaźni i jeszcze jedną nogą tkwisz w socjaliźmie. To właśnie socjalizm zakładał, że każdy jest doskonały i sam się skontroluje; nie trzeba się uczyć na kursach, bo każdy sam się nauczy i wszystko będzie cacy. Paweł podał przykład, który powinien do Ciebie przemówić, a Ty zrobiłeś sobie z tej wypowiedzi przysłowiowe jaja. A tymczasem ani przewodnik bez tych 30 egzaminów nie będzie dobrym przewodnikiem, a przodownik może będzie tylko dobrym kumplem. Piszesz, że jak ktoś ma hobby być przodownikiem, to nikt...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-15 01:30:26
Numerze 1811! Jeżeli nie chcesz lub nie umiesz zdać tych 30 egzaminów, to nie znaczy, że PTTK jest złe, a jakaś inna organizacja dobra. Jeżeli nie widzisz różnic programowych między organizacjami, a dostrzegasz tylko różnice administracyjne, to znaczy, że musisz się jeszcze wiele, wiele nauczyć. Sądzę, że spółki PTTK i przedsiębiorcy związani z PTTK zajmują się kreowaniem turystyki tak, jak potrafią, a Ty uważasz, że w ogóle nie powinni tego robić, tylko siąść wokół Ciebie i klaskać do upadłego. Zamiast walić na oślep i burzyć Twoich rzekomych wrogów, to...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-14 19:20:59
Numerze 1811! Cały czas mieszasz. Wrzucasz do jednego worka ludzi, którzy odchodzą z PTTK i ludzi, których działalność zahacza o turystykę i wykracza poza ramy przyjęte przez PTTK. Sekcja Rowerzystów Miejskich, Towarzystwo Sudeckie, Klub Karpacki i tym podobne zajmują się turystyką jako jedną z wielu form ich działalności i cześc im i chwała, jeżeli robią to dobrze. A jak ktoś nie dorósł do pracy zespołowej w PTTK, to utworzenie przez niego innej organizacji niczego nowego do turystyki nie wniesie oprócz eskalacji form braku tej współpracy. Jeżeli jakiś kandydat...

Re: praca licencjacka - pomocy !
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-14 10:42:52
Wybrany temat najpierw trzeba sprawdzić pod kątem realności jego rozpracowania. w latach siedemdziesiątych jeden przewodnik, aby podnieść klasę swoich uprawnień wybrał temat "Kościoły w Tychach". Nie pomyślał, że na terenie miasta jest ich ponad 20! Do każdego trzeba było kilka razy dojechać, porozmawiać z księdzem, architektem i zrobić zdjęcia. Można sobie wyobrazić ile to zajęło czasu i energii. Jeżeli wybierze się temat zbyt obszerny, to zawsze jeszcze można się zastrzec w podtytule "na wybranych przykładach" i ustalić listę z promotorem pracy. Pozdrowieni...

Re: Czy sa za to punkty??? - OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-14 10:38:41
Nie czytałeś uważnie. Użyłem terminów "centrum Warszawy" i "miejscowości", przez co rozumiem nie tylko wioski, ale też miasta, ich dzielnice i osiedla. Na terenie administracyjnym Warszawy są szlaki, ale nie w centrum, tylko na peryferiach, gdzie zgodnie z tym wyjaśnieniem można zdobywać OTP. I to by było na tyle. Piotr

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-14 10:03:31
>To dlaczego wysnuwasz błędne wnioski pisząc nieprawdę, jakoby SRM w Poznaniu nie zajmowała się turystyką rowerową, a tylko propagowaniem rowerów jako środka transportu? Znów upraszczasz sprawę Numerze 1811. Nie pisałem, że się tym nie zajmuje, lecz, że to nie jest jedyny cel tej organizacji. Ponieważ turystyczne wykorzystanie roweru jest najtańszym sposobem popularyzacji tego środka transportu, to najłatwiej zaczynać działalność od wytyczania rowerowych szlaków turystycznych. Zupełnie chybione jest dorabianie do tego teorii, że SRM nie lubi PTTK. Po prostu PTTK ni...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-13 23:07:08
Numerze 1811! PTTK nie mogło utracić pozycji monopolisty w turystyce rowerowej, bo nigdy jej nie miało, a w szczególności w Wielkopolsce! Tym samym nie mogę przyjąć do wiadomości jakiś abstrakcyjnych, wydumanych porzez Ciebie sytuacji. Skąd Ci się wziął taki pomysł? Na pewno wiem mniej od Ciebie o Poznaniu, ale wystarczająco dużo, żeby nie wdając się w detale wysnuwać właściwe wnioski na temat turystyki rowerowej. Co do ścieżek rowerowych, to PTTK ma bardzo małe szanse ich wytyczania gdziekolwiek, bo do tego trzeba fachowców, a większość działaczy PTTK zajmuje...

Re: Czy sa za to punkty??? - OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-13 18:51:17
OTP nie zdobywa się łażąc po mieście, ale pomiędzy miejscowościami. Ażeby uhonorować sensowne łażenie po mieście wymyślono premię za zwiedzanie. Z własnego doświadczenia wiem, że zwiedzenie ponad 100 zabytków w centrum Warszawy, to 20 pkt premii na trasie liczącej tylko kilka kilometrów. To po co łazić więcej bez celu turystyczno-krajoznawczego? Lepiej pojechać za miasto, gdzie jest trochę lasu lub pola i tam przyjemniej nabić trochę kilometrów, a bilety na tramwaj lub autobus kosztują tyle samo.

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-13 18:09:15
Numerze 1811? Przyczyny odejścia z PTTk są różne. Jedni odeszli, bo nie chcieli sie dzielić dochodami z PTTK, inni odeszli, bo natrafili na środowiska skomercjalizowane, kręcące się tylko wokół BORT-ów, a inni, bo wręcz przeciwnie pseudodziałacze zajmowali się wyłącznie towarzyskimi spotkaniami bez faktycznego działania, zarówno społecznego, jak i zarobkowego. Wrzucanie wszystkiego do jednego worka i twierdzenie, że PTTK jest be, bo komuś coś tam nie odpowiadało, uważam za niezbyt poważne. Jest faktem, że w wielu oddziałach odeszli fachowcy, a pozostała szara ma...

Re: Pytanie o treść statutu
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-13 00:44:23
Informacja o tym powinna znajdować się w dokumencie rejestracyjnym oddziału w Krajowym Rejestrze Sądowym. Nie wiem, czy ponadto musi być jeszcze w statucie oddziału.

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-12 18:21:33
Jestem zwolennikiem twierdzenia "w jedności siła", a tymczasem ciągle ktoś rozważa konieczność dzielnia PTTK na małe rachityczne stworki, bez siły przebicia i bez przyszłości. Ciągle ktoś konfrontuje działaczy społecznych i zawodowców, tak jakby nie mogli istnieć w jednej organizacji obok siebie. Siłę przebicia może mieć tylko taka organizacja, która skupia fachowców i zarazem ma za sobą tzw. szarą masę. A stabilność organizacji może zapewnić tylko stałe szkolenie kadry od początkującego turysty, przez organizatora turystyki i przodownika, aż do zawodowego fac...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-12 16:27:45
I znów jakieś ograniczenia - śmietanka dla komercji, a odpady dla PTTK! Bzdura kompletna. PTTK powinno robić to, co interesuje członków i potencjalnych członków. A komercja niech sobie radzi sama bez żadnych sztucznych podziałów. Takie podziały dalej trącą wspomnieniami o ludowej władzy, która wszystko musiała usystematyzować - wielka turystyka dla Orbisu i mała dla PTTK. To już przerabialiśmy i nic mądrego z tego nie wyszło. Pozdrowienia Piotr

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-11 22:49:22
Zawsze uważałem, że organizacja wtedy dobrze działa, gdy przyciąga fachowców. Naśmiewanie się z fachowców nie wróży nic dobrego. Negacja kwalifikacji równa się gloryfikacji ciemnoty, a zrzeszenie ciemniaków nie będzie miało autorytetu. Takie towarzystwo niczego nie zwojuje, za wyjątkiem mitycznego picia kawy (lub czegokolwiek innego) na spotkaniach. Zrzeszenie fachowców zawsze przyciąga ludzi ambitnych. Rzecz w tym, żeby ci fachowcy umieli odsiać nie tylko niedouczonych, ale również cierpiących na przerost ambicji. Inaczej grupa rozpadnie się. Moim zdaniem PTTK ciąg...

Re: przew.po Górach Świętokrzyskic
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-11 14:17:32
Nie wiem czy spam, ale na pewno spamofobia. Polowanie na czarownice ma swoją skromną kontynuację.

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-07 14:39:17
Co to znaczy "zupełnie non profit"? To znaczy, że jak w schronisku przecieka dach, to członkowie robią ściepę na remont? A według mnie łatwiej prowadzić działalność gospodarczą, która zarobi na ten remont dachu. Co znaczy "powierzyć działalność wyspecjalizowanej jednostce"? To spółki PTTK nie są takimi jednostkami? A czym są wobec tego? Czy te spółki mają się sprywatyzować, tzn. oderwać całkiem od PTTK, a wtedy jakimś cudem będą działać lepiej? Znając sutuację w Polsce wiem, że nowi właściciele podniosą sobie pensje i wypłacą dywidendy, a turyści ni...

Re: Awaria
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-11-04 16:25:23
Pracowałem niegdyś w biurze, gdzie kopia zapasowa była robiona automatycznie praktycznie natychmiast, a nie po kilku dniach. Może trzeba pomyśleć o podobnym rozwiązaniu? Pozdrowienia Piotr

Re: katalog.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-29 13:37:14
Twierdziłem i dalej twierdzę, że katalog powinien być tworzony według jakiś jasnych reguł, a niestety tworzony jest na zasadzie "powiedział co wiedział". Jeżeli coś układamy alfabetycznie, to nie według przypadkowych tytułów stron, ale na przykład według nazw miejscowości lub ich rodzajów (miasto lub gmina, powiat itp). Tymczasem np. w woj. śląskim gminy wymieszane są z Czerwionką, serwisami i Żywiecczyzną. Trzeba się na coś zdecydować. Ustroń nie wiedzieć czemu trafił do Małopolski. Judaika w Polsce trafiły do regionów (ciekawe do którego?) Wśród region...

Re: Dokąd zmierza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-28 22:44:25
Na pewno zmiany zmierzają we właściwym kierunku ... jak żółw po autostradzie. Może tej skorupki nie rozjadą. A tak na serio, to jednak coraz szybciej.

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-28 11:50:40
Tak jak Paweł upieram się, że warunkiem nazwania czegoś kroniką NIE JEST WYKONYWANIE OPISU OBIEKTÓW. Od tego są przewodniki, a kronika nie ma być pisaniem własnego przewodnika. Czytałem kiedyś prac naukową na temat średniowiecznych kronik. Większość z nich ograniczała się do podania suchego faktu: daty i wydarzenia. Bez żadnych opisów! A może to nie były kroniki, bo tak chce weryfikator OKP? Dlaczego zdobywca OKP ma być lepszy od setki średniowiecznych kronikarzy? Czy tylko dlatego, że poza regulaminem ktoś wprowadza jakieś swoje dodatkowe zasady? Upieram się, że...

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-28 08:44:35
A ja uważam, że takie praktyki z żądaniami wypełniania starych koślawych druków, to ewidentny przejaw bezmyślności i arogancji władzy, z którym należy bezwzględnie walczyć. To nie przetarg, gdzie przepisanie druku może mieć na celu wykołowanie zamawiającego przez opuszczenie jakiejś frazy lub przecinka.

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-28 08:29:41
Wydaje mi się, że Tomek spełnił te warunki, które są istotne przy zdobywaniu OKP: był tam gdzie trzeba i wykonał kronikę o zawartości merytorycznej zgodnej z regulaminem, a do tego miał potwierdzenia w formie przyjętej w PTTK. Reszta, to kwestia dobrej woli weryfikatora, a tej widać wyraźnie zabrakło. To nie pierwsza odznaka, gdzie tajne instrukcje weryfikacyjne są ważniejsze od regulaminu. Zrzy zdobywaniu KOT taka tajna instrukcja również istnieje. Jako instruktor krajoznawstwa i przodownik turystyki kolarskiej uważam, że regulamin jest po to, aby go przestrzegali wszyscy...

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-27 23:58:36
Waldku! Co tam oddział? ZG zrobił mi kiedyś to samo przy składaniu wniosków o dotację. Ponieważ maszyna się zepsuła i ją wyrzuciłem, to żeby dostać dotację musiałem szukać kogoś, kto ją miał i chciał ładne wydruki przepisać na krzywo odbitych drukach. Normalnie działające instytucje mają jako tako napisane druki na swoich stronach internetowych i nie ma problemu. A mo że chodzi o to, żeby przepędzić takich jak ja zarozumialców, którym się przewróciło w głowach od nowoczesności? Pozdrowienia Piotr

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-27 23:40:43
Żyjemy w kraju, gdzie kult pieczątki jest dość powszechny. Bank nie dokona transakcji, gdy nie ma pieczątki. Urząd skarbowy nie przyjmie rozliczenia, gdy nie ma pieczątki. Listonosz nie wyda przesyłki, gdy nie ma pieczątki ... i weryfikator nie przyzna odznaki, gdy nie ma pieczątki. Można domniemywać, że Polak rodzi się z myślą o pieczątce i z tą samą myślą umiera. Ta powszechność pieczątki sprawia, że przejdą wszystkie kanty, byle by były ozdobione pieczątką. Przy obecnej technice można wyprodukować dowolną pieczątkę i przybić ją dowolną ilość razy gdzi...

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-27 18:36:05
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą kroniką. Wydaje mi się, że kronika, to niekoniecznie ręcznie zapisany zeszyt z wklejonymi zdjęciami lub biletami. Może to być również segregator z wydrukami komputerowymi tekstów i skanów. Przecież mamy XXI wiek! To autor kroniki decyduje, jak ma wyglądać, a nie jakiś tam weryfikator. Ważna jest przede wszystkim treść, a nie forma. Nie bardzo wiem, dlaczego czytelne drukowane litery mają być gorsze od koślawych ręcznych bazgrołów, bo przecież nie każdy umie kaligrafować. Dlaczego przylepiane zabrudzonymi klejem paluchami zdjęcia...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-27 07:33:09
Widocznie nie żal czasu Dudi a zajmowanie się duperelami i jesteś bardziej upierdliwy od tych funkcjonariuszy. Wyjątkowy powód do chwały. Uważam, że lepiej od razu zarezerwować czas na coś bardziej użytecznego niż dokładanie funkcjonariuszom. Wolę podziwiać widoki z wycieczką, niż włóczyć się po komisariatach, żeby udowodnić swoje racje. Pozdrowienia Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-24 23:06:38
Jednym słowem twierdzisz Dudi, że jesteś cwaniakiem, który jeszcze nie spotkał funkcjonariusza na równym Tobie poziomie. A co będzie, jak spotkasz? Nadmiar służbistości nie jest przekraczaniem kompetencji. Wystarczy, że funkcjonariusz "rozpozna" Cię z listu gończego, a jak nie masz dokumentów, to się nie wytłumaczysz. Za 2 dni zostaniesz przeproszony za pomyłkę i tyle. Masz szczęście, że nikomu nie zależało, żeby Ci dołożyć. A wycieczka "prowadzona" przez Ciebie pójdzie dalej sama. Pozdrowienia Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-24 19:25:35
Coś Dudi pływasz po temacie. Działalność gospodarcza jest to wykonywanie jakiejś pracy o charakterze ciągłym w celach zarobkowych, natomiast incydentalne prowadzenie wycieczki przez przodownika jeszcze nie jest taką działalnośią. Co do prawa kontroli dokumentów, to zapewniam Cię, że osoba upoważniona do ich kontroli zawsze ma prawo sprawdzać ich autentyczność, a kontrolowany nie ma prawa odmówić poddania się tej kontroli. Jeżeli odmówi, to może spotkać się z zarzutem utrudniania pracy funkcjonariuszowi, a to już cięższy zarzut, niż prowadzenie wycieczki bez st...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-24 14:08:35
Udawanie, że jakiś przepis nie istnieje i liczenie, że strażnik ma sklerozę to dość dziwna metoda. Normalny człowiek zna 10 przykazań i stara się je przestrzegać. Przede wszystkim osoba prowadząca grupę odpowiada za to, żeby ta grupa spędziła czas przyjemnie, a nie na dyskusjach w komisariacie. Liczenie, że może się uda obejść przepisy może być zawodnym złudzeniem. Już to kiedyś pisałem, ale dla przypomnienia powtórzę. Czytałem listę przepisów, które musi znać strażnik leśny, aby prawidłowo interweniować. Jest to około 20 ustaw i ważnych zarządzeń,...

Re: Do przemyślenia...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-23 21:32:32
Prawda podobno leży pośrodku. Dawno, dawno temu, kiedy byłem młody miałem taki przypadek, że odmówiono mi noclegu w schronisku młodzieżowym, bo mój widok nie spodobał się bardzo zasłużonym działaczom turystycznym. A można sobie wyobrazić, jak wygląda młodzieniec, który w upale 35 stopni przejechał 160 km na rowerze. Wyrypałem pismo gdzie trzeba i dostałem taką ugrzecznioną odpowiedź, że to niemożliwe, żeby tacy zasłużeni działacze tak się zachowali. Ale nie pisałem, że byli pijani i niegrzeczni, jak to napisała Kasia. Być może weryfikatorzy mieli taki ci...

Re: katalog.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 18:40:04
Łukaszu! Po prawej stronie jak byk są hasła: NA SKRÓTY: WSTĄP DO PTTK ODZNAKI PTTK RABATY PTTK PTTK W SIECI PARAGRAFY a Ty się pytasz, jak ja tam trafiam. Za to nie mogę trafić do nowego zestawu telefonów i adresów, chociaż wymieniony jest w aktualnościach strony głównej. Nie ma go nigdzie indziej, nawet w zestawie nowości. Sądząc po adresie powinna być w dziale "Życie", ale jej nie ma. Sądząc po temacie, powinna być w dziale jej sie tam nie znajduje, a według mnie to ważne informacje. Piotr

Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 14:48:07
Szacunek do jakiejś osoby nie oznacza, że jest bezbłędna, a niektórym członkom różnych komisji niestety czasem tak się wydaje. Jeżeli ktoś sam czuje, że coś trzeba poprawić, to mu się chwali. Ale robienie rewolucji też nic nie daje. Uściślanie regulaminu poprzez eliminację dwuznaczności jest jak najbardziej wskazane. Według mnie zdobywanie dużych OTP miało nobilitować w jakiś sposób ich zdobywcę. Pytanie, czy lepiej zostawić dwie długie, ale w sumie nie najdłuższe wycieczki, czy też dać możliwość robienia wielu krótkich wycieczek o sumarycznie dużej ilo...

Re: TOP 10 katalogu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 11:13:34
Ponieważ mój mail rozminął się z mailem Anny, chciałem dodać, że są sprawy, które urzędy muszą rozpatrywać pisemnie w określonej formie, natomiast pozostałe sprawy i tak załatwiają jak chcą według własnego widzimisię. Wtedy jest nieistotne, czy dostaną list pocztą, czy mailem. Niektórzy działacze ZG to rozumieją i czasem zabierają głos w dyskusji, a inni to po prostu olewają. Możliwe, że bardziej dbają o swój interes, niż interes PTTK. Co do Kodeksu Postępowania Administracyjnego, to dotyczy wszystkich urzędów, a także organizacji korzystających z pomocy...

Re: TOP 10 katalogu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 10:58:00
Nie bardzo Basiu wiem, czego nie rozumiesz. Napisałem, że nasi urzędnicy uważają, że obowiązują ich tylko ustawy i to na dodatek przez nich wybrane, a kultura współżycia to już ich nie obowiązuje. Jeszcze raz powtórzę, że wydaje mi się, że odpowiedź na krytykę wyrażoną publicznie odpowiedź zawsze obowiązuje, tymczasem ZG PTTK nie odpowiada ani na pisma, ani na krytykę w formie maili na Forum. Jak pozwać ZG np. do Sądu Koleżeńskiego, skoro ten Sąd również stosuje taką samą praktykę, tzn. zbywa milczeniem skierowane doń pisma? Powiedzmy, że podam sprawę d...

Re: Przodownik "Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 08:18:17
Przede wszystkim trzeba być czynym działaczem ochrony przyrody w PTTK, a wtedy samemu zapytasz się "tych co są wyżej" co zrobić, żeby zostać instruktorem. Nie jest to funkcja do zaliczania przez przypadkowych działaczy.

Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 08:03:39
Co do Siedmiomilowych Butów w górach, to sprawa była omawiana dawno temu na którymś z ogólnopolskich zlotów przodownickich, ale już nie pamiętam na którym, a koleżanka, która bardzo rzetelnie prowadziła referat weryfikacyjny OTP w Gliwicach i nigdy nie wychylała się nie żyje. Dla tych, co już wszystko zdobyli wymyślane są co roku odznaki okolicznościowe rocznicowe, a więc nie jest tak, że nie można się bawić dalej. KTP ZG już nie pierwszy raz wydaje regulamin bez żadnych konsultacji z różnymi nonsensami. Kiedyś byłem świadkiem, jak autorowi tych nonsensów zwr...

Re: katalog.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 20:02:29
Zauważyłem, że podstrony "PTTK w sieci" i "Katalog" żyją własnym życiem. Na pierwszej z podstron można przeczytać historyczny zwrot: >W związku z przebudową bazy danych linków wszystkie linki do kół i klubów PTTK zostały utracone. Prosimy uprzejmie o korzystanie z formularza w górze strony i wpisywanie adresów internetowych swoich macierzystych kół i klubów. Może by go skasować i podać, że podstrona będzie zlikwidowana po zastąpieniu jej przez Katalog. Z kolei w katalogu kluby PTTK są wymieszane z oddziałami. Mimo, że to katalog, to kluby i oddziały są wymie...

Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 18:56:03
Osobiście jestem przeciwny aby znieść limit 30 km na dzień dla dorosłych (dla dzieci są inne limity). Wycieczka nie ma być wyścigiem, który nadwyręża zdrowie zbyt ambitnego turysty. Lekarze nie zalecają nawet takiej 30-kilometrowej trasy. Jeżeli ktoś chce przejść wyczynowo 100 km w ciągu dnia, to niech sobie idzie, ale do OTP zaliczy tylko 30 i tak jest sprawiedliwie. Np. przy zdobywaniu KOT niezależnie od tego, czy przejedzie się 15 km czy 300 km (są i tacy supermeni, co mają takie wyniki) zdobywa się 10 lub 15 pkt w zależności od tego, czy jest to wycieczka jedno- czy...

Re: TOP 10 katalogu PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 18:29:31
Wydawało mi się, że odpowiedź na krytykę wyrażoną publicznie odpowiedź zawsze obowiązuje, tym bardziej, że dzieje się to na stronie Towarzystwa, którego dotyczy i nikt z ZG nie może powiedzieć, że o tej krytyce nie wie, bo czytają ją regularnie pracownicy ZG. No chyba, że obowiązkiem pracowników jest zatajanie tej krytyki przed pracodawcami? Według mnie jest to raczej objaw braku kultury, a nie braku obowiązku udzielenia odpowiedzi. Niestety rozplenił się u nas jakiś idiotyczny obyczaj, że jak nie ma ustawy, to można sobie otoczenie lekceważyć. Na marginesie mog...

Re: GOT czy OTP???
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 18:19:13
Wyżyna Krakowsko-Częstochowska nie leży w górach, a więc nie jest terenem, na którym zdobywa się GOT. Ale w odznace są czasem pewne niekonsekwencje, bo regulamin wymienia trasy dojściowe, które rozpoczynają się poza terenem gór. Nie wiem czy teraz, ale kiedyś była trasa rozpoczynająca się nie opodal Tyńca w Brzeźnicy.

Re: Prowokacja?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 18:02:33
Mamy dziwoląg prawny, na co już też zwracałem uwagę. Ustawa o kulturze fizycznej nie wymienia ani razu słowa "turystyka", a do tej ustawy są zarządzenia, które rozszerzają zakres na przewodnictwo i piesze górskie szlaki znakowane, które są domeną turystyki, a nie kultury fizycznej. ZG PTTK zamiast protestować, że ustawa została bezprawnie rozszerzona w zarządzeniu, to cieszy się jak dziecko z tego idiotyzmu i np. w instrukcji znakarskiej ochoczo się na tą ustawę powołuje. Moim zdaniem to nie tylko KTG ZG powinna regularnie aż do skutku protestować, ale całe ZG bez w...

Re: Co dzieje się z majątkiem PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-20 13:19:15
Jak się wysilisz, to sam na nie odpowiesz. Wskazówka: http://obiekty.pttk.pl/start.php Miłej lektury i sumowania. Piotr

Re: PTT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-19 20:02:43
Wołku Zbożowy! Nic nie rozumiesz. Komuna nie jest nic temu winna, że grupa ludzi z nowego PTT ma wybujałą wyobraźnię. Gdyby nie było Komuny, to znaleźliby inny pretekst do zaspokajania swoich ambicji. A co do mienia zabużańskiego, to nasze państwo zobowiązało się do zrekompensowania strat swoich obywateli i pomimo przeminięia Komuny, która nie zwracała tego mienia z przyczyn ideologicznych, i deklaracji uczciwości obecnych władz, to jakoś tej uczciwości u nich nie widać. Sprawa PTT ma się nijak do sprawy mienia zabużańskiego.

Re: PTT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-17 16:33:09
>Zresztą tego rodzaju znaków nie można traktować na równi ze znakami firmowymi przedsiębiorstw prowadzących działalność dochodową... Jednym słowem znaków firmowych nie wolno kraść, a znaki Towarzystw to już wolno? Oryginalne. PTT uczciwe inaczej? I do tego jest to zdaniem Lecha zgodne z chrzecijanską etyką! Jedno dziecko ukradło drugiemu dziecku klocki bo było bardziej cwane i dorośli nie widzieli, to może można zabrać następne? A wszystko dlatego, że w Polsce panował socjalizm. Brawo Lechu, Brawo Wołku Zbożowy! Zaiste logiczne tłumaczenie praw PTT do cudzego lo...

Re: Instruktor Krajoznawstwa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-17 14:25:10
Nie wiem jak wygląda teraz egzamin, ale co ro regionu, to była już odpowiedź http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=5662.

Re: PTT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-17 13:59:19
Coś Ci się Lechu myli krajoznawstwo z przewodnictwem. Nie takiej odpowiedzi oczekiwałem. A gdzie reszta PTTK-u, bo przewodnictwo jest w Towarzystwie tylko ważnym marginesem. Krajoznawstwo jest tylko częścią działalności turystycznej, która jak najbardziej pasuje do przewodników. Jeżeli w PTT przewodnicy się tym nie zajmowali to tylko źle o nich świadczy. Jeżeli klient płaci, to chyba ma prawo wymagać od przewodnika czegoś więcej niż prowadzenia za rączkę po nazwanych przez niego szczytach. Rzetelność przewodnika nie jest zboczeniem krajoznawczym. I znowu powołujesz s...

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-16 23:59:02
Jest faktem, że szkolenia PTTK są archaiczne i trzeba je dostosować do oczekiwań reszty świata. Pokpiwanie z nowości i sugerowanie, że raczej świat ma się dostosować do przeżytków PTTK-owskich, co najwyżej może opóźnić realizację nowych pomysłów. Podobno przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. A gdyby tak przyzwyczaić się, że trzeba się ciągle zmieniać, aby za tym światem nadążyć?

Re: Problem Czy ktoś zna ten klub?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-16 23:48:10
Jak zwykle: ja o zasadach, a Ty Lechu o wyjątkach. Podobno wyjątki tylko potwierdzają reguły. Dla mnie ta kawa jest symbolem towarzystwa wzajemnej adoracji i nie jest ważne, czy zamiast kawy jest coś mocniejszego, czy też obecnym wystarczy sama adoracja bez kawy. Wydaje mi się, że dawne PTT było czymś więcej niż nowe PTT i nowe PTT nie wysila się zbytnio, by mu dorównać, a PTTK mimo różnych niedomagań jest nadal jeszcze bliżej dawnego PTT niż chcieliby nowi uzurpatorzy.

Re: PTT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-16 23:38:41
>* Statut PTT § 2 Reaktywowane w roku 1981 PTT jest następcą prawnym, sukcesorem i kontynuatorem tradycji Towarzystwa Tatrzańskiego powołanego w roku 1873 i przemianowanego w roku 1922 na Polskie Towarzystwo Tatrzańskie istniejące do roku 1950. No cóż. Ktoś celowo wprowadził sąd w błąd, a jakiś niezbyt bystry sędzia miał wypadek przy pracy i to zatwierdził. To się zdarza. A PTTK widocznie nie wysiliło się, żeby zbyt stanowczo protestować. A co Lechu z tym krajoznawstwem, które według Ciebie rzekomo zżera w PTTK tradycje PTT?

Re: PTT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-16 19:15:05
Jeżeli PTTK jest prawnym następcą PTT, to tylko PTTK ma prawo do symboliki PTT. Tego wymaga logika. Nowe PTT może być strażnikiem tradycji, byle by nie wyciągało rąk po symbole dawnego PTT, bo takie jest prawo. Gdyby PTTK zamierzało sprzedać symbole dawnego PTT, to niewątpliwie nowe PTT miało by prawo pierwokupu. Rzecz w tym, że PTTK ich nie sprzedaje. Wytłumasz Lechu szerzej, na czym opiera się Twoje twierdzenie, że PTTK za bardzo poszło w krajoznawstwo. Według mnie krajoznawstwo zawsze było w PTTK marginesem, czego nie zmienia fakt organizacji kilku Kongresów Krajoznaws...

Re: Problem Czy ktoś zna ten klub?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-16 19:00:35
Narzekam, że PTTK trawi atmosfera przewagi picia kawy na zebraniach nad działaniem pomiędzy nimi. Od kolegi, który preferuje PTTK mam informację, że PTT choruje na to samo, chyba w jeszcze większym stopniu. Na działanie potrzeba pieniędzy, a tych ma PTT znacznie mniej od PTTK. Jednym słowem każdy ma prawo do własnego Towarzystwa wzajemnej adoracji. A jak ktoś jest bardziej towarzyski, to może być nawet w obu naraz. Jak ktoś się nie wdaje w dyskusje ideologiczne na różnych zebraniach, to najwyżej może mu zaszkodzić picie zbyt duzej ilości kawy. Pozdrowienia Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-15 16:43:49
Słowo może mieć różne znaczenia. Moż oznaczać funkcję lub zawód. Można pełnić funkcję przewodnika, nie mając takiego wykształcenia. Wycieczka zupełnie poprawnie nazwie przodownika przewodnikiem. Nniektóre muzea zatrudniają np. jako przewodników etatowych historyków sztuki, którzy nigdy żadnych kursów przewodnickich nie ukończyli. Pozdrowienia dla nietoperzy, czyli tych, co się czepiają Piotr

Re: Prowadzenie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-14 16:16:37
A ja prowadziłem wycieczkę, na której piwo dostał od szefa restauracji kierowca (na wynos do domu). I jakoś nie czuję się dyskryminowany. Obiad był smaczny, a gdyby nie kierowca, to bylibyśmy głodni i tyle. Pozdrowienia Piotr

Re: katalog.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-14 11:09:32
Faktycznie w katalogu nie ma maili do firm i komisji. Są na stronie PTTK. Do Ciebie Łukaszu i do Szymka są okienka, przsez które nie można przepuścić załączników, a oto mi chodziło. Napisałem o tym w okienku chyba do Szymka i dalej nic z tego nie wynika. Pozdrowienia Piotr

Re: katalog.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-13 22:25:47
Chciałem posłać moje wykazy linków dotyczące głównie woj. śląskiego i woj. opolskiego oraz szlaków rowerowych, ale nie mogę tego zrobić, bo nigdzie nie ma maila do osoby zajmującej się katalogiem. Są za to maile do komisji i firmy utrzymującej stronę. Okienko do wstukiwania każdego linka z osobna jest tutaj mocno niestrawne. Pozdrowienia Piotr

Re: Przodownicy mogą prowadzić...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-13 11:36:46
Oczywiście, że w przeciętnych warunkach atmosferycznych na przeciętnie wyznakowanym szlaku nie powinno się wydarzyć nic takiego, co wymagałoby ingerencji jakiegoś fachowca, np. przewodnika. Taki fachowiec przydałby się gdyby doszło do nagłego załamania pogody, konieczności szybkiej ewakuacji i konieczności opanowania grupy w celu zapobieżeniu powstania paniki. W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takim fachowcem był przodownik z uprawnieniami na dany teren. Co prawda w tym "stadzie" nie można wykluczyć czarnych owiec, ale wśród przewodników również. Ustawod...

Re: Przodownicy mogą prowadzić...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-13 07:07:20
W ubiegłym roku rowerzysta - znawca przepisów rozjechał na śmierć dziecko w wózku na chodniku. Dobry argument aby na wąskich ulicach wydzielać na chodnikach pasy dla rowerów! Brak znajomości przepisów wśród rowerzystów i kierowców. to nie tylko polski problem. W Szwecji w pierwszym roku po wprowadzeniu udogodnień dla rowerzystów ilość śmiertelnych wypadków z ich udziałem wzrosła dwukrotnie. Był to głównie problem złej oceny prawa pierwszeństwa na skrzyżowaniach. Nie sądzę, żeby w Polsce znajomość przepisów była większa, a raczej jest na odwrót. Pozdrowi...

Re: Przodownicy mogą prowadzić...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-12 17:38:28
Jedno nie przeczy drugiemu. Każdy z czynników ma wpływ na całość zjawiska i ustalanie ich udziału procentowego mija się tutaj z celem. Gdyby puścić ankietę wśród kierowców i rowerzystów, kto ma pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu drogi dla samochodów z drogą dla rowerów, czyli przejeździe dla rowerzystów, to większość nie wiedziałaby co odpowiedzieć.

Re: Przodownicy mogą prowadzić...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-12 00:59:32
Karta pływacka nie jest pierwsza. Znacznie wcześniej zlikwidowano kartę rowerową (z wyjątkiem osób niepełnoletnich), chociaż niektórym dorosłym rowerzystom znajomość przepisów by się przydała. Rykoszetem tego zjawiska jest stosunkowo duża ilość wypadków z ich udziałem i "oryginalny" pomysł towarzystw ubezpieczeniowych wprowadzania obowiązkowego OC dla rowerzystów. Pozdrowienia Piotr

Re: Kultura na szlakach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-11 16:50:06
Z kolei jak idę przez wieś, to wszystkie dzieci mówią "dzień dobry". Wypada grzecznie odpowiedzieć, chociaż się nie znamy.

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-10 13:56:57
Zgodnie z prawem autorskim właścicielem praw jest ten, kto dane dzieło popełnił, z wyjątkiem przypadków, gdy te prawa pisemnie przelał na inną osobę lub firmę. Nie jest istotne, czy przekazanie praw jest odpłatne lub bezpłatnie. Dominik nie dysponuje prawem do publikacji tylko wtedy, gdy przy sładaniu pracy dyplomowej było takie zastrzeżenie ze strony uczelni. Pozdrowienia Piotr

Re: Edek na wakacjach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-08 18:45:37
Czy oprocz Edka nie ma w ZG innych prezesów? A sekretarza i członków zarządu? Jeżeli Edek nie może, to reszta jest na tyle niekoleżeńska, że mu nie raczy pomóc. Na ratowaniu twarzy PTTK-u też im jakoś nie zależy.

Re: Szkolenie ogolne PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-06 21:34:31
Przydałoby się trochę logiki. Jak sama nazwa wskazuje imprezami na orientację zajmuje się Komisja Imprez na Orientację, a szlakami te komisje, których dyscypliny przewidują znakowanie szlaków, każda w swoim zakresie. Najbardziej popularne są szlaki piesze górskie i nizinne, a ostatnio również szlaki kolarskie. Nie trudno zgadnąć, jakie komisje tym się zajmują. Niestety nie wszyscy korzystają z komputerów. Jak nie znajdzie się strony komisji z mailami, to pozostaje droga tradycyjna - telefon i poczta.

Re: dla kogo są szlaki?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-03 13:47:18
Na początku 2000 r. pisałem 2 wnioski do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, gdzie musiałem podać liczbę rowerzystów koszystających ze szlaków kolarskich. Wpisałem jakieś liczby, które wydawały mi się prawdopodobne i nikt ich nie kwestionował. Teraz w nowych wnioskach już się tego nie podaje. Widocznie sami uznali, że to głupota. Muszę zaznaczyć, że WFOŚiGW w Katowicach jako jedna z pierwszych instytucji w Polsce zaczął dotować szlaki kolarskie i przyrodnicze ścieżki dydaktyczne. W międzyczasie cała Polska urzędnicza przep...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-02 22:49:43
Polecam lekturę strony http://chorzow.pttk.pl/publikacje.php na której polecane są opracowania Krzysztofa Mikuckiego na tematy prawne dotyczące przewodników. Nie czytałem, ale może warto? Pozdrowienia Piotr

Re: dla kogo są szlaki?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-02 17:26:34
Szanowny Trzycytrzystki! Czytasz i nie widzisz. Chyba zauważyłeś, że koszt badań znacznie przekracza wartość dotacji, o którą się starasz. Pozostaje sufitologia stosowana, zwana naukowo metodą szacunkową. Trzeba po prostu oszacować jaka grupa turystów będzie adresatem konkretnego szlaku i na podstawie obserwacji własnych tego co sie dzieje i ilości potencjalnych turystów w tej okolicy rzucić jakąś liczbą, która wydaje się prawdopodobna. Ja to robię z powodzeniem od kilku lat i nikt dotąd tego nie kwestionował. Chyba przeczytałeś moje obliczenia uzasadniające sp...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-01 21:54:51
Są tacy, co nie boją się, że strona internetowa wyprze z rynku ich dzieła. Dla przykładu podam stronę http://www.pinkwart.pl/ z pełnymi wersjami kilku znanych przewodników i książek o górach. Pozdrowienia Piotr

Re: Rada Pożytku Publicznego
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-01 13:30:30
Akurat tutaj się z Lechem zgadzam. Nowa ustawa może mieć znaczący wpływ na podstawy prawne dotyczące finansowania działalności PTTK, a więc znaczny wpływ na kierunki działania Towarzystwa w najbliższych latach. To kto z naszych jest kandydatem do tej Rady? Piotr

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-01 13:18:39
Nie napisałem o jaki kurs chodzi, bo nie to jest najważniejsze. Chodzi mi o to, że przecietny działacz nie ma pojęcia o żadnych przepisach, a co dopiero o jakiejś jednej konkretnej ustawie, choćby to miała być nawet ustawa o usługach turystycznych. A gdzie inne ustawy, np. o kulturze fizycznej, kodeks drogowy, o lasach, prawo wodne itd. A do każdej ustawy jest po kilka ważnych zarządzeń i rozporządzeń. Jak coś przeskrobie i jakiś strażnik da mu mandat, to nawet nie będzie wiedział za co i jak go anulować. A co do poglądów Łukasza, to uważam, że samo określenie "r...

Re: dla kogo są szlaki?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-01 12:56:06
>szczerze sądzę, że takie szacowania (nie badania żeby nie było) są potrzebne przede wszystkim PTTK, które miało by w końcu konkretny oręż w ręku ... Marzenie! Badania można zrobić wyrywkowo tam, gdzie władze będą tego potrzebować. PTTK tego nie sfinansuje, a Ministerstwo Gospodarki też nie ma w tym żadnego interesu. Powtarzam: interes może mieć architekt opracowujący plan zagospodarowania przestrzennego gminy, jeżeli turystyka jest ważnym elementem tego planu. Jak to już przede mną stwierdzono władze gminne na ogół bagatelizują sprawy turystyki lub tradycyjni...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 22:51:25
>Kolega napisał pracę magisterską nie dlatego aby rozjaśniać ciemnotę, a dlatego by być magistrem. To raz. Teraz chce na niej zarabiać - też nie po to aby rozjaśniać ciemnotę tylko aby mieć kasę. To dwa. Coś Ci się Łukaszu mylą pojęcia. Pracę napisał, by zostać magistrem, ale zamiast ją schować do szuflady, to proponuje rozjaśnić ciemnotę. A to, że chce zarobić, to normalny objaw u normalnego człowieka, a nie przejaw jakiegoś cwaniactwa, jak to sugerujesz. W Twojej wypowiedzi pobrzmiewa nutka sugestii, że zarabianie jest czymś nagannym, chociaż zastrzegasz...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 18:05:19
Jeszcze niedawno toczyła się na Forum dyskusja, czy PTTK powinno dać przewodnikom kopa, czy ich czymś z powrotem przyciągnąć. Takie dołowanie autora ambitnej pracy świadczy raczej o ciągotach ogółu do dania im kopa. Ciekawi mnie, skąd wśród działaczy tyle zapału, żeby problematyki przewodników w PTTK nie postawić na nogi. Ostatnio miałem przyjemność być egzaminatorem na pewnym kursie. Praktycznie żaden z kursantow nie miał pojęcia na podstawie jakich przepisów będzie działać po zakończeniu kursu, a jeden z nich wręcz ostentacyjnie stwierdził, że go to w og...

Re: dla kogo są szlaki?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 17:10:50
Pawle! Badania wykonuje się dokładnie co do sztuki, albo nie udaje się, że się je robi. Na ogół bada się ruch samochodów. Zazwyczaj wybiera się pełny tydzień w okresie wzmożonego ruchu, badając wszystkie wyloty dróg na jakimś obszarze. Można ewentualnie zatrzymywać podróżnych i pytać się ich o kierunek podróży. Takie same badania można zrobić w odniesieniu do ruchu na szlakach turystycznych. Ruch w ciągu roku można oszacować, korzystając np. ze statystyk wykorzystania obiektów noclegowych i gastronomicznych. Faktycznie trudno znaleźć dużą grupę ludzi, kt...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 14:22:32
>Niestety. Działalność PTTK opiera się na społecznej pracy jego członków i nie jesteśmy w stanie płacić za materiały publikowane na tych stronach ... To, że działalność PTTK opiera się na pracy społecznej, nie przeszkadza działać ponad 200 firmom PTTK-owskim (w tym blisko 200 schroniskom i stanicom), które takiej pracy nie wykonują i zatrudniają tabuny pracowników etatowych, a także licznym biurom, które również zatrudniają pracowników. To w ich interesie PTTK powinno zapłacić autorowi i wydać taką książkę, ale myślenie nie jest mocną stroną zasłużonyc...

Re: dla kogo są szlaki?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 13:57:09
Sprawa jest prosta. Każdy, kto znakuje szlak musi wiedzieć dla kogo to robi, czy dla wczasowiczów spacerujących po obiedzie, czy dla turystów weekendowych, czy dla turystów kwalifikowanych. W latach siedemdziesiątych w Wielkopolsce robiono badania, które wykazały, że przeciętnie ze szlaku korzysta średnio 20 osób dziennie w sezonie. Nie pamiętam szczegółów, bo nie robiłem notatek i piszę z pamięci. Zakładając, że jest to wynik prawdziwy również dzisiaj, to można oszacować liczbę turystów korzystających z prawidłowo wykonanego szlaku na jakieś 5000 osób w sezoni...

Re: Prawo w przewodnictwie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-30 13:13:58
Zarobek w "Kraju" jest wątpliwy. Może POT by to wydał w ramach popularyzacji markowego produktu turystycznego? A przynajmniej zapłacił honorarium za opublikowanie na stronach internetowych? Autor może też potraktować publikację w Internecie jako promocję własnych umiejętności, co też ma znaczenie w dalszej karierze. Pozdrowienia Piotr

Re: Czy BdPN chroni przyrodę?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-29 20:23:48
Dość dziwnie wygląda ta dyskusja. To, że przejść turystycznych z Ukrainą nie ma, to nie znaczy, że nie ma być i że nie będzie. Z Czechami i Słowacją też kiedyś nie było, a są. Szczelność granicy nie zależy od tego ilu żołnierzy będzie w budce na przejściu granicznym. Twierdzenie, że przejścia nie będzie, bo istnieją przemytnicy jest bez sensu. Przemytnicy będą istnieć niezależnie od przepisów i ilości przejść turystycznych i raczej będą unikać miejsc, które są pod obserwacją. Pozdrowienia Piotr

Re: Ile jest wszystkich obiektów?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-29 15:25:15
Jak ktoś się nie uczył, to ma na półce słownik ortograficzny i z niego korzysta, zamiast wypisywać własne zasady. Jak ktoś nie kończył teraz gimnazjum, to na pewno kończył siódmą klasę szkoły podstawowej, co na jedno wychodzi bez filozofowania o wyjątkach.

Re: Edek na wakacjach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-28 17:30:40
Szanowny Panie Andrzeju R.! Radzę zeknąć w lusterko. Najlepiej takie od podłogi aż po sufit. Piotr

Re: Interwencje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-27 19:33:01
Jako delegat na Zjazd dostałem kiedyś obszerne sprawozdanie finansowe bez klauzuli, że dane są tylko do wiadomości adresata, ale ich opublikowanie było by lekką przesadą. Tych epistołów nikt by nie czytał. Nie spotkałem się z organizacją, która by publikowała tego typu materiały w Internecie. Z trudem znaleziono czas na opublikowanie ostatniego "Gościńca", a kiedy i kto miałby opublikować sprawozdania finansowe? Czy tylko po to, żeby udowodnić, że nie są tajne? Znam ważniejsze zajęcia. Pozdrowienia Piotr

Re: Reklama w PTTK.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-27 19:27:59
Żeby to obliczyć, to wszystkie sprawozdania musiałyby zawierać odpowiednią rubrykę. Chyba nikt tego nie wie. PTTK to nie telewizja czy gazeta, które żyją z reklam.

Re: jak przekonać....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-20 22:00:12
W uproszczeniu po Tatrach i Pieninach najlepsze są przewodniki Wydawnictwa "Trawers", na zachód od nich Wydawnictwa "Kraj", a na wschód od nich Wydawnictwa "Rewasz". Jest też przewodnik "Beskid Mały" wydany przez PTTK Wadowice. Co do Wielkiej Raczy to jest przewodnik "Kraju" pt. "Grupa Wielkiej Raczy".

Re: zniżki, które pójdą w dal
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-17 21:46:08
Wydawało mi się, że pisałem zupełnie o czymś innym, ... że kupę ludzi ma niepotrzebną robotę, za którą ktoś musi zapłacić. A tak przy okazji, to jest masę robót, których nie ma kto podjąć. Przewracanie niepotrzebnymi papierami to nasza polska specjalność, zastępująca prawdziwe działanie. Pozdrowienia Piotr

Re: zniżki, które pójdą w dal
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-17 13:27:15
A ja uważam, że sprawa właściciela ma znaczenie. Gdyby nie było spółek, to ZG sam ze sobą nie musiałby podpisywać żadnych umów. Wydałby stosowne przepisy i cenniki i na tym by się skończyło, a tak masą ludzi musi wypisać masę papierów, odbyć niezliczoną ilość narad, do tego ktoś musi zapłacić całą górę delegacji, nie mówiąc już o możliwościach popełnienia różnych błędów przez te tabyny pracowników i działaczy. Co z tego będzie miał przeciętny turysta? Pozdrowienia Piotr

Re: Pytanie do InO-wców
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-12 18:53:34
Jak łatwo zauważyć na stronie KInO ZG siedziba Wielkopolskiej KInO jest w Kaliszu - patrz http://inokalisz.webpark.pl/ A właśnie teraz powinna być impereza w Zaniemyślu, co oznacza, że jest tam jakaś mapa. Można tam też przeczytać, że imprezami na orientację zajmuje się w Poznaniu KT "Hejszowizna". Jest też na stronie KInO ZG wymieniony referat OInO: >Stachowiak Teofil >Oś. Oświecenia 12 m 1 >61-205 Poznań Są też w Poznaniu kluby sportowe, które na pewno dysponują mapami: >UKS "Orienteering" 61-381 Poznań, os. Armii Krajowej 100 >WKS "GRUNWALD" 60-288 Pozna...

Re: zniżki, które pójdą w dal
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-11 18:29:03
Jednym słowem możemy prowadzić nową dyskusję o wyższości rabatu wymyślonego przez jakiegoś rządowego "inteligenta" nad zniżką wymyśloną przez zwykłych śmiertelników. Według mnie jest to masło maślane, które jest zbyt inteligentne dla jakiegoś "inteligenta". Od urzędników powinno się oczekiwać czegoś mądrzejszego niż dręczenie narodu swoimi wymysłami. Co do zniżek, zwanych teraz bardziej urzędowo rabatami, to uważam, że nie po to powinno się należeć do PTTK, aby je mieć. Pozdrowienia Piotr

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-09 15:17:15
Nie napisałem, że jest jakiś bezpośredni związek między Kanonem a strukturą organizacyjną Towarzystwa. Akurat KK ZG działa stosunkowo sprawnie, a że nie wszystko wychodzi idealnie, to się zdarza. Ten się nie myli, co nic nie robi. Co do struktury, to pamiętam jeszcze lata siedemdziesiąte XX wieku, kiedy poszczególne komisje miały daleko posuniętą autonomię i ich decyzje szybciej trafiały w teren. Odebranie autonomii miało spowodować zwiększenie odpowiedzialności zarządów za sprawy programowe i ułatwić pracę komisji. Z obserwacji widać, że zarządy dalej olewaj...

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-09 12:46:45
>PTTK jest organizacją społeczną, w której nie można nikogo ustawiać, polecać, ani wylewać (poza sprawami rozpatrzonymi przez sądy koleżeńskie). na tym polega "urok" organizacji społecznej. Moim zdaniem nie należy mylić działacza ze świętą krową. Działacz ma swój rozum i powinien go używać do działania, a nie do wypinania piersi do odznaczenia po wypiciu setki kaw. Jeżeli kto daje się wybrać na jakieś stanowisko, to od tego momentu ma jakieś obowiązki, z których należy go rozliczać, a w razie konieczności podziękować i odwołać. A ponieważ przeważa to...

Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-08 14:30:50
Zastanawiam się, czy naszą dyskusją przypadkiem nie obrażamy instytucji kabaretu.

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-08 13:38:36
Nigdy nie zastanawiałem się nad kryteriami dla obiektów do Kanonu. Po pierwsze trzeba ustalić listę rodzajów obiektów, jakie wchodzą w rachubę, a dopiero potem ustalić dla każdej grupy porzeczkę, ponad którą muszą się znaleźć. Tego się nie da załatwić w godzinę jednym postem. Jeżeli ma to być zrobione rzetelnie, to jest to robota dla wielu ludzi przez wiele miesięcy. Nie czuję się na siłach zastąpić jakiś sztab przy KK ZG i udawać, że da się to zrobić szybciej. Zgadzam się, że w Kanonie znalazły się wszystkie parki narodowe, ale nie wiem, jakie kryteria...

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-07 23:21:45
Podałem znane mi przykłady usterek Kanonu. Dla mnie Kanon to jest coś, co ma odpowiedni poziom, a nie 600 sztuk wybranych na oko, żeby każdy rejon czuł się dowartościowany i to by było na tyle. Przypadkiem mieszkam w miejscowości, która ma ciekawe obiekty warte objęcia tym Kanonem, ale nie o to mi chodziło. Każdy Kanon będzie miał jakąś dozę subiektywizmu, ale ten nasz PTTK-owski ma tego subiektywizmu spory nadmiar. Można twierdzić, że lepszy taki niż żaden, ale mnie to nie zadowala. Co do Istebnej i Koniakowa, to pamiętam okres, gdy regulamin wymieniał kotliny górs...

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-07 20:46:32
Mam trochę inne wyobrażenie, jak powinien wyglądać Kanon Krajoznawczy. Grupa ekspertów powinna określić wymogi, jakie powinien spełniać obiekt zakwalifikowany do Kanonu, a następnie wpisać do niego wszystko, co te wymogi spełni. Co do istniejącego Kanonu, to odniosłem wrażenie, że obiekty wpisywane są na oko i nikt nie jest w stanie udowodnić dlaczego się tam znalazły, poza stwierdzeniem, że są znane i ciekawe. W Gliwicach jest np. drewniany maszt radiostacji, bodajże jedyny zachowany w Europie maszt tego typu. Jest Muzeum Geologii Złóż ze zbiorami większymi niż Mu...

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-07 14:51:04
>dla mnie osobiście jest wszystko jedno kto piastuje stanowiska w Towarzystwie, pod jednym warunkiem maszyneria działa sprawnie Druga część zdania przeczy pierwszej. Tylko nieliczne osoby potrafią działać sprawnie (mam tu na myśli zarządzanie PTTK-iem). Zarządzanie to graniczy z cudem. Najmniejszym problemem jest samo grono ZG. Do tego dochodzi grono pracowników zagubionych w kieracie codziennych obowiązków, grupa autonomicznych komisji, które żyją własnym życiem, nie zawsze zbieżnym z resztą Towarzystwa, 300 oddziałów, z których 3/4 wydaje pieniądze, których nie...

Re: Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-05 10:20:15
Każdy coś robi dobrze, a coś źle. Jeżeli go wyrzucimy dlatego, że coś robi źle, to równocześnie rezygnujemy z tego, co robi dobrze. Takie radykalne posunięcia powinny by dobrze przemyślane, żeby nie wylać przysłowiowego dziecka razem z kąpielą. Jedyną rozsądną metodą są wszelkiego typu dyskusje. Często znamy tzw. jedną stronę medalu, co może znacznie wypaczyć sposób widzenia jakiegoś problemu i jego rozwiązania. Najgorsze co może nastąpić, to zainicjowanie tzw. selekcji negatywnej. Taki "rewolucjonista" może spowodować, że wokół niego zacznie się robi...

Re: czy są jakieś czarne karty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-03 20:02:08
To jest chyba wyjątkowo biała karta? Pytanie, czy zarządzenie jest nadal ważne?

Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-03 19:56:45
Między Tomkiem a Łukaszem - krótko: krytyka krytyką, a najlepszym lekarstwem na marazm oraz błędy i wypaczenia jest własny dobry przykład. I to by było na tyle. Piotr

Re: Kabaret czy PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-03 19:52:11
Ominęła mnie spora część Kabaretu, to teraz nadrobię. >Tak się zaczynam zastanawiać czy PTTK to nie relikt przeszłości. PTTK jest starsze od poprzedniego systemu. Są nawet jeszcze tacy, co pamiętają czasy przedwojenne, lub przedwojennych działaczy. Panienki w biurach PTTK zawsze przejawiały skłonności do dyletanctwa i dla mnie to nic nowego, że taka jedna uchowała się akurat w Łomży. >Śmiech mnie ogarnia, jak słyszę, że petetek to wielu wspaniałych ludzi, tylko "ci drudzy" im nie dają nic zrobić. Tylko ci wspaniali ludzie to indywidualiści, którzy nie chcą b...

Re: Powrót komuny
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-02 23:13:37
Dominacja jakiejś osoby zawsze coś rozkłada, natomiast nie zauważyłem, żeby ktoś tutaj wyraźnie dominował. Raczej jest tu zbyt dużo indywidualistów, ale ktoś kiedyś słusznie zauważył, że rozwój jest wynikiem walki przeciwieństw. Zła forma zawsze utrudnia zrozumienie wypowiedzi. Uwagi, ażeby wyrażać się bardziej zrozumiale, należy zawsze traktować poważnie. Inaczej można nie doczekać się rzeczowej odpowiedzi.

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-01 23:28:35
Sprecyzuj Rwelu, czy pięćZetaNaH płaci grupa, czy to wynagrodzenie netto, czy brutto? A może to taki ochłap, żebyś nie czuł się bezrobotnym wolontariuszem? Jeżeli te 45zeta/h jest w zasięgu ręki, to po co męczysz się na etacie?

Re: Najczęstsza dyscyplina w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-01 08:25:17
Z tego wynika, że Komisja Działalności Podwodnej zrzesza martwe dusze. Nie sądzę, aby co czwarta osoba płacąca składki członkowskie PTTK była płetwonurkiem. Pozdrowienia dla Twórców Dętych Sprawozdań z KDP PTTK. Piotr P.S. W ostatnim "Gościńcu" wyczytałem ile to wyznakowano szlaków rowerowych. Z własnego podwórka wiem, że wiele z nich z różnych przyczyn nigdy nie powstało.

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-01 08:06:55
Szanowna Aniu. Jeżeli wśród pzewodników znalazło się jakiegoś kombinatora, to nie znaczy, że wszyscy są tacy. Zamiast zamawiać prowadzenie wycieczki u jakiegoś naciągacza na ulicy, to trzeba wcześniej zamówić usługę w sprawdzonym biurze turystycznym, które płaci wszystkie podatki i opłaty jak należy. A jeżeli biuro nie wywiąże się z umowy, to zawsze można nie zapłacić lub dochodzić zwrotu pieniędzy. Niezależnie od tego, czy zamówi się usługę w biurze czy na ulicy, zawsze należy żądać rachunku z nazwą lub nazwiskiem, NIP-em i adresem. W ten sposób można...

Re: Prywatne szlaki ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-09-01 07:43:46
Zgodnie z przepisami każda gmina ma plan zagospodarowania przestrzennego, który powinien uwzględniać istnienie szlaków turystycznych na poszczególnych działkach geodezyjnych, a przed zatwierdzeniem planu przez radę gminy i bodajże wojewodę PTTK powinno sprawdzić, czy takie zapisy zostały zrobione. Przeważnie ani gmina ani PTTK tego nie robią. Pierwsi z powodu braku kompetencji, a drudzy z powodu braku pieniędzy i działaczy. Konsekwencją jest to, że jakiś urzędnik gminy sprzedaje działki bez odpowiednich zapisów w akcie sprzsedaży, a nowy właściciel ma pełne prawo zamk...

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-31 15:55:46
Nie znam szczegółów, ale twierdzenie, że koszty wynoszą zero świadczy albo o braku wiedzy na ten temat, albo o złej woli. Sama opłata na ZUS wynosi blisko 700 zł na miesiąc, a biuro? A telefon? ... Pozdrowienia Piotr

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-30 08:11:50
Dość oryginalne potraktowanie niniejszego Forum. Ciekawi mnie, jaki biznes tutaj rządzi. Przewodnicki? Przeciętny przewodnik nie jest w stanie zrobić żadnego biznesu, no chyba że jest emerytem i chce trochę dorobić do emerytury. Pozdrowienia w oczekiwaniu na odpowiedź. Piotr

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-29 21:32:05
Forum polega na tym, że dyskutuje się publicznie. Sugerowanie, żeby je w jakiś sposób utajnić, sprowadzając je do wymiany maili, trochę mnie dziwi. Poprzez maile nie da się prostować krążących o PTTK plotek. Chociaż władze PTTK rzadko zabierają głos na Forum, to wydaje mi się, że jakieś opinie stąd do nich docierają, co w przyszłości może dać pozytywne efekty z pożytkiem dla przeciętnego turysty. Swoją drogą chętnie dowiedziałbym się, jakie tematy uważasz za istotne. Zabieram głos na Forum, jeżeli jakiś temat jest mi znany. Nie oczekuj, że odezwę się w...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-29 14:16:30
Trudno mi uwierzyć, że Dolny Śląsk nie lubi Wielkopolski. Dziwi mnie raczej, że przewodników sudeckich nie było w Poznaniu przed 1986 r. W Gliwicach przewodniccy sudeccy są od lat siedemdziesiątych XX w. Po kursie nie utworzyli własnego koła, bo nie widzieli takiej potrzeby. Bractwo wykruszyło się, ale na ich miejsce przyszli następni, ktorzy jakoś bez większych kłopotów ukończyli kurs w Kłodzku. Co do ilości przewodników sudeckich w porównaniu z przewodnikami beskidzkimi, to raczej jest wynikiem mniejszego zainteresowania Sudetami. Pozdrowienia Piotr

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-29 11:07:51
Pisałem o tym kilkakrotnie na naszym Forum. Nie pamiętam już w których wątkach. Zazwyczaj to nie potencjalni pracownicy uciekają z PTTK, ale na ogół są po prostu spławiani bezczynnością dość popularnego w PTTK grona działaczy, którzy ograniczają się do zwoływania zebrań i picia na nich przysłowiowej kawy, a broń Boże nie podejmują żadnych zobowiązań finansowych, bo można na tym stracić. No i jeszcze ta nagonka w atmosferze polskiego piekła lub przysłowiowego psa ogrodnika (do wyboru przez czytającego niniejsze wypociny), gdzie każdy potencjalny pracownik trakto...

Re: Forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 23:32:50
Dla mnie przyszłość PTTK i turystyki nie jest jałowym sporem. Sugerujesz Leszku, że istnieje jakaś "prawdziwa turystyka" poza PTTK? Dla mnie to coś nowego. Jest sprawą oczywistą, że sprawy organizacyjne dotyczą tylko tych, którzy chcą coś organizować, ale oprócz tego na Forum jest wiele wątków o charakterze wymiany informacji i doświadczeń. Nikt nikomu nie ogranicza tematów. Stwierdzenie, że można to robić tylko gdzie indziej brzmi dosyć dziwnie. Pozdrowienia Piotr

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 23:18:53
Sam sobie Lechu przeczysz. >Jeszcze raz powtarzam. PTTK jest współudziałowcem różnych firm z zastrzeżeniem, że dochód będący częścią udziału PTTK musi być - zgodnie z obowiązującym prawem - przeznaczony na cele statutowe. Rzecz w tym, że Ty niczego nie powtarzasz. Pisałeś coś całkiem odmiennego. Gdybyś to napisał na początku, to nie musiałbym Ci zwracać uwagi. >Wyjaśnij mi zatem, gdzie trafia marża Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych w Krakowie... Najpierw wyrzucasz przewodników z PTTK, a potem masz pretensje, że PTTK na tym nie zarabia. Zdecyduj si...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 19:00:24
Gdzie Rzym, gdzie Krym? Ja piszę o strukturze PTTK i powołanych przez nie firm, prostując Twoje błędy w poprzedniej wypowiedzi, a Ty Lechu ni w pięć ni w dziewięć o tym, że remonty są zlecane na zewnątrz. Twoim zdaniem firmy PTTK nie istnieją, bo remonty robi kto inny. A co to ma do rzeczy? W kolejnym zdaniu mylisz właścicieli nieruchomości i właścicieli firm, które są w tych nieruchomościach. Według Ciebie firma PTTK-owska nie istnieje, jeżeli ”to coś” jest w cudzym obiekcie. Dość oryginalne rozumowanie. Jak powiedział pewien fizyk: firma puszczona w ruch przez...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-28 06:52:09
Bujanie w obłokach to polska specjalność. >Widzę, że nie potrafisz rozróżnić Stowarzyszenia PTTK od podmiotów gospodarczych z którymi PTTK współpracuje na zasadzie umowy. Te podmioty gospodarcze to np. odrębne firmy posiadające swoich dyrektorów, to spółki prowadzące działalność hotelarską i gastronomiczną itp. instytucje, których działalność podlega Ministerstwu Gospodarki. Przede wszystkim PTTK nie współpracuje z innymi podmiotami gospodarczymi na zasadzie umowy. PTTK stworzyło te podmioty i jest ich właścicielem! To PTTK ustala zasady gry dla tych podm...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-27 22:03:53
Z uporem wypisujesz Lechu bzdury o tym, że działalność zarobkowa jest sprzeczna z Prawem o stowarzyszeniach. To dlaczego PTTK posiada kilkaset podmiotów gospodarczych prowadzących działalność zarobkową, zatrudniających pracowników, płacących podatki i pozwalających prowadzić działalność programową? I jeszcze zwalasz swoje insnuacje na innych? Zamiast zastanowić się, jak samemu zarabiać na swoją słuszną działalność, to zastaniawiasz się jak to utrudnić innym. Logika godna sławnego polskiego piekła. Na marginesie: jak ktoś szczyci się, że nigdy nie skalał s...

Turystyczne kwiatki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-27 16:27:08
Ze zdumieniem dowiedziałem się, że Polska Organizacja Turystyczna wymyśliła nową dyscyplinę turystyczną. Opublikowała kalendarz imprez turystycznych w 2004 r., w którym w maju jedyną imprezą zasługującą na uwagę braci turystycznej jest ... płukanie złota! Kto nie wierzy, niech zajrzy na stronę http://www.pot.gov.pl/kal2004/polska/pl_v.html

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-26 07:11:52
Z kontekstu wynika, że własny region nie oznacza regionu miejsca zamieszkania! A może by tak to wyraźnie napisać w regulaminie i nie byłoby więcej takich dyskusji, co niniejszym dedykuję KK ZG. Pojawia się jeszcze termin "konkretny region", który jak rozumiem, odnosi się do regionów, na które podzielone są uprawnienia przodownickie. Pozdrowienia Piotr

Re: GOT Góry Świętokrzyskie PILNE!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-25 19:05:54
Leszku! Są maniacy zbierania pieczątek i odznak, którzy nic nie widzą na trasie oprócz atrubutów swojej manii, a są też tzw. porządni turyści, którzy chcą być zawsza w porządku wobec przepisów. Sam zaliczyłem w Górach Świętokrzyskich kilka tras, na których nie zdobyłem żadnej pieczątki, bo ich po prostu nie było: sklepy zamknięte, bo nie te dni i godziny, sołtysi w polu, leśnicy w lesie, a na kościół z kościelnym nie natknąłem się. Działacz działaczowi jakoś te punkty do odznaki podpisze, a co ma zrobić szeregowy turysta?

Re: Luki w Statucie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-25 18:52:52
Przeczytałem paragraf 12 i jest w nim mowa o 1/3 składu pochodzącego z wyboru, a nie składu w dniu dokooptowania nowych członków, czyli w moim przypadku 1/3 z 13 osób, a nie 1/3 z 1 osoby. Interpretować można tylko to, co jest napisane, a nie to, co ktoś uważa. Paragrafy 18 i 49 też czytałem i żaden nie odnosi się do mojego przypadku, o czym też napisałem w poprzednim poście. Nadzwyczajny zjadz zwołuje się, jeżeli ktoś tego zażąda, a zawiesza się, jeżeli oddział nie działa lub powoduje nadużycia. Nie można zwołać nadzwyczajnego zjazdu lub zawiesić zarządu oddz...

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-24 17:21:29
Ponieważ zabierałem głos w dyskusji, znając tylko zdanie jednej ze stron, to teraz muszę moją opinię uzupełnić. Wniosek musi być wypełniony szczegółowo. Nie wiedziałem, że w tym przypadku tak nie było. Nie mniej jednak, zamiast go odrzucać, to należało wcześniej dać go do uzupełnienia. Ktoś tu zawinił. Czy Kolegium nie dało wniosku do uzupełnienia, czy kandydat odmówił wykonania tej czynności? Jest też pewne dziwactwo w regulaminie Instruktora Krajoznawstwa. Interpretacja "własnego regionu". Ktoś, kto zna na wyrywki drugi koniec Polski, a tylko ogólnie miejsc...

Re: czy są jakieś czarne karty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-24 17:13:12
Raczej żartujemy ... taki czarny humor nawiązujący do czarnej karty. Jeżeli mowa o niezbyt roztropnym użytkowniku nowoczesnych środków przekazu, którego można by zamordować, tworząc czarną kartę na bieżąco, to nasuwa sie samo tylko jedno nazwisko. Ale nie chciałbym narażać się na jakieś zarzuty, to tego nazwiska nie wymienię.

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 17:13:53
A co zrobić z tymi, co zechcą bez prawa jazdy niezarobkowo prowadzić autobus pełen pasażerów? Dlaczego konstytucja na to nie pozwala? Może ogłosić konkurs, kto wymyśli bardziej oryginalne porównania? Twoje rozważania Lechu o spisku przewodników przeciwko przodownikom są mocno wydumane. Urzędnik, który wymyślił to sławne 1000 m n.p.m., prawdopodobnie w ogóle nie rozmawiał z żadnym przewodnikiem. Przepisał poprzedni przepis, gubiąc paragrafy o przodownikach i organizatorach turystyki (tych dawnych, a nie tych obecnych) i wyszła obowiązująca wszystkich bzdura. Marze...

Luki w Statucie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 14:53:15
Jeden z kolegów zadał mi pytanie, jak długo Zarząd Oddziału jest legalny w przypadku rezygnacji jego członków z pracy w tym zarządzie. Poczytałem Statut PTTK i Statut Wzorcowy Oddziału PTTK i oniemiałem! Zjazd Oddziału wybiera Zarząd Oddziału w składzie min. 5 osób. Dla przykładu nie to będzie 13 osób. Powiedzmy rezygnuje pisemnie z pracy w tym zarządzie 12 osób i zostaje np. Prezes Oddziału. Następnie ten jednoosobowy Zarząd w "tajnym głosowaniu" dokooptowuje 1/3 ilości członków z pierwotnego składu zarządu, tj. 4 osoby i nowy zarząd znów liczy zgodnie ze Sta...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 14:02:10
Z obwerwacji wiem, że w Polsce działa wiele firm, które powstały dlatego, że ich zakres działania nie interesował władz PTTK i jego oddziałów. Niektóre z nich na powno korzystały z pomieszczeń PTTK zanim rozwinęły skrzydła. Zakładanie, że wszystkie robiły to nielegalnie i nadużywały gościnności Stowarzyszenia, jest niesmacznym żartem. Prawidłowy układ jest wtedy, gdy wszyscy mają korzyść z jakiegoś działania. Jeżeli przy boku działa jakaś firma, której asekuranckie PTTK nie chce patronować, a która jest potrzebna lokalnej społeczności turystycznej, to ws...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 12:16:57
Czegoś tu Lechu nie rozumiem w Twoich rozważaniach. Najpierw piszesz, że zarabianie za pośrednictwem PTTK jest nieuczciwe, a potem piszesz, że zarabianie poza strukturą PTTK też jest nieuczciwe. Nie podajesz przy tym żadnych bardziej szczegółowych uwarunkowań. A za najbardziej nieuczciwe uważasz zarabianie poza strukturą PTTK w lokalu PTTK. Bzdura kompletna. Prawdopodobnie to właśnie bojaźliwi działacze z zarządów oddziałów przyjęli takie rozwiązanie, jako bezpieczne z perspektywy filiżanek kawy na stołach obrad. To właśnie owo asekuranctwo należy zwalczać, ażeby...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-22 07:58:47
>czytajac posty tej dyskusji ze smutkiem zauwazylem ze znowu przewaza opcja Lecha tzn. bitych na slepo polajanek i oskarzen... Karcisz Dudi Lecha, a sam robisz dokładnie to samo! >natomiast organizowanie sprzedazy imprez turystycznych nie zwiazanych z misja Stowarzyszenia (przypominam dzialalnosc stowarzyszen opiera sie na pracy spolecznej) jest tylko zwyklym kantem i wykorzystywaniem logo PTTK dla dziubania swojej malej kaski... Wytłumacz Dudi, co to jest "misja Stowarzyszenia". Dlaczego według Ciebie przeciętna impreza dla przeciętnych ludzi nie jest misją? Dlaczego uczciwego cz...

Re: czy są jakieś czarne karty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 22:26:52
Mam wrażenie, że kandydat na trupa jeszcze tego nie czytał. Albo udaje, bo właściwie o czym ma tu pisać.

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 22:12:41
Jeżeli uważasz Grzegorzu, że w PTTK nie ma ludzi normalnych, to mi Ciebie po prostu żal. Moje stwierdzenie nie jest dowcipem. Na clowna nigdy się nie nadawałem. Niestety to co napisałem odchodzi w przeszłość. Nie dlatego, że nie ma teraz ludzi normalnych, ale nie ma normalnych warunków działania. Coraz mniej jest kół, w których można pracować społecznie. Oddziały nie potrafią zabezpieczyć finansowania imprez, a mało jest "samobójców", którzy chcą ryzykować przy ich organizacji własne pieniądze. I jeszcze ta atmosfera, gdzie każdy jest od razu posądzany o jakie...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 16:57:11
Mdli mnie od czytania "złotych myśli", z których jednoznacznie wynika, że każdy kto cokolwiek zarabia w PTTK jest nieuczciwy. Twierdzenie, że PTTK nie ma prawa zarabiać na działalność programową jest - mówiąc bez ogródek - zboczeniem. Jeżeli PTTK nie może zdaniem Lecha zarabiać na turystyce i krajoznawstwie, to na czym ma zarabiać na działalność? Gdyby wprowadzić konkurs o tytuł Psa Ogrodnika, to widziałbym tutaj kandydata do złotego medalu. Sam jest tylko przodownikiem, nie udało mu się inaczej zaszkodzić przewodnikom, to próbuje zrobić z nich złodziei, a przy...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-21 10:24:33
Dalej nie wiesz Lechu o czym piszesz. Ażeby zapłacić jakiekolwiek rachunki, np. czynsz za lokal, to trzeba pieniądze zarobić lub ukraść. Sugerujesz, że nie można ich zarobić! Wniosek jest jeden. Twoje rozważania prowadzą na manowce. Oddziały PTTK mogą zarabiać, pod warunkiem, że zysk jest przeznaczany w całości na dzialalność programową. Dotyczy to wszystkich organizacji pozarządowych. Nie mogą zarabiać tylko te jednostki PTTK, które zapomniały to umieścić w swoim statucie. Przewodnicy, których znam, zawsze rozróżniali pracę zarobkową w kole przewodników i p...

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 20:21:21
Przepraszam Tomku, jeżeli wziąłeś to do siebie. Przeczytałem kilka postów i podsumowałem ogólny ton wszystkich wypowiedzi. Niestety potwierdza to, jaka atmosfera panuje w PTTK. Krążą plotki, które zawiązują nam ręce. Jeżeli nie pozbędziemy się bezmyślych plotek, to nic mądrego z tego nie wyniknie. Pozdrowienia Piotr

Re: czy są jakieś czarne karty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 20:14:10
Moim zdaniem trudno mówić o jakiś czarnych kartach w historii PTTK. W przeciwieństwie do wielu innych organizacji w PTTK zawsze było miejsce dla partyjmych i bezpartyjnych. Polityka ograniczała się zazwyczaj do popierania władz w celu wyproszenia jakichś dotacji i przywilejów. Jeżeli szukać gdzieś jakiejś czarnej karty, to chyba teraz, bo często brakuje dawnej inicjatywy w rozwijaniu działalności, a zbyt wielu "działaczy" ogranicza się do biernego oczekiwania na łaskę obecnej władzy. Piotr

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 20:01:15
>Przewodnicy mogą zarobkowo >prowadzić wycieczki wyłącznie w >ramach działalności gospodarczej, >jako pracownicy koncesjonowanych >firm świadczących usługi >turystyczne, a nie jako PTTK. Takimi tekstami wprowadzasz Lechu w błąd. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Dzialalność gospodarcza wymaga opłacania co miesiąc składek ZUS w wysokośći około 650 PLN. Podobno jest to kwota, która Cię przerasta, a od innych tego wymagasz i wpuszczasz w maliny. Jeżeli ktoś prowadzi wycieczkę np. raz w miesiącu, to wystarczy wykonanie jej w ramach prac zleconych przez koło przewodnik...

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 19:48:13
Wiem Ryszardzie, że nie pisałeś przestępstwach, ale z Twojego postu wypływała taka sugestia. Być może powtórzyłeś jakąś plotkę, która miała właśnie coś takiego zasugerować. Uważałem za konieczne zareagować, ponieważ jako działacze PTTK nie powinniśmy sami sobie kręcić powrozu na szyję. Piotr

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 19:38:20
Po przeanalizowaniu rewelacji, że jakakolwiek praca zarobkowa w PTTK jest hańbiąca, odniosłem wrażenie, że jedynym "pewnym" działaniem jest picie kawy na zebraniach. Teraz wiem, dlaczego w PTTK jest tak liczna rzesza pseudodziałaczy-asekurantów, którzy niechcąc się nikomu narazić pozorują w ten sposób swoje "działanie". Co o tym myślę napisałem w jednym z sąsiednich postów w innym wątku. Niektórzy działacze-supermeni zamiast pomyśleć co zrobić, by było dobrze, to myślą co zrobić, by samemu sobie nałożyć pęta. Dość oryginalna metoda, która do niczego pozy...

Re: GOT Góry Świętokrzyskie PILNE!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 08:34:29
Chciałbym zauważyć Leszku, że Góry Świętokrzyskie to nie Park Narodowy. Na wielu trasach faktycznie nie ma niczego z pieczątką, chyba, że gdzieś uda się dopaść sołtysa, o ile nie jest w polu.

Re: Stowarzyszenie Przewodnikow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-20 08:19:05
Chciałbym zwrócić uwagę na pewien drobiazg. To nie koła przewodników zarabiają, ale przewodnicy. Stowarzyszenia są od tego, aby ich członkowie mogli coś robić dobrze pod względem merytorycznym. Po drugie jakakolwiek działalność wymaga pieniędzy. Najprościej uniezależnić się od łaski lub niełaski władz i samemu je zarobić. Inaczej trzeba grać jak nam zagrają. A w tej chwili władze grają wszystkim marsza żałobnego, nawet przedsiębiorstwom, które powinny im dawać kasę. Ażeby nie nadużywać tego zarabiania ostatnio Sejm wydał ustawę, która nakazuje wydatkow...

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-19 18:59:36
Zastanawiam się Dudi czy te Twoje „czynniki” kpią, czy pytają o drogę. Jeżeli ktoś prowadził wycieczkę, to najpierw napisał jej program, potem podał uczestnikom, a dopiero na końcu ją poprowadził. Wykład na temat krajoznawstwa jest wykładem niezależnie od tego, czy był na jakimś kursie, czy też nie był. Prelekcje z przeźroczami nie są według „czynników” prelekcjami, bo nikt ich na te prelekcje nie zaprosił. Czego nie widzieli, to według nich nie istnieje. Kuriozalna uwaga. Twierdzą, że pisanie za pieniądze oznacza automatycznie brak krajoznawstwa. Kolej...

Re: Przodownik Turystyki Kolarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-19 18:31:39
>wszak jak umieści dwa razy ten >sam regulamin wpierw wersję >nieaktualną, a potem dobrą - >skasuje dwa razy. Każdy ma prawo do błędu, pod warunkiem, że sam zapłaci ten drugi raz. Chętnie przeczytałbym po nazwisku, kto dał złe regulaminy i ile za to zapłacił. Może by supermeni z komisji ZG zaczęli za coś odpowiadać.

Re: Kiedy nowy Gościniec?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-12 07:58:39
Do druku daje się skład komputerowy. Podobno przerobienie tego całego składu na stronę internetową, to kilka godzin roboty i ktoś nie może tego zrobić przez ładne kilka miesięcye "Gościniec" jest tajną gazetą dla wybranych i w tej formie jest luksusem na jaki PTTK nie stać. Piotr

Re: Ceny w Schroniskach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-11 11:59:32
Dla porównania chciałem zwrócić uwagę, że warunkiem uznania schroniska młodzieżowego (PTSM) za międzynarodowe jest posiadanie pokojów z piętrowymi łóżkami, ba taki standard obowiązuje na świecie. Małe pokoiki są tolerowanym marginesem typu hotelowego, na którym się zarabia, jeżeli turysta chce coś wiecej niż standard. Często jeździliśmy z małymi dziećmi do schronisk młodzieżowych, bo mają samoobsługowe kuchnie. Zazwyczaj dało się załatwić samodzielny pokój lub z małą ilością innych lokatorów. Piotr

Re: Przodownik Turystyki Kolarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-11 11:43:24
Zawsze uważałem, że każdy powinien sam decydować, czy pracuje społecznie, czy za pieniądze. Jeżeli obie strony umówią się co i jak ma być zrobione, to umowa powinna być wiążąca, niezależnie od tego jaki jest stosunek wykonawcy do PTTK. Zdarzało mi się, że zgodziłem się wykonać pracę za pieniądze, a po robocie naciskano, abym zrezygnował z wynagrodzenia, bo rzekomo działaczowi tak nie wypada. Ci co naciskali z reguły byli nic nie robiącymi pływakami od picia kawy na zebraniach. Jeżeli nie zamierzali płacić, to przecież jako działacze mogli zrobić to sami....

Re: GOT - zaliczanie punktow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-11 06:21:10
Dowodem może też być np. rachunek ze schroniska, bilet kolejowy, zdjęcie, paragon ze sklepu, jednym słowem coś z datą i nazwą miejscowości + opowiadanie przodownikowi, co się tam widziało. Pozdrowienia Piotr

Re: pod namiotem na babiej górze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-10 18:17:05
Wysil się i przeczytaj mojego posta, a nie zadawaj tego samego pytania.

Re: ID Oddziału SKĄD to mieć
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-10 07:08:22
Popieram Kniazia Dreptaka. Dlugo zastanawiałem się, gdzie tego ID szukać. Po przeczytaniu strony myślałem, że muszę zgłosić się po jakąś tajną informację w Oddziale.

Re: pod namiotem na babiej górze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-09 21:06:05
Ale masz fantazję. Po pierwsze granica państwowa, gdzie wolno nocować tylko w miejscach wyznaczonych. Po drugie park narodowy - to samo, tylko miejsca wyznaczone. Po trzecie lasy - znów to samo. Trzeba poszukać obiektu, przy którym jest wyznaczone miejsce do biwakowania.

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-09 05:55:20
W rzeczywistości to nie był konkurs na działalność programową, ale na działalność ćwierprogramową. Pewnie jakiś filozof z ministerstwa z dobrą pensją za grzanie stołka wymyślił hasło, a ZG bez protestów się dostosował. Piotr

Re: Działalność programowa PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-08 20:15:18
Najłatwiej zdobyć zwolenników, organizując dla nich zabawę. Bawi się władza, organizując festyny, bawi się PTTK, organizując rajdy. Działalność krajoznawcza jest zbyt ambitna dla niektórych zabawiaczy. Z drugiej strony mamy zbyt często do czynienia z tak zwaną arogancją władzy. Zgodnie z kodeksem administracyjnym ZG PTTK obowiązuje udzielenie pisemnej odpowiedzi w terminie dwóch tygodni od otrzymania pisma, a w przypadku skomlikowanych spraw do dwóch tygodni od zaistnienia możliwości jej udzielenia. Wysłałem do ZG kilka pism i nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi....

Re: Ceny w Schroniskach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-08 15:28:15
Cena 33 zł za nocleg w pokoju dwuosobowym jest niską ceną. Można nocować taniej w pokoju wieloosobowym. Zawsze tak robię, a jak chcę luksusów, to płacę i nie narzekam. Pozdrowienia Piotr

Re: Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-07 22:36:23
Udostępnianie przyrody polega m.in. na utajnianiu istnienia niektórych ciekawostek, ażeby bezmyślni ludzie ich nie zniszczyli. Jak łatwo zauważyć, do tej właśnie grupy można zaliczyć tych, co zaliczają tabliczki, zbierają pieczątki, a do przyrody mają właściwie stosunek doskonale obojętny. Poznawania przyrody nie musi się zaczynać od rykowiska jeleni.

Re: Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-07 18:31:46
Dlaczego uważasz, że regulamin ma premiować coś, co jest mało uchwytne? Nie wiem, czy jest wskazane robienie tłumu zwiedzających rykowisko jeleni lub ptasie gody. Przydałoby się trochę wyczucia.

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-06 22:06:37
W czasie jazdy to też wycieczka, ale nie piesza, a w OTP liczy się piesza, a nie jakakolwiek.

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-06 22:02:48
Można, ale zwróć uwagę na różną ilość norm w zależności od posiadania OTP w stopniu złotym, dużym srebrnym lub dużym złotym.

Re: ID Oddziału SKĄD to mieć
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-06 07:12:41
To proste. Trzeba w wykazie oddziałów znaleźć swój i przeczytać numer ID.

Re: Znakowanie szlaków! O zgrozo!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-04 17:06:20
Sprawa kosztów wykonania szlaku nie jest taka prosta. Farba jest jednym z najmniejszych wydatków. Wystarczy 1 l farby białej na 15 km i 1 l farby kolorowej na 50 km. Do tego dochodzą szablony, ośnik lub siekierka, szczotka druciana i pędzle. Głównym kosztem są dojazdy do miejsca znakowania. Dojazd środkami komunikacji publicznej jest skomplikowany i często jest po prostu marnotrastwem czasu. Jeżeli ktoś ma auto, to koszt dojazdu wynosi około 75 groszy/km. Przez wiele lat znakowałem za darmo pod warunkiem pełnego zwrotu kosztów delegacyjnych, a teraz PTTK często nie umie tego...

Re: Przodownik Turystyki Kolarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-08-03 20:31:33
Twój wykaz Dudi jest też trochę do tyłu. Brak np. dwóch Komisji Turystyki Jeździeckiej. Widocznie koni jest w Polsce tak dużo, że muszą być aż dwie komisje. Brak też znakarzy przy Komisji Turystyki Kolarskiej. Ażeby było śmieszniej, to część regulaminów jest na stronie PTTK, a część na stronach poszczególnych komisji, a części oczywiście w ogóle nie ma. Sprawa jest tak zawiła, że żaden z etatowych pracowników ZG tego nie może rozplątać, a przecież za to głównie biorą swoje pensje. Kolejny przykład indolencji ZG. Piotr

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-30 20:39:57
Problem polega między innymi na tym, że ZG PTTK praktycznie nie ma żadnych "obowiązkowych" obowiązków. Statut i regulaminy są ogólnikowe i cokolwiek się zrobi, to i tak jest się do przodu. To są działacze, którzy pracują w wolnych chwilach i jak coś nie wyjdzie, to zawsze mają wykręt, że właśnie nie mieli czasu, albo ktoś inny, kogo nie zdołali zawiadomić nie miał czasu itp., itd... Pracownicy ZG zajmują się ogólnie obsługą zarządu lub komisji i sami nie mają żadnych zadań, a których byliby rozliczani, bo faktycznie to robią łaskę, że pracują za tak małe...

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-30 15:02:27
Walisz Lechu na oślep, bez ładu i bez składu. Nie bardzo się orientujesz, jak powstają przepisy. Zazwyczaj są konsultowane przez zainteresowanych. Podobno ZG naszej sławnej Organizacji wytypował do tego dwie osoby, które pokłóciły się między sobą, a posłowie nic z tego nie zrozumieli. Skutek jest taki, że ułożyli przepisy po swojemu. A teraz prowadzimy uczone dyskusje o jakiejś hucpie przewodnickiej. Stere przysłowie mówi, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. I skorzystał dosłownie, a Lech dorabia do tego większe i mniejsze teorie. A zamiast teorii wychodzą z...

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-29 18:17:15
Chciałbym zwrócić uwagę, że są dwa rodzaje wycieczek szkolnych. Pierwszy rodzaj, to wycieczki SKKT, gdzie uczestnicy są wyselekcjonowani. Zazwyczaj sami chcą wędrować, słuchają opiekuna, bo to ich interesuje, a poza tym, gdyby narozrabiali, to mogliby zostać wykluczeni z następnych. Zdaje się, że Lechu prowadzi czasem właśnie takie "elitarne" wycieczki. Na nich faktycznie przewodnik faktycznie jest zbędnym dodatkiem. Drugi rodzaj wycieczek, przeważający w tej grupie wiekowej, to wycieczki klasowe lub szkolne (są szkoły liczące 60 uczniów). Przeważnie młodzież jedz...

Re: Znakowanie szlaków! O zgrozo!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-28 22:45:29
Nie jest tajemnicą, kto może sfinansować znakowanie szlaku turystycznego. Działalność tego typu leży w sferze działania samorządów wszystkich szczebli. Drugim sponsorem mogą być obiekty noclegowe, gastronomiczne i rekreacyjne, które chcą powiększyć w ten sposób swoją atrakcyjność. Trzecim sponsorem mogą być różnego rodzaju fundacje i fundusze, np. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a ze środków UE m.in. SAPARD - rozdział dotyczący restrukturyzacji rolnictwa, ale jak dotąd wnioski z tego zakresu jeszcze nie były przyjmowane. Największ...

Re: Turysta Przyrodnik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-25 16:06:16
wycieczka przyrodnicza to świadome obcowanie z przyrodą, tzn. nie oglądanie kwiatków z westchnieniem, że jest malowniczo, ale szukanie konkretnych miejsc, roślin i zwierząt w okresie, kiedy są najbardziej atrakcyjne, np. kiedy rośliny kwitną lub dojrzewają. Większość turystów nie ma pojęcia o tym co ogląda, za wyjątkiem odnalezienia tabliczki z napisem "rezerwat". Zanjdywanie tabliczek na pewno nie jest wycieczką przyrodniczą. Piotr

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-24 23:03:25
>Jeśli już tu piszesz o idiotyzmach, to największym idiotyzmem jakie tu od czasu do czasu czytam w Twoich postach jest sugerowanie podobieństwa pojazdu mechanicznego, do którego prowadzenia trzeba mieć określone kwalifikacje, do grupy wycieczkowej, która nie jest przecież jakąś skomplikowaną maszyną.A czy zmiana statutu i wydzielenie z części PTTK instytucji typu fundacja, której celem byłoby ogólnie mówiąc finansowanie turystyki, czyli realizacja zadań ststutowych PTTK jest niemożliwe?

Re: Sklep PTTK - raz jeszcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-24 18:34:14
PTTK zatrudnia bezpośrednio lub poprzez swoje spółki setkę pracowników, a nikt nie jest kompetentny, by poprowadzić sklepik z wydawnictwami. A podobno są to fachowcy. Tylko od czego? Piotr

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-24 17:38:38
Nie jest ważne co by było gdyby. Fektem jest, że dbałość PTTK o swoją kadrę jest mało efektywna. Teoretycznie, żeby coś robić, to powinno się mieć jakieś uprawnienia, ale w większości przypadków, to nikt tego nie wymaga i nie sprawdza. Dla przykładu podam uprawnienia znakarza. Nie znam statystyki kadry PTTK. Dla mnie najważniejsze jest, czy ktoś jest fachowcem, a nie jaką ma legitymację i co z nią robi. Ważne jest, czy ktoś wywiązuje się z przyjętych na siebie obowiązków, niezależnie od tego, czy robi to za pieniądze, czy społecznie. Osobę, która uważa,...

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-24 17:30:24
c.d. (jakoś mi resztę obcięło) A jakim prawem ktoś uważa za idiotów kierowców i każe im jeździć prawą stroną? W każdej branży są jakieś reguły i niekoniecznie jest to problem idiotyzmu obywateli. Jeżeli przeciętny przodownik jako amator potrafi niewiele, a Ty koniecznie chcesz być tylko przodownikiem, to nie jest to problem złych przepisów, tylko problem Twojego niewłaściwego wyboru. Jeżeli uważasz się za profesjonalistę, a w polskich warunkach jest to przewodnik, to nim po prostu zostań. Niektóre przepisy są być może idiotyczne, ale są. Dla przykładu: prze...

Re: O hucpie cd...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-24 17:13:58
Jak zwykle Lechu sugerujesz jakieś bzdury. To nie Konstytucja ma być zgodna z działalnością klubową, ale działalność klubowa ma być zgodna z Konstytucją. Zgodnie z tą Konstytucją sejm wydaje ustawy, a rząd wydaje do tych ustaw rozporządzenia i zarządzenia. W żadnej ustawie nie ma nic na temat sławnych 1000 m n.p.m. Pytanie, czy przepis niższego szczebla może dość dowolnie rozszerzać zapisy ustawowe? Nikt, jak dotąd, nie próbował na nie odpowiedzieć. Moim zdaniem zarządzenia mogą dotyczyć tylko tematyki objętej konkretną ustawą. W tym przypadku mamy ustawę o ku...

Re: Plyw Kajakowy Krutyn
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-23 07:52:19
Gdyby jakakolwiek księgarnia miała taką "bogatą" ofertę jak Sklep PTTK, to by dawno zbankrutowała. Zdaje mi się, że Koledze chodzi o zwykłą księgarnię ze zwykłymi przewodnikami. Piotr

Re: Znakowanie szlaków! O zgrozo!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-22 22:01:49
Przyzwyczailiśmy się, że nasze władze państwowe finansują znakowanie szlaków. Co prawda w stopnie niewystarczającym dla turystów, ale wystarczającym dla leniwych działaczy PTTK. Kilka lat temu proponowałem szukać sponsorów gdzie indziej, ale zostałem uznany za dziwaka, skoro działalność znakarską można było odfajkować w sprawozdaniach pisząc, że wydano dotację państwową. Tymczasem nasze kochane władze państwowe skręciły część pieniędzy na inne światłe cele, a pozostałe zaczęły przydzielać tym, co umieli pisać ładniejsze wnioski o dotację niż PTTK....

Re: Krzyże pokutne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-21 00:26:34
Bez wielkich teorii krzyże pokutne jak sama nazwa wskazuje stanowiły pokutę za zabicie jakiejś osoby, były wykonywane i ustawiane w miejscu zbrodni przez zabójcę. Ponieważ są reliktem praw wczesnośredniowiecznych zazwyczaj powstawały w średniowieczu, a coraz rzadzej w okresach późniejszych. Materiałem był trudny wówczas do obróbki kamień, a więc są niewielkie, nierówne, bo wykonywane niewprawioną ręką, w przeciwieństwie do krzyży przydrożnych, dużych i wykonywanych z jakimś zmysłem artystycznym. Pozdrowienia Piotr

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-18 23:58:54
Znowu Lechu przeginasz. Nie rozumiem, skąd te pytania. wszystko należy traktować z umiarem. Bez przeginania. Na razie jest przegięcie zwane "1000 m n.p.m." i to wystarczy. Po co prowokować kogoś do rozważania dalszych przegięć. Jeżeli turystyka jest zmianą miejsca pobytu, to wycieczka jest chyba podstawową formą tej zmiany. Jak słusznie zauważyłeś mianem wycieczki uważa się również rzucającą się w oczy grupę ludzi w trakcie wspólnej wycieczki. Oczywiście ta grupa może robić to, co robi starszy stażem, doświadczony kolega, który nie musi być przewodnikiem. I ni...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-18 23:49:27
Twierdzisz Alfie, że napisałem, iż przodownicy są głąbami. Napisałem wyraźnie, że statystyczny przewodnik jest lepszy od statystycznego przodownika i nic ponadto. Jednym słowem zwróciłeś uwagę na coś, czego nie napisałem i jeszcze stwierdziłeś, że to czego nie napisałem jest stronnicze. Oryginalny punkt widzenia. Statystycznie rzecz biorąc można przypuszczać, że głąbami jest np. 10 % przodowników, tak samo 10 % przewodników i nic z tego nie wynika.

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-18 21:22:39
Drogi Lechu! Pisanie postów nie polega na powtarzaniu wszystkiego, co można napisać na dany temat. To, że czegoś nie napisałem w konkretnym poście, to nie oznacza, że tego moim zdaniem nie ma. Z uporem usiłujesz wszytkim wmówić, że zrobienie uprawnień przewodnickich jest równoznaczne z chęcią zarabiania na prowadzeniu wycieczek i sugerujesz, że działacze społeczni są tacy bezinteresowni. Znam wielu przewodników, którzy tylko małą część wycieczek prowadzą zarobkowo, albo biorą za to jakieś symboliczne wynagrodzenie. Znam też przodowników i organizatorów turystyk...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-18 13:37:56
Drogi Alfie. Cała dyskusja toczy się wokół prowadzenia wycieczek. Oczywiście, jeżeli ktoś ich nie chce prowadzić, to uprawnienia przewodnickie są mu niepotrzebne. Z tego samego powodu przez wiele lat zadowalałem się uprawnieniami przodownickimi. Przewodnikiem zostałem niedawno, dla świetego spokoju, żeby nikt mi nie zarzucił, że robię coś nielegalnie. A poza tym przy składaniu CV (po ludzku życiorysu) uprawnienia państwowe dla urzędnika lepiej się prezentują od jakiś PTTK-owskich, o których ten urzędnik może nie mieć żadnego pojęcia. Jak widzę, nie odróżnias...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-17 22:53:03
Wydawało mi się, że każdy zna prawa statystyki. W uproszczeniu w każdej grupie ludzi co dziesiąty jest głąbem, a co dziesiąty gościem, jak to określiłeś. Twierdzenie, że jest inaczej, tzn., że jedna grupa ludzi składa się z głąbów, a druga z gości nie ma nic wspólnego ze statystyką. Nie napisałem nic, co by uzasadniało taką interpretację. Jeżeli jakaś grupa ludzi dłużej uczy się pod okiem wyższej klasy fachowców i jeżeli ta grupa ludzi więcej pracuje nabywając szybciej doświadczenia zawodowego, to jaki będzie wynik? Można być pewnym, że grupa przewodni...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-17 18:40:13
jak sama nazwa wskazuje przodownik ma przede wszystkim przodować, co niekoniecznie oznacza prowadzenie wycieczek w charakterze przewodnika. W tym sensie przodownik ma być starszym kolegą nie w sensie wieku lecz doświadczenia. Jeżeli PTTK chce, by ci starsi koledzy mieli jakąś rangę na forum państwa, to musi udowodnić, że na to zasługują. Jak na razie, to ja takich ruchów ze strony PTTK nie zauważyłem. Co więcej, wiadomo, że programy szkolenia i egzaminowania przodowników są przestarzałe i wymagają pilnie zmian, a dotychczasowych przodowników czeka niezbędne dokształcan...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-17 06:42:04
Tym razem się z Tobą zgadzam. Chciałem tylko zwrocić uwagę, że nie wszystkie Twoje argumenty są właściwe. Pamiętam np. okres, gdy tereny tzw. przykolejkowe były wyłączone z obowiązku posiadania przewodnika lub przodownika, a wystarczyło mieć jako kierownika organizatora turystyki lub pilota wycieczek. Potem przepis zniknął i nikt nigdy nie tłumaczył dlaczego to się stało. Piotr

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-16 22:03:31
Twierdzenie, że wynajęcie przewodnika znacznie podraża tzw. tanią wycieczkę jest nieprawdziwe. Koszt wynajęcia przewodnika to tylko kilka procent kosztów wycieczki w stosunku do transportu, wyżywienia i nocklegów. Z obserwacji można wywnioskować, że dzieci znacznie więcej pieniędzy wydają na słodycze i inne bzdury niż kosztuje przewodnik. Straszenie organizatorów wycieczek rzekomo drogimi przewodnikami tworzy wokół tej sprawy dość specyficzną atmosferkę, a sławne 1000 m n.p.m. jest tylko pretekstem do tego straszenia. Obowiązkiem nauczyciela jest przestrzeganie przepi...

Re: Słowo ciałem...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-13 08:54:50
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że można proponować ukaranie wyłącznie organizatora grupy, która oficjalnie idzie razem w góry za organizatorem (lub jego przedstawicielem. Jeżeli grupę tworzą osoby indywidualne pełnoletnie (po szkole średniej), którymi nikt oficjalnie nie kieruje, to żaden kontroler nie ma podstaw do karania, a nawet do upominania. Tylko w przypadku wycieczek dla osób niepełnoletnich opiekun ma obowiązek zapewnienia uczestnikom bezpieczeństwa, a więc zapewnienia przewodnika, jeżeli przepisy tego wymagają. W praktyce strażnicy mogą karać tylko niesforn...

Re: Duża OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-11 20:19:59
Regulamin OTP wyraźnie mówi o nieprzerwanej wycieczce, tzn. nie można podwozić się żadnym środkiem komunikacyjnym w czasie przemierzania trasy, no może za wyjątkiem dojazdu na nocleg w dużym mieście i powrotu w to samo miejsce. Zawsze wydawało mi się, że trasa powinna mieć charakter liniowy, a nie pętelek wokół bazy. Pozdrowienia Piotr

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-11 14:25:26
Jak zwykle Lechu fałszywie oceniasz sytuację. Masz prawo krytykować i ujawniać prawdę i fakty. Ja też to robię. Dla jednych jest to wygodne, a dla innch nie. Jak zwykle grzmotnąłeś sobie hasełko o jakiś sfabrykowanych oskarżeniach. Na czym to sfabrykowanie ma polegać. Piszesz jakieś dziwne wywody, że oprócz Konstytucji żadne inne przepisy nie mają prawa być wydawane, bo tylko Konstytucja jest jedynie słusznym przepisem i dziwisz się, że ktoś Ci zarzuca nieznajomość prawa. To delikatnie powiedziane. Ty je być może znasz, ale nawołujesz by je kompletnie ignorować, a...

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-11 14:16:09
Powiedz Lechu, od kiedy zabawa w działalność turystyczną jest tylko mistyfikacją. Mistyfikacją czego? Zabawy? Jak Ciebie to nie bawi, to nie musisz tego robić. Nie ma w Polsce obowiązku bawienia się pod dyktando jakiejś grupy. Chciałbyś się dołączyć, ale pod warunkiem, że grupa zmieni zabawki. Wieczny problem dzieci na podwórku. Ale ja już trochę wyrosłem. Moim zdaniem (tu podkreślenie) inni też. Piotr

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-11 06:39:02
Lechu! Nie czytasz uważnie. Napisałem, że nasi przedmówcy podali komplet informacji, a Ty żądasz ode mnie podania jakiś innych, państwowych. Gdzie sens, gdzie logika? Co więcej napisałem, że zdaniem niektórych uprawnienia PTTK-owskie nigdy niczego tak na prawdę nie dawały, a Ty chcesz, żebym uzasadnił coś odwrotnego. Nie mąć, bo to nie przystoi. Piotr

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-10 18:53:20
Gdybyś Lechu był księdzem, miałbyś prawo do ostatniego słowa nad grobem OT, ale na ten pogrzeb jakoś się nie zanosi. Wszystko wskazuje na to, że pacjent szybko wyzdrowieje. Znów sobie pofulałeś. Według Ciebie cytowanie przepisów jest tworzeniem mitów. Nie owijając w bawełnę, jak to sobie niektórzy życzą: Totalna bzdura. Piszesz, że coś wyjaśniasz, a tymczasem zupełnie ściemniasz. Zamiast anielskich pieśni - diabelski bełkot. Co do statusu prawnego OT i tym podobnych uprawnień np. strażnika ochrony przyrody (jedyny pogrzeb jaki się odbył), to jeden z nieżyjąc...

Re: Przodownik Turystyki Kolarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 22:56:50
W Komisji Ochrony Przyrody ZG jest chyba za dużo profesorów i innych specjalistów, którzy chyba nie zauważają tak przyziemnych problemów.

Re: Kurs OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 22:43:28
1. Znów Lechu raczyłeś przeoczyć fragment mojej wypowiedzi i wysnuwasz fałszywe wnioski z pozostałego fragmentu. Wiedza Pawła jest pełna, ponieważ przytacza komplet informacji. Bajerowanie, że jest jakiś brak bez jego wymienienia i sugerowanie, że nie zrobiłem jakiś idiotycznych zastrzeżeń, ażeby napisać o mnie, że się ośmieszam jest mocno niesmaczne, ale dla Ciebie to normalka. 2. Nie tylko ja, ale każdy normalny człowiek ma prawo do zwracania uwagi, jeżeli ktoś celowo podaje mylne informacje, wybiera wybrane z kontekstu fragmenty zdań, by uzasadnić jakieś naciąg...

Re: Kurs OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 19:27:17
Trochę logiki Lechu! Zwrot "z tego co wiem" oznacza, że piszący to ma niepełną wiedzę na jakiś temat, która nie pozwala na prawidłową ocenę jakiego zjawiska. Jeżeli Paweł przytacza komplet informacji, to jego wiedza jest pełna i użycie takiego sformułowania byłoby nie na miejscu. Zwrot "moim zdaniem" oznacza subiektywną opinię na kontrowersyjny temat. Jeżeli nie ma kontrowersji, a opinia jest tylko logicznym wnioskiem podsumowującym fakty, to użycie takiego sformułowania jest również nie na miejscu. Co innego z Twoimi wywodami. Wybierasz wygodne Ci fakty, pomijaj...

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 19:07:13
Brawo Pawle! Trafnie ująłeś, co należy robić by było lepiej. Zwięźle i konkretnie. Szkoda tylko, że Lechu zamiast Ci pogratulować, to Cię opluł. Uważam, że Statut PTTK jest z jednej strony zbyt sztywny, bo tylko oddziały mogą prowadzić samodzielną działalność finansową, a z drugiej zbyt liberalny, bo wystarczy 50 osób by ten oddział założyć. A jak taki oddział ma prowadzić szeroką działalność, skoro jego kadra często ogranicza się do kilku osób? Z kolei istnieje w strukturze taki dziwoląg jak oddział regionalny, który zrzesza wyłącznie działaczy in...

Re: ZG PTTK: studenci won!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 14:20:50
Łukasz ma rację, że nie angażować pracowników etatowych do przekonywania jakiś ludzi, że powinni być działaczami PTTK i tworzyć jakiś oddział. Wydaje mi się, że w stosunku do aktualnych możliwości działania PTTK cierpi na zbytnie rozdrobnienie organizacyjne. Dużo małych oddzialików, kółek i klubików z licznymi prezesami, planami i sprawodaniami. A rejestracja każdego oddziału w KRS kosztuje, a każda zmiana statutu, adresu, składu zarządu lub kompetencji członków zarządu powoduje ponowne koszty. Gdyby zasumować wszystkie wydane na to pieniądze, można by sfina...

Re: Kurs OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 14:07:14
Lechu! Ja też czekam na odpowiedzi zadane przez Pawła. Twierdzisz, że podejmujesz jakieś działania, ale jak dotąd nie wymieniłeś żadnego oprócz marudzenia na forum. Zdobywanie wiedzy nie jest stratą czasu, jak to próbujesz przedstawić. Druga rzecz, że ZG PTTK zupełnie nie panuje nad swoim bałaganem. Przez ZG przewijają się tabuny działaczy i pracowników, a tak na prawdę, to nie ma kto przeczytać obowiązujących przepisów i wyciągnąć z tego odpowiednich wniosków. Przy obecnym tempie zmieniania przepisów państwowych należałoby robić to przynajmniej raz w roku,...

Re: Kurs OT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 08:10:37
Chciałbym zauważyć, że większość uprawnień PTTK-owskich jest uprawnieniami wewnętrzynymi, których honorowanie poza PTTK zależy tylko od autorytetu naszej Organizacji i konkretnej osoby, która te uprawnienia posiada. Dotyczy to nie tylko uprawnień organizatora turystyki, ale też uprawnień znakarskich, opiekuna zabytków itp. Dużo się ostatnio mówi o markowych produktach turystycznych. Wykonywanie czynności przez osobę, która nie musi mieć żadnych uprawnień, a jednak je posiada, jest naszym plusem "w walce" chociażby o jakiekolwiek dotacje, co przy obecnej konkurencji n...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-09 07:57:59
Przede wszystkim zwróć Lechu uwagę, że to Ty niczego nowego nie wnosisz do dyskusji, a tylko z uporem powtarzasz we wszystkich wątkach to samo, wykorzystując do tego każdy pretekst. A ja z takim samym uporem Ci to przypominam. Nie robiłbym tego, gdyby Twoje wywody były bezbłędne, ale roi się w nich od nieprawdziwych założeń i wniosków, za wyjątkiem jednego, że przepis o bezpieczeństwie w górach trzeba zmienić. W wątku o organizatorach turystyki jak dotąd tego fałszu nie ma. A przypominanie, że dawno, dawno temu wyszkoliłem blisko 1000 duszyczek w tym zakresie niczego...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-08 18:46:41
Krytyka ma wtedy sens, gdy jest konstruktywna. Krytyka dla samego krytykowania to tylko krytykanctwo. Jeżeli komuś zależy na uchyleniu głupiego przepisu, to powinien gromadzić uwagi, jak tego dokonać. Jeżeli ktoś z uporem we wszystkich wątkach pisze to samo i nie podejmuje żadnego dalszego działania, które wynika z dyskusji, to znaczy, że zamiast krytyki uprawia krytykanctwo, którego jedynym efektem jest obniżenie poziomu naszego forum. c.b.d.o. Piotr

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-08 06:32:40
Znów sobie pofulałeś. Ja piszę, że są przepisy i są zgodne z Konstytucją, a Ty piszesz, że ich nie ma i gdyby były jakieś idiotyczne, to byłyby z nią niezgodne. Jeszcze raz powtarzam, bo nie kumasz: rozporządzenie niezgodne z Konstytucją nie musi być bazsensowne, a rozporządzenie zgodne z nią nie musi być sensowne i nie Ty jesteś od oceniania tego, ale Sąd Konstytucyjny o ile się nie mylę. Czemu nie skierujesz swoich rozważań we właściwym kierunku. Zrobiłbyś coś dobrego i przy okazji zdobył sławę wzorowego społecznika. Na siłę chcesz udowodnić jakąś nier...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-07 22:15:31
No to sobie Lechu pofulałeś. W ogóle nie prowadzę zarobkowo wycieczek. Ostatni raz zrobiłem to jeszcze przed uzyskaniem uprawnień przewodnickich, a więc dawno, dawno temu. Zresztą zgodnie z ówczesnym prawem. Masz kłopoty z logiką. Sensowność przepisu, a jego zgodność z Konstytucją to są dwie różne rzeczy. Mylisz wycieczki zbiorowe z wycieczkami indywidualnymi. Wycieczkę zbiorową prowadzoną przez przewodnika mylisz z wycieczką indywidualną grupy turystów lub rodziny. Porównujesz to z pojedynczym dzieckiem odprowadzanym do domu przez swoich opiekunów. Zdaje się nie m...

Re: Działalność w PTTK i poza PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-07 19:21:08
Mądre przysłowie mówi, że żyje się tylko raz. Jeżeli ktoś nie może wyżyć się w PTTK, to ma prawo robić to gdzie indziej. Namawiam działaczy PTTK, abym mógł wyżywać się w PTTK, bo grozi mi, że bedę to musiał robić gdzie indziej, a zajmuję się wydawałoby się tak oczywistą sferą działalności PTTK-owskiej jak znakowanie szlaków turystycznych. Na ogół otrzymuję odpowiedź, że to się nie opłaca! To po co właściwie istnieje ta wspaniała Organizacja? Pozdrowienia Piotr

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-07 19:09:29
Swojego czasu, dawno, dawno temu plotki głosiły, że poza Zakopanem i Krakowem nie będzie przewodników tatrzańskich i okazało się to nieprawdą. Teraz Lechu to samo głosi o przewodnikach sudeckich i twierdzę, że jest to również nieprawdą. Jako przykład podałem Gliwice. Piotr

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-07 18:44:26
Waga problemu do mnie dociera, ale nie dociera Twoja argumentacja. Jeżeli celem przepisu jest poprawa bezpieczeństwa, to nie jest jego celem zdobycie kasy przez przewodników, jak to usiłujesz nam wmówić. Należy dyskutować jak to bezpieczeństwo poprawić, natomiast nie należy dyskutować jak pozbawić przewodników możliwości zarobkowania, bo to nie ten poziom dyskusji. Przepis o bezpieczeństwie wycieczkowania powinien być poprawiony, ale równocześnie śmieszy mnie opowiadanie o jego niezgodności z Konstytucją, bo to nieprawda. Podziwiam Mieczysława Orłowicza i dziwię si...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-07 16:28:33
Lechu! Po pierwsze musisz pamiętać, że każdy przychodzi do PTTK robić to co lubi. Ty lubisz nie być przewodnikiem. Jak nie chcesz, to nie bądź. Nikt Ci tego nie każe, ale nie wieszaj z tego powodu psów na tych, którzy to lubią. Przyciągnąć do PTTK można przede wszystkim własnym przykładem osoby, które mają podobne zainteresowania. Przykład negatywny nikogo nie przyciągnie, ... no może zadymiarzy. Po drugie musisz pamiętać, że każdy ma prawo robić to co chce za pieniądze lub społecznie według własnego uznania. Nigdzie nie jest napisane, że praca społeczna usz...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-05 22:33:14
Nigdy nie nazywałem nieudacznikami ludzi, którzy robią dobrą robotę. Dlaczego Lechu przekręcasz moje posty i przypisujesz co innego niż napisałem? Nie rozróżniasz pseudodziałaczy, którzy picie kawy na zebraniach mylą z działalnością, od prawdziwych działaczy, którzy w dużej mierze odeszli już do historii. Gdzie Ty masz tych przedsiębiorców wykorzystujących PTTK jako parawan? Większość przedsiębiorców turystycznych już dawno pożegnała się z PTTK i przestała płacić składki, bo nie chce mieć nic wspólnego z pseudodziałaczami, którzy własne frustracje podbu...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-05 14:29:32
Faktycznie jestem oryginałem, bo uważam, że wszystko powinno być na swoim miejscu. Przede wszystkim ważne jest, czy wynagrodzenie jest zarobione uczciwie, a nie czy jest zarobione w PTTK. Twierdzenie, że z PTTK należy przepędzić fachowców, bo ośmielają się uczciwie zarabiać na turystyce przypomina polowanie na czarownice. Ażeby prowadzić jakąkolwiek działalność marytoryczną działalność potrzebni są fachowcy, którzy na nią zarobią. Nie zrobią tego działacze przychodzący raz w miesiącu na zebranie i klaszczący jakiemuś zadufanemu prezesowi. PTTK było silne tak...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-05 10:45:50
Jak zwykle Lechu widzisz tylko te fragmenty wypowiedzi, które pasują do Twoich wypaczonych wywodów. Przedmówczyni porównywała starych skostniałych przewodników do młodych przewodników, a nie do przodowników. Twoje wywody przypominają mi wywody Kalego z Pustyni i w Puszczy. Twierdził: "Jak Kali kraść to dobry uczynek, a jak Kalemu kraść to zły uczynek." Parafrazując: "Jak przodownik prowadzić wycieczkę, to dobry uczynek, a jak przodownikowi zabronić prowadzić wycieczkę, to zły uczynek." ... i rzekomo jeszcze o tym pisze w Konstytucji. Na dodatek spłycasz problemy prawa...

Re: Kiedyś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-05 08:29:40
Jak zwykle Lechu trzeźwo myślącego dyskutanta zaskakujesz swoimi "oryginalnymi" poglądami na turystykę. Dlaczego bzdurne zarządzenie dotyczące bezpiecznego prowadzenia wycieczek górskich nazywasz niezgodnym z Konstytucją? Czy rucha prawostronny na drogach też jest według Ciebie sprzeczny z Konstytucją? Przecież też ogranicza wolność kierowców. Dawniej wiele osób wędrowało po Polsce z konieczności, bo nie mogli wyjechać nieco dalej, co zresztą sam praktykujesz. Wielu nie jeździ, bo po prostu nie ma pieniędzy, a przez wiele lat państwo gwarantowało różnego rodzaju fo...

Re: A 4 wieża przy autostradzie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-07-04 17:12:54
Dokładniej to ruiny wiatraka holenderskiego we wsi Kadłubiec. Drugi wiatrak, podobnydo niego i w lepszym stanie znajduje się we wsi Wysoka na skraju Góry Św. Anny, lecz w tym miejscu autostrada biegnie w wykopie. Drugi wiatrak jest dokładnie na północ od różowej kładki nad autostradą. Aby go zobaczyć trzeba zatrzymać się (oczywiście nielegalnie) na poboczu i wyjść po skarpie na kładkę.

Re: Tanio a ciekawie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-26 18:46:26
Zamiast czekać aż coś się zdarzy, tzn. znajdzie się jakiś towarzysz wędrówek, najlepiej zacząć wędrować samemu. Dzięki temu widziałem np. świstaki w Tatrach i żubra w Puszczy Białowieskiej. W gadatliwej grupie świstaków bym na pewno nie zobaczył. Nikt mi nie narzekał, że bolą go nogi lub przemokła przetarta kurtka. Pozdrowienia Piotr

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-18 16:47:58
Jak porównywałem obozy i wycieczki z lotnictwem, to zastanawiałem się jakimi epitetami zostanę obdarzony. Teraz już wiem. Nigdzie nie pisałem o pilotowaniu samolotu pasażerskiego. Takie zawężenie rozumowania może faktycznie wywołać złe skojarzenia. Wiem, że najlepszą obroną jest atak, pominięcie niewygodnych wypowiedzi i postawienie zarzutów w oparciu o wypaczone cytaty. Kultura wymaga odpowiedzi na moje pytania lub zarzuty, a dopiero potem stawiania własnych zarzutów. Nie dostałem odpowiedzi, dlaczego nawoływanie do przestrzeganie przepisów jest "skrajnym pogląde...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-18 05:43:12
Nikomu za nic nie każę płacić. Przypisywanie mi takich intencji jest totalną bzdurą. Niektórzy mylą pracę społeczną z bezpłatnym wykorzystywaniem innych. A kto powiedział, że przewodnik musi zarabiać? Może też pracować społecznie. Twierdzenie, że przestrzeganie przepisów jest skrajnym poglądem to też totalna bzdura. Piotr

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-17 19:45:08
Faktycznie jest problem, jeżeli dwóch opiekunów musi jechać razem, a przepisy tego nie przewidują. Niezależnie od tego, czy praca opiekuna jest pracą społeczną, czy też pracą odpłatną, to jej celem jest zaspokojenie jakiś potrzeb uczestników, a nie potrzeb własnych wspólnego wycieczkowania osób, które chcą być opiekunami. Przepis wymaga, aby jeden z opiekunów miał uprawnienia przewodnika (mam na myśli obozy wędrowne 1000 m n.p.m.). Są dwa wyjścia: albo go wynająć, albo zrobić te uprawnienia samemu. Nikt nie będzie zmieniać przepisów z tego powodu, że dwie osob...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-16 19:19:45
Chyba Lechu nie rozumiesz o czym napisałem lub udajesz, że tego nie rozumiesz. Jeżeli przewodnik jest jednym z opiekunów, to nie trzeba mu płacić dodatkowego noclegu i wyżywienia, bo opiekun i tak ma te świadczenia zapewnione. Dochodzi tylko stawka przewodnicka. Mnożąc koszty i trudności wprowadzasz wszystkich w błąd. Kierownik obozu lub wycieczki nie musi uważać przewodnika za wroga. Jeżeli tak uważasz, to jest to tylko Twój wybór, a nie wszystkich organizatorów. Piotr PS. Wycinanie postów, w których nie ma obraźliwych i wulgarnych tekstów uważam za dziwactwo, któr...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-16 11:48:56
Będę upierdliwy. Jednym problemem jest bezsensowny przepis o obowiązkowym wynajeciu przewodnika powyżej 1000 m n.p.m., a drugim koszt wynajęcia tego przewodnika. Twierdzenie, że turystyka górska zanika z tego powodu jest nieprawdziwe. Koszt wynajęcia przewodnika to zaledwie kilka procent kosztów wycieczki. Poza tym jeżeli grupa przyjaciół lub znajomych idzie sama w góry, to wynajęcie przewodnika ich nie dotyczy. Mogą wtedy chodzić gdzie chcą i kiedy chcą i nikt im w tym nie przaeszkodzi. Problem zaczyna się w przypadku wycieczek szkolnych i młodzieżowych, gdzie opiekun odp...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-13 16:09:57
Zwracam uwagę, że konstytucyjne prawo do czegokolwiek, nie oznacza, że nie należy spełniać określonych kryteriów by z tego prawa skorzystać. Dla przykładu prawo do korzystania z drogi nie oznacza, że można po niej jeździć samochodem bez prawa jazdy. Znów mieszasz pojęcia, używając hasła "turyści". Indywidualni turyści mogą chodzić gdzie chcą i kiedy chcą. Wymachiwanie tu konstytucją jest nie na miesjcu. Co innego grupy zorganizowane. Człowiek jest "zwierzęciem" stadnym i na ogół wykonuje polecenia przywódcy stada, w tym przypadku przewodnika. Prawo może wymaga...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-13 13:47:33
Nadal twierdzę, że są niezależnie od siebie dwa problemy. Jeden, to idiotyczne wymaganie wynajęcia przewodnika powyżej 1000 m n.p.m., a drugi, to zakres wiedzy przewodnika, który zdaniem niektórych może być niedouczony. Zgadzam się, że przodownik turystyki górskiej PTTK lub instruktor harcerski może nie posiadać wiedzy przewodnika z zakresu historii, sztuki itp, bo to nie wpływa na bezpieczeństwo wycieczki górkiej. Natomiast niezgadzam się, że przewodnik ma być człowiekiem niedouczonym. Jego wiedza powinna być uniwersalna i wysatrczyć do prowadzenia różnych wycieczek...

Re: Z cyklu: pajacyki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-12 23:34:24
Niby cały dowód jest poprawny, tylko o jednym KLechu zapomniałeś. Chirurg nie musi bajdurzyć pacjentowi przed narkozą o architekturze szpitala, a przewodnik na życzenie klienta musi, bo tego od niego oczekują. Już sobie wyobrażam, jak na pytanie co widać w dole, przewodnik odpowiada, że widać, co widać, bo więcej mu wiedzieć nie kazano, że ktoś coś kiedyś wybudował, ale on ma to w głębokim poważaniu i uczestnikom radzi to samo, bo wystarczy, że góry są piękne. Jedna sprawa, to urzędowe idiotyzmy, a druga, to żądanie obniżenia poziomu przewodników do poziomu .....

Re: PTTK w innych krajach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-04 14:26:03
Strona http://www.kst.sk jest właśnie tą, o której pisałem na początku wątku. Faktycznie coś na niej nie działa. A na stronie Klubu Czeskich Turystów znalazłem trochę informacji o odznakach, które można nazwać rekreacyjno-sportowymi liga piesza http://www.klubturistu.cz/sekce/pesituristika/index.htm, liga kolarska http://www.klubturistu.cz/sekce/cykloturistika/prebor.htm, a także zestaw odpowiedników naszych odznak krajoznawczych regionalnych http://www.klubturistu.cz/odznaky/odznaky.htm odznaki regionalne. Pozdrowienia Piotr

Re: PTTK w innych krajach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-03 18:53:08
Jeżeli ktoś kupuje bilet do kina, to jest "zmuszony" oglądnąć film. Jeżeli ktoś płaci składki PTTK, to jest zmuszony dostosować się do przebywania w tym "stadzie". Wystarczy nie zapłacić składek i nikt nie będzie nikogo zmuszał do niczego. Czesi i Słowacy mają trochę inne rozrywki, co wcale nie oznacza, że są lepsze lub gorsze. Widocznie lubimy odznaki bardziej niż nasi sąsiedzi i tyle. Pozdrowienia Piotr

Re: PTTK w innych krajach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-03 12:04:57
Jeżeli problem przewodników jest problemem wycieczek autokarowych, to co to ma wspólnego z kulturą fizyczną indywidualnych turystów? Tym bardziej nie wiem, co to ma wspólnego np. ze Związkiem Czeskich Turystów, który prowadzi zarówno działalność sportową, jak i krajoznawczą. Przemycanie przez Lecha swoich teorii o polskich przewodnikach do każdego wątku bez potrzeby zaciemnia tylko dyskusję. Pozdrowienia Piotr

Re: PTTK w innych krajach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-06-03 07:43:07
Wystarczy przejrzeć podstronę "PTTK w sieci" i zauważyć hasła Klub Czeskich Turystów i Klub Słowackich Turystów. Z tego co wiem, to ich odznaki są bardziej sportowe - trzeba zaliczyć dużą ilość kilometrów w dość krótkim czasie.

Re: Przewodniki po GS
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-31 07:11:24
Trafiłaś w dziesiątkę. Faktycznie nic wiecej nie ma. Przed laty był jeszcze przewodnik po szlakach pieszych woj. kieleckiego, ale to już historia. Jeszcze niedawno można było spotkać jakiś przewodniczek dla rowerzystów. Jeżli coś się ukazuje, to zazwyczaj jest to tylko przewodniczek po głównym paśmie Gór Świętokrzyskich, albo odpowiednik przewodniczka po jakim mieście i okolicy. Pozdrowienia Piotr

Re: Trasy PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-27 19:04:40
Trasy do OTP punktowane są 1 km = 1 pkt. Nie ma potrzeby tworzenia jakiś tabel z punktacją jak to jest w przypadku GOT. Z przykrością muszę stwierdzić, że mało jest stron internetowych, które w ogóle podają jakieś informacje o szlakach pieszych. Bardzo często przebieg podany jest bardzo pobieżnie i bez kilometrażu. Na serwerze PTTK znajduje się tylko skrótowa informacja z wykazem szlaków http://szlaki.pttk.pl/spis/index.html.

Re: Zdobywca ilu Koron???
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-20 17:24:34
Lechu! Odpowiedź jest prosta. Mamy demokrację i każdy oddział może wymyśleć dowolną odznakę, która nie jest żadną z odznak istniejących dotychczas. jest tylko jedno ograniczenie: żaden z regulaminów nie może żądać wykonania czynności niezgodnej z prawem. Inny problem - zresztą moim zdaniem mało ważny - to to, czy ma sens istnienie podobnych odznak, ale jest to głównie problem tych, którzy je powołali do życia. Można domniemywać, że w jednym z tych oddziałów są działacze chorzy na przerost własnych ambicji. Ustalenie prawdy jest trudne i nie wiem, czy jest...

Re: Ankieta wędrowców za nami...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-19 19:03:09
Dobra mapa w skali 1:50000 lub 1:25000 jest wystarczająca, aby nie mieć trudności z dotarciem do celu bez kompasu, zwłaszcza w dzień. Jeżeli zależy mi na szczegółach, to staram się zdobyć jeszcze dokładniejszą mapę 1:10000. Nie pamiętam kiedy potrzebny mi był kompas, a w nocy ostatnio nie chodziłem. Chaciaż jestem miłośnikiem szlaków, to z nich korzystam tylko wtedy, gdy ich przebieg jest zgodny z planowaną trasą. Nie powiem nic oryginalnego stwierdzając, że korzystanie ze szlaku pozwala ograniczyć częstotliwość sięgania po mapęe doprowadzić do zabłądzenia....

Re: Kolor szlaku a jego trudność
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-19 18:40:44
Cała teoria doboru kolorów szlaków została wypracowana intuicyjnie. Dziś potwierdzają to badania naukowe. Kolor czerwony najbardziej rzuca się w oczy, dlatego wskazane jest, by tym kolorem znakować szlaki główne i najbardziej uczęszczane. Nieco gorzej zauważyć kolor niebieski. Najgorzej w tym zestawieniu wypada kolor czarny, zwłaszcza w nocy. Dlatego szlak w kolorze czarnym powinien być ostatecznością. Jako znakarz wiem, że należy stosować farby odporne na działanie światła, w odcieniach jasnych lub średnich. W warunkach złej widoczności trudno odróżnić od siebie...

Re: odznaki grup górskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-19 07:48:27
Oj, Lechu, Lechu! Znowu snujesz swoje fantazje, jak to klika dolnośląska wykończyła klikę wielkopolską. Przydałoby Ci się trochę pokory i pracy nad sobą. Ciekawe, że w Gliwicach nie ma tego problemu. W kole przewodników oprócz przewodników beskidzkich, miejskich i terenowych jest grupa przewodników sudeckich. Jest też odrębne koło przewodników tatrzańskich. Jakoś żadne "kliki" ich nie wykończyły. Po prostu mają autorytet i zdają egzaminy. To samo można powiedzieć o odznakach. Jeżeli ktoś nie czyta gazet, nie ogląda telewizji i nie słucha radia, to trudno oczek...

Re: Tajny cennik prac znakarskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-18 22:06:17
Nie wiem, czy ktoś potrafi wykonać wcałości szlak ze środków oferowanych przez PTTK. W każdym razie w środowisku Zielonych nasze szlaki uchodzą za siermiężne i nie nadające się do szerszego użytku przez rowerzystów. Staram się, aby projektowane przeze mnie trasy były lepsze. Jeżeli zaprojektowanie skromnej trasy rowerowej prowadzącej przedmieściami dużego miasta kosztuje 1000 zł/km, to co można oczekiwać od szlaku, który według ZG PTTK ma kosztować 53 zł/km? Np. cena słupka sugeruje, że jest wykonany z nieodpowiednich materiałów lub ma nieodpowiednie wymiary. Ce...

Tajny cennik prac znakarskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-17 23:34:04
Na stronie KTKol znalazł się 16 maja cennik znakowania szlaków rowerowych, który został zatwierdzony przez Sekretarza Generalnego PTTK 16 kwietnia. A na stronie PTTK dalej go nie ma. W porównaniu z poprzednim cennikiem znikła pozycja dotycząca rozliczania projektów szlaków rowerowych. Widocznie ZG uważa, że szlaków rowerowych jest za dużo i nie należy projektować nowych szlaków. Nie bardzo rozumiem, dlaczego szlak wykonywany w lesie jest droższy od wykonywanego przy drodze publicznej. Według mnie powinno być na odwrót. Pracochłonność znakowania zależy od gęstości s...

Re: Przepisy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-17 19:54:07
Wyjaśnienia wymaga pojęcie drogi publicznej. Są to praktycznie wszystkie drogi w administracji państwa lub samorządów, a także inne drogi udostępnione dla ogółu przez ich właścicieli lub administratorów. Na wszystkich drogach obowiązuje kodeks drogowy. Jazda prawą stroną drogi zalecana jest również na drogach leśnych. Po nich również jeżdżą samochody służb leśnych i można mieć pecha, wpadając na taki pojazd.

Re: Karta rajdowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-17 14:26:50
Dlatego, że tacy też się zdarzają. Znam takiego, który zamiast wysłać komuś oryginał, to wysłał przez pomyłkę kopię, którą zrobił dla siebie i była afera. Z trudem się wytłumaczył.

Re: Karta rajdowa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-17 08:58:03
Bylebyś nie powielał z cudzymi pieczątkami. Ja mam z kolei fazę zgryźliwych uwag.

Re: Miłośnik Jury
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-17 08:56:14
Weryfikatorzy odznak zazwyczaj chodzą na zebrania jakiś klubów lub komisji, tak że szansa na umówienie się jest zawsze, tylko nie wiem, czy uda się to za pomocą komputera.

Re: dzieci a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 22:32:09
Regulaminy odznak chronią małe dzieci przed zbytnimi ambicjami ich rodziców. Ale możliwości fizyczne i psychiczne różnych dzieci są różne, tak że postanowienia regulaminowe w tym zakresie powinny być traktowane bardziej jako zalecenie, a nie sztywna granica. Najwłaściwsza dla małych dzieci jest moim zdaniem odznaka Siedmiomilowe Buty, gdzie zaliczane są wyłącznie krótkie wycieczki. Jeżeli dziecko zdobędzie te odznaki, to można zastanowić się nad szybszym zdobywaniem przez nie ambitniejszych odznak, jak OTP lub GOT.

Re: GOT-jak zdobywac szlaki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 22:29:49
Na mój gust, to jest mało prawdopodobne, że ktoś przyleciał na Stożek helikopterem.

Re: Zamek w Bobolicach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 19:01:24
Na Twoje pytanie Michale odpowiedziałem jeszcze 8 kwietnia. Ze strony wynika ciąg dalszy tej odpowiedzi. Pytałeś, czemu zamek został sprzedany w ręce prywatne. On nigdy nie przeszedł na własność państwa i o tym napisałem. Na marginesie - obecnie toczy się proces o zwrot w ręce prywatne zamku Ogrodzieniec, którego właściciele bali się ujawniać z uwagi na represje ze strony władz komunistycznych. Jestem ciekaw, czy podobny los nie spotka innych zamków. Pozdrowienia Piotr

Re: GOT - Jura?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 18:41:46
Pomysł prowadzenia kroniki z pieczątkami do wszystkich odznak nie jest nowy. Robili to moi koledzy jeszcze w latach siedemdziesiątych. Nosili w plecaku tylko tą kronikę, a na koniec sezonu weryfikowali kilkanaście różnych odznak, bo wiecej wtedy nie było. W Turnieju Młodzieżowym w kategorii odznak byli bezkonkurencyjni i o ile pamiętam raz zajęli nawet drugie miejsce w finale ogólnopolskim.

Re: odznaki grup górskich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 07:17:45
Wymyślanie odznak ma sens, jeżeli ktoś potrafi je rozreklamować, a z tym jest kiepsko. Informacje o odznace powinny być wszędzie, a nie tylko w lokalach oddziałów PTTK, które je wymyśliły. Bez współpracy z biurami promocji gmin lub powiatów, które mają jakieś pieniądze, to najlepszy pomysł legnie w gruzach.

Re: Duży GOT PROBLEM
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-16 07:12:34
W założeniu trasa do dużej GOT ma być wielodniową wycieczką od początku do końca. Nie ma zakazu robienia pętelek w czasie wycieczki, a nawet robienia pętelek bez punktow pośrednich, byle by była ich właściwa ilość w ciągu całej wycieczki.

Re: Źródła - na wstępie porażka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-15 20:10:54
Jednym słowem 0 czasu - 0 potencjału. Drugim słowem papierowy smok. Pozdrowienia Piotr

Re: Obóz
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-14 22:21:29
Może "Bieszczady i okolice"

Re: GOT - Jura?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-14 14:09:10
Interpretować można tylko istniejące zapisy regulaminowe. Nie można interpretować czegoś, czego nie ma.

Re: GOT - Jura?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-12 21:50:41
P.S. Przepraszam, to było tak dawno, że dopiero teraz sobie przypomniałem. Niegdyś wolno było zaliczać do OTP pukty zdobyte na terenach górskich w ilości 20% potrzebnych na dany stopień małej OTP. Potem wyraźnie określono w regulaminie na jakich terenach górskich można zdobywać OTP bez innych ograniczeń, niż obowiązujące w całym kraju. Np. na Podhalu można zdobyć całą odznakę popularną i brązową.

Re: GOT - Jura?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-12 21:40:15
Ja też nigdy nie słyszałem, że nie wolno zdobywać kilku odznak rownocześnie. Każda ma swój regulamin i jeżeli regulamin tego nie wyklucza, to można je zdobywać równocześnie. Zdarzało się, że działacze jakiejś dyscypliny nie znają innych odznak i boją się przepisywać wycieczki potwierdzone gdzie indziej. Niektórzy działacze zazdrośnie strzegą "swojego poletka" i snują różne fantazje, żeby ktoś im nie uciekł do "konkurencji", ale to nie znaczy, że ich oświadczenia mają jakąś moc prawną.

Re: prosze pomozcie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-11 20:11:48
Polecam stronę Instytutu Turystyki, a w szczególności http://www.intur.com.pl/przyjazd.htm.

Re: mapa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-09 21:40:57
Teoretycznie w każdej większej księgarni z działem turystycznym.

Re: GOT - Jura?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-09 21:35:48
Ja też byłem niecierpliwy i chciałem szybko zdobywać odznaki, a przy tym mało wydać. Rano przejeżdżałem do 40 km na rowerze i zaliczałem limit 30 kilometrów do KOT (teraz jest 15 km), a po zakwaterowaniu się zdążyłem do wieczora wychodzić 35-40 pkt do GOT. Sporadycznie podwoziłem się autobusem. W ten sposób zwiedzałem miejscowości, unikając chodzenia asfaltem, dużych kosztów przejazdów i noszenia plecaka, a potem chodziłem tam, gdzie trudno było dojechać rowerem (teraz to na ogół nie jest przeszkodą).

Re: Szlakiem zamków
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-07 14:28:31
Najprościej: http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_szwp Miłego zwiedzania Piotr

Re: Reklama PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-05 19:05:04
Gdyby ktoś sprzedawał książkę np. po 50 zł, a ktoś inny zamieścił ją w Internecie za darmo, to rozumiem, że prawa autorskie zostały by naruszone. Ale jeżeli ktoś zamieścił tą książkę od razu w Internecie, a drugi ją skopiował i obaj udostępniają te same informacje za darmo, to naruszenie praw autorskich jest w tym przypadku mocno naciągane. Odnoszę wrażenie, że niektórzy mają jakieś kompleksy i muszą się podwójnie dowartościować - raz zamieszczając swoje wypociny w formie łatwej do skopiowania, a drugi raz, narzekając, że ktoś to skopiował nie prosz...

Re: Zamykanie połączeń kolejowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-05-05 15:29:32
Przez wiele lat PKP była super-urzędem, w którym klienci byli dla kolei, a nie na odwrót. Od kolei zależała cała gospodarka i to kolej dyktowała (z namaszczenia "przewodniej siły narodu")kto i co będzie woził, a w wolnych chwilach woziła jeszcze pasażerów. Teraz przewozy towarowe zanikły, a pasażerów dalej usiłuje się wozić w tych niegdysiejszych wolnych chwilach. Skutek jest taki, że pociągi jeżdżą wtedy, gdy potencjalni pasażerowie ich nie potrzebują. Zamiast przewieżć 100 osób w godzinie szczytu, to pociąg w innych godzinach wiezie 10 osób i taki urzędas k...

Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 23:23:20
Ach te podziały! Jeszcze żyjemy podziałami na państwowe, społeczne i prywatne. Teraz państwo jest mniej ideologiczne i przestaje rozróżniać własność społeczną od prywatnej, co nie oznacza, że taki podział nie istnieje w naszej świadomości. Jeżeli kogoś ten podział razi, to można zastępczo mówić o własności całkiem prywatnej osób fizycznych i mniej prywatnej, która nie jest państwowa, ale nie da się jej przydzielić konkretnym osobom fizycznym. I chyba o to chodziło. Piotr

Re: Przepisy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 22:57:15
Obowiązuje: USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Art. 32. 1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać: 2) rowerów jednośladowych - 15, 2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500 m dla kolumn pojazdów samochodowych oraz 200 m dla kolumn pozostałych pojazdów. Art. 33. 3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, Oprócz tego obowiązują przepisy dotyczące organizacji wycieczek szkolnych: Rozporządzenie Ministra Edukacji Na...

Re: przyszłość schronisk PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 18:57:56
Drogi Marcinie! Jeżeli się na czymś nie zarabia, to po prywatyzacji nie będzie się dalej zarabiało. Po prostu sprzedane schroniska przestaną być schroniskami i tyle. Prywatyzacja nie jest czarodziejską różdżką, co widać na przykładzie naszej gospodarki.

Re: Lista obszarów chronionych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-30 09:34:52
Od kilku lat rezerwaty powołuje nie minister, a wojewoda. Dawniej wystarczyło śledzić dzienniki ustaw, a teraz trzeba przeglądać 16 dzienników wojewódzkich, co przy braku dobrego obiegu informacji daje w praktyce efekt tajemnicy. w Polsce jakiś urzędnik ma przerzuci papiery z biurka na biurko i je przerzuca, a potem odfajkowuje, że coś skończył przerzucać i chowa dokumenty do szafy. Tzw. promocją zajmuje się inny urzędnik, który musi zauważyć taki mało istotny dla województwa problemik jak nowy rezerwat. A miejscowi miłośnicy przyrody też muszą mieć ambicje rozpowsz...

Re: Gosia na szlak !!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-29 09:42:28
"Pascal" też wyszedł naprzeciw, wydając "Przewodnik piwosza".

Re: Gosia na szlak !!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-28 19:07:41
Świat byłby nudny, gdyby wszyscy robili to samo, np. uprawiali turystykę, natomiast byłoby miło, gdyby ją uprawiały osoby związane z PTTK.

Re: Przewodniki po Górnym Śląsku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-28 18:23:12
Krytyczną recenzję mojego przewodnika umieściłem na niniejszym forum: Re: Gliwice - pytanko krajo... Autor: Piotr Rościszewski Data: 2003-03-30 17:25:38 Lepiej udało się Leonardowi Kłosowi i Edwardowi Wieczorkowi. Ich przewodnik nie ma całej litanii usterek technicznych. Z kolei został wydany za dotację i zamknięty w szafie w Urzędzie Miejskim. Do handlu trafiło drogą okrężną tylko kilka egzemplarzy. Śląscy turyści nie mają szczęścia do przewodników. Mamy serię dobrych przewodników górskich Kraj-u i przyzwoite przewodniki Eko-Graf-u i Agencji TD po Jurze. Do h...

Re: WIELKI WSTYD !!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-28 17:30:39
Niektórzy przypisują adminom władzę, jeżeli nie nad światem, to przynajmniej nad PTTK-iem: admin wymyśla, admin realizuje i admin zamieszcza. Tymczasem ich rola powinna oscylować w pobliżu tego zamieszczania. A resztę, jak zwykle mogą realizować krasnoludki, bo użytkownicy forum jakoś za tym nie tęsknią. Moim zdaniem od wymyślania i szukania realizatorów tych pomysłów powinny czuwać odpowiednie komisje ZG. Tymczasem mam wrażenie, że niektóre z nich albo w ogóle nie wiedzą o istnieniu strony internetowej PTTK-u, albo też bojkotują jej istnienie. Już kilka razy r...

Re: Reklama PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-28 08:32:14
Potwierdzam, że cel nie uświeca środków, ale robienie z igły widły też nie jest eleganckie. Odnoszę wrażenie, że cała sprawa balansuje na krawędzi prawa do cytowania i tego, co napisał Grzegorz. Piotr

Re: Reklama PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-27 22:54:50
O ile dobrze zrozumiałem, ktoś umieścił informację, która powinna być powielana, a następnie ukarał kogoś zablokowaniem strony za to, że powielał ją zbyt dosłownie, być może przez niedopatrzenie. Jasko autor wiem, że pałac renesansowy będzie u każdego autora pałacem renesansowym, a hotel hotelem. Ochronie podlega głównie układ treści. Trudno oczekiwać, że każdy wymyśli własny alfabet i czcionki. Pozdrowienia od Orwella. Piotr

Re: WIELKI WSTYD !!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-27 19:12:13
Jak już pisałem, swojego czasu znalazłem stronę zawierającą wykaz obszarów chronionych i skopiowałem go tak na wszelki wypadek. Strona znikła i pozostał tylko ten wykaz. W Internecie jest kilkadziesiąt instytucji i organizacji, które zajmują się zawodowo ochroną przyrody i żadna z nich nie zamieszcza aktualnego wykazu obszarów chronionych! Jak mawiał pewien satyryk, Polska to dziwny kraj. Na kilku stronach można znaleźć aktualny wykaz parków narodowych, ale reszty obszarów chronionych się nie uświadczy. Zrobiłem tyle, na ile czas mi pozwalał. To samo zrobiła Asf. D...

Re: zapraszam w swoje okolice
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-25 15:22:43
Przed wycieczką polecam strony: http://www.gornyslask.pl/krajoznawca/zeszyt_16/cysterskie_kompozycje.htm http://www.zpk.com.pl/index1.php?strona=ckkrw http://www.republika.pl/zakazaka/p1z.htm http://www.czerwionka-leszczyny.com.pl/ (dużo szczegółów na różne tematy) http://www.powiatraciborski.pl/parki_krajobrazowe_rezerwaty.php http://www.radlin.pl/sokol/przewod/przewod.html http://kuzniarac.w.interia.pl/ http://free.of.pl/s/skansen_rudy/

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-23 22:27:33
Gdybym był panienką, to bym był zachwycony Twoim poziomem wypowiedzi. Ale nie jestem ... panienką. A Ty nie czepiaj się słówek, bo nietoperze się obrażą. Jako kurację przypisuję Ci wyobrażenie sobie jak tramwajem wjeżdżam do kina. Jeżeli PTTK powstało z połączenia PTT z PTK, to jak można reaktywować PTT? Co najwyżej można sklonować, na co zresztą PTTK nie wyraziło zgody. Poza tym przewodnik GOT PTT i tak może prowadzić wycieczki tylko do 1000 m npm, to co za różnica jak się nazywa. Faktycznie możesz zakończyć dyskusję, jeżeli argumenty sprowadzasz do cz...

Re: Co nam zostało z tych lat ?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-23 20:00:38
Teoretycznie PTTK robi dalej wszystko oprócz pkt. 9, tzn. nie prowadzi akcji map dworcowych ... bo do tanga trzeba dwojga. Dawniej do PTTK przychodziło się działać, a oddziały i instancje wyższego szczebla miały to działanie ułatwić. Teraz często ogranicza się do tego, na co nie trzeba pieniędzy, to znaczy do gadania o tym co można zrobić, gdyby pieniądze były. Działaczy, którzy nadal działają, a nie mówią o działaniu jest mało. To jest chyba przyczyna, dlaczego w PTTK jest mało młodych działaczy, którzy z racji wieku przedkładają działanie nad mówienie. Poz...

Re: OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-23 19:51:10
Ja bym zweryfikował nie więcej niż 200 pkt. w woj. śląskim, ale ostatnie zdanie, czyli t.zw. interpretacja regulaminu należy do ustanawiającego odznakę, czyli KTP ZG PTTK. Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-23 19:10:54
Oj, Lechu, Lechu! To nie góry zniewalają, ale robota, niezależnie od tego gdzie się ją wykonuje i czy się bierze za nią pieniądze. Odpowiedzialny przodownik czuje się tą robotą zniewolony, a wolny jest np. w czasie przerwy śniadaniowej. Kłania się logika języka polskiego. Według Ciebie jak jadę tramwajem do kina, to muszę nim wjechać do sali kinowej. Dość oryginalna interpretacja. Śnieżkę podałem jako przykład, a Ty jak zwykle włączyłeś do tego sławnego kota i jego ogon. Jeżeli Twój Klub chce jechać do Czech, a nie na Śnieżkę, to po co ta cała dyskusja,...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-22 22:29:00
Autor: Lech [80.50.35.14] Data: 2003-04-18 09:12:17 "W górach chcę czuć się wolny... " Jak można czuć się wolnym i robić coś dla innych? Gdy klub chce jechać na Śnieżkę, to Ty jedziesz co Czech. Zamiast zapewnić im przewodnika, to opowiadasz im o naciągaczach-pijakach. Na co komu taki działacz turystyczny. A co z tym egzaminem przewodnickim, którego boisz się jak diabeł święconej wody? Będę "mącił" tak długo, aż przestaniesz innym robić wodę z mózgu. Znam kilkudziesięciu przewodników, którzy nigdy nie piją "na służbie" i zawsze starają się trzymać po...

Re: Problem Czy ktoś zna ten klub?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-22 18:24:54
Zastanawiam się, czy w ogóle czytałeś wszystkie posty. przecież podałem adres i telefon opiekunki SKKT. Koniecznie chcesz słyszeć plotki, a nie zatelefonujesz do źrodła. Jeżeli SKKT jest przy gimnazjum i wygrało eliminacje turnieju, to raczej nie startuje w grupie szkół średnich.

Re: OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-22 15:53:52
Wyraźnie pisze, że 50 pkt. należy zdobyć poza województwem zamieszkania, czyli można je zdobyć nawet w 15 województwach, bo więcej nie ma. Można całe 250 pkt. zdobyć poza województwem zamieszkania, ale co najmniej w 2 województwach. Na zdrowy rozum w żadnym z tych województw nie można zdobyć więcej niż 250-50=200 pkt.

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-22 11:10:49
Lechu! Tak mącisz, że już sam nie pamiętasz, o czym pisałeś. Przeczytaj własne wypowiedzi, a wszystko tam znajdziesz. To co piszę, to nie domysły, tylko podsumowanie Twoich wypowiedzi. Jeżeli ja piszę nieprawdę, to co stoi na przeszkodzie, byś został przewodnikiem? Sam napisałeś, że od przewodnika wymaga się więcej niż od przodownika i że dotyczy to znajomości miejscowości poza górami. Nagle sam stwierdzasz, że to nieprawda, bo ten warunek spełniasz. Przestaniesz prowadzić wycieczki jako wolny człowiek? Zastanów się. Jeżeli jesteś taki dobry, to komisja egz...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-22 08:52:36
Sprawa jest prosta. Lech uważa się za działacza turystycznego, który nie organizuje wycieczek i obozów dla innych, lecz po to by czuć się wolnym, a ta przysłowiowa wolność pojawia się dopiero w górach powyżej 1000 m npm, a reszta uczestników wycieczki jest po to, by go dowartościować. Odnośnie miejscowości, to już kilkakrotnie podkreślał, że mało o nich wie, bo nie są warte jego poziomu i leżą w zasadzie poza górami. Odnośnie wycieczek, to każda wycieczka, która nie jest wyraźnie niekomercyjna, np. zorganizowana oficjalnie przez koło PTTK, może zostać uznana...

Re: Zamek w Bobolicach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-21 19:48:19
Polecam znaleziona przed chwilą stronę http://www.zamekbobolice.pl/, której oglądnięcie pozwoli odpowiedzieć na ważniejsze pytania o przyszłość zamku. Piotr

Re: Problem Czy ktoś zna ten klub?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-18 16:30:38
Była na naszym Forum dyskusja, dlaczego ZG PTTK nie lubi PTT, ale teraz nie umiem jej znaleźć. Chodzi o to, że obecne PTT przywłaszczyło sobie nazwę zastrzeżoną dla organizacji, z której powstało PTTK (połączenie w 1950 r. ówczesnego PTT i PTK), a także zgłasza roszczenia finasowe względem PTTK powołując się na swoją nazwę. To tak, jakby ktoś przyjął moje nazwisko i z tego tytułu rościł sobie prawa do spadku po moich rodzicach. Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-18 15:33:50
Ciekawe kto sie szybciej porzyga. Czy kot, którego pewien dyskutant obraca ogonem zbyt szybko, by złapał oddech, czy ja od słuchania jego bełkotu. Pocieszam się tym, że na ogół nie mam kłopotów żołądkowych? Czy przewodnik, dla którego jedynym zawodem jest prowadzenie wycieczek może być funkcjonariuszem systemu totalitarnego dlatego, że prowadził wycieczki? A dyrektor szkoły to już nie? A kierownik poczty? A maszynista pociągu? A sprzątaczka kibla? Ile ważnych antypaństwowych rozmów można tam było podsłuchać. Zdaje się, że tylko jedna osoba w Polsce nie była fu...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-18 10:28:21
Zawsze wydawało mi się, że działacz turystyczny organizuje wycieczki i obozy dla innych. przed chwilą dowiedziałem się, że jeden z działaczy organizuje wycieczki po to, by czuć się wolnym. Chyba opacznie zrozumiał słowo wolontariat. ... a reszta uczestników wycieczki jest po to, by go dowartościować. Co mają do tego idiotyczne przepisy? Sądzę, że niewiele. Pod płaszczykiem walki z totalitaryzmem władze popsuły cały model turystyki młodzieżowej wypracowany w zasadzie jeszcze w okresie międzywojennym. Jak cgce się upiec własny interes, to najlepiej powołać si...

Re: Problem Czy ktoś zna ten klub?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-18 09:59:08
A ja coś znalazłem. Jak zwykle kłaniają się Google. Na nielubianej przez ZG PTTK stronie PTT http://www.ptt.org.pl/o%20ptt/oddzialy/oddzialy.htm znalazłem: "Klub Wędrowców SKKT-PTT-PTTK "Pełzaki" w Szczecinie kol. Barbara Pożoga, ul. Świetobonyców 22/4, 71-665 Szczecin tel. (091) 442-09-06". Na stronie http://www.mrzezyno.pl/aktualnosci.html znalazłem: "Wojewódzki Finał Turnieju Krajoznawczego ... Wśród gimnazjów ... Drugie miejsce zdobyły "Pełzaki" z gimnazjum nr 12 w Szczecinie (Radosław Dębek, Monika Sulanowska i Jacek Woch)." I to by było na tyle. Piotr

Re: Kolejne restrykcje w górach?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-17 22:58:08
Ciekawe kto by sprawdzał i egzekwował tego typu wymysły. Turystów łażących po górach są tysiące. Trzeba by na każdym szlaku postawić patrol, który by przeszukiwał wszystkich po kolei od świtu do zmroku. A co z tymi, co poszliby w góry na grzyby bez szlaku? Trzeba by z helikoptera łowić tych grzybiarzy czujnikami na podczewień. W Tatrach jest alarm lawinowy i władze nie potrafią upilnować nawet kilku narciarzy, żeby tam nie łazili. Obowiązkowe GPS-y w górach to kolejny chory pomysł naszych "wspaniałych" fachowców ministerialnych, ośmieszających swoich ministr...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-17 22:29:34
Gdyby prężne środowisko działaczy PTTK w Poznaniu chciało, to by wszystkie szkoły w zasięgu swojego działania poinformowało, jak można dobrze i tanio zorganizować wycieczki, a także skąd wziąć dobrego przewodnika, jeżeli program tego wymaga. Rzecz w tym, że to prężne środowisko nie chce tego zrobić. Wygodniej jest samemu wyjechać do Czech, ponarzekać na pijanych przewodników, niż się wysilić i pomóc tym biednym, początkującym nauczycielom. ... i tym co o tym piszą wytknąć, że to są inwektywy. A ten biedny nauczyciel nie jest taki głupi i samotny. Ma koleg...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-17 19:49:26
Lechu! Chcesz wmówić, że wynajęcie przewodnika sudeckiego wymaga pośrednictwa biura podróży. Jest to nieprawda. Można umówić się z przewodnikiem indywidualnie. Dla chcącego zdobycie adresu lub telefonu dobrego (i nie pijanego) przewodnika nie jest problemem. Jeżeli muzeum lub inny obiekt żąda przewodnika przeszkolonego do oprowadzania po swoich włościach, to samo musi pośredniczyć w jego wynajęciu. Zaznaczam, że rozumiem co czytam. Piszesz półprawdy i w ten sposób wypaczasz opisywanie rzeczywistości. Piotr

Re: Parki krajobrazowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-16 18:41:22
Jeżeli ktoś mi poda swojego maila, to mogę mu posłać w załączeniu wykaz tych 118 parków. Niestety nie ściągnąłem do nich opisów. Może warto zamieścić ten wykaz na stronie PTTK? Piotr

Re: Parki krajobrazowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-16 11:14:42
Wykaz, który zlikwidowano miał 118 pozycji na 119 istniejących parków krajobrazowych. Wykaz, który wymieniłeś ma tylko 10 pozycji. Tego typu wykazów znam kilkanaście, a i tak wszystkie razem nie zawierają 119 parków. Ministerstwu Ochrony Środowiska jak widać nie zależy na popularyzacji informacji o parkach krajobrazowych. Odfajkowano sprawę, zlecając Instytutowi Ochrony Środowiska wydanie książki na ten temat, którą - wydaje mi się - rozprowadzała księgarnia internetowa "Rewasza". A teraz nie ma ani książki, ani wykazu w internecie.

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-16 07:31:04
... i bardzo dobrze. Nie miałem śmiałości tego zaproponować.

Re: Parki krajobrazowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-15 23:22:22
Kiedyś była strona http://ciuw.warman.net.pl/alf/ios/baza1/index.pl.html, ale została zlikwidowana. Obecnie nie znalazłem takiej strony.

Re: http://sklep.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-15 19:28:21
Nadawca policzy tylko cenę znaczka pocztowego, a krasnoludki to za darmo zapakują i zaniosą na pocztę. Może Ty pojedziesz w czynie społecznym do Warszawy i będziesz to robił za darmo. W kraju i ZG na pewno się ucieszą i z rozkoszą obniżą cenę.

Re: RATUNKU!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-15 19:16:49
w bibliotece Instytutu Turystyki jest pozycja: Turystyka aktywna - turystyka kwalifikowana. I Ogólnopolska Konferencja Naukowo-Metodyczna, Iława 23-24 października 1998 r. : zbiór materiałów pokonferencyjnych / pod red. Tadeusza Łobożewicza i Rafała Koguta . - Warszawa : DrukTur , 1999 . - 205 s. : il. ; 24 cm . - ISBN 83-86322-06-3 . - Sygn. 8699

Re: Za mało szlaków...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-15 12:20:55
Nie wystarczy wysiłek wydawnictwa. Na szczeblu ZG jest dość dużo chętnych do pełnienia funkcji, gorzej z robotą i odpowiedzialnością. Trzeba by te podkłady rozesłać w teren i pilnować, aby wróciły uzupełnione, a to widać jest zbyt skomplikowane jak na warunki ZG. Ciekawe, że Czesi nie mają z tym żadnych kłopotów. Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-15 07:25:52
Napisałem kiedyś Lechu, że jesteś mistrzem świata w wywracaniu kota ogonem. Cofam to. Wyraźnie tracisz styl i zaczynasz zadawać ciosy poniżej pasa. Zaczynasz mieć wyraźne kłopoty z logiką. Twoja wypowiedź na pewno poprzedza moją, a że między nimi jest jeszcze kilka, to nic nie szkodzi. Może masz kłopoty z orientacją? Ja się czuję dobrze, natomiast obawiam się o Ciebie.

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-14 18:24:06
Podtrzymuję Lechu, że piszesz bzdury. Coś Ci się pomylił honor z kadzeniem. Opisy tras PTSM są pewną propozycją, którą kierownik obozu realizuje lub nie, w zależności od tego jaki ma program obozu, a program zależy m.in. od możliwości zapewnienia uczestnikom obozu bezpieczeństwa i możliwości finansowych. Jeżeli nie masz możliwości przepisowego wejścia na Śnieżkę, to nie wychodzisz i tyle. Przez 10 lat wraz z moją żoną Gabrysią organizowaliśmy obozy wędrowne w oparciu o schroniska PTSM i zawsze modyfikowaliśmy program, a nawet prosiliśmy o zmianę schronisk lu...

Re: http://sklep.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-14 17:56:18
Łukasz wyraźnie napisał, że wysyłka kosztuje 12 złotych, to dlaczego twierdzisz, że to nieprawda, bo jedna baba drugiej babie powiedziała, że tylko 9 złotych. A kto dopłaci brakujące 3 zł? Może ZG ze składek członkowskich? W handlu obowiązują ceny umowne. Zazwyczaj są to ceny w jakiś sposób uśrednione. Tylko w przypadku nietypowych drogich jednostkowo przedmiotów robi się kalkulację indywidualną. Nie zauważyłem, żeby przewodniki "Kraju" mieściły się w tej kategorii.

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-14 07:22:44
PTSM narzuca (proponuje) wyłączenie noclegi w określonej grupie schronisk, a tras pomiędzy schroniskami wcale nie narzuca. Twierdzenie, że PTSM wymyśliło obowiązkowe przejście przez Śnieżkę jest bzdurą. Zastanawiam się Lechu czy świadomie krzewisz nieprawdę, czy zrobiłeś to przypadkiem? Jeżeli chcesz zmiany bzdurnych przepisów, to nie osiągniesz tego powtarzaniem własnych bzdur. Innyw problemem jest to, że większość tras PTSM jest nieciekawa lub nierealna. Zamiast organizować schroniska tam, gdzie to pasuje do programu, to usiłuje się dopasować program do istniej...

Re: Kolekcjoner
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-12 21:49:32
Bez kombinowania najlepiej skontaktować się z "4K", czyli Korespondencyjnym Klubem Kolekcjonerów Krajoznawców w Opolu: http://www.miramex.com.pl/WITKA/4K/KOL_KRAJ.HTM.

Re: http://sklep.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-12 15:32:45
Niektorzy lubią być oszukiwani. Mirku, czy twoim zdaniem za presyłkę zapłaciły krasnoludki? Na pewno zapłaciłeś za przesyłkę w cenie książki. Jeżeli Cię nie stać na książkę, to jej nie kupuj, a nie marudź, że drogo. Przewodniki "Kraju" należą do najtańszych na rynku, chociaż nikt ich nie dotuje. Czy uważasz, że PTTK ma do nich dopłacać?

Re: Za mało szlaków...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-11 17:28:41
Przez całe lata inwentaryzowałem szlaki, jeżdżąc nimi na rowerze z radzieckim licznikiem na kole. Odczytywałem odległości z dokładnością do 0,1 km i na ogół nie miałem żadnych problemów z identyfikacją przebiegu szlaku na polskiej przedwojennej mapie 1:100T. Problemy pojawiały się, gdy lokalnie sieć wydeptanych ścieżek zagęszczała się, tworząc oczka o bokach 50 m. Teraz nie potrzebuję licznika. Korzystam w terenie z map topograficznych w skali 1:10T. Jeżeli naniosę przebieg trasy na tak dokadną mapę, to żadnych GPS-ów nie potrzebuję, a po zeskanowaniu mapy z...

Re: http://sklep.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-11 14:13:53
Ja bym to określił inaczej. Do skrzedaży internetowej "Kraj" przeznaczył 0 pracowników i 100% leni. Wiele wydawnictw ażeby zwiększyć sprzedaż chętnie daje towar do rozliczenia po sprzedaży. Jeżeli w sklepie nie ma map i przewodników z innych wydawnictw niż "Kraj" to jest to tylko lenistwo jego pracowników. Na każdej pracy coś się zarabia. Dziwne, że pracownikom "Kraju" opłaca się nie pracować! Przy okazji mała uwaga. Większość dyskutantów myli zaliczenie pocztowe od pobrania pocztowego. Zaliczenie polega na wysłaniu pieniędzy przed wysyłką towaru, a pobranie - p...

Re: Za mało szlaków...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-11 12:54:19
Bujanie po obłokach to nasza specjalność. Nie jestem wrogiem nowoczesności, ale GPS-y do inwentaryzacji szlaków nie są potrzebne. O wiele potrzebniejsza jest grupa ludzi, którzy wyegzekwują, aby szlaki w terenie odpowiadały szlakom w dokumentacji. Komuś się marzy sprzedawanie informacji o szlakach. A ile można na tym zarobić? Inwentaryzacja jednego szlaku kosztuje od kilkuset do kilku tysięcy złotych, chyba, że ktoś to zrobi na własny koszt i podaruje PTTK-owi z prawem do handlowania jej wynikami. Autor przewodnika otrzymuje - powiedzmy - 1000 PLN za 20 stron tekstu, a po od...

Re: mapy topograficzne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-09 22:41:05
Kartografowie z WZKart-u robili lepsze mapy kartograficzne niż kartografowie z GUGiK-u, bo dysponowali lepszymi, aktualniejszymi podkładami. Nieco inaczej wygląda sprawa map turystycznych. Pewnego dnia dostali polecenie, że bedą robić takie mapy i zaczęli je robić tak, jak potrafili. Dlatego dobre mapy topograficzne mają często słabą graficznie i merytorycznie treść turystyczną. Przeciwnie mapy PPWK-i, które mają słaby - stary i nieaktualizowany podkład topograficzny i dobrą grafikę treści turystycznej.

Re: Zamek w Bobolicach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-08 15:47:18
Zamek od dawna jest prywatny, bodajże od zniesienia pańszczyzny. Od tego czasu należy do znajdującego się przy nim gospodarstwa. Pisała o tym swojego czasu - o ile mnie pamięć nie myli - "Panorama" śląska. Państwo go nigdy nie wykupiło. Podejrzewam, że właściciel wystawił tablicę w obawie, że będzie odpowiadał za ewentualne wypadki. Pozdrowienia Piotr

Re: Dlaczego chodzicie po górach
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-06 11:05:11
Lubię podziwiać piękno przyrody i piękne krajobrazy. Lubię wędrować i odkrywać ciekawe miejsca. A w końcu przyda się trochę wysiłku dla zdrowia i wlasnej satysfakcji, że jeszcze nie zramolałem. To wszystko dotyczy nie tylko chodzenia po górach. Wolę raczej miejsca, gdzie nie ma natłoku turystów.

Re: Znakowanie? Nie, dziękuję!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-05 16:11:18
Przejrzałem całą treść niniejszego wątku i stwierdziłem, że pomimo upływu 3 miesięcy właściwie nic się nie zmieniło. Cennika za znakowanie tras rowerowych jak nie było tak nie ma. ZG chyba się go wstydzi i boi zamieścić. Nowego też nikt nie opracował, a sezon już się rozpoczął. Koledzy skarżyli się, że nie dostali zwrotu pieniędzy za znakowanie. Pomimo tego, że sprawa jest honorowa, jakoś nikt ich za to nie przeprosił i nie napisał, że pieniądze już wypłacił. Nawet nie napisał, że w ogóle zamierza je wypłacić. Szanowny ZG! trzymać tak dalej, a za...

Re: Pomniki żołnierzy niemieckich
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-05 09:23:19
Wydaje mi się, że wykazy takich pomników pozinny mieć stowarzyszenia kulturalne mniejszości niemieckiej w Polsce, które opiekują się tego typu pomnikami, być może również ambasada niemiecka i konsulaty. Na Górnym Śląsku tego typu pomniki stoją prawie w każdej miejscowości, która po plebiscycie znalazła się po niemieckiej stronie granicy. Jeden z najbardziej okazałych pomników znajduje się w Jemielnicy koło Strzelec Opolskich. Niektóre pomniki mają formę kapliczki lub przydrożnego krzyża. Niekiedy są to tablice na ścianie kościoła. Po II wojnie światowej by...

Re: Ile można czekać?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-04 17:34:52
Zastanawiam się, ile można czekać na Gościńca. Prima Aprilis mamy za sobą, a nasz Prezes w internetowym wydaniu dalej składa wszystkim życzenia Do Siego Roku. Czyżby Zarząd Główny chciał świętować resztę roku, czy tylko do lata?

Re: "Harnasie"...mają stronę??
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-04 17:26:33
www.skpg.gliwice.pl/ Ale się natrudziłem. W googlach zajęło to aż 30 sekund.

Re: Buty
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-03 19:48:55
W przeciwieństwie do większości nie znoszę butów trzymających nogę w kostce. Uwielbiam półbuty z miękką wkładką, buty adidasopodobne lub tenisówki, czyli wszelkie buty, w których czuję się jak w pantoflach. Wyższe buty wkładam tylko zimą, jak jest śnieg, żeby nie naleciał mi do środka. Co do trwałości butów trudno mi coś powiedzieć. Dwa lata chodzę w półbutach kupionych od skośnookiego handlarza bodajże za 300 koron i dopiero teraz się rozklejają. 20 lat temu mój brat podarował mi jakieś buty adidasopodobne, w których jeżdżę na rowerze z ząbkami na...

Re: Zakątki malo znane
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-03 19:13:48
Nie wiem, czy w Polsce istnieją miejsca nieznane szerokiemu gronu. Wydawało mi się, że mało znanym obiektem są ruiny zamku Udórz, położone z dala od uczęszczanych szlaków jurajskich. Zapytałem się o nie grono działaczy, którzy w większości nie uprawiali turystyki pieszej ani kolarskiej i okazało się, że 70 na 80 osób tam było! Warte polecenia są wszystkie duże kompleksy leśne. Osobiście polecam zachowany fragment dawnej Puszczy Śląskiej, rozciągającej się od Jelcza pod Wrocławiem aż po Zawiercie w woj. śląskim. Najciekawszą częścią są chyba Bory Stobraw...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-03 18:40:34
Powiedz Lechu coś mądrego, co nie jest inwektywą i chwaleniem wyższości leniwych przodowników nad pracowitymi przewodnikami. Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-02 22:18:45
Lechu! Naucz się myśleć. Opisałem, jak to wszystko widzi organizator wycieczki. Jego nie obchodzą Orłowicze i inni. To tylko my mamy takie "zboczenie". Zamiast szukać sobie chłopca do bicia, zacznij obserwować resztę świata - tych przeciętniaków, którym zwisa dzialalność społeczna i wolą pizzę od przewodnika. Ich przekonaj do Orłowicza, a nie mnie. Przyjemnej agitacji i nawracania reszty świata. Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-02 19:05:05
Lechu! Trzymają się Ciebie dowcipy - pizza przejawem bogactwa? Ludzie nauczyli się, że wiele rzeczy mają za darmo lub za częściową odpłatnością. Wolą kupić pizzę, a przewodnik niech sie wypcha. Może znajdzie się jakiś jeleń, który poprowadzi za darmo. I kółko się zamyka. Skoro jeleń ma prowadzić za darmo, to dlaczego ma płacić za kurs. Pomieszanie z poplątaniem. Pełnia socjalizmu w kapitaliźmie. Jeżeli ktoś czegoś naprawdę potrzebuje, to może za to zapłacić i nie musi szukać jelenia, który zrobi coś za darmo. A pizzę może jeść za resztę pieniędzy...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-02 14:41:09
Żadna wycieczka szkolna nie odmówi sobie przyjemności nafaszerowania się pizzą, chrupkami itp. Jeżeli to wszystko podsumować, to można by za to wynająć kilku przewodników. Jest to dowód na to, że obowiązek wynajęcia przewodnika nie jest przyczyną upadku turystyki szkolnej. Nie zmienia to faktu, że przepisy są idiotyczne. Już lechowic zwracałem uwagę, że anulowanie idiotycznych przepisów nie zlikwiduje prawdziwych przyczyn upadku turystyki, a jest ich kilka, m.in. zubożenie społeczeństwa i brak zainteresowania władz państwowych i oświatowych popieraniem tego typu d...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 22:53:51
W Unii Europejskiej dąży się do ograniczenia niepotrzebnych przepisów. Podobno do niej zdążamy, ale coś bardzo wolno i bez przekonania (myślę o urzędnikach). Zniesiono już karty pływackie z czepkami i karty rowerowe. Obowiązek korzystania z przewodnika na szlaku znakowanym uważam za poroniony. Trzeba się zdecydować, czy szlak, czy przewodnik. Lepiej dobrze oznakować szlak przed sezonem, zamiast angażować setki przewodników do prowadzenia wycieczek szlakiem źle oznakowanym. Najbardziej podoba mi się podejście Komisji Turystyki Kolarskiej do problematyki prowadzenia wyci...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 18:43:07
Dyskusja zaczęła się od przewodników, ktorzy nie chcą społecznie prowadzić wycieczek powyżej 1000 m npm., a z kolei nie mogą prowadzić ich po muzeach. Potem wszyscy przeszli przez egzamin na kursie za 500 PLN, za wyjątkiem jednego dyskutanta, ktory się przed tym broni jak może, a może sobie pogadać na Forum. Potem wszyscy przeszli kurs nauki dyskusji na Forum i chyba niewiele z tego zrozumieli, bo dyskusja zboczyła na temat przewodnictwa po kompetencjach admina i reszty świata. A może by tak coś o przewodnikach autokarowych? Piotr

Re: Za mało szlaków...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 12:44:03
Jeszcze w latach osiemdziesiątych zrobiłem szczegółowy spis szlaków pieszych ówczesnego województwa katowickiego, z kilometrażem pomiędzy poszczególnymi miesjcowościami. Miałem też sporo informacji o szlakach w sąsiednich województwach. W ostatnich latach wykonałem spis szlaków rowerowych w nowych województwach śląskim i opolskim - kto chce może skorzystać z tego spisu na stronie http://www.kztt.prv.pl/. Łukasz pisał w Gościńcu, że powstał cudowny program zebrania wszelkich informacji o szlakach na stronie PTTK. Pomimo upływu kilku miesięcy nie dostałem żadnej...

Re: Gdzie te czasy ???
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 12:28:26
Rozwój techniki na pewno umożliwił spędzanie czasu w inny sposób niż dotychczas. Więcej możliwości wypoczynku powoduje, że statystycznie mniej osób będzie robić to samo co dotychczas. Jak jadę w plener, to marzę o ciszy, którą przerywają tylko odgłosy ptaków, o spędzeniu czasu samemu, z rodziną lub przyjaciółmi. Jeżeli mniejszy tłok na szlaku, to lepiej. Wspominam moment, kiedy przed schroniskiem na Hali Gąsienicowej było 5 osób: kierownik schroniska i moja rodzina. Co prawda nie podoba mi się przyczyna tego stanu rzeczy - był wówczas stan wojenny, ale resztę...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-04-01 12:20:21
Przewodnicy po obiektach nie są nowym pomysłem. Organizator wycieczki powinien pomyśleć, kiedy potrzebuje pilota, a kiedy przewodnika "od 1000 m". Nikt nie każe zamawiać przewodnika zamiast pilota, tak jak i pilota zamiast przewodnika. Odnoszę wrażenie, że dyskusja zaczyna zbaczać z tematu. Jeżeli bzdury organizacyjne ktoś przyjmuje za normę, to i wnioski wychodzą dziwaczne. Jako uczestnik wycieczek cieszę się, jeżeli oprowadza mnie fachowiec od jakiegoś obiektu, a nie fachowiec od czegoś innego, który już dawno wszystko zapomniał i mimo starań nie powie wiele ciekawego....

Re: Za mało szlaków...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-31 22:30:38
Jesteś Lu bardzo niecierpliwy. ja już czekam na bazę szlaków 34 lata!

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-31 17:46:22
Muszę się trochę usprawiedliwić. Chciałem sobie trochę zażartować z Lecha, pisząc, że uprawnienia przewodnickie dostałem za wiedzę i doświadczenie, a nie za 500 PLN. Oczywiście za kurs zapłaciłem i na wykłady chodziłem, bo nikt jeszcze nie pojadł wszystkich mądrości i zawsze się można czegoś ciekawego dowiedzieć. Nie rozumiem Lecha, który uważa, że wie już wszystko, co mu jest potrzebne do życia i działalności. Jeżeli kto daje się ponieść rutynie, to już widocznie trochę zramolał. Rzadko patrzę na podpisy i nawet nie zauważyłem, że ktoś omyłkowo...

Re: Gliwice - pytanko krajoznawcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-30 22:53:57
Lechu! Jak chcesz sobie pobełkotać na mój temat, to rób to gdzie indziej. Odpowiadam poważnie na zadane pytanie i liczę na równie poważne uwagi. Przypisujesz mi wypowiedzi, ktorych nigdy nie było i wprowadzasz innych w błąd. Nigdy nie twierdziłem, że wszyscy urzędnicy są autorytetami. Nigdy nie zamierzałem buntować się przeciw światu. Po prostu robię swoje tak jak mogę najlepiej. Jeżeli zabieram głos, to liczę, że pozwoli to coś poprawić. Mam nadzieję, że mi tego nie popsuje jakiś zakompleksiony przodownik. Zgodziłem się na wydanie ułomnego przewodnika, bo...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-30 22:34:59
Po Twojej ostatniej wypowiedzi widzę, że gdyby ogłoszono mistrzostwa w wywracaniu kota ogonem zostałbyś mistrzem świata. To Ty upierasz się, że chcesz koniecznie prowadzić wycieczki, a reszta świata ma dostosować wymagania do Twojego poziomu. Całe szczęście, że nie jestem nadętym bufonem, bo uprawnienia przewodnickie dostałem za wiedzę i umiejętności, a nie za 500 PLN. I w przeciwieństwie do niektorych nie ograniczam mojej wiedzy do terenu uprawnień. Udawanie głupiego, który nie wie kto od Ciebie coś wymaga nie przystoi Wszechwiedzącemu o Niepotrzebnej Poprzeczce T...

Re: Gliwice - pytanko krajoznawcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-30 17:25:38
Jedyne, czym mogę się pochwalić, to to, że została wydana. Niestety Urząd Miejski ogłosił po zapłaceniu za tekst niczego nie zrobił. Nie załatwił recenzentów, fotografii i mapek, bardzo ważny urzędnik z wydziału promocji potrzymał materiały przez rok w szufladzie, po czym ogłosił przetarg, kto to wyda szybko i tanio. W pierwszym terminie nikt się nie zgłosił, a w drugim zgłosiła się jedna firma z Gliwic, która miała ambicje wykazać się, że coś robi dla miasta. Razem z właścicielem firmmy w czynie społecznym skleciliśmy jakieś mapki, a na wiele szczegółów...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-30 17:14:40
Rozumiem, że każdy ma prawo być inny niż reszta świata, ale to nie świat bedzie się dostosowywać do tych innych, i to nie oni będą dyktować światu, jak ma wyglądać. Konowałami nazwałem konowałów, a maniakami maniaków. Nie bardzo rozumiem, dlaczego koniecznie chcesz zasugerować, że jesteś jednym z nich. Jeżeli ktoś nakłada klapki na oczy i widzi tylko szczyt "swojej" góry, a nie widzi miasteczka obok, to na pewno nie powinien być przewodnikiem. Jeżeli po 30 latach działalności wymagają od Ciebie rocznego kursu, to widocznie nie masz autorytetu. Z wyrazami wsp...

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-29 22:29:14
Wybacz Lechu, ale Twój problem dotyczy tylko grupki maniaków, ktorzy uparli się uprawiać turystykę wysokogórską. Większość turystyki szkolnej i zakładowej była dotowana. Dotacje stanowiły często połowę kosztów wycieczki lub obozu, a ich uczestnikom łatwiej było wygospodarować tą drugą połowę. Większość wycieczek i obozów poruszała się poniżej sławnych poprzeczek, a jeżeli musiała je przekroczyć, to na ogół starczało pieniędzy na przewodnika. Twierdzenie, że to nieprawda przypomina strusia, ktory nie chce widzieć prawdy, bo ma swoją własną, lepszą o...

Re: Gliwice - pytanko krajoznawcze
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-29 22:22:31
Jest to obelisk rogatkowy miasta, które tutaj miało swoją granicę do 1927 r. Wieku słupa nie udało mi się ustalić. Pozdrowienia Piotr

Re: Przewodnicy autokarowi
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-29 19:39:14
Zanik taniej turystyki dla młodzieży nie ma nic wspólnego z przewodnictwem i jego zapędami. Turystyka ta zanikła, ponieważ nasze "biedne" państwo przestało ją dotować. Dzieci (a właściwie ich rodziców) nie stać nawet na tanie wycieczki prowadzone społecznie przez nauczycieli-przewodników. Lechu! Sugerowanie, że nie odróżniam lenia od konowała jest niestosowne. Łatwo zauważyć, że konował, to taki co nie potrafi, a leń, to taki, któremu się nie chce. Wydaje mi się, że Kuba pisał o tym samym. Pozdrowienia Piotr

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-27 00:33:41
Scenariusz według Lecha jest następujący: Rada Ministrów uchyla przepis o poziomie uprawiania turystyki górskiej i już drugiego dnia uciemiężeni Polacy masowo zapisują się na wycieczki prowadzone przez sfrustrowanych dotąd przodowników turystyki górskiej, upewniając się przy zapisach, czy aby na pewno przekroczą magiczne 1000 m npm, i czy przypadkiem nikt nie weźmie od nich jakiś pieniędzy. Przodownicy odwołają wizyty u psychiatrów, zwolnią się z pracy i będą oddawać się pilnie rozkoszom pracy społecznej powyżej 1000 m npm., a będą to mogli zrobić z całą det...

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-26 22:31:22
Pora podsumować. 44 wypowiedzi + moja czterdziesta piąta i chyba tylko 3 na temat, jak poprawić ruch turystyczny w Sudetach. Jeżeli sami od siebie nie wymagamy rzetelności, to jak jej wymagać od innych? Dyskutanci do dzieła!

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-26 19:05:21
Jest takie przysłowie: Gdzier drwa rąbią, tam wióry lecą. Jeżeli wprowadzono obowiązek uprawnień przewodnickich, to na pewno nie z powodu chęci dyskryminacji grupki przewodników samouków bez uprawnień, ale z powodu sporej grupy konowałów uważających się za przewodników. Dobry przewodnik wie, że w razie braku dobrej pogody z grupą trzeba coś zrobić, np. pójść do muzeum lub zwiedzić jakieś miasteczko. A co zrobi przewodnik Lecha? Powie, że on jest tylko od bezpieczeństwa w górach, a nie od farmazonów muzealno-miasteczkowych. Proste! Jeżeli przewodnik zapłaci...

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-26 15:04:32
Lechu! Twierdzenie,że kurs za 500,00 PLN jest drogi, to bzdura. Koledzy jeździli przez chyba pół roku co drugi tydzień na kurs do Kłodzka, ponosząc koszty kursu, dojazdów, noclegów, wycieczek i materiałów szkoleniowych. Nie słyszałem, aby któryś z nich narzekał na koszty. Co to za drogi kurs, jeżeli jego koszty zwracają się po tygodniu czy dwóch pracy? Komisje egzaminacyjne w oczach egzaminowanych zawsze były złośliwe i zadawały podchwytliwe pytania. Od tego jest inteligencja kandydata na przewodnika, aby umiał odpowiedzieć coś na temat i z wyczuciem. Wyobraźmy...

Re: Tak sobie myślę
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-25 23:39:30
Pytanie przypomina mi stary problem. Czy jajko jest mądrzejsze od kury, czy kura od jajka? Czy nie ma turystów, bo nie ma przewodników, czy też nie ma przewodników, bo nie ma turystów? W latach siedemdziesiątych pod Kopą Biskupią stało co niedzielę 50 autokarów, a teraz nie stoi ani jeden! Po prostu bogatszych turystów wywiało za granicę, bo dawniej nie mieli okazji wyjeżdżać, a biedni nie mają wycieczek socjalnych. Z tego samego względu nie ma wczasowiczów zapełniających schroniskowe jadalnie. Schroniska młodzieżowe są puste, bo praktycznie nie ma dotacji na obo...

Re: To już było!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-25 10:10:59
Kubo! Zadałem pytanie, którego chyba nie zrozumiałeś. Ja pytem co turystyka w rozporządzeniu ma wspólnego z kulturą fizyczną w ustawie, a Ty odpowiadasz, że bezpieczeństwo w górach! Faktycznie farmazonisz, tylko nie mieszaj mnie do tego poziomu dyskusji. Pozdrowienia Piotr

Re: To już było!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-24 19:26:16
O ile mnie pamięć nie myli Rada Ministrów wydaje rozporządzenia w oparciu o obowiązujące ustawy. Nie może wydać rozporządzenia niezgodnego z ustawą lub nie opartego o żadną ustawę. W przypadku stwierdzenia, że takie działanie miało miejsce bodajże Sąd Konstytucyjny wydaje orzeczenie o nieważności rozporządzenia. To, czy jakiś sąd może lub nie może anulować rozporządzenia jest marginesem całej sprawy. Jakoś nie widzę uzasadnienia, że rozporządzenie o bezpieczeństwie uprawiania turystyki w górach mogło być wydane w oparciu o ustawę o kulturze fizycznej, w k...

Re: mapy topograficzne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-24 08:05:07
Mapy WIG były bardzo dobre. Używałem je z powodzeniem jeszcze w latach siedemdziesiątych XX w., a z braku innych map jeszcze w latach osiemdziesiątych. Mapy miały bardzo dokladną sieć drogową potrzebną dla wojska poruszającego się pieszo, co nam jako turystom bradzo odpowiadało. Mapy te były nieprzydatne tylko w rejonie wielkich inwestycji socjalistycznych, które zmieniały zagospodarowanie terenu w skali makro. W latach osiemdziesiątych zmieniły się zasady gospodarki rolnej i leśnej, co doprowadziło do zaniku (zarośnięcia) wielu nieużywanych bocznych dróg i ścieżek,...

Re: To już było!!!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-24 07:50:42
Już o tym gdzieś pisałem na tym Forum, ale powtórzę. Ustawa o kulturze fizycznej ani razu nie przytacza słowa "turystyka", a dość szczegółowo wymienia, czego dotyczy. Uważam, że rozporządzenia, które rozszerzają zakres stosowania tej ustawy na turystykę, nie mają mocy prawnej! Są dwa wyjścia: 1. Sejm sam może rozszerzyć stosowanie ustawy o kulturze fizycznej na turystykę, dodając stosowne punkty i paragrafy 2. Odpowiedni sąd powinien anulować rozporządzenie wydane niezgodnie z prawem, co w konsekwencji sprowadza się do rozpoczęcia procedury podanej w pkt. 1. Dzi...

Re: Znaki rowerowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-22 14:18:46
Ponieważ temat jest ważny, a na szkoleniach znakarzy tego nie mówią, oprócz posta zamieszczam też informację na ten temat na niniejszym forum. Znaki szlaków rowerowych są znakami drogowymi i teoretycznie można je zamówić w każdej firmie produkującej takie znaki. Większość znaków drogowych ma z tyłu przylepione naklejki z ich producentem, jego adresem i telefonem. Wiele gmin i starostw ma umowy z producentami znaków. Jeżeli w jakiś sposób sponsorują oznakowanie, to warto zastanowić się nad współpracą z taką firmą. Należy pamiętać, że nie ma znaków idealny...

Re: KOT - zamki
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-21 20:24:59
Odznaka jest trudna do zdobycia. Chodzi o to, aby ją zdobywać rzetelnie, a nie na czas. Większość zdobywców i tak jest niecierpliwa i robi to dosyć szybko. Życzę powodzenia.

Re: Jak kończycie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-19 17:23:06
Stolica - jak sama nazwa wskazuje - jest miejscem związanym ze stolcem=tronem. U nas jest to miejscowość, gdzie przebywał władca, a u Słowaków widocznie jest to posiadłość władcy. Nie jestem językoznawcą, ale to moje tłumaczenie tutaj jest chyba wystarczające. Pozdrowienia Piotr

Re: Prośba do moderatora
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-15 23:34:57
Oglądnąłem spis wątków i zauważyem ciekawe rzeczy. Mamy nową odznakę zwaną "Rajd 1-Majowy" i nową dziedzinę krajoznawstwa zwaną "Rejestr szlaków". Mam prośbę, aby nie udziwniać naszej PTTK-owskiej rzeczywistości, bo i tak jest już wystarczająco udziwniona. Pozdrowienia Piotr

Re: znakarz - czy tylko w PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-14 09:13:57
Ustawa o kulturze fizycznej jest dosyć pokrętna. Ani razu nie wymienia słów takich jak "turystyka" i "szlak". Treść ustawy dotyczy wyłącznie działalności w zakresie kultury fizycznej i wszelkiego rodzaju stowarzyszeń sportowych. Rozciąganie tej ustawy na turystykę jest według mnie wyraźnym naciąganiem intencji ustawodawcy. Jeżeli jako PTTK chcemy się sami wprosić do korzystania z niej, to radziłbym zwrócić uwagę na $, który mówi o obowiązku ubezpieczenia swoich członków! W instrukcji znakarskiej PTTK jest akapit powołujący się na tą ustawę: "1. Lądowe i wodn...

Re: znakarz - czy tylko w PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-13 07:38:54
Kubo! To nie jest koncepcja Grunsztada, że każdy może znakować co chce i jak chce. To samo życie i duża ilość głupich i ambitnych urzędników, ktorych nikt nie napiętnuje za wyrzucanie społecznych pieniędzy. Jednego takiego urzędnika usadziłem, pisząc sążniste elaboraty do jego szefa z dokładnym uzasadnieniem, co narozrabiał. Ale skutek jest tylko połowiczny. Nie ma szlaków bylejakich, ale nie ma też żadnych innych, bo ten urzędnik dalej pilnuje, aby PTTK nie dostało żadnego zlecenia. Kubo! Jeszcze się nie nauczyłeś, że każde polskie prawo można ominąć. W...

Re: Ile można czekać?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-12 20:05:24
Zapomniałem o podwójnym zaprzeczeniu. Sorry...

Re: Ile można czekać?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-12 17:48:46
... raczej powiększa niemoce przerobowe.

Re: znakarz - czy tylko w PTTK?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-11 23:23:06
Jak mawiał mój znajomy: Polak to partyzant, albo idzie lewym rowem, albo prawym, a nigdy drogą po środku. Dawniej PTTK miało monopol na szlaki i nikt inny nie mógł tego roboć, nawet jeżeli chciał i umiał. Teraz szlaki może robić kto chce i jak chce, a do tego nikt tego nie kontroluje i nikt za to nie odpowiada. Przeciętny urzędnik nic nie wie o PTTK, sam wymyśla reguły znakowania i sam rozlicza znakujących. PTTK nie ma tutaj dużo do gadania, bo nie ma pieniędzy i do tego nie potrafi się ogłaszać, że coś takiego robi lepiej od innych. Do tego należy dodać, że fachow...

Re: http://sklep.pttk.pl
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-11 13:54:55
Sa ludzie, którzy sie dziwią, że towar i robota mają swoją wartość. Duch socjalizmu nadal żyje pośród nas. Jak ktoś mieszka w dużym mieście, to taniej jest kupić w księgarni. Jak ktoś musi dojechać z daleka do księgarni, to taniej i szybciej jest zamówić w sklepie wysyłkowym. Zdaje się, że komuś jest potrzebna instrukcja obsługi samego siebie.

Re: Statystyki Forum PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-08 18:18:24
Ciekawi mnie Edku, kogo uważasz za znajomego królika? Jak wynika ze statystyki, jestem w czołówce dyskutantów. Nikt mnie nie namawiał do zabierania głosu, ani też nie oczekuję żadnych bezpośrednich korzyści z tych dyskusji, poza uporządkowaniem moich poglądów na PTTK i turystykę. Ponieważ turystyka i krajoznawstwo to temat-rzeka, to trudno się dziwić, że każdy omawia inną kropelkę. Pozdrowienia Piotr

Re: Nowy serwis KTKol!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-07 15:06:13
Przepraszam za zamieszanie, ale oglądałem stronę rano i nie wiedziałem, że w ciągu dnia coś przybyło. Teraz jest już bardzo dobrze. Pozdrowienia Piotr

Re: Nowy serwis KTKol!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-07 14:48:42
Cieszę się, że coś się dzieje. najbardziej brakuje linków do innych istniejących stron, np. do informacji o zlocie przodownickim i klubach rowerowych. Wystarczy to pozbierać z innych stron serwera ZG. Może też link do RGTK? Ciekawe gdzie są mamuty polskiej turystyki - komisje górska i piesza? Najwyższy czas, żeby ZG ich pogonił do jakiejś sensownej roboty. Podobno ma być superbaza szlaków, a tymczasem jest 0 jakiejkolwiek informacji poza Gościńcem i innymi stronami ZG. Pozdrowienia Piotr Rościszewski

Re: Przewodniki, nie przewodnicy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-05 18:54:15
Jedno jest pewne: różni odbiorcy potrzebują różnych przewodników. Pascal wydaje głównie przewodniki dla początkujących turystów, niekiedy na dobrym poziomie, a niekiedy bylejakie, jak ten w którym wyczytałem opis wsi "malownicza miejscowość, dachy czerwone". Na dobrym poziomie jest np. przewodnik "Śląsk na weekend". Ciekawe są przewodniki na pograniczu popularnych monografii, np. "Parki narodowe". Oprócz Rewaszu i Kraju dawniej liczyło się wydawnictwo Sudety, które wydało kilka dobrych przewodników, m.in. "Góry Opawskie". Ostatnio wznowiło "Masyw Ślęży". Wspomnian...

Re: IT a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-05 14:52:31
Po pierwsze ZG musiałby powiadomić oficjalnie oddziały, że jest możliwość tworzenia nowych punktów it i podać, jak to sobie wyobraża. Pod drugie ciągle odwraca się kota ogonem. Najpierw muszą być pieniądze, a potem mogą się znaleźć fachowcy. Tam gdzie nie ma pieniędzy, to nie ma fachowców, no bo skąd mieliby się wziąć. Bardzo często władze szermują argumentami, że nie dadzą pieniędzy, bo nie ma fachowców. Obawiam się, że mało kto umie z takimi władzami dyskutować, a jeszcze trudniej ich do czegoś przekonać. Ciągle słyszy się o nowych przetargach, kt...

Re: pttk
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-03 18:27:26
No to dyskutanci mamy problem, bo ktoś ich nie ma.

Re: Wetlina, Kremenaros?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-03 18:16:56
A gdzie PTTK ma ogłaszać swoje oficjalne stanowisko? W zaściankowym informatorze ZG? Żeby to zrobić, to albo trzeba wydawać własne pismo lub mieć jakieś inne zaprzyjaźnione. ZG nie ma ani własnego pisma ani zaprzyjaźnionego, a więc ogłasznie oficjalnego stanowiska jest praktycznie niemożliwe. Można co prawda dać do jakiegoś pisma tekst płatny, jak za reklamę, ale to ze względów finansowych chyba też nie wchodzi w rachubę. Współczuję ZG konieczności kiszenia się we własnym sosie. Władek zarzuca ZG robienie drobnych interesików, a ja turystyczne chałupnictwo, c...

Re: Odpowiedzialność zbiorowa dziś
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-03 17:26:59
Wydaje mi się, że dotychczas każdy mógł być ukarany, jednakże brak było dokładnych zasad, jak ta kara miała wyglądać. Nowa ustawa ściśle określa jaka ma być wysokość i rodzaj kary w zależności od przewinienia. Nowością jest to, że kara może dotyczyć ograniczenia zakresu działania organizacji na okres 3 lat w stosunku do obowiązującego go statutu, a także zakazu ubiegania się o jakiekolwiek dotacje, co dodatkowo zostało uzupełnione w ustawie o zamówieniach publicznych. Minimalną karę finansową określono na 5000 PLN, co przy dochodach niektórych naszych odd...

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-03 17:01:20
Z własnych obserwacji wiem, że wiek, a w związku z tym doświadczenie i rutyna mają ogromne znaczenie dotyczące skuteczności działania. U działacza jest to ważna cecha. Natomiast tam, gdzie potrzebna jest wiedza i prowadzona jest dyskusja na konkretne argumenty, wiek jest zupełnie nieistotny. W rzetelnej, twórczej dyskusji rutyna jest raczej hamulcem. Osoba młoda, nie obarczona żadnymi przyzwyczajeniami może zauważyć coś nowego, co pozwoli rozwiązać zaistniały problem zupełnie inaczej. Im jestem starszy, tym bardziej utwierdzam się w swoim stanowisku. Zgadzam się z Krz...

Re: tajność w działaniu c.d.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-02 17:31:50
Pawle! Nie trzeba wszystkiego załatwiać przez ZG. Warunkiem jest oczywiście sprawne działanie Oddziałowej KTP lub Klubu TP przy oddziale, a jeszcze lepiej gdy równocześnie sprawnie działa odpowiedni szczebel regionalny. Ale do tego wszystkiego potrzebni są jeszcze działacze, którzy nie zamkną się w skorupie własnego koła. Nie ma co liczyć na jakieś krasnoludki, które załatwią to za tych, którzy chcą być nie działającymi przodownikami tp. Napisz, jak sobie wyobrażasz obieg informacji pomiędzy komisjami a przodownikami lub kandydatami na przodowników, którzy nie s...

Re: Zamykanie połączeń kolejowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-01 22:13:15
Są dwie możliwości. Albo przyzwyczaić się, że jest coraz mniej pociągów i coraz mniej możliwości dojazdu tam, gdzie się chce, albo też kupić samochód - choćby najtańszy i uniezależnić się od kaprysów komunikacji publicznej. Mój duży Fiat choć ma 16 lat, psuje się mało, a naprawy na ogół są tanie. Instalacja gazowa zwróciła mi się już po pół roku. Jak się dobrze pokombinuje, to nawet udaje się zaparkować bezpłatnie w Łysej Polanie. Pozdrowienia Piotr

Re: tajność w działaniu c.d.
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-03-01 21:04:58
Tomku! Rzekoma tajność działania wynika raczej z braku umiejętności uzyskania odpowiednich informacji. Miejsca i terminy egzaminów są z dużym wyprzedzeniem uzgadniane z KTP ZG i powinny być znane odpowiedniemu pracownikowi ZG. Wnioski o przeegzaminowanie składa się po spełnieniu warunków przez kandydata, a nie po ogłoszeniu terminu i miejsca egzaminu. Wręcz przeciwnie - to odpowiednia komisja po skompletowaniu odpowiedniej liczby wniosków ogłasza egzamin, znając już adresy i telefony kandydatów. Coś mi tutaj nie gra. Jeżeli ktoś działa w turystyce pieszej, to stale w...

Re: gdzie i kiedy OWRP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-28 23:22:55
Przez lata używano zwrotu turystyka kwalifikowana, a ta forma została kiedyś określona jako wysokokwalifikowana. Jak ktoś jest niedouczony, to może wziąć podręcznik turystyki sprzed 30 lat. Powinno tam pisać coś więcej na ten temat. Kubo! Znów przekręcasz moje wypowiedzi. Nie pisałem o wożeniu plecaków, ale sprzętu biwakowego. Ponieważ w lesie nie sprzedają pieczywa, zazwyczaj można też zamówić u kwatermistrza bochenek chleba. A potem można bezstresowo podziwiać łono natury na 30-kilometrowej trasie. Władku! Nie wiem w czym trudność. O rajdzie wiedzą wszyscy p...

Re: Zamykanie połączeń kolejowych
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-28 16:08:53
Zamykanie linii kolejowych i ograniczanie liczby połączeń kolejowych dotyka całej Polski, a nie tylko gór. Dotyczy to nie tylko schronisk, ale zwłaszcza dużej liczby weekendowych szlaków tustycznych, które po zwinięciu torów stają się mało użyteczne. No cóż. Polityka transportowa państwa jest częścią polityki gospodarczej. Jak to zauważył pewien rzecznik prasowy rząd się sam wyżywi (i przewiezie), a inni nie muszą. Co ich to obchodzi. Do tego PKP jest nieudolnycm molochem, dla którego marketing jest czymś zupełnie obcym. Widocznie pensje prezesów PKP nie zale...

Re: gdzie i kiedy OWRP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-28 15:18:11
Rajd zwany w skrócie OWRP to przeważnie 3 dwutygodniowe trasy piesze z zapewnionymi miejscami do biwakowania i transportem sprzętu biwakowego uczestników. Wieczorami ogniska z konkursami. Daje to możliwość dość taniego poznania okolic, w których nie ma typowo turystycznej bazy noclegowej. Chociaż mnie osobiście uczestnictwo w tym rajdzie nie pasuje, to warto go polecać. Ma swoich stałych uczestników i wspaniałą atmosferę.

Re: PTTK a dzieci Gorszego Boga
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-27 18:34:12
Od kilku lat nasze (polskie) ustawy i rozporządzenia podają, co należy zrobić, aby rozwiązać problem niepełnosprawnych. PTTK też te przepisy obowiązują. W przepisach nie ma stwierdzeń, że niepełnosprawny nie może uprawiać turystyki. Oczywiście nie wszystkie obiekty naraz da się przystosować. Nie wszystkie będą oblegane przez niepełnosprawnych. W odpowiednim rozporządzeniu jako rozwiązanie podano też możliwość wnoszenia wózka wraz z jego właścicielem po schodach przez obsługę hotelu. Z praktycznego punktu widzenia wydaje mi się, że wystarczające jest usuni...

Re: PPTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-27 18:19:09
Trochę Łukasza podpuściłem. Widać, że nie dość dokładnie przeczytał moje wypociny. Wiedziałem jaki jest stan faktyczny. Nie napisałem, że kol. M.D. zrezygnował z działalności w PTTK, lecz z działalności w ZG! Nadal uważam, że w PTTK nie ma zielonego światła dla t.zw. selekcji pozytywnej, ponieważ na wyższych szczeblach niż oddział trudno rozwinąć skrzydła, a i na szczeblu nie każdego oddziału jest to możliwe. Piotr Rościszewski

Re: PPTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-26 14:33:08
Jako ciekawostkę mogę dodać, że podobne wizje były już rozważane w PTTK w latach 80-tych. Jednym z zainteresowanych taką wizją PTTK był kol. M.D., który jako działacz postawił na nogi jedną z komisji, a jako fachowiec społecznie pełnił funkcję skrabnika. Wizje te nie znalazły wtedy szerszego zainteresowania i przewagę wzięło dotychczasowe chałupnictwo. Kol. M.D. pożegnał się z ZG jako fachowiec, a PTTK uprawia to chałupnictwo do dziś na coraz to większą skalę. Może pomogą nam trochę udane próby połączenia się z resztą Europy, a może nie.

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-26 14:16:23
Z wypowiedzi Łukasza rozumiem, że PTTK nie potrafi prowadzić szerszej działalności niż prowadzi. Najsmutniejsze jest to, że dawne czasopismo "Gościniec" sam zredukował na własne życzenie od funkcji informatorka dla zarządów oddziałów, a dla wąskiej grupki turystów-internautów w przypływie dobroci zrobił jeszcze wersję internetową. Smutne jest to, że potężna organizacja licząca 80 tys. członków i dysponująca potężną bazą noclegowo-gastronomiczną potrafi sama siebie zredukować do roli super-chałupnika. Wszystkim działaczom ZG popierającym to chałupnicwo gr...

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-26 09:37:32
Najpierw powtórzę za Jackiem, że ZG PTTK nie tylko dopłaca do "Gościńca", ale go w całości finansuje. Czegoś tu nie rozumiem. Jest pismo, są jacyś pracownicy i autorzy, są jakieś małe pieniądze, a właściwie brakuje tylko pomysłu na akwizycję reklam i dobrej woli do jego przeprofilowania. Z tego wszystkiego wyraźnie wychodzi turystyczne chałupnictwo, ktorego powinniśmy się wystrzegać. Lepszy wróbel w garści, niż kanarek na dachu. Ale pytanie, jak długo można kanarka zastępować wróblem. Przecież wróbel nie zaśpiewa!

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-25 18:51:22
Chyba znów się powtórzę. Jeżeli chcemy mieć wpływ na kształt turystyki, to musimy kształtować opinię publiczną w tym zakresie. Takim naszym głosem powinno być ogólnodostępne pismo, przed którym ZG broni się jak może. Aktualna forma "Gościńca" to według mnie odmiana jakiegoś mega-chałupnictwa. Brak dobrego pisma to część naszego złego wizerunku.

Re: OTP - pytanie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-25 00:04:48
Na każdy stopień OTP jest limit punktów za zwiedzanie miejscowości. Można śmiało wpisać i zaliczyć, jeżeli mieści się w limicie. Szczegóły warto przeczytać w regulaminie. Trudno tutaj cytować większe fragmenty.

Re: Czy potrzebne są uprawnienia M
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-24 20:00:07
Według mnie kurs organizatora turystyki ma dać uczestnikowi kursu niezbędną wiedzę, jak dobrze zorganizować turystykę w swoim środowisku, a w szczególności jak dobrze zorganizować ciekawą wycieczkę. Kiedy zdobyłem uprawnienia OT jedyną nagrodą było prawo do bezpłatnego uczestnictwa w zorganizowanej przez siebie wycieczce. Zresztą nagroda ta była zawsze w jakimś stopniu odpracowana. Dopiero później ZG zaczął szafować jakimiś zniżkami w schroniskach. W pewnym przedziale czasu organizator turystyki pełnił rolę pilota wycieczki bez prawa do wynagrodzenia, co w pewny...

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-24 19:11:16
Już to kilka dni wcześniej napisałem, że zamiast działalności uprawiamy chałupnictwo. Ogólny brak informacji o tym co robimy. Przeważają u nas działacze-chałupnicy. Było to dobre w małych zamkniętych środowiskach, gdzie każdy wszystko wiedział o pozostałych i informacja była niepotrzebna. Taki działacz-chałupnik rzekomo robi coś dla innych, ale tak naprawdę to mało kto o tym wie i w konsekwencji właściwie robi to głównie dla siebie. Trudno nawet powiedzieć, że dla własnej satysfakcji, skoro nie zadowoliło się właściwie nikogo poza samym działaczem. Sądzę,...

Re: Wniosek
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-21 20:16:27
Popieram wniosek poprzedników. Strona PTTK jest stale poprawiana i rozbudowywana przez Łukasza w imponującym tempie. Usterki, które tu jeszcze występują są na ogół "zasługą" poprzedników, a braki - zasługą "hamulcowych", którzy mają ważniejsze zadania w PTTK niż prawidłowa informacja.

Re: Co lub kto kręci PTTKiem?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-21 19:48:34
Przeczytałem całą górę postów i ogarnęło mnie zdumienie. Przeważają opinie, że oddziały mają dużo zarabiać aby prowadzić bujną działalność reklamowaną w stylu amerykańskim, a do tego mają to wszystko robić profesjonalnie w białych rękawiczkach. Broń Boże jakieś potknięcia i dwuznaczne biznesy. Potknięcia są nieuniknione. Tylko ten się nie myli, co nic nie robi. Nie wiem dlaczego za dwuznaczne biznesy uważa się prowadzenie BORT, przewodnictwo i inne prace, na których PTTK zna się najlepiej. W tle tych postów przewija się ciągle socjalistyczna wizja widzen...

Re: Fikcyjne zdobywanie odzna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-21 17:21:55
Kolejny raz stwierdzam, że niktórzy mają bardzo dziwne podejście do rzeczywistości. Każdy regulamin odznaki podaje warunki, jakie trzeba spełnić, aby ją zdobyć. Jeżeli komuś nie podoba się regulamin, to po prostu nie zdobywa danej odznaki i tyle. Warunek uczestnictwa w rajdzie przy zdobywaniu MOT jest śmieszny, ale opowiadanie, że 15 zł wpisowego to dużo jest jeszcze śmieszniejsze, jeżeli porówna się to do kosztów jednego tankowania. Uważam, że należy bezwzględnie tępić przypadki wymądrzania się przez weryfikatorów odznak i żądania od turystów więcej niż w...

Re: "Napisz do Edka!"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-21 08:07:49
Odnoszę wrażenie, że kto jest wyraźnie niedopieszczony. Według mnie formy "druh", "brat", "towarzysz" (obojętne czy pancerny, czy partyjny) i "kolega" oznaczają akceptację wspólnego działania. Nie od dziś wiadomo, że oprócz słów ważna jest też intonacja. Z kontekstu wynika, czy ktoś wówi poważnie, czy też kpi z rozmówcy. W pewnym środowisku PTTK-owskim wszyscy używali swoich zawodowych tytułów, mimo, że znali się od wielu lat. W wypowiedziach królowali "koledzy doktorzy" i "koledzy magistrowie". Na zwróconą uwagę otrzymaliśmy wyjaśnienie, że tak zostali w...

Re: szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-20 22:58:53
Zajrzałem ostatnio na stronę http://szlaki.pttk.pl/ i zadumałem się nad poziomem zawartych tam informacji. Zamiast schematycznych mapek szlaków ktoś odwalił robotę załączając malownicze mapki administracyjne województw. Ciekawe ile za to wziął pieniędzy? A może w czynie społecznym zapełnił miejsce pseudoinformacją? Polszczyzna tekstów daleka jest od ideału, a nawet od średniego poziomu internetowego. Żargon wypowiedzi nie jest dobrą wizytówką Towarzystwa, które szczyci się takim wydawnictwem jak „Kraj”. A oto kilka kwiatków z tej strony. W indeksie szlaków...

Re: szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-19 23:08:31
Andrzeju! W regulaminie ministerstwa wyraźnie pisze o pieniądzach, a nie o pracy społecznej, która zdaniem urzędników nie ma żadnej wartości. Poza tym wyraźnie zaznaczono, że pieniądze nie wypłacone podlegają zwrotowi.

Re: szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-19 13:56:09
Drogi Gumisiu! Szlaki turystyczne są elementem oferty turystycznej danego terenu. Oczywiście nie ma obowiązku korzystania ze szlaków, jeżeli nie zastrzeże sobie tego administrator terenu, np. Park Narodowy. Trzeba sobie zdać sprawę, że wielu turystów ma słabą orientację w terenie i dla nich szlak jest nadzieją, że nie zabłądzą. Szlaki powinien utrzymywać ten, kto na nich najwięcej zarabia, a w Polsce najwięcej zarabia Państwo na podatkach. W Czechach i na Słowacji podatki są znacznie mniejsze, a z utrzymaniem szlaków nie ma tam takich kłopotów jak u nas. Z drugiej...

Re: Jak TO się stało?!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-18 22:00:53
Dopiero teraz przeczytałem, że jest nowy wątek. Do PTTK zostałem zapisany przez ojca w 1965 r. wraz z resztą rodziny. Rodzice stwierdzili, że jesteśmy z bratem na tyle wyrośnięci, że możemy razem wędrować po górach. Turystyka w rodzinie ma długie tradycje. Obydwaj dziadkowie (nie znając się osobiście) włóczyli się na rowerach po Europie. O jednej z wypraw doniosła nawet prasa, bodajże w 1908 r. Ojciec jeździł na rowerze po Kielecczyźnie, pływał kajakiem i jeździł na nartach, m.in. z Marusarzem. Po wojnie zajął się turystyką motorową, a kiedy zdrowie odmów...

Re: Przewodnicy i prowadzenie grup
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-17 18:23:14
Jak sobie przypominam miała być ustawa o turystyce, a zamiast niej wydano jakąś okrojoną ustawę o usługach turystycznych. Prawdopodobnie dlatego wydana ustawa jest pokręcona. Część paragrafów pozostała z poprzedniego projektu i nie pasuje do tej ustawy, którą wcielono w życie. Poprzeczka w zarządzeniu MENiS jest powtórką z poprzednich zarządzeń jeszcze z lat 70-tych, kiedy to wiele wycieczek szkolnych było bardzo źle zorganizowanych. We wszystkich dziedzinach życia wydawane są ustawy traktujące całościowo problematykę, której dotyczą. Ustawa o usługach turysty...

Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-17 08:47:30
Podobnie jak Lech uważam, że poprzeczka 1000 m npm wiąże się z problemem schronisk, ponieważ od tego przepisu zależy możliwość korzystania ze schronisk przez grupy PTTK-owskie, a inne zresztą również.

Re: Czy działamy legalnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-16 15:59:35
Zgadzam się z Lechem, że prawo nie jest w Polsce tworzone dla porządku, ale dla wygody leniwych i niekompetentnych urzędników. Projekty ustaw podsuwają im nowobogaccy biznesmeni, którzy starają się w ten sposób zapewnić sobie jak najwięcej swobody działania. Jedyną "weryfikacją" tych projektów stanowi sejm, który zupełnie nie panuje nad urzędnikami. Każdy przepis - niezależnie od rangi - powinien podawać definicje tego, czego dotyczy. Tylko nieliczne przepisy są tak skonstruowane. Zupełnym nieporozumienim są przepisy, które załatwiają kawałek jakiegoś problemu, a...

Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-14 14:53:00
Kubo! Nie przeczytałeś dokładnie moich wypowiedzi. Jedna sprawa to obecne trudności PTTK na skutek kryzysu gospodarczego i zubożenia społeczeństwa. Druga sprawa to Europa do której dążymy z naszymi schroniskami. Za kilka lat - miejmy nadzieję - kryzys minie i pojawią się tacy sami turyści jak w reszcie Europy,to znaczy bogaci i wymagający. Dziś w gazecie przeczytałem, że powstało konsorcjum samorządowe, które ma doprowadzić do wybudowania na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej kilkunastu obiektów noclegowo-rekreacyjnych wraz z wypożyczalniami sprzętu i oznakowanymi...

Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-14 07:46:57
Słyszałem na jednej z narad w sprawie szlaków, jak ktoś cytował wyniki badań ruchu turystycznego w Szwajcarii. Okazuje się, że statystyczny turysta zarabia powyżej średniej i jest w wieku powyżej średniego. Jeżeli schroniska mają być dla wszystkich, to powinny uwzględniać statystykę Europejską, a podobno tam właśnie podążamy. Najlepiej, gdyby każde schronisko miało zarówno pokoje wieloosobowe dla młodych i biednych, jak i dla starszych i bogatych. A czystość powinna być normą dla wszystkich, co chyba nie podlega dyskusji. Śmieszy mnie dyskusja o wyższości schr...

Re: A może tak pod namiot...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-14 07:37:03
Reasumując, Miodek nie ma racji, ponieważ w Ustrzykach Górnych można za to dostać w ryja. Ten argument do mnie przemawia. Podobno poprawniejsza jest ta forma, której używają miejscowi.

Re: A może tak pod namiot...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-13 22:29:56
Drogi Kubo! Miodek stwierdził fakt istnienia dwóch odmian. Jeżeli nie podobają Ci się fakty ... tym gorzej dla faktów? Moi rodzice zawsze używali formy Bieszczad, a pochodzili z różnych stron Polski.

Re: Zdemaskować Władze PTTK!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-12 22:46:41
O ile pamiętam była książeczka z życiorysami wszystkich delegatów na Walny Zjazd. Delegatów było dużo, a więc lektura trochę nudnayciorysy podobne. Gdyby wybrać życiorysy tych wybranych, to może byłoby to ciekawe.

Re: A może tak pod namiot...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-12 16:54:04
Ustawa o lasach ogranicza prawo do biwakowania do miejsc wyznaczonych, ale w praktyce, jeżeli noc nas zaskoczy, to nikt się nie przyczepi, jeżeli będziemy biwakować w miejscu nie objętym zakazem przebywania. Biwakowania na miedzach polnych co prawda nie ogranicza żaden przepis, ale nie sądzę, aby biwakowanie w takim mało intymnym miejscu było przyjemnością. Moim zdaniem warto popytać leśników, gdzie warto biwakować. Zazwyczaj znają jakieś urocze zakątki z dostępem do wody pitnej lub do kąpieli. W ostateczności doradzą polankę przed leśniczówką.

Re: Działy forum - propozycje
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-11 18:56:12
Powinien być dział poświecony szlakom i znakowaniu. Obecnie wątki na te tematy pałętają się wszędzie, a jeden z nich zawędrował nawet do krajoznawstwa.

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-11 17:44:37
Kubo Moja opinia o przyczynach luki pokoleniowej dotyczy całego PTTK, a nie turystyki studenckiej. Luka pokoleniowa polega na tym, że w danym środowisku brak jest osób w jednym przedziale wiekowym, co powoduje, że osoby z młodszych przedziałów nie asymilują się prawidłowo. Jeżeli oddział miejski zostaje pozbawiony najaktywniejszych i najbardziej inteligentnych osób z przedziału 19-25 lat, to osoby w wieku 15-18 lat przestają się dobrze asymilować. Faktu tego nie zmienią zasługi jakie mają oddziały uczelniane. Nie jest ważne, czy stało się to 20 lat po założeniu PTT...

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-11 09:10:47
Nie pisałem, że organizowanie imprez jest pasożytnictwem. Ja tylko podałem przykład sposobu myślenia, który spycha nas do poziomu superklubu.

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-10 22:55:20
Lechu! To, że wielu odeszło z PTTK i pozakładali własne biura jest wynikiem bałaganu PTTK-owskiego. Łatwiej być pracownikiem biura, choćby na zlecenie, niż samemu walczyć o robotę. Sam byłem kilkakrotnie świadkiem, jak zarząd oddziału nie był zainteresowany tym, aby BORT rozwijał jakąś działalność, w wyniku czego działacz odchodził "na swoje". Problemem PTTK jest to, że zbyt wielu działaczy nie ma ambicji być jakiegokolwiek typu profesjonalistami. Przychodzą na zebrania żeby się zrelaksować gadaniem o byle czym przy kawie, a wszelkiego typu pomysłodawcy są za...

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-10 18:39:56
Basiu! Właśnie o tym pisałem, że PTTK tworząc oddziały uczelniane odcięło nieświadomie absolwentów od reszty społeczeństwa. Działacze tych oddziałów zamiast świecić przykładem wśród wszystkich młodszych turystów, świecą nim tylko wobec następnych studentów. Przyzwyczajenie jest podobno drugą naturą człowieka. Nie dziwię się, że jest, jak jest. Gdyby zamiast oddziałów uczelnianych były koła uczelniane, choćby 10 kół na jednej uczelni, to nie byłoby luki pokoleniowej. Oczywiście oddziały uczelniane były jednym z elementów wadliwego systemu i same jak...

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-10 13:41:12
Moim zdaniem luka pokoleniowa, która powoduje, że Towarzystwo utraciło płynność pokoleniową (przez analogię do płynności finansowej) powstała w latach siedemdziesiątych, kiedy to PTTK dało się skusić na lep licznych dotacji przypisanych do określonych form organizacyjnych. Wtedy to powstały liczne oddziały zakładowe i uczelniane, oderwane od pozostałych środowisk w swoich miejscowościach. Najbardziej dotkliwa była luka spowodowana powstaniem oddziałów uczelnianych. Działacze PTTK z tych oddziałów po ukończeniu studiów najczęściej nie wracali do swoich środowisk...

Re: Turysto buty zdejm!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-10 08:43:15
Przez wiele lat w schronisku na przełęczy Przegibek w Beskidzie Żywieckim trzeba było zostawiać buty w przedsionku i nikt nigdy tego nie kwestionował. Nie przeszkadzało to nawet narciarzom. Byłem tam wiele razy jeszcze jako licealista, potem jako student i osoba dorosła. Wtedy nikt nie bał się co będzie jak zdejmie buty. Widocznie ci, którzy nie zmieniali skarpetek lub nosili je nie do pary omijali to schronisko. Jak to się mówi: złej tanecznicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Pozdrowienia dla malkontentów.

Re: Glajcha, breja, glumza?..
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-09 21:24:11
Stawianie znaku rowności między ryżem i makaronem, a następnie sugerowanie, że ma to coś wspólnego z mamałygą (oprócz jedzenia rzecz jasna) i mapą kulinarną kraju świadczy o zupełnym braku znajomości rzeczy. Równie dobrze można by rybę porównać z kalafiorem. Breję można zrobić z każdej potrawy, ale nie z da się zrobić z potrawy ani ryżu, ani makaronu, ani też mamałygi. Ciekawi mnie Kubo, czy wiesz co to mamałyga.

Re: Po tragedii w Tatrach...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-09 12:07:15
Demokracja polega na tym, że odpowiednie gremia zbierają się i po przedyskutowaniu problemu podejmują decyzje (uchwały, wnioski itd.) co dalej robić. Naszym problemem jest opracowanie spójnego modelu w miarę bezpiecznej turystyki górskiej (tylko tutaj obowiązuje biurokratyczna poprzeczka 1000 m npm) i domaganie się od władz, aby wcieliły ją w życie. Na razie dyskutujemy sobie o tym i o owym, m.in. o tym kto lepiej poluje na czarownice, a to wcale nie posuwa do przodu sprawy. Dyskusja powinna dotyczyć tego, jakie kryteria mają obowiązywać przy prowadzeniu wycieczek górski...

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-08 22:28:20
Z praktyki wiem, że osoba, która nie uprawia zawodu z odpowiednią częstotliwością, staje się z czasem wtórnym analfabetą. Ustawodawcy wydaje się, że tą poprzeczką są uprawnienia przewodnickie. W rzeczywistości jest wielu przewodników, którzy w ogóle nie prowadzą wycieczek, i wielu przodowników, ktorzy robią to regularnie. Organizacje turystyczne mogą dostosować się do wymogów prawa albo głośno i wytrwale protestować. Tymczasem odnoszę wrażenie, że ich członkowie prowadzą jałowe dyskusje, które nie prowadzą w żadnym kierunku, tylko skupiają się na jakimś...

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-08 16:52:43
Wyobraźmy sobie, że ktoś postanowił wznowić tradycję dyliżansów pocztowych i będzie żądać prawa do korzystania z najlepszych dróg, czyli autostrad. Bzdura kompletna. Regulamin GOT PTT nie przewidywał, że kiedyś będą przewodnicy zawodowi. Wznawianie tej tradycji oznaczałoby zaprzeczenie, że tacy przewodnicy są potrzebni. Chyba nie o to chodzi w kontynuowaniu tradycji. Uszanowania Piotr Rościszewski

Re: szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-08 09:52:37
Ponieważ dyskusja na temat szlaków jest nieco niemrawa proponuję rozwinąć nieco inny temat. Znalazłwm na stronie Ministwerstw Gospodarki watunki starania się o dotacje na znakowanie szlaków i zdębiałem. Szanse na jej uzyskanie mają tylko stowarzyszenia z dużą kasą! Ministerstwo w najlepszym przypadku dofinansuje 70% i to pod warunkiem, że przynajmniej 15% wyłoży z własnych środków starający się o dotację i nie mogą to być absolutnie inne dotacje. Jednym słowem jak PTTK samo nie sfinansuje znakowania szlaków, to nie dostanie ani grosza dotacji. Są dwie możliwośc...

Re: szlaki turystyczne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-07 21:08:58
Zanim powstanie super baza szlaków zapraszam do odwiedzenia strony z wykazem górnośląskich tras rowerowych http://www.kztt.prv.pl/ Może znajdzie się wiecej ambitnych już teraz, a nie dopiero po błogosławieństwie nierychliwego ZG.

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-07 09:41:56
Twierdzenie, że wszystko co złe z powodu istnienia lobby przewodnickiego jest winą PTTK świadczy o wypaczonym postrzeganiu świata. PTTK zrzesza przewodników, ale nie odpowiada za jakieś lobby. Gdyby istniało w PTTK lobby przodowników turystyki górskiej, to prawdopodobnie nie byłoby sławnej poprzeczki 1000 m. Pytanie, dlaczego takiego lobby nie ma, a jeżeli jest, to dlaczego nikt o tym nie wie? Czy gdyby ci przodownicy przeszli do PTT, to ich lobby byłoby silniejsze? Sądzą, że nie. Twierdzenie, że jakie lobby przewodników PTTK spiskuje przeciwko jakiemuś lobby przodowników...

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-07 00:43:48
Ciekawe jakich tradycji nie trzyma się PTTK. Czy turyści pod sztandarem PTTK chodzą po górach? Przecież chodzą. Czy trzymają się ścieżek aby nie zadeptać przyrody? Trzymają się. Czy mówią dzień dobry innym wędrowcom? Coraz rzadziej, ale jeszcze mówią. A jakie to tradycje chce wskrzesić PTT? Powrót do starego wzoru GOT? A może do starego kroju kurtek, czapek lub spodni? A może do wysokich składek członkowskich, dostępnych tyklko dla bogatych? Jeżeli sprawia to komuś przyjemność, to niech wraca do jakichkolwiek tradycji, byleby nie opowiadał głupot, że PTTK si...

Re: Prawo a przewodnicy,piloci
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-07 00:31:09
Wiadomość dla tych, co organizują turystykę w szkole: ostatnio ZG wydał tajny poradnik "Krajoznawstwo i turystyka w szkole", zawierający m.in. zbiór przepisów - rozporządzeń i ustaw dotyczących tej dziedziny. Poradnik jest bezcenny, nakład również utajniony, a dystrybucja odbywa się na zasadzie widzimisię kogoś z ZG.

Re: Porady prawne
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-05 12:05:43
Przydałoby się, aby wielkie i prężne PTTK miało na swojej stronie internetowej porady prawne opracowane przez swoich prawników co, gdzie i kiedy wolno przewodnikowi, przodownikowi lub instruktorowi z powołaniem się na paragrafy i hierarchię przepisów, a także z podziałem na regiony, których dotyczą. Pytania można wyłowić z naszego forum, a i tak będzie na co odpowiadać. Powtórne zadawanie pytań według mnie mija się z celem. No chyba, że liczy się na zmęczenie "przeciwnika". Swoistym kuriozum jest Instrukcja znakowania szlaków PTTK, gdzie powołuje się na Ustawę o...

Re: Propozycje do przepisów
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-05 00:18:18
Właściciel lub administrator terenu, który wydał zgodę na poprowadzenie szlaku turystycznego odpowiada za stan drogi, którą ten szlak prowadzi, a tym samym za wypadki na tej drodze. Jeżeli droga okresowo nie nadaje się do użytku, to po winien zadbać o odpowiednie ostrzeżenia lub zamknąć szlak. Moim zadaniem nie trzeba do tego żadnych nowych kompetencji lub obowiązków. Potrzeba raczej obudzenia tych, którzy żyją w błogiej nieświadomości, że mają te kompetencje i obowiązki od dawna.

Re: Przewodnicy i prowadzenie grup
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-05 00:11:26
Widzę, że ostatnio kilku dyskutantom najlepiej wychodzi prowadzenie wycieczek osobistych, do których prowadzenia nie trzeba żadnych uprawnień ani wysokiego poziomu. Może by tak powrócić do ad remu?

Re: Turystyka a parki narodowe
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-04 13:41:28
Odnośnie pracownika parku, który odpowiada za turystykę, a jednocześnie ma firmę, która tą turystykę realizuje, można jednoznacznie powiedzieć, że jest to przestępstwo. Prawo zabrania równoczesnej pracy w urzędzie lub firmie nadrzędnej o podporządkowanej. Ostatnio z ciepłych posadek wyleciało kilku geodetów, którzy uprawiali tego typu proceder - sami zatwierdzali w urzędzie wykonane przez swoją firmę dokumenty. Pisała o tym szerzej m.in. Gazeta Wyborcza. Jako przykład dziwacznych rozwiązań prawnych mogę podać przykład Ojcowskiego PN, gdzie jeden z poprzednich d...

Re: Rajd 1-majowy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-02 10:19:54
Uzupełnienie. Znalazłem regulamin 48 Rajdu w 2002 r. pod adresem http://pttk.glowa.w.interia.pl/regulamin.html.

Re: Rajd 1-majowy
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-02 10:11:56
Pozdrowienia Alfie! Przydałoby się trochę wyobraźni. Na stronie Google wypełniłem "Oddział PTTK Starachowice" i już na piątej pozycji znalazłem kalendarz imprez w 2003 r., gdzie pisze wyraźnie: >„Ogólnopolski Świętokrzyski Rajd Majowy” Miejsce: Góry Świętokrzyskie Organizator: Oddział PTTK w Starachowicach Adres: 27-200 Starachowice ul. Krywki 1; tel/fax /041/ 274-62-68 Termin: 30.04 – 3.05.2003< Życzę dalszych owocnych poszukiwań.

Re: PTTK - co to takiego?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-02 09:20:39
Łukaszu! To co napisałem o nierozróżnianiu schronisk młodzieżowych od schronisk PTSM jest u działaczy PTTK niestety normą. Nie interesuje mnie dlaczego tak jest, nie prowadzę dzienniczka, ani statystyki w tym zakresie. Podałem to tylko jako ilustrację poziomu fachowości naszej kadry. W rozmowach z działaczami PTTK wiele razy słyszałem, że nocowali na jakiś łóżkach w jakiś szkołach, ale większość nie miała pojęcia kto te łóżka wstawił i czemu miały służyć. Trudno wymagać od przeciętnych śmiertelników co to jest PTTK, skoro sami nie wiemy who is who. N...

Re: Czym jest praca społeczna?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-02-01 16:00:04
Jacku! Już o tym pisałem - nie pracuś zbiorowy, lecz pracuś i grupa klakierów. Jednym słowem sitwa, której praktycznie nie da się zwalczyć. Można tylko założyć obok nowy oddział, o ile ZG pozwoli.

Re: Czy działamy legalnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-31 19:14:33
Byłoby o wiele mniej problemów, gdyby w ustawach, rozporządzeniach i zarządzeniach były definicje tego, czego dotyczą. Jaka jest na przykład różnica między 14-dniową wycieczką a 10-dniowym obozem? Wycieczkę może prowadzić kierownik wycieczek szkolnych, a obóz kierownik obozów wędrownych. Róznica między wycieczką komercyjną a niekomercyjną jest taka sama jak pomiędzy działalnością zarobkową a społeczną. Niekoniecznie muszą występować w czystej formie. Dlatego też biuro podróży spisuje umowę, jakie świadczenia zapewnia. W przeisach plączą się określenia...

Re: Przewodnicy i prowadzenie grup
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-31 18:54:07
Mam do czynienia zawodowo z wieloma urzędnikami i wiem, że oprócz tych normalnych zdrowo myślącyh jest wielu traktujących wydawanie przepisów jako swoisty parawan własnej niekompetencji. Wyda taki urzędnik przepis, a jak stanie się coś złego, to on ma czyste ręce, bo przecież wydał przepis. Może byłoby inaczej, gdyby ktoś rozliczał urzędnika ze stopnia realizacji wydanego przepisu. A może by tak ukarać urzędnika, który wymyślił prowadzenie wycieczek w Tatrach z przewodnikiem za to, że tego nie umiał dopilnować? Przecież wiele osób widziało, że wycieczka idzie n...

Re: PTTK - co to takiego?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-31 17:42:21
Martwimy się, że młodzież nie wie co to PTTK. Czego chcieć od młodzieży, skoro większość działaczy PTTK nie odróżnia schronisk młodzieżowych od schronisk PTSM i jest przekonana, że to to samo, nie wyłączając członków naszego szanownego ZG. Przykładów tego typu niewiedzy można mnożyć prawdopodobnie w nieskończoność, tylko po co. Kiedy wchodzimy do sklepu, zazwyczaj nas nie obchodzi jaka to firma, byle towar był dobry i tani.

Re: kasa i nic poza tym
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-31 16:24:39
Co tam jeleń czy sarna. Dzieci nie wiedzą jak wygląda krowa lub koza. Niektóre widziały je w telewizji. Nie każdy potrafi płaski obraz z telewizora przełożyć na rzeczywistość. Nie powiem nic odkrywczego twierdząc, że młodzież mamy taką, jacy są jej rodzice. Młodzież zawsze naśladowała dorosłych i zawsze chciała wypróbować to, co w tych dorosłych jest najgorsze. Łatwiej naśladować lenistwo, pozoranctwo, pieniactwo i inne brzydkie cechy, niż wykazać się czymś pożytecznym co wymaga odwagi, wysiłku i wiedzy. Nieodpowiedzialna zabawa zawsze kusiła bardziej ni...

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-30 20:16:22
Zdziwiła mnie wypowiedź Alfa, że jest takie województwo, gdzie prezesi zarabiają na znakowaniu szlaków. W moim województwie od wielu lat nie mogę namówić żadnego prezesa na zajęcie się szlakami, bo ich zdaniem to się nie opłaca. Marzę o dniu, w którym prezesi oddziałów potraktują sprawę poważnie.

Re: Czym jest praca społeczna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-30 19:59:04
Schemat Darka dotyczący "pracusia" jest mocno uproszczony. W takiej organizacji jak PTTK do funkcjonowania "pracusia" potrzeba jeszcze sztabu klakierów. To klakierzy tworzą zarządy i komisje, które formalnie zatwierdzają plany i rozliczenia "pracusia". Dla klakierów "pracuś" musi mieć jakąś marchewkę: wycieczkę a nagrodę za owocną działalność, puchar za współzawodnictwo, pochwałę w lokalnej prasie, uścisk dłoni prezydenta lub starosty na zebraniu noworocznym itp. itd... Już o tym pisałem, że wiele gremiów PTTK-owskich ogranicza się do działań pozorowanych, kt...

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-30 09:34:29
Jest takie przysłowie: Mądry głupiemu ustępuje. Wolałbym, żeby to PTTK okazało się mądrzejszą stroną w tym sporze. Chociaż z logicznego punktu widzenia to PTT powinno rozpocząć działanie w kierunku formalnego przejęcia znaków dawnego PTT od PTTK.

Re: Straż Przewodnicka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-29 19:26:05
Kiedyś miałem okazję zaglądnąć do jednego z czasopism wydawanych dla leśników i akurat trafiłem na komentarz, jakie przepisy musi znać Straż Leśna i jak je interpretować, żeby ich interwencja była skuteczna. Było to tak skomplikowane, że opanowanie tematu musi pracownikom tej Straży zajmować sporą część czasu pracy. Obawiam się, że gąszcz przepisów regulujących sprawy różnorodnych wycieczek jest równie skomplikowany. Potwierdza to dyskusja, w której wymieniono liczne przepisy, a ja nadal znam takie, które nie zostały wymienione. Biura należy kontrolować, c...

Re: PTT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-29 18:56:04
Brawo Łukaszu Dopiero teraz przeczytałem cały wątek. Tak samo wiem, że PTTK założyła grupa działaczy PTTK, którzy nie potrafili się znaleźć w tej organizacji. Oczywiście po upływie prawie 20 lat trudno obecnych działaczy i członków PTTK obarczać tymi dziwactwami. Jestem przekonany, że PTT i PTK połączyły się dobrowolnie, a tym samym PTTK odziedziczyło od nich wszystkie prawa i obowiązki. Jeżeli nowe PTT chce kontynuować tradycje starego PTT, to nam nie powinno przeszkadzać. Jeżeli potrzebny jest im do tego znak PTT, to może im go oficjalnie podarować w preze...

Re: Czym jest praca społeczna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-27 18:53:14
Każda praca powinna dawać satysfakcję, obojętnie czy społeczna, czy odpłatna. Nie zgadzam się, że wzrot kosztów przekreśla pracę społeczną. Zwrot kosztów jest obowiązkiem organizacji na rzecz której ktoś pracuje społecznie. Brak zwrotu kosztów oznacza sponsoring ze strony wykonującego pracę społeczną, na którą zainteresowany musi wyrazić zgodę przed jej rozpoczęciem. W tej chwili obowiązuje w PTTK dziwna praktyka. Najpierw się kogoś pyta, czy będzie pełnić jakąś funkcję, a po jego aprobacie (lub wyborze) dziwi się, że sam nie chce płacić za "przyjemno...

Re: "organizator turystyki"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-27 17:57:03
Ten nasz tradycyjny PTTK-owski organizator turystyki ma się nijak od organizatora turystyki w świetle obecnych ustaw i rozporządzeń, gdzie - mówiąc w skrócie - jest to biuro podróży z pełnią uprawnień. Nasz organizator turystyki kiedyś był szychą, bez którego nie mogła się odbyć żadna wycieczka, a w niektórych przypadkach mógł zastąpić nawet przewodnika. Teraz jest to mylący tytuł, którego stosowanie warto zastąpić jakimś innym, chyba że uda nam się jakimś cudem zmienić zapisy ustawowe. A może wogóle nie stosować żadnej nazwy oprócz wydawania zaświadcz...

Re: Fikcyjne zdobywanie odzna
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-27 17:20:52
Zawsze będzie jakiś margines, który z róznych pobudek będzie nadużywał zaufania twórców odznak, albo też rozumiał regulaminy odznak po swojemu. Na rajdach, które organizowałem, moja ekipa wiedziała, że należy sprawdzać ilość książeczek do weryfikacji z liczbą osób obecnych na starcie. Jeżeli ktoś doszedł po drodze, to musiał wpisać krótszą trasę. Ale był nauczyciel. który zawsze coś kombinował. Jego drużynę zawsze sprawdzałem osobiście lub szefowa referatu weryfikacyjnego. Zarządzałem zbiórkę drużyny i każdy musiał trzymać swoją książeczkę O...

Re: Działy forum....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-25 10:57:07
Brakuje mi działu "Szlaki znakowane". Jeden z wątków jest sztucznie doczepiony do krajoznawstwa, a 2 wątki są w dziale ogólnym. Niepokoi mnie mała ilość wypowiedzi o krajoznawstwie.

Re: Wolność słowa w wersji PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-25 10:25:44
Rozumiem, że forum jest po to, by dyskutować o problemach Towarzystwa i turystyki w ogólności. Staram się unikać wytykania palcem osób i jednostek organizacyjnych, ale niektórym to nie wystarczy, żeby wypowiedź była wiarygodna. Rozumiem, że po dyskusji jesteśmy trochę mądrzejsi i możemy raźniej przystąpić do uruchomienia odpowiednich działań poza forum. Na pewno tam jest miejsce dla rozwiązywania problemów osobistych.

Re: Czym jest praca społeczna?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-24 16:49:32
>No i tu nasuwa mi się pytanie – dla kogo właściwie istnieje PTTK? Dla własnych członków czy dla ludzi z zewnątrz?< Sądzę, że nie ma na to prostej, jednoznacznej odpowiedzi. Drogowskazem jest chyba samoograniczenie "Gościńca" do rangi biuletynu organizacyjnego. Ogólnie wśród działaczy przeważa pogląd, że PTTK jest tylko dla swoich członków. Dla wielu działaczy PTTK jest tylko relaksem po pracy, a szersza działalność wymagałaby większych kwalifikacji i wysiłku. Dla niektórych jest to odreagowanie czasów, gdy PTTK było Stowarzyszeniem Wyższej Użyteczności i...

Re: Działy forum....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-24 08:42:19
Niektóre głosy w dyskusji pasują do kilku wątków. Czy można tak zrobić, by te głosy pojawiały się wszędzie, gdzie powinny, a nie tylko w jednym miejscu, którego wyśledzenie jest kłopotliwe, bo zmusza do czytania wszystkiego jak leci?

Re: Czym jest praca społeczna?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-23 23:18:10
Tomku! Każdy normalny człowiek myśli o pieniądzach, czy też o dolarkach. Ważne ile, kiedy i jak o tym myśli. Czy wymyśla jakieś działanie tylko po to by zarobić, czy utrudnia innym działanie, aby mieć więcej dla siebie, czy też wykonuje coś potrzebnego, czego inni nie potrafią. Czy zarabia na kawałek przysłowiowego chleba, czy też na ostatni model samochodu. Zarabianie pieniędzy samo w sobie nie jest naganne, jeżeli są chętni do płacenia. Myślę, że pisząc o Działaczach z dolarkami w oczach miałeś na myśli tych, którzy stale kombinują coś niepotrzebnego l...

Re: Czym jest praca społeczna?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-23 19:39:36
Odkąd jestem działaczem PTTK stale dyskutuję, czym jest praca społeczna. Praca, jak sama nazwa wskazuje jest działaniem. Jeżeli zebranie jest koordynacją działania, to jest potrzebne. Obserwuję, że wiele zebrań jest tylko po to by wypić kawę, ustalić kogo odznaczyć lub wydelegować by reprezentował. To nie ma nic wspólnego z działaniem. Można by tak uważać, gdyby było podsumowaniem wyników jakiegoś działania, a nie tylko poprzednich zebrań. Dla mnie działanie to zorganizowanie imprezy, oznakowanie szlaku, przeprowadzenie kursu, wydanie przewodnika itp. itd. Obserwo...

Re: GOT
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-21 16:21:09
Dopiero teraz przeczytałem zażartą dyskusję co daje składka PTTK. A co ma dać? Składka PTTK to nie towar za który coś dają. To ściepa na wspólne działanie. Jeżeli ktoś nie chce płacić składek, to widocznie to wspólne działanie mu nie odpowiada. Po za tym co można zdziałać za kilkanaście złotych? A że ci co robią ściepę ustalają dla siebie przywileje to chyba też normalne. Nie ma obowiązku korzystania z przywilejów. Podobno człowiek jest zwierzęciem stadnym. Jest rzeczą naturalną, że turysta czy krajoznawca zapisuje się do stada zwanego PTTK. A jeżeli ch...

Re: Gościniec - 2 pytanka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-20 22:18:52
Jeżeli na rynku nie ma gazety turystycznej, a PTTK jako jedyna organizacja turystyczna ma fachowców którzy potencjalnie mogą ją wydawać, ale nie wydają, bo ZG sobie tego nie życzy, to jest to stracona okazja zrobienia czegoś pożytecznego dla Organizacji i społeczeństwa. No może nie całkiem - jest jeszcze wszechmogący POT, który ssie państwową kasę i też tego nie robi). Wydaje mi się, że w ZG jest za dużo pseudodziałaczy o mentalności urzędników, którzy w swojej świadomości odfajkowali, że coś się robi w temacie periodyków, a że jest to mało użyteczne, to m...

Re: Rejestr szlakow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-20 21:55:39
Żyjemy w kraju, w którym nie ma nawet spisu szlaków, zabytków, hoteli itp itd. Każdy robi co chce i jak chce, rzekomo w imię demokracji, a tak faktycznie w pobliżu zupełnej anarchii. Konserwatorzy zabytków wumianiają spalone 20 lat temu kościoły. Konserwatorzy przyropdy rządzą dawno powalonymi pomnikami przyrody. Kartografowie mają mapy z pomiarów sprzed 20 lat. Jak dotąd nawet nie udało się spisać ile mamy szlaków i kto za nie odpowiada. I nagle będziemy mieć cudowną bazę szlaków z tym wszystkim czego nie mają fachowcy. Może za sto lat i jeszcze kilka. Już to wi...

Re: Gościniec - 2 pytanka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-20 13:17:04
Jeżeli mam do kogoś sprawę, to dzwonię lub piszę, "służbowo" lub prywatnie i sprawa jest załatwiona. Jeżeli mam sprawę do 50 osób, to idę na ksero i robię 50 odbitek. Nie potrzebuję do tego Gościńca! Na pewno do niego nie napiszę, bo nie widzę odbiorcy moich tekstów. Brakuje mi pisma, gdzie jako działacz mógłbym się pochwalić tym co robię jako PTTK dla społeczeństwa. Albo też wytknąć palcem jakąś zaobserwowaną bzdurę. Na pewno nie jest to "Poznaj swój kraj" dla młodzieży", ani też "Na szlaku" dla turystów górskich. Czyżby pozostała tylko "Gazeta Wybo...

Re: Gościniec - 2 pytanka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-18 22:41:11
Jeżeli dobrze rozumiem, to Gościniec tylko na niby jest czasopismem, a tak na prawdę jest super informatorem wydanym w eleganckiej formie dla zmylenia maluczkich, którym wydaje się, że ich zdjęcie z Zapadłej dziury zobaczy cały Świat. Definicja hipokryzji przy tym wysiada.

Re: Gościniec - 2 pytanka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-18 15:39:08
Jeżeli rozumiem Kubę, to z jednej strony Gościniec powinien udostępniać swoje łamy tym, co chcą powiedzieć coś o sobie Światu, a z drugiej strony nie należy tego pisma rozpowszechniać. To gdzie jest ten Świat? Jażeli mamy kisić się nadal we własnym sosie, to gdzie nasze ambicje działaczy? Z jednej strony naśmiewa się z tych co działają w Klubie "Tapczan", a z drugiej ogranicza PTTK do Megaklubu Klubów "Tapczan". Przydałaby się wyprawa w nowej dyscyplinie krajoznawczo-turystycznej: po rozum do głowy.

Re: Rejestr szlakow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-17 18:42:01
Nie wierzę, że istnieje w Polsce firma kartograficzna, która nanosi szlaki na swoje mapy za pomocą GPS. Mogą to być incydentalne przypadki dotyczące szlaków prowadzących ścieżkami nie zaznaczonymi na mapie Mapy tworzą geodeci, a kartografowie je tylko generalizują. Treść turystyczna map na ogół nanoszona jest na oko, co wyraźnie widać na większości map PPWK-i i WZKart-u. Wydawnictwa kartograficzne rzadko korzystają z map numerycznych. Na ogół kreślą własne mapy na zeskanowanych podkładach mapowych. W podobny sposób nanoszą treść turystyczną. Jeżeli mapa ma s...

Re: Rejestr szlakow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-17 17:44:34
Ja nie sugeruję, że do zbierania informacji potrzeba delegacji. Ja to wiem! Wpisanie informacji zebranych w terenie do komputera to pestka. Znakarze częśto nie bardzo wiedzą, gdzie malowali swój szlak. Ponowne sprawdzenie wszystkich szlaków w terenie i to do tego za pomocą GPS jest niezwykle żmudną robotą. w woj. śląskim jest chyba ponad 6000 km szlaków. Przyjmując sprawdzenie 20 km dziennie daje 300 dniówek inwentaryzacji w terenie! Dlaczego to piszę? Powinniśmy być świadomi, do czego zmierzamy.

Re: Rejestr szlakow
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-17 15:44:16
Wykaz szlaków pieszych woj. katowickiego napisałem w TAG-u (może jeszcze ktoś pamięta ten program) ładne kilka lat temu. Potem zrobiłem konwersję do WORD-a. Od tego czasu nikt tego wykazu nie aktualizuje. Mam obawy, czy teraz ktoś się obudzi, popatrzy w sufit i wymyśli rejestr tych szlaków z kilometrażem i przebiegiem w terenie, skoro tyle lat nie prowadził notatek. Teraz zrobiłem wykazy tras rowerowych woj. śląskiego i opolskiego, trochę mniej dokładnie i wpuściłem na stronę KZTT PTTK Pyskowice. Zrobienie bazy takiej, jak proponuje Łukasz wymagałoby 1/2 etetu na jedno...

Re: Logo PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-16 22:04:53
A mnie się logo PTTK podoba. Jest Polska i kompas. Można powiedzieć, że PTTK ma sprawy polskiej turystyki w małym palcu (kompasie). Dziwne tylko, że nie może znaleźć właściwego azumutu.

Re: sklep.pttk.pl.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-16 21:48:39
Sklepy internetowe są zbawieniem przede wszystkim dla tych, co mieszkają daleko od księgarni. Nawet w jednym mieście dojazd do księgarni kosztuje około 5 zł. Cena wysyłki 10 lub 12 zł jest tu mało istotna. Jeżeli ktoś musi pojechać do księgarni 20 km, to zakup przez internet wychodzi już taniej. A jeszcze ile oszczędza czasu! Co do Gościńca, to z uporem maniaka będę powtarzał, że wydawanie pisma do szuflady jest pomysłem poronionym. Obecnie jest to wyłącznie super drogie sprawozdanie z działalności o bardzo małej efektywności. Informacja pomiędzy działaczami dzi...

Re: Gościniec - 2 pytanka
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-16 21:37:19
Jeżeli ktoś podjął decyzję o istnieniu sklepu internetowego, to chyba nie po to, by udawać że działa. Bzdety o trudnościach w podpisaniu umowy między ZG a Krajem na sprzedaż Gościńca przez internet na mnie nie działają. Ile czasu można pisać typową umowę? Pół godziny? Nie wierzę, że KTKol uzbiera jakiekolwiek materiały do zapełnienia Gościńca. Na co dzień mają trudności z wydaniem cieńkiego informatorka.

Re: Szlaki znakowane ogłupiają!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-15 22:43:16
Odnoszę wrażenie, że dyskusja na forum nie potrzebuje żadnych szlaków. Nie oznacza to, że szlaki są niepotrzebne. Nie chciałbym dowieść tym samym, że dyskusja też jest niepotrzebna.

Re: Młodzież szkolna w PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-15 08:19:11
Temat młodzieży w PTTK jest trudny. Najlepiej zapisać się do PTTK i uprawiać turystykę wraz z rodzicami. Przynależność do PTTK poprzez szkolne koło jest barierą trudną do przebycia. Po pierwsze składki członkowskie, na które rodzice muszą dać pieniądze, a najczęściej nie czują takiej potrzeby. Nauczyciele mają góry papierów do wypełnienia przed każdą wycieczką i jeszcze muszą mieć czas i pieniądze na jej organizację. Ani szkoła, ani rodzice nie chcą zwracać nauczycielom kosztów wycieczki, bo to rzekomo dla nich sama przyjemność! A do tego jeszcze odpowiedz...

Re: Szlaki znakowane ogłupiają!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-15 08:01:29
Szanowny Kubo. Coś dzwoni, tylko nie wiadomo w którym kościele. Są miejsca, gdzie szlaki są niezbędne, ale są również miejsca, gdzie ich wykonanie mija się z celem. Na pewno szlaki powinny być tam, gdzie wymaga tego bezpieczeństwo i różne zakazy wstępu, a tym będzie coraz więcej. Wiele terenów leśnych nadleśnictwa zamykają i jeżeli nie ma tam szlaku, to turysta może tylko obejść las dookoła, najczęściej asfaltową szosą z karawaną samochodów. Szlaki powinny być tam, gdzie łatwo dojechać i gdzie jest wielu turystów początkujących. Na pewno nie ma sensu znak...

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-14 12:11:25
Czytam dyskusję o detalach. Czy wrzątek ma być za darmo, czy za 2 zł. Czy szyld ma być duży i w którym miesjcu ma wisieć - czy nad drzwiami do jadalni, czy nad drzwiami do części noclegowej. To chyba mało istotne. Ważna na pewno jest atmosfera, a na tą pracują relacje władze PTTK - dzierżawca i dzierżawca - turyści. Jeżeli władze będą wymagać tzw. kwadratowych jaj, to dzierżawca będzie nerwowy i na pewno ucierpią turyści i wizerunek PTTK. To samo będzie, gdy dzierżawca okaże się osobą nieodpowiednią - cwaniakiem lub osobą nieudolną. Może trzeba lepiej spraw...

Re: Odnosnie forum
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-12 16:20:18
Zanim odpowiem na to co przeczytałem, jest kilka wpisów. Gdyby się dało ponumerować wiadomości w wątku, to byłoby prościej. Prościej byłoby odpowiadć na kilka wiadomości, a tak nie wiadomo gdzie to właściwie umieszczać. Przesuwanie wiadomości niewiele daje, a tylko utrudnia wyłowienie nowych.

Re: "NOWE PTTK"
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-11 16:34:47
Jednym słowem nie nowe PTTK, a odnowione PTTK, po generalnym remoncie. Po pierwsze zakaz kandydowania do władz ludzi, którzy całą kadencję nic konkretnego nie robią, a tylko pełnią funkcję. W sprawozdaniach nie należy pisać ile razy kto pił kawę na zebraniu, ale co zrobił poza tymi zebraniami. Pracownicy etatowi nie powinni pisać ile wypełnili sprawozdań i druków, ale ilu działaczom pomogli tak, że był z tego konkretny efekt. Kilka uwag do pierwszej wypowiedzi: „1. Kompetencja, kompetencja i jeszcze raz kompetencja jeśli chodzi o sprawy krajoznawstwa i turystyki....

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-11 15:28:55
Sprawę ewentualnego przejęcia Domu Turysty PTTK w Chorzowie przez Oddział PTTK w Gliwicach znam z opowiadań ówczesnego skarbnika. Ówczesny prezes - osoba, która miała na to decydujący wpływ nie żyje, tak że niestety nie potwierdzi mojej wypowiedzi. Cała ta sprawa to już historia. Ogólny kierunek przemiany naszej bazy noclegowej jest prawidłowy. Wiadomo, że gdzie drwa rąbią tam lecą wióry. Być może DT w Chorzowie był takim wiórkiem. Z historii Oddziału PTTK w Gliwicach w Gliwicach wiem, że należy unikać krótkoterminowych umów dzierżawy z niepewnymi właścicielam...

Re: Gościniec PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-11 09:34:03
Gościniec to dobre pismo, ale jego główną wadą jest to, że praktycznie jest tajne, nie dowie się o nim przeciętny turysta. Jego zasięg jest tak nikły, że szkoda do niego pisać. To co robię w PTTK wymaga popularyzacji wśród turystów, a tego nie spełni tajne pismo. Równie dobrze mogę napisać list do jakiegoś zarządu lub komisji. Jeżeli treść Gościńca wpuścić do internetu, to w obecnej postaci wystarczy drukować go tylko dla tych, co nie mają komputerów. Może coś się zaoszczędzi na znaczkach pocztowych. Marzy mi się pismo, w którym PTTK zaistnieje na zewn...

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-11 00:50:03
Czytam i nie mogę się nadziwić. Niektórzy plotą trzy po trzy bez sensu. Kredyt na remont chciał wziąć Oddział PTTK, który chciał przejąć Dom Turysty w Chorzowie, a nie nowy właściciel, który chce wybudować w tym miejscu zupełnie inny hotel. Złote jajka może przynosić hotel, a nie park. Jeszcze nie słyszałem o dochodowym parku, chyba że jest to park maszynowy. Po raz drugi powtarzam, że schroniska PTSM i schroniska młodzieżowe to nie to samo!. w Katowicach nie ma schroniska PTSM! Jest tylko Schronisko Młodzieżowe „Ślązaczek”. Poza tym schronisk PTSM nikt nie d...

Re: Co chcielibyście...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 16:28:36
Co chciałbym? Klikam na podstronę http://szlaki.pttk.pl/index.html, a potem na woj. śląskie i czytam „strona w przygotowaniu”... i tak od 2 lat! Potem znajduję http://szlaki.pttk.pl/spis/13.html i o dziwo spis jest, ale tylko szlaków pieszych nizinnych. A gdzie szlaki górskie, rowerowe i konne? Sądzę, że działacze kompetentnych komisji ZG w ogóle tego nie traktują poważnie. A właściwie co przeciętnemu turyście mówi informacja: SL-244-z BYTOM. PKP SKARŻYCE. PKS 98,5. Chciałbym, aby poziom informacji nas nie ośmieszał. [i][b]Uwaga Moderatora[/b] Powtórnie apeluj...

Re: Instruktor Ochrony Przyrody
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 15:58:35
Moim zdaniem Instruktor Ochrony Przyrody PTTK powinien zajmować się insruowaniem członków PTTK jak chronić przyrodę. W tym zakresie prawo pozwala prowadzić mu społecznie wycieczkę dla członków PTTK. Mieszanie do tego Konstytucji i litanii innych ustaw mija się z celem.

Re: PTTK - co to i po co? (dłuugo)
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 15:53:42
Jeżeli działam na polu turystyki i krajoznawstwa, to jest naturalne, że szukam takich samych jak ja w PTTK. Jeżeli ktoś unika PTTK, to widocznie nie chce, ażeby ktoś (nawet potencjalnie) mógł go skontrolować. Albo ktoś występujący pod szyldem PTTK go nabrał, albo widocznie jego prawdziwe intencje są inne niż deklaruje. Z jednej strony narzekamy, że nasze władze PTTK-owskie są nijakie, a z drugiej strony inni jakoś nie palą się do tych zaszczytów. Najbardziej boli tras operatywności i odpowiedzialności za cokolwiek działaczy pełniących funkcje. Zobowiązują się do...

Re: Czy działamy legalnie?
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 14:57:35
Popieram mojego poprzednika (Guide). O ile wiem były próby konsultowania aktów prawnych z PTTK, ale konsultanci pokłócili się między sobą i na tym konsultacje zakończono! Nie słyszałem, ażeby ktoś wyciągnął z tego jakieś wnioski. Powracając do legalności wycieczek. Przypuśćmy, że ktoś kontroluje mnie, czy prowadzę wycieczkę legalnie. Dysponuję legitymacją przodownika PTTK z odpowiednimi uprawnieniami, listą uczestników, ubezpieczeniem wycieczki. Nie muszę spełniać innych warunków potrzebnych przy wycieczce komercyjnej, jeżeli wycieczka jest niekomercyjna. N...

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 14:31:26
Problem z tzw. marginesem mają chyba wszystkie sieci hotelowe na świecie i jakoś z tego powodu nie rezygnują z działalności. Od tego są odpowiednie służby hotelowe, aby reputacja hotelu nie ucierpiała. Jeden z kolegów, gdy dowiedział się że ZG chce sprzedać Dom Turysty w Chorzowie poszedł z głupia frant do banku i zapytał o kredyt na jego remont. Nie musiał nic wiecej tłumaczyć. Dowiedział się, że przy takiej lokalizacji obiektu kredyt ma zapewniony(dla Oddziału PTTK) bez potrzeby udzielania dalszych gwarancji!

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 14:14:43
Zygmuntówka zawsze miała problemy z frekwencją. 30 lat temu również. Zawsze ajent liczył na wczasowiczów z dołu. Nie wiem jak sobie wyobrażacie hotel Pod Przysłopem, koło Bertnego czy na Turbaczu. Ja sobie nie wyobrażam hotelu bez dojazdu samochodem. Już widzę panów w garniturach z walizeczkami i panie na szpilkach walących tłumnie piechotą do tych "hoteli".

Re: Schroniska PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-10 13:39:03
O tym czy hotel czy schronisko powinno decydować nie tylko położenie przy szosie, ale też możliwość przenocowania gdzie indziej. Piechur ma ograniczone możliwości szukania noclegu. Dla przykładu: jadę cały dzień pociągiem do Ustronia, wychodzę w góry i mam do wyboru (a raczej brak wyboru) schronisko PTTK na Równicy i schronisko PTSM. Pamiętam czasy, gdy było jeszcze kilka innych obiektów PTTK, ale to przeszłość. Jeżeli nie będzie schroniska na Równicy, to Pasmo Równicy stanie się trudne do zdobycia. Oczywiście szosa przyciąga do schroniska różnych pseudoturyst...

Re: Znakowanie? Nie, dziękuję!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-09 23:42:52
Odpowiedź dla: Andrzej [80.49.86.82] Data: 2003-01-08 23:06:23 Szanowny Piotrze! Zarzucasz ZG PTTK, że nic w tej sprawie nie robi i toleruje sytuację? Przecież ZG to nie Wielki Brat i skąd ma wiedzieć co się dzieje w Oddziale tyskim, gliwickim i jeszcze innym... Czemu nie wymienisz nazwiska i nazwy oddziału, który wziął pieniądze za oznakowanie szlaku (nota bene niezgodnie z instrukcją) i nie rozliczył sie ze znakarzami? Zgadza się, że zarzucam ZG, iż nic nie robi. ZG to nie Wielki Brat, ale grupa ludzi rozgarniętych, którzy powinni wiedzieć, czy dotacja na szlaki z...

Re: Kolejna ankieta...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-06 22:04:34
To nie schroniska są za drogie, tylko my mamy za mało pieniędzy. Praca mnie wykańcza - mam po dziurki w nosie podróży służbowych. W wolnym czasie nie chce mi się ponownie pakować i jechać gdzieś daleko, a blisko schronisk nie ma. Do tego jeszcze te kolumny samochodów - wszyscy w tym samym czasie jadą tam i spowrotem. Lepiej pojechać gdzieś w bok, zrobić pętelkę po lesie pieszo lub rowerem, zwiedzić jakieś muzeum i wrócić na noc do domu.

Re: Znakowanie? Nie, dziękuję!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-06 19:12:17
Nie wspomniałem wcześnij, że szlakami rowerowymi zainteresowałem się poważniej po spotkaniu z Dyrektorem Biura Śląskiego Związku Gmin i Powiatów w Katowicach (wówczas jeszcze Związku Gmin Górnego Śląska), który snuł wizje Śląskiej Sieci Tras Rowerowych. Jako PTTK mieliśmy zapewnić ludzi do roboty, a Związek miał starać się o pieniądze. O ludzi jakoś się postaraliśmy, zrobiliśmy kurs znakarski, który ukończyło 40 osób. Najaktywniejsi byli koledzy z Tychów. Z jednej strony okazało się, że Związek Gmin nie panuje nad sytuacją i niczego nie załatwił, a z d...

Re: Znakowanie? Nie, dziękuję!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-01-03 17:11:10
Witam! Cała ta dyskusja jest trochę dziwna. Praca społeczna to nie to samo co dofinansowywanie PTTK i społeczeństwa przez działaczy. Działacz powinien pracować za darmo, a nie płacić za materiały i dojazdy. Znakuję szlaki od 1969 r. i wiele lat robiłem to społecznie. Na szczęście mój oddział PTTK zabezpieczał zaliczki dla znakarzy. Teraz PTTK jest papierowym smokiem z tysiącami członków, miejsc noclegowych i konsumpcyjnych, ale bez pieniędzy, pracowników z prawdziwego zdarzenia i strukturą organizacyjną sięgającą pamięcią króla Ćwieczka. Wielu tzw. działacz...